ATP Monte Carlo 2009



http://montecarlo.masters-series.com/1/en/home/


Wątek o turnieju z cyklu Masters-1000 w Monte Carlo.

Monte Carlo pozostało Mastersem, ale turniej ten nie bedzie wliczany do imprez "Mandatory" jak pozostałe imprezy rangi Masters-1000. Stąd gracze nie będą zmuszani w jakikolwiek sposób do gry w tym turnieju. Od jesieni wiadomo, że w 2009 roku nie zagra tu Federer.

Na swojej stronie internetowej przyjazd do Monako potwierdził za to Andy Murray.
http://andymurray.com/

Prawdopodobnie wystąpią Hiszpanie z Nadalem i Robredo na czele - obaj bardzo bronioli tego turnieju i statusu Masters dla tego eventu.

Czyli jak to teraz bedzie ? W ranking Monte Carlo nie bedzie obowiazkowo wliczane ? Czy moze dalej beda wliczane punkty za wszystkie 9 mastersów, tylko chodzi o to ze zawodnicy nie sa przymuszani do gry w tym turnieju i moga go sobie odpuscic bez zadnych konsekwencji ?

Bizon napisał:

Czy moze dalej beda wliczane punkty za wszystkie 9 mastersów, tylko chodzi o to ze zawodnicy nie sa przymuszani do gry w tym turnieju i moga go sobie odpuscic bez zadnych konsekwencji ?

Dokładnie tak teraz będzie - różnica jest taka, że za opuszczenie tego turnieju bez konkretnej przyczyny nie pociągnie za sobą żadnych konsekwencji ze strony ATP.

yy to gdzie Fed będzie bronił pkt za finał ? nigdzie ? :O Szalony :D

Roger nie ma 20 lat, czas leci a on, chcąc wygrywać Wielkie Turnieje, nie może swobie pozwolić na grę wszędzie. A punkty rankingowe? Podejrzewam, że to nie jest dla Niego priorytet. Poprzedni sezon był trudny, a ten został wyraźnie przez Szwajcara zaplanowany tak, aby był czas i na odpoczynek i na trening przed konkretnym okresem w sezonie.

Jeżeli już tak na upartego szukać miejsc, gdzie mógłby zyskać to co straci w Monako, to mozna przywołać amerykańskie mastersy latem :D

A gdzież to, a gdzież jest lista startowa, administratorze Dawidzie wiesz o tym coś może przypadkiem, wszak już przed tygodniem miała być? :P

Miała, miała :P Organizatorzy turnieju w Księstwie zmienili datę ogłoszenia listy na 16 marca. Jest póki co lista nieoficjalna, jeszcze w pełni niezatwierdzona.

1. Nadal, Rafael
2. Djokovic, Novak
3. Davydenko, Nikolay
4. Del Potro, Juan Martin
5. Simon, Gilles
6. Monfils, Gael
7. Ferrer, David
8. Nalbandian, David
9. Wawrinka, Stanislas
10. Stepanek, Radek
11. Almagro, Nicolas
12. Berdych, Tomas
13. Andreev, Igor
14. Gasquet, Richard
15. Safin, Marat
16. Soderling, Robin
17. Lopez, Feliciano
18. Karlovic, Ivo
19. Ancic, Mario
20. Schuettler, Rainer
21. Mathieu, Paul-Henri
22. Kohlschreiber, Philipp
23. Kunitsyn, Igor
24. Seppi, Andreas
25. Bolelli, Simone
26. Troicki, Viktor
27. Benneteau, Julien
28. Acasuso, Jose
29. Tipsarevic, Janko
30. Chardy, Jeremy
31. Vassallo Arguello, Martin
32. Serra, Florent
33. Gicquel, Marc
34. Rochus, Christophe
35. Monaco, Juan
36. Schwank, Eduardo
37. Hernych, Jan
38. Sela, Dudi
39. Haas, Tommy
40. Navarro, Ivan
41. Junqueira, Diego
42. Bellucci, Thomaz
43. Starace, Potito
44. Ljubicic, Ivan
45. Gabashvili, Teimuraz

Słabiutka obsada. Ciekawe dlaczego Murraya nie uwzględnili, skoro wcześniej zaznaczał, że ma zamiar tu grać.

Dziękuje za niezwłoczną odpowiedz na zupełnie niespodziewane i znienacka zadane pytanie. :P

Lista Graczy:

1 Nadal, Rafael ESP 1
2 Djokovic, Novak SRB 3
3 Murray, Andy GBR 4
4 Davydenko, Nikolay RUS 5
5 Del Potro, Juan Martin ARG 6
6 Simon, Gilles FRA 8
7 Monfils, Gael FRA 9
8 Verdasco, Fernando ESP 10
9 Ferrer, David ESP 12
10 Nalbandian, David ARG 14
11 Robredo, Tommy ESP 15
12 Wawrinka, Stanislas SUI 16
13 Stepanek, Radek CZE 18
14 Cilic, Marin CRO 19
15 Almagro, Nicolas ESP 21
16 Berdych, Tomas CZE 22
17 Andreev, Igor RUS 23
18 Gasquet, Richard FRA 24
19 Safin, Marat RUS 25
20 Soderling, Robin SWE 26
21 Karlovic, Ivo CRO 28
22 Ancic, Mario CRO 29
23 Schuettler, Rainer GER 30
24 Melzer, Jurgen AUT 31
25 Kiefer, Nicolas GER 32
26 Mathieu, Paul-Henri FRA 33
27 Lopez, Feliciano ESP 34
28 Montanes, Albert ESP 35
29 Kohlschreiber, Philipp GER 36
30 Hanescu, Victor ROU 37
31 Kunitsyn, Igor RUS 38
32 Seppi, Andreas ITA 39
33 Bolelli, Simone ITA 40
34 Troicki, Viktor SRB 41
35 Acasuso, Jose ARG 42
36 Gulbis, Ernests LAT 43
37 Benneteau, Julien FRA 44
38 Tipsarevic, Janko SRB 46
39 Granollers, Marcel ESP 47
40 Chardy, Jeremy FRA 48
41 Serra, Florent FRA 50
42 Gicquel, Marc FRA 52
43 Rochus, Christophe BEL 53
44 Vassallo Arguello, Martin ARG 54
45 Chela, Juan Ignacio ARG @54
46 (Q)
47 (Q)
48 (Q)
49 (Q)
50 (Q)
51 (Q)
52 (Q)
53 (WC)
54 (WC)
55 (WC)
56 (WC)

Muszę Was poinformować, że PSE tym razem dostarczy nam 6-8h tenisa dziennie z tego turnieju. Nic, tylko się radować. :D

jaccol55 napisał:

Muszę Was poinformować, że PSE tym razem dostarczy nam 6-8h tenisa dziennie z tego turnieju. Nic, tylko się radować. :D

Nic nowego :P Zawsze tak było, jak i niedzielny finał w wersji odgrzewanej. Jak to się ma z finałem w tym roku? Znów Szkocka Premier League ważniejsza? :D

Na sobotę i niedzielę nie podali jeszcze "rozkładu jazdy", czyli dni które nas najbardziej interesują. Jak się pojawi jakieś info to dam znać, zakładając, że będzie w ogóle o czym pisać. :D

Fedek nie zagra, wiec nie ma po co ogladac. Zwycuiezca znany. Finalista tez na 60%.

Jules napisał:

Fedek nie zagra, wiec nie ma po co ogladac. Zwycuiezca znany. Finalista tez na 60%.

Kto jest tym 60% finalistą, bo jak dla mnie ani Djoko ani Murray?

Djoko lajtowo ogoli kelnerów, po czym stoczy zacięty 1-setowy mecz z Nadalem w finale.

Nie ma za bardzo kto doskoczyć. Ciekaw jestem gry Szkota na najwolniejszym clayu na świecie, wg mnie nie wystarczy na finał.
Zeszłoroczne wyniki pokazały, że tam jest bardzo dużo do poprawienia. Davydenko raczej nie osiągnie pełni formy od razu po powrocie.
Del Potro na cegle także nie rozpieszcza.

Niemniej jest bardzo dużo znaków zapytania i będzie po co bacznie śledzić ten turniej.

Djoko dostanie na 90% Murraya w połówce, chyba że Andy da ciała po drodze co jest na cegle dość prawdopodobne(myślę,że gracz pokroju Ferrera zniszczy obecnie Ryżego).
Ale wątpie, czy Serbowi w ewentualnym finale starczy sił na więcej niż uchronienie się przed rowerkiem.

DUN I LOVE napisał:

Monte Carlo się nie wlicza do mastersów, tylko do Turniejów-500.

Jeśli tak, to dlaczego widnieje jako Masters"1000"? Możesz rozwinąć nieco temat??

Monte Carlo jest to jedyny masters, który nie jest obowiązkowy dla wszystkich. Ma status mastersa, przy czym występuje jako "non-mandatory event". Pierwotnie według reformy ATP miał być turniejem-500, ale protesty zawodników (Nadala, Ferrera i Robredo zwłaszcza) przekonały władze do pozostawienia Monte Carlo w gronie mastersów, ale na nieco innych prawach. Jedną z tych "innych cech" tego turnieju ma być to, że punkty uzyskane w tych zawodach będą gromadzone na koncie turniejów - 500, a nie dodatkowo jako 9 masters.

:)

Czyli najprościej mówiąc jest to z nazwy Masters 1000, na przepisach i punktacji "500".

To w takim razie nie rozumiem, dlaczego przyjechało tutaj aż tylu dobrych zawodników, żeby się bić o 500 pkt. :)

Fed-Expresso napisał:

Jules napisał:

Fedek nie zagra, wiec nie ma po co ogladac. Zwycuiezca znany. Finalista tez na 60%.

Kto jest tym 60% finalistą, bo jak dla mnie ani Djoko ani Murray?

Djoko

jaccol55 napisał:

To w takim razie nie rozumiem, dlaczego przyjechało tutaj aż tylu dobrych zawodników, żeby się bić o 500 pkt. :)

Talentu pedagogicznego nie mam za grosz :D
To jest turniej Masters-1000. Liczy się normalnie za 1000 pkt. Tylko nie wlicza się jako kolejny masters tylko w miejsce 1 z 4 turniejów-500 :P

Już rozumiesz, dlaczego tylu czołowych graczy tu przyjechało ? :P

Trzeba było tak od razu prosto z mostu, a nie jakieś epopeje tworzyłeś. :D

DUN I LOVE napisał:

Już rozumiesz, dlaczego tylu czołowych graczy tu przyjechało ? :P

No teraz jestem w stanie to pojąć. :D Jeśli mi wierzysz. :P

No bo to jest właśnie magia ATP. Monte Carlo jest turniejem 1000, choć nim nie jest, a właściwie trochę jest i zarazem trochę nie jest. :D

Ja tam się ATP nie dziwię. W tenisie męskim za wiele się nie dzieje, to chociaż udało im się doprowadzić do emocji wśród kibiców za pomocą kretyńskiego kalendarza i statusów turniejów.

Pierwsza dzika karta dla Hewitta:

Lleyton Hewitt was today awarded a wild card into the Monte-Carlo Rolex Masters in Monaco. It will be the first time that Lleyton has played the Masters 1000 Monte Carlo event for a number of years.

http://www.lleytonandbechewitt.com/content/view/254/29/


Rusty nie zapomina o cegle, nawet zamierza grać częściej niż za najlepszych lat :)

Nie, no ludzie... Jakaś magia po prostu! Półfinały i finał będą na żywo w PSE! Taki prezent na święta nam zrobili. :D :applause::good:

Czy ktoś potwierdzi informację, że Roger jednak zagra w M.C.?. Podobno otrzymał od organizatorów dziką kartę.

A no, ja chętnie potwierdzę.

ATP - MONTE CARLO


Dear Fans

I have decided to accept a wildcard into the Monte-Carlo Rolex Masters tournament that begins on Monday. I will head there this weekend to start the clay court season.

Thanks to all of you for your continued support.


All the best,

Roger

Wiadomo jak to wszystko się skończy, jak zawsze, ale dodatkowy 'trening' na pewno nie zaszkodzi, zwłaszcza na jego ulubionej nawierzchni. A może akurat zdąży przez te kilkanaście dni przerwy wyleczyć główke, co zdaje się być kompletnym absurdem, i dorzuci w końcu jakiś tytuł, ehm.

Plecy notorycznie przeszkadzają w serwowaniu, więc CHYBA lepiej by było dać im odpocząć. No ale mam nadzieję, że Roger wie co robi.
A dla mnie nici z 3-tygodniowego odpoczynku psychicznego :P

Placy swoją drogą, niech głowe leczy. A a a , mam ten sam problem, nastawiłam się na dłuższą przerwe, miałam trzy tygodnie na mentalne przygotowanie, a tu taka wiadomość. No nic, mam nadzieję że chociaż do 1/2 dojdzie, chociaż to ostatnio staje się rutyną.

Ach ten Roger, Federaści mieli nadzieję na 3 tyg. spokoju psychicznego, ale on nie da kibicom o sobie zapomnieć i zagra z 4 3-setówki w MC.

Wal się pajacu... Tyle do pana Federera, tak światęcznie. Trzy tygodnie normalnego życia poszły w.... A jakiejkolwiek formie na Wimbledonie(nie mówiąc o Paryżu) można zapomnieć, znowu będzie brzuchal i spóźnianie połowy uderzeń.
Ale tym razem będzie miał za swoje i żadne głupawe tłumaczenia nie przejdą.

Roger!!!! Cos Ty zrobil... Z takimi plecami, forma psychiczna i ogolnym przygotowaniem, to on powinien odpoczac. OMFG

Ileż w Was negatywnych emocji :( Zaczynam się poważnie niepokoić o zdrowie psychiczne fanów Rogera, jak oni mogą wytrzymać to co ten zły Szwajcar im robi... Dlatego też postaram się was pocieszyć - Ramirez Hidalgo w tym roku nie wybiera się do MC.


P.S.
Weźcie sobie gumowy młotek i trzy razy puknijcie się w czaszkę. Na pewno nie będzie aż tak źle, w końcu do finału z Nadalem trzeba dojść, a nawet jeśli, to jestem pewny że Hiszpan będzie na tyle łaskawy że odda gema przy prowadzeniu 6-0 5-0.

Robertinho napisał:

znowu będzie brzuchal i spóźnianie połowy uderzeń.

Już chyba lepiej, żeby biegał po kortach księstwa niż w domu na kanapie hodował oponkę ;)

Dlatego też postaram się was pocieszyć - Ramirez Hidalgo w tym roku nie wybiera się do MC.

Uffff :D

Hidalgo niestety nie ma, pozostaje liczyć na jakiegoś innego ziemniaka, iluminacje Hewitta, albo zjaranego Safina.

COA, tu nie chodzi o uczucia paru skretyniałych fanatyków typu ja, bo przecież to tylko tenis i nie poumieramy od tego.
Albert Einstein powiedział, że szaleństwo to ciągłe powtarzanie tych samych działań, w nadziei, że dadzą inne rezultaty. Federer trzeci rok z rzedu po AO nie robi przez 1,5 miecha literalnie nic(mniejsza o przyczyny), trzeci rok z rzedu zbiera straszliwe baty w obu amerykańskich mastersach, a potem jedzie sobie z marszu na cegłe. I tak dobrze, że darował sobie wizyte w Estoril. Żadnych wniosków, żadnych zmian. I nawet nie napiszę, ze to jest straszne, załamujące itp; bo ta szamotanina jest po prostu śmieszna. Jedynym ratunkiem byłoby przetyranie tych trzech tygodni, zrobienie od początku przygotowań przedsezonowych. Rzecz jasna nie ma żadnej gwarancji, że to by cokolwiek zmieniło, ale trzeba samemu sobie dać szanse.
Ale widać nabicie kilku punkciów do rankingu jest ważniejsze, niż te naprawdę ważne cele, o których tyle bez przerwy gada.
Ale jak nie, to nie, roztkliwiać się nad panem Federerem nie będę, dużym już chłopcem jest. Tylko z tym razem fedobełkot typu bolała mnie noga i zatrułem się bagietką, wywoła jedynie szyderczy śmiech.

A ja akurat bardzo sie ciesze że Roger jednak pofatygował sie do Księstwa , bo jak dla mnie turniej masters bez Feda to jak maj bez kwitnących kasztanów , jak "Jaka to melodia" bez Roberta Janowskiego itd. Niezaleznie od losowanie w pierwszym meczu raczej będzie kiepściutko , tak jak kiepściutko bylo na otwarcie sezonu ziemnego 2007 z Seppim , i rok pózniej z Oliverem Rochusem , za to do finalu tradycyjnie z górki . I jeszcze zeby bylo optymistycznie to : życie przynosi rózne niespodzianki , i nie jest powiedziane że Roger po raz czwarty spotka w finale Nadala:D

Kiedy drabinka ?

Racja, Roger w finale nie spotka nikogo, chyba że zostanie na trybunach popatrzeć.


Drabinka zdaje się dziś wieczorem, z tego co mi się ćmi.

Sydney napisał:

Kiedy drabinka ?

Dziś ok 21 naszego czasu jest losowanie. :)

Ja tam się cieszę, że Roger wciąż nie może wytrzymać bez rywalizacji na korcie. Gorzej by było jakby nie robił nic 3 tygodnie (to bardziej prawdopodobne niestety niż tyranie bez przerwy przez 21 dni) i później nie chciał wracać do gry.

Na oponę narzekać nie będę, z nią i tak wygrywał: 3 szlemy i 4 finały tego typu imprez, mało ? :P

Swoją drogą prawdopodobne jest też to, że to bardziej presja i nacisk organizatorów niż suwerenna decyzja nr2.

Może jednak Federer będzie losowany jako WC, wtedy jest szansa na Nadala już w pierwszej rundzie i szybkie przerwanie tej farsy.

Robertinho napisał:

Może jednak Federer będzie losowany jako WC, wtedy jest szansa na Nadala już w pierwszej rundzie i szybkie przerwanie tej farsy.

Nie. Federer będzie normalnie rozstawiony. Jego zapis w drabince będzie wyglądał tak:

Federer, Roger SUI [2/WC]

W każdym razie coś w tym stylu.

To do 1/2 może się doczołgać.


