DUN I LOVE - 05-09-2008 19:12:09

ATP Madryt 2009

http://i37.tinypic.com/bg1sau.jpg


Temat o turnieju Masters-1000 w Madrycie.

rusty Hewitt - 31-03-2009 18:45:20

Lista startowa:

1 Nadal, Rafael ESP 1
2 Federer, Roger SUI 2
3 Djokovic, Novak SRB 3
4 Murray, Andy GBR 4
5 Davydenko, Nikolay RUS 5
6 Roddick, Andy USA 6
7 Del Potro, Juan Martin ARG 7
8 Simon, Gilles FRA 8
9 Verdasco, Fernando ESP 9
10 Monfils, Gael FRA 10
11 Tsonga, Jo-Wilfried FRA 11
12 Ferrer, David ESP 12
13 Gonzalez, Fernando CHI 13
14 Blake, James USA 14
15 Nalbandian, David ARG 15
16 Robredo, Tommy ESP 16
17 Wawrinka, Stanislas SUI 17
18 Cilic, Marin CRO 18
19 Stepanek, Radek CZE 19
20 Almagro, Nicolas ESP 20
21 Andreev, Igor RUS 21
22 Berdych, Tomas CZE 22
23 Safin, Marat RUS 23
24 Soderling, Robin SWE 24
25 Gasquet, Richard FRA 25
26 Tursunov, Dmitry RUS 26
27 Karlovic, Ivo CRO 27
28 Fish, Mardy USA 28
29 Kiefer, Nicolas GER 29
30 Ancic, Mario CRO 30
31 Schuettler, Rainer GER 31
32 Melzer, Jurgen AUT 32
33 Mathieu, Paul-Henri FRA 33
34 Lopez, Feliciano ESP 34
35 Montanes, Albert ESP 35
36 Kohlschreiber, Philipp GER 36
37 Kunitsyn, Igor RUS 37
38 Hanescu, Victor ROU 38
39 Seppi, Andreas ITA 39
40 Bolelli, Simone ITA 40
41 Troicki, Viktor SRB 41
42 Acasuso, Jose ARG 42
43 Gulbis, Ernests LAT 43
44 Benneteau, Julien FRA 44
45 Chardy, Jeremy FRA 45
46 (Q)
47 (Q)
48 (Q)
49 (Q)
50 (Q)
51 (Q)
52 (Q)
53 (WC)
54 (WC)
55 (WC)
56 (WC)

Alternates
1. Tipsarevic, Janko SRB 46
2. Querrey, Sam USA 47
3. Moya, Carlos ESP 48
4. Serra, Florent FRA 49
5. Santoro, Fabrice FRA 50
6. Granollers, Marcel ESP 51
7. Vassallo Arguello, Martin ARG 52
8. Gicquel, Marc FRA 53
9. Nieminen, Jarkko FIN 54
10. Chela, Juan Ignacio ARG @54
11. Schwank, Eduardo ARG 55
12. Rochus, Christophe BEL 56
13. Sela, Dudi ISR 57
14. Clement, Arnaud FRA 58
15. Monaco, Juan ARG 59

aś - 20-04-2009 17:09:11

OUT Monfils, Gael FRA 10
OUT Tursunov, Dmitry RUS 26


IN Tipsarevic, Janko SRB 46
IN Querrey, Sam USA 47

andy - 28-04-2009 12:35:08

http://www.marca.com/2009/04/27/tenis/1240848116.html

Dzikie karty dla Ferrero i Ljubicica.

aś - 01-05-2009 16:19:34

http://www.marca.com/albumes/2009/04/30 … index.html

Zdjęcia nowego komleksu tenisowego .

Fed-Expresso - 01-05-2009 16:27:48

Ma ktoś info nt tego czy ta madrycka mączka jest podobna do tej z Hamburga, czy też zwalniania nawierzchni ciąg dalszy i mamy Monte Carlo na bis?

DUN I LOVE - 01-05-2009 16:29:30

Znając  życie za szybko to tu nie będzie. Hiszpanie zrobią pod swoich, czemu trudno się dziwić. Na Półwyspie Iberyjskim całe życie się ślizgają, więc nie będą się oglądać na innych :P

Swoją drogą, czeka nas turniej na cegle pod dachem :)

Fed-Expresso - 01-05-2009 16:31:19

No tak, ale wydawałoby by się, że Włosi również nie mają interesu w robieniu szybszej cegły, a jednak takowa w Rzymie jest. Mam nadzieję, że będzie to dość umiarkowana szybkość(jak na RG chociażby)

Raddcik - 02-05-2009 10:43:26

DUN I LOVE napisał:

Swoją drogą, czeka nas turniej na cegle pod dachem :)

ATP wprowadziła w błąd bo tam do tej pory pisze "Outdoor" :[

Lol,połowa Maja a turniej w Hali xDD

jaccol55 - 02-05-2009 10:52:09

Wspaniała hala, cudo po prostu.

Trochę to dziwne, że grają pod dachem, zawodnicy będą musieli się dostosować na jeden turniej...

Kubecki - 02-05-2009 11:11:26

Sytuacja analogiczna co w Stuttgarcie jesli chodzi o kobiety ;) Mają pewnie podpisane kontrakty, hale mają wykorzystać od tego do tego czasu, także tak już musi być. Mi tam się to podoba, fajna sprawa grać na mączce pod dachem :D

COA - 04-05-2009 20:07:09

Gonzalez OUT
Serra IN (chyba, jest następny na liście ALT ale nie ma potwierdzenia jeszcze na mtf)

Raddcik - 08-05-2009 14:59:21

Gasquet OUT
Granollers IN

Nie potwierdzone,na mtf tak piszą.

Bizon - 08-05-2009 15:03:36

Gasquet ostatnio ma duzo problemow ze zdrowiem. To juz kolejny turniej z ktorego sie wycofuje w tym sezonie.

Raddcik - 08-05-2009 15:07:36

Za ATP :

Spaniard Tommy Robredo attends the official presentation of the model ball girls ahead of next week's Mutua Madrilena Madrid Open, which will be contested on outdoor clay for the first time.

xDDDDDDDDDDDDDDD

Art - 08-05-2009 18:49:53

Nalbandian OUT

Vassallo-Arguello IN

Raddcik - 08-05-2009 20:47:01

Main Draw


[1] Rafael Nadal (ESP) bye
Jurgen Melzer (AUT) - Albert Montanes (ESP)
Philipp Kohlschreiber (GER) - Nicolas Almagro (ESP)
Marcel Granollers (ESP) - [13]Marin Cilic (CR0)
[12]David Ferrer (ESP) - Qualifier
Feliciano Lopez (ESP) - [WC]Juan Monaco (ESP)
Igor Kunitsyn (RUS) - [WC]Juan Carlos Ferrero (ESP)
bye [7]Fernando Verdasco (ESP)

[3]Novak Djokovic (ESP) bye
[WC]Oscar Hernandez (ESP) - Martin Vasallo Arguello (ARG)
Andreas Seppi (ITA) - Qualifier
Sam Querrey (USA) - [15]Radek Stepanek (CZE)
[9]Jo-Wilfried Tsonga (FRA) - Marat Safin (RUS)
[WC]Ivan Ljubicic (CRO) - Qualifier
Paul-Henri Mathieu (FRA) - Qualifier
bye [8]Gilles Simon (FRA)



[5]Juan Martin Del Potro (ARG) bye
Mario Ancic (CRO) - Tomas Berdych (CZE)
Jeremy Chardy (FRA) - Jose Acasuso (ARG)
Qualifier - [11]Stanislas Wawrinka (SUI)
[16]Tommy Robredo (ESP) - Nicolas Kiefer (GER)
Janko Tipsarevic (SRB) - Mardy Fish (USA)
Simone Bolelli (ITA) - Qualifier
bye [4]Andy Murray (GBR)

[6]Andy Roddick (USA) bye
Qualifier - Ernests Gulbis (LAT)
Rainer Schuettler (GER) - Florent Serra (FRA)
Viktor Troicki (SRB) - [10]Nikolay Davydenko (RUS)
[14]James Blake (USA) - Victor Hanescu (RUM)
Ivo Karlovic (CRO) - Julien Benneteau (FRA)
Robin Soderling (SWE) - Igor Andreev (RUS)
bye [2]Roger Federer (SUI)

Fed-Expresso - 08-05-2009 21:52:22

Na 1 rzut oka zapowiada się finał Nadal-Federer, ale mam nadzieję , że Kolia wyrzuci Rogera z turnieju.

Kubecki - 09-05-2009 10:54:48

Federer leci w 1/4 z Roddickiem.

aś - 09-05-2009 11:08:31

Roddick leci w 2rd z Gulbiesem.

rusty Hewitt - 09-05-2009 11:18:35

Gulbis leci w 1 rundzie z kwalifikantem.

jaccol55 - 09-05-2009 11:39:42

Tak czy siak, zapowiada się ciekawy turniej. ;)

Raddcik - 09-05-2009 12:21:49

aś napisał:

Roddick leci w 2rd z Gulbiesem.

rotfl rotfl rotfl

A może frytki do tego xDDDDDD ?

Robertinho - 09-05-2009 12:42:51

Widzę bojowa atmosfera, co cieszy. :cool:

Ja przebijam:

Roddick leci z Koluszem, Federer z Jamesem. :D

Raddcik - 09-05-2009 12:45:12

W takim razie Fed leci z Robinem xDDDDDDD a Denko Koliusz z Viktorem xDDD

Tak to widzę :D

Robertinho - 09-05-2009 12:49:32

Zakładamy oczywiście, że Rod da rade ograć BYE'a, ten ponoć dużo trenował i jest niezły na cegle. xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Raddcik - 09-05-2009 12:54:34

Robertinho napisał:

Zakładamy oczywiście, że Rod da rade ograć BYE'a, ten ponoć dużo trenował i jest niezły na cegle. xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Spokojnie :P

Pytanie tylko czy Ninja Roger da mu rade xDD (BYE'owi)

Roger jest jak żółw ninja,tylko to co oni nosili na plecach on nosi na brzuchu xDDD

Robertinho - 09-05-2009 13:01:40

Oj tam, pograł w golfa, na pewno jest w świetnej formie :P , BYE to dla niego pestka. xDDDDDDDDDDDDDDDDDD Nie słyszeliście o zbawiennym wpływie golfa na formę tenisową? :zdziwiony:
Nikt nie napisze kto jest faworytem turnieju? :P

jaccol55 - 09-05-2009 13:05:03

http://www.atpworldtour.com/tennis/en/c … 536/qs.pdf

Według mnie faworytem kwalifikacji jest Zverev. :D

COA - 09-05-2009 15:00:47

aś napisał:

Roddick leci w 2rd z Gulbiesem.

rusty Hewitt napisał:

Gulbis leci w 1 rundzie z kwalifikantem.

Rusty 'gaśnica' Hewitt xDDDDDD

DUN I LOVE - 09-05-2009 16:43:19

Drabinka jak drabinka - nudna. Górna połówka to już w ogóle - jak nic powtórka finałów z MC i Rzymu w pierwszym półfinale.
Dolna część znacznie ciekawsza. Jeżeli poszłoby planowo, tj najwyższe numery w 1/2 to nie potrafię sobie teraz wyobrazić porażki z Ryżym na cegle, ale ten stan się utrzyma pewnie do soboty, chyba, że wcześniej ktoś wyśle Murraya lub Federera do Paryża.

Bardziej to prawdopodobne w przypadku Szwajcara, którego ma kto pognębić, Murray poza kompromitującym się ostatnio Boredo i średniego na cegle del Potro ma samych chimerycznych i nieregularnych :P

Art - 09-05-2009 21:53:59

Może w to nie uwierzycie, ale Fed w tym tygodniu (!) naprawdę (!) trenował (!) tenisa (!) :P

Ten Kolia trochę niepokoi, ale tylko trochę bo akurat on musiałby chyba trafic na Federrora w swojej najlepszej formie żeby móc go pokonac. Szkoda, że nie widac żadnego rzymskiego odpowiednika Juana Monaco, który odstrzeliłby Murray'a bo jeśli doszłoby do meczu nr2 z nowym nr3 to jednak mimo wszystko dawałbym więcej szans na zwycięstwo Szkotowi.

Co do Nadala to on od jakiegoś czasu łamie wszelkie bariery, więc i bardzo prawdopodobne wydaje się zdobycie przez Hiszpana pełnej puli na clayu przed RG. Ciekawe jak to będzie z Djokovicem bo on gra już 2tygodnie bez dłuższej przerwy i w Madrycie może miec trochę mniej pary i animuszu do gry niż w MC, czy Rzymie.

Fed-Expresso - 09-05-2009 22:48:16

Jeżeli Federer przegra z Murrayem na , jak mniemam, średnio szybkiej cegle, to już spokojnie możemy kupować wieńce pogrzebowe. Szwajcar nie robiąc tutaj finału osiągnie dno swojej obecnej postawy,zresztą może to go skłoni do odpuszczenia sobie RG i nie zrobienia po raz 2 z rzędu pośmiewiska przed milionami ludzi.

Robertinho - 09-05-2009 23:16:48

Art napisał:

Może w to nie uwierzycie, ale Fed w tym tygodniu (!) naprawdę (!) trenował (!) tenisa (!) :P

Literówka? :P

Na żadne odpuszczanie RG bym nie liczył, bo oznaczałoby większe szanse na Wimblu, a przecież w planie jest koncertowa wtopa na wszystkich frontach. :D

Jules - 09-05-2009 23:46:31

Hahahaa, swieta prawda. Roger na bank nie odpusci Paryza, bo zawiodlby swoich zacnych przyjaciol na emeryturze, ktorzy czekaja na pogawedke z upadlym Ikarem. Roger wtopi z Murrayem tak czuje, no chyba, ze zaprezentuje cos milego dla oka (nie chodzi mi o sumiennie hodowany brzuszek xD).
Djoko tez nie wytrzyma tak czuje, szczeoglnie w koncowej fazie turnieju.

COA - 10-05-2009 07:49:29

Roddick, fujaro, 1 mecz masz wygrać :]

Sydney - 10-05-2009 12:57:42

[6]Andy Roddick (USA) bye
Qualifier - Ernests Gulbis (LAT)

Chyba Haasa musieli by do Ernesta dolosować by Rod miał szanse z łotyszem poleciec , przykre ale prawdziwe :/ . Szansa na to jest bo Tommy juz wygrał dwa mecze w eliminatorze i ma miejsce w turnieju głównym ;)

Ale trzeba być optymistą , Ernescik to taki wybryk natury ktory w każdej chwili moze eksplodować formą z kosmosu , do tego jesli chodzi o mączke to akurat na tej nawierzchni jest bardziej kumatym grajkiem niż Andy , wnosze po wynikach w najbardziej wymiernym sprawdzianie tj. Rg Ernie zabrnął w Paryżu do 1/4 , dla Roda zaczarowanym progiem zawsze byla 3rn , niemniej obecnie najsprawiedliwiej bedzie powiedziec że na dzien dzisiajszy jesli idzie o mączke mają zblizone mozliwosci , i wygra ten kto lepiej bedzie potrafił je uwolnić .
Jesli tylko będe miał czas i okazje z wielką chęcia zobacze ten pojedynek , choc przygotujmy sie na to że może on być bardzo słaby , i to juz nawet nie chodzi o to że clay nie jest nawierzchnia premiującą tenis któregoś z nich , oby do podobnych wnioskow nie doszli organizatorzy :]

DUN I LOVE - 10-05-2009 22:41:07

Ancić OUT
G.G.Lopez [LL] IN

Biedny Mario :(

COA - 11-05-2009 13:48:24

[6]Andy Roddick (USA) bye
[Q] Tommy Haas [GER] - Ernests Gulbis (LAT)

Hura.

DUN I LOVE - 11-05-2009 14:19:59

Sydney napisał:

Chyba Haasa musieli by do Ernesta dolosować by Rod miał szanse z łotyszem poleciec , przykre ale prawdziwe :/ . Szansa na to jest bo Tommy juz wygrał dwa mecze w eliminatorze i ma miejsce w turnieju głównym ;)

Prorok?

Rozwikłana została zagadka związana ze stadionem, na którym rozgrywany jest turniej. To po prostu stadion z zadaszeniem, który jest zakrywany tylko wtedy, kiedy jest taka potrzeba, np opady deszczu.

Kubecki - 11-05-2009 15:33:49

świetny klimat tam musi być ;) Już mi się ten turniej podoba.

Bolelli 7-5 pierwszy set z Chela ;)

Bizon - 11-05-2009 17:20:25

Tos Sydney pieknie wykrakal... Coz, chyba bedzie wtopa, bo Tommy jak na razie nie daje najmniejszych szans Gulbisowi i prowadzi 5:2 w pierwszym secie. O ile na hardzie bylbym spokojny, tak tutaj daje duzo mniejsze szanse Rodowi. Ile punktow dostanie Roddick za odpadniecie w II rundzie ? :P

DUN I LOVE - 11-05-2009 17:31:11

Kubecki napisał:

świetny klimat tam musi być ;) Już mi się ten turniej podoba.

Bolelli 7-5 pierwszy set z Chela ;)

Bolelli dowiózł wynik. Oglądałem tylko to co zaserwował PSE i muszę stwierdzić, że tam to co najwyżej zmuła panuje a nie fajny klimat :D Na trybunach jakieś 50 osób, w porywach do 60. Być może to kwestia par meczowych i pory dnia, ale naprawdę sennie to przebiegało, jak jakieś Mistrzostwa Świata w Dusseldorfie :P.

Safin dziad - dobrze, że nie typowaliśmy dziś w MTT to pewnie bym poleciał, stawiając na Cara, no ale co się odwlecze to nie...


Bizon napisał:

Ile punktow dostanie Roddick za odpadniecie w II rundzie ? :P

Co najmniej w 3 :P Haas na cegle to gorzej niż Denko na trawie :D Poza tym Niemiec powoli obsuwa się w rankingu i nie chce mi się wierzyć, aby miał większe szanse z Roddickiem. Głodny gry żonkoś z USA powinien to wygrać :) Swoją drogą to ten Gulbis to niezły talent, oddałby się studiowaniu, bo te notoryczne wtopy robią się coraz bardziej niesmaczne.

Haas 6-2 1-0

Kubecki - 11-05-2009 17:44:47

spoko, zobaczysz Dawid jaki klimat będzie jak wejdzie Rafa na SF czy Finał :D

fajna sceneria, jak dla mnie mogłoby być więcej takich halowych/pół-halowych turniejów na clayu.

