DUN I LOVE - 28-10-2009 19:36:16

Czas się rozejrzeć nad przyszłymi nadziejami światowego tenisa. Niebawem na scenę wkroczą ludzie z roczników 90-93. Oto moje typy, gracze, którym warto się bliżej przyjrzeć:

Grigor Dimitrov (rok ur. 1991, ranking: 310)
http://www.atpworldtour.com/Tennis/Play … novic.aspx

Bernard Tomić (1992/286)
http://www.atpworldtour.com/Tennis/Play … Tomic.aspx

Filip Krajinović (1992/273)
http://www.atpworldtour.com/Tennis/Play … novic.aspx

Jerzy Janowicz (1990/334)
http://www.atpworldtour.com/Tennis/Play … owicz.aspx

Guillerme Rufin (1990/191)
http://www.atpworldtour.com/Tennis/Play … Rufin.aspx

Federico Del Bonis (1990/207)
http://www.atpworldtour.com/Tennis/Play … Bonis.aspx


Czekam na Wasze propozycje, opinie, linki do filmów z grą tych ludzi itp ;)

asiek - 28-10-2009 21:05:49

Yuki Bhramri(1992/304)
http://www.atpworldtour.com/Tennis/Play … ambri.aspx

Ryan Harrison(1992/375)
http://www.atpworldtour.com/Tennis/Play … rison.aspx

Andrey Kuznetsov(1991/414)
http://www.atpworldtour.com/Tennis/Play … etsov.aspx

szeva - 01-11-2009 23:29:27

Devin Britton (1991/1513)
http://www.atpworldtour.com/Tennis/Play … itton.aspx

Carlos Boluda Purkiss  (1993/1054)
http://www.atpworldtour.com/Tennis/Play … rkiss.aspx

Henri Kontinen (1990/496)
http://www.atpworldtour.com/Tennis/Play … tinen.aspx

Chase Buchanan (1991/844
http://www.atpworldtour.com/Tennis/Play … hanan.aspx

Jordan Cox (1992/962)
http://www.atpworldtour.com/Tennis/Play … n-Cox.aspx

Kubecki - 04-11-2009 17:43:29

O ile dobrze pamiętam to Henri Kontinen to zawodnik, który przegrał finał juniorskiego Wimbledonu z Dimitrovem :)

Statystyczny - 04-11-2009 17:54:45

Zgadza się. O ile dobrze pamietam to jedyny serve&volleista wśród juniorów lub niedawnych juniorów.

Art - 04-11-2009 18:59:15

Widziałem urywek jego meczu ostatnio w Sztokholmie i choc przegrał to zdanie o nim mam bardzo pozytywne. No i faktycznie, ciąg na siatkę jeżeli chodzi o graczy w podobnym wieku, czy też starszych ma niezwykły i sporo efektownych rzeczy w tej części kortu potrafi już wyczyniac. Do tego ma ładne i bardzo solidne uderzenia z obu stron [jednoręczny bh :D ] , tylko jako całośc na razie jakoś średnio to współgra i pewnie stąd ta daleka lokata w rankingu, co dla gracza w jego wieku mającego duże ambicje nie nastraja zbyt optymistycznie na przyszłośc.

Ale fajnie by było jakby udało mu się jakoś przebic, za parę lat ze swoją grą byłby pewnym urozmaiceniem dla całych rozgrywek.

Fed-Expresso - 04-11-2009 20:38:56

Siłą rzeczy ktoś z tego pokolenia będzie musiał objąć kiedyś tam pozycję lidera, jednak to wcale nie musi być gracz występujący w juniorskich rozgrywkach.

Może nagle pojawi się drugi Nadal idący własną ścieżką, i odrazu rzucany na głęboką wodę ATP.