Różne głupstwa pan Reed już wypisywał, ale tym razem zdecydowanie przebił samego siebie. :D

Reed: Federer can capitalise on clay

Eurosport-Yahoo! blogger Simon Reed sees the clay court season as the perfect opportunity for Roger Federer to rebuild his confidence.

As the men's circuit moves from hard courts to clay, it should be time for Rafael Nadal to reassert his absolute mastery on the game's slowest surface.

Who would bet against Nadal dominating the clay season and winning his fifth straight title at Roland Garros? Not me.

But it'll be fascinating to see how the rest of the players fare with the change of surface.

Take Andy Murray. Alongside Nadal he has been the form player of the last few months, but his prospects over the next few months are tough to call. Yet I firmly believe he can spring a few surprises.

He's clearly most comfortable on hard courts and grass, but if he plays well on clay he can still be very difficult to beat. Though he might not win a string of tournaments I think he's capable of upsetting some very, very good clay court players on their own patch.

One by one we've seen excellent players fail to produce their best tennis when facing Murray because they simply don't know what to do - and as the match develops they know even less what to do. That factor will apply much less on clay, but it will still apply - though not to Nadal.

He might conceivably nick a set off Nadal in a three-set match at one of the smaller events and go on to finish him off, but over five sets I don't see it happening.

If Murray were to get to the final in Monte Carlo, Rome or Roland Garros, there's no way I would expect him to get past Nadal - even if he's taken out some good clay men on the way there.

As for the others, well, if Fernando Verdasco is fit and his shotmaking stays at the same level, then he could be a threat at Roland Garros.

Juan Del Potro looks good at the moment and is still on the rise, though his movement might still be a little bit suspect on clay. He might be number five in the world but I'd put Verdasco ahead of him, and possibly also Jo-Wilfried Tsonga.

Argentine Del Potro is a superb player, against the very best in the world - by which I mean one of the top four - he always seems to come up a little bit short.

I think we're still a little bit away from seeing his best tennis, and maybe next year he could make the move to the next level because he has an extraordinary physique, and amazingly still seems to be growing.

But of all the game's top players it's Roger Federer who can really benefit from the clay-court season after a morale-sapping start to 2009.

People tend not to think of Federer as a clay specialist but he's proven over the last three years that he is, comfortably, the second-best clay court player in the world.

For me, what's happened to him over the last few months is that he has really struggled to come to terms with not being able to turn it on at will in the way he used to.

Realising that he's lost that ability seems to have got into his head, and led to him putting even more pressure on himself.

On clay, things will be different. He knows he's not the man to be shot down, so that pressure won't be there - and I think it might well lead to us seeing the best of Federer, rather than the worst.

(eurosport)

hahaha  hahaha  hahaha  hahaha

Nie. Federer będzie normalnie rozstawiony. Jego zapis w drabince będzie wyglądał tak:

Federer, Roger SUI [2/WC]

W każdym razie coś w tym stylu.

Jak wyżej, zdaje się w Memphis Roddick miał [1/WC] przy nazwisku :)



Reed :D

Qualifying draw: Friday, April 10, 9:00 p.m.
Main draw: Saturday, April 11, Noon
Doubles draw: Saturday, April 11, 6:00 p.m.

Czyli jednak jutro MD, dziś drabinka eliminacji.


Aha,
Ancić OUT
Monaco IN

Simon Reed napisał:

On clay, things will be different. He knows he's not the man to be shot down, so that pressure won't be there (eurosport)

Jedynie z tym się zgadzam :D

Nie bój nic, on sam sobie presje wytworzy. :D

no wiadomo jego głowa jest teraz nieobliczalna :D

Póki co nienajlepsza informacja:

Gasquet OUT
Schwank IN

Lol ten Reed to niezły świr, powinni zrobić mu badania psychiatryczne wspólnie z Fedkiem.

Ma ziom dobry stuff. :cool: Bo to nie pierwsze takie jego proroctwo. xDDDDDDDDDD

Ciekawe czy ten gośc gra u Buka, jeśli tak to właściciel owego zakładu musi być bardzo szczęśliwym człowiekiem...

blogger Simon Reed sees the clay court season as the perfect opportunity for Roger Federer to rebuild his confidence.

Akurat tutaj ma rację. Zapomniał tylko dodać istotnego szczegółu, że to może działać w obie strony.
Clay to idealna nawierzchnia na przełamanie kompleksu Szkota czy podbudowanie się w starciach z Nole. Presja jest relatywnie mała (niż np do meczy na trawie), a i preferencje zawodników z korzyścią dla Rogera. Podobnie z Nadalem. Ewentualne, nie wiem czy jakkolwiek mozliwe, zwycięstwo nad nim i innymi rywalami może go nieprawdopodobnie wzmocnić mentalnie. Z kolei ewentualna porażka (zwłaszcza ze Szkotem czy Serbem) może (lecz nie musi) przynieść odwrotny skutek.

Robertinho napisał:

Ma ziom dobry stuff. :cool: Bo to nie pierwsze takie jego proroctwo. xDDDDDDDDDD

Dobry nie dobry ale radzillbym temu panu, zeby chociaz przez jakis czas bral polowe, bo nie dlugo dowiemy sie ze Murray bedzie dluzej liderem w rankingu niz Federer a do tego bedzie latwo ogrywal Nadala na clayu. Nie zdziwilbym sie tez jakby mial wizje jak A-Rod odbiera puchar za zwyciestwo na kortach Philippa Chatriera.

DUN I LOVE napisał:

blogger Simon Reed sees the clay court season as the perfect opportunity for Roger Federer to rebuild his confidence.

Akurat tutaj ma rację. Zapomniał tylko dodać istotnego szczegółu, że to może działać w obie strony.
Clay to idealna nawierzchnia na przełamanie kompleksu Szkota czy podbudowanie się w starciach z Nole. Presja jest relatywnie mała (niż np do meczy na trawie), a i preferencje zawodników z korzyścią dla Rogera. Podobnie z Nadalem. Ewentualne, nie wiem czy jakkolwiek mozliwe, zwycięstwo nad nim i innymi rywalami może go nieprawdopodobnie wzmocnić mentalnie. Z kolei ewentualna porażka (zwłaszcza ze Szkotem czy Serbem) może (lecz nie musi) przynieść odwrotny skutek.

No bo wszystko jak zawsze rozbija się o imponderabilia. xDDDDDDDDDDDDDDDDDD

No dobra, to ja zaryzykuję proroctwo i powiem Wam, że w Monte Carlo wygra Nadal. :D A Federer poleci w półfinale. :P Zaskakujące, no nie? :D

Jean Rene Lisnard WC
Ivan Ljubicic WC

Robertinho napisał:

No dobra, to ja zaryzykuję proroctwo i powiem Wam, że w Monte Carlo wygra Nadal. :D A Federer poleci w półfinale. :P Zaskakujące, no nie? :D

Grubo grasz. Potrafi te wizje poprzeć jakimiś racjonalnymi argumentami ? :D No jak to, Federer nie jest głównym faworytem ktoregokolwiek turnieju ? :P :D

Ja tam się na nic wielkiego nie nastawiam. Oczywiście jeżeli chodzi o emocje. Niemniej sporo rzeczy mnie ciekawi.
1. Występ Federera.
2. Skala dominacji Nadala
3. Co pokażą Djoko, Murray i Del Potro.

No i tradycyjnie. Będę opłakiwał brak Roddicka  :D

Spoko, Andy wróci pozamiatać rywali slajsem na szybkim clayu w Rzymie, myślę że wtedy poznamy głównego kandydata na drugiego finalistę RG :P

Co do MC, nie wyobrażam sobie żeby Nadal w którymkolwiek z setów stracił więcej niż 3 gemy przez cały turniej. Dlaczego ? Ano dlatego, że po pierwsze nawierzchnia wybitnie wolna, po drugie rywale mogą mu skoczyć, po trzecie Rafa będzie głodny gry na cegle, bo to pierwszy taki ważny turniej na tej nawierzchni. Drugi finalista - tu bym szukał kogoś kto wyskoczy jak Ammann z pudełka xDDDDDDDD Na pewno nie Djokovic ani Federer, Murray chyba też nie, Del Potro to już w ogóle. Mój typ to ktoś z dwójki Monfils-Verdasco, ewentualnie któryś z Argentyńczyków.

Według mnie niestety Federer ma duże szanse na finał, najpewniej teraz dostanie Szkota w połówce, i mimo całego lamerstwa to Ryżego akurat na tej wolne cegle powinien lajtowo ograć. Potem rowerek z Nadalem w finale i tyle na temat pierwszego Mastersa na clayu.

Takie pocieszenie.. Przynajmniej na mączce Federer będzie rzeczywiście numerem 2 na świecie, zwłaszcza patrząc kilka lat wstecz... :D

Robertinho napisał:

Nie bój nic, on sam sobie presje wytworzy. :D

swieta prawda RobertxD

Z Federerem moze byc tak jak rok temu. Mordercze poczatki, krotki odrodzenie na polfinal i kleska finale (glowa siada) z Rafitą. Trudno prorokowac, ale taki scenariusz nie jest nawet taki zly. Chociaz ten nieszczesny final. A do jego przegranych z Nadalem na clayu juz sie bardzo przyzwyczailem.

Czy w świetle nowych dowodów - gry Ramireza Hidalgo w kwalifikacjach, chcecie zmienić swoje zeznania ?


A propos, drabinka kwali

[1] NIEMINEN, Jarkko FIN vs STAKHOVSKY, Sergiy UKR
CIPOLLA, Flavio ITA vs [14, WC] STARACE, Potito ITA

[2] CLEMENT, Arnaud FRA vs RAMIREZ HIDALGO, Ruben ESP
GOLUBEV, Andrey KAZ vs [10] MARTIN, Alberto ESP

[3] SELA, Dudi ISR vs DARCIS, Steve BEL
FOGNINI, Fabio ITA vs [11] MASSU, Nicolas CHI

[4] DEVILDER, Nicolas FRA vs [WC] BALLERET, Benjamin MON
NAVARRO, Ivan ESP vs [12] BECK, Andreas GER

[5] BELLUCCI, Thomaz BRA vs LAPENTTI, Nicolas ECU
[WC] OUANNA, Josselin FRA vs [8] YOUZHNY, Mikhail RUS

[6] HERNANDEZ, Oscar ESP vs ROCHUS, Olivier BEL
[WC] SMIRNOV, Artem UKR vs [13] ANDUJAR, Pablo ESP

[7] GABASHVILI, Teimuraz RUS vs CUEVAS, Pablo URU
VLIEGEN, Kristof BEL vs [9] ZVEREV, Mischa GER


Cholera, piąta grupa :/ Bellucci-Youzhny o turniej główny...

COA napisał:

Cholera, piąta grupa :/ Bellucci-Youzhny o turniej główny...

To nie do wiary, że tacy ludzie muszą grać kwale. Co się stało z Michasiem. Niecałe 27 wiosen i brakuje do gry w MD najpodlejszych turniejów, nie wspominając już o mastersach.

Main Draw

[1] NADAL, Rafael ESP vs Bye
KUNITSYN, Igor RUS vs CHELA, Juan Ignacio ARG
SAFIN, Marat RUS vs HEWITT, Lleyton AUS (WC)
QUALIFIER vs [15] STEPANEK, Radek CZE

[9]MONFILS, Gael FRA vs TIPSAREVIC, Janko SRB
SODERLING, Robin SWE vs BOLELLI, Simone ITA
QUALIFIER vs LJUBICIC, Ivan CRO (WC)
BYE vs [5] DEL POTRO, Juan Martin ARG

[4] MURRAY, Andy GBR vs BYE
HANESCU, Victor ROU vs QUALIFIER
QUALIFIER vs BERDYCH, Tomas CZE
QUALIFIER vs [14] CILIC, Marin CRO

[12] NALBANDIAN, David ARG vs MATHIEU, Paul-Henri FRA
ACASUSO, Jose ARG vs GRANOLLERS, Marcel ESP
KARLOVIC, Ivo CRO vs SERRA, Florent FRA
BYE vs [8] DAVYDENKO, Nikolay RUS

[7] VERDASCO, Fernando vs BYE
GULBIS, Ernests LAT vs KOHLSCHREIBER, Philipp GER
GICQUEL, Marc FRA vs SCHWANK, Eduardo (ARG)
LOPEZ, Feliciano ESP vs [10] FERRER, David ESP

[16] ALMAGRO, Nicolas ESP vs MONTANES, Albert ESP
LISNARD, Jean-Rene MON (WC) vs ROCHUS, Christophe BEL
BENNETEAU, Julien FRA vs QUALIFIER
BYE vs [3] DJOKOVIC, Novak SRB

[6] SIMON, Gilles FRA vs BYE
QUALIFIER vs KIEFER, Nicolas GER
CHARDY, Jeremy FRA vs MONACO, Juan ARG
SCHUETTLER, Rainer GER vs [11] ROBREDO, Tommy ESP

[13] WAWRINKA, Stanislas SUI vs TROICKI, Viktor SRB
ANDREEV, Igor RUS vs VASSALLO ARGUELLO, Martin ARG
SEPPI, Andreas ITS vs MELZER, Jurgen AUT
BYE vs [2] FEDERER, Roger SUI (WC)



Safin-Hewitt w 1r :D

Mocno :D Ten mecz to prawdziwa perełka wśród pojedynków I rundy. Tak z ciekawości spojrzałem w h2h obu panów i wygląda to tak, że obaj właściwie od początku zmagań między sobą wygrywają seriami po 2 mecze i teraz by wychodziła kolej zwycięstwa Marata, tak więc ciekawie się to zapowiada :D Poza tym całkiem interesująco wyglądają jeszcze mecze Mathieu z Nalbem, Monfilsa z Tipsarem i Kolby z Gulbisem.

Fed pewnie poleci z Simonem w 1/4, Murray zważywszy na ostatnie perypetie swoich rywali ma dośc gładką drogę do meczu półfinałowego z Rafą, który pewnie cieszy się na tak szybka możliwośc rewanżu nad Del Potro.

Dół dużo ciekawszy niż góra. Jak patrzę na drogę Murraya do 1/4 to śmiech mnie ogarnia. Miszanka kwalifikantów i specjalistów od gry na cegle doprawdy wyborna :D A już w ogóle nisamowita, jak dodamy, że Berdych to jedenz naprawdę nielicznych, którzy na cegle umoczyli mecz ze Srichaphanem :P
Z kolei dolna połówka od sameg początku podsuwa nam bardzo ciekawe propozycje. Gulbis - Kohlschreiber i zwyciezca trafia na Verdasco, w bliskim sąsiedztwie czyhają Schwank czy Ferru. Bardzo ciekawa część drabinki.
Czekam na mecz Almagro - Djoković w 1/8, to może być ciekawa batalia, pod warunkiem, że Almagro nie wyjdzie na kort z bolącym nadgarstkiem jak to miało miejsce rok temu w Rzymie. Trzecia ćwiartka jednym słowem miażdzy, relatywnie do innych.

Licze na QF Simon - Federer, chociaż zarówno Robredo jak i Andreev to bardzo groźne nazwiska, odpowiednia dla Gillesa i Rogera.

Safin-Hewitt w 1r :D

Dla mnie to Ci panowie zagrali jeden istotny dla historii mecz i niech tak zostanie.

Była sobie ostatnia niedziela stycznia AD 2005... :D

Widzę, że nasz dzielny WC Roger ma szansę tym razem nie zebrać batów w półfinale. Seppi pewnio wymięknie, ale już Simon nie powinien hamletyzować.

J. Ouanna       4 6 4     
M. Youzhny   6 3 6

Dobre wieści, że wygrał. No ale 3 sety z Ouanną podpowiadają, że lepiej w pobliżu Nadala w głównym nie startować :P
Michałka niemniej może jeszcze wyręczyć Bellucci.

Ja póki co patrzę na połówkę Rogera, i tak, jak zwykle Seppi na początku, to już chyba taki standard, a później kolega z reprezentacji. Dalej nie patrzę, bo zagadką jest czy w ogóle tam dojdzie, a co za tym idzie, czy jest sens rozważać z kim w 1/4 itd.

Marat vs Lleyton :O

Murray ma bajkę do 1/2, później dostanie łomot od Nadala, który ma stosunkowo trudną ćwiartkę, gdyby to inny zawodnik z top 4 ją miał to bym wątpił czy przejdzie Monfilsa czy Del Potro, do tego duet Safin-Hewitt, Stepanek...
W trzeciej ćwiartce mocno liczę na Ferrera, mam nadzieję że pozbawi złudzeń najpierw Verdasco, a potem kolegę Djokovica, który po raz kolejny do 1/4 ma stado pajaców. W czwartej wszystkiego najlepszego życzę Andreevowi, niech zamelduje się w 1/4, a Simon odpadnie szybko.

DUN I LOVE napisał:

Była sobie ostatnia niedziela stycznia AD 2005... :D

Ta ostatnia niedziela ... xDDDD

Ja to bym sobie tylko chciała, żeby ten mecz miał w sobie chociaż troche z tamtego poziomu, dramaturgi (no może bez takich wielkich dramatów jak tamtejszy pierwszy set w wykonaniu Safina :] ) no i wszystkego co najlepsze. Chociaż nie wiem czy w tym monakijskim błocie stać któregoś na finezję większą :]
No never mind - idziesz na Rafe Rusek !


Paulo - Nalb, mogą być jaja :D Po meczu ww. dwójki chyba drugi tak ciekawy mecz. Tylko trza by sie zastanowić jak zaawansowana jest ciąża Dawida z bliźniakami i jaki będzie stan kopuły PHM. Ale teoretycznie ten zestaw brzmi ciekawie :]

obaczym ...

Dla Nadala na cegle nie istnieje pojęcie trudnej drabinki, ponieważ każdy zawodnik od 2 do 1000 miejsca w rankingu jest skazany na sromotną porażkę przeciwko niemu. Może przy bardzo słabym dniu Hiszpana ktoś w Monte Carlo doprowadzi do jednego tie-breaka z Rafą , ale to na tyle by było jeśli chodzi o dramaturgię turnieju.

Ciekawa niedziela.

Ernest przerabiał wielokrotnie porażki w 1 i 2 rundach w tym roku, ale odpadnięcie w niedzielę przed premierowym dla eventu poniedziałkiem to będzie dla niego novum :D

Wie ktoś może, dlaczego w Monte Carlo nie gra Fernando Gonzalez?