R2: Bolelli - Murray

Powalcz Simone ;)

COA - 11-05-2009 18:05:21

Że niby Gulbis ma słaby łeb do tenisa ;| ?


xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Robertinho - 11-05-2009 20:38:30

Gulbis :D Chyba pora szykować się na kwale. :P
Marat tradycyjnie w plecy, Ferrer spacerowo z Canasem, jestem ciekawa formy Hiszpana, myślę, że z Verdasco nie musi być bez szans, bo z nich dwóch to raczej David może stawić choćby minimalny opór Nadalowi. Ale chyba najpierw trzeba będzie wygrać z Monaco, a niełatwy to rywal na mączce.
I w ogóle w pierwszej ćwiartce jest niewiarygodna wprost ilość hiszpańskich specjalistów od cegły, obok Nadala i Verdasco, są Montanes, był Almargo(na szczęście wykosił go Kochli :cool: ), jest Ferrer, Monaco i Ferrero; no niesamowite zestawienie, inni z Top4, Federer, a zwłaszcza Murray, z całą pewnością na żadnego z tych panów by nie chcieli trafić.
Pecha mają Hiszpanie niesamowitego, bo Rafa wykosi wszystkich rodaków, a niektórzy mogliby naprawdę mocno namieszać w turnieju.

aś - 11-05-2009 21:36:27

ORDER OF PLAY - TUESDAY, MAY 12, 2009

MANOLO SANTANA start 10:00 am
P Kvitova (CZE) vs F Schiavone (ITA) - WTA

Not Before 12:00 PM
[16] T Robredo (ESP) vs M Fish (USA) - ATP
[WC] J Ferrero (ESP) vs [7] F Verdasco (ESP) - ATP

Not Before 4:00 PM
[4] J Jankovic (SRB) vs D Hantuchova (SVK) - WTA

Not Before 8:00 PM
R Soderling (SWE) vs [2] R Federer (SUI) - ATP

Not Before 9:30 PM
[5] V Williams (USA) vs A Kleybanova (RUS) - WTA

ARANTXA SANCHEZ VICARIO start 10:00 am
S Hsieh (TPE) / J Husarova (SVK) vs K Jans (POL) / A Rosolska (POL) - WTA

Not Before 12:00 PM
M Granollers (ESP) vs [13] M Cilic (CRO) - ATP

Not Before 1:15 PM
J Melzer (AUT) vs A Montanes (ESP) - ATP
[9] J Tsonga (FRA) vs [WC] I Ljubicic (CRO) - ATP
S Bolelli (ITA) vs [4] A Murray (GBR) - ATP

A Keothavong (GBR) vs L Safarova (CZE) - WTA

STADIUM 3 start 11:00 am
[Q] A Rezai (FRA) vs A Szavay (HUN) - WTA

Not Before 1:00 PM
[Q] V Lepchenko (USA) vs [9] C Wozniacki (DEN) - WTA
V Troicki (SRB) vs [10] N Davydenko (RUS) - ATP
[14] J Blake (USA) vs V Hanescu (ROU) - ATP
[15] J Zheng (CHN) vs A Mauresmo (FRA) - WTA

COURT 4 start 12:00 noon
[1] C Black (ZIM) / L Huber (USA) vs B Mattek-Sands (USA) / N Petrova (RUS) - WTA
[Q] V Dushevina (RUS) vs [Q] R Vinci (ITA) - WTA

[WC] L Dominguez Lino (ESP) / A Parra Santonja (ESP) vs [WC] D Safina (RUS) / A Szavay (HUN) - WTA

COURT 5 start 12:00 noon
P Mathieu (FRA) vs [Q] F Fognini (ITA) - ATP
J Chardy (FRA) vs J Acasuso (ARG) - ATP

Not Before 3:30 PM
N Almagro (ESP) / D Ferrer (ESP) vs J Del Potro (ARG) / M Fish (USA) - ATP

Not Before 4:30 PM
M Granollers (ESP) / T Robredo (ESP) vs F Lopez (ESP) / F Verdasco (ESP) - ATP

COURT 6 start 2:00 pm

[8] A Groenefeld (GER) / P Schnyder (SUI) or V Azarenka (BLR) / E Vesnina (RUS) vs A Kudryavtseva (RUS) / E Makarova (RUS) - WTA
[WC] M Lopez (ESP) / R Ramirez Hidalgo (ESP) vs C Kas (GER) / R Wassen (NED) - ATP

COURT 7  start 12:00 noon
A Seppi (ITA) vs [Q] E Schwank (ARG) - ATP

Not Before 1:15 PM
[LL] G Garcia-Lopez (ESP) vs T Berdych (CZE) - ATP
I Karlovic (CRO) vs J Benneteau (FRA) - ATP
T Berdych (CZE) / N Kiefer (GER) vs S Aspelin (SWE) / W Moodie (RSA) - ATP

Sydney - 12-05-2009 12:50:15

Francuski piesek z tego całego Gulbisa , wygrać nie umiał (dziwne) , a Haasa zmęczył , no co za mózg ! :] , w kogo on sie zapatrzył to ja nie wiem . Jeśli Gulbis jest ciągle w "50" to znaczy to ni mniej ni więcej że ranking przekłamuje i to mocno . Haasowi sukcesu z Roddickiem nie wróże , nie ta nawierzchnia , i nie ten etap kariery :/


Fed na start z Soderling . Ciekawe , ciekawe :P Robin na cegle wraznia na nikim nie robi , chociaz jak pamiętam dwa lata temu w Rzymie zmusił Novaka do grania trzech setów :D

Robertinho - 12-05-2009 17:59:42

Z Hanescu to chyba James dowiezie. :rolleyes:

Widze, że Verdasco zniszczył Ferrero, nie te latka już. :]

Bizon - 12-05-2009 19:12:39

Tsonga niezle musial sie sfrajerzyc w drugim secie. Przy stanie 5:3 i jego serwisie wyszedlem na chwile do sklepu z mysla "jak wyjde teraz, to wroce na trzeciego seta". Figa z makiem, bo jak wrocilem to Ljubicic serwował na mecz ;) Stary łysol w tym sezonie chyba najlepiej sobie radzi z grona oldbojów i mam nadzieje ze po raz kolejny w tym sezonie pograzy Simona.

Z innej beczki niezle jaja, jezeli sie nie myle, to w ciagu trzeciego tygodnia, dochodzi do trzeciego starcia Fognini - Simon rotfl

DUN I LOVE - 12-05-2009 19:17:44

Bizon napisał:

Z innej beczki niezle jaja, jezeli sie nie myle, to w ciagu trzeciego tygodnia, dochodzi do trzeciego starcia Fognini - Simon rotfl

To taka sama rywalizacja jak Cilić - Mathieu rok temu :D Zawodnicy z dalszych pozycji, którzy notorycznie są dolosowywani blisko siebie w drabince.

PHM i Marin w zeszłym sezonie zagrali wszystkie 6 pojedynków, jakie w zawodowym tourze przyszło im ze sobą toczyć. Na dodatek wszystkie 6 meczy odbyło się w ciągu 3,5 miesiąca ( Miami - Gstaad :D )
Oto H2H:
http://www.atpworldtour.com/tennis/3/en … rnum2=M850

Robertinho - 12-05-2009 19:38:18

Bizon napisał:

Stary łysol (...)

hahaha

Ljubo wiedział co robi, że tak powiem. :cool:

Blue - 12-05-2009 20:59:41

Patrzę na tego Soderlinga i widzę Federrora :D

Robertinho - 12-05-2009 21:12:29

Skończyło się zanim w ogóle się zaczęło. :D Grać na dobrym poziomie dłużej niż kwadrans to niestety ponad możliwości Rogera. W sumie dobrze, że nadzieja umarła tak szybko. :P
Na całe szczęście LiN-y jeszcze się boją, z Maryjem taki dołek to przegrany mecz. Skończ to ufiaro losu. :]

DUN I LOVE - 12-05-2009 21:38:50

Ja tam widziałem 1 seta, wyglądało bardzo dobrze - jak Fed nie zachwycał to Soda pomagał :D
Następnie Lorek odesłał mnie do PSE HD co dla mnie oznaczało jedno - koniec na dziś.
Tak więc na tym poprzestałem i odczucia po meczu Rogera mam znakomite :D

Murray wymęczył. Bolelli pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie.

aś - 12-05-2009 21:41:52

Jest dobrze, jak na razie . Plan na jutro :

MANOLO SANTANA start 11:00 am
[7] V Azarenka (BLR) vs S Peng (CHN) - WTA

Not Before 12:00 PM
[3] N Djokovic (SRB) vs [WC] O Hernandez (ESP) - ATP

Not Before 4:00 PM
[1] R Nadal (ESP) vs J Melzer (AUT) - ATP

Not Before 8:00 PM
[1] D Safina (RUS) vs N Li (CHN) - WTA
[6] A Roddick (USA) vs [Q] T Haas (GER) - ATP

ARANTXA SANCHEZ VICARIO start 12:00 noon
[5] J Del Potro (ARG) vs T Berdych (CZE) - ATP
[Q] F Fognini (ITA) vs [8] G Simon (FRA) - ATP
[14] J Blake (USA) vs I Karlovic (CRO) - ATP
[12] D Ferrer (ESP) vs [WC] J Monaco (ARG) - ATP
F Serra (FRA) vs [10] N Davydenko (RUS) - ATP

STADIUM 3 start 11:00 am
[Q] V Dushevina (RUS) vs F Schiavone (ITA) - WTA

Not Before 1:00 PM
A Bondarenko (UKR) vs [6] S Kuznetsova (RUS) - WTA
P Schnyder (SUI) vs [8] N Petrova (RUS) - WTA

Not Before 5:30 PM
A Mauresmo (FRA) vs [3] E Dementieva (RUS) - WTA
C Chuang (TPE) / S Mirza (IND) vs [2] A Medina Garrigues (ESP) / V Ruano Pascual (ESP) - WTA

COURT 4 start 12:00 noon
A Seppi (ITA) vs S Querrey (USA) - ATP
S Huss (AUS) / R Hutchins (GBR) vs [4] M Bhupathi (IND) / M Knowles (BAH) - ATP
A Fisher (AUS) / T Parrott (USA) vs S Bolelli (ITA) / A Seppi (ITA) - After sutable rest

N Djokovic (SRB) / D Vemic (SRB) vs J Coetzee (RSA) / J Kerr (AUS) - ATP

COURT 5 start 12:00 noon
J Chardy (FRA) vs [11] S Wawrinka (SUI) - ATP
P Kohlschreiber (GER) vs [13] M Cilic (CRO) - ATP
[6] M Fyrstenberg (POL) / M Matkowski (POL) vs J Del Potro (ARG) / M Fish (USA) - ATP
A Bondarenko (UKR) / K Bondarenko (UKR) vs [7] D Hantuchova (SVK) / A Sugiyama (JPN) - WTA

COURT 6 start 12:00 pm
[4] S Stosur (AUS) / R Stubbs (AUS) vs V King (USA) / M Niculescu (ROU) - WTA

Not Before 1:30 PM
[7] M Mirnyi (BLR) / A Ram (ISR) vs M Granollers (ESP) / T Robredo (ESP) - ATP

Not Before 4:00 PM
[3] O Hernandez (ESP) / A Montanes (ESP) vs F Cermak (CZE) / M Mertinak (SVK) - ATP
[1] B Bryan (USA) / M Bryan (USA) vs S Aspelin (SWE) / W Moodie (RSA) - ATP

COA - 12-05-2009 21:46:23

Szkoda że nie później -.-

Robertinho - 12-05-2009 21:46:23

[14] J Blake (USA) vs I Karlovic (CRO) - ATP

Kubot>Blake? :P

Bizon - 12-05-2009 21:48:50

COA napisał:

Szkoda że nie później -.-

Wlasnie ze genialna pora na taki mecz. Pozdrawiam ukladajacych plan gier na jutrzejszy dzien ;)

COA - 12-05-2009 21:49:37

Tyle że na Polsacie go nie uświadczymy.

Robertinho - 13-05-2009 18:21:06

Blake widzę wymęczył doktorka, a Kochli Cilica, Nadal tradycyjnie niszczy.

DUN I LOVE - 13-05-2009 18:41:07

Nudy.

Jedyne co do tej pory imponuje mi w tym turnieju to znakomity kompleks kortów, na których zawodnicy rozgrywają swoje mecze. Największe areny robią duże wrażenie, a kibiców z dnia na dzień coraz więcej. Poprawia to atmosferę i można poczuć się jak podczas imprezy Wielkiego Szlema.

Widziałem fragmenty kilku meczy, żaden nie porwał. Melzer pokazał coś nowego, bo jako jeden z nielicznych doszedł do wniosku, że na przerzut z Nadalem nie wygra (Brawo Jurgen!). Jak siedział 1 serwis to nawet było po 3. Później jednak zaczęły się po 3 df w 1 gemie, a rozgrywający się Nadal zakończył mecz szybko, bo w nieco ponad godzinę. Generalizując, mecz bez historii.
Podobnie jak uczta dla koneserów Berdych - Del Potro :D Łupanina z końcowej linii, ileż w tym polotu, ileż finezji. Ostatecznie DelPo ogolił Czecha, któremu pod koniec 2 seta się przypomniało, że miał ciężki (i udany) tydzień w Monachium, a tytanem cegły i wydolności przecież nie jest.

Brawa dla Jamesa, bo kolejnego meczu Ivo - Roger mam już dość, a tak przynajmniej będzie okazja na rewanż za IO.

COA - 13-05-2009 18:55:55

Bardzo słaby występ naszych deblistów, F/M gładko ulegli 3/6 4/6 z Del Potro ;| i Fishem, rywale mieli 3/3 wykorzystanych bp. Nie wróży to za dobrze przed RG...

Robertinho - 13-05-2009 18:57:00

No ja chętnie zobaczę, który któremu odda mecz, tym razem faworytem jest James, do przyluzerowania ma się rozumieć.

Fed-Expresso - 13-05-2009 19:02:30

Na cegle ciężko przebić Jamesa w luzerowaniu, także nic wielkiego się pewnie nie wydarzy. Sądząc po wyniku Nadala żadnego śladu zadyszki nie widać, także emocje turniejowe można ograniczyć do dywagacji ile gemów straci Hiszpan podczas tej imprezy.
Wygląda na to, że fani lubujący się w nieprzewidywalnych rozstrzygnięciach ponudzą się mniej więcej do US Open, bo tam jest szansa na to, że ktoś ogra Rafę.

DUN I LOVE - 13-05-2009 19:03:00

COA napisał:

Bardzo słaby występ naszych deblistów, F/M gładko ulegli 3/6 4/6 z Del Potro ;| i Fishem, rywale mieli 3/3 wykorzystanych bp. Nie wróży to za dobrze przed RG...

FM-y cały sezon mają przeciętny. Po tej kontuzji Mariusza bardzo blado wypadają. :/
Skoro już przy deblistach jesteśmy to ktoś wie dlaczego Kubot i Marach nie zagrali w Madrycie?

Robertinho napisał:

No ja chętnie zobaczę, który któremu odda mecz, tym razem faworytem jest James, do przyluzerowania ma się rozumieć.

Będzie to mecz moich dwóch ulubionych tenisistów i bardzo mnie ciekawi czy Fed da radę. Wszak Szwajcar nie ograł nikogo z top-20 w tym roku na cegle. Jego rekordowy wynik to Soderling - 25 w rankingu :]

Fed-Expresso, ja tam mam zamiar się emocjonować trochę wcześniej - Halle :D

Fed-Expresso - 13-05-2009 19:06:42

Jeśli Djoko zrobi finał RG to istnieje szansa na jego wycofanie się z Niemiec, także te 2 zł na końcowe zwycięstwo Feda mogę zaryzykować- a co tam, raz się żyje!

Robertinho - 13-05-2009 19:10:11

W Halle gra Novak. :P

Roger jednak opanował liftocepiarstwo dość przyzwoicie, na JB chyba starczy.

COA - 13-05-2009 19:13:21

Fed-Expresso napisał:

Jeśli Djoko zrobi finał RG to istnieje szansa na jego wycofanie się z Niemiec, także te 2 zł na końcowe zwycięstwo Feda mogę zaryzykować- a co tam, raz się żyje!

Robertinho napisał:

W Halle gra Novak. :P

Oklaski.

Robertinho - 13-05-2009 19:35:48

Monaco-Ferrer: 6-4, 6-4, chyba Juan w formie.

DUN I LOVE - 13-05-2009 19:42:06

Właśnie chciałem napisać, że Monaco wraca do gry. Był u szczytu dyspozycji, doznał kilku kontuzji, później długo dochodził do siebie i mam nadzieje, że na RG dyspozycja jeszcze wzrośnie. Murray, po rzymskich wspominkach, raczej będzie się modlił, aby mu Monaco w 1r RG nie przydzielili.
Ferru - Monaco to bardzo fajna para, szkoda, że któryś z nich musiał tak wcześnie odpaść.

Dawać Roddicka to może forum się bardziej ożywi :P

COA - 13-05-2009 19:50:35

Roddick jest takim tytanem cegły, że nie będzie żadnych emocji :P

DUN I LOVE - 13-05-2009 20:01:30

COA napisał:

Roddick jest takim tytanem cegły, że nie będzie żadnych emocji :P

Racje bezwględna, ale obawiam się ,że Nadala nie pobije. Rafa dziś ponoć w 1 secie miał 0 UE. W 2 secie już ok 2-3 , jupiii :D :D :D

Robertinho - 13-05-2009 20:09:13

Rod lepszy, kiedyś miał 4 w 3 setach z Fishem, a Gonzo z Haasem 3, nie ma co demonizować tego Nadala. :P

Bizon - 13-05-2009 22:45:33

Super forma A-Rod :P

Haas 5:0*...

DUN I LOVE - 13-05-2009 22:50:40

Bizon napisał:

Super forma A-Rod :P

Właśnie COA mi pisał, że ponoć Stefanki Roda w lepszej formie nigdy nie widział :P Jak spojrzałem na H2H obu graczy (Tommy 7-4) to ten wynik troszkę mniej mnie dziwi mimo, że jest on szokujący.

Haas 6-1.

Raddcik - 13-05-2009 22:52:20

... :] Przed rokiem jeszcze byłoby 3:6 xDD bo wyserwował by te trzy gemy.Teraz kiedy serwis sie skończył mamy honorowego xDD.

Walcz !!!!!!

Edit.

229km/h (on wrócił) :D

Come on !!!

DUN I LOVE - 13-05-2009 23:24:00

Raddcik napisał:

Edit.

229km/h (on wrócił) :D

Come on !!!

Właśnie chciałem pisać, że serwis chyba znów zaskoczył. Powiem więcej : Rod zaczyna się dobierać do skóry Hasowi przy podaniu Niemca. :P

Raddcik - 14-05-2009 00:00:45

7-6 (9) Andy :D:D:D:D

W międzyczasie serwis 232Km/h :D:D

COME ON !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

DUN I LOVE - 14-05-2009 00:02:53

Lipa :P

Haas miał meczową z tego co widziałem, tylko 1 czy więcej ? :P

Raddcik - 14-05-2009 00:04:44

DUN I LOVE napisał:

Lipa :P

Haas miał meczową z tego co widziałem, tylko 1 czy więcej ? :P

2 albo nawet 3

4*-3 Andy w 3 secie. COME ON !!

DUN I LOVE - 14-05-2009 00:39:05

Roddick 5-3 i 3 runda czeka. Kluczowy był 6 gem 3 seta przy serwisie Roddicka. Długo grali na równowagi i jakoś czułem, że ten kto wygra tego gema to wygra cały mecz. Roddick wyrwał tę partię i w kolejnym gemie nastąpiło przełamanie. W tym momencie jest po meczu.
Nie zmienia to faktu, że jak jutro zagra z Kolą tak samo jak dziś to za wiele szans Amerykaninowi nie daję. No ale będzie to inny dzień, inny mecz.

