Serenity - 22-11-2009 10:47:41

http://z.hubpages.com/u/1563384_f496.jpg


30 sierpnia - 12 września 2010

Oficjalna strona turnieju :

www.usopen.org

Profil turnieju na stronie ATP :

http://www.atpworldtour.com/Tennis/Tour … -Open.aspx

Punktacja za poszczególne fazy turnieju:

W         2,000     
F        1,200    
SF        720    
QF        360    
R16    180    
R32    90    
R64    45    
R128  10
----------------    
Q        25     
Q3        14    
Q2        8    
Q1        0

Finał singla 2009:

[6]J.M.del Potro(ARG) def. [1]R.Federer (SUI) 3-6, 7-6, 4-6, 7-6, 6-2

Finał debla 2009:

[4]L.Dlouhy/L.Paes(CZE/IND) def. [3]M.Bhupathi/M.Knowles(IND/BAH) 3-6, 6-3, 6-2

Temat odnośnie USO 2010 :) zapraszam :)

Raddcik - 28-01-2010 13:06:39

The US Open will be truly open.....finally

Responding to the question asked by many over the years, why do they call it the US Open when it isn’t open to everyone, the USTA announced the launch of the US Open National Playoffs, which will expand the footprint of the US Open and provide the opportunity for all players 14 years of age and older to earn a wild card into the 2010 US Open Qualifying Tournament.

The US Open National Playoffs begins with 16 sectional qualifying tournaments held throughout the country from April through June. The men’s and women’s champions from each of the sectional qualifying tournaments advance to the US Open National Playoffs – Men’s and Women’s Championships, which will be held in conjunction with Olympus US Open Series tournaments this summer.

The entry fee for each of the sectional qualifying tournaments is $125. All players competing must have a current USTA membership valid through August 30, 2010. Competitors can enter any of the 16 sectional qualifying tournaments, but they can only enter and compete in one sectional qualifying tournament. Each sectional qualifying tournament is limited to 256 players, and players will not be seeded by any means. Participants can be of any playing level, from aspiring novice to seasoned professional, giving everyone an equal opportunity to advance.

“While professionals are eligible to play, we expect the draws to be filled with top junior players, collegians, teaching professionals and even recreational players who will now have a chance to play themselves into the US Open for the first time,” said Jim Curley, Chief Professional Tournaments Officer & US Open Tournament Director.

Entry information and a schedule of US Open National Playoffs Sectional Qualifying Tournaments are available online at www.usopen.org. Registration begins February 1.

http://www.tennisnews.com/exclusive.php?pID=30365

Yannick - 28-01-2010 16:39:30

Bode Miller chce wystąpić w US Open !

Amerykanin Bode Miller, jeden z czołowych narciarzy alpejskich startujących w Pucharze Świata zapowiedział, że po
igrzyskach olimpijskich w Vancouver będzie się przygotowywał do występu w tenisowym turnieju wielkoszlemowym US Open, walcząc o "dziką kartę".

Nowy system kwalifikacji do tej imprezy przedstawił w środę Amerykański Związek Tenisowy (USTA).

W kwietniu rozpocznie się pierwsza faza kwalifikacji, w których można wystartować po wpłaceniu 125 dolarów wpisowego. Zwycięzcy 16 turniejów, z udziałem ponad 200 zawodników w każdym, zdobędą prawo do gry we właściwych eliminacjach do US Open zaplanowanych po 23 sierpnia.

Miller w 1996 roku zdobył tytuł mistrza stanu Maine juniorów w tenisie, a trenował tę dyscyplinę głównie w prowadzonym przez jego rodzinę ośrodku Tamarack Tennis Camp w Easton.

32-letni Amerykanin ma w dorobku dwa tytuły najlepszego alpejczyka sezonu uzyskane w 2005 i 2007 po zwycięstwie w klasyfikacji generalnej PŚ. W tym cyklu 32 razy stawał na najwyższym stopniu podium.

Poza tym ma w dorobku dwa tytuły wicemistrza olimpijskiego w slalomie gigancie i kombinacji alpejskiej, uzyskane w 2002 roku w Salt Lake City. Zdobył również cztery złote medale mistrzostw świata i jeden srebrny.

http://sport.wp.pl/kat,1844,title,Bode- … caid=198b1

Sydney - 29-01-2010 14:41:18

Porywa się na niemożliwe Bode :] Ale tak sobie mysle że gdyby z Igrzysk wrócił jako multimedalista , to kto wie czy by nie zostal nagrodzony dzikusem do turnieju głównego , choćby dlatego że Amerykański tenis  juniorski ma sie wyjątkowo slabo , a właściwie z wolna umiera . Dla Millera występ w tym turnieju bylby spełnieniem najskrytszych marzeń , Bode nigdy nie ukrywał że kocha ten sport równie mocno jak narciarstwo , On nawet będąc już zawodnikiem Pucharu świata potrafił opuszczać zawody i obozy po by ty startować w turniejach teniosowych ;)

Trzymam kciuki !

szeva - 29-01-2010 15:39:01

Ja bym dał Millerowi WC :D
Na pewno przyciągnąłby na trybuny zdecydowanie więcej kibiców, niż niejeden Russell czy inny Levine

DUN I LOVE - 27-04-2010 20:57:26

Bode Miller is just doing it for the money. The gold-medal American skier takes part in a qualifying event for the U.S. Open tennis championship later this spring, and while the 32-year-old is a former high-school tennis champ, he says he never thought he had a realistic shot at making it through qualifying. "I'm only doing it because the USTA told me they'd donate $5,000 to my charity," Mr. Miller said. "To get in this way I'd have to win like 30 matches in a row."

Raddcik - 04-06-2010 12:37:38

Bode Miller w kwalifikacjach US Open

Mistrz olimpijski z Vancouver w superkombinacji Bode Miller zamieni narty na rakietę tenisową. Amerykanin zgłosił się do krajowych kwalifikacji do wielkoszlemowego turnieju US Open.

Pięciokrotny medalista olimpijski od lat czas wolny spędza na korcie. W 1996 roku, w wieku 19 lat został nawet mistrzem stanu Maine.

Zwycięzca turnieju w Honolulu i 15 innych regionalnych zawodach w Stanach Zjednoczonych mogą uczestniczyć w bezpośrednich kwalifikacjach do US Open, którego start zaplanowano na 30 sierpnia.

http://www.eurosport.pl/tenis/us-open/2 … tory.shtml

asiek - 05-06-2010 08:23:27

Z punktu widzenia marketingowego to WC do turnieju głównego byłoby genialnym posunięciem, o ile Bode coś tam przebija ;)

DUN I LOVE - 07-07-2010 07:39:17

Kursy USO10 na dziś:

1- Nadal 4.2
2- Federer 4.5
3- Murray 6
4- Soderling 16
5- Djokovic/Berdych 17
6- Roddick 17.5

Raddcik - 07-07-2010 10:36:05

Haha, Rod ma mniejsze szansę niż Berdych w rodzimym szlemie ? hahaha

Bizon - 07-07-2010 13:55:48

Sorry, ale biorąc pod uwagę wyniki osiągane przez nich obu ostatnio, to niestety, ale też większe szanse dałbym Czechowi. Jak się przegrywa z Lu petitkami na trawie to o czym my mówimy... :/

Raddcik - 07-07-2010 14:07:32

Bizon napisał:

Sorry, ale biorąc pod uwagę wyniki osiągane przez nich obu ostatnio, to niestety, ale też większe szanse dałbym Czechowi. Jak się przegrywa z Lu petitkami na trawie to o czym my mówimy... :/

Na trawie, teraz jest hard.

Rod na hardzie w tym roku : Wygrana Miami, Finał IW, Wygrana Brisbane, Finał San Jose, 1/4 Memphis

Do tego 3 razy pokonał Berdycha w tym roku.

Ja wiem że ostatnio Berdych grał lepiej, ale to nie znaczy że ma większe szanse na triumf w NYC. ;)

DUN I LOVE - 07-07-2010 23:07:46

Raddcik napisał:

Do tego 3 razy pokonał Berdycha w tym roku.

Jak się bierze pod uwagę taką grupę ludzi, to H2H ma znaczenie marginalne, tym bardziej 2 miesiące przed startem imprezy (to jego godne podkreślenia, że notowania dotyczą tego co się dzieje DZIŚ, a nie np za miesiąc). Bazując na pojedynkach wzajemnych w tym roku należy ocenić szanse Berdycha wyżej niż Federera, w końcu Czech na bilans 2-0 w 2010.

Nadal gra ostatnio zdecydowanie najlepiej i zasłużenie jest faworytem mimo, że na hard nie wygrał turnieju od 1,5 roku, a w US Open nie grał nigdy w finale. Bukmacherzy nie idioci, wiedzą co robią.

jaccol55 - 10-07-2010 12:05:12

Rekordowy US Open

Zbliżający się wielkimi krokami tenisowy turniej US Open będzie dla uczestników doskonałą okazją na zarobienie fortuny. Jak się bowiem okazuje, pula pieniężna przeznaczona na nagrody dla najlepszych w tym roku osiągnie najwyższy pułap wśród turniejów Wielkiego Szlema.

Zwycięzcy zmagań w singlu, zarówno kobiecym jak i męskim, zarobią triumfując w Stanach Zjednoczonych po 1,7 mln dolarów. Rekordowa będzie również ogólna kwota przeznaczona na nagrody (22, 6 mln dol.). Oznacza to znaczny wzrost w stosunku do ubiegłorocznej edycji US Open, gdzie suma ta była mniejsza aż o 7 procent.

Trwający przez dwa tygodnie na kortach Flushing Meadows turniej rozpocznie się 30 sierpnia, a skończy 12 września.

http://sport.onet.pl/tenis/rekordowy-us … omosc.html

Serenity - 11-07-2010 09:59:33

US Open to offer biggest payout in tennis history

WHITE PLAINS, N.Y. (AP) -The U.S. Open will offer the richest purse in tennis history, with its singles champions each earning a record $1.7 million.

The U.S. Tennis Association said Thursday the purse for the year's final major will top $22.6 million, an increase of $1 million from last season.

The purse for men's and women's prize money is up nearly 7 percent from a year ago. Each singles champion also can make an additional $1 million. The bonus money is from the U.S. Open Series, 10 summer tournaments linked to the U.S. Open.

The two-week tournament at Flushing Meadows begins Aug. 30 and ends Sept. 12.

http://www.tennischannel.com/news/NewsD … ewsid=7795

Serenity - 11-07-2010 17:31:09

Sky's the limit as US Open lifts prize money

The US Open has raised the stakes in the Grand Slam prize money wars, offering a record $22.6 million at the upcoming edition.

With just-concluded Wimbledon putting on a record prize packet of $20 million, the Americans would not be outdone in the go-for-broke game of oneupsmanship.

Players, as usual, gain all the benefit, with singles winners now due to collect a staggering $1.7 million each for the fortnight's work.

The American federation has taken no notice of the country's dire economic situation and 9 percent-plus unemployment, increasing the total prize packet by a round $1 million for this edition.

The sum equates to a comfortable seven percent raise in times of harsh economies. For pocket change, a winner of the preliminary US Open summer series who might also win the Grand Slam, can claim an extra $1 million.

http://tennistalk.com/en/news/20100710/ … rize_money

DUN I LOVE - 12-07-2010 15:38:18

I to na tyle jeżeli chodzi o Bode Millera. Amerykanin poległ w preeliminacjach do USO10. Bode brał udział w turnieju na Hawajach. Odpadł w 1/8.

http://www.youtube.com/watch?v=V_bcF8lw1HI

http://www.youtube.com/watch?v=7VEYLPYhc94

DUN I LOVE - 15-07-2010 22:22:27

http://www.youtube.com/user/USOPEN#p/a

:o

Raddcik - 20-07-2010 18:57:26

Kursy buków na dziś

1. Nadal - 3.7
2. Federer - 3.97
3. Murray - 6.2
4. Djokovic - 16.5
5. Roddick - 19.5
6. Soderling - 21
7. Berdych - 22

Rod już wyżej od dwóch drewnianych. ;)

Raddcik - 23-07-2010 21:21:50

Lista Graczy

1 Nadal, Rafael ESP 1
2 Djokovic, Novak SRB 2
3 Federer, Roger SUI 3
4 Murray, Andy GBR 4
5 Soderling, Robin SWE 5
6 Davydenko, Nikolay RUS 6
7 Del Potro, Juan Martin ARG 7
8 Berdych, Tomas CZE 8
9 Roddick, Andy USA 9
10 Verdasco, Fernando ESP 10
11 Tsonga, Jo-Wilfried FRA 11
12 Ferrer, David ESP 12
13 Cilic, Marin CRO 13
14 Youzhny, Mikhail RUS 14
15 Melzer, Jurgen AUT 15
16 Nalbandian, David ARG @15
17 Ljubicic, Ivan CRO 16
18 Monfils, Gael FRA 17
19 Almagro, Nicolas ESP 18
20 Isner, John USA 19
21 Querrey, Sam USA 20
22 Haas, Tommy USA @20
23 Ferrero, Juan Carlos ESP 21
24 Bellucci, Thomaz BRA 22
25 Gonzalez, Fernando CHI 23
26 Montanes, Albert ESP 24
27 Baghdatis, Marcos CYP 25
28 Lopez, Feliciano ESP 26
29 Wawrinka, Stanislas SUI 27
30 Gulbis, Ernests LAT 28
31 Stepanek, Radek CZE 29
32 Hewitt, Lleyton AUS 30
33 Monaco, Juan ARG 31
34 Benneteau, Julien FRA 32
35 Simon, Gilles FRA 33
36 Llodra, Michael FRA 34
37 Kohlschreiber, Philipp GER 35
38 Robredo, Tommy ESP 36
39 Petzschner, Philipp GER 37
40 Garcia-Lopez, Guillermo ESP 38
41 Dolgopolov, Alexandr UKR 39
42 de Bakker, Thiemo NED 40
43 Lu, Yen-Hsun TPE 41
44 Troicki, Viktor SRB 42
45 Hanescu, Victor ROU 43
46 Berrer, Michael GER 44
47 Tipsarevic, Janko SRB 45
48 Gasquet, Richard FRA 46
49 Zeballos, Horacio ARG 47
50 Stakhovsky, Sergiy UKR 48
51 Fish, Mardy USA 49
52 Schwank, Eduardo ARG 50
OUT Karlovic, Ivo CRO 51
54 Mathieu, Paul-Henri FRA 52
55 Chela, Juan Ignacio ARG 53
56 Mayer, Florian GER 54
57 Giraldo, Santiago COL 55
58 Kubot, Lukasz POL 56
59 Malisse, Xavier BEL 57
60 Mayer, Leonardo ARG 58
61 Tursunov, Dmitry RUS @58
62 Istomin, Denis UZB 59
63 Nieminen, Jarkko FIN 60
64 Serra, Florent FRA 61
65 Cuevas, Pablo URU 62
66 Chiudinelli, Marco SUI 63
67 Falla, Alejandro COL 64
68 Rochus, Olivier BEL 65
OUT Ancic, Mario CRO @65
70 Becker, Benjamin GER 66
71 Gonzalez, Maximo ARG @66
72 Marchenko, Illya UKR 67
73 Brands, Daniel GER 68
74 Vliegen, Kristof BEL @68
75 Greul, Simon GER 69
76 Seppi, Andreas ITA 70
77 Clement, Arnaud FRA 71
78 Starace, Potito ITA 72
79 Chardy, Jeremy FRA 73
80 Korolev, Evgeny KAZ 74
81 Ginepri, Robby USA 75
82 Lacko, Lukas SVK 76
83 Gimeno-Traver, Daniel ESP 77
84 Robert, Stephane FRA 78
85 Riba, Pere ESP 79
86 Beck, Andreas GER 80
87 Luczak, Peter AUS 81
88 Golubev, Andrey KAZ 82
89 Andreev, Igor RUS 83
90 Hajek, Jan CZE 84
91 Gil, Frederico POR 85
92 Granollers, Marcel ESP 86
93 Przysiezny, Michal POL 87
94 Schuettler, Rainer GER 88
95 Russell, Michael USA 89
96 Mello, Ricardo BRA 90
97 Ramirez Hidalgo, Ruben ESP 91
98 Dabul, Brian ARG 92
99 Gabashvili, Teymuraz RUS 93
100 Dent, Taylor USA 94
101 Kukushkin, Mikhail KAZ 95
102 Anderson, Kevin RSA 96
103 Fognini, Fabio ITA 97
104 Phau, Bjorn GER 98
105 (Q)
106 (Q)
107 (Q)
108 (Q)
109 (Q)
110 (Q)
111 (Q)
112 (Q)
113 (Q)
114 (Q)
115 (Q)
116 (Q)
117 (Q)
118 (Q)
119 (Q)
120 (Q)
121 (WC) Ball, Carsten AUS (TA)
122 (WC) Blake, James USA
123 (WC) Klahn, Bradley USA (NCAA champion)
124 (WC) Rufin, Guillaume FRA (FFT)
125 (WC) Sock, Jack USA (Kalamazoo champion)
126 (WC) Sweeting, Ryan USA
127 (WC) Young, Donald USA
128 (WC) tba (USTA playoff champion)

Alternates
IN Brown, Dustin JAM 99
IN Kamke, Tobias GER 100
1 Berlocq, Carlos ARG 101
2 Sela, Dudi ISR 102
3 Devvarman, Somdev IND 103
4 Massu, Nicolas CHI 104
5 Young, Donald USA 105 (WC to MD)
6 Nishikori, Kei JPN @106
7 Lorenzi, Paolo ITA 107
8 Ilhan, Marsel TUR 108
9 Volandri, Filippo ITA 109
10 Beck, Karol SVK 110
11 Bolelli, Simone ITA 111
12 Soeda, Go JPN 113
13 Muller, Gilles LUX @113

DUN I LOVE - 26-07-2010 12:12:46

Notowania na dziś:

Nadal- 3.8
Federer- 3.85
Murray- 6.2
Djokovic- 18.5
Soderling- 19.5
Berdych- 24
Roddick- 26
Cilic- 65
Tsonga- 70
Isner- 70
Davydenko- 75

Kubecki - 28-07-2010 10:57:51

Murray 6.2 / Djokovic 18.5 / Soda 19.5 ?

Rozumiem przewagę Andy'ego, ale aż taką? Na jakiej podstawie?

Raddcik - 28-07-2010 11:44:31

From the AAKD twitter:
AAKidsDay So the tennis line-up so far for @AAKidsDay 8/28 in NYC is Nadal, Federer, Djokovic @AndyRoddick and @ClijstersKim. Watch for more updates!
about 13 hours ago via web

Raddcik - 31-07-2010 14:42:07


Tsonga OUT

Brown IN

Bizon - 31-07-2010 17:54:22

Szkoda tego Tsongi, raz po raz przytrafiaja mu sie jakies kontuzje. Z innej beczki, mialem dzisiaj proroczy sen (miejmy nadzieje). Otoz szykowalem sie do ogladania finalu US Open gdzie mieli ze soba zmierzyc sie Davydenko z Roddickiem. Oczywiscie nim zaczal sie ich pojedynek obudzilem sie :lol:

jaccol55 - 04-08-2010 10:45:50

Lista uczestników turnieju eliminacyjnego:

1 Kamke, Tobias GER 85
2 Devvarman, Somdev IND 96
3 Young, Donald USA 100
4 Ilhan, Marsel TUR 106
5 Sela, Dudi ISR 107
6 Beck, Karol SVK 108
7 Bolelli, Simone ITA 109
8 Roger-Vasselin, Edouard FRA 111
9 Soeda, Go JPN 112
10 Massu, Nicolas CHI 114
11 Guccione, Chris AUS @118
12 Sweeting, Ryan USA 119
13 Dancevic, Frank CAN @119
14 Fernandes, Tiago BRA @119
15 Del Bonis, Federico ARG 122
16 Ungur, Adrian ROU 123
17 Machado, Rui POR 125
18 Zemlja, Grega SLO 128
19 Guez, David FRA 129
20 Fischer, Martin AUT 130
21 Bozoljac, Ilija SRB 132
22 Berankis, Ricardas LTU 133
23 Bohli, Stephane SUI 134
24 Delgado, Ramon PAR 135
25 Ouanna, Josselin FRA 136
26 Souza, Joao BRA 139
27 Koubek, Stefan AUT 140
28 Gremelmayr, Denis GER 142
29 Salamanca, Carlos COL 143
30 Hernych, Jan CZE 144
31 Alves, Thiago BRA 145
32 Ball, Carsten AUS 146
33 Dodig, Ivan CRO 147
34 Gicquel, Marc FRA 148
35 Sergeyev, Ivan UKR 149
36 Munoz-De La Nava, Daniel ESP 150
37 Kim, Kevin USA 151
38 Ram, Rajeev USA 153
39 Zverev, Mischa GER 154
40 Mahut, Nicolas FRA 155
41 Niland, Conor IRL 159
42 Levine, Jesse USA 161
43 Reynolds, Bobby USA @161
44 Kendrick, Robert USA 163
45 Kindlmann, Dieter GER 164
46 Sijsling, Igor NED 165
47 Lojda, Dusan CZE 166
48 Capdeville, Paul CHI 168
49 Bautista-Agut, Roberto ESP 169
50 Vagnozzi, Simone ITA 170
51 Smyczek, Tim USA 171
52 Begemann, Andre GER 172
53 Ignatik, Uladzimir BLR 173
54 Rufin, Guillaume FRA 174
55 Rosol, Lukas CZE 175
56 Witten, Jesse USA 176
57 Veic, Antonio CRO 177
58 Desein, Niels BEL 178
59 Matosevic, Marinko AUS 179
60 Muller, Gilles LUX 182
61 Ebden, Matthew AUS 183
62 Krajinovic, Filip SRB 184
63 Ascione, Thierry FRA 185
64 Paire, Benoit FRA 186
65 Balazs, Attila HUN 187
66 Ouahab, Lamine ALG 188
67 Bogdanovic, Alex GBR 189
68 Levy, Harel ISR 190
69 Brzezicki, Juan Pablo ARG 191
70 El Amrani, Reda MAR 193
71 Bemelmans, Ruben BEL 194
72 Lammer, Michael SUI 195
73 Nishikori, Kei JPN 196
74 Patience, Olivier FRA 199
75 Polansky, Peter CAN 200
76 Tavares, Leonardo POR 201
77 Kudryavtsev, Alexandre RUS 202
78 Kirillov, Evgeny RUS 205
79 Delic, Amer USA @205
80 Zampieri, Caio BRA 206
81 Mannarino, Adrian FRA 207
82 De Voest, Rik RSA 208
83 Raonic, Milos CAN 209
84 Minar, Ivo CZE 210
85 Knittel, Bastian GER 211
86 Peya, Alexander AUT 212
87 Jones, Greg AUS 213
88 Gonzalez, Santiago MEX 214
89 Harrison, Ryan USA 215
90 Stadler, Simon GER 216
91 Mertens, Yannick BEL 219
92 King-Turner, Daniel NZL 220
93 Silva, Julio BRA 221
94 Millot, Vincent FRA 222
95 Tomic, Bernard AUS 223
96 Cook, Lester USA 224
97 Menendez-Maceiras, Adrian ESP 225
98 Klizan, Martin SVK 228
99 Alcaide, Guillermo ESP 230
100 Yani, Michael USA 231
101 Dasnieres de Veigy, Jonathan FRA 234
102 Sugita, Yuichi JPN 236
103 Lindahl, Nick AUS 237
104 Brugues-Davi, Arnau ESP 238
105 Brezac, Charles-Antoine FRA 239
106 Giorgini, Daniele ITA 242
107 Clar-Rossello, Pedro ESP 243
108 Bogomolov Jr., Alex USA 244
109 Donskoy, Evgeny RUS 245
110 Kuznetsov, Alex USA 246
111 Mektic, Nikola CRO 247
112 Haider-Maurer, Andreas AUT 248
113 Baker, Jamie GBR 249
114 Bagnis, Facundo ARG 250
115 Okun, Noam ISR 251
116 Sidorenko, Alexandre FRA 252
117 Marrero, David ESP 253
118 Skugor, Franco CRO 255
119 Ghedin, Riccardo ITA 256
120 (WC)
121 (WC)
122 (WC)
123 (WC)
124 (WC)
125 (WC)
126 (WC)
127 (WC) tbd (Kalamazoo finalist)
128 (WC) Strode, Blake USA (National Playoffs champion)

Raddcik - 10-08-2010 16:43:36

Karlovic OUT
Ancic OUT


Kamke IN
Berlocq IN

Raddcik - 17-08-2010 20:52:14

Dzikie karty do MD :

James Blake
Carsten Ball
Bradley Klahn
Guillaume Rufin
Jack Sock
Syan Sweeting
Donald Young


http://www.tennis.com/articles/template … &zoneid=25

DUN I LOVE - 20-08-2010 08:02:59

Isner może nie zagrać na USO.

Patrick McEnroe: Isner in doubt for U.S. Open

The ankle injury John Isner suffered in Cincinnati has put him in doubt for the U.S. Open, reports U.S. Davis Cup captain and ESPN commentator Patrick McEnroe.

"It sounds like it may be more severe than initially we thought," said McEnroe during ESPN's broadcast of the tournament on Thursday evening, adding that Isner may turn out to have ligament damage.

Isner hurt his ankle during his second-round match against David Nalbandian in the second round.

He is "questionable at the moment for the U.S. Open," said McEnroe.

http://www.tennis.com/articles/template … &zoneid=25

jaccol55 - 20-08-2010 12:42:16

Dzikie karty do kwali:

Buchanan, Chase USA
Collarini, Andrea USA
Cox, Jordan USA
Jenkins, Jarmere USA
Johnson, Steve USA
Ouellete, Greg USA
Strode, Blake USA (National Playoffs champion)
van Overbeek, Bob USA (Kalamazoo finalist)
Williams, Rhyne USA

filip.g - 21-08-2010 22:30:39

Del Potro się wycofał.... :( http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … draws.aspx

Landon - 21-08-2010 22:37:41

del Potro OUT
Sela IN

Jurek się chyba jednak załapie do elimek, wycofało się już paru grajków z głównego, pewnie z elimek też się ktoś wykroił, a cut-off był 256 ze wszystkimi zgłoszonymi, Janowicz miał wtedy ranking koło 265, więc myślę, że spróbuje powtórzyć 3 runde kwalifikacji sprzed roku.

DUN I LOVE - 21-08-2010 22:42:43

Od kilku tygodni była to dość pewna informacja, nikt nie raczył tego potwierdzić. Juan parę dni temu wydał oświadczenie, gdzie stwierdził, że chciałby powrócić w Bangkoku pod koniec września.

Obecne notowania buków:

Federer- 3.65
Nadal- 4.2
Murray- 4.9
Djokovic- 16.5
Soderling- 23
Roddick- 25
Berdych- 29
Nalbandian- 42
Baghdatis- 55
Davydenko- 60
Fish- 85

Haas OUT
Devvarman IN

Later Friday, No. 10 Jo Wilfried Tsonga and three-time U.S. Open quarterfinalist Tommy Haas withdrew from the tournament.

http://www.google.com/hostednews/ap/art … gD9HNPOEG0

Raddcik - 23-08-2010 11:17:22

Jakby kogoś to interesowało, to losowanie w czwartek o 18:00 naszego czasu. :P

DUN I LOVE - 23-08-2010 11:19:14

W czwartek? :o Dość wcześnie. Dzisiaj poznamy drabinkę kwalifikacji. Wskutek wielu wycofań do tego turnieju załapał się Jurek Janowicz. Jest także Kolumbijczyk Robert Farah, który po 4 latach przerwy w grze powrócił na korty i po 2 miesiącach dobrej gry jest dziś 216 rakietą świata. :D Ma 23 lata. ;)

Raddcik - 23-08-2010 11:30:13

DUN I LOVE napisał:

W czwartek? :o

:o

Przecież w ostatnich latach zawsze losowali w czwartek :o , a jeszcze 3,4 lata wstecz, to pamiętam że losowania odbywały się w Środę. :P

:o

DUN I LOVE - 23-08-2010 11:37:26

Chyba muszę odpocząć. :D

Ronni - 23-08-2010 20:46:33

A kwalifikacje kiedy ruszają?