Marek23 napisał:

Wie ktoś może, dlaczego w Monte Carlo nie gra Fernando Gonzalez?

Nie ma podanej przyczyny, po prostu się nie zgłosił. Czołówka nie ma obowiązku startowego w tym turnieju. Podobnie zrobili Amerykanie i Tsonga, który zresztą co roku omija ten turniej.


Bellucci poleciał i to Lapentti zagra jutro z Miszą o MD :)

Rzeczywiście bardzo ciekawa drabinka patrząc z perspektywy 1 rund. Szkoda tylko, że moi ulubieńcy są na tych teoretycznie 'gorszych' pozycjach..
Przede wszystkim Lucky-Ernest-Mr.Second Round. Nie znam dobrze Kohlschreibera, nie wygląda mi on na ziemniaczanego gracza, a i ostatnio trochę cieniuje, ale w sumie co z tego jak Łotysz cieniuje jeszcze bardziej. :lol: Daj jednak Boże, by nie musiał on poznawać owego novum :P

Paulo-beznadzieja. Nie widze większych szans nawet jeżeli Nalbandian jest wciąż ociĄżały.

Jeremy Chardy też słabiutko wylosował. Jego ostatni beznadziejny występ w Houston spowodowany był (co się może na pozór wydawać bardzo zabawne)... migreną. On na clay'u grać potrafi ale w starciu z jednak bardzo dobrym na tej nawierzchni Monaco, też nie wygląda mi to optymistycznie..

A co do Verdasco, to znowu byłabym ostrożna w przewidywaniach. Niby Hiszpan i w ogóle, ale jemu wg. mnie pasują bardziej twarde, szybkie nawierchnie. Stylem gry idealnie nadaje się do takich warunków. Mączka w Monte Carlo jest bardzo wolna, dlatego boję się, że jego serwis może nie być na tyle skuteczny, a forehand nie tak szybki by dojść tu daleko. Ferrer rzeczywiście może być problemem.

Hewitt-Safin, mecz 'miszcz' :D

Monique napisał:

Paulo-beznadzieja. Nie widze większych szans nawet jeżeli Nalbandian jest wciąż ociĄżały.

oo, lubisz PHM ? :D

Czy lubię? Ta łamaga wciąż jest w czwórce ulubionych tenisistów mych :P Naprawdę nie wiedziałeś Dun? :D Myślałam, że dałam już się poznać z tej strony, ale jakby się zastanowić to chyba faktycznie nigdzie o tym nie pisałam :P

Monique napisał:

Czy lubię? Ta łamaga wciąż jest w czwórce ulubionych tenisistów mych :P Naprawdę nie wiedziałeś Dun? :D

Już wiem :D U mnie wciąż pozostaje w top-3 ulubionych łamag :D

Lapentti def Youzhny 6/3 6/4 :/

Kohli 6-1 5-2

Chyba zamiast pytanie "Czy Ernest wejdzie do 20 w tym sezonie?" trzeba było wstawić "Czy Gulbis utrzyma się w 200 w 2009 roku".

Katastrofa co ten facet wyczynia.



EDIT:
Kohlschreiber def. Gulbis 61 63

Brak słów po prostu. Staram się być spokojna, sama dobrze wiem jak to się zawsze z nim kończy, no ale jak tu się nie denerwować!!
Nie wiem, niech popróbuje w challengerach, może to go jakoś podbuduje i doda chęci do gry, bo jak tak dalej pójdzie to rzeczywiście z tej 200 wypadnie..

OOP FOR MONDAY, 13 APRIL, 2009

COURT CENTRAL start 10:30 am

J Benneteau (FRA) vs [Q] O Hernandez (ESP)
A Seppi (ITA) vs J Melzer (AUT)
J Chardy (FRA) vs J Monaco (ARG)
[Q] F Cipolla (ITA) vs [14] M Cilic (CRO)
F Lopez (ESP) / F Verdasco (ESP) vs I Andreev (RUS) / M Safin (RUS)

COURT DES PRINCES start 10:30 am

I Kunitsyn (RUS) vs J Chela (ARG)
M Gicquel (FRA) vs E Schwank (ARG)
[Q] K Vliegen (BEL) vs [WC] I Ljubicic (CRO)
[Q] N Lapentti (ECU) vs [15] R Stepanek (CZE)
[WC] G Couillard (MON) / J Lisnard (MON) vs G Monfils (FRA) / S Wawrinka (SUI)

COURT 2 start 12:00 noon

J Acasuso (ARG) vs M Granollers (ESP)
[Q] A Beck (GER) vs N Kiefer (GER)
Not Before 4:00 PM
M Melo (BRA) / A Sa (BRA) vs N Djokovic (SRB) / V Troicki (SRB)

COURT 9 start 12:00 noon

V Hanescu (ROU) vs [Q] A Martin (ESP)
Not Before 1:30 PM
T Berdych (CZE) / F Cermak (CZE) vs A Montanes (ESP) / T Robredo (ESP)

Ładnie przygotowana rozkładówka :D

aś napisał:

Not Before 4:00 PM
M Melo (BRA) / A Sa (BRA) vs N Djokovic (SRB) / V Troicki (SRB)

Coś dla Jana. Nie dziwie się, że lubi debelka :D

Plan na jutro taki jaki miał być, bez rewelacji.

Jak w ogóle śmiesz łączyć moje zacne imię z tą parą nr 2 powyżej :|

oo moja ulubiona para deblowa Melo/Sa :D

Bolelli def Soderling 64 16 63 :) , czyli wynik sprzed roku (2runda) powtórzony :D

Ciekawi mnie bardzo mecz Hewitta z Maratem. Tak jak wspomniał Art, teraz wypadała by kolej na 2 zwycięstwa cara. Rosjaninowi nie udało się ograć Rusty'ego od pamiętnego finału AO. Dwa razy przegrywał w Las Vegas. Do tego dochodzi jeszcze podróż Hewitta z Houston gdzie dzisiaj gra finał, pewnie przypłaci tamten turniej porażką w pierwszej rundzie MC, no bo jednak Marat to Marat! 21 rakieta świata :D ^^

Mój Boże, patrzę sobie na spotkanie Hernandez-Benneteau, i nic innego nie przychodzi mi na myśl jak tylko modlitwa o jak najszybsze pojawienie się trawiastego kortu na moim ekranie. Wolno, wolno, wolnoooo... poza tym ta kamera jeszcze tak j*bitnie ustawiona, że piłki lecą 3 sekundy na drugą stronę. Oscar pyka baloniki, Francuz odpowiada również balonem, później jakiś skrócik, 'wirtuozeria' przy siatce Juliena...
Z drugiej strony, Hernandez z taką balonową grą z Djokoviciem nie będzie bez szans.

Jak wyżej :P

Słaby mecz, no chyba, że ktoś jest niepoprawnym koneserem gry na cegle.
Oscar z Nole to tak na jakieś 3-6 2-6 może się ustawiać :) Dla niego to i tak udany debiut w tym turnieju, w wieku 31 lat :D
Chela męczy się z Mistrzem zeszłorocznego Pucharu Kremla. Panowie grają 3 seta.
Nudnawe mecze dziś tak reasumując.

COA, nie wiemy jak "szybki" będzie trawnik w tym roku :]

Na Queens będzie szybki :P

Btw. dziś mamy kanonadę zawodników bez łba i serwisu, najpierw Benneteau, teraz Chardy kończą swój mecz df-em.

Chardy dużo lepsza gra niż wynik. Potencjał chłopak ma naprawdę bardzo duży, ale myśleć to specjalnie mu się na korcie nie chce.
Bardzo skutecznie uderza ze strony fh, znakomite ma to uderzenie. Niektóre uderzenia z takim timingiem, że Fed z najlepszych lat by się nie powstydził.
Niestety tak jak ładny i dopracowany ma fh, tak bardzo szwankuje lewa strona, gdzie poza metrowymi autami nie wychodzi nic. Zwraca uwagę bardzo naturalny wolej, tylko co z tego, skoro approache gorsze niż u Roddicka ( Federera ) (dacie wiarę ? :D) :P .
Monaco zagrał dużo bezpieczniej, mądrzej i konsekwentniej, czyli tak jak za najlepszych swoich czasów. Aktywną pracą za końcową linią wypracował sobie jak najbardziej zasłużone zwycięstwo.

Gicquel wymęczył Schwanka. Po 1 secie nic takiego nie mogło mieć miejsca. Chociaż leciwy Marc uratował dzień gospodarzom. Niemniej Francuzi wciąż na bilansie ujemnym: 1-2.

Poprawiłem mały błąd merytoryczny, nie musisz dziękować - COA

Chyba jednak podziękuję :P/ DUN

Ljubicic po ciężkim meczu ogrywa Vliegena, Schwank :| leci z Gicquelem..., do następnej rundy awansują też Granollers(d. Acasuso :o) i Cilic..
Ale to wszystko wstęp dla wyrażenia mojego żalu z następującego powodu :
Jugoland gra dalej w deblu :|

Aha, plan na jutro
TUESDAY, 14 APRIL, 2009

COURT CENTRAL start 10:30 am
[9] G Monfils (FRA) vs J Tipsarevic (SRB)
[6] G Simon (FRA) vs [Q] A Beck (GER)
[4] A Murray (GBR) vs V Hanescu (ROU)
[Q] O Hernandez (ESP) vs [3] N Djokovic (SRB)
J Chardy (FRA) / G Simon (FRA) vs N Davydenko (RUS) / O Marach (AUT)

COURT DES PRINCES start 10:30 am
[Q] F Fognini (ITA) vs T Berdych (CZE)
[12] D Nalbandian (ARG) vs P Mathieu (FRA)
F Lopez (ESP) vs [10] D Ferrer (ESP)
M Safin (RUS) vs [WC] L Hewitt (AUS)
[WC] M Gicquel (FRA) / P Mathieu (FRA) vs L Arnold Ker (ARG) / P Cuevas (URU)

COURT 2 start 11:00 am
I Karlovic (CRO) vs F Serra (FRA)
[WC] J Lisnard (MON) vs C Rochus (BEL)
J Monaco (ARG) vs [11] T Robredo (ESP)
[5] B Soares (BRA) / K Ullyett (ZIM) vs M Cilic (CRO) / N Kiefer (GER)

COURT 9 start 11:00 am
[16] N Almagro (ESP) vs A Montanes (ESP)
I Andreev (RUS) vs M Vassallo Arguello (ARG)
R Lindstedt (SWE) / R Soderling (SWE) vs S Aspelin (SWE) / W Moodie (RSA)

Dziwne ze nie dali Safina z Hewittem na głowny, ani tez Ferrera z Lopezem. Orientujecie sie czy na bet 365 sa transmisje z bocznych kortow ? Zwykle w Mastersach maja kamery na bocznych takze licze ze obejrze te mecze jutro.

Wydaje mi się, że na bank będą mieli, bo jak nie to fanów tenisa czeka prawdziwy dramat. Zamiast meczu Rusty-Car będziemy musieli oglądać na PSE spotkanie baloniarza z Hiszpanii z Djokoviciem. Być może i ciekawe spotkanie, ale zapowiada się chyba dość jednostronnie.

No ale przynajmniej już jakieś konkretne nazwiska jutro. :)

DUN I LOVE napisał:

Chardy dużo lepsza gra niż wynik. Potencjał chłopak ma naprawdę bardzo duży, ale myśleć to specjalnie mu się na korcie nie chce.
Bardzo skutecznie uderza ze strony fh, znakomite ma to uderzenie. Niektóre uderzenia z takim timingiem, że Fed z najlepszych lat by się nie powstydził.

Przesadziles , ale tylko troszeczke :P Wiesz nie jestes odosobniony w tych cząstkąwych zachwytach nad osobą Jeremiego , moim zdaniem  cos nieprzecietnego w tym młodzianie tkwi , i to cos nie jest znowu tak głęboko ukryte , chlopak niewątpliwie ma rewelacyjne warunki fizyczne ,  jest świetnie ułozony technicznie , umie regularnie serwowac ponad 200 km/h , i jest to serwis bardzo płynny ,  no i uderzenie z lini końcowej ma naturalnie na poziomie ( powiedzmy wysokim ) pytanie czego brakuje ? Tego nie wiem , ale nie wydaje mi sie żeby on za sezon czy za dwa ciągle błąkał się miedzy 40 a 70 miejscem , chlopak oswoi sie w tym wielkim towarzystwie i będą z niego ludzie .

Aha jak dla mnie tytuł czlowieka  dnia bezapelacyjnie nalezy przyzanać  Melzerowi , czterdziesci kilka UE w godzine :]

Sydney napisał:

pytanie czego brakuje ?

Lewej :P To, że odwrotny fh gra świetnie to wiemy, ale jak nie zdąży obiec bh to naprawdę są poważne kłopoty. Niemniej czekam wytrwale na 1 tytuł w singlu bo chłopak swoją grą pokazuje, że są podstawy, by taki wynik niebawem zrobił.

A Melzer to ostatnio seryjnie moczy i to w żenującym stylu.

No tak na bh sporych rozmiarow luka do zalatania , ale spokojnie ma na to czas mlody jest ; Mi to sie szczegolnie podoba to że gra w sposób dość szczegolny  , znaczy sie ofensywnie , malo kalkulując , a więcej
ryzykując ;)

Dodam jeszcze że dziś grały ze sobą o drugą runde dwie wielkie nadzieje niemieckiego tenisa , ta terazniejsza w postaci Andreasa Becka pokonala tą przeszłą - niespełnioną w osobie Kiefera , hmm ale wynik 6\1 6\7 4\6 to karze snuć pewne przypuszczenia że Nicolas przegrał wygrany mecz .

Zaczynamy 2 dzień :)

Widzę, że Gael twarzowe wąsy zapuścił :D

Dawidzie wąsy bardzo modne w tym sezonie przecież :D Mnie bardziej zastanawiają białe usta Fogniniego :lol:

A Tipsar wygrywa pierwszego seta : o

Monique napisał:

Dawidzie wąsy bardzo modne w tym sezonie przecież :D

Oj bardzo, mnie swego czasu też były bardzo bliskie :D Ci co mają mnie w znajomych na NK wiedzą o czym piszę :D

Monfils gra katastrofalnie. O ile na początku Janko mu pomagał, o tyle teraz mecz idzie w jedną stronę. Tipsar coraz bliżej Bolleliego :)

Marat z Lleytonem na korcie książąt ? :P Zniesmaczony jestem :D To chyba nprawde ten kto ustalal ten plan to paradował wczoraj bez wierzchniego nakrycia glowy :|


Ja nie wiem wczoraj Melzer , dzisiaj Monfils , no żenada troche . Moim zdaniem jesli ktoś nie czuje sie na silach by zagrac w takim turnieju to powinien zostac w domu ;)

Nawet wąsy a la DUN I LOVE nie pomogą z taką grą :P Niebywałe jak zawodnik z TOP 10 może tak moczyć na swojej ulubionej chyba nawierzchni. Janko grał dobrze, nawet bardzo, ale na pewno nie na tyle żeby zmiażdżyć Gaela w normalnej dyspozycji. Chociaż od dłuższego czasu już Monfils gra słabo, albo stosuje non stop 'moonballing' albo strzela auty po dwa metry, to nie jest już ten sam błysk i przyspieszenie co kiedyś.

Sydney napisał:

Ja nie wiem wczoraj Melzer , dzisiaj Monfils , no żenada troche . Moim zdaniem jesli ktoś nie czuje sie na silach by zagrac w takim turnieju to powinien zostac w domu ;)

Bym Ci z miejsca przyznał rację, ale poczekam do jutrzejszego dnia i występu tego co miał być w domu, ale żonie na miodowy miesiąc do kasyna się zachciało :D

Bardzo źle się ogląda taki festiwal nie wiem czego. Nie było to ani bezradność ani jakaś niemoc. Ot, typowy "to-mi-wisizm" zdaje się.



Set Montanes :D

Ja 10:58:36
almagro k***a

10:58:37
bez formy

10:58:39
a montanes

10:58:42
żeby nie w***bał

10:58:46
czasami całego meczu

Dawid
10:59:14
xDDDDDDDDDDDDDDDDD


Cenzura moja :P Dawid - nasz admin of korz :P

Dziwnie się ten turniej zaczyna :/ Gael na ulubionej nawierzchni dostaje takie lanie od Tipsara. Serb ani w wielkiej formie, ani na clyyu nigdy nie błyszczał. Dobrze, że tego nie widziałem. Jak tak dalej pójdzie to obrona choć połowy punktów z RG będzie zupełnie nierealna.

Za jakieś pół godzinki stwierdzę, że czarnym koniem sezonu ziemnego będzie Albert Montanes...

I Birddick za burtą :P Po raz kolejny wystarczy że pojawi się ktoś, kto popyka więcej niż 5 piłek na drugą strone, a Tomasiek już przyjdzie z pomocą, tym nie mniej brawo Fognini że wykorzystał swoją szansę.

COA napisał:

Ja 10:58:36
almagro k***a
10:58:37
bez formy
10:58:39
a montanes
10:58:42
żeby nie w***bał
10:58:46
czasami całego meczu

Wszyscy za kulisami przeżywamy MTT :P
Almagro 6-4 w 2 secie :D


Kolejny dziwny wynik - Berdych do domu, Fognini gra dalej. Tomas z końcówki 3 seta zgłosił swoje aspiracje do koszyka Melzera i Gaela :D
Gra Simon, pierwszy z top-8. Za chwilę Nalb - PHM, tutaj też będą ogromne emocje :D

Jak tak dalej pójdzie to obrona choć połowy punktów z RG będzie zupełnie nierealna.

Do RG jeszcze bardzo dużo czasu :)

Berdych - kolejny do kolekcji który powinien grzać dupe w przydomowym ogrodzie a nie zabierać ją na kort książęcy :/
Fatalnie sie mota Pepik, o ile pierwszy set wyglądał w miare tak później błąd poganiał błąd. Fabio za wiele robić nie musiał i wygrał.


ps. wąsy ?? jakie wąsy Dawid xDDDDDDDDDDD

edit:
Paulo i Nalb na wizji :D

I sympatyczny Fabio w następnej rundzie. :) W ogóle niespodziewałam się, że może wygrać to spotkanie, widać mało jeszcze wiem o frajerstwie Tomaśka :P

Paulo i Nalb już na korcie :D Allez PHM!!