Wydaje się jednak, że Roddick całego turnieju raczej nie wygra :P

COA - 14-05-2009 00:44:36

Jak ktoś nie wie, to tak właśnie wyglądał drugi finalista RG xDDDDDDDDDD

Come on Andy, najlepszy mecz na ziemi w karierze wyłączając 1 set. Dobra, można brać swoje dupsko i 90 pkt, bo jutro Denko robi miazgę xDDDDD

Raddcik - 14-05-2009 00:45:24

1-6 7-6 6-4 :D:D

Początek marny,ale to chyba efekt pierwszego meczu na clayu od dawien dawna :P.Później było juz tylko lepiej i lepiej a po drodze wrócił nawet serwis z Dubaju :D (230km/h +).

Brawa Andy za walkę.

Dziękuje :)

DUN I LOVE - 14-05-2009 09:34:35

Plan na czwartek:
http://www.atpworldtour.com/tennis/en/c … 536/op.pdf


Nie dadzą Roddickowi wcześniej pójść spać :P
Roger i James chyba na PSE :D

Robertinho - 14-05-2009 16:21:53

Federer wygrał nadzwyczaj gładko, meczu nie widziałem, ale chyba tym razem obyło się bez spanka, co zawsze cieszy. :] Chyba jednak James nie będzie faworytem RG. :P

jaccol55 - 14-05-2009 16:49:09

Tak narzekaliście, że Roddick znowu późno gra, więc będzie grał wcześniej. :P Kohlschreiber poddał mecz, tym samym Rafa w 1/4, a spotkanie Roddicka przesunie się na 20.00. :P

rusty Hewitt - 14-05-2009 16:53:43

jaccol55 napisał:

Tak narzekaliście, że Roddick znowu późno gra, więc będzie grał wcześniej. :P Kohlschreiber poddał mecz, tym samym Rafa w 1/4, a spotkanie Roddicka przesunie się na 20.00. :P

Chyba nie bedzie tak jak piszesz. Mecz Monaco - Verdasco przesuna na sesje wieczorna zamiast meczu Nadala i Roddick z Davydenka i tak wyjda dopiero po niech. Natomiast dzieki temu za chwile na kort wyjda Ljubicic z Simonem. Tak mi sie wydaje, bo takie zmiany zaszly przed chwila w planie transmisji na bet365.

jaccol55 - 14-05-2009 16:57:08

Ano, masz rację... Trochę szkoda, bo już chciałem zobaczyć to spotkanie, ale o 20 to sobie na PSE obejrzę, jeśli tylko Kasia "Nosowska" nie będzie komentowała spotkania. :D

Art - 14-05-2009 17:21:34

Lol, Denko też się wycofał. Przyfarciło z deczka tym razem Andy'emu :P

Czyli jutro meczyk Feda z Rodem, na clayu jeszcze takiego czegoś nie było :D Mam nadzieję, że Roger bez żadnych wygłupów zrobi to co do niego należy :]

Btw, dziś to całkiem nieźle wyglądało, co prawda bez fajerwerków, ale cały czas na mniej więcej równym poziomie. Oby tak dalej. Wypadałoby w końcu przełamac tą półfinałową barierę w mastersach.

jaccol55 - 14-05-2009 17:24:36

Jakaś plaga normalnie.

A możecie mi powiedzieć jak to się stało, że Rod wczoraj wygrał spotkanie z Haasem? Po 1 secie dałem sobie spokój. :D

COA - 14-05-2009 17:27:54

Po tym można poznać prawdziwego ceglanego chłopa, ledwo na Mastersa przyjedzie i wszyscy przed nim pękają. 180 pkt :D

Come on Andy jutro, nie zbłaźnij się xDDD

Aha, Rod też kalkuluje jednak xD
'nice from a guaranteed points perspective, but i definitely could have used the matches... hope he gets healthy before the french open'

Bizon - 14-05-2009 17:35:58

Czyli co ? O 20 na głownym zagraja Ljubicic - Simon, a po nich Verdasco - Monaco ?

DUN I LOVE - 14-05-2009 17:42:20

Robertinho napisał:

Federer wygrał nadzwyczaj gładko, meczu nie widziałem, ale chyba tym razem obyło się bez spanka, co zawsze cieszy. :] Chyba jednak James nie będzie faworytem RG. :P

Stary, z takim pomocnikiem jak James Roger mógł spać prawie 2 sety. Kochany Dżemik :D

A Denko się sypie niestety.

jaccol55 - 14-05-2009 17:52:08

Bizon napisał:

Czyli co ? O 20 na głownym zagraja Ljubicic - Simon, a po nich Verdasco - Monaco ?

Nie, Simon o 18.00 wychodzi na Arantxa, a Monaco z Verasco na główny o 20 (albo na odwrót jeśli chodzi o korty).

Raddcik - 14-05-2009 17:55:42

Podajcie jakiegos linka powtwierdzającego wycofanie się Denki :)

COA - 14-05-2009 18:01:06

http://www.menstennisforums.com/showthread.php?t=143667
http://twitter.com/andyroddick

Masz nawet dwa xDDDDDDDDDDDD

Jules - 14-05-2009 18:16:52

Roger odzyje po meczu z Roddickiem :P

COA - 14-05-2009 18:19:32

Patrz, a ja myślałem, że odżył po półfinale z Djokovicem w Miami.

Raddcik - 14-05-2009 18:21:07

Jules napisał:

Roger odzyje po meczu z Roddickiem:P

Nie sądze :P

Blue - 14-05-2009 18:25:36

Dobra Roddickowcy módlcie się aby Andy wygrał z Rogerem, bo nie wytrzymam kolejnej kompromitacji w 1/2 :/

DUN I LOVE - 14-05-2009 18:28:08

Roger potrzebuje czasu. Jeżeli prawdą jest, że ekstremalnie ciężko trenuje to ja (jako Jego fan) daję mu tyle czasu ile będzie trzeba. Jego tenis (zwłaszcza po AO) się posypał. Powoli, mozolnie to wszystko układa się na nowo, ale do optimum jest jeszcze bardzo daleko. Pokazał to dzisiejszy mecz. Pojedyncze zagrania przypominają dawnego Mistrza, ale po chwili znowu pojawia się niepewność, proste błędy. Nie można tego porównywać do klasycznego spanka z najlepszych czasów bo tam po prostu był to chwilowy odskok od meczu, który i tak był pod kontrolą. Dziś zazwyczaj przejawia się to w zmęczeniu, obawie przed uderzeniem itp itd   
Jeżeli Roger wciąż będzie walczył o odzyskanie formy (na ile jest to możliwe) to z czasem to powinno zaskoczyć. Trzeba tylko uzbroić się w cierpliwość, bo w Madrycie szans za dużych nie ma. Wątpię, by zdążył na RG.

Robertinho - 14-05-2009 18:36:27

DUN I LOVE napisał:

Jeżeli Roger wciąż będzie walczył o odzyskanie formy (na ile jest to możliwe) to z czasem to powinno zaskoczyć. Trzeba tylko uzbroić się w cierpliwość, bo w Madrycie szans za dużych nie ma. Wątpię, by zdążył na RG.

To tydzień treningów nie wystarczy? :zdziwiony:

DUN I LOVE - 14-05-2009 18:43:55

Robertinho napisał:

To tydzień treningów nie wystarczy? :zdziwiony:

Na finał Rg może starczy :)

COA - 14-05-2009 18:49:55

Blue napisał:

Dobra Roddickowcy módlcie się aby Andy wygrał z Rogerem, bo nie wytrzymam kolejnej kompromitacji w 1/2 :/

Myślę, że Roddickowcom wynik w sumie jest doskonale obojętny, co innego jakby to był środek sezonu na hardzie czy trawie, więc wybacz, nie będę modlił się za Twoje zdrowie psychiczne w wypadku ewentualnego 1/2.

Robertinho - 14-05-2009 18:50:34

DUN I LOVE napisał:

Robertinho napisał:

To tydzień treningów nie wystarczy? :zdziwiony:

Na finał Rg może starczy :)

I trzy gemy w nim, przy dobrych wiatrach po jednym w każdym secie. :P

Fed-Expresso - 14-05-2009 20:02:18

Fed zrobi finał RG przy dobrej drabince, w tej formie jeśli trafi na paru rzeźbiarzy typu Ferrer, czy nawet na Verdasco, to sądzę, że pożegna się z turniejem na etapie 1/4-1/2, nie mówiąc już o sytuacji gdy los połączy
go w połówce z Djokiem. Ja mam przynajmniej nadzieję, że RG się dla niego skończy szybko ,ale nie komromitująco, żeby doszedł do jakiś efektów na trawie ,bo to jedyne podłoże, gdzie istnieje szansa na najwyższe cele.

Robertinho - 14-05-2009 20:17:52

Ljubo widzę nie żartuje. :P

Bizon - 14-05-2009 20:24:30

Simon za to po raz kolejny mi pokazuje jaka to z niego czolowa rakieta swiata :good: :lol:

DUN I LOVE - 14-05-2009 20:28:23

Bizon napisał:

Simon za to po raz kolejny mi pokazuje jaka to z niego czolowa rakieta swiata :good: :lol:

A ja się kolejny raz zastanawiam jak On wygrał 2 razy z Fedem. Toż to chyba jakiś żart.

Podoba mi się gra Monaco. Wreszcie jakiś "produkt ceglany" co się nie boi grać z najlepszymi. Na tej nawierzchni Djoko i Ryży powinni go unikać :P

COA - 14-05-2009 20:28:55

Brawo Dawid, dobry mecz

jaccol55 - 14-05-2009 20:38:52

Simon to kolejny frajer do kolekcji. Do stanu 5-4 w 2 secie i własnego serwisu grał dobrze, jak na niego, nawet dość agresywnie, co przynosiło spodziewane efekty. W tym 10 gemie 2 seta zaczęła się jego przebijanka, zero ryzyka, wszystko grane asekuracyjne najbardziej jak się dało. Tak grał już do końca, co widać po końcowym wyniku... Gratulacje Gilles. ;)

rusty Hewitt - 14-05-2009 22:14:33

http://www.atpworldtour.com/tennis/en/c … 536/op.pdf

Plan gier na jutro.

DUN I LOVE - 14-05-2009 22:55:24

jaccol55 napisał:

Simon to kolejny frajer do kolekcji. Do stanu 5-4 w 2 secie i własnego serwisu grał dobrze, jak na niego, nawet dość agresywnie, co przynosiło spodziewane efekty. W tym 10 gemie 2 seta zaczęła się jego przebijanka, zero ryzyka, wszystko grane asekuracyjne najbardziej jak się dało. Tak grał już do końca, co widać po końcowym wyniku... Gratulacje Gilles. ;)

Tak dla jasności, jak dziś Gilles umoczył:

Simon was up 6-3 4-2* 40-15*
and 6-3 *4-3 *40-0...but the Boss won 7 straight games from *2-4

http://www.menstennisforums.com/showthread.php?t=143686

Boss = Ljubo :D

Jules - 15-05-2009 07:08:21

Raddcik napisał:

Jules napisał:

Roger odzyje po meczu z Roddickiem:P

Nie sądze :P

No w sumie masz racje, ale kazde zwyciestwo cieszy w tak trudnych czasach :P

COA - 15-05-2009 10:22:04

Racja, lepiej niech dojdzie do finału i Rafa puści go w skarpetkach, tudzież na rowerze.

DUN I LOVE - 15-05-2009 11:07:24

COA napisał:

Racja, lepiej niech dojdzie do finału i Rafa puści go w skarpetkach, tudzież na rowerze.

Oczywiście. Wtedy przynajmniej pobije rekord wszech czas.ów w liczbie występów w finałach Mastersów :P
Obecnie: Agassi, Federer po 23.

Raddcik - 15-05-2009 14:36:59

243 km/h :zdziwiony:

COA - 15-05-2009 14:38:39

Jednak nie miałem zwidów :D :D :D

COME ON ANDY, ŁAM !

DUN I LOVE - 15-05-2009 14:45:28

Dzięki Andy. Jacy Ci Amerykanie pomocni są :P
Na początku Andy grał znakomicie (relatywnie do tego co zazwyczaj gra na clayu).
Im dalej w mecz tym więcej błędów Roda, Federer póki co bardzo dobrze.

Federer 7-5.

Robertinho - 15-05-2009 14:52:47

No naprawdę, człek myśli, że niczym nie zaskoczy już Fed, a tu kolejne kręgi piekielne. :/ Dzieki bogu jestem w pracy i tego nie widzę. :]

Barty - 15-05-2009 15:05:41

Mina Roddicka po chyba już 4 dropshotach, do których nawet nie ruszył - bezcenna.

DUN I LOVE - 15-05-2009 15:39:45

Widział ktoś ten fh Roda na *4-3 w Tb ? :|

Raddcik - 15-05-2009 15:43:04

DUN I LOVE napisał:

Widział ktoś ten fh Roda na *4-3 w Tb ? :|

Ja widziałem :D:DD:

7-6 !!! COME ON !!!!!!!!!!!!!

COA - 15-05-2009 15:45:08

COME OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOON ANDY !!!!!!!!!!!!!!!!!! ;(

172 forehand winner, piłka historii tenisa xD

MOŻNA, WYGRASZ TO !

btw, taki Rod na ziemii :o

Raddcik - 15-05-2009 15:52:24

0-2 ... :]

DUN I LOVE - 15-05-2009 16:27:13

Federer def. Roddick 75 67 61

Jak się spojrzy na ten wynik pod kątem meczu na cegłę to wszelki komentarz wydaje się zbędny, ale...
Tak dobrze grającego na clayu Roddicka to ja jeszcze nie widziałem, Roger zaś moim zdaniem tak dobrze na cegle w tym sezonie też nie grał.
Można marudzić, narzekać, ale Andy postawił dziś bardzo trudne warunki, stosunkowo mało (do ich poprzednich meczy psuł, bardzo dobrze serwował. Z poruszaniem się po korcie było gorzej, ale nie aż tak jak tego się można było spodziewać po takim okresie spożywania weselnego tortu.

Niemniej trzeba zakrzyczeć : Vamos Juan Martin ! :P

Robertinho - 15-05-2009 16:28:13

Wchodzę, włączam, a tu Rod fuckuje, w sumie mu się nie dziwię za bardzo. A ta wygrana to trochę jak świadome wkładanie ręki do ogniska, jak nie w 1/2, to w finale Fedka solidnie podpieką. :P

Blue - 15-05-2009 16:30:39

Bardzo cieszy, że serwis wrócił. Jak Dawid wczoraj powiedział, Roger bardzo powoli odbudowuje swoją formę, jutro wszystko będzie zależało od jego głowy :)

COA - 15-05-2009 16:31:18

Wpieprzaj jeszcze więcej ciasta baranie, będziesz lepiej biegał. Co z tego, że wrócił serwis i forehand, skoro nie można było przebiec 3m do piłki, lepiej iść się ustawić na kolejny punkt.

Zrzuć z 3-4 kg, zachowaj tą siłę, i będzie grało. Oby na trawie.

Bardzo cieszy, że serwis wrócił

Rozumiem że te 50 % 1szego serwisu Cię satysfakcjonuje ?



Btw, jeśli to był jakiś poważniejszy odcisk na dłoni Roddicka, mogę mu wybaczyć to że nie wygrał 3 gemów w 3 secie.

Blue - 15-05-2009 16:37:44

w 2 było już ponad 70%, trochę poćwiczy i forma serwisowa się ustabilizuje :D Wiadomo trzeba wierzyć :D

Fed-Expresso - 15-05-2009 17:50:01

Czyli z Murrayem/Del Potro szykują się dwa szybkie, oczywiście w stosunku 0-2 dla Rogera. Dla mnie tłumaczenie, że Roddick zagrał mecz życia na cegle to żaden argument, to po prostu Federer jest beznadziejny, może to jego najlepszy mecz na clayu w tym roku, ale to tylko pokazuje jak bardzo tenisowo stoczył się Szwajcar w ostatnim czasie. Zapewne na każdej innej nawierchnii Andy wygrałby, jednak cegla tym razem wyjątkowo obroniła Helweta.

Sydney - 15-05-2009 18:57:41

DUN I LOVE napisał:

Widział ktoś ten fh Roda na *4-3 w Tb ? :|

Uzywając terminologi piłkarskiej to stadiony swiata :D 2o w histori potyczke Feda z Rodem  oglądałem od stanu 2:2 w drugim .

Poziomu Roda nie mnie oceniać , powiem tylko że Fed zagral lepiej niz przyzwoicie , co oczywiscie nie zmienia faktu ze dwukrotnie strasznie pokpił sprawe w końcówce drugiego seta  , moze dlatego że ten ćwiercfinał z Roddickiem był dla niego jak gwiazdka z nieba ? . Spadło to na niego całkiem nieoczekiwanie , i niestety nie potrafił wykorzystac tego tak jak powinien . Owszem fragmentami grał pieknie i dośc przyjemnie się na to patrzyło , ale przestoji było aż nadto
Dla Roda szacun , to naprawde wielki wynik jak na jego realne mozliowsci .

DUN I LOVE - 15-05-2009 22:02:18

Fed-Expresso napisał:

Dla mnie tłumaczenie, że Roddick zagrał mecz życia na cegle to żaden argument, to po prostu Federer jest beznadziejny, może to jego najlepszy mecz na clayu w tym roku, ale to tylko pokazuje jak bardzo tenisowo stoczył się Szwajcar w ostatnim czasie.

Też się z tym zgadzam, niemniej uważam, że ten turniej to kolejny udany występ Rogera w tym roku. Półfinał to znakomity rezultat, a jest przecież wciąż szansa by zagrać w ostatnim meczu turnieju. Pan Bohdan dziś powiedział (po raz kolejny) trafną rzecz. Roger już nigdy nie będzie grał tak jak kiedyś, może co najwyżej próbować zbliżyć się do dawnego poziomu, który powinien jeszcze gwarantować mu pewne sukcesy. My się też musimy do tego przyzwyczaić. Póki co popełniany jest błąd z zeszłego roku. Dziś (jeżeli chodzi o mnie) oddałbym bardzo wiele, by Federer grał tak jak 12 miesięcy temu.

Fajne mecze dziś. Ljubo walczył z dobrze dysponowanym Nole. Kilkakrotnie Boss popisał się firmowym bh po linii, na co mógłbym patrzeć w nieskończoność.

Nando zaś potwierdza, że grać potrafi znakomicie. Szkoda, że ma pełne gacie kiedy przychodzi postawić kropkę nad "i". Gdyby nie to to spokojnie ugrałby set i być może pokusiłby się o sensację. Nadal jednak czuje przewagę (zwłaszcza tę mentalną) i to robi różnicę.

Robertinho - 15-05-2009 22:32:56

Ja ci ludzie się go boją... Verdasco miał pomoc 28(!) ue Nadala przy 14 winnerach, 4-0 w drugim secie, a i tak wtopił. Jutro Djokovic może stanąć przed wielką szansą.

Bizon - 15-05-2009 22:38:13

Mecz, meczowi nie rowny. Dzis Rafa mial przestoj, jutro moze zmiesc Djokovica z kortu. Powiedzcie mi czy Rod grajacy jak w tym turnieju (bo wnioskuje ze dzisiejszy mecz byl jak na niego i gre na kortach ziemnych bardzo dobry) ma szanse na IV runde RG ?