Raddcik - 23-08-2010 20:52:56

Ronni napisał:

A kwalifikacje kiedy ruszają?

Jutro.

http://www.usopen.org/en_US/news/articl … 33885.html

DUN I LOVE - 24-08-2010 08:40:08

DRABINKA KWALIFIKACJI

Marsel Ilhan TUR (1) - Bernard Tomic AUS             
Steve Johnson USA - Noam Okun ISR             
Alex Bogdanovic GBR - Blake Strode USA             
Juan Pablo Brzezicki ARG - Ivan Dodig CRO (23)   
       
Go Soeda JPN (2) - Yuichi Sugita JPN             
Facundo Bagnis ARG - Jesse Witten USA             
Attila Balazs HUN - Matteo Viola ITA             

Lukas Rosol CZE - Rajeev Ram USA (28)
Karol Beck SVK (3) - Marinko Matosevic AUS             
John Millman AUS - Evgeny Kirillov RUS
Santiago Gonzalez MEX - Peter Polansky CAN             
Franco Skugor CRO - Carlos Salamanca COL (18)

Edouard Roger-Vasselin FRA (4) - Greg Jones AUS             
Daniel King-Turner NZL - Dusan Lojda CZE
Andre Begemann GER - Robert Farah COL             
Jarmere Jenkins USA - Josselin Ouanna FRA (17)

Simone Bolelli ITA (5) - Andreas Haider-Maurer AUT             
Jerzy Janowicz POL - Frederik Nielsen DEN             
Alex Kuznetsov USA - Flavio Cipolla ITA             
Benjamin Balleret MON - Daniel Munoz-De La Nava ESP (21)

Grega Zemlja SLO (6) - Julio Silva BRA             
Alexandre Sidorenko FRA - Reda El Amrani MAR
Matthew Ebden AUS - Nicolas Mahut FRA             
Jordan Cox USA - Uladzimir Ignatik BLR (29)

Adrian Ungur ROU (7) - Simone Vagnozzi ITA             
Ivan Sergeyev UKR - Vincent Millot FRA
Pedro Clar-Rossello ESP - Daniele Giorgini ITA             
Martin Klizan SVK - Izak Van Der Merwe RSA (30)
           
David Guez FRA (8) - Sergei Bubka UKR             
Harel Levy ISR - Lester Cook USA
Niels Desein BEL - Alex Bogomolov Jr. USA             
Milos Raonic CAN - Mischa Zverev GER (31)

Ricardas Berankis LTU (9) - Juan Sebastian Cabal COL             
Bastian Knittel GER - Alexander Domijan USA
Jesse Levine USA - Caio Zampieri BRA             
Brydan Klein AUS - Kevin Kim USA (25)

Rui Machado POR (10) - Nick Lindahl AUS             
Ryan Harrison USA - Jonathan Dasnieres De Veigy FRA
Ricardo Hocevar BRA - Greg Ouellette USA             
David Marrero ESP - Conor Niland IRL (27)

Federico Del Bonis ARG (11) - Chase Buchanan USA             
Tatsuma Ito JPN - Andrea Collarini USA
Nikola Mektic CRO - Johannes Robert Van Overbeek USA             
Matwe Middelkoop NED - Robert Kendrick USA (22)

Stephane Bohli SUI (12) - Evgeny Donskoy RUS             
Frank Dancevic CAN - Ivo Minar CZE
Yannick Mertens BEL - Alexandre Kudryavtsev RUS             
Paul Capdeville CHI - Kei Nishikori JPN (24)

Martin Fischer AUT (13) - Michael Lammer SUI             
Jan Hernych CZE - Riccardo Ghedin ITA
Chris Guccione AUS - Bobby Reynolds USA       
Dieter Kindlmann GER - Adrian Mannarino FRA (26)
           
Ilija Bozoljac SRB (14) - Olivier Patience FRA             
Leonardo Tavares POR - Guillermo Alcaide ESP
Rik De Voest RSA - Antonio Veic CRO   
Giovanni Lapentti ECU - Stefan Koubek AUT (19)

Ramon Delgado PAR (15) - Alexander Peya AUT             
Igor Sijsling NED - Charles-Antoine Brezac FRA
Jaroslav Pospisil CZE - Filip Krajinovic SRB             
Simon Stadler GER - Benoit Paire FRA (32)

Joao Souza BRA (16) - Jamie Baker GBR             
Marc Gicquel FRA - Adrian Menendez-Maceiras ESP             
Amer Delic USA - Michael Yani USA   
Ruben Bemelmans BEL - Thiago Alves BRA (20)

http://www.usopen.org/en_US/scores/draws/us/index.html

Art - 24-08-2010 12:31:21

Rozstawienie:

1. Rafael Nadal
2. Roger Federer
3. Novak Djokovic
4. Andy Murray

5. Robin Soderling
6. Nikolay Davydenko
7. Tomas Berdych
8. Fernando Verdasco

9. Andy Roddick
10. David Ferrer
11. Marin Cilic
12. Mikhail Youzhny
13. Jurgen Melzer
14. Nicolas Almagro
15. Ivan Ljubicic
16. Marcos Baghdatis

17. Gael Monfils
18. John Isner
19. Mardy Fish
20. Sam Querrey
21. Albert Montanes
22. Juan Carlos Ferrero
23. Feliciano Lopez
24. Ernests Gulbis
25. Stanislas Wawrinka
26. Thomaz Bellucci
27. Fernando Gonzalez
28. Radek Stepanek
29. Philipp Kohlschreiber
30. Juan Monaco
31. David Nalbandian
32. Lleyton Hewitt

DUN I LOVE - 24-08-2010 12:39:50

Sporo będzie od losowania zależeć. Jak Murray trafi do połówki Federera to moim zdaniem szanse Nadala rosną zasadniczo.

Nalb i Hewitt z 31 i 32 numerkiem, Roger i Rafa mogą mieć niefajnie w ew. 3 rundzie, zwłaszcza jeżeli któryś z nich dostanie Davida.

Raddcik - 24-08-2010 15:21:44

Kwalifikacje dzień 1 - Plan gier

http://www.usopen.org/en_US/scores/sche … omo=topnav

Landon - 24-08-2010 21:58:18

No Ricardas, czas coś pokazać też w Stanach :))
I daj Boże, żadnych Hewittów ani Nalbandianów, ani dla Rogera ani dla Nole, to tyle co proszę o drabinkę (:

Pitny - 24-08-2010 22:15:59

Leyton i tak pewnie szybko pożegna się z turniejem jak to ma w zwyczaju od 3lat :(
No ale wiara czyni cuda.

DUN I LOVE - 25-08-2010 12:14:04

Dancević i Harrison wygrali swoje pierwsze mecze w elimkach. Po południu czasu NYC wlało, mam nadzieję, że to nie jest zła prognoza dla turnieju. :/

Serenity - 25-08-2010 12:39:56

Kwalifikacje - dzień drugi plan gier:

http://www.usopen.org/en_US/scores/sche … dule2.html

asiek - 25-08-2010 12:47:50

Dzisiaj na Flushing Meadows mega napięty plan gier. Po sześć spotkań na każdym z kortów. Takiego czegoś jeszcze nie widziałem. Jako trzeci na 16-stke wyjdą Janowicz z Nielesenem. Polak nie powinien mieć problemów z Duńczykiem. W drugiej rundzie Bollelli i to już będzie spory kłopot.
Gema brakuje Nishikoriemu do wyeliminowania Capdevilli, podobnie del Bonis gem ale od wylotu. Liczyłem, że Argentyńczyk coś ugra.  Dziś również hit kwalfikacji: Jedynka z rozstawinia Ilhan kontra Berni Tomic :)

Jules - 25-08-2010 13:23:36

Byle Murray nie trafil do polowski Feda :P

DUN I LOVE - 26-08-2010 08:37:59

Kwalifikacje dzień 3 - plan gier
http://www.usopen.org/en_US/scores/sche … omo=topnav

Kolejny dzień napięty kalendarz. Wczoraj gry mocno opóźnione przez deszcz. Dzisiaj zaległości do nadrobienia są gigantyczne. Wczoraj bez większych wyników, negatywnym rozstrzygnięciem jest odpadnięcie Bolelliego. Przykro patrzeć na wyniki tego zawodnika, uzyskiwane w ostatnim czasie.

Jisner - 26-08-2010 09:45:59

Simone. :| Nie mam pytań.

Serenity - 26-08-2010 12:43:11

Jisner napisał:

Simone. :| Nie mam pytań.

Prędzej z Maurerem Jerzyk wygrałby w 2 rundzie niż z Bolellim,więc dobrze że Bolelli odpadł ;)

Jisner - 26-08-2010 12:53:34

Niech Jerzyk przejdzie pierwszą rundę najpierw. ;)

DUN I LOVE - 26-08-2010 14:12:52

Radosław, masz może pod ręką najnowsze notowania buków, na kilka godzin przed losowaniem MD? :P

Raddcik - 26-08-2010 14:17:23

DUN I LOVE napisał:

Radosław, masz może pod ręką najnowsze notowania buków, na kilka godzin przed losowaniem MD? :P

:P

Federer 3.55
Nadal 4.5
Murray 4.9
---------------------
Daniel Brands 1000

DUN I LOVE - 26-08-2010 14:29:38

Raddcik napisał:

Daniel Brands 1000

Po pracy biegnę do STS, pewne pieniądze! :o

Raddcik - 26-08-2010 14:30:13

DUN I LOVE napisał:

Raddcik napisał:

Daniel Brands 1000

Po pracy biegnę do STS, pewne pieniądze! :o

Leć ! :o

asiek - 26-08-2010 14:49:58

O co to chodzi z tym Brandsem?:D

Raddcik - 26-08-2010 14:51:48

asiek napisał:

O co to chodzi z tym Brandsem?:D

Poczytaj MTF :D

W dużej częsci tematów na MTF, pojawia się nazwisko Brands :D Zupełnie bez powodu xDDDDD

DUN I LOVE - 26-08-2010 14:54:23

asiek napisał:

O co to chodzi z tym Brandsem?:D

Tutaj masz przykładowy wątek:
http://www.menstennisforums.com/showthread.php?t=167231

:D

Raddcik - 26-08-2010 15:07:24

Będzie gdzieś jakaś transmisja z losowania ? ew. relacja "Punkt po punkcie" :D ?

DUN I LOVE - 26-08-2010 15:09:44

Raddcik napisał:

Będzie gdzieś jakaś transmisja z losowania ? ew. relacja "Punkt po punkcie" :D ?

Właśnie to ustalam. :P Jakby ktoś coś miał to nie zapominajcie o Nas. :P

Raddcik - 26-08-2010 15:14:20

Myślę, że na turniejowy Twitter, będzie można liczyć. :P

http://twitter.com/usopen

DUN I LOVE - 26-08-2010 15:15:47

Raddcik napisał:

Myślę, że na turniejowy Twitter, będzie można liczyć. :P

http://twitter.com/usopen

To na pewno. :P

https://www.espnplayer.com/espnplayer/console
Trzeba sprawdzić tutaj, ewentualnie przez www.espn.com i przez dział o tenisie.

Raddcik - 26-08-2010 15:20:16

DUN I LOVE napisał:

https://www.espnplayer.com/espnplayer/console
Trzeba sprawdzić tutaj, ewentualnie przez www.espn.com i przez dział o tenisie.

Wystarczy mi, że płacę za ES Playera, za ESPN Playera, nie zamierzam. :P :D

DUN I LOVE - 26-08-2010 15:24:28

:P

Isner wystapi w USO, przy czym będzie grał mimo kontuzji.

polo90 - 26-08-2010 15:34:15

Uważam że Isner powinien wycofać się z US OPEN. Turniej wielkoszlemowy wymaga dużej wytrzymałości.

Ronni - 26-08-2010 17:21:55

Z tym Brandsem to jakaś grubsza ustaFFka sie szykuje :boisie:

DUN I LOVE - 26-08-2010 17:35:08

Szperam po stronach, serwisach, gazetach, twitterach, forach itp Chyba nadszedł czas trzeźwo spojrzeć na to wszystko i stwierdzić, że US Open to impreza organizowana z nieprawdopodobnym rozmachem. Zdecydowanie największy turniej tenisowy świata, powiem więcej: zaczynam rozumieć tych, co uważają, że to najlepszy turniej WS. Oczywiście, ja pozostaje przy swoich preferencjach, ale fakt faktem USO ma "to coś". ;)

25 minut do drawu!

Art - 26-08-2010 18:00:14

http://www.atdhe.net/20955/watch-2010-us-open-draw

Stream do ESPN2.

DUN I LOVE - 26-08-2010 18:14:32

Patrzę na listę startową USO Panów i chyba nie będzie tak wielkiej biedy, jaka miała być. Dotychczas wycofało się 5 zawodników: Del Potro, Tsonga, Haas, Ancić, Karlović. Tylko, że to są wycofania sprzed kilku/kilkunastu dni, więc wiele wskazuje na to, że lawiny wycofań udało się uniknąć. ;)

COA - 26-08-2010 18:38:05

http://i37.tinypic.com/16a5t9l.jpg

DUN I LOVE - 26-08-2010 18:39:15

Mary u Rafy. :D

E:
Janie, a Ty co? Klawę czyścisz? :D

Raddcik - 26-08-2010 18:40:41

Rod - Denko - Djokovic :D

Podobno Rod-Tispar w 2 :o

DUN I LOVE - 26-08-2010 18:41:25

Mam nadzieję, że Brands nie z Fedem w 1 :[

Raddcik - 26-08-2010 18:42:40

DUN I LOVE napisał:

Mam nadzieję, że Brands nie z Fedem w 1 :[

xDDDDDDDD

DUN I LOVE - 26-08-2010 18:43:52

Raddcik napisał:

DUN I LOVE napisał:

Mam nadzieję, że Brands nie z Fedem w 1 :[

xDDDDDDDD

Ja już wysiadam. :P Profil jednego z userów MTF:

Location: Where Ever Daniel Fabian Brands Is. <3

xDDDDDDDDDDD

COA - 26-08-2010 18:43:57

Nadal-Verdasco, Murray-Berdych, Djokovic-Davydenko, Federer-Soderling, Rod w trzeciej :D

DUN I LOVE - 26-08-2010 18:45:03

Skąd ja wiedziałem, że Nadal dostanie Verdasco. :D

Ten Soda od RG to straszny dla mnie jest. :/

COA - 26-08-2010 18:46:43

Jak ktoś skmini źródło całej drabinki to niech wrzuci z łaski swojej

DUN I LOVE - 26-08-2010 18:50:58

Nadal (1)
Ljubicic (15)
Ferrer (10)
Verdasco (8)
Murray (4)
Almagro (14)
Youzhny (12)
Berdych (7)
Davydenko (6)
Roddick (9)
Baghdatis (16)
Djokovic (3)
Soderling (5)
Cilic (11)
Melzer (13)
Federer (2)

9 szlem dla Rafy.

jaccol55 - 26-08-2010 18:52:00

DUN I LOVE napisał:

9 szlem dla Rafy.

Już się zaczyna panika... :ble:

DUN I LOVE - 26-08-2010 18:53:00

jaccol55 napisał:

DUN I LOVE napisał:

9 szlem dla Rafy.

Już się zaczyna panika... :ble:

Zastępuję Mastę!

COA - 26-08-2010 18:53:37

No i dupa, Nadal ma Nalba zdaje się :o

DUN I LOVE - 26-08-2010 18:54:49

http://i36.tinypic.com/2r5z12o.gif

E:
Dajesz Nalb! :o

COA - 26-08-2010 18:57:37

Kurde, a już miałem cały misterny plan pozbycia się Feda przez Nalba i wczołgania się do finału xDDDD

DUN I LOVE - 26-08-2010 18:58:55

COA napisał:

Kurde, a już miałem cały misterny plan pozbycia się Feda przez Nalba i wczołgania się do finału xDDDD

Soda jest jeszcze.

Fed z Dabulem w 1, w 2 Berrer lub Beck.

Widzu - 26-08-2010 19:02:42

dawac cała drabinke!

COA - 26-08-2010 19:04:41

Hm, jakiś cymbał na MTF wkleił drabinę z Rodem na górze :|

DUN I LOVE - 26-08-2010 19:10:41

http://www.atpworldtour.com/~/media/0F9A7D572A624F5981456F9699418AC4.ashx?w=221&h=110

US OPEN 2010 MAIN DRAW

[1] Rafael Nadal vs. Teymuraz Gabashvili
Maximo Gonzalez vs. Denis Istomin
Gilles Simon vs. Donald Young
Tobias Kamke vs. [29] Philipp Kohlschreiber

[23] Feliciano Lopez vs. Santiago Giraldo
Rainer Schuettler vs. Qualifier
Sergiy Stakhovsky vs. Peter Luczak
Qualifier vs. [15] Ivan Ljubicic

[10] David Ferrer vs. Alexandr Dolgopolov
Benjamin Becker vs. Daniel Brands
Jarkko Nieminen vs. Daniel Gimeno-Traver
Jeremy Chardy vs. [24] Ernests Gulbis

[31] David Nalbandian vs. Qualifier
Florent Serra vs. Florian Mayer
Pere Riba vs. Qualifier
Fabio Fognini vs. [8] Fernando Verdasco

[4] Andy Murray vs. Lukas Lacko
Ruben Ramirez Hidalgo vs. Dustin Brown
Juan Ignacio Chela vs. Lu Yen-Hsun
Mikhail Kukushkin vs. [25] Stanislas Wawrinka

[20] Sam Querrey vs. Bradley Klahn
Marcel Granollers vs. Andreas Seppi
Guillermo Garcia-Lopez vs. Lukasz Kubot
Potito Starace vs. [14] Nicolas Almagro

[12] Mikhail Youzhny vs. Andrey Golubev
Dudi Sela vs. Xavier Malisse
Jack Sock vs. Marco Chiudinelli
Frederico Gil vs. [18] John Isner

[28] Radek Stepanek vs. Julien Benneteau
Tommy Robredo vs. Qualifier
Victor Hanescu vs. Carlos Berlocq
Michael Llodra vs. [7] Tomas Berdych


[6] Nikolay Davydenko vs. Michael Russell
Simon Greul vs. Richard Gasquet
Kevin Anderson vs. Somdev Devvarman
Tim Smyczek vs. [26] Thomaz Bellucci

[17] Gael Monfils vs. Qualifier
Igor Andreev vs. Horacio Zeballos
Janko Tipsarevic vs. Olivier Rochus
Stephane Robert vs. [9] Andy Roddick

[16] Marcos Baghdatis vs. Arnaud Clement
Eduardo Schwank vs. Robby Ginepri
Pablo Cuevas vs. Qualifier
Jan Hajek vs. [19] Mardy Fish

[30] Juan Monaco vs. Qualifier
Kristof Vliegen vs. James Blake
Philipp Petzschner vs. Qualifier
Viktor Troicki vs. [3] Novak Djokovic

[5] Robin Soderling vs. Qualifier
Taylor Dent vs. Alejandro Falla
Thiemo de Bakker vs. Qualifier
Qualifier vs. [27] Fernando Gonzalez

[21] Albert Montanes vs. Michal Przysiezny
Carsten Ball vs. Qualifier
Qualifier vs. Evgeny Korolev
Illya Marchenko vs. [11] Marin Cilic

[13] Jurgen Melzer vs. Dmitry Tursunov
Qualifier vs. Ryan Sweeting
Bjorn Phau vs. Ricardo Mello
Qualifier vs. [22] Juan Carlos Ferrero

[32] Lleyton Hewitt vs. Paul-Henri Mathieu
Leonardo Mayer vs. Guillaume Rufin
Michael Berrer vs. Andreas Beck
Brian Dabul vs. [2] Roger Federer

COA - 26-08-2010 19:13:28

Troicki Djokovic w 1r hahaha

Nasi średnio, mogło być gorzej i lepiej :
Kubot - Garcia Lopez
Przysięzny - Montanes

Ciekawie się zapowiadają 1sze rundy w tych parach :

PHM - Hewitt
Llodra - Berdych
Dolgopolov - Ferrer
i oczywiście Becker - Brands


Dent niestety w 2r. na Sode :/

Raddcik - 26-08-2010 19:20:02

A nie mówiłem, że Rod - Monf :P ?

DUN I LOVE - 26-08-2010 19:20:36

Dziękuję temu dobremu człowiekowi, co edytował mojego posta z drabinką. Nalb coś za daleko od Rafy poszedł. :P

filip.g - 26-08-2010 19:23:19

Roddick na Tipsa:/:/ Wszystko ułożone pod Feda jak dla mnie :P:P

jaccol55 - 26-08-2010 19:25:11

Nalb to się może w ogóle nie doczołgać do Nadala.

tsonga34 - 26-08-2010 19:26:55

Może być drabinka jak dla mnie ale Polacy nie najlepiej trafili na Hiszpanów.

Raddcik - 26-08-2010 19:30:00

UWAGA :

Droga Daniela Brandsa po tytuł : :P

1r Benjamin Becker
2r David Ferrer
3r Ernests Gulbis
4r David Nalbandian
Q Rafael Nadal
S Andy Murray
F Roger Federer

Easy draw :o

COA - 26-08-2010 19:30:02

Czego się tak dygasz jeden z drugim tego Tipsa, człowiek od 2 lat nie zagrał nic dobrego, dwa razy cud się nie zdarzy :P

Widzu - 26-08-2010 19:53:15

Polacy co tu duzo pisac nie maja szans:) Kubot po kontuzji gra piach, no ale moze powalczy?

Raddcik - 26-08-2010 19:57:43

Jak myślicie, Llodra postraszy Tomaśka ? :o

asiek - 26-08-2010 19:59:45

Blake może trzy mecze rozegra :D
Federer ma Cilica/Soderlinga w QF i tego bym się obawiał. Dalej Rod/Djoko/Kola nie powinni stanowić zagrożenia, więc bardzo realna szansa na finał.

Raddcik - 26-08-2010 20:02:04

asiek napisał:

Federer ma Cilica/Soderlinga w QF i tego bym się obawiał. Dalej Rod/Djoko/Kola nie powinni stanowić zagrożenia, więc bardzo realna szansa na finał.

Rozumiem, że zanim to napisałeś, to sprawdziłeś w której połówce jest Daniel Brands ? :P :o

DUN I LOVE - 26-08-2010 20:08:22

hahaha

asiek - 26-08-2010 20:14:59

Raddcik napisał:

asiek napisał:

Federer ma Cilica/Soderlinga w QF i tego bym się obawiał. Dalej Rod/Djoko/Kola nie powinni stanowić zagrożenia, więc bardzo realna szansa na finał.

Rozumiem, że zanim to napisałeś, to sprawdziłeś w której połówce jest Daniel Brands ? :P :o

Oczywiście, że to zrobiłem i dlatego nie rozwodziłem się nad analizą górnej połówki, której faworyt jest bezdyskusyjny :D


Ale dalej nie rozumiem skąd ta ironia nad nim się wzięła :D

Barty - 26-08-2010 20:17:23

Właśnie, może ktoś wytłumaczyć na poważnie, czemu wszyscy się naśmiewają z Daniela Brandsa? Czy to jakieś pokłosie MTFu?
Bo chyba nie zwycięstwo nad Kubotem to sprawiło. :P

Raddcik - 26-08-2010 20:18:19

asiek napisał:

Ale dalej nie rozumiem skąd ta ironia nad nim się wzięła :D

Nikt tego do końca nie rozumie, i właśnie to jest w tym najpiękniejsze. :D

Kazik - 26-08-2010 20:21:39

A ja lubię bardzo Daniela Brandsa i nie wiem z jakiego powodu się z niego naśmiewają... dziwne to :|

Robin w QF z Fedem... no comment :/

COA - 26-08-2010 20:28:00

Brands będzie groźny, celowo odpuścił mecz w NH żeby odpocząć przed misją swojego życia - zdobyciem NY.

Pitny - 26-08-2010 20:50:38

C'MON LEYTON!!

Kazik - 26-08-2010 20:52:33

Biedny Daniel... znaleźli sobie kozła ofiarnego :lol: A większych od niego luzerów w tourze na pęczki :zadowolony:

Robertinho - 26-08-2010 21:28:14

Dobra, trzeba zemścić się na Rustym i Sodzie za tegoroczne upokorzenia, liczyć że Djoko ze strachu sam się ogra, potem zostaje już tylko się modlić. :P

COA - 26-08-2010 21:36:36

Dojdzie do 1/2 Djoko :)

Robertinho - 26-08-2010 21:38:34

Mnie tam nowy kolega przekonał. :D  Poza tym nie napisałem, że koniecznie ma się ograć w semi, trzy USO z rzędu grali przeciw sobie i starczy. Nie mam nic przeciwko temu, żeby Rod go pojechał.

Raddcik - 26-08-2010 21:47:46

U.S. Open men's seed report

SI.com's Jon Wertheim breaks down the men's and women's seeds at the U.S. Open. Read on for the top first-round matchups, dark horses to watch and his predicted winners.

Top 16 seeds

1. Rafael Nadal: He's won the past two Slams and is firmly entrenched as numero uno. But until he can prove his bona fides in New York -- where he's never, of course, so much as reached the final -- it's hard to tab him as the favorite. Especially coming off two desultory performanc es in Toronto and Cincy. Physically, Nadal should be okay, a change from years past. And the draw gods have smiled on him. It's the fast court that remains a cause for concern.

2. Roger Federer: As the critics were busy considerin g what to wear to the Federer funeral, suddenly, the Mighty One is back, winning Cincinnati, making a personnel move and getting happier with the state of his game. Yes, he's only won two titles in 2010 and lost to lots of lesser lights. But when a five-time champ shows up in form -- especially with his 2009 vanquisher not in the draw -- how is he not the favorite?

3. Novak Djokovic: Fast becoming tennis' mystery man. A disturbing trend: He tends to play well in week one, only to have the wires short in week two. He has the game to win a second major, no one denies that. But can the heart and head (and respirator y system) cooperate?

4. Andy Murray: "Andy will win a Slam one day" is getting stale. If not now, when? Comes into his favorite major with some momentum, having beaten both Federer and Nadal this summer. And he appears comfortabl e with his mom as a de facto coach. Now about those seven wins...

5. Robin Soderling: Holy mediocrity, Batman. Robin ought to be a terrific hard-court player, what with those, flat pace-laced strokes. But his results this year have been most ordinary.

6. Nikolay Davydenko: Another Mystery Man. The eccentric Russian looked terrific in late 2009 and early '10, especially on the fast hard courts. But thanks largely to injury, he's hasn't been heard from much since. Always a dangerous player but lingering injury and limited match play might hinder his progress.

7. Tomas Berdych: Has yet to piggyback on his tremendous Wimbledon showing. But those flat, hard strokes ought to go over well. Plus he appears to have overcome his penchant for shaky effort. Burtal first-round draw against Llodra, but after that, look out.