No to Beck po raz kolejny staje przed szansą na wygranie 1 seta z Simonem, serwujemy na set przy 6-5.

Nalb - PHM na korcie powiadacie :P ? No to 1sza połowa graczy MTT już obgryza palce, druga czeka na mecz Safin-Hewitt xDDDD

Monique napisał:

Paulo i Nalb już na korcie :D Allez PHM!!

Lena napisał:

Paulo i Nalb na wizji :D

Przystojni panowie czy jak ? :P


Lena, wąsy już poszły :D

Jest set dla Becka, biedni Francuzi, same klęski :(

Janie, ja tak czułem, że to Monte Carlo to nie do końca takie francuskie :P

Beck pokazuje się ze znakomitej strony. Mańkut ma to szczęście, żę w TV często nr 1 pokazują i ma się od kogo uczyć jak fh wykorzystać.
Swietnie wyrzuca Francuza głębokimi fh krossami i kąsa soczystym oburęcznym bh tam gdzie biedny Gilles nie nadąża.

A Almagro przegrywa wygrany mecz.

DUN I LOVE napisał:

Przystojni panowie czy jak ? :P

A jak :D
Męska nieprzewidywalność jest czarująca :D:D

ps. Aaaaaaa te wąsy na Sparowa xDDD ja tam nic nie widziałam prócz bandamy ale skoro foto było podpisane "wąsy" to najwyraźniej one tam były :P

allez ! wogóle jakieś ciekawsze dziś te mecze na korcie książęcym niż na centralu

Lena napisał:

ps. Aaaaaaa te wąsy na Sparowa xDDD ja tam nic nie widziałam prócz bandamy ale skoro foto było podpisane "wąsy" to najwyraźniej one tam były :P

Oj, nie. Musisz koniecznie przejrzeć moją galerię jeszcze raz, bo chyba Ci zdjęcie "w ryżej kurtce" umknęło :D

Nalb łamie Mathieu, Rusty na 2 gemy może odstawić nerwosol :D :D :D

Zobaczymy panie Dunyt czy pan bedzie taki cwany i wyluzowany jak Marat zacznie robic po 20 UE na set :D:D

A krakać musisz ?!


Nalb bezproblemowo jak widać, a Francuzi zaiste - zapłaczą !

No i koledze Simonowi dziękujemy za uwagę :P 7-5 6-1 Beck.

Lorek zaraz :D !


Kolega Rusty jest w błędzie, Safin będzie robił po 20 winnersów na set :P Btw, mamy zmierzch gwiazdy w MTT zdaje się :(

Działa wam LS ? Tzn protennis ?

Włączyłem przed chwilą livescore i dalej jestem w szoku patrząc na wyniki dzisiejszych meczy. Same niespodzianki. Monfils, Almagro, Simon, Berdych odpadaja (choć to akurat najmniejsza). Jedynie Murray póki co wyłamuję się i prowadzi 4:2 w pierwszym secie z Hanescu. Może prawem serii popołudniu przyjdzie pora na Novaka ? :)

Oh my, trochę błędów Nalba i lepszej gry Paula i Francuz wygrywa seta :good: Proszę tak w następnym, to (chyba sama w to nie wierzę) może uda się wygrać cały mecz..

Byłoby jeszcze ciekawiej, z tym ostatnim ;-)
Tak się zastanawiałam wczoraj jaki będzie wynik meczu Tipsara z Gael'em, bo zaintrygowały mnie typy Syda, dał bodajże 2/0 dla Tipsarevica, a jak on tak typuje, tzn. aż tak, to znaczy że ma przynajmniej 75% racji co do końcowego wyniku. : P Tak czy siak dużo faworytów poleciało, a pan David zaczyna trzeciego seta, póki co . Allez P-H !

COA napisał:

Kolega Rusty jest w błędzie, Safin będzie robił po 20 winnersów na set :P Btw, mamy zmierzch gwiazdy w MTT zdaje się :(

Działa wam LS ? Tzn protennis ?

Kolega COA jest w bledzie, dzisiaj w ostatnim meczu dnia nie wytrzyma psychicznie w walce z Robertinho i poleci :P Tak Btw, nawet moja slabsza forma nie pozwoli Ci awansowac na 1 miejsce w rankingu to juz jest przykre :(

COA napisał:

Lorek zaraz :D !

I już wiem, że Murray nie znosi bananów :D

Bizon napisał:

Włączyłem przed chwilą livescore i dalej jestem w szoku patrząc na wyniki dzisiejszych meczy. Same niespodzianki. Monfils, Almagro, Simon, Berdych odpadaja (choć to akurat najmniejsza). Jedynie Murray póki co wyłamuję się i prowadzi 4:2 w pierwszym secie z Hanescu. Może prawem serii popołudniu przyjdzie pora na Novaka ? :)

Trudno uwierzyć w porę na Novaka, mało realne. To co się dzieje w tym turnieju to klasyczny przykład tego, jak przecierany jest szlak najlepszym. Zawodnicy groźni, którzy są w stanie nawiązać walkę z tuzami już tu nie grają. Kto pozostaje w zawodach? Nadal, Murray, Djoko Fed i gracze pokroju Becka, Fogniniego czy Montanesa. Oczywiście są jeszcze Ci uznani,niewygodni, jak prezentujący wysoką formę Andreev (to akurat mocno martwi :P), ale generalnie bardzo trudno wskazać kogoś, kto przez piątkiem mógłby wyrzucić z turnieju "stałe twarze" decydujących gier.

Nalb wymęczył, Francuzi lecą na łeb, na szyję w tym turnieju.

Wiem, wiem, kto jak kto, ale Djokovic rzadko kiedy przegrywa z takimi slabeuszami jak Hernandez. Od czasu do czasu zdarzaja mu sie owszem czasem wtopy, ale do tego potrzeba solidniejszych zawodnikow jak np. Nieminen, Safin czy serwis Karlovica.
Co do czolowej czworki to ja to widze tak ze byc moze Ferrer albo Verdasco pokusza sie o wyrzucenie Djokera z turnieju w 1/4, byc moze Davydenko szybko sie pozbiera po kontuzji na bardzo lubianej przez siebie nawierzchni ziemnej i pokrzyzuje plany Murrayowi. Nie mniej jednak wariant z Top 4 w 1/2 Monte Carlo jest duzo prawdopodobniejszy niz w minionych amerykanskich Mastersach.

rusty Hewitt napisał:

Kolega COA jest w bledzie, dzisiaj w ostatnim meczu dnia nie wytrzyma psychicznie w walce z Robertinho i poleci :P

To bardziej zależy od tego, czy psychicznie wytrzyma kolega Safin. :D

Simon :( I kto teraz uratuje naszego nowożeńca przed rowerem w finale? Cała nadzieja w Seppim :P

No takiemu tenisowi na cegle to ja jestem zdecydowanie na tak!

Oscar robi na mnie bardzo duże wrażenie swoją wolą walki, nie położył się przed Serbem. Gra po prostu tak jak powinni grać na clayu Hiszpanie. To on ma egzaminować formę pretendenta, a nie wychodzić jak na ścięcie. Kilka bardzo długich wymian, Novak musiał trochę się napocić w tych 3 gemach. Mecz i tak pod kontrolą Serba, ale brawa dla Hernandeza.

Ta trochę starsza hiszpańska szkoła jest znakomita do oglądania na cegle. Vamos!

DUN I LOVE napisał:

Ta trochę starsza hiszpańska szkoła jest znakomita do oglądania na cegle. Vamos!

Prawie tak znakomita, jak ekranizacje lektur szkolnych, ten sam poziom suspensu. :P Ale skoro jesteś koneserem, proponuję półfinał RG Costa - Corretja, kwintesencję tego stylu gry. :D





I nie ściemniaj nam tutaj, dobrze wiemy, że chodzi o ujechania Novaka. :D

Robertinho napisał:

I nie ściemniaj nam tutaj, dobrze wiemy, że chodzi o ujechania Novaka. :D

Phi, Fedowi i tak już dziś poczyścili. Simon, Robredo, a teraz Andreev 1-5 w 3 secie. No już na taki układ Fed nie ma co narzekać :P

A przebieg gry Serba z Hiszpanem niestety bardzo przewidywalny. Oscar dał z siebie wszystko, walczył, biegał, no ale nic w zasadzie nie ugrał. 31-letni facet, który nigdy nie był choćby w top-50cnie ma szans w starciu z coraz regularniejszym Novakiem. No ale 6-1 w 40 minut, nie ma co narzekać :P

Czekam na Lleyton - Marat :)

Igor. Ty frajerze jeden. Czuje nie pohamowaną złość gdy patrze na ten wynik i kolejny przegrany kupon. Vasallo Arguelo. Któż to jest?!?! *

Montanes wygrał. Brawo!!
Dla Simona widocznie clay to zła nawierzchnia. Na pewno będzie dobry do typowania...



*aaa wybaczcie za brak składni i wybitnej treście ale normalnie mnie wkurzył...

I pan Robredo też poleciał. No, no faworyci szybko odpadają ;-)
U Marata póki co 6/4 1/2, co sama nie wiem czy mnie cieszy, czy nie . Obojętnie kto wygra, i tak będzie dobrze, dlatego też uwielbiam mecze w których obydwóch zawodników lubię :P

rusty Hewitt napisał:

COA napisał:

Kolega Rusty jest w błędzie, Safin będzie robił po 20 winnersów na set :P Btw, mamy zmierzch gwiazdy w MTT zdaje się :(

Działa wam LS ? Tzn protennis ?

Kolega COA jest w bledzie, dzisiaj w ostatnim meczu dnia nie wytrzyma psychicznie w walce z Robertinho i poleci :P Tak Btw, nawet moja slabsza forma nie pozwoli Ci awansowac na 1 miejsce w rankingu to juz jest przykre :(

Kolega COA poczuł krew i dlatego kolega Rusty może zabierać swoje manele z gabinetu dla nr 1 :P

Safin <3 Mordo moja :D

Nasza Jaśku - nasza !! :D

Mecz średni ale co tam, kilka bh po linii było więc ja jestem ukontentowana :D
Nadal - Lapenti wogóle nei brzmi, nie :P No więc spisz sie kmiot !

Safin :good: Dobra robota, mimo że przez to przegrałem w MTT :P

1 raz oglądam relacje z Monte Carlo, wcześniej brakowało zarówno szybkiego neta jak i Polsatu Extra,teraz jest chociaż to pierwsze. Faktycznie, nawierzchnia niesamowicie wolna, wydaje się, że piłka leci godzinami, i teraz w ogóle nie dziwi mnie dlaczego to ulubiony turniej Nadala, wszak ogranie go na tym podłożu wydaje się kompletnie niemożliwe. Jednak mimo tego typu cegły Murray wygrał bardzo pewnie, miejmy nadzieję, że w końcu zanosi się na stabilny i co najważniejsze,pełny sezon Szkota. Djoković również wygrał wysoko, jednak wg mnie wynik nie do końca odzwierciedla szczególnie grę Hiszpana, który walczył bardzo zaciekle. Jutro mam nadzieję,że Seppi przełamie kompleks Feda i odeśle Helweta na miesiąc miodowy.

Plan gier na jutro

COURT CENTRAL start 10:30 am
[7] F Verdasco (ESP) vs P Kohlschreiber (GER)
A Seppi (ITA) vs [2] [WC] R Federer (SUI)
[1] R Nadal (ESP) vs J Chela (ARG)
[WC] I Ljubicic (CRO) vs [5] J Del Potro (ARG)
[WC] M Gicquel (FRA) / P Mathieu (FRA) or L Arnold Ker (ARG) / P Cuevas (URU) vs [2] D Nestor (CAN) / N Zimonjic (SRB)

COURT DES PRINCES start 10:30 am
J Tipsarevic (SRB) vs S Bolelli (ITA)
[12] D Nalbandian (ARG) vs M Granollers (ESP)
M Gicquel (FRA) vs [10] D Ferrer (ESP)
M Safin (RUS) vs [Q] N Lapentti (ECU)
S Aspelin (SWE) / W Moodie (RSA) vs [7] J Knowle (AUT) / A Ram (ISR)

COURT 2 start 10:30 am
A Montanes (ESP) vs [WC] J Lisnard (MON)
I Karlovic (CRO) vs [8] N Davydenko (RUS)
[Q] F Fognini (ITA) vs [14] M Cilic (CRO)
[3] L Dlouhy (CZE) / L Paes (IND) vs A Montanes (ESP) / T Robredo (ESP)

COURT 9 start 11:00 am
[13] S Wawrinka (SUI) vs M Vassallo Arguello (ARG)
[8] J Coetzee (RSA) / J Kerr (AUS) vs N Djokovic (SRB) / V Troicki (SRB)
N Davydenko (RUS) / O Marach (AUT) vs [6] M Fyrstenberg (POL) / M Matkowski (POL) - After Suitable Rest

Widzę że Roger w samo południe. :] Czyli nie zobaczę, może to i lepiej. :]

Ja, w przeciwieństwie do przeważającej reszty Federastów na tym forum, nie mogę się już doczekać, aż zobaczę Rogera na clayu :)
Nie pytajcie dlaczego, sam nie wiem. Jakoś tak całkowicie bez emocji podchodzę do tego meczu, bardziej z zaciekawieniem, jak Szwajcar zagra. Fajerwerków spodziewać się w tego typu meczach nie należy, ale...
Przeciwnik jak na 1 mecz naprawdę wymagający, Seppi to nie byle frajer. Jako jeden z nielicznych umiał wykorzystać słabszą grę Nadala i po zaciętym meczu odprawił Hiszpana w poprzednim roku w Rotterdamie. Tak więc można się spodziewać interesującego meczu.
O ile w IW i Miami, mimo dłuższej przerwy miałem dość oglądania Federera :D to teraz mam jakąś dziwną ochotę, by zobaczyć jak gra. Mam nadzieję, że on odczuwa podobny głód tenisa, wszak trzeba rozpocząć nowy rozdział na cegle :D

Wczoraj obejrzałem 2 seta meczu Safin - Hewitt, bardzo fajnie grali. Cóż znaczy osobowość zawodnika. Cilić i Del Potro też pewnie by potrafili tak zagrać, ale podczas ich meczu nigdy bym nie miał przyklejonych oczu do monitora, jak to miało miejsce wczoraj, zwłaszcza, jak Car posyłał bh wzdłuż linii, znakomite zagrania. Almagro przegrał, Andreev też, Panie Marat top-20 czeka :P
Hewitt z kolei gra bardzo dobrze. Przyznam szczerze, że wydawało mi się, iż po powrocie do gry będzie dramatycznie, tj szybkie porażki z kim popadnie, a tymczasem Rusty trzyma się bardzo dzielnie. Jest to pocieszająca informacja dla Jego fanów :).
Jednak gdzieś w powietrzu unosi się ta magia, gdy New Ballsy na korcie.

No bo to są tenisiści pełną gębą, z techniką i mimo kontuzji dużą sprawnością, a teraz mamy przewracającego się o własne nogi Del Potro i głaszczacego piłeczki Simona. Kiedyś takie typy w Top 10, a nawet Top 5 byłyby nie do pomyślenia.

Robertinho napisał:

No bo to są tenisiści pełną gębą, z techniką i mimo kontuzji dużą sprawnością, a teraz mamy przewracającego się o własne nogi Del Potro i głaszczacego piłeczki Simona. Kiedyś takie typy w Top 10, a nawet Top 5 byłyby nie do pomyślenia.

Dlatego śmiesznym jest pisanie, że za czasów Feda była największa mizeria w historii :P No ale dziś mamy Verdasco :D Bardzo dobry meczyk rozegrał, a że grał z Kolbą to bardzo przyjemnie się to oglądało. Philip nie miał dziś argumentów na Hiszpana, próby ryzyka kończyły się autami, a na przerzut po prostu nie było jak ugryźć Nando. Był wprawdzie moment na początku 2 seta, gdzie Hiszpan lekko przysnął, no ale wtedy włączyła się sławetna psychika Niemca i sam przegrał swoje szanse, psując 3 returny. Kulał straszliwie bh. Te 2 wygrane turnieje Nando to zdecydowanie za mało, musi coś z tym zrobić :D

Rogerowi czyszczą przedpole jak tylko mogą, pytanie czy Szwajcar zechce to wykorzystać ?


Aha, Bolelli, Mordo Ty moja :D

Przypomnij sobie Dawidzie, że kiedyś wielu uznawało Gastona Gaudio, zwyciezcę Rolanda, za niegodnego występu w Masters Cup. Wielu naprawdę świetnych graczy nigdy nie dostąpiło tego zaszczytu, albo załapali się raz czy dwa. Teraz Del Potro będzie być może jako numer 5. :D

Aha, donoszą mi, że ponoć na PSE objawił się Lor. :D Miłego słuchania. :P

4 UE jak na 1 gem, nie jest źle :D

Oponka też niczego sobie :)

C'mon Rog!

I co tam się na korcie zadziewa? Wersja opasło-leniwa? :D

A co ma się dziać ? :P Chaotycznie, niestarannie, niedokładnie. O dziwo serwis niczego sobie, przynajmniej w 2 pierwszych gemach :P
Bardzo dobry fh, a bh jak do tej pory prawie nie było, tak teraz nie ma w ogóle :D Na przerzut nie ma co grać, bo Seppi za mocny w tego typu klocki na Feda. Niemniej nie ma co narzekać, przynajmniej do czasu, aż nie zajrzy się do tegorocznych wyników Andreasa :D.

Przy tych BP Włoch pomógł, returnując 2 drugie serwisy Feda w dół siatki :D

O, as :D Po 3.

Ale masakra, żebym z tak grającym Seppim się męczyć....

Mam nadzieję , że ktoś nie sfrajerzy i pyknie Feda przed finałem bo 0 ugranych gemów przeciwko Rafie  może go dobić do reszty.

Nie ma co marudzić, te ostatnie 3 gemy to 300% lepsza gra niż z Djoko w Miami :)
Coraz lepszy serwis, znakomity fh, coraz pewniejszy (niemniej wciąż bardzo nieregularny) bh.

6-4 Roger, gramy 2 seta.

Wawrinka z 2-6 3-5 na 2-6 7-5.

Nie ma różnicy ten drugi mecz, bo Arguello nie ma umiejętności by zagrozić Rogerowi, a Staś to zbyt duża chimera,pozatym krajana nie wyrzuci z turnieju :D.