DUN I LOVE - 07-11-2009 20:10:38

Nils Langer (1990/420)
http://www.atpworldtour.com/Tennis/Play … anger.aspx

Yannick - 02-12-2009 19:02:36

Milos Raonic (1990/380)
http://www.atpworldtour.com/Tennis/Play … aonic.aspx
a tu znacznie więcej informacji o nim :
http://uk.eurosport.yahoo.com/02122009/ … aonic.html

Jason Kubler (1993)
http://www.atpworldtour.com/Tennis/Play … ubler.aspx

Choć to dopiero 16 latek to warto zapamiętać to nazwisko. W Australii już porównują go do Rafy Nadala.
34 mecze bez porażki.Od Federacji  Australii dostanie dziką kartę do Brisbane w styczniu oraz prawdopodobnie do
Aus.Open W Melbourne.Tak więc już za miesiąc jego debiut w dorosłym cyklu rozgrywek i zobaczymy jak się zaprezentuje..
Tu trochę informacji o Jasonie:
http://news.theage.com.au/breaking-news … -iebj.html

włodar - 05-12-2009 11:24:07

Co do przywołanego wcześniej Henki Kontinena. Hmmm... w jego przypadku widzę jeden poważny problem - często pokazuje niewłaściwą selekcję strzałów,  nie ma "planu B", atakuje na jednym biegu - najwyższym, niczym rasowy ballbasher. Potencjał ofensywny ma ogromny, ale jeśli nie nauczy się zmieniać rytmu, kontrolować swoją grę, to będzie zawodnikiem sprawiającym wiele niespodzianek, pewnie wskoczy do top 100, ale do grona zawodników mających iskrę bożą nie dołączy.

asiek - 05-12-2009 12:42:08

włodar napisał:

Co do przywołanego wcześniej Henki Kontinena. Hmmm... w jego przypadku widzę jeden poważny problem - często pokazuje niewłaściwą selekcję strzałów,  nie ma "planu B", atakuje na jednym biegu - najwyższym, niczym rasowy ballbasher. Potencjał ofensywny ma ogromny, ale jeśli nie nauczy się zmieniać rytmu, kontrolować swoją grę, to będzie zawodnikiem sprawiającym wiele niespodzianek, pewnie wskoczy do top 100, ale do grona zawodników mających iskrę bożą nie dołączy.

Ile ty Włodar meczy Fina widziałeś, że wyciągasz takie wnioski?

włodar - 05-12-2009 13:24:25

Asiek, na przestrzeni tego roku widziałem ich 6,a  wcześniej finał juniorskiego Wimbla z Dimitrovem. To mało by mieć niezły obraz stylu danego zawodnika? :)

DUN I LOVE - 02-01-2011 10:33:09

Na początek Nowego, 2011 roku, Top-10 graczy urodzonych w latach 90-93:

1. Richard Berankis (urodzony 1990/ ranking 87)
2. Grigor Dimitrov (1991/106)
3. Milos Raonić (1990/156)
4. Federico del Bonis (1990/160)
5. Jerzy Janowicz (1990/161)
6. Ryan Harrison (1992/173)
7. Guillame Rufin (1990/203)
8. Bernard Tomić (1992/208)
9. Filip Krajinović (1992/214)
10.Uładimir Ignatik (1990/223)

Harrison ma najlepszą pozycję do ataku zdaje się. ;)

Fed-Expresso - 02-01-2011 19:52:05

Jak zacząłem się nad tym zastanawiać, to nie mam pojęcia co stanie się z męskim tenisem za 5-6 lat. Powiedzmy, że Fedal podominuje jeszcze około 3-4 sezony( z naciskiem na Nadala). I co dalej?

Najprawdopodbniej czeka nas chyba największa Mug Era w dziejach tenisa, skoro nikt godny tytułu prawdziwego mistrza, szczególnie pod względem charakteru, w obecnej stawce nie figuruje. Biorąc również pod uwagę fakt, że Murray, Djoković są niemalże równolatkami Hiszpana i ten skutecznie będzie blokował im dostęp do największych trofeów, to nie sposób na chwilę obecną wskazać triumfatora WS w roku 2013. Mam nieodparte wrażenie, że będą to turnieje rozgrywane między cieniasami, z których to najmniej podatny na wahania formy i zapaści tenisista jakoś wymęczy tytuł.
Innymi słowy przyszłość dyscypliny rysuje się w niezwykle mrocznych odcieniach.