Robertinho - 15-05-2009 22:42:41

Ale i Djokovic się raczej nie zleje. Co do Roda. Widziałem fragmenty meczu tylko, ale.. Tak, ma szansę, jak nie trafi na kogoś typu Monaco, Montanes... Z Hiszpanów tylko Boredo. :P

Raddcik - 15-05-2009 22:44:14

http://www.youtube.com/watch?v=5-Z8Zz1aeOM 5-minutowy highlights z meczu :D:D jest ten cudny fh i dropshot Roda xDDDDDD

Fed-Expresso - 15-05-2009 22:53:10

Zdziwiło mnie że Rafa tak się męczył, teoretycznie powinien być wypoczęty, szokująco wyrównane spotkania biorąc pod uwagę kto grał po drugiej stronie sieci. Mam nadzieję, że jeśli Nadal powtórzy nienajlepszy występ także jutro to Djoker nie da 4 liter.

Bizon - 15-05-2009 23:00:19

Dzieki Raddcik za linka. Jakosc licha, ale dalo sie ogladnac. Ten fh Roda - piłka wydała taki dzwiek ze bylem przekonany ze zatrzepotala w siatce, podczas gdy wyladowala w sam naroznik kortu.

Robertinho - 15-05-2009 23:01:14

Ale przecież on w tym sezonie rozegrał zupełnie absurdalną ilość spotkań, nawet Fed w najlepszym okresie grał mniej. A przecież wygrywał bez porównania mniejszym nakładem sił. Dajmy Rafie być człowiekiem. ;)

Fed-Expresso - 15-05-2009 23:10:07

Nie dam mu , bo przed chwilą Kubecki stwierdził że Rafa będzie większym tenisistą od Federera, i czekam ze zniecierpliwieniem aż wygra te 14 Szlemów.

Robertinho - 15-05-2009 23:25:44

Taa, ten anegdotyczny już, paniczny strach fanów Federera przed samą myślą, że ktoś pobije go w statystykach; jakoś kibice innych zawodników wielbią ich dla nich samych i ich gry, a nie dla liczb. Wystarczy, że ktoś napisze "a x wygra więcej", a już federaści niczym pies Pawłowa automatycznie reagują na bodziec. :P
Tylko jaki to ma związek z prawem Nadala do lekkiego zmęczenia po rozegraniu 41(!) spotkań do połowy maja?

Robertinho - 15-05-2009 23:50:15

Murray hahaha

Dziś ewidentnie mamy dzień frajera. Że Portek z jakichś niewiadomych przyczyn potrafi z nim grać, wiedziałem wcześniej, ale przegrania seta z 5-2 bym się jednak nie spodziewał.

DUN I LOVE - 15-05-2009 23:59:36

Dobrze gra Portek. Jednego nie można mu odmówić - wyciętych nerwów. On gra bez przerwy swoje, jakby nie umiał myśleć o wyniku. Czy bp, czy 0-40 czy 40-0 cały czas tłucze ten swój tenis, a że jest dość agresywny i bardzo regularny to leje Szkocinę. Zresztą Ryży co jakiś czas funduje sobie sporą porcję biegania 2 metry za końcową linią grając szmatławce na pół-kort. Tak to on sobie może grać z Federrorem a nie z czołowymi tenisistami świata.

A Del Potro, niekoniecznie ku mojemu szczęściu, systematycznie idzie do przodu. Jak tak dalej pójdzie to za jakiś czas stwierdzę, że jest to materiał na Mistrza turnieju WS.

Pisano wyżej o rzekomych mękach Nadala. Jestem ciekaw kto z Verdasco z dnia dzisiejszego straciłby mniej gemów, do tego popełniając ok 30 UE.

Robertinho - 16-05-2009 00:09:09

Pisałem Ci na gadu, że Portek zadziwiająco dobrze korzysta z pasywności Murray'a(nie to co...) , te jego zdechlaki są systematycznie atakowane, a Szkot zamiast zmusić JMDP do biegania, sam je sobie funduje.

COA - 16-05-2009 08:04:58

Powiedzcie mi czy Rod grajacy jak w tym turnieju (bo wnioskuje ze dzisiejszy mecz byl jak na niego i gre na kortach ziemnych bardzo dobry) ma szanse na IV runde RG ?

Tak, jak schudnie 3-4-5 kg.

Fed-Expresso - 16-05-2009 10:26:11

Cieszy mnie porażka Murraya. Generalnie sympatyzuję z tym graczem, ale jego gra na mączce to zwykłe cierpienie dla przeciętnego widza. Rozumiem, że napatrzył się na Nadala, i doszedł do wniosku, że zwycięstwo na RG daje regularnie przebijanie na drugą stronę i bieganie do wszystkiego,tyle, że to nie ten kaliber zawodnika pod względem wydolnościowym. O ile na szybszych nawierzchniach Andy od czasu do czasu gra agresywnie, nierzadko wybierze się do sieci, tak na cegle trudniej go ściągnać pod taśmę niż chyba samego Dawidienkę. Według mnie Szkot nie przebije się przez granice 1/4-1/2 turniejów clayowych jeśli nie dorzuci trochę kończących uderzeń i ofensywnych zachowań do swojej gry.

Robertinho - 16-05-2009 10:44:13

Nie ma kondycji Nadala, ale też nie ma jego rotacji, która utrudnia rywalom Hiszpana atakowanie go. Generalnie jednak nie cieszę się przesadnie z jego wtopy z dwóch powodów.
Po pierwsze Del Potro zaczyna kolekcjonować skalpy pogromców Feda, jest już Nadal, teraz Murray, nastepny będzie Djokovic; można sobie wmawiać, że to dlatego, że Nadal był zmęczony(tak jakby w finale AO nie był), Murray nie czuje cegły, tylko zupełnie nie o to biega, JMDP po prostu nie trzesie się na myśl, że właśnie ma szanse na wygranie ważnej piłki z tymi panami.
Po drugie zaś, o ile w przypadku wtopy z Murrayem byłoby trochę marudzenia i niewiele więcej, to jeśli przegra z Portkiem, kibice Fedka znowu dostaną amoku, a mnie już się nie chce tego czytać. :P

Fed-Expresso - 16-05-2009 10:52:22

Ja jestem na porażkę z Del Potro gotowy, zresztą dla losów finału lepiej byłoby gdyby to Argentyńczyk rozegrał ostatnie spotkanie turnieju. Mielibyśmy chociaż gwarancję, że Juan Martin polegnie z powodu zbyt małych umiejętności a nie chorej główki. Zresztą, nawet jeśli Federer jakoś wymęczy wygraną, to i tak obecnie jest słabszy tenisowo od Nadala, więc pozytywne nastawienie w tych okolicznościach na niewiele by się mu zdało.

Barty - 16-05-2009 12:43:49

Jutro finał jest rozgrywany Bo3, tak? Już teraz w żadnym z finałów mastersa się nie gra do 3 wygranych??

Robertinho - 16-05-2009 13:08:11

W różnych miejscach czytam już o finale Fed-Rafa, zastanawiam się tylko, czy ludzie ogladali ich wcześniejsze mecze przy zgaszonym TV? Przecież poziom jak zawsze bedzie średniawy, po stronie Szwajcara chwilami denny, a i przebieg zupełnie oczywisty. Roger może nawet i wyjdzie na kort z jakimś pomysłem na grę i zapałem, ale wystarczą 2-3 proste błędy i cały tenis się rozsypie. Widzieliśmy wiele razy, że nie ma znaczenia jaką Szwajcar ma przewagę na tablicy wyników, ile ma szans na przełamanie(i czy więcej niż 20), zawsze w końcu się spala, piłki lecę w trybuny, a te co trafiają w kort są słabe i krótkie, Nadal nawet nie musi się przesadnie wysilać, a gemy całymi seriami lecą na jego konto. Już mecz Djokovic - Del Potro może być ciekawszy i przede wszystkim mniej przewidywalny.

Fed-Expresso - 16-05-2009 13:32:27

No bo zapewne taki finał będzie mieć miejsce, a to co napisałeś na temat przebiegu jest raczej wiadome wszystkim obserwatorom. W ogóle dla mnie przypisywanie jakiegoś mitycznego poziomu ich spotkaniom jest zabawne, ponieważ mnóstwo z nich było co najwyżej takich sobie, a już na pewno nie najlepsze w danym turnieju. Chociażby nazywanie najlepszym spotkaniem w Open Era finału Wimbla 2008, może ja nie mam pojęcia o tej dyscyplinie, ale Roger zagrał po prostu słabo, wygrał 2 tie-breaki będące zwykłą loterią, a Rafa powinien zakończyć sprawę w 4 secie i żadnej mowy o epiku by nie było.

Robertinho - 16-05-2009 14:16:19

No bo mecze, w których jeden z graczy robi 50-70 niewymuszonych błędów, nie mogą stać na niesamowicie wysokim poziomie sportowym. Akurat w finałach Wimbla, zarówno 2008 jaki i 2007, emocje całkowicie zaciemniły obraz spotkań, rok temu Nadal zagrał doskonały mecz, Federer bardzo marny i powinny być 3-4 sety, ale przerwa deszczowa plus serwis Szwajcara złożyły się na walkę do końca w 5 secie.

Novak gra trzecie tydzień z rzędu i zastanawiam się jak tym razem wytrzyma mecz z Rafą, wszystko zależy od Hiszpana, jak zagra swoje najlepszy, będą dwa sety z pewną walką w pierwszym, jesli nie, może być nieco ciekawiej.

DUN I LOVE - 16-05-2009 15:49:31

Barty napisał:

Jutro finał jest rozgrywany Bo3, tak? Już teraz w żadnym z finałów mastersa się nie gra do 3 wygranych??

Finały wszystkich mastersów są rozgrywane do 2 wygranych setów. Mecze do 3 wygranych zostały zachowane tylko na potrzeby Pucharu Davisa i turniejów WS.

Bizon - 16-05-2009 16:21:06

Pierwsze fragmenty meczu i co moge powiedziec... Nadal zaczal nerwowo, jak zupelnie nie on. Masa prostych bledow, moze byc ciekawie.

EDIT

Nadal podwojny przy bp o_0 To on jednak jest czlowiekiem

DUN I LOVE - 16-05-2009 16:24:26

Nadal zaczął fatalnie. O ile zawsze długo się rozgrywa to dziś sprawia wrażenie jakby śniadania nie jadł albo jakby zjadł go za dużo.
Nole za dużo grać nie musiał i ma przewagę breaka.

Serb *2-0

Bizon - 16-05-2009 16:30:01

Rafa nieco lepiej, ale i tak na razie gra duzo ponizej swojego normalnego poziomu. Djoker 3:0, final MTT sie oddala :(

DUN I LOVE - 16-05-2009 16:31:02

Bizon napisał:

Djoker 3:0, final MTT sie oddala :(

Ciii :P

Dla widowiska to znakomita sprawa, że Nole potwierdził przełamanie. Bałem się, że będzie natychmiastowy re-break.

rusty Hewitt - 16-05-2009 16:32:47

Spokojnie. Nadal na pewno sie jeszcze rozegra a Djokovic stopniowo bedzie opadal z sil. Nalezy pamietac, ze to 3 z rzedu tydzien grania Serba a wydolnosciowo nie jest on najlepszy.

DUN I LOVE - 16-05-2009 16:41:27

Z 1-4 Rafie znakomicie się ciągnie wynik. Zobaczymy jak to będzie tym razem.

Za wcześnie by cokolwiek pisać, ale chyba Hiszpan zaczął przejawiać symptomy zmęczenia (znużenia) taką dawką gry. Wygrywanie też w pewnym momencie męczy :)

Blue - 16-05-2009 16:47:09

Spokojnie spokojnie, Djokovic na pewno w pewnym momencie spuchnie ;)

Bizon - 16-05-2009 16:51:01

To ze Nadal nie przegra to ja wiem, problem z tym by wygral +5 ;)

DUN I LOVE - 16-05-2009 16:52:22

Djoković 5-2 (-3) :P

Bizon - 16-05-2009 17:05:34

6:3 Djokovic, w dupe mnie pocaluj Nadal :P Gratki Dun

Nadal winners - 6 UE - 16

DUN I LOVE - 16-05-2009 17:11:37

Bizon napisał:

Gratki Dun

Z tym bym się wstrzymał. Wczoraj jak Rod doprowadził do Tb to też składałem gratulacje COA :P

Nadal winners - 6 UE - 16

W tym 15 z Fh. Katastrofalnie dziś gra Rafa, przynajmniej w tym 1 secie.
Djoko dużo regularniejszy, aktywnie pracujący z tyłu, nie daje się zagonić Rafie.
Zadziwia dużo większa cierpliwość Nole, zwłaszcza przy ważnych piłkach.

Fed-Expresso - 16-05-2009 17:16:01

Wielkiej mądrości dzisiaj nie odkryje, jeśli powiem tylko , że to potwierdza jak zależne są sukcesy Nadal od jego zabójczej,machinalnej regularności. O ile Federer w latach świetności mógł rzucać po 20-30 piłek w aut bez konsekwencji, tak Rafa mając podobną skalę błędu przegrywa wyraźnie.

DUN I LOVE - 16-05-2009 17:21:54

Fed-Expresso napisał:

O ile Federer w latach świetności mógł rzucać po 20-30 piłek w aut bez konsekwencji, tak Rafa mając podobną skalę błędu przegrywa wyraźnie.

Dlatego zanim zaczniemy porównywać Feda z rafą musimy najpierw poczekać jakie wyniki będzie odnosił Hiszpan, gdy Jego gra i forma zacznie opadać, jak to się ma od 1,5 roku z Rogerem ( tak odnośnie do przepowiedni kolegi Kubeckiego).

Dzisiejszy mecz to po prostu słabszy dzień Rafy, nic więcej. Jak dziś Nadal polegnie to nie chciałbym być w skórze rywali Rafy podczas RG :)

COA - 16-05-2009 17:23:57

Medical :|

DUN I LOVE - 16-05-2009 17:25:36

Prawe kolano...

Powinien olać ten mecz, ale Novakiem to on nie jest :P

rusty Hewitt - 16-05-2009 17:46:18

Kilka swietnych pilek i charakterystycznych dla Hiszpana punktow, Rafa powraca chyba do gry co zwiastuje nam swietna koncowke 2 oraz 3 set.

Rafa 4-3*

DUN I LOVE - 16-05-2009 17:52:41

Poziom widowiska średnia, dramaturgia niczego sobie.
Mam nadzieję, że jak nie skończą do 18:30 to zostaniemy na wizji :]

15-30 w 9 gemie, Nadal jest ledwie 6 piłek od wtopy, tak blisko na cegle porażki w tym roku jeszcze nie był.

COA - 16-05-2009 17:59:09

I nie będzie.

DUN I LOVE - 16-05-2009 18:30:12

TB 2 seta.
Novak gra jednocześnie o mecz i o życie. Jak wygra seta jest w finale, jak przegra to czuje, że popłynie gładziutko w ostatniej partii.

Rafa pod presją, kto by się spodziewał.

Fed-Expresso - 16-05-2009 18:32:39

Rafa jeszcze chyba Tb w tym roku nie przegrał.

DUN I LOVE - 16-05-2009 18:35:05

Fed-Expresso napisał:

Rafa jeszcze chyba Tb w tym roku nie przegrał.

Verdasco na AO
Del Potro w Miami

Rafa odskakuje: 4-2*

Fed-Expresso - 16-05-2009 18:36:09

A tak, zapomniałem. :D

Stara śpiewka, nawet jak Rafie nie idzie to zaraz wygra TB i rowerek zaaplikuje Djokoviciowi  w 3 secie. Sam jest Serb sobie winien, mógł 4 razy przełamać.

COA - 16-05-2009 18:42:01

No to z górki.

Fed-Expresso - 16-05-2009 18:43:12

[*]

Czyli jednak rekord wszech czasów(zgarnięcie 3 tytułów Masters na clayu w jednym sezonie) zostanie pobity.

Blue - 16-05-2009 18:47:18

szykujmy rower dla Novaka :D

COA - 16-05-2009 18:48:56

Rower, drogi Blue, jest raczej tylko przy 6;0 6;0...

Fed-Expresso - 16-05-2009 18:52:47

I to jest to, co odróżnia Nadala od innych i powoduje, że Hiszpan tak dominuje szczególnie na cegle. Każdy zawodnik na miejscu Novaka załamałby się, i trudno będzie się dziwić jak Serb zostanie rozniesiony w decydującej odsłonie. Natomiast Rafa po przegraniu seta grałby jakby nigdy nic, od początku mozolnie walczył o każdy punkt w nowym secie. To pokazuje jak wiele mocna psychika i żelażna wola może pokonać niedoskonałości sportowych.

Blue - 16-05-2009 18:58:26

Drogi COA jak Fed-Expresso napisał, że się szykuję rowerek w 3 to jemu nic nie wypominałeś ;) Jak dla mnie rower może być tylko w jednym secie :P

Robertinho - 16-05-2009 18:58:59

6-0 = bajgiel
6-0, 6-0 = rower
6-0, 6-0, 6-0 = trójkołowiec

Djokovic z 2 seta = dupa wołowa

Fed-Expresso - 16-05-2009 18:59:30

Nole jakoś się trzyma , 2-1 dla niego.

Myślę, że taktyka Serba będzie prosta jak budowa cepa. Odpuszczanie gemów serwisowych  Nadala i bronienie swoich jak ostatniego bastionu.

DUN I LOVE - 16-05-2009 19:00:02

Robertinho napisał:

Djokovic z 2 seta = dupa wołowa

Djoković w 3 > Djoković w 2 :P

Tak w kontekście finału :P

COA - 16-05-2009 19:00:22

Swoją drogą, ciekawi mnie jak z zawodnika który zdychał przez pół roku po połowie seta, nagle wykluł się tytan kondycji ? Jakiś belgradzki koks ?


Drogi COA jak Fed-Expresso napisał, że się szykuję rowerek w 3 to jemu nic nie wypominałeś  Jak dla mnie rower może być tylko w jednym secie

Nie widziałem, widać na Twoje mądrości jestem wyczulony. Definicje masz powyżej.

Robertinho - 16-05-2009 19:01:42

Djokovic w 2 > Nadal w 3, tak w kontekście finału.

DUN I LOVE - 16-05-2009 19:03:14

COA napisał:

Swoją drogą, ciekawi mnie jak z zawodnika który zdychał przez pół roku po połowie seta, nagle wykluł się tytan kondycji ? Jakiś belgradzki koks ?

To akurat nic nadzwyczajnego. :) Novak na cegle miewał do tej pory co najwyżej ból migdałków :D Problemy kondycyjne zazwyczaj ujawniały się na hardzie i to w którymś z kolei morderczym meczu. Nole z Nadalem na cegle już rok temu grał długie mecze i o dziwo - im dłużej trwało spotkanie tym lepiej Serb wyglądał.

Teraz szansa przed Serbem.
Bp

Fed-Expresso - 16-05-2009 19:04:09

HAHAHAHAA

*3/1

Oczywiście nie podniecam jak to mam w zwyczaju, bo zaraz rebreak.

DUN I LOVE - 16-05-2009 19:05:45

Fed-Expresso napisał:

Oczywiście nie podniecam jak to mam w zwyczaju, bo zaraz rebreak.