8. Fernando Verdasco: Loads of talent and hardcourt weaponry but the results haven't kept pace with the expectatio ns this year. Can upgrade a fine-but-not-great season with a strong showing.

9. Andy Roddick: On the plus side, the Americans have a player back in the Top 10. It's been a funny year for Roddick, some superlativ e tennis (Miami) mixed with some bad losses. Plus a case of mono. Always a threat in New York -- and his draw could have been much worse -- but he surely wishes he had more momentum coming in.

10. David Ferrer: An admirable grinder who's wrung everything from his game and will win battles of attrition. But lacks the serve and arsenal to threaten for the title.

11. Marin Cilic: After a fine performanc e in 2009 -- in which he appeared destined for the top five -- the palindromi c one has regressed this year. Last chance to salvage a disappoint ing season.

12. Mikhail Youzhny: Always dangerous, his power game is at odds with his physique.

13. Jurgen Melzer: Austrian lefty had done himself proud at the past two majors but appears to have a hit a wall.

14. Nicolas Almagro: Have to admire anyone with the body of a middle reliever who competes at this level. Fun, expressive player but not a threat to win a hard-court major.

15. Ivan Ljubicic: Hard-serving Croat had the week on his life on the hard courts of Indian Wells but has been quiet ever since.

16. Marcos Baghdatis: Needs the diet of Fish (his likely third-round foe). Terrifical ly talented player is always worth watching, but lacks to stamina/fitness to win seven best-of-five matches.

Seeds 17-32

17. Gael Monfils: A personal favorite on athleticis m alone. But the results seldom keep pace with the talent.

18. John Isner: In a vacuum, he'd be a strong pick. But on a bum ankle, his game is severely compromise d.

19. Mardy Fish: In throes of his finest year. Can garnish with a strong showing in New York. What's the over/under on the number of times we get the backstory on his diet?

20. Sam Querrey: The fourth American in the Top 20, Querrey is emerging as a mercurial dangerous/maddening player: winning titles, but still looking for a Slam breakthrou gh. May well get another crack at Murray -- for the third time in eight or so weeks -- in third round.

24. Ernests Gulbis: Not unlike Querrey, a dangerous player seeking more consistent results. Given him credit on a fine bounceback year, though.

27. Fernando Gonzalez: Gonzo's best days are behind him, but always a dangerous player on the right day.

31. David Nalbandian: The player no one wants to face. Former semifinali st is suddenly playing A-level tennis. Unlikely to hold up for seven rounds, but a major yellow highlighte r on this name. If he makes it to the quarters (against Nadal?), it wouldn't be surprising at all.

32. Lleyton Hewitt: Former U.S. Open champ no longer a threat to win the title, but always a threat to win a particular match on guts alone.

Dark-horse nation

Taylor Dent: Qualified with ease and his serve-and-volley game goes well with grass.

Michael Llodra: Hard-serving lefty.

Thiemo de Bakker: Young player with a bright future.

Alex Dolgopolov: Perhaps the best male player you've never heard of -- and he's only 21. Check him out.

First-round matches to watch

Gulbis vs. Jeremy Chardy: Two players of tomorrow.

Querrey vs. Bradley Klahn: Seeded American takes on 2010 NCAA champ.

Berdych vs. Michael Llodra: Tough first round opponent -- a hard-serving lefty -- for Wimbledon finalist.

Djokovic vs. Viktor Troicki: Battle for Serbia.

Lleyton Hewitt vs. Paul-Henri Mathieu: Two solid veterans.

First-round upset special

None. All 16 seeds will advance. (If Isner is immobile, he could go down.)

Doubles winners

The Bryans, Bob and Mike: Time to back up the record and the summer publicity with another Slam.

Semifinals

Nadal vs. Murray
Roddick vs. Federer

Final

Federer vs. Nadal (haven't had one of these in too long)

Champion

Federer

http://sportsillustrated.cnn.com/2010/w … index.html

filip.g - 26-08-2010 22:25:11

Robertinho napisał:

Dobra, trzeba zemścić się na Rustym i Sodzie za tegoroczne upokorzenia, liczyć że Djoko ze strachu sam się ogra, potem zostaje już tylko się modlić. :P

A ja liczę, że nie, bo fedzio połowę ważnych meczów w karierze wygrał właśnie w ten sposób.

Robertinho - 26-08-2010 23:26:46

Tylko połowę? :o  No to ma 8 uczciwie wygranych Szlemów, co za ulga. :D

filip.g - 26-08-2010 23:52:47

Robertinho napisał:

Tylko połowę? :o  No to ma 8 uczciwie wygranych Szlemów, co za ulga. :D

No patrz! Chociaż pod jednym względem dorównuje Nadalowi :applause:

Robertinho - 27-08-2010 00:02:38

No niestety nie. Nadal bez nachalnej i nieznoszącej sprzeciwu pomocy Feda wygrał tylko 2. :/

Jules - 27-08-2010 00:14:13

Aż strach się bać Sody w 1/4. Pora się wziąć w garść Rogerze i zacząć grać z jajami, bo ze Szwedem mecz sam się nie wygra, nawet jeśli ten gra gorzej niż dwa miesiące temu. Murray z Nadalem w półfinale. Nie chcę mi się wierzyć, że do takiego meczu nawet dojdzie, ale kto ci tam wie. Za to Rod mógłby pyknąć Nole'a, bo już mam dość tych heroicznych pojedynków Feda z Djoko na USO.

Davioz - 27-08-2010 01:00:26

Gonzo... :D
Kwalifikanta może uda się przejść (może... :P), potem de Bakker i łatwo nie będzie, no a potem Robin i wracamy do domu. Trzecia runda to nie tak źle, choć nie podejrzewałem, że kiedykolwiek będzie mnie satysfakcjonował taki wynik Fernando w Wielkim Szlemie... No ale kontuzja do kontuzja. A Gonzalez najpierw do tej 3r musi dojść.

DUN I LOVE - 27-08-2010 07:51:32

Drabinkę skomentuję jak już będzie uzupełniona o nazwiska kwalifikantów. Swoją drogą kwalifikacje to to co mnie teraz interesuje najbardziej. :P

Wczoraj wreszcie rozegrano wszystko, co było w planie. Wygrali moi ulubieńcy: Ricardas Berankis i Robert Farah.
Odpadł #1 eliminacji, Marsel Ilhan, który nie dał rady Berniemu Tomiciowi, co chyba nie jest jakąś wielką sensacją.

Polacy też mają powody do radości, Jerzy Janowicz oddał 7 gemów w 2-setowym meczu swojemu rywalowi z Danii. Kolejnym rywalem Jurka będzie Andreas Haider - Maurer, a w ewentualnej finałowej rundzie kwali ktoś z dwójki: Flavio Cipolla - Daniel Munoz-De La Nava (21).

Raddcik - 27-08-2010 11:53:00

Kwalifikacje dzień 4 - plan gier

http://www.usopen.org/en_US/scores/sche … omo=subnav

DUN I LOVE - 27-08-2010 12:10:58

Jeszcze słowo o turnieju pre-eliminacyjnym o dzikie karty do USO. W zasadzie ograniczę się do podania wyników :P

1 runda
(1)Tim Smyczek def. Chase Buchanan 7-5 6-0
Alexander Domijan def. (4)Andrea Collarini 7-5 6-2
(3)Gregory Ouellette def. Austin Krajicek 6-2 3-6 7-5 [Ouellete replaces Jarmere Jenkins]
(2)Ryan Harrison def. Steve Johnson 6-4 6-4

1/2 finału:
(1)Tim Smyczek def. Alexander Domijan 7-6(5) 6-3
(2)Ryan Harrison def. (3)Greg Ouellette 6-1 6-4

finał:
(1)Tim Smyczek def. (2)Ryan Harrison 6-4 6-4 6-4

Smyczek! :lol:

Art - 27-08-2010 18:34:46

Wyniki 1 rundy kwalifikacji:

Bernard Tomic AUS def. Marsel Ilhan TUR (1) 60 26 63
Noam Okun ISR def. Steve Johnson USA 64 62
Blake Strode USA def. Alex Bogdanovic GBR 36 52 ret.
Ivan Dodig CRO (23) def. Juan Pablo Brzezicki ARG 63 76
Yuichi Sugita JPN def. Go Soeda JPN (2) 64 26 62
Jesse Witten USA def. Facundo Bagnis ARG 64 76
Matteo Viola ITA def. Attila Balazs HUN 63 61       
Lukas Rosol CZE - Rajeev Ram USA (28) 67 62 62
Marinko Matosevic AUS def. Karol Beck SVK (3) 75 63
John Millman AUS def. Evgeny Kirillov RUS 75 61
Peter Polansky CAN def. Santiago Gonzalez MEX 61 63
Franco Skugor CRO def. Carlos Salamanca COL (18) 64 64
Greg Jones AUS def. Edouard Roger-Vasselin FRA (4) 26 64 60
Dusan Lojda CZE def. Daniel King-Turner NZL 62 62
Robert Farah COL def. Andre Begemann GER 36 61 62
Josselin Ouanna FRA (17) def. Jarmere Jenkins USA 67 62 63
Andreas Haider-Maurer AUT def. Simone Bolelli ITA (5) 36 62 62       
Jerzy Janowicz POL def. Frederik Nielsen DEN 64 63
Flavio Cipolla ITA def. Alex Kuznetsov USA 64 62
Daniel Munoz-De La Nava ESP (21) def. Benjamin Balleret MON 67 76 76
Julio Silva BRA def. Grega Zemlja SLO (6) 36 62 62
Alexandre Sidorenko FRA def. Reda El Amrani MAR 62 26 63
Nicolas Mahut FRA def. Matthew Ebden AUS 63 62
Uladzimir Ignatik BLR (29) def. Jordan Cox USA 67 64 63
Simone Vagnozzi ITA def. Adrian Ungur ROU (7) 63 64
Ivan Sergeyev UKR def. Vincent Millot FRA 26 64 76
Pedro Clar-Rossello ESP def. Daniele Giorgini ITA 64 67 64
Martin Klizan SVK def. Izak Van Der Merwe RSA (30) 64 63
David Guez FRA (8) def. Sergei Bubka UKR 67 60 20 ret.
Harel Levy ISR def. Lester Cook USA 36 76 62
Alex Bogomolov Jr. USA def. Niels Desein BEL 61 61
Milos Raonic CAN def. Mischa Zverev GER (31) 64 63
Ricardas Berankis LTU (9) def. Juan Sebastian Cabal COL 75 63
Bastian Knittel GER def. Alexander Domijan USA 76 64
Caio Zampieri BRA def. Jesse Levine USA 64 20 ret.
Kevin Kim USA (25) def. Brydan Klein AUS 63 61
Rui Machado POR (10) - Nick Lindahl AUS 62 64
Ryan Harrison USA - Jonathan Dasnieres De Veigy FRA 61 64
Ricardo Hocevar BRA - Greg Ouellette USA 76 36 61
Conor Niland IRL (27) def. David Marrero ESP 60 64
Chase Buchanan USA def. Federico Del Bonis ARG (11) 63 36 63
Tatsuma Ito JPN def. Andrea Collarini USA 64 62
Nikola Mektic CRO def. Johannes Robert Van Overbeek USA 64 60
Robert Kendrick USA (22) def. Matwe Middelkoop NED 64 60
Stephane Bohli SUI (12) def. Evgeny Donskoy RUS 63 63
Frank Dancevic CAN def. Ivo Minar CZE 62 63
Alexandre Kudryavtsev RUS def. Yannick Mertens BEL 64 57 62
Kei Nishikori JPN (24) def. Paul Capdeville CHI 63 57 62
M.Lammer def. Martin Fischer AUT (13) 63 63
Jan Hernych CZE - Riccardo Ghedin ITA 64 36 63           
Bobby Reynolds USA def. Chris Guccione AUS 76 63
Adrian Mannarino FRA (26)    def. Dieter Kindlmann GER 64 64
Ilija Bozoljac SRB (14) def. Olivier Patience FRA 67 64 63
Guillermo Alcaide ESP def. Leonardo Tavares POR 64 62
Rik De Voest RSA - Antonio Veic CRO 61 60
Stefan Koubek AUT (19) def. Giovanni Lapentti ECU 64 61
Ramon Delgado PAR (15) - Alexander Peya AUT 67 76 63
Igor Sijsling NED - Charles-Antoine Brezac FRA 63 63
Filip Krajinovic SRB def. Jaroslav Pospisil CZE 62 64
Benoit Paire FRA (32)    def. Simon Stadler GER 63 75
Jamie Baker GBR def. Joao Souza BRA (16) 63 62
Marc Gicquel FRA - Adrian Menendez-Maceiras ESP 16 61 61
Michael Yani USA def. Amer Delic USA 62 64
Ruben Bemelmans BEL - Thiago Alves BRA (20) 63 75

polo90 - 27-08-2010 19:31:08

Bardzo dobre mecze gra Ryan Harrison. 18 latek ograł dobrego challengerowca Rui Machado.
Zauważyłem że zwycięzcy kwalifikacji mają zwykle olbrzymie problemy z wygrywaniem w turnieju głównym
Ktoś z was pamięta kiedy kwalifikant doszedł do 4 rundy?.

Bizon - 27-08-2010 19:59:19

Giles Muller na US Open 08 doszedł nawet do 1/4 :)

Sydney - 27-08-2010 19:59:37

polo90 napisał:

Ktoś z was pamięta kiedy kwalifikant doszedł do 4 rundy?.

W tym roku sztuka ta udała się Gabashviliemu podczas  Roland Garrosa , a bodaj dwa latemu w Us Open Gilles Muller jako kwalifikant zawędrował aż do ćwierćfinału ;)

Statystyczny - 27-08-2010 21:53:33

Z turniejem kwalifikacyjnym już pożegnał się Jerzy Janowicz. Polak przegrał 6/7 4/6 z Austriakiem Andreasem Haiderem-Maurerem.

asiek - 27-08-2010 22:33:05

Odpadli też: Krijanovic i Tomic. W finałowej rundzie zobaczymy za to Berankisa, Mahuta, Raonica czy Faraha

Raddcik - 27-08-2010 22:39:44

asiek napisał:

Odpadli też: Krijanovic i Tomic. W finałowej rundzie zobaczymy za to Berankisa, Mahuta, Raonica czy Faraha

Awansowali też Dancevic i Nishikori. ;)

DUN I LOVE - 27-08-2010 22:53:53

Awansował też Robert Farah. :D

Tomić mnie rozbroił. Gdy wychodziłem z domu to miał 5-0 po pół godziny gry. Myślałem, że nie ma opcji aby turniej główny obszedł się bez Niego, pomyliłem się. Nie ma nawet 3 rundy eliminacji.

Robertinho - 27-08-2010 23:54:59

A co się z Gregorem dzieje, startował w tych kwalach, w ogóle żyje, gra? :]

DUN I LOVE - 28-08-2010 00:01:00

Robertinho napisał:

A co się z Gregorem dzieje, startował w tych kwalach, w ogóle żyje, gra? :]

Żyje i gra. Odsyłam do tematu o challengerach. Dimitrov startuje w Genewie i gra nieźle, jest w 1/4 ;)

W kwalach do USO nie startował.

Robertinho - 28-08-2010 00:03:27

Dzięki.

DUN I LOVE - 28-08-2010 00:39:38

Smutna wiadomość.

Sugita def. Witten

Wujek Toni nie podbije w tym roku naszych serc. :/

Raddcik - 28-08-2010 00:43:25

Jest szansa, na jakiś stream z AA Kid's Day ? ;)

Nie ukrywam, że chętnie zobaczyłbym w akcji Daniela Brandsa, Braci Golców, czy Boys'ów. :P

xDDDDDDDDDDDDDDD.

DUN I LOVE - 28-08-2010 00:50:09

Raddcik napisał:

Jest szansa, na jakiś stream z AA Kid's Day ? ;)

http://usta.usopen.org/ArthurAsheKidsDay/?promo=subnav

Link ze strony turnieju, czyli wiem pewnie tyle samo co Ty. ;)

Raddcik - 28-08-2010 00:53:07

A znasz chociaż godzinę rozpoczęcia :D ?

W razie czego, na bieżąco będzie się sprawdzało program transmisji na atdhe.net :D

Davioz - 28-08-2010 02:01:15

I odpadł Michael Yani.. Amerykanin, urodzony co prawda w Singapurze, przegrał z młodym Bemelmansem, który jak do tej pory niczym się nie wyróżniał spośród dziesiątek młodych w tych sferach rankingu. Szkoda, bo Michael mógł z łatwością awansować do głównego, tak jak chociażby w Paryżu, gdzie niewiele zabrakło mu do drugiej rundy w md.

jaccol55 - 28-08-2010 13:22:43

Faworyci US Open: Murray marzy, Federer się uśmiecha

Bez obrońcy tytułu Juana Martína del Potro, ale z całą obecną czołówką w poniedziałek startują międzynarodowe mistrzostwa Stanów Zjednoczonych w Nowym Jorku, ostatni w sezonie turnieju Wielkiego Szlema. Oto nasi faworyci.

Roger Federer, 29 lat. Najbardziej utytułowany tenisista w historii Wielkiego Szlema.

Piękny komentarz obrazkowy we wtorkowej "L'Équipe": Federer z uśmiechem na twarzy ucieka ( - Hop! hop! hop!) od dołu, który wykopali mu Nadal, Đoković i Murray. Rafa z łopatą w ręce ociera czoło. Spostrzeżenie Novaka: - To co najmniej trzeci raz, gdy kopiemy mu grób... Dodaje Murray: - To on nas wszystkich pogrzebie!

Federer i kryzys to często w tym roku występujące obok siebie słowa. "Kryzysowy" Federer wygrał turniej Masters 1000 w Cincinnati i choć w finale przeciw Fishowi popełnił więcej niewymuszonych błędów aniżeli bezpośrednio skończył akcji, to i tak okazał się lepszy od szeregu faworytów. W całym jego wypchanym trofeami worze znajduje się pięć tytułów z Nowego Jorku (nieprzerwanie najlepszy w latach 2004-8).

Nawet jeżeli nie jest najwyżej rozstawiony, nawet jeżeli obecny sezon jest jego najgorszym od 2003 roku, to nie znaczy, że Roger już odpuścił. US Open to ostatnia przed londyńskim Masters wielka szansa na pokazanie innym, że stary król nie umarł. Federer tylko w 2008 roku nie wygrał żadnego z poprzedzających US Open turniejów serii amerykańskiej.


Andy Murray, 23 lata. Finalista z 2008 roku.

W 1996 roku Àlex Corretja w legendarnym, pięciosetowym ćwierćfinale na Flushing Meadows uległ Samprasowi. Dziś Hiszpan jest pierwszym trenerem Murraya, który ma dość wielkich i pięknych porażek. Dwa bolesne ciosy zadane przez Federera w wielkoszlemowych finałach (Nowy Jork 2008 i Melbourne 2010) wystarczą. Murray, wielka nadzieja Brytyjczyków przede wszystkim na triumf w Wimbledonie, chce w końcu zaznaczyć swój ślad w historii tenisa, osiągnąć coś, z czym będzie się go kojarzyć.

Doświadczenie pozostawania w elicie (co najmniej od nowojorskiego finału przed dwoma laty) służy Murrayowi, który bez wątpienia jest coraz lepszym tenisistą. W ewentualnym półfinale spotka się z Nadalem, którego odprawił w tej samej fazie w 2008 roku. Ale już w ćwiartce może czekać na Szkota Berdych. Jakkolwiek, Murray powinien być gotowy na wyzwanie. Bardziej nawet niż całe Zjednoczone Królestwo, to on sam jest zniecierpliwiony oczekiwaniem na "swojego" Szlema.


Rafael Nadal, 24 lata. US Open to jedyny turniej wielkoszlemowy, którego nie wygrał.

Nigdy wcześniej się tak bardzo nie oszczędzał. Nigdy tak nie chuchał i nie dmuchał na swoje złote, ale wyeksploatowane kolana. Ale czy jest w stanie wytrzymać dwa tygodnie rywalizacji w drugiej części sezonu? Nigdy nie wygrał US Open, nigdy nie wygrał Masters. Jeżeli tego nie dokona, Federer będzie na zawsze miał przed nim przewagę w księgach historii tenisa.

Nawierzchnia DecoTurf w Nowym Jorku jest szybsza od tej w Melbourne Park, gdzie Rafa był najlepszy w ubiegłym sezonie i gdzie doprowadził do łez swojego szwajcarskiego rywala-przyjaciela. Ostatnie zwycięstwo Majorkańczyka w Wimbledonie tłumaczono zmianą charakterystyki trawy, na której piłka odbija się teraz wyżej i Nadala faworyzuje. Eliminowany w Nowym Jorku w dwóch ostatnich latach w półfinale, chce w końcu sięgnąć po tytuł. Animuszu nie zabraknie, ale czy ciało pozwoli? I ten Murray w półfinale...


Novak Đoković, 23 lata. Mistrz Australian Open 2008.

To dość anonimowy sezon Novaka, który znakomicie rok rozpoczął (triumf w Dubaju), ale potem nie przytrafił mu się już żaden finał. Pozostający pod trenerską opieką słowackiego mentora Mariána Vajdy najlepszy serbski singlista wciąż usprawnia swoją grę, by była bardziej nastawiona na ofensywę. O zabójczych kontrach Đokovicia przekonał się w Melbourne nasz Kubot. Nole jako trzecia rakieta świata w półfinale może - "tradycyjnie" - spotkać się z Federerem, który pokonał go w trzech ostatnich edycjach US Open: w dwóch ostatnich półfinałach i finale 2007. Wielu ostatnio przełamało złe serie z Rogerem, może czas na kolejnego śmiałka?

Tomáš Berdych, 24 lat. Finalista Wimbledonu.

Czech to jedno z gorętszych nazwisk tego sezonu. Dotarł do finału "piątej lewy Szlema" w Miami, potem zwycięstwem nad nim na króla Wimbledonu ukoronował się Nadal, w końcu Berdych powrócił do Top 10 rankingu. Szczytem osiągnięć niemal dwumetrowego reprezentanta naszych południowych sąsiadów w Nowym Jorku jest IV runda, którą teraz powinien teoretycznie "przeskoczyć". Problem będzie w ćwierćfinale, bo tam prawdopodobny pojedynek z Murrayem.

Andy Roddick, 27 lat. Mistrz US Open z 2003 roku.

Ex lider rankingu jest de facto jedynym amerykańskim zawodnikiem, który może myśleć poważnie o triumfie w US Open. Nie wydaje się, by Isner i Querrey, znakomici specjaliści od serwisu, prezentowali niższy poziom od tego, którym Roddick wygrał w Nowym Jorku przed siedmioma laty, ale to generalny poziom tenisa podniósł się niebywale. Trzeba pamiętać, że Isner wyeliminował Roddicka przed rokiem, ale dwóch pod rząd tak wczesnych pożegnań z najważniejszym dla Amerykanów turniejem trudno sobie w przypadku A-Roda wyobrazić, nawet jeżeli ostatnio przechodził lekką odmianę mononukleozy. Andy w IV rundzie trafia na Dawidienkę, a w ewentualnym ćwierćfinale jego rywalem będzie Đoković.


Robin Söderling, 26 lat. Dwukrotny finalista Roland Garros.

W ubiegłym roku dotarł do ćwierćfinału i to był jego najlepszy dotąd rezultat. W tym sezonie potwierdził przynależność do czołówki i każdy już musi się z nim liczyć. Kolejny ćwierćfinał nie powinien być wielkim problemem, ale na drodze do najlepszej czwórki może mu stanąć Federer.

David Nalbandian, 28 lat. Finalista Wimbledonu z 2002 roku.

El Rey wrócił i ma się dobrze. Argentyńczycy nie zobaczą w tym roku del Potro, ale liczą na swojego starego idola, grającego niebywale atrakcyjnie Nalbandiana. W wielkim stylu sięgnął w sierpniu po tytuł w Waszyngtonie, choć nie grał w żadnym turnieju od kwietnia. Wygląda na to, że po kontuzji biodra nie ma śladu i Nalbi może spróbować znów przebić się do czołówki. Wszystko z korzyścią dla piękna tenisa.


Marcos Baghdatis, 25 lat. Finalista Australian Open z 2006 roku.

Pięknie podziękowali sobie z Nalbandianem po finale w Waszyngtonie. Obaj po trudnych okresach, kiedy zdrowie nie pozwalało im wykorzystać talentu. Baghdatis, który w czwartek odpadł w New Haven, zaliczył udaną, choć krótką serię turniejów amerykańskich: w Cincinnati wyeliminował Berdycha i Nadala. W ewentualnej 1/8 finału w Nowym Jorku (ostatni raz wystąpił tam w 2007 roku) zmierzy się z Đokoviciem.

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2010/ … -usmiecha/

COA - 28-08-2010 18:03:49

Nie wydaje się, by Isner i Querrey, znakomici specjaliści od serwisu, prezentowali niższy poziom od tego, którym Roddick wygrał w Nowym Jorku przed siedmioma laty.

Autor artykułu miał chyba trudne dzieciństwo.

DUN I LOVE - 28-08-2010 20:42:39

jaccol55 napisał:

Ex lider rankingu jest de facto jedynym amerykańskim zawodnikiem, który może myśleć poważnie o triumfie w US Open. Nie wydaje się, by Isner i Querrey, znakomici specjaliści od serwisu, prezentowali niższy poziom od tego, którym Roddick wygrał w Nowym Jorku przed siedmioma laty, ale to generalny poziom tenisa podniósł się niebywale.

Federer z przełomu 2003-2004 roku, przy obecnym braku formy czołówki, dziś byłby niepokonany. :]

Raddcik - 28-08-2010 20:45:06

DUN I LOVE napisał:

jaccol55 napisał:

Ex lider rankingu jest de facto jedynym amerykańskim zawodnikiem, który może myśleć poważnie o triumfie w US Open. Nie wydaje się, by Isner i Querrey, znakomici specjaliści od serwisu, prezentowali niższy poziom od tego, którym Roddick wygrał w Nowym Jorku przed siedmioma laty, ale to generalny poziom tenisa podniósł się niebywale.

