- * mtenis.pun.pl - forum tenisowe, Tenis ATP http://www.mtenis.pun.pl/index.php - ATP Tour http://www.mtenis.pun.pl/viewforum.php?id=4 - Rekordy Wszechczasów http://www.mtenis.pun.pl/viewtopic.php?id=273 |
DUN I LOVE - 03-03-2009 11:15:59 |
Przez całą historię tenisa przewinęło się mnóstwo znakomitości tenisowych, padło wiele rozmaitych rekordów. |
Raddcik - 03-03-2009 11:27:05 |
Najtrudniej bedzie pobić rekord szybkości seriwsu Roddicka :P |
Yannick - 03-03-2009 13:33:15 |
Głosuje na '' JIMBO ''jego 109 wygranych turniejów, robi wrażenie i wydaje mi się nie ze ten rekord jest nie do pobicia.Na drugim miejscu u mnie jest Michael Chang który dokonał wielkiego czynu , wygrywając Roland Garros w wieku 17 lat.Na trzecim u mnie jest Andre Agassi za wygranie pod rząd 4 turniejów Wielkiego Szlema ,oczywiście nie w jednym roku.Podziwiam także parę Woodforde /Woodbridge za wygranie 16 turniejów Wielkoszlemowych a razem 83 turniejów w deblu.To tyle jeśli chodzi o rekordy które ja podziwiam.....:) |
rusty Hewitt - 03-03-2009 16:18:06 |
Jak dla mnie najbardziej niesamowitym i wrecz abstarkcyjnym do pobicia jest 109 tytulow singlowych Connorsa. We wspolczesnym tenisie nie ma szans zeby ktos przekroczyl bariere 100 zwyciestw turniejowych w karierze. Takie jest moje zdanie i dlatego glos na Connorsa i jego 109 triumfow. |
Robertinho - 03-03-2009 16:56:24 |
Zagłosowałem na Jimbo, ale w sumie nie interesuje się przesadnie żadnymi rekordami, jakoś w ogóle takie rzeczy mnie nie ruszają. |
COA - 03-03-2009 17:38:48 |
Zdecydowanie Connors, nikt tego nie ma szans pobić. |
DUN I LOVE - 04-03-2009 21:14:46 |
Nie ma to jak odpowiedź na pytanie :D |
Sydney - 18-03-2009 12:19:32 |
Wszytskie te rekordy dzialają na wyobraznie , ale bodaj najznakomitsze jest osiągniecie Connorsa , warto dodać że Jimbo mogłby wygrać więcej , ale na skutek konfliktu z ATP grał tylko tam gdzie mu się podobało . Mysle że innym rekordem do ktorego na przestrzeni najbliższych 10 i więcej lat trudno będzie sie zbliżyc to passa 24 kolejno wygranych finalowych pojedynków Federera , ( oczywiscie biorać pod uwage te w których grał ) , passa trwająca od maja 2003 do listopada 2005 !! , co ciekawe tacy giganci jak Mc Enroe czy Borg w przeszlosci wygrali dokladnie dwa razy mniej finałow z rzędu niż Fed . |
Serenity - 09-08-2009 01:08:13 |
Zagłosowałem na Connorsa,zgadzam sie z Yannickiem,że to robi wrażenie.By ustanowic wynik przeszło 100 wygranych turniejów w karierze w singlu,trzeba mieć wysoką formę niemal nieprzerwanie przez wiele sezonów.Nie uważam za realne pobicie rekordu Jimmy'ego :) |
Fed-Expresso - 10-08-2009 08:47:33 |
Niby najtrudniejszy jest rekord Connorsa, ale z drugiej strony 80% tych skalpów to jakieś małe turnieje, oczywiście w wartościach bezwzględnych jest to kosmos, ale porównując chociażby do Federera, którego dorobek turniejowy w połowie składa się ze Szlemów oraz Mastersów, to osiągnięcie Feda robi większe wrażenie. |
szeva - 06-10-2009 19:19:12 |
Rekord Connorsa jest nie do pobicia. |
DUN I LOVE - 18-11-2009 19:27:22 |
Ha! :D Wreszcie ktoś mnie poparł :P
Całe zestawienie: http://thepulplist.com/2009/10/top-15-g … s-records/ |