Nie wiem czemu nie było jeszcze tego wątku.
Niedługo odbędą się MŚ na otwartym basenie, oczywiście długim. Będą trwały od 19 lipca do 2 sierpnia.
Ja osobiście przez długi czas pływałem i zaraz po tenisie jest to moja ulubiona dyscyplina. Ktoś jeszcze się nią interesuje?
Jak myślicie? W jakim stylu powróci Michael Phelps po zawieszeniu?

Takiej formy jak w Pekinie raczej już nigdy nie osiągnie, co nie oznacza, że będzie bił rywali na łeb na szyje. Michael jest jedyny i niepowtarzalny. Taki Roger pływania. Świetna technika, nawroty, duża wszechstronność.

Pływanie staje się co raz bardziej kontrowersyjne. Jak Formuła 1. Wyścig zbrojeń. Kto ma lepszy kostium wygrywa.

Co do MŚ w Rzymie to słyszałem, że dla Eurosportu ma komentować Otylia. :D

I radzi sobie naprawdę dobrze w tej roli .

W koncu zaczeli plywac.

Jakked rządzi :P

Szkoda tylko, że szkop ma rekord świata na 400m dowolnym:D

Pellegrini rządzi!!!

Otylia już ostatnio komentowała pływanie na Igrzyskach Śródziemnomorskich i faktycznie szło jej dobrze;)

Jules napisał:

Nie wiem czemu nie było jeszcze tego wątku.
Niedługo odbędą się MŚ na otwartym basenie, oczywiście długim. Będą trwały od 19 lipca do 2 sierpnia.
Ja osobiście przez długi czas pływałem i zaraz po tenisie jest to moja ulubiona dyscyplina. Ktoś jeszcze się nią interesuje?
Jak myślicie? W jakim stylu powróci Michael Phelps po zawieszeniu?

Ja trenowałem 2-3 razy w tygodniu przez 6 lat lat :)
Moim ulubionym zawodnikiem byl zawsze Australijczyk Ian Thorpe pływający w charakterystycznym czarnym kostiumie.

Plywanie poszlo niesamowicie do przodu, niewatpliwie dzięki nowej erze kostiumowej.
Jeśli kiedyś mogliśmy się nazywac jeszcze jakąś "małą potęgą" plywacka (przynajmniej w Europie) to teraz kazdy final na imprezach typu  MS czy IO jest dla nas olbrzymim sukcesem.

Ja podobnie jak Kubecki. Tylko, że codziennie dwa razy dziennie przez dwa lata, a pozniej kolejne 4 lata 5 razy w tygodniu. Po prostu kocham pływać.
Też zawsze kochałem patrzeć na Iana, ale też na Hacketta. Może dlatego, że lubię długie dystanse.
Teraz natomiast moim idolem jest Phelps, nic dziwnego, świetny zawodnik.
Fakt, nadeszła era kostiumów, Polacy w tej kwestii zostali daleko z tyłu i klapa. W dzisiejszych czasach rekordy świata są poprawiane co chwila, co świadczy o ogromnym postępie tej dyscypliny.



Phelps wczoraj przegrał z Biedermanem.
A dzisiaj padł WR na 200m motylkiem wśród kobiet w ... ELEMINACJACH!!!
Masakra, jeszcze 3-4 lata temu nikt by nie pomyślał, że nawet w półfinałach będą bite światowe rekordy. Pływanie to ciągłe postępy.
Dzisiaj w sesji wieczornej finał Korzenia na 200m motylkiem:)

Te mistrzostwa to jakieś nieporozumienie jest. Przez te stroje w technologi kosmicznej zawodnicy osiągają takie wyniki, jakich nigdy nie osiągnął w przyszłym roku (kiedy takie stroje będą zakazane).

w przyszlym roku te stroje beda zakazane ?

Tak... cały czas o tym nawijają jak jest transmisja w TVP Sport.

tak. Materiał normalny nie kosmiczny poliuretan i tylko od pasa do kolan...

Ale jak powiedział prezydent FINA rekordy są legalne bo każdy może korzystać z każdego kostiumu. Choć Phleps na 200 delfinem pływał w połowicznym stroju, więc tym większy szacunek dla jego geniuszu. Ten zakaz powinien być korzystny dla Polaków. Technologicznie nie wiedzieć czemu jesteśmy mocno zacofani. Korzeniowski płynął w Arenie, czyli w kostiumie w którym prawie nikt nie pływa.