Federer z przełomu 2003-2004 roku, przy obecnym braku formy czołówki, dziś byłby niepokonany. :]

Chyba o kimś zapomniałeś... :D :P

DUN I LOVE - 28-08-2010 20:53:16

Raddcik napisał:

Chyba o kimś zapomniałeś... :D :P

hahaha

Wybaczcie mi, ale przez chwilę się zastanawiałem o kogo Ci chodzi.
Wstyd mi :/

Raddcik - 28-08-2010 20:56:59

hahaha

Plan gier - 4 dzień kwalifikacji
http://www.usopen.org/en_US/scores/sche … omo=subnav

jaccol55 - 28-08-2010 21:37:51

Wyniki II rundy kwalifikacji:

Noam Okun ISR def. Bernard Tomic AUS 16 63 62
Ivan Dodig CRO (23) def. Blake Strode USA 75 75
Yuichi Sugita JPN def. Jesse Witten USA 67 63 63
Lukas Rosol CZE def. Matteo Viola ITA 75 62
John Millman AUS - Marinko Matosevic AUS 26 61 75
Peter Polansky CAN def. Franco Skugor CRO 62 57 64
Dusan Lojda CZE def. Greg Jones AUS 75 36 63
Robert Farah COL def. Josselin Ouanna FRA (17) 64 62
Andreas Haider-Maurer AUT def. Jerzy Janowicz POL 76 64
Daniel Munoz-De La Nava ESP (21) def. Flavio Cipolla ITA 63 36 75
Julio Silva BRA def. Alexandre Sidorenko FRA 63 62
Nicolas Mahut FRA def. Uladzimir Ignatik BLR (29) 67 76 62
Simone Vagnozzi ITA def. Ivan Sergeyev UKR 62 62
Martin Klizan SVK def. Pedro Clar-Rossello ESP 64 63
David Guez FRA (8) def. Harel Levy ISR 62 61
Milos Raonic CAN def. Alex Bogomolov Jr. USA 62 76
Ricardas Berankis LTU (9) def. Bastian Knittel GER def. 63 75
Kevin Kim USA (25) def. Caio Zampieri BRA 62 63
Ryan Harrison USA def. Rui Machado POR (10) 57 76 63
Ricardo Hocevar BRA def. Conor Niland IRL (27) 75 62
Tatsuma Ito JPN def. Chase Buchanan USA 61 62
Robert Kendrick USA (22) def. Nikola Mektic CRO 64 75
Frank Dancevic CAN def. Stephane Bohli SUI (12) 36 75 76
Kei Nishikori JPN (24) def. Alexandre Kudryavtsev RUS 63 76
M.Lammer def. Jan Hernych CZE 62 46 64
Adrian Mannarino FRA (26) def. Bobby Reynolds USA 46 75 64
Ilija Bozoljac SRB (14) def. Guillermo Alcaide ESP 63 62
Rik De Voest RSA def. Stefan Koubek AUT (19) 64 64
Igor Sijsling NED def. Ramon Delgado PAR (15) 64 63
Benoit Paire FRA (32) def. Filip Krajinovic SRB 46 63 62
Marc Gicquel FRA def. Jamie Baker GBR 62 64
Ruben Bemelmans BEL def. Michael Yani USA 76 63

DUN I LOVE - 29-08-2010 09:52:28

Kwalifikacje zakończone. Bernakis i Nishikori zagrają w turnieju głównym. :banan:

Udane eliminacje dla kanadyjskich graczy: Raonić i Polansky takżę wygrali 3 mecze, Dancević przegrał w finałowej rundzie z wyżej wspomnianym Japończykiem.

Jako pierwszy LL do turnieju głównego ma szanse wejść Francuz David Guez (nr 8 turnieju kwalifikacyjnego).

Kubecki - 29-08-2010 10:27:52

Wyniki III rundy kwalifikacji:

Ivan Dodig CRO (23) def. Noam Okun ISR 64 63
Lukas Rosol CZE def. Yuichi Sugita JPN 61 62
Peter Polansky CAN def. John Millman AUS 63 46 60
Dusan Lojda CZE def. Robert Farah COL 75 64
Andreas Haider-Maurer AUT def. Daniel Munoz-De La Nava ESP (21) 46 64 63
Julio Silva BRA def. Nicolas Mahut FRA 64 36 63
Martin Klizan SVK def. Simone Vagnozzi ITA 62 64
Milos Raonic CAN def. David Guez FRA (8) 75 64
Ricardas Berankis LTU (9) def. Kevin Kim USA (25) 61 63
Ryan Harrison USA def. Ricardo Hocevar BRA 46 63 64
Robert Kendrick USA (22) def. Tatsuma Ito JPN 63 63
Kei Nishikori JPN (24) def. Frank Dancevic CAN 64 61
Adrian Mannarino FRA (26) def. M.Lammer 16 64 61
Rik De Voest RSA def. Ilija Bozoljac SRB (14) 63 76
Benoit Paire FRA (32) def. Igor Sijsling NED 16 62 61
Marc Gicquel FRA def. Ruben Bemelmans BEL 46 76 63

Raddcik - 29-08-2010 12:29:32

Plan Gier - Dzień 1 (Poniedziałek)

Arthur Ashe Stadium 11:00 Start Time

1. WTA
Not Before:13:00
2. WTA
3. Men's Singles - 1st Round
Stephane Robert (FRA) v. Andy Roddick (USA)[9]

Arthur Ashe Stadium 19:00 Start Time
1. WTA
2. Men's Singles - 1st Round
Brian Dabul (ARG) v. Roger Federer (SUI)[2]


Louis Armstrong Stadium 11:00 Start Time

1. Men's Singles - 1st Round
Nikolay Davydenko (RUS)[6] v. Michael Russell (USA)
2. WTA
3. WTA

Not Before 17:00
4. Men's Singles - 1st Round
Lleyton Hewitt (AUS)[32] v. Paul-Henri Mathieu (FRA)


Grandstand 11:00 Start Time

1. WTA
2. Men's Singles - 1st Round
Robin Soderling (SWE)[5] v. Andreas Haider-Maurer (AUT)
3. Men's Singles - 1st Round
Taylor Dent (USA) v. Alejandro Falla (COL)
4. WTA


Court 4 11:00 Start Time

1. Men's Singles - 1st Round
Martin Klizan (SVK) v. Juan Carlos Ferrero (ESP)[22]
2. WTA
3. Men's Singles - 1st Round
Ricardas Berankis (LTU) v. Ryan Sweeting (USA)
4. WTA


Court 6 11:00 Start Time

1. WTA
2. WTA
3. Men's Singles - 1st Round
Jurgen Melzer (AUT)[13] v. Dmitry Tursunov (RUS)
4. Men's Singles - 1st Round
Michael Berrer (GER) v. Andreas Beck (GER)


Court 7 11:00 Start Time

1. Men's Singles - 1st Round
Illya Marchenko (UKR) v. Marin Cilic (CRO)[11]
2. WTA
3. WTA
4. Men's Singles - 1st Round
Kevin Anderson (RSA) v. Somdev Devvarman (IND)


Court 8 11:00 Start Time

1. WTA
2. Men's Singles - 1st Round
Igor Andreev (RUS) v. Horacio Zeballos (ARG)
3. WTA
4. WTA


Court 10 11:00 Start Time

1. Men's Singles - 1st Round
Simon Greul (GER) v. Richard Gasquet (FRA)
2. WTA
3. Men's Singles - 1st Round
Albert Montanes (ESP)[21] v. Michal Przysiezny (POL)


Court 11 11:00 Start Time

1. WTA
2. Men's Singles - 1st Round
Gael Monfils (FRA)[17] v. Robert Kendrick (USA)
3. WTA]
4. Men's Singles - 1st Round
Tim Smyczek (USA) v. Thomaz Bellucci (BRA)[26]
5. WTA


Court 12 11:00 Start Time

1. Men's Singles - 1st Round
Thiemo De Bakker (NED) v. Marc Gicquel (FRA)
2. WTA
3. WTA


Court 13 11:00 Start Time

1. Men's Singles - 1st Round
Kei Nishikori (JPN) v. Evgeny Korolev (KAZ)
2. Men's Singles - 1st Round
Ivan Dodig (CRO) v. Fernando Gonzalez (CHI)[27]
3. WTA
4. WTA


Court 14 11:00 Start Time

1. Men's Singles - 1st Round
Bjorn Phau (GER) v. Ricardo Mello (BRA)
2. WTA
3. WTA


Court 15 11:00 Start Time

1. WTA
2. WTA
3. Men's Singles - 1st Round
Janko Tipsarevic (SRB) v. Olivier Rochus (BEL)


Court 16 11:00 Start Time

1. WTA
2. WTA
3. Men's Singles - 1st Round
Leonardo Mayer (ARG) v. Guillaume Rufin (FRA)


Court 17 11:00 Start Time

1. WTA
2. WTA
3. Men's Singles - 1st Round
Carsten Ball (AUS) v. Milos Raonic (CAN)

filip.g - 29-08-2010 12:55:56

Roddick pierwszego dnia i w sesji dziennej :D Jak dla mnie super. (Nienawidzę, jak gra w nocnej :/)

Raddcik - 29-08-2010 13:03:15

filip.g napisał:

(Nienawidzę, jak gra w nocnej :/)

Dlaczego :P ?

btw, Djokovic def. Murray 6-2 in practice set. :o

filip.g - 29-08-2010 13:14:24

Nie wiem właśnie czemu, jak byłem młodszy to lubiłem. Teraz jak widzę, że go dali w sesji nocnej to mnie cholera bierze. Może dlatego, że najbardziej spektakularne porażki Roddicka na US Open miały miejsce w sesji nocnej.... Generalnie jestem zdania że Andy gra lepiej w sesjach dziennych.

piotrex007 - 29-08-2010 13:33:05

A ja mam pytanie, czy na korcie 10 są kamery i będzie możliwość obejrzenia meczu Michała jutro?

Yannick - 29-08-2010 14:52:11

Niestety na korcie nr 10 nie ma kamer, pozostaje nam jedynie śledzenie cyferek z meczu Michała.Transmisje z USO będą Live z 5 kortów :
-Arthur Ashe Stadium, Louis Armstrong Stadium, Grandstand, Kort 13 i kort 11..

Stacje TV które mają prawa do turnieju,mają dodatkową możliwość zakupienia transmisji meczów ze swoimi zawodnikami
tak robią na przykład Niemcy.Niestety nas to nie dotyczy bo Eurosport nie transmituje turnieju tylko dla nas...

tsonga34 - 29-08-2010 18:11:01

Jak 11 jest to git. Monfilsa obejrze.

Davioz - 29-08-2010 20:09:25

Jak dobrze, że jest kamera na trzynastce :D Nie ukrywam, że liczę na trzy szybkie sety Gonza :)

Raddcik - 29-08-2010 20:12:08

Davioz napisał:

Jak dobrze, że jest kamera na trzynastce :D Nie ukrywam, że liczę na trzy szybkie sety Gonza :)

To że jest kamera, nie znaczy że pokażą :D ES pewnie będzie się trzymać swojego... czyli głównie WTA... :]

Chyba że masz Playera, to wtedy inna rozmowa. :D

DUN I LOVE - 29-08-2010 20:28:37

http://www.usopen.org/en_US/news/articl … 90642.html

Trochę więcej informacji o wczorajszym Kid's Day. Lindasy Vonn zaszczyciła swoją obecnością. :D
Raddcik wrzucił w galerii z USO kilka zdjęć tenisistów. ;)

Davioz - 29-08-2010 20:33:44

Raddcik napisał:

To że jest kamera, nie znaczy że pokażą :D ES pewnie będzie się trzymać swojego... czyli głównie WTA... :]
Chyba że masz Playera, to wtedy inna rozmowa. :D

Ale w Internecie (np. na livescorehunter) będą streamy ze wszystkich kortów dostępnych na Playerze :D

DUN I LOVE - 29-08-2010 20:45:57

filip.g napisał:

Roddick pierwszego dnia i w sesji dziennej :D Jak dla mnie super. (Nienawidzę, jak gra w nocnej :/)

Zazdroszczę. Dla mnie 3 mecz na centralu to znakomita pora. U Nas jest wtedy ok 21/22, chyba najlepszy czas do obejrzenia meczu tenisowego, tuż przed snem. Żałuję, że Roger gra w nocy, bo przez to muszę brać urlop na wtorek. :P

COA - 29-08-2010 20:52:17

Ciekawe, co ludzie powiedzą jak na własnej 18 zacznę oglądać Roddicka.

DUN I LOVE - 29-08-2010 20:57:11

COA napisał:

Ciekawe, co ludzie powiedzą jak na własnej 18 zacznę oglądać Roddicka.

Hmm, odpowiesz im, że sprawiasz sobie prezent urodzinowy, jakiego Oni Ci sprawić nie potrafili/ nie potrafią? :D

COA - 29-08-2010 21:00:51

Najwyżej powiem koniec imprezy, dobranoc.

DUN I LOVE - 29-08-2010 21:04:44

hahaha

Śmiechem żartem, cisza nocna powinna być przestrzegana. ;)

COA - 29-08-2010 21:26:57

Mówisz to człowiekowi, który dostał mandat za kopanie mebli i krzyki o 5 rano podczas meczu Roda i Cilicia na tegorocznym AO ?

Raddcik - 29-08-2010 21:29:45

Plan całego głównego turnieju :

http://www.usopen.org/en_US/scores/sche … omo=subnav

Widzu - 29-08-2010 21:32:58

COA powaznie;O dostales mandat? ja odstalem Mandat o 5 rano za impreze w domu ale nie za oglądanie glosno meczu;O

filip.g - 29-08-2010 22:09:22

COA napisał:

Mówisz to człowiekowi, który dostał mandat za kopanie mebli i krzyki o 5 rano podczas meczu Roda i Cilicia na tegorocznym AO ?

rotfl A mój stary mówi że ja mam poje*a na puncie Roddicka :D:D

COA - 29-08-2010 22:12:12

No poważnie, ale mam po*ebanych sąsiadów na dole xDDDDD

DUN I LOVE - 30-08-2010 08:53:06

Do rozpoczęcia turnieju (nie mogę już się doczekać) pozostało około 8 godzin. Pokuszę się o kilka słów na temat tegorocznej drabinki.
Tegoroczne losowanie dość zrównoważone, ale patrząc oczyma Nadala i Federera to Hiszpan ma chyba trudniejszy draw. Wprawdzie nie ma Sody w 1/4, ale ma Murraya w 1/2, z którym grać specjalnie na hard nie lubi. Federer także chyba preferuje Djokovicia. :P
Jak jechałem do pracy to w radiu puścili krótką wypowiedź Serba na temat faworytów 130 US Open. Nole odpowiedział, że główni faworyci to top-4, a groźni będą także Roddick, Berdych i Soderling. Wydaje mi się, że nie bez powodu wymienił Roddicka na 1 miejscu zaraz po top-4. :D

Jestem bardzo ciekawy jak wygląda forma Davydenki.

Raddcik - 30-08-2010 12:43:15

Nadal has edge to break Murray's heart

Looking at how the bookmakers are pricing up the US Open, Roger Federer, Rafael Nadal and Andy Murray are all locked together pretty much as joint favourites.

I wonder if that is just because they are British odds: would you see the same thing with a bookmaker based in Spain or Switzerland?

If we start with Murray you have to say that he has played so well in the last few weeks. Players who suddenly click into gear after a spell when they have been lacking in confidence and form are always very dangerous - and that is where Murray is right now.

You can tell he feels like a man reborn. All the doubts that he had seem to have disappeared - he has beaten Nadal and Federer back-to-back, which he has never done before, and that was a big statement of intent.

The big question remains though - can he do it in a Grand Slam? He hasn't done it yet so therefore, as much as I want to say he will do it, and as much as I think he CAN do it, you cannot say he is the favourite until he finally makes that big breakthrough.

I foresee another run to the semi-finals for Murray. I can't see Murray or Nadal being beaten on their way to the last four and I would just marginally go for Rafa in that semi contest.

I also believe that if Rafa beats Murray then he will go on and win the tournament because I don't think that at this stage of his career Roger is as good a player as Rafa.

Nadal has worked very hard this hardcourt season. He has been pretty clever - his knees look to be in better shape going into this event than for any other US Open. He also looked in terrific form against Murray in Canada, despite losing, and he has still to step it up to a Grand Slam level.

I think when Rafa - and indeed Roger - have taken on Murray in these big matches they show something different from even a Masters event and they can raise their game just a little bit more.

However, I still believe that if Murray can win here it will be the first of many Grand Slams for him.

Going back to Nadal, if you glance at his quarter of the draw it looks really tough, but the good thing is that a lot of those players have to play each other before they get to face him. David Ferrer, Ernests Gulbis, David Nalbandian and Fernando Verdasco... they're all tough. But Rafa won't have to play them all, so his run is actually not too bad.

I think Murray's quarter looks okay too. Stanislas Wawrinka is the first seed he will meet - the Swiss will be tough. He also has the big-serving Americans Sam Querrey and John Isner in his section, but home fans and big serves are not the type of things that get to Murray. People with powerful groundstrokes can cause him problems and I suppose Berdych looks like the one danger - beating the big Czech will be Murray's key to the semi-finals. Berdych is dangerous, having taken a big step-up in the last few months.

I think Murray is just about the fittest guy on the tour but one thing he doesn't enjoy is playing in intense heat - Murray supporters really don't want to see him getting involved in a couple of back-to-back matches when it is 35 degrees. He tends to make some poor choices when it is really hot.

Looking at the other half of the draw, I think Federer has probably got what he wanted after being put in the opposite half to Murray.

However, I still feel he has a trickier draw than Rafa. There are all sorts of players lurking there that could cause him problems. There are no real dangers early on and he should take care of Lleyton Hewitt, who will probably be the first seed he faces.

But then you have the likes of Jurgen Melzer who has played some good stuff lately; you have Marin Cilic; you have someone like Robin Soderling in the quarters; then probably Novak Djokovic in the semis.

Despite those potential tough matches, I still have him making the final. I'm sure he would rather play Murray there than Rafa, and likewise I know Murray would fancy his chances more against Roger than Rafa. That is one way of showing why Nadal is the favourite.

Murray doesn't rate Federer as highly as Nadal. When Murray plays Federer outside of a Grand Slam, he beats him - and when it is a Grand Slam the opposite happens. So you couldn't bet against that happening again if they do both make the final.

However, Murray will not be frightened by Federer. I know he really thought he would win the Australian Open and it was a shattering blow when he didn't. Murray struggled to come to terms with that loss; he finds it easier come to terms with defeats to Rafa because I know he feels that Nadal is in a league above Federer at the moment

I'm not sure I would have it quite as cut and dry as that, but I think he might be right.

I've no doubt that all the Federer fans will be reading this and saying: "You've always underestimated Federer and he has always proved you wrong" - and maybe he is going to do that again, but I have not seen any signs that would make me tip him in the lead-up to this event.

I think Federer is all about Grand Slams now, more so that Rafa who still puts a bit of stock in these Masters events. Federer though essentially uses them for practice.

Maybe Federer is going to jump out and win the tournament again, but it has tended not to really happen for him this year. Last year he did it, but he did get lucky with draws opening up for him... although who knows maybe that could happen again for him here?

However, all things considered, I have to make Nadal favourite to complete his career Grand Slam.

http://uk.eurosport.yahoo.com/tennis/si … icle/4776/

DUN I LOVE - 30-08-2010 12:52:12

Chyba jest coś o czym zwykli fani tenisa nie wiedzą. :P

Gdzie nie czytam tam wszędzie Roger jest z boku, częśto wręcz pomijany jako główny faworyt do tytułu. Nie mówię, że to naganne, ale mimo wszystko czegoś tu nie rozumiem. Najbardziej utytułowany zawodnik w historii jeżeli chodzi o WS-y, zrobił najlepsze wyniki w 2 największych imprezach poprzedzających USO i Jego notowania, jako 5-krotnego Mistrza USO stoją niżej niż notowania chłopaka, który nie wygrał jeszcze Szlema albo też tenisisty, który wygrał wszędzie tylko nie tu? :P

Reed to znany fachowiec, ale na ESPN mnie zszokowali. Zrobili ankietę wśród 8 swoich ekspertów (m.in. McEnroe) i głosowanie na Mistrza USO 10 zakończyło się następującymi wynikami:
5 - Murray
2 - Nadal
1 - Federer

Wniosek z tego taki, że tacy sami głupcy jak ja, że w Novaka nie wierzą.

Robertinho - 30-08-2010 13:09:38

I bardzo dobrze, że tak piszą. Jak wygramy, będziemy się z nich śmiać, w razie wtopy jesteśmy kryci. :D

DUN I LOVE - 30-08-2010 13:23:09

Matt Cronin typuje wybrane mecze 1 dnia.

http://www.usopen.org/en_US/news/articl … 75261.html

jaccol55 - 30-08-2010 13:23:41

Uzupełnienie drabinki o kwalifikantów:

Rainer Schuettler GER - Benoit Paire FRA             
Ryan Harrison USA - Ivan Ljubicic CRO (15)
David Nalbandian ARG (31) - Rik De Voest RSA
Pere Riba ESP - Adrian Mannarino FRA                 
Tommy Robredo ESP - Lukas Rosol CZE
Pablo Cuevas URU - Julio Silva BRA
Juan Monaco ARG (30) - Peter Polansky CAN
Philipp Petzschner GER - Dusan Lojda CZE
Robin Soderling SWE (5) - Andreas Haider-Maurer AUT
Thiemo de Bakker NED - Marc Gicquel FRA                 
Ivan Dodig CRO - Fernando Gonzalez CHI (27)
Carsten Ball AUS - Milos Raonic CAN
Kei Nishikori JPN - Evgeny Korolev KAZ
Ricardas Berankis LTU - Ryan Sweeting USA
Martin Klizan SVK - Juan Carlos Ferrero ESP (22)
Gael Monfils FRA (17) - Robert Kendrick USA

filip.g - 30-08-2010 13:31:13

DUN I LOVE napisał:

Chyba jest coś o czym zwykli fani tenisa nie wiedzą. :P

Gdzie nie czytam tam wszędzie Roger jest z boku, częśto wręcz pomijany jako główny faworyt do tytułu. Nie mówię, że to naganne, ale mimo wszystko czegoś tu nie rozumiem. Najbardziej utytułowany zawodnik w historii jeżeli chodzi o WS-y, zrobił najlepsze wyniki w 2 największych imprezach poprzedzających USO i Jego notowania, jako 5-krotnego Mistrza USO stoją niżej niż notowania chłopaka, który nie wygrał jeszcze Szlema albo też tenisisty, który wygrał wszędzie tylko nie tu? :P

Reed to znany fachowiec, ale na ESPN mnie zszokowali. Zrobili ankietę wśród 8 swoich ekspertów (m.in. McEnroe) i głosowanie na Mistrza USO 10 zakończyło się następującymi wynikami:
5 - Murray
2 - Nadal
1 - Federer

Wniosek z tego taki, że tacy sami głupcy jak ja, że w Novaka nie wierzą.

To dziwne co mówisz DUN, bo ja czytałem już wiele tych prognoz przedturniejowych, kilka również na tym forum i we WSZYSTKICH jako ostateczny zwycięzca podawany jest Federer. Z tego co wiem to również jest on faworytem bukmacherów. 
A co do tych pożal się boże ekspertów Reeda (w dużej mierze dawnych gwiazd tenisa), to jak dla mnie ich przewidywania od ładnych paru lat są jedynie życzeniami. Raz, że Federer stanowi ogromne zagrożenie dla pamięci o ich osiągnięciach a dwa, że tak jak spora część fanów, są oni już po prostu znudzeni Federerem i jego grą.

DUN I LOVE - 30-08-2010 13:35:44

filip.g napisał:

To dziwne co mówisz DUN, bo ja czytałem już wiele tych prognoz przedturniejowych, kilka również na tym forum i we WSZYSTKICH jako ostateczny zwycięzca podawany jest Federer. Z tego co wiem to również jest on faworytem bukmacherów.

Możliwe, że mogę mieć trochę spaczony punkt widzenia, bo czytam głównie witryny internetowe gazet brytyjskich (Guardian, Times, Independent czy wreszcie Telegraph od Pana "Rafa-lution" :D) i anty-federerowski ESPN. :P


Filip, gdzie Twój avatar? :o

Robertinho - 30-08-2010 13:39:23

Isia mówi, że Rafa wygra. :o

filip.g - 30-08-2010 13:45:10

^^ właśnie miałem się poskarżyć, od paru dni próbuję go wymienić na zdjęcie Britny Spears i się nie da!!
W ESPN nie lubią Feda?? I ja nie mam tego kanału???? :(:(:(
A jeszcze taka ciekawostka: super raper Lil Wayne przyznał, że jest fanem tenisa a przede wszystkim Rafaela Nadala, którego typuje jako zwycięzcę US Open. Przyznam że to jedyna prognoza, w której ,,ekspert'' nie wskazał Szwajcara jako triumfatora :D:D Trochę przykro, że Amerykanin kibicuje Hiszpanowi ale od kiedy Tiger Woods siedział w czasie nowojorskiego finału Federer - Roddick w boksie szwajcarskim, to mnie już nic nie zdziwi.

A tak się właśnie ostatnio zastanawiałem czy nasz porno golfista zaszczyci obecnością korty w tym roku. Parę sezonów temu wiele się mówiło o wielkiej przyjaźni Federer - Woods ale rozumiem że po skandalach z udziałem Tigera, nie pasuje on już do wizerunku papy-Fedzia :D

Robertinho - 30-08-2010 13:51:09

Raczej nie przyjdzie. Jeszcze by go Mircia wałkiem po łbie zdzieliła za zdradzanie Erin. :D

filip.g - 30-08-2010 13:54:56

no tak, jak to mówią: kto z kim przystaje, takim się staje :D:D:D:D

Robertinho - 30-08-2010 13:56:56

Aha, ja tam się Nadala boję. :P  Przed Wimblem przegrał gładko z Felą i nic z tego nie wynikło. Tak wiem, że gra kiepsko, ale wcale nie musi być przeszkoda, jeśli będzie w stanie przebić trzy sensowne piłki z rzędu, to pokonać go może tylko wielka nadzieja rudych.

DUN I LOVE - 30-08-2010 13:57:04

Tiger nie ma głowy do tenisa. Przecież jest w trakcie rozwodu. Kilka dni temu Erin (chyba Ona) złożyła pozew w sądzie.

filip.g - 30-08-2010 14:01:57

Mnie się wczoraj śniło że Federer przegrał z Murrayem prowadząc dwa zero w setach. Pamiętam dokładnie, że 29-letni Szwajcar wyraźnie miał problemy kondycyjne, których nie widzieliśmy w meczach best of 3. Na pocieszenie powiem że mój sen nie był zbyt realistyczny, jako że mecz miał miejsce w IV rundzie a sędzią głównym była jakaś tenisistka...:P

Jeśli chodzi o Nadala, to wydaje mi się, że Hiszpan przegra szybko. Będę mu bardzo kibicował, ale faktem jest, że porażka z Baghdatisem w Cincy byłą ogromną wtopą i pamiętajmy że Wimbledon to jednak turniej w którym Nadal zawsze grał dobrze, pokonywał Federera. US Open to zupełnie inna bajka.

DUN I LOVE - 30-08-2010 14:05:47

filip.g napisał:

Jeśli chodzi o Nadala, to wydaje mi się, że Hiszpan przegra szybko. Będę mu bardzo kibicował, ale faktem jest, że porażka z Baghdatisem w Cincy byłą ogromną wtopą i pamiętajmy że Wimbledon to jednak turniej w którym Nadal zawsze grał dobrze, pokonywał Federera. US Open to zupełnie inna bajka.

Skoro Isia typuje rafę na Mistrza to coś w tym musi być. Do tej pory słyszałem z ust Agi tylko raz wyraźne "Nadal wygra ten turniej". Miało to miejsce podczas...AO09.

Dla mnie dyspozycja Hiszpana będzie zagadką. Trudno przewidzieć co się stanie z Jego grą: czy forma pójdzie w górę czy będziemy oglądać ciąg dalszy dość przeciętnej gry z mastersów. Nadal trenował ostatnio z Nalbandianem, już na miejsu w NYC. Rafa prowadził 6-3 5-2, kiedy minął czas sesji treningowej.

Robertinho - 30-08-2010 14:06:01

Ja tam leję przed Samprasem bis. Równo dziesięć lat temu Pete przegrał z Safinem finał Toronto(Cincin?), a potem został przez niego rozjechany w finale USO. Tego szczerze mówiąc się obawiam, Papa wejdzie do finału spacerkiem, Reed napisze że ON WRÓCIŁ, a tam szybkie 0-3 z Murray'em.

filip.g - 30-08-2010 14:07:27

DUN I LOVE napisał:

Tiger nie ma głowy do tenisa. Przecież jest w trakcie rozwodu. Kilka dni temu Erin (chyba Ona) złożyła pozew w sądzie.