Wcale :D Pewnie ostro ciśnienie podskoczyło :P

Długi, emocjonujący mecz, ale ciągle jakiś taki...średni :P

Landon - 16-05-2009 19:06:28

No i proszę, Serb chyba poprawił kondycję, bo miało go nie być w tym turnieju już dawno, dawno, a jest, i to gra naprawdę nieźle.

3*-1

Ajde Nole!

Fed-Expresso - 16-05-2009 19:07:08

Już 0-30.

Federer to niezły farciarz, nawet jak wymęczy Del Majtka to dostanie nieźle zajechanego Rafę, więc może przegra z honorem 3/6 2/6.

COA - 16-05-2009 19:10:05

VAMOOOOOOOOS !

Fed-Expresso - 16-05-2009 19:10:50

Pff 2/3

Dobra kończ to Rafa, jak frajer nie chce wygrać to lepiej niech ten który nie ma pełnych gaci przejdzie dalej.

Robertinho - 16-05-2009 19:11:10

To nie serbskie EPO CERA, ale marny Nadal, to już Ljubo wczoraj pewniej chwilami grał. :P Rafa RG 2008 oddałby tu 5 gemów, ale ten tu gotów i przegrać.

DUN I LOVE - 16-05-2009 19:11:25

Ta wymiana przy 30-30 była kluczowa dla gema i być może dla meczu.
Toż ten drop shot przeciwko biegnącemu Serbowi to niemal morderstwo na rywalu.

Niemniej brawa dla Serba, że walczy w 3.

COA - 16-05-2009 19:12:27

Zgon :(

Meczy wymyka się, to sru z medicala, stara jugolska zagrywka.

rusty Hewitt - 16-05-2009 19:14:48

Twarz Novaka po wymianie na 30-40 - bezcenne.

Fed-Expresso - 16-05-2009 19:15:28

To spotkanie trochę mi przypomina Miami i potyczkę z Del Potro, tam też w 3 partii wydawało się ,że Rafa rozniesie Argentyńca, a ten walczył dzielnie i został za to nagrodzony. Zdecydowanie nie jest to dzień Nadala, smucić może to ,że posiada tak marną konkurencję, że grając z kontuzją kolaną i generalnie rozgrywając słabe zawody najpewniej to wygra.

COA - 16-05-2009 19:19:43

No, wracamy do normalnego stanu rzeczy. 3-3, ważny gem.

Robertinho - 16-05-2009 19:21:57

Ale tego seta w ogóle nie powinno być, Nole się zpatrzył w Feda z AO, już się z gąską witał, świetana gra, Nadal psuje, szanse na przełamanie i dupa; jak nie chcesz wygrać w 2, przegrasz w 3, stara tenisowa prawda.

Fed-Expresso - 16-05-2009 19:22:29

Najgorsze dla Novaka jest chyba to, że nawet jak jakimś cudem ogra tutaj Rafę,to w finale polegnie gładko niezależnie od rywala.

DUN I LOVE - 16-05-2009 19:24:20

ND 4-3*

Trzyma się dzielnie.

Robertinho - 16-05-2009 19:25:48

Ja po meczach w Miami i Rome mam nieograniczoną wiarę w luzerstwo Feda, więc nie ma co się nad Novakiem rozczulać, zwałaszcza że może żadan z nich w finale nie zagrać. :P

Fed-Expresso - 16-05-2009 19:39:02

Już czysto teoretyzując, jeśli Fed dostałby w finale tak zniszczonego Nole i przegrał, to już nie ma dla niego ratunku.

Nole *5/4

No można by wręcz powiedzieć, że Serb już teraz osiągnął genialny wynik-gdyby nie małe ale w postaci kolan Nadala i ewidentnego frajerstwa w 2 secie.

Robertinho - 16-05-2009 19:44:16

Albo wygra, to będzie wielki, albo przegra, to będzie frajer; przebieg meczu przebiegem meczu, ale w świat idzie wynik. W sumie lipny ten mecz, poziom nierówny, Djoko kibicować nie mam ochoty, Nadalowi strach. :P

Fed-Expresso - 16-05-2009 19:45:35

Ja chyba będę trzymał kciuki za Portka, bo już prędzej on coś zrobi Nadalowi niż mały przerażony Rogerek.

DUN I LOVE - 16-05-2009 19:47:00

Zaskakuje mnie swoim stanem zdrowia Djoko. Rusza się naprawdę nieźle jak na ponad 3,5 h gry, jeszcze nawet do siatki pobiegł. Proszę !

Nole 6-5*

W najgorszym wypadku dla Serba wszystko rozstrzygnie się w TB !

Fed-Expresso - 16-05-2009 19:54:21

TB

99% szans daje Rafie na wygraną.

DUN I LOVE - 16-05-2009 19:57:36

Dobra dość. Przełączam na Tancerzy :D

2-2 w TB.

Fed-Expresso - 16-05-2009 20:01:26

Nole 4:3

Życiowa szansa dla Nole na wygranie z Nadalem.(na cegle)

Robertinho - 16-05-2009 20:01:52

DUN I LOVE napisał:

Dobra dość. Przełączam na Tancerzy :D

Popatrzeć komu tym razem da Kasia Glinka. :P

Czyżby wariant z Del Potro? :P

DUN I LOVE - 16-05-2009 20:03:01

To na co pracował tyle czasu poszło się...jednym strzałem na podpaleniu :]

Nole 5-4*

Hajde!

Fed-Expresso - 16-05-2009 20:03:12

5/4 Serb

DUN I LOVE - 16-05-2009 20:04:35

Po 5.

Ale ten sport jest niesamowity. Teraz piłka, która równoważy prawie 4h morderczej walki.

Fed-Expresso - 16-05-2009 20:05:07

MP Djokovic!

DUN I LOVE - 16-05-2009 20:05:42

Proszę....

Fed-Expresso - 16-05-2009 20:08:30

MP nr.2

DUN I LOVE - 16-05-2009 20:10:00

Co oni grają przy tych meczbolach?!

Robertinho - 16-05-2009 20:11:01

@#$#%%$@!@$#%%$%#$@#!

Fed-Expresso - 16-05-2009 20:11:15

Rafa na mecz, czyli Hiszpan w finale.

DUN I LOVE - 16-05-2009 20:12:20

Po 8 !

Fed-Expresso - 16-05-2009 20:13:40

trzeci meczbol, skończ do kur... nędzy

DUN I LOVE - 16-05-2009 20:14:54

Fed-Expresso napisał:

trzeci meczbol, skończ do kur... nędzy

:D :D :D

Ale dramaturgia, szkoda tych szans. O ile pierwsze meczowe to bezbłędna gra Rafy, o tyle tego returny naprawdę szkoda.

Po 9.

Fed-Expresso - 16-05-2009 20:17:05

Koniec. Nadal 11-9. Djokovic w stylu Federera przegrał jedną jedyną szansę na ogranie Rafy.

Blue - 16-05-2009 20:17:45

hahahah co to kur** za dziecko było hahaha

COA - 16-05-2009 20:18:23

Co nie zabije, to wzmocni.  Biedny jutro będzie Fed, oj biedny.
Swoją drogą, jak można mieć takie nerwy, żeby tak kończyć przy meczowych, to ja tego nie dźwigam.

VAMOOOOOOOOOOOS !

DUN I LOVE - 16-05-2009 20:18:23

Ale mecz, jakaż dramaturgia. Brawa dla obu.
Bez wątpienia był to przedwczesny finał, niemal jak przed rokiem w Hamburgu czy na IO.

Robertinho - 16-05-2009 20:18:36

FH :zdziwiony:

Fed-Expresso - 16-05-2009 20:20:09

No tak, ale trzeba podkreślić że dramaturgia to zasługa Djokovicia z 5 kg kału w spodenkach, ale w sumie to jego strata, myślałem, że on jako jedyny nie przestraszy się słabego Nadala. No cóż, 2 mecz ma marginalne znaczenie bo zwycięzca turnieju jest znany.

Bizon - 16-05-2009 20:24:14

Ten tie break przejdzie do historii, moze i wczesniej spotkanie bylo szarpane, ale 13 gem trzeciego seta byl na kosmicznym poziomie. A fh Nadala przy 9:9, masakra ze cos takiego mozna bylo zagrac i to jeszcze w takim momencie.

DUN I LOVE - 16-05-2009 20:25:16

Fed-Expresso napisał:

No tak, ale trzeba podkreślić że dramaturgia to zasługa Djokovicia z 5 kg kału w spodenkach, ale w sumie to jego strata, myślałem, że on jako jedyny nie przestraszy się słabego Nadala. No cóż, 2 mecz ma marginalne znaczenie bo zwycięzca turnieju jest znany.

Nie jest do końca tak. Że przegrywał wymiany w kluczowych momentach ? To jest właśnie ta różnica. Jak kiedyś było z Fedem? Kluczowa piłka i jakimś cudem to przeciwnik psuł pierwszy (mimo, że w całym meczu to Roger wywalał po autach). Na tym to właśnie polega. Dopóki nie znajdą się ludzie, którzy będą wyczuwać słabość Hiszpana, dopóty tak to będzie wyglądać.
Swoją drogą to zgadzam się z COA. To co on grał przy tych MP to niepojęte. Ja już bym dawno strzelił na pałę, a tutaj jak gdyby nigdy nic. Masakra.

Robertinho - 16-05-2009 20:26:47

Biedny Roger. Przegra, będzie że nawet zmęczony Nadal go ogrywa, wygra, będzie że to dzięki zmęczeniu Nadala. Tylko jeszcze Del Potro najpierw.

Fed-Expresso - 16-05-2009 20:27:47

Na szczęście a druga opcja jest nierealna :D.

Tak wspominałem wcześniej, dobrze dla Feda że Nadal rozegrał taki maraton, bo chociaż wynik idący w świat nie będzie tak żenujący.

COA - 16-05-2009 20:28:07

Ta, wygra. hahaha

Robertinho - 16-05-2009 20:30:42

Kiedyś mu nawet bajgla na ziemi sieknął, po tym jak dzień wcześniej Hiszpan grał 3,5 ha z Hewittem. Tylko trzeba dać sobie szansę i wygrać z JMDP. Rafa już z Verdasco chwilami nie istniał, jakie błędy robił dziś, widzieliśmy.

Fed-Expresso - 16-05-2009 20:32:23

Ale wtedy Federer jeszcze grał w tenisa. Rok temu w Hamburgu miał również zajechanego, a na deser kontuzjowanego Rafę. Mam przypominać 5:1 na 5:7?

Barty - 16-05-2009 20:32:34

Rozumiem, ze polsat się zesrał znowu i pokazuje sobie mecz piłki nożnej, który nawet nie był w ramówce, a Feda odtworzy tylko?? (notabene mało ważny, bo i tak na 99% mistrzem jest Inter...) Brawa większe niż dla Nadala!

rusty Hewitt - 16-05-2009 20:35:29

Jezeli Nadal grajac przez 1,5 seta na 25 % swoich umiejetnosci, jedynie pod koniec 2 seta grajac w porwyach na 60, 70 % i tak wygrywa seta (mecz) z Djokovicem to nie wiem jakby Hiszpan musial grac aby ktokolwieg wygral z nim na ziemi. Nie mowiac juz o tym, ze przy najlepszej formie Rafela na ziemii nikt nie ugra z nim 5 gemow na seta. Dzisiaj mielismy naoczny przyklad bardzo slabej gry Nadala na ziemii i bardzo pewnej, regularnej i madrej gry Serba i co ? No wlasnie znowu w plecy. W Rzymie obaj grali na dobrym poziomie i wynik brzmial 7/6 6/2. Jedynie w Hamburgu w ubieglym roku Djokovic rozegral spotkanie zycia na clayu i nawet przy relatywnie dobrej grze Hiszpana wynik byl bardzo wyrownany. To tylko pokazuje jak wielka jest sila Hiszpana na ziemi.

DUN I LOVE - 16-05-2009 20:38:45

Barty napisał:

Rozumiem, ze polsat się zesrał znowu i pokazuje sobie mecz piłki nożnej, który nawet nie był w ramówce, a Feda odtworzy tylko?? (notabene mało ważny, bo i tak na 99% mistrzem jest Inter...) Brawa większe niż dla Nadala!

Dokładnie, o natkę pietruszki pojedynek. Żałość, zresztą PSE co jakiś czas zaskakuje w ten sposób.
Dziwię się, że Tb pokazali, bo w tamtym momencie się ów mecz zaczynał.

rusty Hewitt napisał:

Jezeli Nadal grajac przez 1,5 seta na 25 % swoich umiejetnosci, jedynie pod koniec 2 seta grajac w porwyach na 60, 70 % i tak wygrywa seta (mecz) z Djokovicem to nie wiem jakby Hiszpan musial grac aby ktokolwieg wygral z nim na ziemi. Nie mowiac juz o tym, ze przy najlepszej formie Rafela na ziemii nikt nie ugra z nim 5 gemow na seta. Dzisiaj mielismy naoczny przyklad bardzo slabej gry Nadala na ziemii i bardzo pewnej, regularnej i madrej gry Serba i co ? No wlasnie znowu w plecy.

Tylko zwróć uwagę, że w kluczowych momentach Nadal grał kosmos. No chyba nikt nie zaprzeczy, że te punkty przy meczowych dla Novaka to był najlepszy Nadal. Nie zmienia to jednak faktu, że w szlemach, przy formule best-of-5 nie maco nawet turnieju rozgrywać.

Robertinho - 16-05-2009 20:40:12

Racja Rusty i to jest właśnie dowód nawyższej klasy, wygrywać grając słabo. Kiedyś robił to Fed, teraz coraz częściej robi to Nadal, nie tylko zresztą na mączce. Co z tego, że Djoko miał ile tam szans, skoro w końcu poległ.

Fed-Expresso - 16-05-2009 20:42:22

Jakby grał na 25% to Kubot by go sięknął 2-0. U Rafy wystarczy minimalne gorsza szybkość i efekty są widoczne jak na dłoni, ale to raczej normalne jeśli opiera się swój tenis na wybieganiu i defensywie. Można tam opowiadać o wielkośći Hiszpana, bez wątpienia to najwybitniejszy clayowiec w historii, ale to nie równa się niepokonany, a tym bardziej nie do ogrania mając zdecydowanie gorszy dzień. To spotkanie pokazuje jak bardzo zmitologizowany jest obraz r Nadala wśród samych tenisistów. Po prostu wychodzi się z założenia , że nie da się go pokonać. Tak jest najwygodniej.

DUN I LOVE - 16-05-2009 21:03:42

Ma ktoś jakiś link do Fed-DelPo ?

Tylko taki, gdzie rejestrować się nie trzeba ;)

rusty Hewitt - 16-05-2009 21:04:03

DUN I LOVE napisał:

Tylko zwróć uwagę, że w kluczowych momentach Nadal grał kosmos. No chyba nikt nie zaprzeczy, że te punkty przy meczowych dla Novaka to był najlepszy Nadal. Nie zmienia to jednak faktu, że w szlemach, przy formule best-of-5 nie maco nawet turnieju rozgrywać.

No racja ale to bylo kilka pilek w przeciagu calego meczu, szacunek dla Rafy ze w najwazniejszych momentach bo to juz jest wielka klasa. Generalnie jednak Hiszpan rozegral bardzo sredni jak nie slaby mecz i Djokovic powinien go wygrac w 2 setach. Ale nie wygral co swiadczy o tym co napisalem we wczesniejszym poscie.

Fed-Expresso napisał:

Jakby grał na 25% to Kubot by go sięknął 2-0. U Rafy wystarczy minimalne gorsza szybkość i efekty są widoczne jak na dłoni, ale to raczej normalne jeśli opiera się swój tenis na wybieganiu i defensywie. Można tam opowiadać o wielkośći Hiszpana, bez wątpienia to najwybitniejszy clayowiec w historii, ale to nie równa się niepokonany, a tym bardziej nie do ogrania mając zdecydowanie gorszy dzień. To spotkanie pokazuje jak bardzo zmitologizowany jest obraz r Nadala wśród samych tenisistów. Po prostu wychodzi się z założenia , że nie da się go pokonać. Tak jest najwygodniej.

Nie wiem czy widziales pierwsze 1,5 seta i nie wiem czy mozna okreslic tamta gre Rafy "minimalnie" slabsza, Gral slabo robil tyle UE co Federer grajac z nim i ryzykujac caly czas (jeszcze kiedys). Zgadzam sie z Toba, ze Nadala na pewno ktos kiedys pokona na ziemi i ze nie jest niepokonany. Ale jezeli przeanalizuje sie dokladnie ten mecz to dojdzie sie do wniosku co trzeba zrobic zeby Hiszpana pokonac. Mial na przeciwko, wydawalo sie gracza bez kompleksow nie bojacego sie wygrac, na pewno najgrozniejszego dla Rafy konkuretna na ta chwile na clay i co ? I kolejna piekna porazka Djokovica i bez znaczenia jest juz teraz fakt ze po BARDZO zacietym meczu - to wynik przeciez idzie w swiat.

anula - 16-05-2009 21:11:48

Fed-Expresso napisał:

Jakby grał na 25% to Kubot by go sięknął 2-0. U Rafy wystarczy minimalne gorsza szybkość i efekty są widoczne jak na dłoni, ale to raczej normalne jeśli opiera się swój tenis na wybieganiu i defensywie. Można tam opowiadać o wielkośći Hiszpana, bez wątpienia to najwybitniejszy clayowiec w historii, ale to nie równa się niepokonany, a tym bardziej nie do ogrania mając zdecydowanie gorszy dzień. To spotkanie pokazuje jak bardzo zmitologizowany jest obraz r Nadala wśród samych tenisistów. Po prostu wychodzi się z założenia , że nie da się go pokonać. Tak jest najwygodniej.

Zawsze zadziwia mnie to, jak ludzie potrafią demonizować zawodników. Do niedawna robiono to z Rogerem, który nie dość, że nie miał prawa przegrać meczu, to jeszcze zdaniem fanów, miał roznieść przeciwnika, najlepiej w okolicach 6-1  6-2. Każdy inny wynik wywoływał dyskusję, fochy i mnóstwo porad dla Szwajcara jak powinien grać. To samo robi się teraz z Rafaelem. Apeluję o rozsądek. Przypominam, że to są ludzie i mają jak wszyscy, czysto ludzkie ograniczenia. Sport to po trochu również swoista loteria,  nie wspominam tu o dyspozycji psycho - fizycznej dnia.  Między czernią i bielą jest cała masa szarości. Tyle i aż tyle.

Barty - 16-05-2009 21:15:41

anula napisał:

Fed-Expresso napisał:

Jakby grał na 25% to Kubot by go sięknął 2-0. U Rafy wystarczy minimalne gorsza szybkość i efekty są widoczne jak na dłoni, ale to raczej normalne jeśli opiera się swój tenis na wybieganiu i defensywie. Można tam opowiadać o wielkośći Hiszpana, bez wątpienia to najwybitniejszy clayowiec w historii, ale to nie równa się niepokonany, a tym bardziej nie do ogrania mając zdecydowanie gorszy dzień. To spotkanie pokazuje jak bardzo zmitologizowany jest obraz r Nadala wśród samych tenisistów. Po prostu wychodzi się z założenia , że nie da się go pokonać. Tak jest najwygodniej.