Nic o trym nir slyszalem. Ale po co maja zakozywac, tego nie rozumiem. Skoro juz poprawiaja tak te rekordy teraz, to czemu nie maja za rok. Non sens, ze w ogole je wprowadzili.
Ale to co dzisaij zrobil Zhang to jakies nieporozumienie. Poprawic o 6sek rekord Hacketta to jak dla mnie wydarzenie mistrzostw. Ale wkurzyl mnie tym, bo myslalem, ze juz nikt nigdy nie pobije rekordy fantastycznego Kangura.

Jules napisał:

Ale to co dzisaij zrobil Zhang to jakies nieporozumienie. Poprawic o 6sek rekord Hacketta to jak dla mnie wydarzenie mistrzostw. Ale wkurzyl mnie tym, bo myslalem, ze juz nikt nigdy nie pobije rekordy fantastycznego Kangura.

A tam, tylko o 2 długości ciała pobił ten rekord. :D

Prawie nic :D

Sikora w pływanie komentuje niewiele lepiej niż tenis. :P

"Czy to wypada, żeby mężczyzna płakał na podium?"

Nie, nie wypada. 22-latek zdobył złoty medal i chyba nie ma powodu by płakać ze szczęścia. :D

Weźcie mi go. Sikora chyba nigdy nie stał na żadnym podium. Idiot:D

W dniu wczorajszym 13 MŚ w pływaniu dobiegły końca.

W krótkim skrócie.
Zostały ustanowione 43 rekordy świata. USA wygrała klasyfikację medalową, Polska exequo z Grecją zajęła z 22 miejsce.

Pod względem rekordów te mistrzostwa były wyjątkowe. Każdego dnia oglądaliśmy WR, nie tylko w finałach i półfinałach. Zdarzało się także ustanawiać rekordy świata w kwalifikacjach! Cóż, niektóre rekordy są tak kosmiczne, że mogą okazać nie do pobicia przez wiele lat w tradycyjnym stroju.

USA zgodnie z przewidywaniami wygrała klasyfikację medalową, za nią uplasowała się ChRL, z takim samym dorobkiem medalowym, jednak mniejszą ilością srebrnych medali, a większą brązowych. Polacy wypadli tak słabo, że pozostaje nam odbić się od dna. Jedynym medalistą naszej ekipy został Paweł Korzeniowski, który zajął drugie miejsce na 200m motylkiem ulegając, jedynie Phelpsowi, który zdobył 5 złotych medali i 1 srebrny (tylko Biedermannowi na 200m w stylu dowolnym, udało się Go pokonać) i został wybrany pływakiem tych Mistrzostw wraz z  Pellegrini.

Dla mnie równorzędny numer jeden z Phelpsem tych mistrzostw to Cesar Cielo. Rewelacyjny gość, a jaki fajnie nakręcony i emocjonalny. Jakbym miała go bardziej scharakteryzowac to bym napisała, że Filho to taki Marcos pływania tylko, że znacznie przystojniejszy :D

Pellegrini swietna, a i dobrze, ze Phelps nie byl w dobrej formie, bo jakby byl, to znowu zgarnalby 8 zlotych medali, bo pewnie pokusilby sie tez o starty w zmiennych.
Polacy zawiedli, bo ich system treningowy byl do bani, tak samo jak zaangazowanie samych zawodnikow. Nie mowiac juz o kostiumach.

Jules napisał:

Pellegrini swietna, a i dobrze, ze Phelps nie byl w dobrej formie, bo jakby byl, to znowu zgarnalby 8 zlotych medali, bo pewnie pokusilby sie tez o starty w zmiennych.
Polacy zawiedli, bo ich system treningowy byl do bani, tak samo jak zaangazowanie samych zawodnikow. Nie mowiac juz o kostiumach.

ostra krytyka.....ale w sumie możesz mieć rację.

W trawie piszczy, że Phelps wystartował na jakimś mityngu po zawieszeniu w związku z paleniem marihuany? Czyli znowu został za to samo ukarany? Chłop  jest uparty :D Jak widać, po wycofaniu magicznych kostiumów wyniki są o niebo gorsze od poprzednich rekordów świata. Krążą słuchy, że FINA będzie chciała wycofać te rekordy albo zrobić tak, że te stare będą autentyczne, a te nowe (z poprzednich MŚ) będą brane w nawias jako hmmm... ciekawostka? Trudno powiedzieć. Panuje zamieszanie.