Kilka dni temu, to ich rozprawa została zakończona. Oficjalnie są już rozwiedzeni, więc jak Tiger skoczy do NY na baby to może i na kortach się pojawi :D

Robertinho - 30-08-2010 14:08:01

DUN I LOVE napisał:

filip.g napisał:

Jeśli chodzi o Nadala, to wydaje mi się, że Hiszpan przegra szybko. Będę mu bardzo kibicował, ale faktem jest, że porażka z Baghdatisem w Cincy byłą ogromną wtopą i pamiętajmy że Wimbledon to jednak turniej w którym Nadal zawsze grał dobrze, pokonywał Federera. US Open to zupełnie inna bajka.

Skoro Isia typuje rafę na Mistrza to coś w tym musi być. Do tej pory słyszałem z ust Agi tylko raz wyraźne "Nadal wygra ten turniej". Miało to miejsce podczas...AO09.

Jak wykraczesz... Radwie to nic nie zrobię, ale Ciebie nawet prawosławna Matka Boska nie uratuje. :P

DUN I LOVE - 30-08-2010 14:10:37

Robertinho napisał:

Tego szczerze mówiąc się obawiam, Papa wejdzie do finału spacerkiem, Reed napisze że ON WRÓCIŁ, a tam szybkie 0-3 z Murray'em.

Ja przy roważaniu różnych scenariuszy zawsze mam na uwadze to, że semi są grane w sobotę. Patrząc na to, że Roger gra już dziś, można łatwo wywioskować, że dół będzie grał jako pierwszy. Załóżmy, że jest semi Nadal - Murray i więcej niż 3 sety. W takiej sytuacji zwycięzca tego półfinału (jeżeli będzie ustawiony jako drugi) będzie miał bardzo mało czasu na regenerację. Mniej więcej tyle, ile Roger po 1/2 w Cincy, tylko, że tutaj gramy przecież do 3 wygranych setów.

Poniżej link do prognoz Johna Wertheima, On faktycznie stawia na Federera:
http://sportsillustrated.cnn.com/2010/w … index.html

Rozsądnie napisane. :D

Robertinho - 30-08-2010 14:11:04

filip.g napisał:

DUN I LOVE napisał:

Tiger nie ma głowy do tenisa. Przecież jest w trakcie rozwodu. Kilka dni temu Erin (chyba Ona) złożyła pozew w sądzie.

Kilka dni temu, to ich rozprawa została zakończona. Oficjalnie są już rozwiedzeni, więc jak Tiger skoczy do NY na baby to może i na kortach się pojawi :D

Może mały trening golfa z Isią, z naciskiem na prawidłowe trzymanie kija? :o

DUN I LOVE - 30-08-2010 14:12:52

hahaha

:D :D :D

filip.g - 30-08-2010 14:13:46

Robertinho napisał:

filip.g napisał:

DUN I LOVE napisał:

Tiger nie ma głowy do tenisa. Przecież jest w trakcie rozwodu. Kilka dni temu Erin (chyba Ona) złożyła pozew w sądzie.

Kilka dni temu, to ich rozprawa została zakończona. Oficjalnie są już rozwiedzeni, więc jak Tiger skoczy do NY na baby to może i na kortach się pojawi :D

Może mały trening golfa z Isią, z naciskiem na prawidłowe trzymanie kija? :o

Nie wiem jak Isia, ale słyszałem że niejaka Ivanović lubi takie treningi. Widać po wynikach. Ale zboczyliśmy z tematu...

DUN I LOVE - 30-08-2010 14:16:35

http://espn.go.com/sports/tennis/picks/_/tournament/3

Tutaj obiecane typy ekspertów ESPN. Znalazłem!

Robertinho - 30-08-2010 14:18:29

filip.g napisał:

Nie wiem jak Isia, ale słyszałem że niejaka Ivanović lubi takie treningi. Widać po wynikach. Ale zboczyliśmy z tematu...

Te wyniki to ciągle efekt zatrucia Żelem.

filip.g - 30-08-2010 14:19:37

DUN I LOVE napisał:

http://espn.go.com/sports/tennis/picks/_/tournament/3

Tutaj obiecane typy ekspertów ESPN. Znalazłem!

Eksperci jak widać są bardziej zgodni co do przyszłości Verdasco... :D Podobają mi się typowania dotyczące WTA :)

DUN I LOVE - 30-08-2010 14:20:25

Jak już jesteśmy przy Żelu to muszę się zgodzić z ekipą z ESPN, że Nando chyba jest najpoważniejszym kandydatem do szybkiego wylotu z Nowego Jorku, jeżeli chodzi o 8 najwyżej rozstawionych zawodników.

Robertinho - 30-08-2010 14:23:29

DUN I LOVE napisał:

http://espn.go.com/sports/tennis/picks/_/tournament/3

Tutaj obiecane typy ekspertów ESPN. Znalazłem!

I więcej presji na Marym tym lepiej. :P

DUN I LOVE napisał:

Jak już jesteśmy przy Żelu to muszę się zgodzić z ekipą z ESPN, że Nando chyba jest najpoważniejszym kandydatem do szybkiego wylotu z Nowego Jorku, jeżeli chodzi o 8 najwyżej rozstawionych zawodników.

Wiesz, ale jednak perspektywa ułatwienia kolejnego triumfu Rafie może dodać mu skrzydeł. :D

DUN I LOVE - 30-08-2010 14:45:46

Trochę statystyk przed rozpoczęciem imprezy, małe US Open "prewju"

Federer zmierza po 7 kolejny finał

5-krotny Mistrz imprezy marzy o 7 kolejnym finale na Flushing Meadows. Jeżeli ten cel się urzeczywistni to Federer zostanie drugim w Open Erze tenisistą z takim osiągnięciem na koncie. W latach 80. Ivan Lendl zagrał w 8 kolejnych finałąch w Nowym Jorku!

Lendl
1982 Finalista (l. to Connors) 
1983 Finalista (l. to Connors)
1984 Finalista (l. to McEnroe)
1985 Mistrz (d. McEnroe)
1986 Mistrz (d. Mecir)
1987 Mistrz (d. Wilander)
1988 Finalista (l. to Wilander)     
1989 Finalista (l. to Becker)     

Federer
2004 Mistrz (d. Hewitt)
2005 Mistrz (d. Agassi)
2006 Mistrz (d. Roddick)
2007 Mistrz (d. Djokovic)
2008 Mistrz (d. Murray)
2009 Finalista (l. to Del Potro)

Fish "w gazie"

Mardy Fish, od zerwca począwszy, prezentuje jedną z najlepszych dyspozycji w całym ATP Tour.

Czerwiec 7 Finał w QC (l. to Querrey)
Czerwiec 21 Porażka w2 rundzie Wimbledonu (l. to F. Mayer) 
Lipiec 5 Mistrz Newport (d. O. Rochus)
Lipiec 19 Mistrz Atlanty (d. Isner) 
Sierpień 2 Porażka w 3 rundzie Waszyngtonu (l. to Cilic) 
Sierpień 16 Finalista Cinicnnati (l. to Federer) 
Sierpień 23 #21 rankngu
W marcu Mardy był na 108 pozycji w rankingu, teraz jest o krok od najwyższej pozycji
w karierze (20), a do końca roku nie broni żadnych punktów.

Mistrzowie USO w turniejach podprowadzających

7 razy, w ostatnich 10 latach, zdarzało się, że póxniejszy Mistrz USO
wygrywał przynajmniej 1 tytuł przed turniejem w Nowym Jorku.

2009 - Juan Martin del Potro  (Mistrz Waszyngtonu, Finalista Montrealu)
2008 - Roger Federer (-)
2007 - Roger Federer (Mistrz Cincinnati, Finalista Montrealu)
2006 - Roger Federer (Mistrz Toronto)
2005 - Roger Federer (Mistrz Cincinnati)
2004 - Roger Federer (Mistrz Toronto)
2003 - Andy Roddick  (Mistrz Indianapolis, Montrealu, Cincinnati)
2002 - Pete Sampras  (-)
2001 - Lleyton Hewitt (-)
2000 - Marat Safin  (Mistrz Toronto)

W drodze po 1 wielkoszlemowy tytuł

W pierwszych 3 turniejach WS w tym sezonie, każdy z pokonanych finalistów grał o swój
1 wielkoszlemowy tytuł, przegrywając albo z Federerem albo z Nadalem.
Taka sytuacja ma miejsce 4 raz w ostatnich 10 latach.

2010
AO: Andy Murray (l. to Federer) 
RG: Robin Soderling (l. to Nadal)
Wimb: Tomas Berdych (l. to Nadal)

2003
AO: Rainer Schuettler (l. to Agassi)
RG: Juan Carlos Ferrero (d. Verkerk)*
Wimb: Roger Federer (d. Mark Philippoussis)* 

2002
AO: Thomas Johansson (d. Safin)
RG: Albert Costa (d. Ferrero)*
Wimb: David Nalbandian (l. to Hewitt) 

2001
AO: Arnaud Clement (l. to Agassi)
RG: Alex Corretja (l. to Kuerten)
Wimb: Goran Ivanisevic (d. Rafter) 

* Obu finalistów grało w swoim pierwszym wielkoszlemowym finale.

http://www.atpworldtour.com/News/DEUCE- … Bites.aspx

Raddcik - 30-08-2010 15:20:25

1h 40 minut :D

btw, jednak oczekiwanie na AO, nie przebije nic :D

Raddcik - 30-08-2010 15:22:49

US Open: szóstka polskich tenisistów na starcie debla

  Sześciu polskich tenisistów: Agnieszka Radwańska, Klaudia Jans, Alicja Rosolska, Łukasz Kubot oraz Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski wystartuje w deblu w wielkoszlemowym turnieju US Open (pula nagród 22,266 mln dol.). W poniedziałek poznali rywali.

Radwańska zagra z Rosjanką Marią Kirilenko, a pierwszymi rywalkami pary rozstawionej z numerem dziesiątym będą Kai-Chen Chang z Tajwanu i Amerykanka Raquel Kops-Jones.

Partnerką Rosolskiej będzie Chanelle Scheepers z RPA, a w pierwszej rundzie zagrają przeciwko Niemkom Julii Goerges i Annie-Lenie Groenefeld. Natomiast Jans i Rumunka Edina Gallovits wylosowały Natalie Grandin z RPA i Amerykankę Abigail Spears.

Również w grze podwójnej mężczyzn wystąpi trójka reprezentantów Polski. Rozstawieni z numerem piątym Kubot i Austriak Oliver Marach rozpoczną start w US Open od pojedynku z Brytyjczykiem Rossem Hutchinsem i Amerykaninem Scottem Lipskim, a Fyrstenberg i Matkowski (nr 9.) trafili na Hiszpanów Guillermo Garcię-Lopeza i Alberta Montanesa.

http://sport.onet.pl/tenis/us-open-szos … omosc.html

Raddcik - 30-08-2010 15:24:51

Rusza US Open, Przysiężny na początek

  W poniedziałek rusza 130. edycja wielkoszlemowego turnieju US Open (pula nagród 22,668 mln dol.). W pierwszym dniu zmagań na twardych kortach w Nowym Jorku wystąpi tylko jeden polski tenisista - Michał Przysiężny; jego rywalem będzie Hiszpan Albert Montanes.

Przysiężny jest sklasyfikowany na 89. miejscu w rankingu ATP World Tour, a Montanes na 23. zaś w turnieju rozstawiony z numerem 21. Będzie to trzeci pojedynek na korcie numer 10, po dwóch meczach kobiet.

Polak po raz drugi w karierze wystąpi w Nowym Jorku, gdzie w 2007 roku przebił się przez eliminacje, po czym odpadł w pierwszej rundzie.

Oprócz Przysiężnego w singlu zaprezentuje się jeszcze Łukasz Kubot - 62. w rankingu, który wylosował w pierwszej rundzie Hiszpana Guillermo Garcię-Lopeza - 52.

Natomiast w grze pojedynczej wystąpią siostry Radwańskie. Rozstawiona z numerem dziewiątym Agnieszka spotka się z Hiszpanką Arantxą Parrą-Santonją, a Urszula zmierzy się z Rosjanką Anną Czakwetadze.

http://sport.onet.pl/tenis/rusza-us-ope … omosc.html

DUN I LOVE - 30-08-2010 15:24:54

Raddcik napisał:

1h 40 minut :D

btw, jednak oczekiwanie na AO, nie przebije nic :D

:D

U mnie tak samo, dzień był dość pracowity, więc szybko zleciało. Przed chwilą zaniosłem wniosek urlopowy na jutro, więc czeka mnie dziś solidna dawka tenisa. :D

Raddcik - 30-08-2010 15:26:21

Nadal nie ma obsesji na punkcie US Open

  Dla hiszpańskiego tenisisty, Rafaela Nadala, rozpoczynający się właśnie turniej US Open będzie wyjątkowy. Są to bowiem jedyne zawody zaliczane do tzw. Wielkiego Szlema, których Nadal nie zdołał jeszcze wygrać w swojej karierze. - Nie mam obsesji na tym punkcie, ale marzę o wygranej - wyznał numer 1 światowego tenisa.

Nadal wygrywał już French Open, Australian Open oraz Wimbledon, lecz nigdy nie zdołał przebrnąć fazy półfinałowej na kortach Flushing Meadows. - Niewiele jest rzeczy, które on robi źle. Jeśli zdołał dotrzeć do półfinału można postawić, że kiedyś wygra US Open - ocenił największy rywal Nadala, Szwajcar Roger Federer. On i Nadal spotykali się na kortach w sumie 21 razy, jednak ani razu nie grali przeciwko sobie w US Open. W tym roku taka okazja może zdarzyć się w meczu finałowym. - Roger już czeka tam na mnie - zażartował Hiszpan, mając na myśli ostatnie lata dominacji Federera w US Open.

Hiszpański tenisista ma jednak obawy przed startem w tegorocznym turnieju, przede wszystkim ze względu na piłki, którymi przyjdzie mu grać w US Open oraz specyfikę kortu im. Arthura Ashe, największej areny jeśli chodzi o turnieje Wielkiego Szlema. - Tam jest zawsze bardzo wietrznie, co nie pozwala mi się skoncentrować na grze, poza tym piłeczki są zupełnie inne od tych, którymi gra się podczas French Open, a które odpowiadają mi najbardziej - wyznał Nadal.

http://sport.onet.pl/tenis/nadal-nie-ma … omosc.html

Raddcik - 30-08-2010 15:28:11

Federer: czekam na początek turnieju

  Tenisista Roger Federer stwierdził, że czuje się bardzo mocny przed zbliżającym się US Open. Wielkoszlemowy turniej na twardych kortach rozpocznie się już w najbliższy poniedziałek.

W tym roku Szwajcar wygrał tylko dwa turnieje, tracąc prowadzenie w rankingu ATP na rzecz Hiszpana Rafaela Nadala. Po Wimbledonie Federer zrobił sobie sześciotygodniową przerwę od startów, by wrócić na kort w turnieju w Toronto, gdzie przegrał w finale z Brytyjczykiem Andy Murray’em.

Pomimo niezbyt udanego sezonu, Szwajcar zapowiada walkę o wygraną w Nowym Jorku. – Mentalnie czuję się bardzo dobrze. Nie występowałem przez sześć tygodni po Wimbledonie, miałem udane wakacje, spędziłem trochę czasu w Szwajcarii z przyjaciółmi i rodziną. Jeżeli chodzi o stronę psychiczną, nie mam żadnych problemów - przyznał Federer.

- Fizycznie czuję się podobnie. Czuję się tak dobrze, jak powinienem się czuć przed Wielkim Szlemem. Nie ma żadnych kontuzji, nie czuję bólu. Jestem dobrze przygotowany, czekam na początek turnieju – dodał szwajcarski tenisista.

http://sport.onet.pl/tenis/federer-czek … omosc.html

DUN I LOVE - 30-08-2010 15:33:35

Zapowiedź USO na stronie ATP:
http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … eview.aspx

86 minut :D

Raddcik - 30-08-2010 16:30:53

30min :D

Ciekawie zapowiada się trzeci mecz na Grandstandzie - Dent v Falla, szkoda tylko że ten mecz "zlewa" się z meczem Roda, więc za dużo chyba z tego starcia nie zobaczę... :[

No chyba że Rod będzie się śpieszył na Bday party i wygra w 90minut :D

asiek - 30-08-2010 16:54:12

Zaczynamy wieczór wraz z Eurosportem z WTA :P Już to czuje

Raddcik - 30-08-2010 16:57:33

asiek napisał:

Zaczynamy wieczór wraz z Eurosportem z WTA :P Już to czuje

:P

Ja na ES Playerze, mam już odpalonego Armstronga... a tam... chyba ostatni trening Hantuchovej... :o

Ona wychodzi na kort, zdaje sie po meczu Kola - Russell.

DUN I LOVE - 30-08-2010 17:15:08

US Open 2010 można uznać za rozpoczęty ;) Ja zacznę od krótkiego wspomnienia odnośnie największego nieobecnego tegorocznej edycji, Mistrz sprzed roku - Juana Martina Del Potro.

Poniżej 2 decydujące o tytule pojedynki sprzed 12 miesięcy, 1/2 z Nadalem i finał z Federerem z tym pieknym momentem wzruszenia po ostatniej piłce:

1/2
http://www.youtube.com/watch?v=lY27u0y_BUA

finał (2 części)
http://www.youtube.com/watch?v=RLB-LBy4 … re=related
http://www.youtube.com/watch?v=mkFcnt9r … re=related

Zdrowiej Juan ;)

Robertinho - 30-08-2010 17:29:52

Dawać tego Roda. :P

DUN I LOVE - 30-08-2010 17:33:05

Robertinho napisał:

Dawać tego Roda. :P

Jeszcze jakieś 5 godzin. :D

Byłem ciekaw meczu Denki z Russellem. Michael to nie lada grajek, co kiedyś (w 2001 roku) miał aż 3 piłki meczowe na RG z późniejszym mistrzem turnieju - Gugą Kuertenem. Chyba dziś Amerykanin przypomniał sobie, jak się zapowiadał i jak potrafi grać. Toczy bardzo wyrównaną walkę z Kolą, a nawet jest nieznacznie z przodu w 1 secie. ;)

Raddcik - 30-08-2010 17:37:35

Russell 4*-3 ! :o

Dawaj Michael !

Gasquet 5-2 Greul :good:

Marchenko-Cilic 4-1* :o

DUN I LOVE - 30-08-2010 17:38:35

Raddcik napisał:

Marchenko-Cilic 4-1* :o

Co się dzieje z tym Czilikiem?! :]

Guillermo Coria - 30-08-2010 17:57:34

A co ma sie dziac ? przeciez to jest chorwackie drewno Dun.

DUN I LOVE - 30-08-2010 18:08:58

Guillermo Coria napisał:

A co ma sie dziac ? przeciez to jest chorwackie drewno Dun.

Wiesz, można mieć zastrzeżenia do walorów wizualnych Jego gry, ale jednak jest to młody zawodnik, bardzo dobry strateg na korcie, do tego czyniący do pewnego momentu bardzo znaczące postępy. Pod koniec tamtego roku oddał ledwie 4 gemy Nadalowi w Pekinie (dużo lepsi od Niego w Londynie oddawali co najmniej 7 :D). Nie oczekuję, że będzie lał wszystkich w największych turniejach, ale 1 finał i 1 półfinał w ciągu 7 miesięcy to dla zawodnika z Top-15 bardzo złe wyniki. Do tego dochodzą męki z jakby nie było - zawodnikiem z poziomu chall.

ps O, ogarnął się. :)

Raddcik - 30-08-2010 18:31:02

Soderling - Haider-Maurer 0-3 :o

Jaja narazie xDDDDDD.

tsonga34 - 30-08-2010 18:33:15

Jestem zaskoczony grą Maurera, as za asem.

Davioz - 30-08-2010 19:04:16

Serwis funkcjonuje świetnie, lecz masa błędów i walenie po autach spodowodowało, ze Robin odrobił straty i jest 6*-5 dla Sody.

tsonga34 - 30-08-2010 19:47:45

Davydenko dosyć pewne zwycięstwo.

Ma ktoś link na mecz Monfilsa?

Davioz - 30-08-2010 20:25:45

zobacz na livescorehunter.com

Gonzo jak na razie bardzo dobrze, ale tylko przy swoim serwisie. Przy swoim podaniu wygrywa do 0, do 15, ale nie potrafi przełamać Dodiga. Po 5.

DUN I LOVE - 30-08-2010 20:53:10

Nishikori :good:

Roddick już ponoć gromi, wiem z komentarza ES. Niestety tenis Pań górą i dzisiaj sobie Roda nie obejrzę.

Liczę, że Eurosport uraczy Nas meczem Hewitt - Mathieu. :P

Pitny - 30-08-2010 20:57:00

Liczę, że Eurosport uraczy Nas meczem Hewitt - Mathieu. :P

Miejmy nadzieję że eurosport pokaże ten mecz.
Wie ktoś może kto będzie komentował??

DUN I LOVE - 30-08-2010 21:01:05

Pitny napisał:

Wie ktoś może kto będzie komentował??

Na to pytanie raczej nikt, poza redakcją ES, nie zna odpowiedzi. :)

E:
Michał zaczął już swój mecz na korcie nr 10.

Serenity - 30-08-2010 21:13:50

US Open: Warto wiedzieć

W poniedziałek na kortach Flushing Meadows w Nowym Jorku rusza ostatni wielkoszlemowy turniej w sezonie. W przeciwieństwie do Australian Open, Roland Garros i Wimbledonu w US Open w decydującym secie w turniejach singlowych rozgrywany jest tie break.
Flushing Meadows miejscem rozgrywania US Open jest dopiero od 1978 roku. Międzynarodowe Mistrzostwa USA ruszyły w 1881 roku, najpierw w singlu i deblu mężczyzn (choć gra podwójna oficjalnie jest rozgrywana od 1900 roku), później do gry wkroczyły singlistki i deblistki, a najpóźniej wprowadzono grę mieszaną. Wszystkie turnieje początkowo rozgrywane były w różnych miejscach aż w 1968 roku spotkały się w West Side Tennis Club w Forest Hills, gdzie do 1975 roku grano na kortach trawiastych. Trzy lata później turniej przeniesiono na Flushing Meadows i tam rozgrywany jest do dziś.

Rekordziści pod względem liczby wywalczonych tytułów to Richard Sears, William Larned i Bill Tilden (po siedem), a w erze otwartej Jimmy Connors, Pete Sampras i Roger Federer (po pięć). Szwajcar pozostaje jedynym tenisistą, którzy w erze otwartej triumfował pięć razy z rzędu (2004-2008). W tym roku ma szansę na siódmy kolejny finał (przed rokiem został zdetronizowany przez Juana Martina del Potro, który z powodu problemów zdrowotnych nie będzie bronił tytułu). Wśród kobiet najwięcej trofeów wywalczyła Molla Bjurstedt Mallory (osiem), a w erze otwartej Christ Evert (sześć).

Za najbardziej pechową zawodniczkę należy uznać Evonne Goolagong Cawley, która grała w finale w latach 1973-76 i wszystkie przegrała. Cztery razy decydujący mecz przegrał także Björn Borg (1976, 1978, 1980-81). Pięć finałów nie potrafił wygrać Ivan Lendl (1982-84, 1988-89), ale trzy razy zdobył główne trofeum (1985-87). Wspólnie z Billem Tildenem (1918-25) Czech wystąpił w największej liczbie finałów z rzędu (osiem). W 1985 roku w meczu o tytuł pokonał Miloslava Mečířa i do dziś jest to jedyny finał z udziałem dwóch zawodników z bloku wschodniego. W singlu kobiet 10 finałów pod rząd zaliczyła Bjurstedt Mallory. W erze otwartej dziewięć finałów na przestrzeni 10 lat osiągnęła Evert sześć z nich wygrywając (1975-78, 1980, 1982). Słynna Amerykanka przez 16 lat z rzędu dochodziła w Nowym Jorku do półfinału. Ostatnią zawodniczką, której udało się obronić tytuł jest Venus Williams (2000, 2001). W XXI wieku triumfowały jeszcze dwie wielkie nieobecne w tym roku Serena Williams (2002, 2008, wcześniej także 1999) i Justine Henin (2003, 2007), Swietłana Kuzniecowa (2004) oraz dwie tegoroczne faworytki Kim Clijsters (2005, 2009) i Maria Szarapowa (2006). Kuzniecowa pokonała Jelenę Dementiewą w jedynym w historii rosyjskim finale.

US Open to jedyny wielkoszlemowy turniej, w którym w decydującym secie (piątym w singlu mężczyzn, trzecim w singlu kobiet) rozgrywany jest tie break. Wszystko po to, by transmisje się nie przeciągały w nieskończoność, bo telewizja na rynku amerykańskim odgrywa kluczową rolę.

W tym roku rekordowa pula nagród wyniesie 15,916 mln dolarów, a z premiami dla najlepszych w cyklu US Open Series może wzrosnąć do 18,541 mln dolarów. Jeżeli w Nowym Jorku tytuły zdobędą Karolina Woźniacka i Andy Murray (najlepsi w cyklu podprowadzającym pod US Open) to obok normalnej nagrody w wysokości po 1,7 mln dolarów każde z nich otrzyma premię w wysokości 1 mln dolarów. Jeżeli tytuł wywalczą Federer i Clijsters (drugie miejsce w US Open Series) to dodatkowa premia dla nich wyniesie po 500 tys. dolarów. W przypadku, gdy w Nowym Jorku triumf święcić będą Mardy Fish i Kuzniecowa (trzecie miejsce w US Open Series) każde z nich wzbogaci się dodatkowo o 250 tys. dolarów.

Flushing Meadows może się pochwalić największą tenisową areną na świecie: na trybunach kortu centralnego nazwanego im. Arthura Ashe'a (triumfatora z 1968 roku) może zasiąść 22547 osób. Na drugim co do ważności stadionie im. Louisa Armstronga zmagania tenisistów obserwować może nieco ponad 10 tys. widzów.

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2010/ … -wiedziec/

Pitny - 30-08-2010 21:14:12

Gonzalez skreczował przy stanie po 1 w setach wielka szkoda :(

Serenity - 30-08-2010 21:17:41

Pitny napisał:

Gonzalez skreczował przy stanie po 1 w setach wielka szkoda :(

Jaki powód? :/

DUN I LOVE - 30-08-2010 21:18:07

Pitny napisał:

Gonzalez skreczował przy stanie po 1 w setach wielka szkoda :(

Fatalna informacja, Fena jednak ma poważny problem z kontuzjami ostatnio. W tych przykrych okolicznościach odpada pierwszy z rozstawionych w tym turnieju zawodników.

Na korcie jest w tej chwili Ricardas Berankis. Mój ulubieniec z Litwy wygrał pierwszego seta w swoim meczu 6-4, Davai!
A Soda się męczy z austriackim kwalifikantem, pogromcą Janowicza. Tam trwa walka w 4 secie.

Davioz - 30-08-2010 21:19:29

Eh.... Masakra, Gonzo nie wygrał spotkania od RG. 500pkt w plecy i spory spadek w rankingu. Kolejny :/
Wracaj Fernando do zdrowia.

Pitny - 30-08-2010 21:24:35

Kenddrick wygrywa tb z Monfilsem i mamy po 2 w setach.

Serenity - 30-08-2010 21:32:38

Ten hard widać zbyt szybki dla Gaela,który jest specem od gry na cegle,a różnica szybkości jest ogromna,choć cegła utwardzana jest.