Tak dobrze jak od stanu 3-4 w 1 do 2-0 w 2 to nie było chyba od AO. Bardzo dobry okres gry Rogera, a piłka dająca mu breaka w 1 gemie po prostu mistrzowska. Aż Carlos Bernardes się podniecił na stołku sędziowskim :P Dodatkowo Seppi podniósł poziom gry. Coraz lepszy mecz się robi.

Co jest dziwniejsze? To,że Denko przełamał Karlovicia czy to, że Ivo przełamał Denkę ? :P

A cóż bo było za cudo ta piłka, poprosze literacki opis. :P

Była to bardzo długa wymiana. Obaj grali znakomicie, co chwila zmieniając rytm. Ganiali się po korcie, by po chwili zwolnić grę, przy okazji wyjmując kilka bardzo trudnych piłek. Ostatecznie wymianę zakończył Roger, znakomitym zagraniem bh po linii. Bardzo długa, niesamowicie precyzyjna i pięknie wygrana piłka. Nawet publika klaskała :D

Już rok temu w finale z Nadalem miał histeryczny doping, niestety nie pomogło. :P Ale mówisz że z taką grą wejdzie do półfinału? :]

Jeżeli nic się nie zmieni to wejdzie.

Zmordowany Staś, Monaco/Beck. Jak obecna forma starcza spokojnie na Seppiego to na wyżej wymienionych też POWINNA.
Swoją drogą fajnie będzie zobaczyć "all-fedrinka match" :D Przed chwilą kolejny głęboki bh po linii Feda.

Widzę, że Fat Dave wtopił seta z Granollersem-Pujolem. Brawo. :]

No Federer całkiem całkiem grał w tym 2 secie

Stasia to pojedzie bez problemowo, mam nadzieję, że potem zmierzy się z Beckiem bo byłbym bardzo ciekawe tego meczu :)

A dlaczego jestes ciekaw ? Czyzbys myslal ze Niemiec jest w stanie sprawic niespodzianke i doprowadzic do tie breaka ? Ciekawa sytuacja w meczu Nadal - Chela. Przy stanie 4:0 poszedlem sobie zrobic obiad, wracam a tu jest 4:2 i 3bp dla Cheli. Zdziwilem sie ze Nadal pozwolil sobie na taka dekoncentracje na swojej ulubionej nawierzchni. Teraz jednak wszystko wrocilo do normy bo jest 5:2.

Uważam, że stać Becka na jakaś tam niespodziankę w meczu z Federerem. Ale poczekamy jak zagra i czy wygra z Monaco, wtedy będzie można powiedzieć coś więcej

Myślisz, że Beck przyjdzie Monaco?!  Argentyńczyk po wyeliminowaniu Robredo zyskał, przynajmniej w moim przekonaniu sporo. Rok temu pokazywał, że jest mocny i mam nadzieje,ze napsuje trochę krwi Fedowi :D

Na pewno ciekawie zapowiada się spotkanie Montansea z Djokovicem. Albert wydaje się w niezłej formie. Dzisiaj łatwo eliminuje faworyta gospodarzy Jaen-Rene Lisnarda. Dyspozycja Novaka na razie chyba wydaje się nie wiadomą. Z tego zwycięstwa nad Hernandezem bym zbyt wiele nie wróżył.

Za moment kolejną niespodziankę sprawi Fognini. Może nie samo zwycięstwo a wynik zaskakuje niezmiernie.  Najwyraźniej młoda fala męskiego tenisa nie radzi sobie na mączce.(Gulbis, Cilic)

Na razie jest to turniej niespodzianek, więc liczę na Becka w starciu z Monaco. A potem ktoś z tej dwójki może Fedowi utrudnić życie :P

Ja czekam na meczyk Ferrer-Verdasco. Ferrer już był w morderczej formie na hardzie, a wiadomo, że to nie jego nawierzchnia. Nie widziałem dzisiaj Verdasco z Kohlim, ale szykuję się na prawdę ciekawy meczyk :D

Nadal ma kolosalną przewagę. Niekoniecznie dziś ją pokazuje w pełni, ale cały czas pewnie kontroluje mecz. Chela, poza swoją bardzo dobrą grą musi liczyć na chwile dekoncentracji Rafy. A że tych trochę było to i wynik taki, który przed meczem Chela brałby w ciemno.
Juan Ignacio rozgrywa znakomity mecz.


A porażka "Grubego" mnie nie dziwi. Już wczoraj po meczu z PHM wyglądał jak zamroczony bokser po ciężkim nokaucie.

DUN I LOVE napisał:

A porażka "Grubego" mnie nie dziwi. Już wczoraj po meczu z PHM wyglądał jak zamroczony bokser po ciężkim nokaucie.

Z tego co wiem to Nalbandian wygral 4/6 6/3 6/1 no ale nie wiem moze ogladam jakis inny turniej :P

DUN I LOVE napisał:

Juan Ignacio rozgrywa znakomity mecz.

Chela ładnie szCZelał forhendami , zasłuzyl na więcej niż pięć gemów . Pieniacz Marat też szCZela ale popisy :D przed chwilą serwował na seta teraz by doprowadzić do TB :P

F/M gładziutko do nastepnej rundy, 6/3 6/4 z Marachem i Davydenko.

Ljubicic 4/1, bardzo dobrze, jest do ugryzienia dzis Del Potro.

A Safin zaraz tb :P

Safin jest 'fantastyczny'. Serwowac przy 5-4 i tak wtopic. Typowo Safin style. ;)

rusty Hewitt napisał:

Z tego co wiem to Nalbandian wygral 4/6 6/3 6/1 no ale nie wiem moze ogladam jakis inny turniej :P

Źle przeczytałem posta Robertinho :/

Ljubo!

Ciekawe czy jutro zakończą się męczarnie Nalbandiana i odpadnie z Davydenko :P

Simon out, Del Potro out, Monfils out... jeszcze tylko Verdasco ktoś mógłby sprzątnąć :P

Safin 4-0 w decydującym secie, tego chyba nie wtopi :P

THURSDAY, 16 APRIL, 2009

COURT CENTRAL start 10:30 am
[7] F Verdasco (ESP) vs [10] D Ferrer (ESP)
[13] S Wawrinka (SUI) vs [2] [WC] R Federer (SUI)
[1] R Nadal (ESP) vs M Safin (RUS) or [Q] N Lapentti (ECU)
[4] A Murray (GBR) vs [Q] F Fognini (ITA)
M Cilic (CRO) / N Kiefer (GER) vs [WC] M Gicquel (FRA) / P Mathieu (FRA) or [2] D Nestor (CAN) / N Zimonjic (SRB)

COURT DES PRINCES start 10:30 am
[Q] A Beck (GER) vs J Monaco (ARG)
A Montanes (ESP) vs [3] N Djokovic (SRB)
S Bolelli (ITA) vs [WC] I Ljubicic (CRO)
[12] D Nalbandian (ARG) vs [8] N Davydenko (RUS)

COURT 2 start 1:30 pm
F Lopez (ESP) / F Verdasco (ESP) vs [4] M Bhupathi (IND) / M Knowles (BAH)

COA napisał:

Simon out, Del Potro out, Monfils out... jeszcze tylko Verdasco ktoś mógłby sprzątnąć :P

Safin 4-0 w decydującym secie, tego chyba nie wtopi :P

Dla Marata nie ma rzeczy niemożliwych.:P

Zal mi go, bo chlopina moglby grac naprawde very well.
A Roger dojdzie do finalu i urwie seta Nadalowi. No nie Robert?:PP

Jules napisał:

Zal mi go, bo chlopina moglby grac naprawde very well.
A Roger dojdzie do finalu i urwie seta Nadalowi. No nie Robert?:PP

Skonczyles juz grac w Playstation ? Tam to moge nawet Roddickiem wygrac RG i chwalic sie pozniej na forum ale do tego to nawet jest chyba odpowiedni watek ;)

Nie wiem co on urwie Nadalowi, bo na pewno nie seta.

Fakt , że Rafa nie zaprezentował się dziś zbyt dobrze, jednak Chela to jest 3 klasy gorszy grajek na chwilę obecną więc nawet gdyby Rafa rozegrał najgorszy mecz w karierze to by go wygrał. Zobaczymy jak to dalej się potoczy, jeśli Murray nie da ciała po drodze to myślę, że może stawiać dość niezły opór Hiszpanowi, wątpie, aby zgarnął seta ale na jeden TB stać go na pewno.

A Roger dojdzie do finalu i urwie seta Nadalowi

Stosowny wątek przesyłam w linku poniżej :
http://www.mtenis.pun.pl/viewtopic.php?id=166

Fed-Expresso napisał:

Fakt , że Rafa nie zaprezentował się dziś zbyt dobrze, jednak Chela to jest 3 klasy gorszy grajek na chwilę obecną więc nawet gdyby Rafa rozegrał najgorszy mecz w karierze to by go wygrał.

Moim zdaniem Nadal jest w bardzo wysokiej formie, "dzisiejszy" Chela Murraya, Djoko czy Feda trzymałby spokojnie ponad 2h na korcie.

Marat, "miszczu" !

Niewiarygodne co odwalił ten Marat. Przy stanie 4:0 spokojnie wyszedlem z domu bedac przekonanym ze Car zagra jutro z Nadalem, wlaczam teraz kompa a tu wtopil w tie breaku. Safin cieciu, przeszedles sam siebie :|
Po raz kolejny w tym sezonie zaskakuje Ljubicic i pokonuje kolejnego zawodnika z mlodej fali - Del Potro i przejmuje tym samym dobra czesc drabinki, dzieki nr. 5 jaki ma obecnie Argentynczyk. Jezeli tylko pary wystarczy po dzisiejszej dlugiej 3 setowce to łysol ma duze szanse znowu zrobic 1/4 Mastersa.

A mnie się wydaje, że Marat wczoraj zabalował po wygranej nad Hewittem i dzisiaj porażka z Lapenttim była do przewidzenia. Ciekawe, że coraz lepiej gra Ferrer i właśnie jego typuje na wygraną pojedynku z Verdasco.

rusty Hewitt napisał:

Jules napisał:

Zal mi go, bo chlopina moglby grac naprawde very well.
A Roger dojdzie do finalu i urwie seta Nadalowi. No nie Robert?:PP

Skonczyles juz grac w Playstation ? Tam to moge nawet Roddickiem wygrac RG i chwalic sie pozniej na forum ale do tego to nawet jest chyba odpowiedni watek ;)

Nigdy nie gralem w playstation. Pozdrawiam cieplo.

To byl zart, ale jestescie plytko myslacy. Czepiaja sie slowek, omfg.

Mi się wydaje, że Verdasco rozjedzie Ferrera. Dave wyraźnie dołuje po znakomitym 2007 roku, od długiego czasu nie może odnaleźć tamtej doskonałej dyspozycji, a Fernando rozgrywa póki co sezon życia i nie widzę argumentów świadczących na korzyść Ferru-może poza bardzo wolną nawierchnią.

ja mam pytanie trochę z innej beczki.. gdzie jest wolniej, tutaj czy na RG ? :D

Tutaj jest najwolniej, RG są obok Rzymu uznawane za najszybszą cegłe. Ale dla Feda obecnie chyba jak wolniej, to lepiej, jest czas się ustawić... :]

No też mi się zawsze zdawało, że w Paryżu ta cegła jest dość szybka jak na clayowe standardy.

Dawno nie zasięgałem informacji w tej materii, ale przynajmniej do tego 2005 roku utrzymywano, że najszybsza jest cegła rzymska, najwolniejsza ta w MC. Z kolei korty RG najbardziej przypominają specyfiką clayu korty na Am Rotenbaum w Hamburgu. Teraz nie mam pojęcia jak to wygląda.

Groźni Hiszpanie odpadają, młodzież musi być egzaminowana przez staruszków pokroju Ljubo. Bardzo fajnie się to ogląda :D

Plan gier po Tuningu xDDD :

COURT CENTRAL start 3:30 am
[13] S Wawrinka (SUI) vs [2] [WC] R Federer (SUI)
[1] R Nadal (ESP) vs [Q] N Lapentti (ECU)

COURT DES PRINCES start 3:30 am
[4] A Murray (GBR) vs [Q] F Fognini (ITA)
[12] D Nalbandian (ARG) vs [8] N Davydenko (RUS)

COURT 2 start 3:30 pm
[7] F Verdasco (ESP) vs [10] D Ferrer (ESP)
A Montanes (ESP) vs [3] N Djokovic (SRB)
F Lopez (ESP) / F Verdasco (ESP) vs [4] M Bhupathi (IND) / M Knowles (BAH)

COURT 9 start 3:30 pm
[Q] A Beck (GER) vs J Monaco (ARG)
S Bolelli (ITA) vs [WC] I Ljubicic (CRO)

no no Roger z taką grą to się powinien do Londynu już pakować i trenować cały czas na trawie :D

Stanisław 6/4 pierwszy set, w drugim remis po 2. Wawrinka gra dobrze, Federer "nie zachwyca". Jest szansa na pierwszą wygraną Wawrinki z duzo bardziej utytułowanym rodakiem.

P.S Stanisław wygrał swojego pierwszego seta w historii pojedynkow z Rogerem.

Deszcz spłatał figla. Pół dnia nie było gry, a jak już jest to zdecydowanie za dużo się dzieje. Federer potwierdza, że przyjazd do Księstwa to nie była dobra decyzja, bez względu na wynik tego starcia.

Verdasco zmiażdżył Ferru, a Murray chyba zapomniał, że mecz się zaczął :D

już sobie chyba przypomniał bo z 1/5 zrobiło się 4/5 i serwis ;)

Kubecki napisał:

już sobie chyba przypomniał bo z 1/5 zrobiło się 4/5 i serwis ;)

Rzekłbym, że nawet z 0-5. Ach Ci przeciętni gracze :P
Mam nadzieję, że uda się dziś dograć całą rundę, bo w innym wypadku rywalizacja zostałaby wypaczona. O ile na dole wszyscy raczej skończą grać, to Denko i Nalb już niekoniecznie. Wtedy Andy stałby w bardzo uprzywilejowanej sytuacji, zważywszy na fakt, że ciężarny Nalb i dopiero dochodzący do siebie Kolia nie byliby w stanie na bardzo wysokim poziomie grać przez 2 mecze w ciągu dnia.

Federer męczy się na tym korcie. Strasznie się zapasł, zresztą jak na najwolniejszej cegle polanej wodą jest mu za szybko, to o czym tu w ogóle rozmawiać?  Dla odmiany Staś gra bardzo dobry mecz.

Djoko już zaczął.

No i tak jak myślałem, Beck pokonał Monaco, ale szkoda, że nie zmierzy się teraz z Ferdkiem.

Na razie patrząc na grę to zanosi się na finał Nadal-Djokovic, ale zobaczymy jeszcze co Verdasco pokaże, bo może namieszac

Moim zdaniem mecz Verdasco - Djoković będzie meczem o finał. Wawrinka dziś się pokazał, ale wątpię by mógł aż tak namieszać. W 1/4 ma szansę, bo Beck zagrał w tym turnieju już 5 meczów, w tym dziś morderczą 3-setówkę.

Fognini zmarnował chyba z 5 SP, by ostatecznie przerżnąć seta 6-7 (a miła 5-0 w gemach!). Teraz zapewne dla Szkota już z górki :)

Ja tutaj właśnie licze na finał Nadala z Verdasco, bo jak na razie to on chyba może z nim w księstwie najwięcej ugrać.Federer grał źle, Stasiu dobrze i to wystarczyło.Trzeba było nie korzystać z dzikusa i zostać w domu.Zobaczymy jak to dalej będzie wyglądać, ale to jest najgorszy start Federera na ziemi od jakiegoś czasu, bo rzadko sie zdarzało by tak słabo rozpoczynał, a poza tym najgorszy start w tym sezonie.Punktów nie obronił za finał, ale i Nadal teraz broni duuuuużo punktów to nie powinien znowu odskoczyć w rankingu.Teraz będzie Rafa, zobaczymy czy będzie miazga, czy tak jak wczoraj spokojne prowadzenie gry do końca spotkania.Vamos!

Lorek przy mikrofonie...

Panowie teraz to mamy deszcz! :D A tak wracając do meczu Federera, myślałem, że najgorsze ujrzałem w 1/2 w Miami, myliłem się.

Blue napisał:

A tak wracając do meczu Federera, myślałem, że najgorsze ujrzałem w 1/2 w Miami, myliłem się.

A wg mnie dobrze się stało. Grał źle to i przegrał. Nie przejmuje się tylko z większym zaciekawieniem czekam na kolejne starty.
Lepiej moczyć od razu niż czekać na "FedERRORA" w starciach z czołówką bo tam z taką grą wynik 4-6 5-7 to byłoby marzenie.

Szkoda tylko, że dzika karta się zmarnowała :P
Przyjazd tu był błędem, powinien siedzieć na korcie treningowym i od początku przynajmniej spróbować zrobić w 3-4 tygodnie jeszcze raz okres przygotowawczy, przede wszystkim poskładać i tenis i poprawić sylwetkę. A tak widzimy Rogera chaotycznego, niepewnego i najzwyczajniej w świecie spiętego.

Kiedy to poprawić jak cały czas trzeba startować? Czuje, że nie tylko RG, ale i Wimbledon można między bajki włożyć. On po prostu nie ma ochoty na ciężki zapieprz i zamiast trenować to zakłada się z Mirką kto w większy brzuch się do lata zaopatrzy.

Wcale nie jest mi smutno z powodu przegranej :D Po prostu boli jak patrzę co się stało z jego tenisem :P Ale dobra dobra do Rzymu odbuduje formę xDDDDDDDDDDDDDDDD

Wg mnie musi koniecznie odpuścić clay, inaczej będzie cieniował w każdym turnieju. Ewentualnie RG, ale tam nawet na finał nie ma szans z taką grą. Jeżeli nic się nie zmieni, to możemy już teraz doczekać chwili, gdy Federera zabraknie w finale Wimbla.

Zgodnie z moimi oczekiwaniami Verdasco zniszczył Ferru,mam nadzieję, że ogra również Djoka a następnie Wawrzona. Na chwilę obecną to jedyny gracz który może ugrać teoretycznie może nawet seta przeciwko Nadalowi.