Bizon - 02-01-2011 20:01:22

Spoko, wydaję mi się że w końcu muszą pojawić się nowi mistrzowie. Liczę na Harrisona, bo brakuje w czołówce graczy z USA. Tak z tego co go oglądałem na US Open 2010 kojarzę że nie jest typowym drwalem serwisowym jakich ostatnio Amerykanie produkują na pęczki.

DUN I LOVE - 02-01-2011 20:13:56

Fed-Expresso napisał:

Najprawdopodbniej czeka nas chyba największa Mug Era w dziejach tenisa

A może wszystko wróci do stanu sprzed Federera? Nie zapominajmy, że żyjemy w erze dominacji, najpierw Rogera, później Rafy (choć dominacja Nadala nie rysuje się chyba aż tak potężnie jak to miało miejsce w przypadku Helweta i to bez względu na potencjalny Rafa Slam). Ale to nie była dawniej norma. Zdarzały się znakomite sezony pojedynczych graczy (np McEnroe na początku lat 80.) czy Wilander (1988), ale nie było czegoś takiego jak mamy dziś, czyli duopol na wygrywanie wszystkich najważniejszych imprez.

Nie sądzę, aby w przyszłości jakikolwiek "cienias" będzie w stanie wygrać tytuł wielkoszlemowy, to jednak nie byle wyczyn. Co do braku młodzieży to rzeczywiście jest pewna posucha, ale tak naprawdę nie wiadomo z czego to wynika. Jedni uważają, że mamy ostrą biedę wśród juniorów, inni (jak np Federer) przyczyn doszukują się w "fizyczności" tenisa. Zapewne jedna i druga strona ma trochę racji.

Ja liczę na jakąś nadzwyczajną eksplozję "młodych wilków", bo brak świeżych głów w czubie rozgrywek z miesiąca na miesiąc jest coraz bardziej wyraźny.

11 na liście, jaką zamieściłem powyżej jest Andriej Kuzniecow, kolejny obiecujący gracz.

E:
http://gulfnews.com/sport/tennis/federe … 0-1.738700

Niepokój Rogera o brak nowych twarzy w czołówce.

DUN I LOVE - 31-01-2011 10:12:45

Wątek wydzielony z tematu turniejowego: http://www.mtenis.pun.pl/viewtopic.php?id=1050&p=1

Widzu napisał:

Fajny mecz się szykuję jako drugi na centralnym. Mam nadzieje, iż Rysiek ma już za sobą kontuzje i odprawi młodego i przereklamowanego Bułgara. Liczę na dobry meczyk.

Robertinho - 10-02-2011 20:08:55

Don't let usual hype kill Raonic

http://l.yimg.com/i/util/anysize/376,http%3A%2F%2Fa323.yahoofs.com%2Fymg%2Fsimon_reed__1%2Fsimon_reed-190785688-1297350773.jpg%3Fym1RZiEDauDk0LGN?v=2

http://l.yimg.com/i/i/eu/sp/epta27.jpg

It is typical for hype surrounding young talent to get out of hand on the tennis grapevine, and it is hardly surprising to see people getting overly excited about Milos Raonic's capabilities.

Raonic has all the physical attributes to become the real deal, and his emergence could not have been more welcome in the men's game.

The Canadian has taken his time to come through the system, but certainly made everyone sit up and listen at the Australian Open.

Raonic has an enormous serve, and stunned a few people in Melbourne with his belligerent and extremely direct approach to the game.

The trouble with tennis is that you cannot be a hunter or surprise everyone for very long: sooner or later, you will come unstuck.

For Raonic, it was in the fourth round in Melbourne when he was outclassed from the back of the court by the wily David Ferrer, but the good thing is he was undeterred by that defeat.