Zawsze zadziwia mnie to, jak ludzie potrafią demonizować zawodników. Do niedawna robiono to z Rogerem, który nie dość, że nie miał prawa przegrać meczu, to jeszcze zdaniem fanów, miał roznieść przeciwnika, najlepiej w okolicach 6-1  6-2. Każdy inny wynik wywoływał dyskusję, fochy i mnóstwo porad dla Szwajcara jak powinien grać. To samo robi się teraz z Rafaelem. Apeluję o rozsądek. Przypominam, że to są ludzie i mają jak wszyscy, czysto ludzkie ograniczenia. Sport to po trochu również swoista loteria,  nie wspominam tu o dyspozycji psycho - fizycznej dnia.  Między czernią i bielą jest cała masa szarości. Tyle i aż tyle.

Pełna zgoda.

Ile w ogóle było ostatnio? 6/3 6/0 6/0?

anula - 16-05-2009 21:18:27

DUN I LOVE napisał:

Ma ktoś jakiś link do Fed-DelPo ?
Tylko taki, gdzie rejestrować się nie trzeba ;)

http://zulu.mk/  i kliknąć pierwszą ikonkę od lewej w drugim rzędzie.

DUN I LOVE - 16-05-2009 21:22:50

anula napisał:

DUN I LOVE napisał:

Ma ktoś jakiś link do Fed-DelPo ?
Tylko taki, gdzie rejestrować się nie trzeba ;)

http://zulu.mk/  i kliknąć pierwszą ikonkę od lewej w drugim rzędzie.

Dziękuję Aniu :) Udało mi się jednak uporać ze swoim kontem na betfair :)

Barty napisał:

Ile w ogóle było ostatnio? 6/3 6/0 6/0?

Jeżeli chodzi o mecz Juana i Rogera to dokładnie taki był wynik :)

asiek - 16-05-2009 21:40:03

COA napisał:

Co nie zabije, to wzmocni.  Biedny jutro będzie Fed, oj biedny.
Swoją drogą, jak można mieć takie nerwy, żeby tak kończyć przy meczowych, to ja tego nie dźwigam.

VAMOOOOOOOOOOOS !

No nie wiem. Rok temu, co prawda na hardzie(w Chennai chyba) po 4 godzinnym półfinale z Moyą, finał zakończył się 0-6, 1-6 na korzyść Jużnego. To taka mała nadzieja dla del Potra :D

Fed-Expresso - 16-05-2009 21:43:28

6/3 Fed

Niedobrze, Roger gra całkiem przyzwoicie, ten chory kibic się jednak w człowieku odzywa i liczy na jakiś cud jutro, a potem zostanie srogo ukarany.

DUN I LOVE - 16-05-2009 21:43:48

Federer 6-3.

Serce się raduje, gdy widzi się Rogera tak grającego jak w ostatnich 2 gemach.
Serwis, znakomity fh, regularnie, szybko, płynnie, agresywnie i skutecznie, bo jak nie skończy to rywal nie sięgnie na tyle, by dokładnie odegrać.

Brawo i oby tak dalej!

COA - 16-05-2009 21:45:37

A na AO biegał po hardzie jeszcze więcej, i co niektórzy mają po finale traumę do dziś.

Serwis, znakomity fh, regularnie, szybko, płynnie, agresywnie i skutecznie

Ło, Krzysztof Wanio sie w Ivanie odezwał :o

Robertinho - 16-05-2009 21:48:34

10 punktów z rzedy na tym poziomie :lol:

DUN I LOVE - 16-05-2009 21:48:55

COA napisał:

Serwis, znakomity fh, regularnie, szybko, płynnie, agresywnie i skutecznie

Ło, Krzysztof Wanio sie w Ivanie odezwał :o

Taa, ledwo 60 % Pana Krzysztofa. Zbyt ubogi zasób słownictwa posiadam :)

COA - 16-05-2009 21:49:54

Ale liczba przymiotników sie zgadza. :P

Fed-Expresso - 16-05-2009 21:51:26

Robertinho napisał:

10 punktów z rzedy na tym poziomie :lol:

Będziemy jutro cierpieć jak Nadal wygra 2x tyle in row.

DUN I LOVE - 16-05-2009 21:51:31

COA napisał:

Ale liczba przymiotników sie zgadza. :P

Bez określenia "ślicznie" nie ma co w ogóle przywoływać Pana Krzysia :D

Kubecki - 16-05-2009 21:55:38

Brawa dla obu panów, kapitalny mecz. Djokovic mial Rafe na widelcu, gra Hiszpana przy meczbolach KAPITALNA, NIEOSIĄGALNA, wręcz BAJECZNA. Mozna mowic, ze Rafa nie gral na 100% mozliwosci, itp itd bla bla bla. Fani Feda i tak będą to tlumaczyc na rozne sposoby. Pamietajmy tylko ze pomimo pilek meczowych ten wynik wyglada 6/3 6/7 6/7 a nie 5/7 5/7 bodajże jak to bylo z Fedem w Hamburgu 08.

Zabrakło niewiele, Djoko potrafił wykorzystać niższą dyspozycje, może zmęczenie (cokolwiek  by to było) Nadala i nie skończyło to się w dwóch setach. Djokovic nawet mimo tak WIELKIEJ szansy nie zasluguje w zadnym wypadku na miano losera itp itd. Wielki mecz, mam nadzieję, ze ten sklad zagra w finale w Paryżu.

Brawa panowie, jesteście wielcy :)

Blue - 16-05-2009 21:58:16

Kuba w Monte Carlo 08 :D

Barty - 16-05-2009 22:07:55

Na razie Fed bardzo spokojnie, skróty jak zwykle ośmieszają Delpo, podobnie jak w tegorocznym Ausie Open. 3*/2 w drugim.
Tak a propos, to moim zdaniem prawdziwy kibic nigdy nie będzie za porażką Federera, tym bardziej w takim meczu, jak teraz Del Potro, tylko dlatego, żeby się jutro nie skompromitować, tylko zawsze będzie życzył Szwajcarowi zwycięstwa. Pomijając już to, że Federer nigdy się nie odbuduje, jeżeli w końcu nie wygra jakiegoś ważnego meczu z Nadalem. Tyle.

Fed-Expresso - 16-05-2009 22:11:25

No to w takim razie nie odbuduje się nigdy, bo za duża ich dzieli różnica wieku. Drugi raz Fed dostanie ostro zjechanego Hiszpana, i zapewne historia będzie podobna do tej z AO, tyle że tutaj nie będzie setów na koncie Rogera które zaciemnią obraz.

DUN I LOVE - 16-05-2009 22:13:06

Barty napisał:

Pomijając już to, że Federer nigdy się nie odbuduje, jeżeli w końcu nie wygra jakiegoś ważnego meczu z Nadalem. Tyle.

Dokładnie, mnie np po ostatnim finale Rg ŻADNA wtopa z Rafą na cegle już nie zaboli. Co innego trawa czy hard, no ale teraz jesteśmy na clayu. Obawiam się, że dzisiejszy mecz nieco zamazuje faktyczny obraz. Del Potro i Nadala na clayu pod każdym względem tenisowym (może prócz serwisu) dzielą lata świetlne. Pocieszam się tym, że RF dziś bardzo dobrze serwuje, co jutro pozwoli jakiś czas ciągnąć wynik. Przynajmniej mam taką nadzieję.

Roger 6-3 *4-3

Robertinho - 16-05-2009 22:13:11

No tak Kuba, tylko Djokovic jest rączym młodzieńcem w szczytowej formie, a nie nieruchawym spaślakiem w szczytowym okresie oponki jak Fed rok temu, myślę, że warto to wziąść pod uwagę. Aczkolwiek nic Novakowi nie ujmuję, rozegrał doskonałe zawody, tylko że mógł wygrać, ale nie wygrał i właśnie owo "ale" robi subtelną różnicę między zachytem, a pewnym rozczarowaniem jednak, uczciwie powiem, że przed meczam, po drugiem secie z Verdasco, liczyłem na niespodziankę.

Tylko teraz nie zaśnij Fed. :]

Fed-Expresso - 16-05-2009 22:16:49

Wczoraj Federer też 15 asów rzucił, co prawda Roddick mistrzem returnu nie jest ale na cegle robi to wrażenie. Realnie patrząc  to jeśli utrzyma dość niezłą formę, jest szansa na set do 5 lub nawet jeden tie-break. Chociaż Roger lubi zaskakiwać i jakiś bajgielek równie dobrze może dostać.

DUN I LOVE - 16-05-2009 22:24:40

Nie zasnął :D

Mirka w ciąży, nie jest w stanie Feda męczyć co wieczór, ale niestety - już co 2 tak :/

Wczoraj Fed musiał z Rodem grać i przysypiać, dziś jakby wyspany wyszedł. Może kimał w dzień?
Teraz prysznic, odnowa, konfa i spać, bo co innego? Trening mentalny i tak raczej nie pomoże.

Fed-Expresso - 16-05-2009 22:26:41

O której jutro finał?

Muszę sobie zaplanować coś absorbującego, żeby skończyć jak już będzie po wszystkim.

Robertinho - 16-05-2009 22:28:20

Del Potro przy Fedzie prezentuje się delikatnie mówiąc nędznie we wszytkich elementach, poruszaniu się, technice, taktyce. I można mówić o jego regularności, dużej determinacji, chłodnej głowie itp, ale pod względem sztuki tenisowej ten człowiek powyżej 1/4 WS będzie zwyczajną kpiną.

Blue - 16-05-2009 22:28:50

o 16 :)

Fed-Expresso - 16-05-2009 22:30:14

Żeby sama sztuka tenisowa decydowała to jedni mieliby więcej tytułów inni sporo mniej. Jak widać nie tylko piękno wygrywa w sporcie. Ja jako esteta przez to cierpię, ale takie są uroki tej dyscypliny.

DUN I LOVE - 16-05-2009 22:31:48

Fed-Expresso napisał:

O której jutro finał?

Muszę sobie zaplanować coś absorbującego, żeby skończyć jak już będzie po wszystkim.

I tak się skończy jak podczas finału AO, że od 14 będziemy koczować :D


Robertinho napisał:

Del Potro przy Fedzie prezentuje się delikatnie mówiąc nędznie we wszytkich elementach, poruszaniu się, technice, taktyce. I można mówić o jego regularności, dużej determinacji, chłodnej głowie itp, ale pod względem sztuki tenisowej ten człowiek powyżej 1/4 WS będzie zwyczajną kpiną.

Nie miałbym nic przeciwko jakby w 1/4 Rg sprzątnął Szkota Fedowi. Niemniej faktycznie to jest jakieś s-f, że z dzisiaj grającej dwójki to on w tym roku pokonał Nadala na hardzie.

Fed-Expresso - 16-05-2009 22:39:09

DUN I LOVE napisał:

Nie miałbym nic przeciwko jakby w 1/4 Rg sprzątnął Szkota Fedowi. Niemniej faktycznie to jest jakieś s-f, że z dzisiaj grającej dwójki to on w tym roku pokonał Nadala na hardzie.

Wnioskuję, że obawiasz się Murraya na RG? Chyba musisz widziec los Rogera w jeszcze ciemniejszych barwach ode mnie ,skoro sądzisz że Andy coś ponad seta dostanie :D.

Kubecki - 16-05-2009 22:49:04

Na stronie atptennis już pojawił się artykuł o rywalizacji Djokovica z Nadalem. Jest to coś na wzór rywalizacji Nadal z Federerem. Czyżby to wszystko przepowiadało coraz więcej finałów turniejowych w takim składzie? Łącznie z WS? :)

http://www.atpworldtour.com/TENNIS/1/EN … E_3267.ASP

Robertinho - 16-05-2009 22:53:07

Fed-Expresso napisał:

Żeby sama sztuka tenisowa decydowała to jedni mieliby więcej tytułów inni sporo mniej. Jak widać nie tylko piękno wygrywa w sporcie. Ja jako esteta przez to cierpię, ale takie są uroki tej dyscypliny.

Ale nie o to idzie. Przecież akurat JMDP to przeszkadza, hamuje jego rozwój. Nadal ma niepodręcznikowe techniki, ale ma super koordynację i to wszystko działa, Del Potro nie dość, że ruszą się marnie i mu się kończyny plączą, to jeszcze rakietą jak toporem wywija, raczej mu to nie ułatwia gry.

Jules - 16-05-2009 22:55:37

Ciesze sie na ten final. Nawet jesli Fed przegra to zobaczymy na co go stac. Pierwszy jego final od niepamietnych czasow.

DUN I LOVE - 16-05-2009 22:58:35

Jules napisał:

Ciesze sie na ten final. Nawet jesli Fed przegra to zobaczymy na co go stac. Pierwszy jego final od niepamietnych czasow.

No dla mnie np to ten ostatni finał Feda był aż nadto pamiętny :D

Fed-Expresso, ja po prostu nie chcę Wlk.Brytanii w 1/2 Rg, chyba, że jej reprezentant nazywa się Tim Henman :)

Jules - 16-05-2009 23:20:09

Murray w 1/2 Rg?? Troche smieszne. Wimbla zrozumiem, ale w Paryzu tak daleko sie nie przedrze.

Kubecki - 16-05-2009 23:43:30

Jeśli Henman zrobił 1/2 to Murray też może ;)

DUN I LOVE - 16-05-2009 23:46:30

Kubecki napisał:

Jeśli Henman zrobił 1/2 to Murray też może ;)

Proste :) Zwłaszcza, że Murray wygrywa, a Henman grał  w tenisa :) Dziś ta umiejętność wygrywania jest najważniejsza.

Bombardiero - 17-05-2009 09:22:00

Dobra, przespałem się to mogę coś napisać :D

Trzeba przyznać, że Rafa nie najlepiej wczoraj, ale jednak wygrał.Każdy ma prawo do momentu słabości, ale tylko gdy pojawiło się zagrożenie w postaci MP Rafa grał jak z bajki i mogliśmy obserwować starego dobrego Hiszpana.Djokovic natomiast zagrał cały mecz znakomicie i nie ważne, że była okazja.Grał przecież równo przez cały mecz, nie wyrzucał przecież tak wielu piłek.Forma na prawdę niesamowita na ziemi!Nie wiem kto by wykorzystał te MP z tak grającym Rafą.Było kilka pasjonujących wymian w meczu, panowie zafundowali nam ponad 4 godziny niesamowitych emocji, zabrakło chyba tylko tie breaka w 1 secie, jednak tam Djoko był wyraźnie lepszy ;) .Gratulacje dla Rafy, bo ostatecznie się podniósł, nie poddał się, walczył do końca.I na tym właśnie polega jego wielkość - nie poddaje się i ma nadzwyczaj mocne nerwy.Jak ten tenisista gra w ważnych momentach to jest nie do pomyślenia!No to teraz Fed i mamy wszystkie Mastersy na ziemi.Vamos!

Teraz inny wątek.Po postach widzę, że porównuje się dominację Rafy do dominacji Rogera.To są dwaj różnie grający tenisiści opierający swój tenis na innych atrybutach.Roger znakomity serwis, niesamowita technika, natomiast Rafa szybkość, wytrzymałość i mocna psychika.Nie można mieć wszystkiego i pamiętajmy, że mamy do czynienia z ludźmi, bogowie przecież na korcie nie grają.Zdecydowanie za wcześnie jest porównywać Rafę do Rogera, bo ten na szczycie był 4 lata, a Rafa nawet jeszcze rok nie lideruje.

Sydney - 17-05-2009 09:37:00

asiek napisał:

No nie wiem. Rok temu, co prawda na hardzie(w Chennai chyba) po 4 godzinnym półfinale z Moyą, finał zakończył się 0-6, 1-6 na korzyść Jużnego.

O to to . Robertinho wspomniałeś o tym co Fed zrobił z Nadalem po tym jak ten trzy i pół godziny wojował z Lleytonem , a tą są jeszcze małe miki w porownaniu z tym co w dalekim Chennai zrobił z Rafą Miszka dzień po tym jak Nadal dopiero po czterech godzinach sfatygował swego krajana :D


W porażce Novaka widze kawałek sukcesu . Wczoraj jakis kompletny nowicjusz chwilami mógłby odnieść wrazenie że końckie zdrowie ma ten facet ;) Ja przynajmniej przed meczem nie smiałem marzyć że Novak w piątej godzinie gry zaserwuje asa , i wygra wymiane skladającą się z dwudziestu odbić ! Odchoruje to na pewno , ale te chwile byly tego warte ;)


Teraz nie ma co wydziwiać , a raczej zakrzyknąć : Come on Roger , tylko oby ten tragiczny geniusz nie doszedł do wnisku iż czym dłuzej będzie trwał mecz tym wieksze będą jego 
szanse :]

Robertinho - 17-05-2009 11:00:26

Tak naprawdę cieżko jest coś tak jednoznacznie prognozować. Nadal w dwóch ostatnich meczach miał potężne przestoje, to jest fakt, ale w kluczowych momentach grał wybornie i to też jest fakt. Chennei nie ma co wyciągać, bo to był hard, a 4 godziny na hard mają jednak inny ciężar gatunkowy niż 4 na cegle, zwłaszcza dla Nadala.
Co do meczu sprzed 2 lat... no tu jest inny problem, Fed jest w tej chwili dużo słabszym graczem, zwłaszcza mentalnie, w sezonie 2007 potrafił Szwajcar wygrywać ważne mecze grająć dość średnio(finały Wimbledonu i USO), teraz w takich sytuacjach podaje mecze rywalom na tacy, tracąc wszelkie możliwe i niemożliwe do zmarnowania szanse.
Są więc dwa skrajne scenariusz, w pierwszym Fed się spala i odda Rafie mecz, jakkolwiek by tamten nie grał, może się słaniać, a i tak Fed będzie walił po płotach, albo grał lękliwe zdechlaki przez środek; w drugim Hiszpan mocno odczuje półfinał i Fed może cudem wygra, oczywiście dużo bardziej prawdopodobna jest opcja pierwsza. Na AO Federer pokazał, że nie ma tak słabego Nadala, żeby on to potrafił wykorzystać, a tutaj jeszcze nawierzchnia daję Hiszpanowi dużą przewagę na starcie.

DUN I LOVE - 17-05-2009 12:50:48

asiek napisał:

No nie wiem. Rok temu, co prawda na hardzie(w Chennai chyba) po 4 godzinnym półfinale z Moyą, finał zakończył się 0-6, 1-6 na korzyść Jużnego.

Przywoływanie tamtego meczu w kontekście dzisiejszej potyczki raczej nie ma sensu :) Raz, że hard, dwa, żę 1,5 roku temu, a 3 - zupełnie inny punkt sezonu. Na początku roku Nadal zazwyczaj nie jest w najwyższej formie fizycznej i tenisowej, stąd tamten wynik z Chennai (po sobotnim meczu z Moyą) mnie nie dziwił. Na cegle objawów większego zmęczenia nie odnotowano. Znużenia owszem, odciski też były, ale nigdy nie było wyraźnego zmęczenia.