Trwają ME na długim basenie w Budapeszcie. Mam pytanie odnośnie klasyfikacji wyników pływaków z tej samej reprezentacji. Czy wprowadzono jakieś limity w ilościach finalistów z jednego kraju czy coś w tym stylu? Dzisiaj np w 200m zmiennym kobiet, jedna z Węgierek, pomimo ze uzyskała czas premiujący ją do półfinałów nie popłynie w nich, gdyż dwie jej rodaczki miały czasy lepsze. o co w tym chodzi? ;)

Do półfinałów może awnasować tylko dwóch reprezentantów jednego kraju. Dziwny przepis, ale obowiązuje od dawna.

Ryan Lochte chce zdobyć osiem medali

Kiedy na igrzyskach w Pekinie Michael Phelps zdobył osiem złotych medali wydawało się, że jest to rekord który przetrwa wiele lat. Tymczasem już w 2012 roku w Londynie z osiągnięciem rodaka chce zmierzyć się Ryan Lochte, zdobywca sześciu medali pływackich mistrzostw świata na krótkim basenie w Dubaju.

W Dubaju Lochte zdobył pięć złotych medali w pięciu indywidualnych startach. Do tego dołożył złoto i srebro w sztafecie, kończąc mistrzostwa z siedmioma krążkami.

- Z pewnością udowodnił, że staje się najlepszym pływakiem świata, i to w taki sposób, że nie widzę końca jego możliwości - komentuje osiągnięcia Lochte asystent trenera kadry USA David Marsh. - To dopiero początek tego, na co go stać - dodał.

O braku ośmiu złotych medali zadecydowała słabsza postawa sztafet. Amerykanie zajęli drugie miejsce na 4x200 i czwarte na 4x100 metrów stylem dowolnym.

- Wszyscy myślimy, że osiem konkurencji jest w zasięgu. Jego siłą jest zdolność do pływania dwóch wyścigów w krótkim czasie, ma znakomitą zdolność do regeneracji - twierdzi Marsch. Nie są to puste słowa. W niedzielę Lochte zdobył trzy złote medale w ciągu zaledwie dwóch godzin!

Lochte już lepszy od Phelpsa?

Rywalizacja między Lochte a Phelpsem toczy się także bezpośrednio. Nowy mistrz dwukrotnie pokonał starego na letnich mistrzostwach Stanów Zjednoczonych. Zdobył też sześć złotych medali na mistrzostwach Pan Pacific, przy pięciu wywalczonych przez Phelpsa.

Kolejna runda rywalizacji między oboma pływakami odbędzie się w lipcu na mistrzostwach świata w Szanghaju. Następnie na olimpijskich kwalifikacjach USA i oczywiście w Londynie.

Ile startów w Londynie?

Lochte nie zdecydował wciąż, na ilu dystansach chce wystartować na igrzyskach.

- Po prostu się ścigam. Jak wiele dystansów będę w stanie popłynąć, w tylu popłynę. Po prostu lubię się ścigać, więc to może być jeden dystans a może być 20. To nie gra roli tak długo, jak długo mam szansę i mam z tego zabawę - deklaruje Lochte.

Rywale są bez szans

- Jeśli utrzyma swoją najlepszą dyspozycję do igrzysk, to nie mam żadnych szans - skomentował formę Austriak Markus Rogan. - Nie musi nic nikomu udowadniać, i to jest problem - dodał, sugerując, ze na Lochte nie ciąży presja podobna do tej która przytłacza ostatnio Michaela Phelpsa.

Tylko Lochte bije rekordy

Po zakazaniu stosowania kostiumów pływackich wykorzystujących nowoczesne technologie, gwałtownie spadła liczba nowych pływackich rekordów świata. Od początku 2010 roku padły tylko dwa. Oba ustanowił Lochte, na 200 stylem zmiennym i 400 metrów stylem dowolnym.

http://www.sport.pl/plywanie/1,64995,88 … edali.html

Thorpe wznowił treningi

Jeden z najlepszych australijskich sportowców, dwukrotny mistrz olimpijski z Aten na 200 i 400 m stylem dowolnym Ian Thorpe wznowił treningi. Menedżer pływaka, który poinformował o jego powrocie stwierdził, że decyzja nie jest równoznaczna ze startami w zawodach.