DUN I LOVE - 30-08-2010 21:34:18

Odnośnie meczu Kendrick - Monfils to tam się ES przeniesie po zakończeniu meczu Pań. Coś chyba nie będzie dane zobaczyć dziś Roddicka. :P

Bizon - 30-08-2010 21:38:41

Soderling przegrywa drugiego seta z rzędu i mamy 2:2. Szwed jak widać bardzo źle znosi mecze w Szlemie rozgrywane w upałach. Idealnym przykładem są fatalne wyniki na AO, teraz na potwierdzenie męki z Haiderem-Mauerem. W takiej sytuacji w piątym secie większe szanse daje Austriakowi, który trzeba dodać jest bardzo ciekawym zawodnikiem. To jest potęga ATP, 214 rakieta świata potrafi grać jak równy z równym z numerem 5 w Wielkim Szlemie.

Pitny - 30-08-2010 21:38:49

Szkoda że gael po raz kolejny siada w 5 secie.

Raddcik - 30-08-2010 21:39:11

Soda po 2 setach :o

Roddick narazie treningowo ;)

6-3 4-2*

Bizon - 30-08-2010 21:47:23

Przysiężny 7:5 :banan:

DUN I LOVE - 30-08-2010 21:48:04

Jurek przegrał z nie byle kim. Austriak jest dość młodym zawodnikiem, niebawem będzie obchodził 23 urodziny.
Niemniej Soderling szokuje, dzisiejsze 5 setów (o ile wygra) nie rokują Szwedowi zbyt optymistycznie, jeżeli chodzi o ten turniej.

Kendrick miał przewagę podania, ale nie wykorzystał atutu swojego serwisu i mamy odrobienie strat przez Francuza.

Bizon - 30-08-2010 21:50:20

Gdyby Federer, Nadal czy nawet Murray byli w takich tarapatach to ich fani mogliby być spokojni o wynik. Jednak patrząc na to jak zmęczony jest Soderling, tak wcale nie jest tutaj faworytem. Austriak pyka sobie gemy na sucho, a Szwed męczy się po równowagach.

Pitny - 30-08-2010 21:52:37

Czyżby minuty sody były już policzone?

DUN I LOVE - 30-08-2010 21:53:32

A Przysiężny łamie Albercika i ma już 2-0 w 2 secie. ;)

Pitny - 30-08-2010 21:57:13

Soderling przełamuje austriaka i mamy 3/2.

DUN I LOVE - 30-08-2010 21:58:21

Często tak bywa, jeden łomocze as za asem, drugi się męczy, a koniec końców daje radę. Tutaj chyba wychodzi jednak większe ogranie Robina. Niemniej to taki typ zawodnika, że nic w tym meczu nie zostało jeszcze przesądzone.

Pitny - 30-08-2010 22:10:12

I Monfils w 2 rundzie. ;)

Andy jakoś bardziej podoba mi się w niebieskiej czapeczce niż w tej białej.
Go Andy!!

Raddcik - 30-08-2010 22:29:47

Roddick def. Robert 63 62 62 :) Good Job Andy !

btw, po co ta "drama" przy serwisie na mecz... ?! :|

DUN I LOVE - 30-08-2010 22:34:04

Raddcik napisał:

btw, po co ta "drama" przy serwisie na mecz... ?! :|

Jak to po co? Dyrektor turnieju podszedł do Roda przed gemem i powiedział, że są ostro do przodu z czasem, a ludzie drogo za bilety zapłacili. Rod "dorzucił" więc kilka minutek.

16:30 w NYC i kort centralny pusty. Radosław, mecz Dent - Falla w całości obejrzysz. :D

Przysiężny 2-0 w setach. :o

Raddcik - 30-08-2010 22:42:06

DUN I LOVE napisał:

16:30 w NYC i kort centralny pusty. Radosław, mecz Dent - Falla w całości obejrzysz. :D

:P :D

Taylor narazie 1-2* z Fają...

DUN I LOVE - 30-08-2010 23:12:32

R.Berankis LTU - R.Sweeting USA 64 67 63 62 !

Będzie kolejny skok w rankingu, jest 2 wygrany mecz w WS. Dajsz, dajesz! :P
Ten Sweeting swoją drogą to niezły grajek. Ugrałby coś w tym turnieju, gdyby nie tak pechowe losowanie. :P

Michał 2-1 w setach z Montym.

Pawco - 30-08-2010 23:36:04

Ja mam nadzieję że Montanes odrobi straty i wygra :)

DUN I LOVE - 30-08-2010 23:39:28

Pawco napisał:

Ja mam nadzieję że Montanes odrobi straty i wygra :)

Ile postawiłeś? :P

Pawco - 30-08-2010 23:48:36

Delikatnie za 20zł ale jeszcze w kuponie mam Stosur,Denta,Davydenko,Melzera i Tipsarevica :)

DUN I LOVE - 30-08-2010 23:51:44

Zawsze można liczyć na pokaz luzerki. :D

Michał miał *6-5 i 3 MP, by stracić serwis. Gramy TB w 4 secie.

Pawco - 30-08-2010 23:55:38

idą łeb w łeb w tiebreak-u :)

PS:5 secik

Serenity - 31-08-2010 00:09:23

Pawco napisał:

Ja mam nadzieję że Montanes odrobi straty i wygra :)

O to już możesz być spokojny ;) Albercik 1:0 z breakiem w 5 secie.A takie przeczucie miałem,że jeśli Michał tego nie zamknie w 3 to przegra w 5 i tak się dzieje,ale dobre i te dwa wygrane sety bo mogło być gorzej.

DUN I LOVE - 31-08-2010 00:11:10

Zanosi się na kolejną przykrą porażkę Michała.

Za chwilę początek bardzo ciekawie zapowiadającego się spotkania Hewitt - Mathieu. ;)

Pawco - 31-08-2010 00:14:20

To byłby drugi kupon dnia dzisiejszego ale nie dzielmy skóry na niedźwiedziu ;)

Hewitt - Mathieu  będzie 3:1  :D

Coś przestali chyba grac Mont z Przysiężnym ?? :/

DUN I LOVE - 31-08-2010 00:16:52

Czy wam też się przyciął LS? U mnie wciąż *1-0 dla Montego w 5.

Pawco - 31-08-2010 00:18:27

6-0 w 5 secie dla Mont-a  a Hewitt przełamany w pierwszym secie na 1-3

DUN I LOVE - 31-08-2010 01:03:41

Szkoda tej porażki Przysiężnego. Było bardzo blisko, ewentualny sukces dałby Michałowi ogromną szansę na poprawę najlepszej rankingowej pozycji w karierze (do tej pory 87).

Berankis, po dzisiejszym zwycięstwie, jest w wirtualnym rankingu na pozycji nr 100. :o

Mathieu 6-3 w 1 secie. Francuz gra bardzo pewnie, atakuje i to się opłaca. Lleyton walczy, ale póki co ma mniej do powiedzenia niż PHM.

E:
Mathieu 63 64, allez!

E2:
Mathieu 63 64 57 46, a miał 4-2* w 4. :/

E3:
PHM 6-1 w 5! :D

Davioz - 31-08-2010 04:14:01

Stary, dobry Mathieu :) Świetny serwis, agresywna gra i skuteczność doprowadziły Francuza do zwycięstwa nad Hewittem, który pierwszy raz w karierze nie wygrał ani jednego spotkania na USO.  Podczas meczu Lleyton utrzymywał pokerową twarz, lecz już gdy zmierzał do wyjścia widać było, że płacze. Każda passa kiedyś się kończy.
PHM ma realne szanse na 3r z, bo Rufin nie powinien być dla niego większą przeszkodą. Tam zaś spotka się z Rodem, zapowiada się ciekawy mecz :D

DUN I LOVE - 31-08-2010 04:19:17

Davioz napisał:

PHM ma realne szanse na 3r z, bo Rufin nie powinien być dla niego większą przeszkodą. Tam zaś spotka się z Rodem, zapowiada się ciekawy mecz :D

Paulo w 3 rundzie idzie na Federera. ;)

Dzisiaj momentami był fantastyczny, ale tradycyjnie musiał mieć przestój, gdzie z 4-2 w 4 secie przegrał 4 kolejne gemy. :P Generalnie jednak był dziś lepszym zawodnikiem, przede wszystkim grał dużo agresywniej, o jakieś pół tempa szybciej od Australijczyka, który (zwłaszcza w końcówce0 wyraźnie miał problemy nie tyle z dobieganiem co z sensownym odgrywaniem płaskich strzałów PHM. Zwłaszcza niektóre winnery z Bh wzbudziły mój wielki podziw. ;)

Dla Hewitta była to pierwsza porażka w 1 rundzie w historii Jego startów w US Open.

------------
Wspaniale widzieć znów Rogera w blasku US Open. :)
Roger 61 64 62

Robertinho - 31-08-2010 05:27:27

Dla tej jednej piłki warto było wstać.

Pitny - 31-08-2010 07:05:17

Wielka szkoda mathieu , grał bardzo agresywnie wybijał leytona z uderzenia.
Mam głęboką nadzieję że leyton się jeszcze odbuduje.
Come on!!

DUN I LOVE - 31-08-2010 09:33:20

Robertinho napisał:

Dla tej jednej piłki warto było wstać.

Cała wymiana:
http://www.youtube.com/watch?v=VZsfJHELolA

Powtórki uderzenia:
http://www.youtube.com/watch?v=E8h5zueXTWs

tsonga34 - 31-08-2010 09:46:02

Ale szkoda mi Przysiężnego, powinien to wygrać. Ale ciesze się że Monfils w 2r.

Pawco - 31-08-2010 09:54:38

Ciekawe co przyniesie dzień dzisiejszy :D

Blue - 31-08-2010 10:36:42

Dzień 1 - wyniki

Singles - First Round
[2] R Federer (SUI) d B Dabul (ARG) 61 64 62
[5] R Soderling (SWE) d A Haider-Maurer (AUT) 75 63 67(2) 57 64
[6] N Davydenko (RUS) d M Russell (USA) 64 61 63
[9] A Roddick (USA) d S Robert (FRA) 63 62 62
[11] M Cilic (CRO) d I Marchenko (UKR) 75 63 61
[13] J Melzer (AUT) d D Tursunov (RUS) 64 62 36 46 62
[17] G Monfils (FRA) d R Kendrick (USA) 36 63 64 67(5) 64
[21] A Montanes (ESP) d M Przysiezny (POL) 57 16 75 76(5) 60
[22] J Ferrero (ESP) d M Klizan (SVK) 61 63 60
[26] T Bellucci (BRA) d T Smyczek (USA) 63 75 76(6)
I Dodig (CRO) d [27] F Gonzalez (CHI) 67(2) 61 10 ret. (knee)
P Mathieu (FRA) d [32] L Hewitt (AUS) 63 64 57 46 61
T de Bakker (NED) d M Gicquel (FRA) 64 75 62
T Dent (USA) d A Falla (COL) 64 75 61
R Berankis (LTU) d R Sweeting (USA) 64 67(5) 63 62
A Beck (GER) d M Berrer (GER) 76(3) 63 61
K Anderson (RSA) d S Devvarman (IND) 63 64 63
I Andreev (RUS) d H Zeballos (ARG) 63 46 76(4) 63
R Gasquet (FRA) d S Greul (GER) 63 64 62
K Nishikori (JPN) d E Korolev (KAZ) 76(0) 52 ret. (right elbow)
R Mello (BRA) d B Phau (GER) 64 75 46 76(4)
J Tipsarevic (SRB) d Olivier Rochus (BEL) 46 75 76(0) 62
G Rufin (FRA) d L Mayer (ARG) 26 76(4) 76(2) 61
C Ball (AUS) d M Raonic (CAN) 67(4) 63 63 62

jaccol55 - 31-08-2010 11:01:34

US OPEN 2010 Preview

The 2010 US Open starts now! Therefore it is the perfect moment to analyse that can win in New York. I think the tournament is more open than the previous years for three main reasons. 
Federer is not as consistent as he used to be. He is back in the right track though after going through a tough year. 
Also Nadal have shown a week level since the start of the hard court season. Third point, some players seem to be on fire at the moment. Let's review the potential winners: 




The favorites



1/ Roger Federer


The man from Switzerland has had a very tough year. However losing Roland-Garros and Wimbledon seem to have boosted his motivation.
He returned at the US Open Series with a whole different attitude. Once again he seems very determined. There is fire in his eyes, which is the proof of an extreme concentration. He shows more intentions during the games. His footwork is back. He is also taking the ball earlier.
He is trying to play at the net as much as possible. He is once again fighting.
Roger relaxed when he reclaimed his Cincinnati title. He also reached the Toronto final after beating Berdych and Djokovic in close battles. It is reassuring.
A couple of months ago, he would lose these close encounters. Now he is back to his best in order to win. It is important to note the intentions shown by the Champion. 
In that case it's impossible not to place him as the big favourite to win.

2/ Rafael Nadal has had an exceptional year, compare to Federer's. He won the best tournaments on clay, and then grabbed titles at both Roland-Garros and Wimbledon. After a packed successful period, he took a well-deserved break. However his level is below what he is capable of. It is impossible to win the US Open in that case. He is struggling with his serve, which is his less favourable shot, as well as his defence game. Rafa makes a lot of mistake on the backhand side, which forces him to overplay with his forehand. Rafa needs to play a lot of matches to be back at his best. He has also been practicing a lot over the last couple of days. The early round should help him play better as the tournament will progress because he knows how to hurt his opponents even if he is not as his best. He will play better and better. He is friend with time, and his fighting spirit will do the rest.
He is still my second favourite to win.


The most improved players



1/ Novak Djokovic


The Serb also had a rough year in terms of success. The idea to have Todd Martin coaching him alongside with Martin Vajda did not work well at all. He seems confused. Changing his serve motion was a disaster since it forced him to play without what used to be one of his best weapons.
Off course Nole is not Roddick, but this shot would allow him to better control the direction of a point. He seems to have found his game back since the start of the American hard court season.
He seems very fit physically, which is one of the best assets of his game.
Two other factors were positive: His serve and his forehand. The first one seems to be back, while the second seems to have found his rhythm, and therefore his efficiency.
Djoko is once again very fast on the court, tough on defence, and able to dictate a point thanks to his forehand. It is also important to mention his one of the best returners of the world. He plays the best tennis of his season. I believe Nole is the number 1 outsider.



2/ Andy Murray


The Scot has had his moments. 2008 was a very promising year; which saw him reach is first major final at the US Open. We have been waiting to see him consistent in majors. It only came in 2010 at the Australian Open, which he also lost. Then Andy lost his motivation and was down the zone for six months. Wimbledon boosts him when he reached the semi-finals, as he now seems to be very determined again. This summer he played the best tennis of his life when he won Toronto beating Federer and Nadal. What was impressing was the way he beat them, more than the result in itself: He was very aggressive and inspired. His serve was also solid as well as his movements around the court. For the first time he proved he could maintain the same style of play during an entire match. He now know when and how to play his shots. He built the direction of his point with the intention of being the aggressor. He also doesn't wait anymore for his opponents to make mistakes.
He used to play only with the talent of his arm, which cost him dearly over the last couple of years.
However, we have to wait more about the Scot. To see if the recent success was either due to his separation with Miles Mac Lagan, or due to his willingness to defend his Canadian title, or more of a new long term direction. We will have some answers at the US Open. Andy is a serious contender for the title. If he can keep the same type of game he had in Toronto, he will be very dangerous.

3/ Tomas Berdych
Tomas is improving constantly. He has a solid, composed and powerful game. He managed at last to find more consistency with his results by reaching the French open semi-finals and the Wimbledon final. The Czech can use a very good serve and can hit his groundstroke with power.
His fitness has also improved. He has also learned to move better around the court, which will make his opponents more aware during the rallies.
Despite all this, I don't think he is ready to win a major.
There is still one element missing. He will however be very difficult to beat. Off course he will be able to beat any of the top 5 players in the world if they are not at their best. If that is not the case, he is still one gear under the others.

4/ Robin Söderling
Robin is also improving constantly. His collaboration with Magnus Norman is a success since he was able to reach the French Open final for the second consecutive time. He is more consistent with his results. He also improved his fitness a lot. However he is still struggling when playing against the top players due to the relative weakness of his footwork. That is why he is playing well on clay. However he does possess big groundstroke: His serve, his great hitting rom the baseline. He will be dangerous, but remains an outsider.

5/ Marcos Baghdatis
 is back from heaven. He is back at the level that suites him the best. He is one of the most gifted players on the tour. He already reached a Grand Slam final, which is huge for his experience. He is confident after having played a great American hard court season. He is a player who needs the emotion in order to play well. He will be able to do great things if he can find a positive emotional energy. He was boosted when he changed his coach. He wants to play well and will be very dangerous to play for any of his opponents. I do think however he doesn't have the element, which will make him win it.

The old guard is back

1/ David Nalbandian
What David did with his game was ashamed. He is such a great player. If his motivation were at the same level of his game, he would have had a much different career.
Injuries and a lack of motivation forced him to be out of the game for a good part of his career.
He recently rejoined the tennis elite and immediately started to make headlines.

He worked hard physically and immediately felt his game back at the top.
He is a great counter puncher, and a huge returner. At his best, he is a very difficult player to deal with. We will have to watch out for him but we don't know how he will deal with the grand slam facts. To play 5 sets for two weeks.


2/ Mardy Fish
It's the great summer special! We never expected the American to reach such a level this summer.
He lost weight and therefore can now have the type of game we saw in him played six or seven years ago. He serves well, has learned how to be aggressive during rallies in order to come to the net more often. He also moves around faster. He also beat Andy Roddick and threatened Federer during the entire match at the Cincinnati final.
Playing the best tennis of your life is one thing. It's another one to win a major.
His lack of experience at Grand Slams will penalised him.

Patrick Mouratoglou

http://eurosport.yahoo.com/tennis/patri … ticle/298/

DUN I LOVE - 31-08-2010 11:03:07

Kurde, ale Patrick ma łeb do tego sportu. :P Jako jedyny chyba słusznie zauważył, że faworytów jest dwóch, reszta to co najwyżej pretendenci. :)

jaccol55 - 31-08-2010 11:18:41

Arthur Ashe Stadium 11:00 Start Time
1. WTA
Not Before:1:00
2. Men's Singles - 1st Round
Viktor Troicki (SRB) v. Novak Djokovic (SRB)[3]
3. WTA

Arthur Ashe Stadium 7:00 Start Time
1. Men's Singles - 1st Round
Rafael Nadal (ESP)[1] v. Teymuraz Gabashvili (RUS)
2. WTA


Louis Armstrong Stadium 11:00 Start Time
1. Men's Singles - 1st Round
Marcos Baghdatis (CYP)[16] v. Arnaud Clement (FRA)
2.WTA
3. Men's Singles - 1st Round
Kristof Vliegen (BEL) v. James Blake (USA)
4. WTA


Grandstand 11:00 Start Time
1. WTA
2. Men's Singles - 1st Round
Jan Hajek (CZE) v. Mardy Fish (USA)[19]
3. Men's Singles - 1st Round
Fabio Fognini (ITA) v. Fernando Verdasco (ESP)[8]
4. WTA

Court 4 11:00 Start Time
1. WTA
2. Men's Singles - 1st Round
Eduardo Schwank (ARG) v. Robby Ginepri (USA)
3. WTA
4. Men's Singles - 1st Round
Maximo Gonzalez (ARG) v. Denis Istomin (UZB)

Court 6 11:00 Start Time
1. WTA)
2. WTA
3. Men's Singles - 1st Round
Tommy Robredo (ESP) v. Lukas Rosol (CZE)
4. WTA
5. Men's Doubles - 1st Round
Stephen Huss (AUS)/Andre Sa (BRA) v. Rajeev Ram (USA)/Bobby Reynolds (USA)

Court 7 11:00 Start Time
1. Men's Singles - 1st Round
Feliciano Lopez (ESP)[23] v. Santiago Giraldo (COL)
2. WTA
3. Men's Singles - 1st Round
David Ferrer (ESP)[10] v. Alexandr Dolgopolov (UKR)
4. WTA

Court 8 11:00 Start Time
1. Men's Singles - 1st Round
Jarkko Nieminen (FIN) v. Daniel Gimeno-Traver (ESP)
2. WTA
3. Men's Singles - 1st Round
Benjamin Becker (GER) v. Daniel Brands (GER)
4. Men's Doubles - 1st Round
Lukas Dlouhy (CZE)[3]/Leander Paes (IND)[3] v. Martin Damm (CZE)/Filip Polasek (SVK)

Court 10 11:00 Start Time
1. Men's Singles - 1st Round
Rainer Schuettler (GER) v. Benoit Paire (FRA)
2. WTA
3. Men's Singles - 1st Round
Florent Serra (FRA) v. Florian Mayer (GER)
4. WTA

Court 11 11:00 Start Time
1. WTA
2. WTA
3. Men's Singles - 1st Round
Juan Monaco (ARG)[30] v. Peter Polansky (CAN)
4. Men's Singles - 1st Round
David Nalbandian (ARG)[31] v. Rik De Voest (RSA)
5. WTA

Court 12 11:00 Start Time
1. WTA
2. Men's Singles - 1st Round
Philipp Petzschner (GER) v. Dusan Lojda (CZE)
3. WTA
4. Men's Doubles - 1st Round
Andrew Courtney (USA)/Michael Shabaz (USA) v. Wesley Moodie (RSA)[10]/Dick Norman (BEL)[10]

Court 13 11:00 Start Time
1. Men's Singles - 1st Round
Jeremy Chardy (FRA) v. Ernests Gulbis (LAT)[24]
2. WTA
3. Men's Singles - 1st Round
Radek Stepanek (CZE)[28] v. Julien Benneteau (FRA)
4. WTA

Court 14 11:00 Start Time
1. WTA
2. WTA
3. Men's Singles - 1st Round
Pere Riba (ESP) v. Adrian Mannarino (FRA)
4. WTA

Court 15 11:00 Start Time
1. WTARA)
2. Men's Doubles - 1st Round
Lukasz Kubot (POL)[5]/Oliver Marach (AUT)[5] v. Ross Hutchins (GBR)/Scott Lipsky (USA)
3. WTA
4. WTA
5. Men's Doubles - 1st Round
Rohan Bopanna (IND)[16] v. Brian Battistone (USA)
Aisam-Ul-Haq Qureshi (PAK)[16] Ryler DeHeart (USA)

Court 16 11:00 Start Time
1. WTA
2. Men's Doubles - 1st Round
Marco Chiudinelli (SUI) v. David Martin (USA)
Lukas Lacko (SVK) Donald Young (USA)
3. Men's Doubles - 1st Round
Frantisek Cermak (CZE)[6]/Michal Mertinak (SVK)[6] v. Marcelo Melo (BRA)/Bruno Soares (BRA)
4. WTA

Court 17 11:00 Start Time
1. Men's Singles - 1st Round
Pablo Cuevas (URU) v. Julio Silva (BRA)
2. Men's Doubles - 1st Round
Yen-Hsun Lu (TPE)/Janko Tipsarevic (SRB) v. Sergiy Stakhovsky (UKR)/ Mikhail Youzhny (RUS)
3. Men's Doubles - 1st Round
Mariusz Fyrstenberg (POL)[9]/Marcin Matkowski (POL)[9] v. Guillermo Garcia-Lopez (ESP)/Albert Montanes (ESP)
4. Men's Doubles - 1st Round
Michael Russell (USA)/Dmitry Tursunov (RUS) v. Simon Aspelin (SWE)[14]/Paul Hanley (AUS)[14]

DUN I LOVE - 31-08-2010 11:20:15

Kurde, Rafy nie zobaczę. :/

Novak za to o optymalnej porze. :good:

Robertinho - 31-08-2010 11:24:21

Rafa w nocnej, można spać. :D

Lena - 31-08-2010 11:31:52

Paulo :D:D
Zdaje sie że Francuz w formie, w meczu z Lleytonem było płasko, szybko, czasami kombinacyjnie (ale nei za wiele) czyli tak jak ja lubię. Gdy przy stanie 2-1 dla Francuza kładłam sie spać (starość nie radość :]) przemknęło mi przez głowę "pliss Paulo pokaż że nie taki z Ciebie luzer jak Cię malują" no i z rana były dobre niusy ;)
Dziś Gulb - dajesz chłopcze !!

ps. Fed :D

jaccol55 - 31-08-2010 11:42:42

US Open, komentarze: Federer lubi oglądać swoje genialne zagrania

Wygrać piłkę uderzoną między nogami tyłem do siatki przy dwóch tysiącach ludzi to według Rogera Federera trudniejsze zadanie niż sztuczka, którą zademonstrował w słynnej reklamówce Gillette. Szwajcar twierdzi, że genialnych zagrań nie ćwiczy.
- Przecież nie powiem sparingpartnerowi: "Hej, rzuć mi parę takich, spróbuję odbić" - powiedział Federer po komfortowym zwycięstwie w I rundzie US Open. - Wiem, że ludzie robią kompilacje moich najlepszych uderzeń i zamieszczają to na YouTube. Też lubię to sobie potem oglądać, bo niektórych fajnych piłek mogę nie pamiętać, jeśli miało to miejsce w turnieju gdzieś tam. A co ze sztuczką a'la Wilhelm Tell, gdy serwisem zbił z głowy pracownika planu piłkę? - To tajemnica: nie dowiecie się, czy to prawda czy trik.

Kim Clijsters po raz pierwszy gra jako obrończyni wielkoszlemowego tytułu. Ale nie dojdzie do powtórki jej ubiegłorocznego meczu półfinałowego z Sereną. - Widziałam jej kontuzję na obu stopach, ona nie udaje - przyznała Belgijka, która nie zaprzeczyła, że denerwuje się we wczesnych rundach turnieju: - Ale nie są to nerwy takie, że moje ramię waży 50 kg - zaznaczyła. - Wiem już, na czym muszę się skupić na korcie. Presja to coś, co przychodzi z zewnątrz. Ja skupiam się tylko na tym, by grać najlepiej jak potrafię. US Open to ostatnia w sezonie wielkoszlemowa szansa na triumf dla Kim: - Porażka ze Zwonariową w Wimbledonie była największym zawodem w mojej karierze.

Bardzo obrazowo przedstawiła swoją sytuację Francesca Schiavone, mistrzyni Roland Garros w poważnym kryzysie po swoim sukcesie w Paryżu: - Jeżeli wspiąłeś się na górę, nie możesz iść jeszcze wyżej. Musisz najpierw zejść, by znów się wspinać. Ja jestem na tym etapie - przyznała mediolanka. - Bardziej lubię grać na dużych stadionach, bo to wywołuje u mnie adrenalinę. Lepiej grać na Grandstand niż na dalekim korcie. Czy myśli, że zachwyciła ludzi, bo gra ciekawy tenis? - Zachwyciłam ich, bo jestem piękna - odparła. - Roger i Rafa są dla mnie przykładami sportowców, bo szanują się i walczą o każdy punkt.

Amerykanie odetchnęli z ulgą, gdy ich faworyt Andy Roddick niezbyt namęczył się w starciu z Francuzem Robertem. - Czuję się 80% lepiej niż kilka tygodni temu - powiedział A-Rod, który przeszedł łagodną mononukleozę. - Nie jestem w perfekcyjnej kondycji, ale nie narzekam. Jeśli chcesz grać dobrze, musisz wyrzucić przez okno wszystkie wymówki - tłumaczył poniedziałkowy solenizant. 28 lat? - Jestem bliżej końca niż początku. Wspieram mojego przyjaciela Jamesa Blake'a, którego jestem wielkim fanem.