Albo próbuje w jakiś sposób pocieszyć Mirę, i sam sobie podobny sprawił :P Dobrze że to już się skończyło, tak jak mówisz, lepiej żeby już z Wawrinką przegrał, niż kolejny raz z Nadalem na ten przykład. Ja się jakiegoś wielkiego sukcesu nie spodziewałam, dla mnie na dzień dzisiejszy powinien wycofać się z Rzymu, bo coś czuję że tam skończy się podobnie. Wszyscy mu mówią że powinien wziąć sobie jakąś przerwe, DŁUŻSZĄ przerwe, a nie tygodniową, i trochę pomyśleć i zastanowić się co zrobić by może było lepiej. Jak na razie pan Roger mnie nie obchodzi, do Rzymu, im mniej palpitacji serca tym lepiej dla mnie i mojego zdrowia ; )

I niech Nando wygra ten turniej.

Nie potrzebnie się martwiłam o Verdasco. Jak widać radzi sobie i to bardzo dobrze : D Na tą chwilę czeka go spotkanie z Djokovicem, który znowu jest dla mnie zagadką. Nie widziałam żadnego jego meczu w tym turnieju i nie wiem, czy odżył na tej mączce, czy znowu ma niewymagających przeciwników. Ale skłaniam się, czy też raczej wolę drugą opcję :P

Fabio kurde :mad: następny "miszcz" po Maracie.. forza, jeszcze jest szansa! :P

Jeśli po tym meczu nic do spaślaka nie dotrze, to nie wiem czego mu trzeba. Wylotu w pierwszej rundzie WS? Jak najbardziej w zasięgu. :D Czas przestać opowiadać bajeczki o "słabej głowie", Federer jest cienki jak barszcz pod względem czysto tenisowym, wolny i ma rozregulowane wszystkie uderzenia, więc trudno, żeby nie zawodziła i głowa. Ale mnie się zdaje, że start tutaj, oraz udział w tej farsiehttp://www.rogerfederer.com/en/rogers/n … NewsID=891 pokazują, że teraz priorytetem jest rodzina, nie będzie żadnej walki w tym sezonie, będzie sobie po prostu grać i patrzeć co z tego wyniknie.
Może to lepiej, mniej stresu dla niego i dla jego fanów. W końcu to tylko tenis.

A Djoko lekko sfrajerzył miał 5-3 i MB oraz 5-4 przy własnym podaniu ,a przegrał seta w tie-breaku 4-7.

Swoją drogą, czy ktoś orientuje się dlaczego Serb rozgrywa swój mecz podczas gdy Rafa oraz Andy nie?

Ja nie wiem. Ten kort na którym gra Djoko to jest w innym mieście?? Ten gra, a inni siedzą w szatni... :|

No właśnie mnie to frasuje, bo Nicolas wygrał gema na 1-0 :D. A to naprawdę na clayu oznacza że jest szansa na wyrównaną batalię.

Ja jestem ciekawy czy oni w ogóle dokończą dzisiaj te mecze, bo jak na razie się na to nie zapowiada, bo jak nie z powodu deszczu, to z powodu zapadających ciemności...Przez to się MTT opóźnia xD

Oo, Rafa stracił gema :P

--------------

S. WAWRINKA/R. Federer

6‑4, 7‑5

An interview with:

ROGER FEDERER


THE MODERATOR: Questions, please.

Q. Was it kind of just bad timing all day today, with the weather and everything? Did that have any effect on how it went today?
ROGER FEDERER: Not really. I mean, I thought the conditions were fine to play, you know. They were pretty heavy, obviously, you know, because there was no sunshine, and wet courts, so that made it kind of tough to get a lot of free points on the serve.
But I thought I had decent timing on my backhand. You know, I was playing it okay, trying to mix it up as well. But, you know, my forehand was hurting me in the beginning. I was making a few too many errors. That kind of gave him the advantage.
It was unfortunate. But I thought Stan played well. It was okay.

Q. Do you feel when you don't have the timing on the forehand, do you know pretty quickly it's going to be a tough day?
ROGER FEDERER: Not really. It's normal for me to miss forehands. I don't just push them in. I usually try to go for it and be aggressive on it, you know.
But it got better towards the end. But still I just struggled. I guess it was Stan's game. He did a good job today. He kept the ball in play. He was just better, so it was okay.

Q. Does it hurt more or less to lose to Stan?
ROGER FEDERER: Less for me anyway (smiling).

Q. Do you think you had enough preparation on clay? Is that part of the problem coming in?
ROGER FEDERER: Well, it's the problem for everyone. Are you going to ask this of everyone who loses this week? You're going to get the same answer. Nobody had a preparation. So it's a difficult one, you know. Slim excuse, because it's the same for everyone.

Q. Do you think playing two matches here in Monte‑Carlo will help for the next tournaments?
ROGER FEDERER: Well, this I don't know. I hope it will. I think what it helps is knowing what I need to work on, you know, next week. That's always been one of the reasons why I came here to Monaco without preparation. I've tried it differently, not playing Monaco I think maybe for two years, and using that as a serious buildup. Now I've always sort of decided to come here, see what happens. Actually I've done really well.
That's why I came again this year, because it just gives you information going into your practice sessions, you know, what you need to work on. Today definitely my serve wasn't working. I haven't served my best throughout the season, so I have to make sure I get my serve back in, you know, going well for me because I just don't hit the spots when I really want to.
Not that I expect, you know, 10 aces a set here on this type of heavy clay, but I just think it's something I need to work on,you know, make sure my timing gets right, my footwork gets right, and my forehand, that I use it the right way.
It just showed me again this week what I need to work on for next week. That's why I think it was good to come here. Look, I didn't expect myself to dominate everybody this week. I knew it was going to be difficult. Playing Stan in the second round I thought was always going to be difficult for me because this is his place here.
I got close, you know, but not good enough to beat him today.

Q. Is there any way you will try to play next week or will you just practice?
ROGER FEDERER: I'll play for a week, but on the practice courts.

Q. Does it make any difference to lose to another Swiss?
ROGER FEDERER: Well, I'm out of the tournament, you know, so it doesn't matter who you lose against.
I'm happy for him that he's, you know, progressed so much over the last couple years. He's finally making a push, you know, getting close to top players and beating top players like myself. I think it's great for him. The beginning of the clay court season, he's already playing really well. That's stuff he couldn't really do three seasons going because he got injured or he had tough draws or he played one horrible match which took away this is confidence.
And this year and last year I think it's all sort of coming together for him. I'm happy for him. Like I told him, the loss doesn't hurt as much just because I know it's against a good guy, so...


------

to tak wracając jeszcze do poprzedniego tematu .

Poza Djokiem chyba nie ma szans, Rafa napewno sie nie wyrobi Murray też wątpie, pozatym musieliby wkońcu zacząć.

A w Monte Carlo nie ma przypadkiem swiatel na kortach ?

Hm, a powiadano że ma dojść do finału i urwać seta Nadalowi :(

rusty Hewitt napisał:

A w Monte Carlo nie ma przypadkiem swiatel na kortach ?

Hm, na to wygląda że są ;)

To bardzo dobrze, teraz niech tylko ten deszcz przestanie lać ;) .Ciekawe co to za magiczny COURT 2...

Wygląda na to, że chociaż dolna połówka skończy dziś swoje gry.
LS mi pokazuje, że Djoko i Albert grają.

Co do świateł to już teraz rozumiem, dlaczego w grze Masters Series 2001 grałem na korcie w MC w sesji nocnej :D

Djokovic into quarters

Dziwne spotkanie, Serb niepotrzebnie stracił siły przed niezwykle trudnym meczem z Verdasco, myślę, że to może mieć wpływ na wynik tego ćwierćfinału i stawiam na zwycięstwo Hiszpana.

Wygląda na to, że mecze będą dokańczane jutro, bo z live score zniknęły oba spotkania.

I znowu Rafa ma pecha. Dwa mecze jednego dnia...

Nie tylko on. Rafa jeszcze to przeżyje, gorzej z Nalbem, gdyby udało mu się wygrać z Dawidienką.

Porażka Rogera mnie nie dziwi. On ma naprawdę bardzo intensywny i emocjonalnie wyczerpujący okres w swoim życiu. Zrzucam to na karb spraw osobistych i mam nadzieję, że kiedy już poukłada sobie to wszystko jak należy, to zajmie się w spokoju swoją pracą. 
Martwi mnie pogoda w MC i jej prognozy na najbliższe dni. Nie ukrywam, że nie znoszę sytuacji, w których zawodnicy nie mają równych szans, bo to zawsze w jakiś sposób wypacza sens sportowej rywalizacji.  Bardzo ciekawi mnie postawa F. Verdasco, bo z przyjemnością oglądam mecze tego zawodnika. Ma szanse na dobry wynik.

Bardzo podoba mi się decyzja organizatorów o grze na korcie nr.9. Wszyscy pechowcy grają o tej samej porze.

Montanes urywa seta Djokovicowi. Po wyniku bardzo, bardzo dziwny mecz. Jak było na korcie to nie wiem.

Największą sensacją jest jak dla mnie tak gładka porażka Ferrera. David prezentował się przyzwoicie. Grał bardzo pewnie. Z Lopezem i Giquelem stracił łacznie 6 gemów. Teraz ugrywa ledwo 3 gemy. Forma najwyraźniej póki co wyraźnie nieustabilizowana. Ale postępy są.

asiek napisał:

I znowu Rafa ma pecha. Dwa mecze jednego dnia...

Tutaj gra na równych szansach. Jego potencjalni rywale w 1/4 (Ljubicić i Bolleli) w ogóle dziś nie wyszli na kort. Zresztą wszyscy z jego części drabinki jutro będą dogrywać (lub zaczynać) mecze 3 rundy. :)

Brawo Roger! Robert ma racje. Sezon jest jeszcze gorszy niz rok temu. Wtedy byly jakies przeblyski, teraz nie ma ich w ogole. W Rzymie tez pewnie szybko wyleci, na RG zrobi 1/4 i zakonczy swoj udzial w imprezie. Niestety pod wzgledem czysto tenisowym Fed jest cienki. Wszystko zaczelo sie od AO i przegranej z Nadalem. Ta porazka bolala mnie i jego chyba tez bardziej, niz ta na Wimblu, po niej sie nie pozbieral, a teraz widac, ze ma olew na tenis, bo i tak zostal juz przygnieciony przez trzech najlepszych graczy w tenisowym swiatku. Ehhhhhh. Czekam na Rzym. Tam gra Roddick? Moze spotkanie z nim uratuje Szwajcara.

Jules napisał:

Czekam na Rzym. Tam gra Roddick? Moze spotkanie z nim uratuje Szwajcara.

Przed czym?

Federer jest kompletnie nieprzygotowany do sezonu na cegle, co zresztą dziś sam przyznał. Nie było kiedy tego zrobić. Tu nie ma na co liczyć, na jakieś cuda czy przebłyski. Jak wciąż będzie startował wszędzie gdzie się zgłosił to nie ma mowy o nagłym przebudzeniu.

FRIDAY, 17 APRIL, 2009

COURT CENTRAL start 10:30 am
[1] R Nadal (ESP) vs [Q] N Lapentti (ECU) 01 - To Finish 0-1
Not Before 12:00 PM
[7] F Verdasco (ESP) vs [3] N Djokovic (SRB)
[Q] A Beck (GER) vs [13] S Wawrinka (SUI)
[1] R Nadal (ESP) or [Q] N Lapentti (ECU) vs S Bolelli (ITA) or [WC] I Ljubicic (CRO)
[4] A Murray (GBR) or [Q] F Fognini (ITA) vs [12] D Nalbandian (ARG) or [8] N Davydenko (RUS)

COURT DES PRINCES start 10:30 am
[4] A Murray (GBR) vs [Q] F Fognini (ITA) 76(11) 10 - To Finish 7-6 1-0
M Cilic (CRO) / N Kiefer (GER) vs [2] D Nestor (CAN) / N Zimonjic (SRB)
[1] B Bryan (USA) / M Bryan (USA) vs [6] M Fyrstenberg (POL) / M Matkowski (POL)
N Djokovic (SRB) / V Troicki (SRB) vs F Lopez (ESP) / F Verdasco (ESP) or [4] M Bhupathi (IND) / M Knowles (BAH) - After Suitable Rest

COURT 2 start 10:30 am
[12] D Nalbandian (ARG) vs [8] N Davydenko (RUS)
[3] L Dlouhy (CZE) / L Paes (IND) vs [7] J Knowle (AUT) / A Ram (ISR)
F Lopez (ESP) / F Verdasco (ESP) vs [4] M Bhupathi (IND) / M Knowles (BAH) - After Suitable Rest

COURT 9 start 10:30 am
S Bolelli (ITA) vs [WC] I Ljubicic (CRO)

Wyrzucili Ljubo i Simone tam gdzie chyba jeszcze nikt nie był :D

Przed kompletna utrata wiary we wlasne mozliwosci.
I co z tego, ze Roger wie, ze jest nieprzygtowoany jak i tak nic z tym nie zrobi? Pojedzie sobie do Rzymu, jak dla mnie bez sensu, nastepnie do Madrytu, no i wtopic na RG. Wg mnie Rzym jest tutaj zupelnie zbedny i niepotrzebny. Lepiej by bylo potrenowac w spokoju, ale...

Wow. Verdasco może dzisiaj zagrać 3 spotkania... 1 w singlu i 1 lub 2 deblowe jeśli wygra pierwsze spotkanie. :zdziwiony:

Znając życie to jak wygra singla to raczej wycofa się z debla. Bardzo częsta praktyka wśród czołowych rakiet świata. Oczywiście wtedy, gdy pogoda krzyżuje plany :)


EDIT:
http://www.lemeridienbeachplazaview.com/

Chyba będzie gra :D

Murray jakoś przebrnął przez Fogniniego. Z taką formą Szkot Nadalowi wielkiej krzywdy nie zrobi, więc Rafa chyba teoretycznie może mieć drobne problemy z Verdasco, o ile ten podoła i zamelduje się w finale.

Rafa oddał 3 gemy Lapenttiemu, ale chyba nie były to ostre baty mimo wyniku, bo Nicolas 2-krotnie odebrał serwis Hiszpanowi, a także kilka gemów kończyło się na przewagi. Myślę, że to i tak nieźle jak na 32-letniego Ekwadorczyka po maratonie z Safinem.

Djoković wygrał pierwszych 10 piłek z Nando. Hiszpan kompletnie nie wszedł w mecz.
Nole idzie na 3-0 w 1 secie.
I jest 3-0.

Murray wymęczył, ale i tak jest szczęśliwcem. Kolia morduje się z Nalbim. To daje duże szanse Szkotowi na 1/2.
Ljubo znowu QF zrobił :D

Właśnie to chciałem napisac, że Andy mimo chyba kiepskiej gry jeśli nie pokpi sprawy spokojnie powinien wejśc do "4".
Ciekawe jestem, na ile gemów stać będzie Ljubo, mam nadzieję, że serwis będzie przy nim przez cały mecz, tak by chociaż wynik wyglądał w miarę przyzwoicie, bo ostrożnie patrząc 95% piłek w grze padnie łupem Rafy.

Forma Novaka rośnie. Przynajmniej na początku tego meczu wygląda bardzo dobrze, dużo lepiej niż ostatnimi czasy. Wróciła regularność, bardzo pewnie i skutecznie uderza. Verdasco ma problemy z utrzymaniem piłki w korcie i ugryzieniem Serba. Ciekawe czy to słabszy dzień czy problem Nando w grze z czołówką. Poza 1/2 AO wszystkie tegoroczne mecze z top-4 sromotnie przegrane (zwłaszcza z Andym M. w Miami).

Djoković 4-1.

Właśnie chciałem zwrócić uwagę, że gdyby nie luzerskie oddanie seta Montanesowi, to wyniki Serba są conajmniej budzące respekt w równym stopniu jak wiktorie samego Nadala(mówiąc o rozmiarach). Niby zdechlak, niby bez formy, a jednak na clayu to wyraźny nr 2 na świecie.

Zastanawiam się, co gorsze-fakt, że Nalbi nie radzi sobie z rozpadającym się Dawidienką,czy to, że Kolia nie jest w stanie ograć ociężałego, bedącego bez formy Fat Dave'a.

Ale jedzie go bez mydła Novak.

5-2.

W perspektywie finału to bardzo dobrze, może pierwszy Masters w tym roku nie zakończy się jednostronnie.

No nie ma jak zajść za skórę Serbowi Nando. Novak przebija niemal wszystko, Verdasco bije głową w mur i niestety popełnia bardzo dużo błędów.

Djoko 6-2.

A Denko ma meczową :)

Brawo Kolia.

Po długiej przerwie 1/4 MC to naprawdę dobry wynik, a wobec tego że jest to nawierchnia forująca przebijającego bez końca Rosjanina, to nie jest skazany na porażkę z Andym.

Djokovic niechybnie musiał wejść na mtenis, poczytał co tu o nim myślą i postanowił zagrać na nosie swojej opozycji. :P

Robertinho napisał:

Djokovic niechybnie musiał wejść na mtenis, poczytał co tu o nim myślą i postanowił zagrać na nosie swojej opozycji. :P

Tak pewnie było. Za to Verdasco, jak na narcyza przystało, po przyczytaniu zachwytów nad jego formą, postanowił na tym poprzestać :P O, teraz coś ruszyło, gem walki przy serwisie Serba.

I jest BP !

Fed-Expresso napisał:

Brawo Kolia.

Zaprawde powiadam Wam - Koliusz uratuje Monte Carolo !!
DAVAI do końca dzielny Rosjaninie :D

w 2 partii coś się dzieje ,przynajmniej narazie bez przełamań, podejrzewam jednak że Nole zakończy sprawę w 2 setach.

Przycisnął teraz Verdasco, gra coraz mocniej i regularniej. Są szanse na przełamanie, póki co marnowane. :]
O, jest break. Nando 2-6 *3-2.

Polski debel rozpoczął mecz z Bryanami :)

Jeśli Fernando się rozkręci, to jest szansa na zwrot w tym spotkaniu, patrząc na wyniki Novaka w tym roku spadek na 4 miejsce wydaje się nieunikniony, nie wierzę by obronił Rzym, a do 1/2 Monte jeszcze kawałek.