Sydney napisał:

O to to . Robertinho wspomniałeś o tym co Fed zrobił z Nadalem po tym jak ten trzy i pół godziny wojował z Lleytonem

Hamburg to była inna bajka. Nadal mógł mieć dość grania, ale nie był zmęczony. Kompletnie inne było podejście Rogera. Szwajcar miał po prostu swój dzień. Nie w aspekcie tenisowym, bo wtedy forma była bardzo wysoka, ale mentalnym. Umoczył 1 seta wyraźnie i co ? I jak nie Roger przeszedł do kolejnej partii jakby grał jakiś sparing. Towarzyszył temu luz i ogromna chęć do gry. Tam po zdobyciu przewagi nie było momentu zdenerwowania, punkt po punkcie przybliżał się tylko do końcowego triumfu. Zapomniał kompletnie o tym, ile jest, ile punktów trzeba wygrać by mieć tytuł. Normalnie jakby THE INNER GAME przeczytał! Był w takim transie, że głowa mała. Zresztą tamtego dnia gdyby grali do 3 wygranych setów to mecz też byłby dla Szwajcara. Szkoda tylko, że dziś stać go na 15, max. 20 minut takiej gry. Po wypracowaniu przewagi zaczyna myśleć, jak ten stan podtrzymać, co fatalnie wpływa na dalszą grę, np Rzym, gdzie Nole nie musi robić nic, by dostać 5 gemów z rzędu :D

W porażce Novaka widze kawałek sukcesu . Wczoraj jakis kompletny nowicjusz chwilami mógłby odnieść wrazenie że końckie zdrowie ma ten facet ;) Ja przynajmniej przed meczem nie smiałem marzyć że Novak w piątej godzinie gry zaserwuje asa , i wygra wymiane skladającą się z dwudziestu odbić ! Odchoruje to na pewno , ale te chwile byly tego warte ;)

Podkreślam, że wg mnie Novak bardzo dobrze znosi mecz best-of-3. Może to kwestia psychiki ? Nie boi się, że jeszcze dużo gry przed nim i nie pozwala uświadomić sobie, że nie da rady ? A może po prostu poprawa kondycji fizycznej, wszak na to za późno nie jest. Jedno jest jednak pewne - jakby to był 1/2 RG, gdzie obaj w nogach mieliby 5 gier best-of-5 to po takich 3 setach kolejny raczej gładko padłby łupem Nadala, o 5 partii nie wspominając. Niemniej Novak mi zaimponował. Jak się napatrzę na Murrayów i Portków to doceniam tenis tego człowieka.

Teraz nie ma co wydziwiać , a raczej zakrzyknąć : Come on Roger , tylko oby ten tragiczny geniusz nie doszedł do wnisku iż czym dłuzej będzie trwał mecz tym wieksze będą jego 
szanse :]

Na to bym nie liczył. Czy tak pomyśli czy nie to bez solidnej porcji UE się nie obejdzie :P Roger jest w takim punkcie przygotowań do...(no właśnie, czego?), że po godzinie wyczynowego pykania ma dość i gra bardziej z obowiązku niż chęci. Wierzę, że wykonał ciężką pracę (tudzież wciąż ją wykonuje), po czym przyjdzie taki moment, gdzie więcej będzie odpoczywał, czego skutkiem powinien być powrót chęci do gry. Mam nadzieję z już w pełni poskładanym tenisem. Na chwilę obecną wygląda to średnio, poza tym długa rywalizacja z Nadalem mu sie służy, zapewne nie służy też i Mirce, a ta stresować się nie powinna. Swoją drogą to dobrze, że ogląda mecz z wysokości trybun. Zawsze to mniejszy stres niż spoglądanie na wynik na livescorze :D Teraz już rozumiem dlaczego ona z nim podróżuje :P

Robertinho napisał:

Co do meczu sprzed 2 lat... no tu jest inny problem, Fed jest w tej chwili dużo słabszym graczem, zwłaszcza mentalnie, w sezonie 2007 potrafił Szwajcar wygrywać ważne mecze grająć dość średnio(finały Wimbledonu i USO), teraz w takich sytuacjach podaje mecze rywalom na tacy, tracąc wszelkie możliwe i niemożliwe do zmarnowania szanse.

Dodałbym do tego jeszcze fakt, że istotnie boi się Nadala, bo ten jest dużo lepszym zawodnikiem niż w 2007. Wtedy, mimo wszystko, on wychodził na kort po wygraną (a że bywało różnie to nic nie poradzisz). Rafa nie miał przewagi psychologicznej, ona właśnie wtedy była na dobrą sprawę tworzona (przegrane sety od stanu 5-1, czy 4-0). O ile zawsze Nadal był fedowym nemezis to ten paniczny strach w oczach Rogera na widok Hiszpana po drugiej stornie siatki to efekt ich meczy na wiosnę zeszłego roku. Dzisiaj plusem jest to, że Roger siedzi cicho i nie gada przedmeczowych głupot, sam sobie kopiąc dołek (patrz : przed finałem AO). Niby nic, ale jednak jest to tylko pozytyw.


Są więc dwa skrajne scenariusz, w pierwszym Fed się spala i odda Rafie mecz, jakkolwiek by tamten nie grał, może się słaniać, a i tak Fed będzie walił po płotach, albo grał lękliwe zdechlaki przez środek; w drugim Hiszpan mocno odczuje półfinał i Fed może cudem wygra, oczywiście dużo bardziej prawdopodobna jest opcja pierwsza. Na AO Federer pokazał, że nie ma tak słabego Nadala, żeby on to potrafił wykorzystać, a tutaj jeszcze nawierzchnia daję Hiszpanowi dużą przewagę na starcie.

Do tego tak nierówna nawierzchnia :P Ten hiszpański clay jest niewdzięczny, co jednak dla Szwajcara bardziej wadzi. Przy jego timeingu, ustawianiu się do uderzeń mały odskok piłki powoduje babola. Z Nadalem jest trochę inaczej, bo jednak na nogach trzyma się niesamowicie, a nieczyste uderzenia nieczęsto wpadają w pole gry, co wczoraj bodaj 2-krotnie miało miejsce.
Ze w sporcie nie ma miejsce na litość to wiemy, Fed już nie. Roger widział (chyba, z tym też bywało różnie) mecz wczorajszy Rafy i Novaka i chyba jednak nie powinno mu umknąć, że jednak to prawe kolano Hiszpana nie jest w pełni sprawne. Szkoda, że to nie Roddick. Ten slajsem załatwiłby sprawę :P :D

Tak czy siak do meczu podchodzę na luzie, jak Rafa ma go wygrać to proszę o co najmniej +3. Wtedy zgarnę MTT Madryt :P
Roger, by wyjść dziś z tarczą musi po prostu wstać tak jak uczynił to w maju 2007 , w dniu finału TMS Hamburg. Obawiam się jednak, że bez zdenerwowania nie ma Rogera :P

Tak czy siak, Visca el Barca ! :D

Robertinho - 17-05-2009 13:18:38

DUN I LOVE napisał:

Roger jest w takim punkcie przygotowań do...(no właśnie, czego?)

I to jest właśnie zasadnicze pytanie.:P



DUN I LOVE napisał:

Robertinho napisał:

Co do meczu sprzed 2 lat... no tu jest inny problem, Fed jest w tej chwili dużo słabszym graczem, zwłaszcza mentalnie, w sezonie 2007 potrafił Szwajcar wygrywać ważne mecze grająć dość średnio(finały Wimbledonu i USO), teraz w takich sytuacjach podaje mecze rywalom na tacy, tracąc wszelkie możliwe i niemożliwe do zmarnowania szanse.

Rafa nie miał przewagi psychologicznej, ona właśnie wtedy była na dobrą sprawę tworzona (przegrane sety od stanu 5-1, czy 4-0). O ile zawsze Nadal był fedowym nemezis to ten paniczny strach w oczach Rogera na widok Hiszpana po drugiej stornie siatki to efekt ich meczy na wiosnę zeszłego roku.

Eee tam,z Nadalem to on nigdy nie umiał grać i od początku coś się też dziwnego w główce działo na widok Hiszpana po drugiej stronie siatki, teraz kiedy Rafa idzie w góre, a Fed w dół, to się po prostu mocniej uwidoczniło. To, co się dzieje od 1,5 roku nie większego związku z Nadalem, po prostu Fed, głównie w meczach best-of-3, potrafi przegrać z każdym, kto nawiązuje walkę, czy on się nazywa Nadal, Murray, Djokovic, czy Simon, po prostu w kluczowych momentach wymięka. Dwa ostatnie mecze z Nole chyba wystarczająco powinny dać do myślenia.

DUN I LOVE - 17-05-2009 16:04:05

Umowa z Robertinho była taka, żeby podejść do tego na luzie. Tak też czynie. Szkoda tylko, że cały się trzęsę :D

C'mon ! :D

Blue - 17-05-2009 16:21:35

Po 1.. Roger bardzo agresywnie zaczął bo w sumie co ma innego robić.. Tak trzymać :D

COA - 17-05-2009 16:30:39

Kwestia czasu kiedy Rafa przełamie Federera. Dwa ostatnie gemy serwisowe Rafy na sucho. 3-2*

DUN I LOVE - 17-05-2009 16:40:11

Wisi ten break w powietrzu, ale broni się jakoś Roger. Widać zmianę w sposobie gry Szwajcara. Dużo bardziej ofensywnie niż dotychczas i to przynosi póki co efekt, bo wynik wygląda dobrze. Kiedyś taka taktyka mogłaby mu dać spokojnie przynajmniej 1 tytuł na Rg (2005), dziś może starczy na wyjście z twarzą, bo błędów uniknąć się po prostu nie da.

Niemniej dobrze Fed zaczął.
Po 3.

COA - 17-05-2009 16:43:11

Spoko spoko, pierwsze zapowiedzi strzelania w płot i pół siatki już są widoczne.

Btw, gratulacje Ivan, wygrasz MTT Madryt :P

DUN I LOVE - 17-05-2009 16:44:07

COA napisał:

Btw, gratulacje Ivan, wygrasz MTT Madryt :P

Było do przewidzenia. Z moją techniką musiałem wygrać na "La Kacha Machika" :D

Blue - 17-05-2009 16:50:54

Roger przełamał i prowadzi 5*-4 nie wierzę :D No to teraz rebreak żeby było sprawiedliwie :D

DUN I LOVE - 17-05-2009 16:52:59

Ale 2 - gi serwis :|

COA - 17-05-2009 16:54:09

Ehh, niedobry ten Rafa, robi biednym Federastom nadzieję.

Blue - 17-05-2009 16:55:10

Naprawdę, jestem pełen podziwu, Roger gra w końcu bardzo mądry tenis przeciwko Rafie, skraca wymiany i nie luzeruje gdy przychodzi mu serwować na seta. Jeden już jest, zobaczymy co pokaże w 2.

DUN I LOVE - 17-05-2009 16:56:32

Wszytko w głowie Rogera. Rafa dziś nie gra dobrze, jak Roger utrzyma koncentrację to naprawdę jest szansa.

Swoją drogą to co to za laska koło Mirki ? Druga żona ? :P

Kubecki - 17-05-2009 16:57:37

6-4 Federer ;)

+2 Fed :D

COA - 17-05-2009 16:58:53

Uważaj bo to wygrasz.

DUN I LOVE - 17-05-2009 16:59:14

Kubecki napisał:

6-4 Federer ;)

+2 Fed :D

Weź bo zaraz ktoś pomyśli, że umiesz grać finały MTT :D :D :D

Nadal łatwo wziął gema, teraz kluczowe gemy w tym secie, czyli serwisy Feda.

Kubecki - 17-05-2009 17:03:37

Każdy gem Feda przybliża mnie do tytułu ;)

po 1 w drugim :)

DUN I LOVE - 17-05-2009 17:05:42

W złej kolejności serwują. Teraz presja na serwisie Feda ogromna. No ale są pozytyw, Pan Bohdan w końcu przywołał tenis Władka Skoneckiego :D

Fed 64 *12

COA - 17-05-2009 17:05:55

A jak tam Kubuś w temacie zbliżającego się WS, gacie już pełne :D ?

2-1 Nadal

Kubecki - 17-05-2009 17:09:11

Jasiu, jest forma, teraz tydzień odpoczynku na czas Kitzbuhel także czego mam się obawiać? Chyba nie Ciebie? :D


ładny atak Roga na zakonczenie gema. 2/2

DUN I LOVE - 17-05-2009 17:13:40

Jest przełamanie!

Fed 64 *32

Roger, 12 asów proszę :)

COA - 17-05-2009 17:14:00

Trochę szacunku dla przyszłego nr 1, nr 1 z wygranym szlemem.

2-3*
Rafa, przestać z łaski swojej lecieć w uja.

DUN I LOVE - 17-05-2009 17:14:56

Ależ momenty mecz, a ja leje bo Bombardiero opis przeczytałem :D

Nie było jakiś czas 1 podania, oby teraz wróciło, c'mon !

Kubecki - 17-05-2009 17:17:31

Djoko wykonał znakomitą robotę dla Szwajcara ;)

4-2*

DUN I LOVE - 17-05-2009 17:18:37

Kubuś, kluczowe jest tu to, że Roger wreszcie z tej roboty poprzednika korzysta ;)

8 asów.

Barty - 17-05-2009 17:22:25

Ewidentnie po tym meczu widać, że Nadal się boi panicznie Szwajcara. Ten problem chyba leży w głowie Hiszpana.

Kubecki - 17-05-2009 17:23:22

DUN I LOVE napisał:

Kubuś, kluczowe jest tu to, że Roger wreszcie z tej roboty poprzednika korzysta ;)

8 asów.

no szczytem frajerstwa będzie to, jeśli nie wygra :D

DUN I LOVE - 17-05-2009 17:24:36

2 UE i 0-30. Jednak to Roger wiecznie się czegoś obawia.
No proszę, nie teraz :]

EDIT:
Uff, 5-3.

Kubecki - 17-05-2009 17:31:54

*5-4

Roger na mecz, Kubecki na mecz ;)

DUN I LOVE - 17-05-2009 17:32:48

4 asy.

Bombardiero - 17-05-2009 17:32:55

DUN I LOVE napisał:

Ależ momenty mecz, a ja leje bo Bombardiero opis przeczytałem :D

A który to był? xD

Mam nadzieje ze Rafa sprobuje przełamać.VAMOOOOOOOS!!!

DUN I LOVE - 17-05-2009 17:33:52

Bombardiero napisał:

A który to był? xD

Tutaj tego nie napiszę :P

Po 15.

Kubecki - 17-05-2009 17:35:16

wiedzialem ze nie wytrzyma :/

15-40

Blue - 17-05-2009 17:35:43

2bp i dupa :/

DUN I LOVE - 17-05-2009 17:36:27

To nie na moje nerwy.

Po 40!

2 asy.

Blue - 17-05-2009 17:36:56

serce mi staje

Kubecki - 17-05-2009 17:37:31

as z drugiego !

meczowa Rog :D

DUN I LOVE - 17-05-2009 17:37:33

MP.

Boziu....

1 as.

Kubecki - 17-05-2009 17:38:33

druga meczowa po swietnym forhendzie.

Blue - 17-05-2009 17:38:51

2 mp umieram!

Kubecki - 17-05-2009 17:39:36

Federer def Nadal 64 64

Blue - 17-05-2009 17:40:01

kocham go !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

DUN I LOVE - 17-05-2009 17:40:21

:D :D :D :D :D

Brawo Królu!

Barty - 17-05-2009 17:40:38

NAdal wcale nie grał gorzej niż wczoraj z Djoko do tego samego momentu, tylko Serb nie był w stanie tego wykorzystać i dał się rozegrać.
Brawo Roger w końcu!! ;)

Fed-Expresso - 17-05-2009 17:40:41

Zatkało mnie...

Kubecki - 17-05-2009 17:41:30

Barty napisał:

NAdal wcale nie grał gorzej niż wczoraj z Djoko do tego samego momentu, tylko Serb nie był w stanie tego wykorzystać i dał się rozegrać.
Brawo Roger w końcu!! ;)

Nie przesadzajmy ;)

Blue - 17-05-2009 17:42:01

Mnie również, buzia mi się nie zamyka normalnie :D

COA - 17-05-2009 17:43:06

Barty napisał:

NAdal wcale nie grał gorzej niż wczoraj z Djoko do tego samego momentu, tylko Serb nie był w stanie tego wykorzystać i dał się rozegrać.

Ta, i jeszcze przegra na trójkołowcu RG.

Art - 17-05-2009 17:44:28

Ale jajca. Oglądałem i nie mogłem uwierzyc w to co widziałem.

Serwis \o/

Brawo!

Kubecki - 17-05-2009 17:44:54

No i brawo Roger, po raz drugi przerywa serie Nadala na mączce, szkoda ze to nie Djokovic no ale co zrobić :D

Na Rolandzie finał i tak Djokovic - Nadal ;)

DUN I LOVE - 17-05-2009 17:47:41

Art napisał:

Ale jajca. Oglądałem i nie mogłem uwierzyc w to co widziałem.

Serwis \o/

Brawo!

Ja też. Agresywny i skoncentrowany na maxa , przede wszystkim pewny siebie Fed.
Swoją drogą statystyka Bp:
Fed 2/2
Rafa 0/4

Koniec świata :D

Fed-Expresso - 17-05-2009 17:48:28

COA napisał:

Barty napisał:

NAdal wcale nie grał gorzej niż wczoraj z Djoko do tego samego momentu, tylko Serb nie był w stanie tego wykorzystać i dał się rozegrać.

Ta, i jeszcze przegra na trójkołowcu RG.

Ale COA, przecież wiadomo, że Nadal zgarnie na luzie RG, pozwól nam cieszyć się tym triumfem. Wiem ,że Rafa nie grał tak jak normalnie, że Djokovic ustawił w dużej mierze to zwycięstwo, nikt nie oczekuje że teraz Fed zrobi serie 300 meczy bez porażki. Ale wygrał, wiele razy nie umiał wykorzystać słabośći Hiszpana, w końcu się udało. A Nadal i tak gra kosmiczny sezon, więc jedna porażka go nie zaboli.

Barty - 17-05-2009 17:48:54

Cieszcie się, że to Roddick okazał się najgroźniejszym przeciwnikiem Feda w tym turnieju, co stawia go w roli jednego z faworytów RG :D

Robertinho - 17-05-2009 18:13:44

Z 15-40 na duce, as z drugiego, as przy meczbolu. To było coś. Publiczność pomogła, bo nie było presji rozczarowania kibiców. Na razie dochodzę do siebie. Spodziewałem się, że może to wygrać, ale nie że w takim stylu. Brawo.

jaccol55 - 17-05-2009 18:49:13

Z dobrym pomysłem na grę i słabą grą Rafy, udało mu się wygrać. :D Bardzo dziwnie się to oglądało. :D:D Graty Roger i wygrana Rafy na RG z taką formą jest mało prawdopodobna. Tegoroczny RG zapowiada się nieco ciekawiej od poprzedniego. :D

Robertinho - 17-05-2009 19:05:21

Dobrą robotę wykonał Djoko, nie oszukujmy się. Na RG Nadal będzie zapewne jak co roku, niczym szczypiorek na wiosnę. Federer jest w formie średniej, ale połfinał na RG w zasięgu, z Rudym w połówce nawet finał. To świetne serwowanie przyda się raczej na Wimblu. Pytanie jest, jak Djoko pozbiera się po 3 tygodnich gry i wczorajszym maratonie, lepiej dla niego, żeby nie trafił np na Monaco, jakaś pięciosetówka przed półfinałem to może być to dla niego wyrok śmierci z odroczeniem wykonania.
Fed z tych panów grał w tym roku na cegle zdecydowanie najmniej i to zaprocentowało w tym turnieju. A obok Rogera najbardziej zaimponował mi w tym turnieju Rod, za grę w TB z Fedem zasługuje na najwyższą pochwałę.