- Wznowienie treningów może być katalizatorem do ponownej rywalizacji w zawodach pływackich - powiedział agent "Torpedy" David Flaskas dziennikowi "Sydney's Sun Herald".

Thorpe zakończył oficjalnie karierę w 2006 roku w wieku zaledwie 24 lat. W maju minionego roku, w odpowiedzi na spekulacje prasowe o możliwym starcie w igrzyskach w Londynie w 2012 roku, wydał oświadczenie, w którym kategorycznie zaprzeczył powrotowi do wyczynowego sportu.

28-letni Thorpe nie zerwał zupełnie z basenem, bo pływanie było częścią programu rehabilitacyjnego, po tym jak w Pekinie jako komentator igrzysk, uległ wypadkowi samochodowemu i doznał urazu ramienia.

Australijczyk ma w dorobku 11 złotych medali mistrzostw świata. Ustanowił 23 rekordy świata, w tym 18 na długim basenie. Jego ostatnim startem w międzynarodowej imprezie, przed zakończeniem kariery, były ateńskie igrzyska w 2004 roku.

http://www.sport.pl/plywanie/1,64995,89 … ningi.html

Aaron Peirsol zakończył karierę! Był wielokrotnym rekordzistą świata i medalistą olimpijskim. Świetny pływak - grzbiecista. Ma 27 lat, więc już pora.

Michael Klim wraca do pływania

Australijski pływak polskiego pochodzenia Michael Klim, sześciokrotny medalista olimpijski, wraca do wyczynowego sportu i chce wystartować za półtora roku w igrzyskach w Londynie.- Pływam od września-października. Jeśli się zakwalifikuję do igrzysk, będzie to coś fantastycznego - oświadczył 33-letni Klim.

Klim jest trzecim słynnym pływakiem z Australii, który wraca po dłuższej przerwie (cztery lata) do sportu. Niedawno na taki krok zdecydowali się Ian Thorpe i Libby Trickett.

Urodzony w Gdyni Klim startował w igrzyskach w Atlancie, Sydney i Atenach. Zdobył sześć medali: pięć w sztafetach oraz indywidualnie srebro w Sydney na 100 metrów stylem motylkowym. Był rekordzistą świata w tej konkurencji oraz na 100 metrów stylem dowolnym.

http://www.sportowefakty.pl/inne/2011/0 … -plywania/

Nikt z Was nie obserwował MP w Ostrowcu?

Trzeba trochę odświeżyć wątek, ponieważ trawają MŚ w Szanghaju. Ogląda je ktoś poza mną?

W dniu dzisiejszym padł pierwszy rekord świata na tych mistrzostwach. Ryan Lochte poprawił własny rekord na dystansie 4x50m stylem zmiennym. Świetny wyścig, Phelps nie odpuszczał do końca, dzięki czemu emocje były niesamowite. Wydaje mi się, że to właśnie Lochte jest największą gwiazdą tej imprezy, ponieważ pokonał Phelpsa już 2 raz.

Ja śledzę i oglądam z nadzieją na medal dla Polaków, ale chyba nikt nie przywiezie krążka z Szanghaju.

Również marnie widzę szanse naszych. Rywalizacja naszych reprezentantów o najwyższe laury należy do przeszłości, niestety...

Konrad Czerniak w finale 100m motylkiem, bardzo dobry czas Polaka. Wygrał swój półfinał, w drugim półfinale lepszy czas miał tylko Michael Phelps.

jaccol, może jeszcze nie wszystko stracone? ;)

O! O której finał? :D

Jutro, ale nie wiem dokładnie o której. Sesja wieczorna rozpoczyna się o 12 naszego czasu, a 100m motylkiem to piąta konkurencja w jutrzejszym planie. :)

Hie hie, sam sprawdziłem. Finał motylkiem będzie 3, a nie 5 wyścigiem. ;-)

Czerniak ma srebro. :D Dobrze, że mamy choć ten jeden medal.

Wielkie brawa dla Konrada! Już myślałem, że pozostaniemy bez medalu.

Brawo!

Mam nadzieję, że IO będą dla nas bardziej emocjonujące w tej dyscyplinie. :P