Jak zwykle chłodny ton Robina Söderlinga: - Jestem w miarę zadowolony ze swojej gry - przyznał po pięciosetówce z kwalifikantem Haider-Maurerem, przeciw któremu zmarnował piłki meczowe w trzeciej partii. - Było gorąco i w takich warunkach odbyłem te 4 godziny solidnego treningu - dodał. Czy czuje, że oczekiwania wobec niego w Nowym Jorku są większe niż kiedykolwiek? - Nie zwracam na to uwagi.

Czterech singlistów i trzy singlistki mają już w II rundzie Francuzi. Paul-Henri Mathieu, który wyrzucił za burtę Hewitta: - W tym sporcie jest tak mało radości w porównaniu z poświęceniami, jakie sa naszym udzialem... Gaël Monfils: - Walczyłem ze swoim serwisem. Kondycyjnie czuję się dobrze, ale zawsze pozostaje kwestia mentalna. Richard Gasquet: - Nie zamierzałem przegrywać z Greulem dwa razy z rzędu. Przegrać dwa razy z Federerem to byłoby co innego. Marion Bartoli, która przed turniejem przyznała, że jest w najlepszej formie w karierze, zmierzy się teraz z dziką kartą Virginie Razzano: między paniami wywiązała się mała wojenka w ubiegłym roku, ale podobno wszystko już sobie wyjaśniły.

Sam Stosur zapomniała już o wczesnym pożegnaniu z Wimbledonem: - Najlepsze mecze wciąż przede mną - powiedziała po wyeliminowaniu Jeleny Wiesniny. Ana Ivanović od Cincinnati dobrze wychodzi na grze nowym modelem rakiety Yonex: - Jestem z siebie zadowolona i to duży krok naprzód, w którym pomogły mi ufność w samą siebie i bliskie otoczenie. Niespodzianka to australijska kwalifikantka Sally Peers, która czeka na mecz z Clijsters: - Mam jej zdjęcie z autografem, który dostałam mając 10 lat.

Pupil amerykańskich dziennikarzy to Taylor Dent, który lubi wspominać małżonkę Jenny i tatę. - Nigdy nikomu nie poradziłbym zagrać tak, jak czułem, że ja muszę dzisiaj zagrać. Czuję, że łamię wszystkie zasady - powiedział po zwycięstwie nad Fallą. Kolumbijczyk znakomicie returnował i Dent nie mógł często korzystać ze swojej ulubionej taktyki serw i wolej. Powróciło pytanie o wagę: - Słyszę to całą karierę. Próbowałem pozbyć się zbędnych kilogramów czasem nawet w desperacki sposób, ale jestem za dużym facetem. Jenny gotowała mi kiedyś po kontuzji tak, że jadłem dziennie tylko tysiąc kalorii i zupełnie straciłem masę mięśniową, bo w ogóle nie ćwiczyłem.

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2010/ … lne-zagra/

DUN I LOVE - 31-08-2010 11:46:41

Lena napisał:

Paulo :D:D

Mam nadzieję, że 2 rundę PHM przejdzie, bo musi zasłużyć, by dali mu WC do Metz. :P

Ciekawa ostatnia część tabeli się zrobiła:
Jurgen Melzer AUT (13) - Ricardas Berankis LTU                               
Ricardo Mello BRA - Juan Carlos Ferrero ESP (22)
Paul-Henri Mathieu FRA - Guillaume Rufin FRA                               
Andreas Beck GER - Roger Federer SUI (2) 

Przy bardzo, bardzo, bardzo dobrych wiatrach jest szansa na mecz Berankis - Federer.

jaccol55 - 31-08-2010 12:00:02

http://www.youtube.com/watch?v=rpiUMV99jK4

Skrót wczorajszego spotkania Feda.

Guillermo Coria - 31-08-2010 12:28:26

Hahahaha :D coz z riposta :P Ogladal ktos wczoraj PHM ? dobrze zagral ? czy Rusty po kontuzji gral dno.

DUN I LOVE - 31-08-2010 12:41:59

Guillermo Coria napisał:

Hahahaha :D coz z riposta :P Ogladal ktos wczoraj PHM ? dobrze zagral ? czy Rusty po kontuzji gral dno.

Rusty grał nieźle jak na swój ostatni (od jakichś 4 lat z małymi przebłyskami) poziom. PHM zaś jest w dobrej formie, grał bardzo regularnie, był w uderzeniu. Tradycyjnie tylko czołkował od czasu do czasu, np pod koniec 4 seta, gdzie mając 4-2 oddał 4 gemy z rzędu po dość żałosnej grze własnej. Tak to mniej więcej wyglądało, więcej nie napisze, bo środek meczu przespałem (tak się kończy oglądanie meczów późną porą w wyrze). :D

filip.g - 31-08-2010 13:29:46

Mecz Mathieu - Hewitt był rewelacyjny. Dużo zwrotów akcji, przełamań ( w jednym z setów chyba 4 breaki pod rząd) no i przede wszystkim rewelacyjny tenis. Zawsze sobie obiecuję, że nie wezmę się za kibicowanie tenisistom pokroju Mathieu ale teraz nie wytrzymałem, obejrzałem cały mecz w napięciu i opłaciło się :D Nawiasem mówiąc to zakręciła mi się prawie łza w oku jak Stopa powiedział ile obaj panowie ma lat... Kiedy oni wszyscy tak ,,dojrzeli'' :/:/ Bo dla mnie Mathieu wciąż jest świetnie zapowiadającym się młodym Francuzem ;];]

maximus - 31-08-2010 13:44:13

widział ktoś ostatnio szalonego blake'a w akcji ? bo nie wróżę mu niczego dobrego tutaj, a kursy na vliegena naprawdę ciekawe

Lena - 31-08-2010 13:52:55

filip.g napisał:

Kiedy oni wszyscy tak ,,dojrzeli'' :/:/ Bo dla mnie Mathieu wciąż jest świetnie zapowiadającym się młodym Francuzem ;];]

Od jakiegoś roku zadaje sobie to samo pytanie ...
Świetnie zapowiadający sie młody Francuz hihihi xD, no jakby tak kuknąć od innej strony toż to gówniarzeria jeszcze :D
Właśnie dokończyłam sobie mecz Hewitt - Mathieu i zaczynam żałować że Paulo ma Rogera w trzeciej rundzie. Na serio licze na to spotkanie i w tym przypadku wybitnie nie chce mi sie wierzyć żeby taki Rufin (sory nie znam zioma) stawił większy opór.

Raddcik - 31-08-2010 13:58:51

Ten Rufin, to zdaje się niezły młotek, wczoraj w meczu z Meyerem - 144MPH. :o

btw, PHM powinien wygrać w 3,4 setach.

Jaccol55 napisał:

Court 8 11:00 Start Time

1. Men's Singles - 1st Round
Jarkko Nieminen (FIN) v. Daniel Gimeno-Traver (ESP)
2. WTA
3. Men's Singles - 1st Round
Benjamin Becker (GER) v. Daniel Brands (GER)
4. Men's Doubles - 1st Round
Lukas Dlouhy (CZE)[3]/Leander Paes (IND)[3] v. Martin Damm (CZE)/Filip Polasek (SVK)

Szkoda że na "8" nie ma kamer :/ Ale obecność na Slamtrackerze obowiązkowa :D

Faworyt wchodzi do gry ! :)

COA - 31-08-2010 14:15:21

Weiter GOAT !

DUN I LOVE - 31-08-2010 16:21:32

Nieźle wczoraj statystyka kłamała w meczu Soderling - Heider - Maurer. :P

Austriak miał więcej piłek wygrywających (58-44), mniej błędów niewymuszonych (65-74), więcej asów (34-8), a cały mecz w 5 setach wygrał Szwed.
Robin umie ciułać te "ukryte punkty". :D

Guillermo Coria - 31-08-2010 16:53:16

Becker pozamiata to leworeczne drewno w 1h 30 :P

O co tu chodzi ? 1 runde beda trzy dni grac ????

COA - 31-08-2010 16:58:35

No tak, bo Becker nie jest drewnem :/

Guillermo Coria - 31-08-2010 16:59:03

Jest ale ma wieksze doswiadczenie :D na amerykanskich hardach

jaccol55 - 31-08-2010 17:00:19

Guillermo Coria napisał:

O co tu chodzi ? 1 runde beda trzy dni grac ????

http://www.usopen.org/en_US/scores/sche … omo=subnav

DUN I LOVE - 31-08-2010 17:03:55

Na USO 1 rundę mężczyźni zawsze grają 3 dni.

Brands miał jakąś poważniejszą kontuzję, że nie jest rozstawiony? (szok!)

Raddcik - 31-08-2010 17:34:46

Guillermo Coria napisał:

Becker pozamiata to leworeczne drewno w 1h 30 :P

Daniel Brands jest praworęczny :o

Guillermo Coria - 31-08-2010 17:51:36

A to sorry:P

Marcos jak zawsze pokazuje swoja jakosc w wielkim turnieju i dostaje od dziadka Clementa.

Liczylem na niego w tym turnieju ale niestety przez ta swoja ciotowata mentalnosc Baghdatis nigdy nie bedzie
wielkim graczem.

DUN I LOVE - 31-08-2010 17:56:34

Gulbis idzie w ślady Marcosa i zbiera baty od Chardy'ego. :help2:

jaccol55 - 31-08-2010 17:57:22

Niech najpierw przegra, później będziemy wieszali na nim psy...

COA - 31-08-2010 17:57:34

Właśnie miałem pisać, pewnie łotewska lebiega się przechlała urodzinowo wczoraj i teraz wychodzi. No ale może wypocił już wszystko w 1 secie :lol:

Ciekawe jakim pojedynkiem uraczy nas główny ES po wejściu.

Pitny - 31-08-2010 18:09:33

Chardy rozegrał ostatnio świetne spotkanie z murrayem wiec jest w formie.

jaccol55 - 31-08-2010 18:25:28

Bagieta podkręcił trochę tempo i jest 6-2 dla niego w 2 secie. :p
A Chardy gra naprawdę bardzo dobre spotkanie.

Link do spotkania, jakby ktoś chciał podpatrzeć:

http://www.fromsport.com/v-0/4/70/v-47050.html

Robertinho - 31-08-2010 19:09:09

Wiedzę że Gulb i Bagiet starają się dbać o reputację. :]

jaccol55 - 31-08-2010 19:30:20

Gulbis trzyma poziom. W tym roku odpadał we wszystkich WS w których startował (3) w 1r. Żeby było ciekawiej, w poprzednim roku również 3 razy zakończył swoje starty na tym samym poziomie - 2r. Strach pomyśleć, co będzie jak wygra w końcu WS. :D:D

A Bagieta z Clementem idą na 5 seta. Zobaczymy co z tego będzie.

Robertinho - 31-08-2010 19:34:53

A po Rzymie się mówiło, że zaraz dołączy do ścisłego topu, ehh szkoda gadać w ogóle.

Bagiet jak wtopi z Klemą, to też powinien pomyśleć nad sobą.

Guillermo Coria - 31-08-2010 19:42:04

Odlamala dziewczynka na 4:5 i dala sie zlamac majac 30:15 :D :D Od teraz kibicuje dziadkowi :P w tym meczu

DUN I LOVE - 31-08-2010 19:44:11

Fysz idzie na 6-0 z Hajkiem. Dajesz Mardy po semi! :D

Robertinho - 31-08-2010 19:44:36

Fisz zaczyna turniej od 5-0. :o  Bój się Nole. :P

E:

Mardy 6-0 w 1 secie.

DUN I LOVE - 31-08-2010 19:46:09

Robertinho napisał:

A po Rzymie się mówiło, że zaraz dołączy do ścisłego topu, ehh szkoda gadać w ogóle.

Bym Go skreślił, ale skoro Soda i Berdych naprawili swoje głowy w wieku 25 lat to temu Łotyszowi też dam kredyt zaufania. :P

ES pokazuje bagietę, mam nadzieję, że przeniosą się na meczyk Novaczka.

Robertinho - 31-08-2010 19:47:50

Nie no, trza pokazać Dzika do końca. Nole się jeszcze naoglądasz.

jaccol55 - 31-08-2010 19:49:46

Robertinho napisał:

Nole się jeszcze naoglądasz.

W końcu po tytuł idzie, nie? :D

Robertinho - 31-08-2010 19:55:47

Bagiet z przełamaniem. :]  Piękna patelnia tam jest teraz, dawać Novaka. :P

DUN I LOVE - 31-08-2010 19:56:35

Hajek 06 *20 :D

To co Rokerowi nie udawało się przez bite 2 godziny w Cincy, Jankowi udało się po 20 minutach gry. :P

Robertinho - 31-08-2010 20:04:32

Jaka ulga że z nim nie gramy.

DUN I LOVE - 31-08-2010 20:08:43

Robertinho napisał:

Jaka ulga że z nim nie gramy.

:D

Niereformowalni są ci zdolni ludzie: Baghdatis jedzie z przewagą serwisu i nagle Cypr wywala 8 piłek w płot, a Clement nie musi robić NIC. Nieminen przegrał w 3 setach z Gimeno-Traverem (ratunku :help: ), a już byłem gotów pomyśleć, że powrót Fina do Top-30 jest utrudniony tylko przez trudne losowania. :D

Na deser Schwank na miękko ogrywa Ginepriego.

Bizon - 31-08-2010 20:27:23

Robertinho napisał:

A po Rzymie się mówiło, że zaraz dołączy do ścisłego topu, ehh szkoda gadać w ogóle.

Był już jeden taki, co to go widział w Top 5 :D

Nieźle smaży w NY, Novak na korcie. Oby go tam Troicki przetrzymał jak najdłużej. Fish po rewelacyjnym początku za chwile może stracić seta. Ogarnij się Mardy.

Pitny - 31-08-2010 20:35:49

Clement emilinuje baghdatisa, sensacja.:galy:

DUN I LOVE - 31-08-2010 20:36:31

Bizon napisał:

Był już jeden taki, co to go widział w Top 5 :D

Się zdziwicie jeszcze. :P

Marcos Baghdatis poza turniejem. Muszę sprawdzić wyniki Cypra w tym turnieju, ale chyba USO to nie turniej dla Niego.

anula - 31-08-2010 20:39:32

Vamos Nole.!. Byle szybko, bo słoneczko ci nie służy.:)

DUN I LOVE - 31-08-2010 20:44:37

Załamuje mnie Troicki, gdy przychodzi atakować i wykorzystać przewagę sytuacyjną w wymianie. Podejmuje bardzo złe decyzje.

Novak 6-3 w 1.

COA - 31-08-2010 20:46:03

Viktor - po prostu gotuj.

Bizon - 31-08-2010 20:58:44

3:0* Troicki w drugim, ładnie

Djokovic gra marnie jak przez cały sezon. Dojdzie jednak do ważnych punktów i tam zagra pare mądrych piłek i wymęczy to, oby jednak do tej pory Troicki przetrzymał go na korcie jak najdłużej.

COA - 31-08-2010 21:06:10

Czyli to jednak my znaliśmy się na tenisie hahaha

DUN I LOVE - 31-08-2010 21:06:32

Hajek serwuje na 2-1 w setach z Fishem. :|

Kolejny raz finał w Cincy zwiastuje kłopoty na US Open. Aż się nie chce w to wierzyć ,patrząc na przyjemnego i błyskawicznego pierwszego seta.

A Djoko 63 14.

Bizon - 31-08-2010 21:24:01

Troicki 6:3 :banan:

Jedziesz Viktor !!!

DUN I LOVE - 31-08-2010 21:28:04

Jeżeli Viktor utrzyma koncentrację (moim zdaniem to Jego największy przeciwnik dziś) to ma dużą szansę na solidne spocenie, a być może nawet wyrzucenie Djokovicia z turnieju. Starszy z Serbów jest dziś dużo lepiej dysponowany niż bardziej utytułowany kolega. Nie można oczywiście niczego wykluczyć, pamiętajmy, że dziś jest niewielu tenisistów tej klasy co Nole.

Proszę, bp dla Viktora.

Raddcik - 31-08-2010 21:34:13

Fish 60 36 46 60 hahaha

Bizon - 31-08-2010 21:35:59

Tu może być naprawde ciekawie w sytuacji gdyby Viktor wygrał trzeciego seta. Samo południe, upał jak cholera, a w takich właśnie warunkach Serb odnosi swoje większość żałosnych porażek w karierze. Póki co nie ma się co zbytnio nastawiać na sensacje w pierwszej rundzie, Djoker to zbyt stary wyjadacz w tourze

EDIT

Jest przełamanie dla Troickiego w trzeciem. *2:1 Viktor. Robi się gorąco dla Serba (dosłownie :D )

W zakładach na żywo dochodzą już kursy na Djokovica do nawet 1.60

DUN I LOVE - 31-08-2010 21:38:45

Raddcik napisał:

Fish 60 36 46 60 hahaha

Śmiech stulecia będzie jak On przegra ten mecz, aplikując rywalowi 2 sety do 0.


Troicki przełamuje, *2-1 w 3.

Raddcik - 31-08-2010 21:41:08

Viktor 36 63 2*-1 ! :o

Niby w dobrej sytuacji jest, ale ile już było takich meczów Novaczka... :]

Wymęczy to w 4, dobrze że się zmęczy chociaż...

DUN I LOVE - 31-08-2010 21:44:34

Okres bardzo dobrej, niesamowicie pewnej gry Troickiego. Jak nie zapomni o "chłodnej głowie" to Novak znajdzie się w nie lada tarapatach.

Fish 2-0 w 5, bez numerów teraz!

COA - 31-08-2010 21:44:39

Guzik tam wymęczy, postawiłem 10 pln na Troickiego przed 3 setem, pamiętasz co było z Isią Radku? xDDDDDDD

btw, kapitalna nuta leci jak pokazują wyniki zakończonych meczów w przerwach między gemami, to Muse chyba?

Bizon - 31-08-2010 21:44:40

Świetny serwis, łupanka z obu stron i Djokovic bezradnie biega od prawej do lewej. 3:1 Troicki i coraz bardziej mi się to podoba :D

Raddcik - 31-08-2010 21:49:27

COA napisał:

Guzik tam wymęczy, postawiłem 10 pln na Troickiego przed 3 setem, pamiętasz co było z Isią Radku? xDDDDDDD

Pamiętam xDDDDDDDDDDDD hahaha

Mardy już 3-0 w "5". ;)

COA - 31-08-2010 21:52:40

Buhahahaahahahahahah, no po prostu miód dla moich oczu te wyrzucane seryjnie piłki :)

No cóż, tak jak Sidor mówił, czyżby nazwisko nie starczyło :> ?

Bizon - 31-08-2010 21:52:45

*5:2 Troicki w trzecim :banan:

Novak, co z tobą :(

DUN I LOVE - 31-08-2010 21:55:58

Ale trzepie tym serwisem. :o Lepiej grającego Troickiego jeszcze nie widziałem. Viktor 2-1 w setach!

COA - 31-08-2010 21:56:22

No i jest set. 2/1 Troicki.

Trzymaj się chłopie!

Bizon - 31-08-2010 21:58:59

Djokovic w olbrzymich tarapatach. To nie Nadal, Federer czy Murray by wyciągnąć taki wynik z uśmiechem na ustach. Czas nie działa na korzyść Nole, więc może celowo odpuścił teraz końcówke trzeciego i zaatakuje na początku czwartego ? Na razie bardziej śmierdzi mi tu kreczem :]

DUN I LOVE - 31-08-2010 21:59:43

COA napisał:

No i jest set. 2/1 Troicki.

Tylko głupiec mógł to przewidzieć :lol:

Robertinho - 31-08-2010 22:00:22

Ja tak się zastanawiam, ile jeszcze lat upłynie zanim do ekspertów i komentatorów dotrze to, co wie każdy kibic dyscypliny; Djoko plus słońce i upał równa się powolne umieranie.

COA - 31-08-2010 22:01:58

I od razu przełamanie w czwartym ! :banan:

Medical, retired, czy co tym razem :D ?

DUN I LOVE - 31-08-2010 22:02:39

Viktor *1-0 w 4.

Mardy :good:
5 setów i 2 x 6-0 + 6-1. :D

Robertinho - 31-08-2010 22:03:42

Nie no, Fisz ma mistrza za to. :lol:

COA - 31-08-2010 22:07:34

Dobra, koniec śmichów chichów, trzeba teraz na lajcie odprawić Tipsara :D

Bizon - 31-08-2010 22:10:03

Djokovic w prawie każdym punkcie latający do siatki = szczyt desperacji

DUN I LOVE - 31-08-2010 22:10:20

Chłopaki, oszczędzajcie siły, za chwilę mecz dnia na korcie nr8. ;)

Robertinho - 31-08-2010 22:11:09

Jak się Viktor nie zleje, to Novaka zleje. :]

DUN I LOVE - 31-08-2010 22:21:05

Pan Karol: Novak jest na tym korcie ugotowany. :lol:

Całkiem serio to wypad Serba z Top-5 staje się coraz bardziej prawdopodobny. Aż wezmę policzę ranking, żeby zobaczyć jakie są widoki na jesienną część sezonu.

COA - 31-08-2010 22:28:23

Aha.

DUN I LOVE - 31-08-2010 22:30:08

Żarło i zdechło.

Viktor tak czekał na śmierć Novaka, że Jego samego koniec dopadł. Oby to było chwilowe załamanie.

Bizon - 31-08-2010 22:31:55

Heh, chyba Troicki rzeczywiście uwierzył że ten mecz już wygrał i Djokovic się odrodził. 4:3 w czwartym i światełko w tunelu pojawia się dla bardziej utytułowanego z Serbów. Spory kryzys formy dopadł Troickiego, oby wziął się w garść, bo już oswoiłem się z myślą że Novaka nie będzie po pierwszej rundzie.

DUN I LOVE - 31-08-2010 22:35:55

Niedługo zagra James z Vliegenem. Dla 007 być może to już ostatni US Open w karierze. Fajnie by było zrobić jakiś przyzwoity wynik.

Juan Monaco ARG (30) - Peter Polansky CAN
Kristof Vliegen BEL - James Blake USA
Philipp Petzschner GER - Dusan Lojda CZE        
Viktor Troicki SRB - Novak Djokovic SRB (3)

Petzschner zniszczył Lojdę, Nole nie ma łatwo, a Jego ewentualny wylot mógłby pomóc Rejlikowi. :P

Bizon - 31-08-2010 22:46:22

Troicki zaserwował 2 asy, krzyknął sobie come on i wygląda na to że już kryzys za nim. Dramaturgia, mecz walki z pewnością, poziom spotkania nie wybija się jednak ponad przeciętną. 15:30 i serwis Novaka przy 5:5

EDIT

7:5 Djokovic w czwartym, wracamy do rzeczywistości :P

DUN I LOVE - 31-08-2010 22:55:02

Fognini - Verdasco 6-1.

Iron Man chyba w rozsypce.

COA - 31-08-2010 22:57:14

Powiedziałbym, że na własne życzenie Troicki doprowadził się do takiego stanu, latając jak wariat w secie 3 i początku 4 do każdej piłki przy serwisie rywala.

Ale spokojnie, kolega Novak też tytanem 5 setówek nie jest, walczymy.

Bizon - 31-08-2010 22:57:23

Verdasco wziął medicala po rozgrzewce, to nie mogło się dobrze skończyć. Postawiłem pare groszy na Fogniniego po kursie 5.50, na razie wszystko zmierza w dobrym kierunku. Troicki ma 3 break pointy o_0

Edit

hihi, *1:0 Troicki :banan:

DUN I LOVE - 31-08-2010 22:59:17

Bizon napisał:

Verdasco wziął medicala po rozgrzewce

Zdecydowanie powinien poddać się operacji stopy, którą odkłada. Od Rg Go w zasadzie nie ma w tourze.

Bizon - 31-08-2010 23:02:02

Z tą kontuzją stopy to się Nando męczy już od ponad roku. Pamiętam jak rok temu przez nią miał problemy z zaserwowaniem przeciwko Djokovicowi w 1/4. Po odpadnięciu z US Open myśle że była by to odpowiednia pora na operacje, jeżeli nie chce popełnić błędu jaki popełni Del Potro.

DUN I LOVE - 31-08-2010 23:03:55

Bizon napisał:

Z tą kontuzją stopy to się Nando męczy już od ponad roku

Na USO mija rok czasu. Wtedy to nie był tak dokuczliwy uraz, a Nando chciał walczyć o historyczny dla Niego występ w WTF. Od tamtego czasu uraz się nasila.

Robertinho - 31-08-2010 23:29:50

I po zabawie. :P

jaccol55 - 31-08-2010 23:38:57

Drabinka debla:

Bob Bryan USA (1)/Mike Bryan USA (1) v Alexandr Dolgopolov UKR/Bjorn Phau GER
Marc Gicquel FRA/Gael Monfils FRA v Bradley Klahn USA/Tim Smyczek USA    
Marco Chiudinelli SUI/Lukas Lacko SVK v David Martin USA/Donald Young USA                       
Marc Lopez ESP/Pere Riba ESP v Mardy Fish USA (15)/Mark Knowles BAH (15)                         
Mariusz Fyrstenberg POL (9)/Marcin Matkowski POL (9) v Guillermo Garcia-Lopez ESP/Albert Montanes ESP                          
Andreas Seppi ITA/Simone Vagnozzi ITA v Ryan Harrison USA/Robert Kendrick USA
Alejandro Falla COL/Santiago Giraldo COL v Jeremy Chardy FRA/Christopher Kas GER                          
Jonathan Erlich ISR/Jordan Kerr AUS v Julian Knowle AUT (8)/Andy Ram ISR (8)    
                   
Lukas Dlouhy CZE (3)/Leander Paes IND (3) v Martin Damm CZE/Filip Polasek SVK                          
Yen-Hsun Lu TPE/Janko Tipsarevic SRB v Sergiy Stakhovsky UKR/Mikhail Youzhny RUS                 
Philipp Marx GER/Igor Zelenay SVK v Daniel Brands GER/Simon Greul GER                          
Michael Russell USA/Dmitry Tursunov RUS v Simon Aspelin SWE (14)/Paul Hanley AUS (14)                         
Marcel Granollers ESP (12)/Tommy Robredo ESP (12) v Santiago Gonzalez MEX/Travis Rettenmaier USA                          
Stephen Huss AUS /Andre Sa BRA v Rajeev Ram USA/Bobby Reynolds USA                          
Florian Mayer GER/Rogier Wassen NED v Johan Brunstrom SWE/Travis Parrott USA                          
Kevin Anderson RSA/Victor Hanescu ROU v Jurgen Melzer AUT (7)/Philipp Petzschner GER (7)

Lukasz Kubot POL (5)/Oliver Marach AUT (5) v Ross Hutchins GBR/Scott Lipsky USA                   
Benjamin Becker GER/Leonardo Mayer ARG v Leos Friedl CZE/Dusan Vemic SRB                          
Frederico Gil POR/Daniel Gimeno-Traver ESP v Xavier Malisse BEL/Olivier Rochus BEL                          
Carsten Ball AUS/Chris Guccione AUS v Julien Benneteau FRA (11)/Michael Llodra FRA (11)                         
Robert Lindstedt SWE (13)/Horia Tecau ROU (13) v Robby Ginepri USA/Ryan Sweeting USA                          
Andrey Golubev KAZ/Denis Istomin UZB v Daniele Bracciali ITA/Potito Starace ITA                          
Eduardo Schwank ARG/Horacio Zeballos ARG v Colin Fleming GBR/Ken Skupski GBR                          
Arnaud Clement FRA/Nicolas Mahut FRA v Mahesh Bhupathi IND (4)/Max Mirnyi BLR (4)
                         
Frantisek Cermak CZE (6)Michal Mertinak SVK (6) v Marcelo Melo BRA/Bruno Soares BRA                   
Juan Ignacio Chela ARG/Pablo Cuevas URU v Teymuraz Gabashvili RUS/Feliciano Lopez ESP                      
David Marrero ESP/Ruben Ramirez Hidalgo ESP v Jan Hajek CZE/Kristof Vliegen BEL                          
Andrew Courtney USA/Michael Shabaz USA v Wesley Moodie RSA (10)/Dick Norman BEL (10)                         
Rohan Bopanna IND (16)/Aisam-Ul-Haq Qureshi PAK (16) v Brian Battistone USA//Ryler DeHeart USA                          
Sekou Bangoura USA/Nathan Pasha USA v Michael Kohlmann GER/Jarkko Nieminen FIN                          
Michael Berrer GER/Viktor Troicki SRB v Maximo Gonzalez ARG/Santiago Ventura ESP                          
Eric Butorac USA/Jean-Julien Rojer AHO v Daniel Nestor CAN (2)/Nenad Zimonjic SRB (2)

Bizon - 31-08-2010 23:53:30

Becker - Brands 7:6, 5:3

Cienko to wygląda od strony wielkiego mistrza.