I to tyl jeśli o chodzi o przewagę Hiszpana

3-3*

Novak dużo lepiej gra kluczowe piłki i chyba nie wypuści tego meczu. Nando ma swoje szanse, ale brakuje tych kilku cm.
Denko pewnie się modli, aby panowie grali jak najdłużej - trzeba mieć czas na regenerację :P

Djoković 62 43*

To musi być potworne uczucie, 2,5 h w nogach a za chwilę kolejne, jeszcze cięższe spotkanie-załamać się można.

Djokovic znowu w drugim secie ospały, rozkojarzony.

A nasi debliście 6/4 z Bryanami!!! :) Oby tak dalej

Brawo FM-y ! :D

Nando *5-4. Djoković połowę gema sprezentował koledze, popełniając 2 Df.
Ciekawe, czy Verdasco tym razem potwierdzi swoją przewagę.

Fed-Expresso napisał:

To musi być potworne uczucie, 2,5 h w nogach a za chwilę kolejne, jeszcze cięższe spotkanie-załamać się można.

Dla Kolii częste granie to chleb powszedni :)

W optymalnej formie zapewne Rosjanin nie byłby zmartwiony, jednak biorąc pod uwagę obecne okoliczności,myślę, że to trochę wypaczy wynik tej rywalizacji.

Gramy 3-ego :)

Polacy bardzo ładnie: 6-4 1-1.

Dasco ma chyba syndrom wygranego seta, bo za chwilę może się obudzić ze stratą breaka.

I stracił podanie.
Djoković 4-2 w 3 secie, coraz bliżej 1/2.

A Fm-y niestety gorsi w S-TB :/ .

Novak 6/2 4/6 6/3 i melduje się w półfinale ;)

Widzialem tylko trzeciego seta, także wypowiedziec sie za duzo nie mogę na temat tego spotkania, ale z tego co widzialem to Novak zachowywal chyba więcej zimnej krwi, grał z głową, no i doświadczenie w meczach o stawkę wzięło chyba górę. Brawo ;)

regularny staje sie Novak wreszcie.

" Przenosimy się za 20 minut na kanał Polsat HD".

Kto się przenosi ten się przenosi. Np u mnie HD to co najwyżej okienko na betfair :D

Beck w odwrocie, wezwał masażystę. Dają się we znaki eliminacje i 3 mecze MD.

Tu masz w HD http://www.livesport1.50webs.com/ :D

Asiek, pierwotnie link działał ale już nie działa :P

Oglądam na betfair mecz Kolyi z Andym. Im dłużej to czynie, tym większe odnoszę wrażenie, że Rosjanin gra lepiej, a mimo to nie przekłada się to na wynik spotkania. Pokazuje to jak istotne dla rezultatu są "Big points". Andy cały czas nie porywa, ale jak przyjdzie do ważnych piłek to jest nieomylny, czego nie można powiedzieć o bardzo dobrze dziś dysponowanym Davydence.

Toni Nadala obserwuje mecz z wysokości trybun.Jeżeli Murray wygra ten mecz to mam wielką nadzieję, że Nadal jutro porządnie go przetestuje. Dlaczego? Szkot czyni postępy ale wg mnie nie aż tak duże by odgrywać aż tak istotną rolę na wolnej cegle. Jak się spojrzy na drabinkę to rywale w tych zawodach sprzyjali Szkotowi.

Murray 4-3*

No tak, ale chyba trudno mówić o jakimś teście, w sytuacji kiedy tak naprawdę Murray nie pretenduje do miana jakiegoś mocnego rywala na clayu. Chodzi mi o to, że to nie jest mecz na zasadzie RG 2005 Nadal-Federer, gdzie młody waleczny Hiszpan miał sprawdzić, czy Roger jest godny zwyciężenia w Paryżu. Tutaj faworyt jest znany, i inny wynik wynik niż pewne zwycięstwo Nadala będzie hiper giga etc.-sensacją.

Ale mnie też chodzi o inne "test". Mam na myśli to, że liczę iż Rafa sprawdzi ile naprawdę jest wart tenis Andy'ego Murraya na cegle, w chwili obecnej. Jeżeli dojdzie do takiego meczu (Kolya odrobił stratę breaka) to również uważam, że inny wynik jak pewny sukces Rafy będzie rozstrzygnięciem wręcz sensacyjnym.

Jeżeli wynik tej konfrontacji ma wykrystalizować poziom tenisa Szkota na cegle, to wypadnie on dość blado.
Myślę, że w ogóle nie ma mowy o jakiejkolwiek rywalizacji tych dwóch graczy na cegle, skoro ostatni ich pojedynek na teoretycznie nawierchnii Andy'ego zakończył się miażdzącym triumfem Rafy. Jeżeli Murray upora się z walecznym Denką, to nie daje mu więcej niż po 2-3 gemy na seta.

EDIT

Andy 7/6 6/4

Zacięty mecz Ryżego, ewidetnie ta mączka jest za wolna dla Brytyjczyka, skoro męczył się z wracającym dopiero do formy , a także z pewnością potężnie zmęczonym walką z Nalbem Dawidienką.
Ale i tak to wielki sukces osiągnięcie półfinału tej imprezy, bo myślę, że możemy spokojnie wpisać nazwisko Nadala w finale turnieju, chociaż tenis już nie takie cuda widział :D.

Fed-Expresso napisał:

Jeżeli wynik tej konfrontacji ma wykrystalizować poziom tenisa Szkota na cegle, to wypadnie on dość blado.
Myślę, że w ogóle nie ma mowy o jakiejkolwiek rywalizacji tych dwóch graczy na cegle, skoro ostatni ich pojedynek na teoretycznie nawierchnii Andy'ego zakończył się miażdzącym triumfem Rafy. Jeżeli Murray upora się z walecznym Denką, to nie daje mu więcej niż po 2-3 gemy na seta.

EDIT

Andy 7/6 6/4

Zacięty mecz Ryżego, ewidetnie ta mączka jest za wolna dla Brytyjczyka, skoro męczył się z wracającym dopiero do formy , a także z pewnością potężnie zmęczonym walką z Nalbem Dawidienką.
Ale i tak to wielki sukces osiągnięcie półfinału tej imprezy, bo myślę, że możemy spokojnie wpisać nazwisko Nadala w finale turnieju, chociaż tenis już nie takie cuda widział :D.

Dawidienko zagrał naprawdę dobry mecz; to znak, że wraca do gry. Wraca po długiej przerwie, z pewnością brak mu ogrania, ale w meczu z A.M. zaprezentował się świetnie.  Jeżeli nic się nie wydarzy (kontuzja), to będzie groźnym przeciwnikiem w dalszej części sezonu - wypoczęty, świeży i głodny gry.

Andy rok temu i teraz, to zupełnie inni gracze. Dzisiejszy Szkot nie ma problemów z kondycją, jest szybki, skoncentrowany i znakomicie gra w ważnych momentach spotkania. Nie przekreślam jego szans na rywalizację z Rafą na czerwonej mączce, wręcz odwrotnie. Zadziwia mnie wasza wiara w to, że Rafa jest nie do ruszenia; wszystko się może zdarzyć.:)

Rafa jest jak najbardziej do ruszenia, ale co najwyżej w 3 tygodniu gry pod rząd. Oczywiście, złota maksyma, że w "sporcie wszystko się może zdarzyć" nie wzięła się z niczego, jednak w przypadku chociażby obecnego turnieju prawdopodobieństwo, by miało wydarzyć się coś zaskakującego, jest bliskie zeru. Nie istnieje w obecnym tourze zawodnik, który ma tenisowe argumenty, by pokonać zdrowego Rafaela Nadala.

Fed-Expresso napisał:

Nie istnieje w obecnym tourze zawodnik, który ma tenisowe argumenty, by pokonać zdrowego Rafaela Nadala.

Na cegle :)

To Del Potro gra w WTA? :P No ale nie da się ukryć, że cegła to zupełnie inna bajka i królestwo Nadala; aczkolwiek to dopiero pierwszy turniej i raczej jeszcze nie wszedł na najwyższe obroty, więc może nasz kudłaty przyjaciel cokolwiek zawalczy, z naciskiem na może. Choć te dwa mecze w jeden dzień pewnie dały mu w kość.

Ja tam co do jutrzejszego meczu nie mam wątpliwości.

Vamos!

Ja też Vamos. Vamos Maryj :P

Ja jako obrzydliwy konserwatysta, żyjący czasami Gugi kibicuję tak:

Murray - Nadal
Hard: c'mon
trawa: c'mon
clay: Vamos

Nadal - Djoko
clay: Hajde :D :D :D
hard: hajde
trawa: Vamos

Djoko - Murray
trawa: C'mon
hard: nie oglądam :D
clay: hajde

Czyli generalnie niet dla Serbii na trawie i Szkocji na cegle :D

Nie powiem, żeby kibicowanie Nadalowi na trawie było jakoś przesadnie roztropne. :P Ja jestem konsekwentny. :D

Za tyle 'hajde' to możesz już się do mnie nie odzywać.

Ja Vamosa też łatwo nie daruje. :P

DUN I LOVE napisał:

Ja jako obrzydliwy konserwatysta, żyjący czasami Gugi kibicuję tak:

Murray - Nadal
Hard: c'mon
trawa: c'mon
clay: Vamos

Nadal - Djoko
clay: Hajde :D :D :D
hard: hajde
trawa: Vamos

Djoko - Murray
trawa: C'mon
hard: nie oglądam :D
clay: hajde

Czyli generalnie niet dla Serbii na trawie i Szkocji na cegle :D

Sugerujesz, że Djoko jest bardziej klasycznym clayowcem od Rafy?


Całą uwagę skupiamy na meczu Nadal-Murray, mi jednak wydaje się, że drugi półfinał powinien być bardziej emocjonujący. Stach wygląda na stabilnego psychicznie w Księstwie, jeśli główka nie zawiedzie go w sytuacji, gdy piłka będzie wracała niczym od ściany, to nie wykluczam , że to pierwsza rakieta Szwajcarii :D zagra w jutrzejszym pojedynku finałowym. Z pewnością Wawrinka ma czym ograć Djokovicia, pytanie tylko, czy zaprezentuje pełnię umiejętności.

Fed-Expresso napisał:

Sugerujesz, że Djoko jest bardziej klasycznym clayowcem od Rafy?

Oczywiście, że nie. To nie jest tak, że w każdym meczu na cegle kibicuję Hiszpanom, bo cegła to teoretycznie ich nawierzchnia. Serbowie też mi jakoś się na clayu widzą, więc ich wygrywanie na ziemi mnie nie wadzi.
Co innego Król Szkocji bijący słynnego Króla cegły, Nadala, w Jego królestwie.

Cóż to w ogóle za dziwaczne dywagacje? :zdziwiony: Co ma nawierzchnia do tego? Jak się kogoś lubi, ceni, to się jest za nim niezależnie na czym grają, analogicznie przy antypatii. Z jednym wyjątkiem. Trzeba popierać wszystkich, którzy tępią na cegle Hiszpanów :P Właśnie dlatego Guga miał tylu kibiców. :P

Guga przede wszystkim pięknie grał i miał niesamowitą osobowość. A to, że prał Hiszpanów to faktycznie nie jest bez znaczenia, aczkolwiek chyba za co innego tylu ludzi Go pokochało :)

Stan "The Man" 6-4 w 1 :P

Wawrinka oczywiście musiał dać ciała, to pewnie ta jego odporność psychiczna. Murray jednak planowo zbiera baty.

Murray zaczął grać :O .Wygląda to lepiej, jest więcej emocji, ale chyba Rafa planowo wygra w 2 secie 6/3 i zakończy sprawę.

Chyba jednak nie - Murray brave heart zerwał się niesamowicie w końcówce i już po 5. ;)
Come on Andy!

Szkoda meczu Novaka ze Stanem, Szwajcar miał szansę, znowu zabrakło zimnej krwi przy ważnych piłkach.

Murray się pozbierał i Rafa zmuszony po raz 1, w tym sezonie na kortach ziemnych, do gry przedłużonego seta.

Po 5 w 2 partii.

Wszystko wskazuje na to, że będziemy mieli tie break.Jednak ten zryw Murraya nam zrobił świetną końcówkę.
VAMOS RAFA!

EDIT:
Gramy tie breaka

Jednak chcę 3 seta :P

Rafa 3-2* w TB

Tak dla przypomnienia Nadal nie stracił seta w księstwie od dwóch lat.Ciekawe czy Murraya stać by tego seta ugrać.Rafa już chyba tego nie wypuści, *5/3 VAMOS!

Tiebreak po prostu marzenie - poziom kosmiczny, oby więcej takich meczów - brawa dla obydwu.

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony faktem, iż Andy był w stanie doprowadzić do TB z Rafą. O ile nie było to wywołane jakimś dołkiem Hiszpana(meczu nie widziałem), to jednak spory sukces Szkota, w zasadzie to jego pierwszy sezon na poważnie na tej nawierchnii, kto wie, może na szybszej rzymskiej cegle byłby w stanie urwać seta.

Zdazylem tylko na tie break drugiego seta, a z tego co widzialem Murray sobie swietnie radzil z swidrami Nadala, ktore wydaja sie jeszcze bardziej kąśliwe niz rok temu, co prowadzilo do dlugich, efektownych wymian. Szkot przespal poczatek tie breaka i przegrywal 0:3, potem udalo mu sie dojsc do 4:5, ale Rafa wygral oba punkty przy serwisie Murraya.

Obiecujaca koncowka jezeli chodzi o gre Murraya, wyglada na to ze w tym sezonie nabije sporo punktow na ziemi. Przynajmniej w Mastersach, bo nie jestem pewny czy jak na Roland Garros wpadnie na dobrego ziemniaka i wplacze sie w jakas pieciosetowke to wytrzyma fizycznie. Kandydatow do wykoszenia Szkota jest sporo jak np. Ferrer, Verdasco, Andreev, Robredo, Almagro, Davydenko a kto wie moze i Ferrero zagra kolejny genialny mecz (raz w roku moze mu sie taki dzien konia jak z Nadalem rok temu w Rzymie)

Brawo dla pana Andy'ego. Jestem ciekaw jego wystepu na RG. Choc zapewne i tak pewnie zagra jakas 5cio setowke z ziemniakiem w III czy IV rundzie i nie wytrzyma. Tak jak na AO. A jak Bizon wspomnial kandydatow do wykopania Murraya jest wielu.
Rafa rozjedz Nole'a. Blagam. Vamos!

Nie musisz błagać, z pewnością Novakowi będzie potrzebny medical time out po 1 secie, zwłaszcza że zagrał już 3 3-setowki z rzędu, także nie wierzę by mu starczyło energii na więcej niż jedną partię. Myślę, że Nadal wygra łatwiej niż z Murrayem(w granicach 6/3 6/2).

Też mi się zdaje, że Nole dość szybko przejdzie do planu B. :P Aczkolwiek nie miałbym nic przeciwko, żeby trochę powalczył. :]

Już pierwszy set ustawiony

1-0 * Rafa z breakiem

A guzik, Djokovic odłamuje 1:1

Może póki Djoko nie będzie oddychał rękawami to będzie wynik oscylował wokół remisu, ale za chwilę Rafa mu odjedzie.

Obaj źle weszli w mecz. Novak jednak uczynił to gorzej niż Rafa :P O ile serwis siedział, o tyle pierwsze piłki z głębi kortu były zagrane niepewnie, niedokładnie, w efekcie fatalne błędy jak ta piłka na Bp dla Rafy. Wylądowała ona jakieś 20 cm (żeby nie przesadzić) nad nawierzchnią.
W efekcie Rafa, nie grając nic nadzwyczajnego (poza piłką dająca breaka) zdobył przewagę. Hiszpan wciąż nie gra dobrze, stąd szybko wypuścił serwis. Djoko zaś uspokoił nerwy i póki co trzyma fason :)

Nole 2-1*

Rafa jednak gra 4 mecz w ciągu 3 dni, myślę, że to jest powód dla którego brakuje mu trochę szybkości,ale spokojnie na 2-0 to wystarczy.
Kiepski mecz Nadala póki co, wygra i tak Hiszpan ale Djokovic w przeciwieństwei do pana o inicjałach RF próbuje wyrwać ile się da dopóki Vamos nie gra dobrze.

3-1 *

Rafa przyśpieszył w jednym gemie i efekt widoczny-na sucho przy serwie Nole

3-2*

Ten kto ogląda ten fragment tego meczu już wie, jak ten chłopak wygrał AO w zeszłym roku. Znakomicie dysponowany i piekielnie regularny jest Serb. Wróciła pewność uderzeń. Trudno jednak oczekiwać, by tak Serb grał cały czas, nie na tak wolnej cegle i nie z takim rywalem.
Chwali się Djokoviciovi to, że wykorzystuje swoje szanse, dzięki temu tak ciekawie ten mecz się rozwija.

Tak jak myślałem, utrzymanie takiego poziomu przez dłuższy czas jest bardzo mało prawdopodobne. 
Trzeba czekać na kolejny zryw #3.

Djoko 3-2*

Dzielnie gra Djoko ale to już chyba koniec dramaturgii w tym meczu.

4-3* Rafa

"PLAN B" :P

Djokovic medical time out.. hahaha

Kurcze kto wie, z Federrorem pomogło, może i tutaj da radę :D.

a nie sorry, to z Ryżym wziął time out :P

xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDd

Co za bezczelny typ :D

6-3*

Ciekawe czy dożyję momentu, kiedy na clayu zacznie się coś dziać........

Yeeaaaah. Ale go Rafka meczy. Godzina gry. Drugi set moze byc miazga.


O nieee, Nole przelamal.

Skąd ta nienawiść do Serba? Chcesz zostać naśladowcą Jaśka(który jest jedyny w swoim rodzaju)? Proponuje zachować dla siebie tego typu życzenia.

Ok, przepraszam. Akurat teraz mam go dosc, taki okres. Okres kiedy gra Djoka mnie irytuje. Poza tym gra Nadala mi imponuje, dlatego serdecznie zycze mu wygranej.

Cholera, widzę że przespałem ten fragment meczu, w którym można by pocisnąć Novaczkowi :(

Nadal zaraz przełamuje, Djokovic już sie drze w tym swoim narzeczu, obstawiam 6/2 na koniec.

O, rakietka pofrunęła.