Fed-Expresso - 17-05-2009 19:51:18

jaccol55 napisał:

Graty Roger i wygrana Rafy na RG z taką formą jest mało prawdopodobna. Tegoroczny RG zapowiada się nieco ciekawiej od poprzedniego. :D

Mam nadzieję, że żartujesz :D.

Ta wygrana niczego nie zmienia, Rafa jest murowanym,żelażnym i wszelkie tego typu epitety -faworytem RG i podejrzewam że zgarnie trofeum in straights sets. Nie ma co się oszukiwać, dawny Roger już nie wróci, ale jak pokazał dzisiaj stać go na pojedyncze świetne spotkania, także istnieje jeszcze nadzieja na wygranie któregoś ze Szlemów (Wimbledon,USO). Również dołączam się do gratulacji dla Roda, pokazał, że wcale nie taki z niego słabeusz na cegle, i jeśli forma będzie wysoka a drabinka sprzyjąca to myślę, że może spokojnie liczyć na 4 rundę.

Bombardiero - 17-05-2009 20:21:47

Graty dla Rogera, świetnie rozegrał te spotkanie.Bardzo mądra gra.W końcu nie było widać że bał się Hiszpana i wszystko grał na luzie i nie miał 5 kg w gaciach przy ważnych punktach.Ba!Rozgrywał je świetnie.Roger był świetnie mentalnie nastawiony na ten turniej, wypoczęty i trafił z formą.Przede wszystkim serwis i to nie tylko w meczu z Rafą ale przez cały turniej na świetnym poziomie.Nie wiem na ile to starczy ale ja byłem pod wrażeniem dzisiejszej gry Feda i nie spodziewałem się tego na pewno na cegle.Jestem ciekaw na ile go podbuduje ta wygrana z Nadalem, ale na RG chyba będziemy mieli finał taki jak 3 lata z rzędu, oczywiście jeśli Fed utrzyma obecną formę.To tyle jeśli chodzi o Feda.
Nie chce nic Szwajcarowi ujmować, niewątpliwie chwila wielkiego sukcesu dla niego, jednak Rafa nie zachwycał.O ile zaczął świetnie widać było pewną grę to pozwolił sobie na dokładnie 2 poważniejsze przestoje w grze co zaprocentowało breakami.Tracił punkty seriami i tak to wyglądało.Przy serwisie na mecz Feda była szansa na przełamanie, jednak znowu czegoś zabrakło.Wygląda na to, że trzeba sobie odpocząć.Nie był to jego turniej i przez cały czas jego trwania formą nie błyszczał.Dobrze, że taki mały kryzys zdarzył się teraz, a nie na RG.
Jeśli chodzi o moje odczucia w pierwszym momencie porażka trochę bolała, jednak chwilę później zdałem sobie sprawę jaką ilość spotkań rozegrał w tym sezonie Rafa i jakie sukcesy odniósł na hardzie, co mogło wywołać trochę słabszą dyspozycję na ziemi.Odbijemy sobie to wszystko w Paryżu i w Londynie.2 razy :D .Wielki Szlem wciąż w zasięgu ręki xD

Robertinho - 17-05-2009 20:57:01

Ważna była taktyka Federera. Oglądałem niedawno fragmenty finału AO(gdzie Rafa też był solidnie podjechany) i tam tak liftował(nawet z krótkich piłek Nadala), że wyglądało jakby piłka miała zaraz przelacieć przez ekran, tak do góry szła nad siatką, efekt tych pomysłów dobrze znamy. Na całe szczęście dziś nie zaświtała myśl, że skoro Hiszpan zmęczony, to może warto poprzebijać.
W ogóle się nie certolił, zwłaszcza przy podaniu Rafy grał bardzo agesywnie, wejdzie-jest czysty winner/wróci wystawka, nie wejdzie-trudno, nie ma sensu przebiajać w nieskończoność, tracić siły i napędzać grę rywalowi.

DUN I LOVE - 17-05-2009 21:11:54

Robertinho napisał:

W ogóle się nie certolił, zwłaszcza przy podaniu Rafy grał bardzo agesywnie, wejdzie-jest czysty winner/wróci wystawka, nie wejdzie-trudno, nie ma sensu przebiajać w nieskończoność, tracić siły i napędzać grę rywalowi.

Innymi słowy zagrał swój tenis. Kiedy się na dobre rozegrał Rafa ? Czy dziś w ogóle się rozegrał ? Może tylko w samej końcówce. Szwajcar wiedział co robi grając agresywnie i skracając punkty. Nie pozwolił Hiszpanowi się rozegrać. Takich stricte nadalowych wymian było może 5 i to przyniosło efekt przy ważnych piłkach. Nadal nie miał pewności uderzenia i 2 razy wyrzucił BH. Jakby tak poliftowali od początku to myślę, że Nadal zamknąłby to w 3 setach. Hiszpan nie grał najlepiej, ale nie zauważyłem przejawów zmęczenia. Niemniej dało się odczuć znużenie tym ciągłym wygrywaniem.

Rogera za tenis chwalić nie będę, bo wszyscy wiemy, jak wspaniale grać potrafi , brawa za zimną głowę. No to jak on zagrał przy 1 BP w ostatnim gemie to coś wspaniałego. Ostatni przyzwyczaił nas do strzelania na pałę i zazwyczaj w płot w takiej sytuacji. W tej sferze to rozegrał ten pojedynek znakomicie. Jednak prawdą jest, że u siebie gra się trudno. Tak miał dziś Rafa, tak też miał Roger podczas ostatnich finałów przy SW19.

Jednak mistrzostwo Feda dziś polegało na tym, jak relatywnie małym nakładem sił On wygrał ten mecz. W zasadzie nie powinno to dziwić, bo takim graniem wypisał sobie receptę na długowieczność, niemniej naprawdę w moich wyobrażeniach ewentualna porażka Rafy na cegle to morderczy mecz i maksymalnie spocony, zdychający rywal (ten potencjalny pogromca Hiszpana). Dziś zobaczyłem inną rzeczywistość.

Aha, Nadal wygra Paryż. Roger zaś ma dużą szansę, by odzyskać Wimbledon.

anula - 17-05-2009 22:07:06

DUN I LOVE napisał:

Robertinho napisał:

W ogóle się nie certolił, zwłaszcza przy podaniu Rafy grał bardzo agesywnie, wejdzie-jest czysty winner/wróci wystawka, nie wejdzie-trudno, nie ma sensu przebiajać w nieskończoność, tracić siły i napędzać grę rywalowi.

Innymi słowy zagrał swój tenis. Kiedy się na dobre rozegrał Rafa ? Czy dziś w ogóle się rozegrał ? Może tylko w samej końcówce. Szwajcar wiedział co robi grając agresywnie i skracając punkty. Nie pozwolił Hiszpanowi się rozegrać. Takich stricte nadalowych wymian było może 5 i to przyniosło efekt przy ważnych piłkach. Nadal nie miał pewności uderzenia i 2 razy wyrzucił BH. Jakby tak poliftowali od początku to myślę, że Nadal zamknąłby to w 3 setach. Hiszpan nie grał najlepiej, ale nie zauważyłem przejawów zmęczenia. Niemniej dało się odczuć znużenie tym ciągłym wygrywaniem.

Rogera za tenis chwalić nie będę, bo wszyscy wiemy, jak wspaniale grać potrafi , brawa za zimną głowę. No to jak on zagrał przy 1 BP w ostatnim gemie to coś wspaniałego. Ostatni przyzwyczaił nas do strzelania na pałę i zazwyczaj w płot w takiej sytuacji. W tej sferze to rozegrał ten pojedynek znakomicie. Jednak prawdą jest, że u siebie gra się trudno. Tak miał dziś Rafa, tak też miał Roger podczas ostatnich finałów przy SW19.

Jednak mistrzostwo Feda dziś polegało na tym, jak relatywnie małym nakładem sił On wygrał ten mecz. W zasadzie nie powinno to dziwić, bo takim graniem wypisał sobie receptę na długowieczność, niemniej naprawdę w moich wyobrażeniach ewentualna porażka Rafy na cegle to morderczy mecz i maksymalnie spocony, zdychający rywal (ten potencjalny pogromca Hiszpana). Dziś zobaczyłem inną rzeczywistość.

Aha, Nadal wygra Paryż. Roger zaś ma dużą szansę, by odzyskać Wimbledon.

O tym, że Rafa nie miał pewności uderzenia, on sam mówił w wywiadach od początku turnieju. Wyjątkowo mu zresztą ten turniej nie leży, nie czuje tego kortu i odbicia piłki. Roger wreszcie wykorzystał słabości Hiszpana i zgarnął tytuł. Nie wiem czy Rafie gra się trudniej przed własną publicznością; ja odnoszę wrażenie, że wręcz odwrotnie.  Twoja wiara Dawidzie w to , że on  nie był zmęczony jest zadziwiająca. Był zmęczony, nawet bardzo. Był zmęczony w finale AO i był zmęczony w dzisiejszym finale. Bajka o cyborgu to mit.  Jedyna różnica jest taka, że w Australii z takim zmęczeniem pokonał Rogera, w Madrycie odwrotnie.  RG jest sprawą otwartą.  Tutaj Twoja pewność Dawidzie też mnie zadziwia. Moja  lista kandydatów do zwycięstwa nie kończy się na Rafie i Federerze.  Co więcej daję im równe szanse. Mam tylko nadzieję, że kłopoty Rafaela z prawym kolanem, które odezwały się w meczu z Novakiem  nie są poważną sprawą i nie rozstrzygną o losach tytułu w Paryżu.

Jules - 17-05-2009 22:21:51

Przed kazdym finalem tych dwoch panow swita mi mysl, ze to moze ten moment, kiedy Fed moze pokonac mlodszego kolege. Za kazdym razem konczy sie tak samo, a dzisaij taka niespodzianka. To zwyciestwo pozwoli Rogerowi odzyskac pewnosc siebie.

Bombardiero - 17-05-2009 22:26:52

anula napisał:

Mam tylko nadzieję, że kłopoty Rafaela z prawym kolanem, które odezwały się w meczu z Novakiem  nie są poważną sprawą i nie rozstrzygną o losach tytułu w Paryżu.

Dokładnie, zwłaszcza że było o wiele lepiej, bo już nie miał podwiązanych kolan.Myślę jednak że sztab Rafy zrobi wszystko, by te kolano nie miało na nic wpływu i w Paryżu będzie znowu śmigał jak gazela i będzie czuł uderzenie :D

Co do wizji Dawida o dramatycznym pojedynku i pokonaniu Hiszpana.Właśnie taki scenariusz by miałby małe prawdopodobieństwo zaistnienia.Im dłużej gra Hiszpan tym gra lepiej więc działa to na niekorzyść rywala :P .

DUN I LOVE napisał:

Hiszpan nie grał najlepiej, ale nie zauważyłem przejawów zmęczenia. Niemniej dało się odczuć znużenie tym ciągłym wygrywaniem.

Było to i to ;) .Zmęczenie objawiało się tym, że Rafa nie biegał tak jak zawsze, może to też sprawa tego kolana.A znużenie było widać od początku turnieju.Możemy tylko się domyślać jak trudno jest dźwigać brzemię najlepszego na ziemi, bo tutaj każdy inny wynik niż zwycięstwo jest zaskoczeniem.Przynajmniej w końcu ktoś inny wygrał turniej na ziemi :P Ja się cieszę z tego turnieju z pojedynku z Djokovicem, bo w końcu sobie przypomniałem dlaczego Hiszpan jest moim ulubionym tenisistą.Nigdy się nie poddaje i gra do końca, nawet jeśli sprawa ma się beznadziejnie.

Bizon - 17-05-2009 23:38:41

Wchodze na livescore i mnie zatkalo... no nie spodziewalem sie. Poza meczem z Roddickiem, wygrany turniej bardzo gladko i pewnie. Niech sie Fed cieszy poki moze, bo zadny rewanzu Rafa zrobi na RG masakre :]

Robertinho - 17-05-2009 23:44:09

Bombardiero napisał:

Co do wizji Dawida o dramatycznym pojedynku i pokonaniu Hiszpana.Właśnie taki scenariusz by miałby małe prawdopodobieństwo zaistnienia.Im dłużej gra Hiszpan tym gra lepiej więc działa to na niekorzyść rywala :P .

Dokładnie Marcin, jakieś pomysły o grze na wyniszczenie, "taktyczne szachy" i podobne są z Nadalem z góry skazane na niepowodzenie. Zanim to da jakiś efekt, to rywal Hiszpana nadaje się intensywną terapie. I jeśli ktoś myśli, ze na hard taki Murray ze swoimi tanimi sztuczkami i przebijactwem będzie regularnie lał przyzwoitego Rafe, to błądzi. Najlepsza metoda to jednak starać się rozstrzelać i liczyć na dzień konia i czyszczenie linii.
Na cegle z trochę słabszym Nadalem też jedyną słuszną drogą jest ofensywa, wywieranie presji, atakowie każdej krótszej piłki, klepanie zza linii to pewna śmierć.

anula napisał:

Bajka o cyborgu to mit.  Jedyna różnica jest taka, że w Australii z takim zmęczeniem pokonał Rogera, w Madrycie odwrotnie.  RG jest sprawą otwartą.  Tutaj Twoja pewność Dawidzie też mnie zadziwia. Moja  lista kandydatów do zwycięstwa nie kończy się na Rafie i Federerze.  Co więcej daję im równe szanse.

Cieszę się, że to napisałaś, bo czasem mi się wydaje, że niektórzy ludzie naprawdę uważają Rafe za robota do wygrywania, tak jak kiedyś Rogera; jakby zupełnie sobie nie uświadamiając, z jakim ciepieniem czysto fizycznym i zmęczeniem psychicznym wiąże się gra Hiszpana. Co do szans jednak się nie zgadzam, zdrowy Nadal będzie zdecydowanym faworytem, pamiętajmy, że on nigdy nie przegrał meczu best-of-5 na cegle.

Fed-Expresso - 17-05-2009 23:46:02

Obejrzałem skrót tego spotkania. Żałuję, że nie widziałem meczu na pełnym dystansie, ale gołym okiem  dało się zauważyć, że Rafa poruszał się bardzo powoli jak na jego standardy.
Dzięki Bogu Federer w końcu zagrał tak, jak wszyscy jego fani oczekiwali: agresywnie, pewnie, bez wdawania się w wyniszczające wymiany. Dzisiaj udało się odnieść sukces.
Ale jak już napisałem wcześniej, na pewno nie ma co robić z Rogera kandydata do tytułu. Jeśli to zwycięstwo da mu siłę do jeszcze mocniejszych treningów, to jest szansa na to, że finał nie będzie jednostronny,ale nic ponadto.

Kończąc cały wątek turnieju, Roger Federer udowodnił, że jest jedynym człowiekiem, który jest w stanie ograć zdrowego Rafaela Nadala na cegle. Bez wątpienia Hiszpan był zmęczony, ale nikt inny na miejscu Szwajcara nie dokonałby tej sztuki.

Sydney - 18-05-2009 11:51:01

Oczywiscie mozna mowić że Rafa mógł wczoraj grac na góra 60 % , że gdyby wujek zrobil mu  sprawdzian na 100 metrow , to nie dalby rady zejść poniżej 15 sekund , że do kolejnych anemicznych sprintów zbierał sie ze zwinnością tira zawracającego na osiedlowej uliczce , że siła rażenia odbiegala od norm , że nie wygrał żadnej z pozoru przegranej piłki itp. , itd. ale to jednak był Nadal , sam we wlasnej osobie , on mimo tych ograniczeń smiało mógł taki finał wygrać  , no własnie mógł , gdyby inaczej zagrał Fed ;) Mimo to kręciłem troche nosem oglądając Rafe ktory chciał , ale nie mógł , i dopiero gdy Roger w ostatnim gemie zrobił cos co mialo charakter zjawiska wybitnie nadprzyrodzonego , uznalem że zasłużył na wygraną ;)




Roger w najlepszym do tego momencie odbudował mentalność zwycięzcy . Teraz wszystko jest mozliwe! , teraz zrobi nam sie dopiero sezon! Od wczoraj szwajcarowi grozi wygranie nie tylko Wimbla ale i Rg , a wygranie Madrytu należało mu sie jak psu buda , o i tak powiem ! :D

anula - 18-05-2009 16:19:13

Sydney napisał:

Oczywiscie mozna mowić że Rafa mógł wczoraj grac na góra 60 % , że gdyby wujek zrobil mu  sprawdzian na 100 metrow , to nie dalby rady zejść poniżej 15 sekund , że do kolejnych anemicznych sprintów zbierał sie ze zwinnością tira zawracającego na osiedlowej uliczce , że siła rażenia odbiegala od norm , że nie wygrał żadnej z pozoru przegranej piłki itp. , itd. ale to jednak był Nadal , sam we wlasnej osobie , on mimo tych ograniczeń smiało mógł taki finał wygrać  , no własnie mógł , gdyby inaczej zagrał Fed ;) Mimo to kręciłem troche nosem oglądając Rafe ktory chciał , ale nie mógł , i dopiero gdy Roger w ostatnim gemie zrobił cos co mialo charakter zjawiska wybitnie nadprzyrodzonego , uznalem że zasłużył na wygraną ;)



Roger w najlepszym do tego momencie odbudował mentalność zwycięzcy . Teraz wszystko jest mozliwe! , teraz zrobi nam sie dopiero sezon! Od wczoraj szwajcarowi grozi wygranie nie tylko Wimbla ale i Rg , a wygranie Madrytu należało mu sie jak psu buda , o i tak powiem ! :D

Cóż, właściwie trudno się z Tobą nie zgodzić.  :) 
W końcu nawet bez ręki czy nogi Nadal to Nadal  "  sam we wlasnej osobie , on mimo tych ograniczeń smiało mógł" ( może, powinien) " taki finał wygrać ". :P

Robertinho - 18-05-2009 16:49:34

Powiem więcej, jakby ręce miał w gipsie, a rakietę trzymał w zębach, dużo lepiej by returnował serwisy Feda.

Muszę jednak przyznać, że pomeczoy rzut oka w statystyki spotkanie wywołał u mnie lekką konsternację. Fed 25 w, 25 ue, Rafa odpowiednio 12 i 16 i to dobrze oddaje przebieg meczu. Jednak statystyki serwisu Rafa ma kapitalne, poteżne 80% trafionego pierwszego podania(w finale AO coś koło 65%) i 74% piłek wygranych po nim, po drugim słabiej, tylko 45% wygranych piłek, zaś u Fed 63% procent trafionego pierwszego podania(a więc przyzwoicie, w finale AO nędzne 50% było), 69% wygranych po trafinym pierwszy i aż 68% wygranch piłek po drugim serwisie, to zadecydowało o wyniku, bo w ostatnich ich spotkaniach drugi serwis oznaczał poteżne kłopoty Szwajcara, tutaj Rafa, czy to ze wzgledu na formę, czy zmęcznie, nienajlepiej sobie z nim radził, co dawało Fedkowi dużo wiecej swobody i pewności.