The 20-year-old has all the weapons you need to hit the upper echelons of the men's game, with a huge forehand and a serve which will always keep his opponents on the back foot.

However, I have to add at this juncture that Raonic is never going to be in the same league as his mentor, Pete Sampras.

The starlet has credited the 14-times Grand Slam champion with giving him crucial tips in his impressive run at the San Jose Open, predictably leading many to compare the two players.

Raonic may well be a top-20 player, maybe even a top-10 player, but he is never going to achieve even a quarter of what the American did over his glittering career.

The Canadian is going to have to develop quite considerably in the mental side of the game, but his raw talents alone make him dangerous for the time being.

He appears to be a very quick learner, but the way I judge young players is how they react to defeats and slip-ups: that is how they distinguish and define themselves ultimately.

http://uk.eurosport.yahoo.com/tennis/si … icle/5524/

Barty - 10-02-2011 21:02:07

Robertinho napisał:

Raonic may well be a top-20 player, maybe even a top-10 player, but he is never going to achieve even a quarter of what the American did over his glittering career.

Może i tym razem słowa szanownego pana Simona się nie sprawdzą. :P

szeva - 21-02-2011 13:36:25

Widzu napisał:

Mam nadzieje, iż Rysiek ma już za sobą kontuzje i odprawi młodego i przereklamowanego Bułgara. Liczę na dobry meczyk.

hahaha  Ty mówisz o gościu, który ledwo co wskoczył do TOP 100, że jest przereklamowany :o No wiesz, nie każdy robi taką kariere w 2 tyg. jak Raonic.
Grisha gra zdecydowanie ciekawszy tenis, niż "Twój" Raonic i wolę Bułgara niż wygrywającego wszystko serwisem Raonicia.

To samo można napisać o Gasquecie też młody (ma 24 lata, Kamke w ub.r. miał 23 i został odkryciem sezonu) i tez przereklamowany, bo miał wygrać wszytko co się da, a wygrał narazie 6 mało znaczących turniejów.

Widzu - 21-02-2011 17:47:27

szeva napisał:

Widzu napisał:

Mam nadzieje, iż Rysiek ma już za sobą kontuzje i odprawi młodego i przereklamowanego Bułgara. Liczę na dobry meczyk.

hahaha  Ty mówisz o gościu, który ledwo co wskoczył do TOP 100, że jest przereklamowany :o No wiesz, nie każdy robi taką kariere w 2 tyg. jak Raonic.
Grisha gra zdecydowanie ciekawszy tenis, niż "Twój" Raonic i wolę Bułgara niż wygrywającego wszystko serwisem Raonicia.

To samo można napisać o Gasquecie też młody (ma 24 lata, Kamke w ub.r. miał 23 i został odkryciem sezonu) i tez przereklamowany, bo miał wygrać wszytko co się da, a wygrał narazie 6 mało znaczących turniejów.

To się nam kolega pospinał co? Co Ty wolisz to twoja sprawa. Kamke odkrycie sezonu a teraz nie umie przejść głupich kwali ale nie o tym mowa. Przereklamowany bo od 2 lat pisze się jaki to On nie jest wspaniały i jaką mu się karierę wróży a jak wejdzie do top50 kiedyś to będzie święto. Nie porównuje go do Raonica bo nie warto nie ta liga. Raonica można porównać tylko do Del Potro wg mnie. Bułgar piękny chłopczyk ale w starciu z kimś bardziej ogarniętym na korcie nie istnieje! Jesteś jego fanem twoja brożka, ciesz się iż jest w top100 to jego miejsca nie licz na coś więcej.

Evans - 21-02-2011 18:15:43

Widzu wszystko pięknie tylko zwróć uwagę na to, że Grigor jest o rok młodszy od Raonica. Chłopak ma dopiero 19 lat i jestem przekonany, że jeszcze wiele osiągnie, może nie tyle ile mu wróżono, ale do top 15 na pewno kiedyś awansuje.