Robertinho napisał:

xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDd

Co za bezczelny typ :D

Za to go wszyscy kochamy :P

Ogolnie niezly mecz, zdziwilem sie ze Djoker bedzie tak dzielnie stawial opor. W drugim secie ma przewage breaka. Akcja przy bp Nadala masakra, Rafa to jakis nadczlowiek ze zdazyl do tej pilki kiedy obaj byli przy siatce i Djokovic zagral woleja na drugi koniec kortu w sam naroznik. Respekt.

Ale teraz zagranie przy równowadze :o :o :o

edit
Widzę mecz praktycznie od 2 seta i nie dźwigam na razie tego jak pasywnie gra Nadal :| 3-1 :|

Bizon napisał:

Akcja przy bp Nadala masakra, Rafa to jakis nadczlowiek ze zdazyl do tej pilki kiedy obaj byli przy siatce i Djokovic zagral woleja na drugi koniec kortu w sam naroznik. Respekt.

Zgadzam się, nie mam słów by opisać poziom sprawności fizycznej tego człowieka. Typowy mecz dla Nadala na cegle. Rafa gra równo, są gorsze i lepsze momenty, ale generalnie nie schodzi poniżej pewnego poziomu Hiszpan. Oponent zbiera się, daje z siebie wszystko i po kilku gemach zwyczajnie nie daje rady, pęka. Zaczyna się nowy set, minikryzys fizyczny przeciwnika mija (np Timeout mozna wziąć :P ) i znowu podobna sytuacja. Teraz Novak puchnie i jak Rafa pomoże to będzie przyzwoity wynik. Natomiast jeśli nie to skończy się tak jak Jan obstawił.

Na chwilę obecną Nadal litościwy. Novak wciąż w grze o utrzymanie wypracowanej przewagi.

Udało się.

Nole 3-6 3-1*

COA napisał:

Ale teraz zagranie przy równowadze :o :o :o

edit
Widzę mecz praktycznie od 2 seta i nie dźwigam na razie tego jak pasywnie gra Nadal :| 3-1 :|

w 1 secie Nadal zaczął przyspieszać dopiero przy 3-3 i wtedy Nole wymiękł, wczesniej grał tak pasywnie że chyba Cipolla by winnera zaliczył.

1/4

Chyba ide dalej spać xD

Drugie przelamanie!!! Nadal za duzo sie nagral z Fedem. Najpierw nie wykorzystal kilku bp, a teraz sam daje sie przelamac.

Chyba jednak Rafa obniżył poprzeczkę i to zdecydowanie za nisko. Sam spreparował niebezpieczeństwo, a następnie przerznał 2 wymiany "na przerzut". Jak nie on.

Efekt taki, jak Pan Bohdan to przed chwilą wspomniał. Nole grał lepiej w 1 secie, ale to teraz ma dużo lepszy wynik.

Najgorsze jest to, że zaraz "Na Dobre i na Złe" się zaczyna :/

Odrobi spokojnie, pewnie się skonczy 7/5 -7/6

Najgorsze jest to, że zaraz "Na Dobre i na Złe" się zaczyna

Oglądałem w piątek, opowiedzieć Ci ?

COA napisał:

Najgorsze jest to, że zaraz "Na Dobre i na Złe" się zaczyna

Oglądałem w piątek, opowiedzieć Ci ?

Cii, tylko nic nie mów. Specjalnie nie czytałem opisu w telegazecie.

Lol, piłka na 5-1 :|

Novak :D

Proszę, proszę, naprawdę ładny tenis.
3-6 5-1*

...
A ten znowu udowadnia że człowiek pochodzi jednak od małpy -.-  1/5 :|

No to Rafa straci w końcu od 2 lat seta w Monte Carlo, Djoković może ma kondycję 12-latka ale nie frajerzy w takich momentach.

Ta wymiana przed chwilą :D (tj przy stanie 15-0 dla Serba) - komedia omyłek.

Ale rzeczywiście, nadzwyczaj pasywnie gra Nadal. Dobrze, że Novak umie to jakoś wykorzystać.

Tym bardziej w takich momentach mnie żałość ogarnia ,że Federer miał takiego Rafę nie raz nie dwa na korcie, a zbierał baty. To jest dopiero komedia.

Fed-Expresso napisał:

Tym bardziej w takich momentach mnie żałość ogarnia ,że Federer miał takiego Rafę nie raz nie dwa na korcie, a zbierał baty. To jest dopiero komedia.

Bez przesady. Roger w najlepszych latach umiał słabsze momenty rafy wykorzystywać. 6-2 w Rzymie, 6-1 w finale Rg 06, o Hamburgu 2007 nie wspominając.

Zgadzam się. Ale ten sam Federer pozwalał , często na własne życzenie, odradzać się Hiszpanowi i odwracać mecz.

[*]

3 set.

Gramy trzeciego seta :D
Brawo Novak, trzymaj w trzecim! :)

Jak Novak to wygra to chyba padne ze śmiechu.

Jeśli Nadal traci seta, w turnieju w którym wydaje się absolutnie nie do ruszenia, to nie rokuje to aż tak jednostronnie na pozostałe turnieje.

Zaje*iście, kochany polsat dziękuje nam za uwagę o 16;25

O 16:25 przerywają transmisję na mecz Eredivisie, Ku**a smiech na sali.

Żartujesz ? Jak Novak wygra to będzie to w pełni zasłużone zwycięstwo.

No kto by się spodziewał że to tyle potrwa, pewnie sam Djoko zakładał max 1,5 h gry.

Jezus Mario, ale obronił tego bp :o

Na kolana, tak jest!

Nie wierze. Haha, Nadal oddal tak latwo seta.
Dun, sprawa polega na tym, ze Fed potrafil wygrywac pojedyncze sety, a pozniej i tak wszystko diametralnie sie odwracalo. Wyjatkiem jest Hamburg, gdzie Rafa byl tak wymeczony, ze Fed na jego miejscu przegralby z kontuzjowanym Haasem (przypuscmy). A tutaj Nole wygral drugiego seta i wcale nie jest powiedziane, ze przegra ten mecz. Roger rzadko byl w stanie narzucic swoj styl Nadalowi na ziemii. Bardzo rzadko.

Nie ma znaczenia ile to trwa, chodzi o poważne podejście do sprawy. Finał prestiżowego turnieju, decydujący set, a oni przerywają transmisję bo Liga Holenderska czeka, no nie potrafię tego wytłumaczyć.

Ale wymiana przy BP !!!!

Daje Serbowi 1 % szans na wygraną, ale i tak ten mecz potwierdza to ,o czym dyskutowaliśmy podczas turnieju w Miami, że ten zawodnik do bólu umie wykorzystać gorszy dzień rywala.

no nikt się nie spodziewał, nie pamiętam kto ale ktoś z was powiedział, że Djoker potrafi świetnie wykorzystać gorszą grę rywala - tutaj jest podobnie. Szacun dla obu za wcześniejszą wymianę :D

Wydaje mi się, że jednak niemały wpływ na stan tego meczu miał fakt opadów, przez co Rafa zmuszony został do rozegrania dwóch spotkań jednego dnia.

No patrząc na przebieg tego finału muszę stwierdzić, że szanse Roddicka na triumf w RG zdecydowanie rosną.

No wymęczył na 1-0...

Jules, ale ja się z tym zgadzam. Neguje tylko pisanie, że Novak robi coś, czego Fed nigdy nie potrafił. Nole nie jest frajerem i nie popuści jak wycuzje słabość rywala. Roger często tego nie potrafi, ale nie zgadzam się, że za każdym razem nie umiał wykorzystywać słabszje gry Rafy.

Morderczy gem, mecz nabiera dramaturgii, jak można w takim momencie przerwać transmisję na niszowy mecz piłkarski ?!

[*]

No, to dziękujemy.

Tak, zapewne spotka się z Karlovicem w finale.

Blue napisał:

Tak, zapewne spotka się z Karlovicem w finale.

Oh, co za cięta riposta, nie spodziewałem się aż takiej.

Mów mi Jan 2.

Fed-Expresso napisał:

Wydaje mi się, że jednak niemały wpływ na stan tego meczu miał fakt opadów, przez co Rafa zmuszony został do rozegrania dwóch spotkań jednego dnia.

Bez przesady. 2 szybkie 2-setówki dla tak wytrenowanego zawodnika to pikuś, zwłaszcza, że nie grał tego wczoraj.
Po prostu się zdarza taki mecz, gdzie jeden gracz gra słabiej, drugi stawia solidny opór i na tym polega nieprzewidywalność sportu. Jak widać nawet Rafie się zdarza. Szkoda tylko, że na 1-0 w 3 secie dla mnie ten mecz się skończył :P

Na Polsacie Sport Extra wciąż jest transmisja

Pewnie nieźle im tam pojechali widzowie :P

Ale Nole walczy, kapitalny mecz.

Chyba nas czytają. :D:D

Mam nadzieję, że Nole wytrzyma to kondycyjnie, bo jak nie, to będzie niedosyt po przegranym spotkaniu.

Myślę, że kiedy stoi przed tak ogromną szansą to poziom adrenaliny pozwala na utrzymanie dość niskiego poziomu zmęczenia.

Jestem pełen podziwu dla Serba, trzeba przyznać, że pierwszy raz od dłuższego czasu możemy zobaczyć Djokovica w takim wydaniu.Mecz walki, wielkie emocje, ale szczerze mówiąc Rafa nie gra tego co powinien.W tym meczu widać jaką przewagę daje Nadalowi nawierzchnia, na hardzie chyba by już było pozamiatane.Nie mniej jednak było kilka kapitalnych piłek ze strony Hiszpana, jednak w przeciągu całego meczu lepszym graczem okazuje się tutaj Novak.

Przełamanie stracone, trzeba wziąć się w garść i znowu przełamać.Myślę, że jak Rafa wygra ten turniej to w kolejnych będziemy go oglądać już w o wiele lepszym wydaniu, bo ew. zwycięstwo na pewno doda pewności siebie i doda Rafie gazu.

VAMOS! 2 bp.

Ja myślę co innego. Jeżeli częściej komuś będzie udawało się urywać Rafie sety, i zawodnicy jak Djoković pokażą, że nie jest to gracz nietykalny, to może częściej dochodzić do zaciętych spotkań. To samo było z Federerem, odkąd zaczęły się pojedyncze porażki, coraz częściej przegrywał z graczami gorszego kalibru nawet w okresie dobrej gry.

Racja, jednak Nadal jest tenisistą, który po każdym spotkaniu wyciąga wnioski i zabiera się od razu za trenowanie tego co akurat funkcjonowało źle.Zobaczymy jak się potoczy dalej ten sezon na ziemi.Rok temu Nadal grał w Hamburgu dwie zacięte 3 setówki, wygrał turniej i później w RG już nie stracił seta.Wygranie ciężkiego meczu na pewno podbudowuje na duchu.

No no, teraz Rafa gra nawet przyzwoicie, oby utrzymał taki poziom do końca spotkania.Z drugiej strony Novak troche spuścił z tonu.

4/1* 15-40

EDIT:

I już 5/1 i serwis na mecz. VAMOS!

To też oczywiście prawda, ale myślę o tym, że jeśli Rafie zdarza się gorszy mecz już w Księstwie(a nie pamiętam czegoś takiego odkąd tu wygrywa) to może wskazywać na pewną ludzkość Nadala :D.
Hiszpan miał potężną dawkę meczów na hardzie, bez wątpienia wpłynie to na jego postawę na cegle, uważam, że nie będzie tak roznosił rywali jak przed rokiem, ale wygra z pewnością Madryt oraz Roland Garros.

Oczywiście Nadal jest człowiekiem, co obserwowaliśmy przez 2 lata, gdzie przegrywał w Hamburgu z Fedem i w Rzymie z JCF.Co do tych początków Rafy na ziemi to się zgodze, zawsze było lepiej.Zobaczymy jak to się potoczy.

Jak na razie Rafa zdobywa 34 turniej, 3 w tym roku i 2 z serii Masters.

Chyba Wam się w głowach poprzewracało. Nareszcie mieliśmy finał na ziemi, w którym coś się działo i nie do końca było pewne, kto zwycięży. Chyba już wszystkim znudziły się finały w stylu RG 2008.
Brawa dla chłopaków za zacięty, dobry mecz i oczywiście gratulacje dla Hiszpana za historyczny wyczyn.
Oj, będzie się działo w dalszej części sezonu. !

Nic się nie będzie działo. Federer rok temu w MC w pierwszym secie też miał przełamania, w drugim miał nawet 4-0, o Hamburgu nie mówię nawet, pamiętamy co się wyrabiało, tam zresztą Novak też ostro Nadala przycisnął. Na RG obaj zostali rozjechani, a Fed dodatkowo rozwalcowany.
Ten mecz absolutnie nic nie znaczy. Rafa na luzie weźmie wszystko.

Ja bym się bardziej martwił o Nole (z tej finałowej "2"). Ten turniej trochę go kosztował (4 3-setówki), a niebawem czkea go maraton, 3 tygodnie nieustannego grania (Rzym-Belgrad-Madryt). Ciekawe, jak to wytrzyma.

Robertinho napisał:

Nic się nie będzie działo. Federer rok temu w MC w pierwszym secie też miał przełamania, w drugim miał nawet 4-0, o Hamburgu nie mówię nawet, pamiętamy co się wyrabiało, tam zresztą Novak też ostro Nadala przycisnął. Na RG obaj zostali rozjechani, a Fed dodatkowo rozwalcowany.
Ten mecz absolutnie nic nie znaczy. Rafa na luzie weźmie wszystko.

Mów mi tak jeszcze :P

Niestety zgadzam się z Robertem. Chciałbym , żeby ten mecz był zapowiedzią czegoś nowego, ale nic z tych rzeczy. Nole wykorzystał słaby mecz Rafy, zrobił to, czego nie umie nikt w tourze(przynajmniej tyle),Federer przegrałby gładziutko,bo strzelałby 5-metrowe auty z wystawek na środek kortu metr od siatki.
Wystarczyło, że Rafa wracał do normalnej gry,efekt:

z 1-3 na 6-3 w 1 secie oraz 6-1 w trzecim.

Tak jak napisałem wcześniej, nie będzie Nadal masakrował rywali, ale wg mnie wszystko poza Rzymem zgarnie z palcem w dowolnym otworze.

DUN I LOVE napisał:

Ja bym się bardziej martwił o Nole (z tej finałowej "2"). Ten turniej trochę go kosztował (4 3-setówki), a niebawem czkea go maraton, 3 tygodnie nieustannego grania (Rzym-Belgrad-Madryt). Ciekawe, jak to wytrzyma.

Wtedy przyjdzie pora na plan C. Wezwanie na kort karetki. :P Swoją drogą jaki to fenomen ten Novak. W pierwszym secie biedak kontuzję ma, chwilę potem gra jak nowy model. No niesamowite. :P

Fed-Expresso napisał:

Tak jak napisałem wcześniej, nie będzie Nadal masakrował rywali, ale wg mnie wszystko poza Rzymem zgarnie z palcem w dowolnym otworze.

W nosie? :P Ciężko by mu się bekhend grało.

To wygląda tak,jakby Novak chciał by ludzie myśleli o nim jak o jakimś słabiaku, a on potem zaprzecza temu grając trzy ciężkie pojedynki przed finałem a potem na dodatek jako jedyny stawia naprawdę solidny opór Rafie na najtrudniejszym podłożu.
Zakładając, że Nadal zbudowany jest z podobnych pierwiastków co inni gracze i w podobnych proporcjach, to ktoś odstrzeli go w stolicy Włoch przed finałem, co równa się temu, że Serb obroni ten tytuł.

Robertinho napisał:

DUN I LOVE napisał:

Ja bym się bardziej martwił o Nole (z tej finałowej "2"). Ten turniej trochę go kosztował (4 3-setówki), a niebawem czkea go maraton, 3 tygodnie nieustannego grania (Rzym-Belgrad-Madryt). Ciekawe, jak to wytrzyma.

Wtedy przyjdzie pora na plan C. Wezwanie na kort karetki. :P Swoją drogą jaki to fenomen ten Novak. W pierwszym secie biedak kontuzję ma, chwilę potem gra jak nowy model. No niesamowite. :P

Bez przesady. Djoko chyba nie wymyślił sobie bólu pleców, przynajmniej jak dla mnie to wyglądało dość autentycznie, a nie na symulację.

Aktor musi być przekonujący w tym co robi.

I teraz do końca jego kariery będzie mówili, że symuluje??

Wiesz Kuba, żadnych kłopotów z sewisem, czy innych symptomów nie było widać. Ja od USO średnio wierzę w urazy Serba. Sam sobie zapracował na taką opinię  i teraz każda wątpliwość jest oceniana przeciw niemu. Takie życie. :]

Najlepszym przykładem jest Mary Pierce, którą od pewnego momentu uważano za symulantkę i tak już na zawsze zostało.

Poza tym ostatnio mieliśmy 2 mocne argumenty na korzyść naszej teorii. Miami- 1 set gładko przegrany,0:1 z breakiem w drugiej partii,nagła zmiana gry i wyjście na 5:2. Tutaj podobnie, w momencie kiedy Rafa odjechał na 5:3 zaczęły się bóle, które ciężko było zaobserwować kiedy darł się po wygraniu seta.

jaccol55 napisał:

I teraz do końca jego kariery będzie mówili, że symuluje??

Tak, nawet jak umrze na korcie to będę mówił że symuluje.

Czy przekona Cię akt zgonu? :P

Co by nie mówić, dzisiejszy mecz i cały turniej pokazały, że Djoko znowu jest w formie i będzie główną obok Nadala siłą na cegle.

Dla mnie obsada finału RG jest już zamknięta. W końcu będzie można spokojnie obejrzeć ten mecz.

Niekonieczne, zawsze mogą zagrać w 1/2.

W sumie racja, jednak mam nadzieję że Djoko się przesunie na drugie miejsce, ale podejrzewam że z technicznego punktu widzenia to mało realne.

W każdym razie, Federera w tym finale zabraknie. Mam nadzieję że parę ładnych wtop na clayu zmusi go w końcu do podjęcia decyzji, czy bierze się za siebie czy odpuszcza i powiesi rakietę na kołku.

COA napisał:

jaccol55 napisał:

I teraz do końca jego kariery będzie mówili, że symuluje??

Tak, nawet jak umrze na korcie to będę mówił że symuluje.

Haaha, prawda:P

Obsada finalu RG jest mi juz znana. Rozstrzygnięcie tego pojedynku niestety tez:P