Widzu - 21-02-2011 18:57:43

Evans napisał:

Widzu wszystko pięknie tylko zwróć uwagę na to, że Grigor jest o rok młodszy od Raonica. Chłopak ma dopiero 19 lat i jestem przekonany, że jeszcze wiele osiągnie, może nie tyle ile mu wróżono, ale do top 15 na pewno kiedyś awansuje.

No ja wiem, że jest młodszy ale wg. mnie nie ma szans na top30 w najbliższych miesiącach. 20 czy 21 lat na karku MOIM ZDANIEM tego nie zmieni. Ja w tym chłopaku nie widzę, aż takiego potencjału.

szeva - 21-02-2011 20:19:19

To Ty Widzu, się spinasz na każde słowa krytyki dotyczące Raonicia


Widzu napisał:

Przereklamowany bo od 2 lat pisze się jaki to On nie jest wspaniały i jaką mu się karierę wróży a jak wejdzie do top50 kiedyś to będzie święto. Nie porównuje go do Raonica bo nie warto nie ta liga.

Zdecydowanie nie ta liga, patrząc na samą technikę, wyszkolenie i efektowność to Dimitrov jest o 3 klasy przed Raoniciem.
Nie mam zamiaru tu się z Tobą kłócić o to kto jest lepszy, bo Ty mi zaraz wyjedziesz z rankingiem. A ranking jest dla mnie sprawą drugorzędną, dla mnie liczy się piękno gry i efektowność, a to przeważnie nie idzie w parze z efektywnością.
Nienawidzę przebijaków i serwisowych łupaczy, a Raonic należy do tej drugiej grupy. Dlatego wolę 77 w rankingu Dimitrova, czy 164 Blake'a niż nudnego 36 w rankingu Raonicia.
Jak widzisz nasze spojrzenie na tenis zasadniczo się różni, ja cenie efektowność i piękno, Ty efektywność i bylejakość, no ale trudno się spodziewać czegoś innego po niektórych fanach Nadala.


Widzu napisał:

Bułgar piękny chłopczyk

Aspekt urody też bierzesz pod uwagę u tenisistów :o, bo każdy normalny facet urodę bierze pod uwagę patrząc na tenisistki. :)

Robertinho - 21-02-2011 20:38:16

Tylko się nie rozpędźcie za bardzo w tej polemice Panowie.

Widzu - 21-02-2011 20:50:43

Kolego Ty wspomniałeś o Raonicu, ja tylko napisałem, iż Bułgar jest przereklamowany. Ty się zdenerwowałeś i wyjechałeś z Milosem. Ja nie jestem super fanem, wolę piękno gry Gasqueta i Youzhnego nie wspominając Nadala. Po prostu Bułgar nie jest dla mnie grajkiem wartym uwagi, nie wiem co widzisz w jego grze pięknego. Koleś nie potrafi się ustawiać do piłek, dzisiaj Rysiek raz po raz go zaskakiwał. Raz się tak zamotał ze piłka prawie trafiła go w klatę bo nie miał miejsce na wyprowadzenie uderzenia. Widzisz w nim super talent OK, ja jestem pewien, że do top30 nigdy nie zawita. Jesteś jego fanem szanuje to, pozdrawiam.

Pisz uważniej, proszę po raz kolejny!/R.

asiek - 21-02-2011 21:01:37

Widzu napisał:

Po prostu Bułgar nie jest dla mnie grajkiem warty uwagi, nie wiem co widzisz w jego grze pięknego...

Właśnie, że Bułgar jest grajkiem wartym uwagi, bo prezentuje coś innego niż narzucają współczesny trendy tenisowe. Że to tak dwuznacznie ujmę - naprawdę jest na czym oko zawiesić :D 1bh jest na wymarciu, więc oby więcej takich graczy.
A kwestia czy on coś w karierze osiągnie jest sprawą całkowicie otwartą ale przykłady Gasqueta, Kohlschreibera czy Youzhnego niestety skazują go na zaplecze czołówki aniżeli ścisły TOP.