Raddcik - 01-09-2010 00:50:35

Blake def. Vliegen 63 62 64 !

Dobry mecz Jamesa ! Vliegen rozbity :)

Liczymy na więcej !

btw, SENSACJA  na korcie nr8, Daniel GOAT Brands przegryał z Beckerem 67 67 46. :|

Pamiętacie, większą sensację ? :o

Raddcik - 01-09-2010 01:50:05

Plan Gier - Dzień 3 (Środa)

Arthur Ashe Stadium 11:00 Start Time

1. WTA
Not Before:13:00
2. Men's Singles - 1st Round
Andy Murray (GBR)[4] v. Lukas Lacko (SVK)
3. WTA

Arthur Ashe Stadium 19:00 Start Time

1. WTA
2. Men's Singles - 2nd Round
Janko Tipsarevic (SRB) v. Andy Roddick (USA)[9]


Louis Armstrong Stadium 11:00 Start Time

1. Men's Singles - 1st Round
Sam Querrey (USA)[20] v. Bradley Klahn (USA)
2. WTA
3. WTA
4. Men's Singles - 1st Round
Frederico Gil (POR) v. John Isner (USA)[18]
5. Men's Doubles - 1st Round
Bob Bryan (USA)[1]/Mike Bryan (USA)[1] v. Alexandr Dolgopolov (UKR)/Bjorn Phau (GER)


Grandstand 11:00 Start Time

1. WTA
2. Men's Singles - 1st Round
Michael Llodra (FRA) v. Tomas Berdych (CZE)[7]
3. WTA
4. Men's Singles - 2nd Round
Gael Monfils (FRA)[17] v. Igor Andreev (RUS)


Court 4 11:00 Start Time

1. Men's Singles - 1st Round
Potito Starace (ITA) v. Nicolas Almagro (ESP)[14]
2. Men's Singles - 1st Round
Mikhail Kukushkin (KAZ) v. Stanislas Wawrinka (SUI)[25]
3. WTA
4. WTA


Court 6 11:00 Start Time

1. WTA
2. Men's Singles - 1st Round
Juan Ignacio Chela (ARG) v. Yen-Hsun Lu (TPE)
3. Men's Doubles - 1st Round
Arnaud Clement (FRA)/Nicolas Mahut (FRA) v. Mahesh Bhupathi (IND)[4]/Max Mirnyi (BLR)[4]
4. WTA
5. MIX


Court 7 11:00 Start Time

1. Men's Singles - 1st Round
Sergiy Stakhovsky (UKR) v. Peter Luczak (AUS)
2. Men's Doubles - 1st Round
Marc Lopez (ESP)/Pere Riba (ESP) v. Mardy Fish (USA)[15]/Mark Knowles (BAH)[15]
3. Men's Singles - 1st Round
Dudi Sela (ISR) v. Xavier Malisse (BEL)
4. WTA


Court 8 11:00 Start Time

1. Men's Singles - 1st Round
Ruben Ramirez-Hidalgo (ESP) v. Dustin Brown (JAM)
2. WTA
3. Men's Singles - 1st Round
Tobias Kamke (GER) v. Philipp Kohlschreiber (GER)[29]
4. WTA


Court 10 11:00 Start Time

1. Men's Singles - 1st Round
Marcel Granollers (ESP) v. Andreas Seppi (ITA)
2. MIX
3. WTA
4. WTA
5. MIX


Court 11 11:00 Start Time

1. Men's Singles - 1st Round
Ryan Harrison (USA) v. Ivan Ljubicic (CRO)[15]
2. WTA
3. Men's Singles - 1st Round
Mikhail Youzhny (RUS)[12] v. Andrey Golubev (KAZ)
4. WTA


Court 12 11:00 Start Time

1. Men's Singles - 1st Round
Guillermo Garcia-Lopez (ESP) v. Lukasz Kubot (POL)
2. Men's Doubles - 1st Round
Eduardo Schwank (ARG)Horacio Zeballos (ARG) v. Colin Fleming (GBR)Ken Skupski (GBR)
3. WTA
4. WTA


Court 13 11:00 Start Time

1. WTA
2. WTA
3. Men's Singles - 1st Round
Gilles Simon (FRA) v. Donald Young (USA)
4. Men's Singles - 1st Round
Jack Sock (USA) v. Marco Chiudinelli (SUI)
5. WTA


Court 14 11:00 Start Time

1. Men's Singles - 1st Round
Victor Hanescu (ROM) v. Carlos Berlocq (ARG)
2. WTA
3. Men's Doubles - 1st Round
Kevin Anderson (RSA)/Victor Hanescu (ROM) v. Jurgen Melzer (AUT)/Philipp Petzschner (GER)
4. MIX
5. Men's Doubles - 1st Round
Sekou Bangoura (USA)/Nathan Pasha (USA) v. Michael Kohlmann (GER)/Jarkko Nieminen (FIN)


Court 15 11:00 Start Time

1. WTA
2. WTA
3. WTA
4. Men's Doubles - 1st Round
David Marrero (ESP)/Ruben Ramirez-Hidalgo (ESP) v. Jan Hajek (CZE)/Kristof Vliegen (BEL)


Court 16 11:00 Start Time

1. WTA
2. WTA
3. WTA
4. Men's Doubles - 1st Round


Court 17 11:00 Start Time

1. WTA
2. Men's Doubles - 1st Round
Alajendro Falla (COL)/Santiago Giraldo (COL) v. Jeremy Chardy (FRA)/Christopher Kas (GER)
3. WTA
4. MIX

----------------------------
COA, bez jaj !!!

DUN I LOVE - 01-09-2010 07:44:52

Porażka Brandsa to z pewnością wydarzenie i...dobra informacja dla turnieju (być może się narażam). W tym momencie nie ma wyraźnego faworyta, rywalizacja staje się bardziej nieprzewidywalna, pojawiła się spora szansa dla Nadala czy Murraya.
Zwycięstwo Blake'a cieszy, mam nadzieję, że historia z NH się nie powtórzy, gdzie James rozniósł niczym obornik Pertę Ribę w 1 meczu, by następnie gładko polec z rakiety Dolgopolova. Ukrainiec zdaje się już w NYC nie gra.
Verdasco i Nalbandian wymęczyli swoich rywali w 3 setach, chyba w ciemno mozna przepowiadać przyszłość obu Panów w tym turnieju.
Nadal wygrał w 3 setach, grał w sumie 2 TB, ale równie dobrze mogło to wynikać z dnia konia Gruzina. Jeżeli tak to zaczynam lać. :D

Ruszył turniej deblowy, 1,5 polskiej pary z powodzeniem przebrnęło 1 rundę.

asiek - 01-09-2010 08:20:14

Dzisiaj dzień młodych Jankesów: Harrison zagra z Łysolem. Po cichu opatrywałbym to jakiejś małej niespodzianki. Wiecznie młody Young kontra Simon. Zważywszy na to, że Gilies gra ostatnio słabo a imiennik naszego premiera po dobrych wynikach wskoczył do 100-tki rankingu są szanse na podjęcie walki w wyrównane spotkanie. Najmniej doświadczony z Amerykanów Jack Sock zostanie skazany na pożarcie przez Marca Chiundellego.

Murray i Berdych mniej więcej o tej samej porze. Szkoda, bo chciałem zobaczyć obu moich faworytów w całej okazałości :D


I jeszcze dodam, że ubolewam na porażką Chucka. Ale za to jego pogromca staje się kandydatem do tytułu.

Robertinho - 01-09-2010 09:59:24

Przed wyjściem do pracy poprzewijałem sobie nocny mecz Rafy i poza słitaśnymi bucikami do czarnej całej reszty stroju, w oczy rzucało się odgrywanie balona na karo po każdym mocniejszym uderzeniu Gaby. Pytanie tylko, czy ktoś będzie umiał to wykorzystać, bo po wczorajszym meczu Djoko doprawdy nie wiem, jak marnie musi grać faworyt, żeby polecieć.

DUN I LOVE - 01-09-2010 10:09:19

asiek napisał:

I jeszcze dodam, że ubolewam na porażką Chucka. Ale za to jego pogromca staje się kandydatem do tytułu.

Wróciły czasy, kiedy to B.Becker należał do grona faworytów USO. :D

Robert, to prawda, że Rafa podciął włosy? :P

Robertinho - 01-09-2010 10:11:52

Prawda. :o

Davioz - 01-09-2010 10:22:37

No i Marcos nie wytrzymał kondycyjnie. W sumie nie ma się co dziwić - rozegrał sporo spotkań podczas USO Series. Całe szczęście, że Cypryjczyk nie bronił nic w Nowym Jorku.

Raddcik - 01-09-2010 11:08:13

DUN I LOVE napisał:

Verdasco i Nalbandian wymęczyli swoich rywali w 3 setach

Mają szczęście, że nie w 5... :P

DUN I LOVE - 01-09-2010 11:30:05

Raddcik napisał:

DUN I LOVE napisał:

Verdasco i Nalbandian wymęczyli swoich rywali w 3 setach

Mają szczęście, że nie w 5... :P

Yap, co za fatalna pomyłka. W 5 oczywiście. ;)

Raddcik - 01-09-2010 11:51:56

Tuesday, 31 August

Singles - First Round
[1] R Nadal (ESP) d T Gabashvili (RUS) 76(4) 76(4) 63
[3] N Djokovic (SRB) d V Troicki (SRB) 63 36 26 75 63
[8] F Verdasco (ESP) d F Fognini (ITA) 16 75 61 46 63
[10] D Ferrer (ESP) d A Dolgopolov (UKR) 62 62 63
A Clement (FRA) d [16] M Baghdatis (CYP) 63 26 16 64 75
[19] M Fish (USA) d J Hajek (CZE) 60 36 46 60 61
[23] F Lopez (ESP) d S Giraldo (COL) 64 64 64
J Chardy (FRA) d [24] E Gulbis (LAT) 62 76(1) 64
J Benneteau (FRA) d [28] R Stepanek (CZE) 64 62 46 64
P Polansky (CAN) d [30] J Monaco (ARG) 62 76(5) 63
[31] D Nalbandian (ARG) d R De Voest (RSA) 76(4) 36 64 67(6) 64
J Blake (USA) d K Vliegen (BEL) 63 62 64
E Schwank (ARG) d Robby Ginepri (USA) 64 76(3) 46 63
D Istomin (UZB) d M Gonzalez (ARG) 75 75 61
T Robredo (ESP) d L Rosol (CZE) 64 63 61
D Gimeno-Traver (ESP) d J Nieminen (FIN) 76(1) 64 63
B Becker (GER) d D Brands (GER) 6(1) 76(5) 64
B Paire (FRA) d R Schuettler (GER) 63 63 46 36 76(2)
F Serra (FRA) d F Mayer (GER) 75 62 60
P Petzschner (GER) d D Lojda (CZE) 63 61 61
A Mannarino (FRA) d P Riba (ESP) 36 61 64 46 76(1)
P Cuevas (URU) d J Silva (BRA) 76(0) 61 62

Doubles - First Round
M Damm (CZE) / F Polasek (SVK) d [3] L Dlouhy (CZE) / L Paes (IND) 67(7) 63 64
[5] L Kubot (POL) / O Marach (AUT) d R Hutchins (GBR) / S Lipsky (USA) 76(4) 63
M Melo (BRA) / B Soares (BRA) d [6] F Cermak (CZE) / M Mertinak (SVK) 76(4) 75
M Fyrstenberg (POL) / M Matkowski (POL) d G Garcia-Lopez (ESP) / A Montanes (ESP) 63 64
[10] W Moodie (RSA) / D Norman (BEL) d A Courtney (USA) / M Shabaz (USA) 63 64
[14] S Aspelin (SWE) / P Hanley (AUS) d M Russell (USA) / D Tursunov(RUS) 63 36 63
[16] R Bopanna (IND) / A Qureshi (PAK) d B Battistone (USA) / R DeHeart (USA) 63 76(7)
S Stakhovsky (UKR) / M Youzhny (RUS) d Y Lu (TPE) / J Tipsarevic (SRB) 76(12) 76(2)
R Ram (USA) / B Reynolds (USA) d S Huss (AUS) / A Sa (BRA) 63 63
M Chiudinelli (SUI) / L Lacko (SVK) d D Martin (USA) / D Young (USA) 64 75

Lena - 01-09-2010 11:53:58

Jedyne plusy wczorajszego dnia u panów to Blejczyna i Nalb, przy czym Amerykanin cieszy bardziej. Kiepsko to wszystko wyglądało u niego przed US Open, martwił nie tyle może spadek formy co bardziej motywacji ... no więc tym fajnie, że Belga udało mu sie tak szybko odprawić.

Sie Gulbis z Cyprem popisali, nie ma co :/

DUN I LOVE - 01-09-2010 12:09:27

Przez pierwsze 2 dni jesteśmy aktywni, wylewamy strumieniami nasze odczucia i emocje związane z tym turniejem. Bardzo mi się to podoba. :P Dziś o aktywność jestem spokojny, bo gra Roddick. :D

A na stronie ATP pojawiają się kolejne odcinki pamiętnika z USO; jak zwykle wrzucam je z lekkim opóźnieniem. :D

US Open Diary Day 2

At the US Open Tuesday Nicolas Mahut presented the International Tennis Hall of Fame with the racquet he used during the longest match in tennis history, an epic 11 hour and 5 minute battle with John Isner at Wimbledon.

The racquet will be displayed in the International Tennis Hall of Fame museum, which chronicles the history of tennis from its 14th century origins through present-day notable moments. The racquet Mahut presented is a Wilson Six One 95 that he used on day two of the match at Wimbledon.

The presentation took place at the International Tennis Hall of Fame & Museum Gallery at the US Open, which is located in the SmashZone at the Indoor Tennis Center. During the US Open, the gallery is featuring a special exhibit entitled Tennis Twosomes: Doubles Teams Across the Eras, which highlights the best doubles teams in history.

Now I’ve Got Him Where He Wants Me: When Viktor Troicki took a two sets to one lead over Novak Djokovic on Arthur Ashe Stadium, he probably thought he was on his way to snapping a four-match losing streak against his fellow Serb. Djokovic may have looked fatigued under a brutally hot sun, but he had history – and a fighting spirit - on his side. The World No. 3 had never lost a best-of-five-sets match after being two-sets-to-one down. True to form, Djokovic rallied to grind out a 6-3, 3-6, 2-6, 7-5, 6-3 win.

Fish Diet Includes Bagels: Despite serving up two bagel sets against Jan Hajek, Mardy Fish still found himself locked at two-sets all on Grandstand Tuesday. But the in-form American, who has now won 17 of his past 19 matches, raced to a 4-0 lead in the fifth set and soon after claimed victory with a scoreline you don’t see every day of the week: 6-0, 3-6, 4-6, 6-0, 6-1. “I made one unforced error in the first set… and next thing you know, you’re down two sets to one thinking maybe you’re going home,” Fish said. “That’s not where I want to be right now, so I was lucky to turn it around.”

Seeing Double: Many US Open fans who made their way to Court 16 in the early evening Tuesday for a first-round doubles match got more than they expected when they saw leaping Californian Brian Battistone team up with fellow American Ryler DeHeart against 16th seeds Rohan Bopanna and Aisam-ul-Haq Qureshi. Not only does Battistone employ a volleyball-type serve – leaping three feet in the air and well into the court – he uses a twin-handled racquet.

Fans were enthralled by the site. “I’m not sure that racquet is legal,” one said. “I’ve never seen a guy serve like that... and he switches hands after tossing the ball,” said another. Battistone, who has an official letter from the International Tennis Federation that certifies that his racquet is indeed legal, did not find success in his US Open debut, however. Despite leading 5-2 in the second set, he and DeHeart fell 6-3, 7-6(7) to the Indian-Pakistan combination.

Quote Of The Day: “I saw a Domino’s Pizza commercial the other day and that looked pretty good. That looked really good.”  - Mardy Fish, when asked about what food was the hardest to give up when he embarked on the diet that has seen him lose 30 pounds.

http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … Day-2.aspx

tsonga34 - 01-09-2010 12:11:13

Dziwne te mecze: Fish wygrywa seta do 0 by przegrać następnego. Djoković i Nalbandian też niepewnie.

DUN I LOVE - 01-09-2010 12:37:49

"Piksy" Matta Cronina na dzień 3

http://www.usopen.org/en_US/news/articl … oparticles

Raddcik - 01-09-2010 12:50:36

Don't count on these things at the U.S. Open

Any chump can make predictions in tennis with a reasonable chance of success. I mean, take the way I called a Francesca Schiavone versus Slammin' Sammy Stosur final in the French Open, with Schiavone going on to win her first Grand Slam title on the eve of her 30th birthday.

Piece of cake, right?

So let's take it up a notch. How about we look at five U.S. Open predictions that have no chance of coming to pass. We'll take them in order, building up to the least likely to come true.

5. Tomas Berdych will win the U.S. Open. This is a tempting prediction -- I'll be the first to admit it. Berdych played great at Roland Garros (he lost a bitter, exhausting power-clay battle with Robin Soderling) and also at Wimbledon, where he took out Roger Federer and Novak Djokovic before falling to Rafael Nadal in the championship match.

Berdych has been running out of steam since he returned at Washington, stalling in the quarterfinals in two events and going out meekly to Marcos Baghdatis in his last U.S. Open tune-up event. This is a train heading in the wrong direction.

4. The women's final will belong to a first-time Grand Slam champion. The list of capable female players who might break through keeps getting longer (it includes top seed Caroline Wozniacki, two players who have been ranked No. 1, Jelena Jankovic and Dinara Safina, and Elena Dementieva).

No way. The only player who hasn't won a major who seems to have the right stuff these days is Victoria Azarenka, but it's hard to see anyone but Kim Clijsters, Maria Sharapova, Venus Williams or Svetlana Kuznetsova getting it done.

3. We will have a Nadal-Federer final. Nice as it would be, and as much as the draw has made it possible (how about Nadal having to play Berdych and Federer drawing Soderling in semifinal and quarterfinal matches, respectively?), one of those two worthy combatants will fail to make the appointment. Don't ask me which one, though.

2. Venus Williams will win the tournament. It's a bitter pill for Venus fans to swallow, but the naked reality is that Venus is showing signs of being mentally worn out. She routinely breaks the golden rule in tennis: never beat yourself. Venus is capable of winning a string of 38-minute, 6-2, 6-1 matches, but these days you can almost count on her to play at least one horrific, error-strewn match. She simply makes too many errors these days, and her serve hasn't been as reliable as in the past.

1. The record for number of games in a fifth set at a major will be broken. They play a fifth-set tiebreaker at the U.S. Open, and a tiebreaker officially counts as one game. So even if that tiebreaker ends, oh, 70-68, John Isner and Nicolas Mahut can rest easy.

http://espn.go.com/sports/tennis/blog/_ … gs-us-open

jaccol55 - 01-09-2010 12:59:54

US Open, komentarze: Piłka problemem Nadala, cień jak noc z dziewczyną

US Open to co roku wielkie wyzwanie dla Rafy Nadala, a do rangi najważniejszych dla niego problemów urosły nawierzchnia (za szybka), kort centralny (za bardzo wieje) i piłka (marki Wilson).

- Kort w Nowym Jorku faworyzuje zawodników, którzy preferują płaskie uderzenie, nie takie grane z silną rotacją - powiedział lider rankingu, zwycięzca meczu I rundy z Rosjaninem Gabaszwilim. - Ale taką piłką jak tutaj wygrałem już turnieje w Pekinie: w 2005 roku i potem igrzyska olimpijskie.

To był dobry trening dla Nadala, szansa na spróbowanie większej liczby agresywnych, płaskich uderzeń. - Popełniłem jednak kilka błędów, gdy miałem szanse przy returnie i potrzebne były tie breaki - stwierdził. - Mój bekhend nie był taki zły, jak w ostatnich tygodniach, ale muszę posługiwać się nim z większą pewnością. Jestem zadowolony z forhendu i serwisu. Czy pracowałem ostatnio nad serwisem? Pracuję nad nim przez całe życie.

Jak zwykle - jak sama mówi - pierwszy turniejowy mecz sprawił wielkie problemy Jelenie Janković. - W takich dniach, gdy nie czujesz piłki, musisz po prostu walczyć. Trzeba przez nie przebrnąć, także by nabrać pewności siebie przed kolejnymi rundami. Serbka podczas konferencji prasowej nie wiedziała, z kim zmierzy się w 1/32 finału (Mirjana Lučić - Chorwatka, z którą często rozmawia w szatni). Otwarcie podobało się Swietłanie Kuzniecowej. - Bo mogłam poruszać się po całym korcie - powiedziała ex mistrzyni. - Kort na stadionie Grandstand wydaje się być szybszy od innych, może dlatego, że trybuny są blisko - dodała.

Wiele możliwości manewru nie miała za to we wtorek Maria Szarapowa w starciu ze słowacką Australijką Groth: - Trudno pozbyć się takich rywalek. Nie dała mi wiele możliwości, także przy swoim drugim serwisie - przyznała Rosjanka, która swoje drugie podanie uznała za zagranie, które pozwoliło jej wygrać. Jak czuje się w roli faworytki? - Turnieje wielkoszlemowe zaczynałam w różny sposób: trudniej, wolniej, lepiej. Wszystko zależy od rywalki, od sytuacji, turnieju, ale perfekcyjnego scenariusza nie ma. Nawet bycie na topie nie jest idealne, bo Szlem to siedem meczów.

Dla Szarapowej przeszłość nie ma znaczenia. - Nawet jeżeli nie miałam w ostatnich latach oszałamiających rezultatów, to dziś jest nowy mecz i nowe wyzwanie - mówi. Gdyby miała możliwość, poprawiłaby zasady korzystania z systemu Hawk Eye: - To świetne dla gry i kibiców, znakomita sprawa, która potrafi zmienić obrót spraw w meczu. Ale może potrzebujemy kilku dodatkowych challenge'ów? Czasami sędziowie pewni swoich decyzji nie są.

Czy Novak Đoković widział niesamowitą zwycięską piłkę posłaną przez Federera w poniedziałek? - Nie, ale widziałem taką na żywo rok temu - odparł Serb, który nawiązał do słynnego zagrania z meczu półfinałowego poprzedniej edycji US Open. Nad niezwykle ciężkim pojedynkiem z Troickim rozwodzić się nie chciał: - Gdy Viktor chciał uderzyć między nogami, błagałem, by nie trafił, bo nie chciałem znów przeżywać tego upokorzenia. Nie chcę jednak wnikać w uderzenia. W połowie trzeciego seta zacząłem lepiej czytać jego serwis, który był nieprawdopodobny. Nigdy nie widziałem go w ten sposób serwującego.

Jeżeli Đoković twierdzi, że nie nigdy wcześniej nie widział swojego serbskiego przyjaciela grającego na takim poziomie, to trzeba mu ufać: obaj znają się od dziewiątego roku życia. - Po pierwszym meczu, jaki kiedykolwiek zagrałem, to było w kategorii do lat 10, przyszło mi zmierzyć się z Viktorem. Zniszczył mnie - wspomina Nole. Półfinalista z dwóch poprzednich lat lubi publiczność nowojorską: - Czasami słychać ich komentarze i większość jest pozytywna. Wspierali mnie, gdy tego potrzebowałem. Ale dzisiaj także czekałem na cień i gdy się w nim w końcu schowałem, to było jak spędzić noc ze swoją dziewczyną.

Arnaud Clément przed meczem z Marcosem Baghdatisem dawał sobie... jeden procent szans na zwycięstwo. - Bo przecież przed US Open na amerykańskich kortach twardych wygrałem tylko jeden mecz! W eliminacjach - mówił francuski weteran po niespodziance dnia. - Trudno było poradzić sobie z jego uderzeniem. Po kilku wymianach nogi już paliły. Czego mam teraz oczekiwać? Czekam na kolejną szansę, bo nie wyobrażałem sobie, że będę w II rundzie - przyznał ćwierćfinalista z 2000 roku. - Byłem za ciężki na korcie, zbyt schowany w defensywie - tłumaczył Baghdatis.

Swoje dziecięce marzenia znów spełnia James Blake. - Vliegen pokonał mnie wcześniej dwukrotnie, ale zrewanżować się podczas US Open - to wspaniałe - powiedział Amerykanin, który sponiewierany przez kontuzje korzysta w tym roku z dzikiej karty. - To było w 2004 roku, gdy zdałem sobie sprawę, że moja kariera może skończyć się z kolejnym urazem. Postawiłem sobie cel: gdy odłożę rakietę, chcę mieć poczucie, że przez te wszystkie lata zrobiłem wszystko, co było w mojej mocy. Czego będzie mu brakować najbardziej? - Rywalizacji i fanów, a szczególnie ich wsparcia i reakcji po znakomitych zagraniach.

Cytat dnia dla innego faworyta gospodarzy, Mardy'ego Fisha, który gra lepiej, bo schudł. Bardzo schudł. - Gdy oglądam swoje stare zdjęcia, mówię: "Czemu nikt nie powiedział mi, że tak wyglądam?"

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2010/ … noc-z-dzi/

DUN I LOVE - 01-09-2010 16:25:04

Nadal ukradł look Federerowi, może uważa, że czerń zwiększy jego szanse. :D Chłopak znany jest z tego, że dość mocno wierzy w pewne przesądy, także kto wie... :P

Robertinho - 01-09-2010 16:28:27

Nie Rafa uważa, tylko Nike uważa. :]

metjuAR - 01-09-2010 16:33:16

Czyli dzisiaj pobudka około 2-3 :/

DUN I LOVE - 01-09-2010 16:37:28

Robertinho napisał:

Nie Rafa uważa, tylko Nike uważa. :]

Na MTF ruszył temat, czy przypadkiem Nike nie próbuje tymi pomysłami upokorzyć Rafy. :D

Raddcik - 01-09-2010 17:03:22

metjuAR napisał:

Czyli dzisiaj pobudka około 2-3 :/

Sama pobudka to "pikuś", gorzej będzie jak zrobię to na darmo... :]

metjuAR - 01-09-2010 17:06:02

Tak za pewne nie będzie :D

Robertinho - 01-09-2010 17:06:36

Nie dygać, Rod spokojnie wygra.

filip.g - 01-09-2010 17:12:43

DUN I LOVE napisał:

Robertinho napisał:

Nie Rafa uważa, tylko Nike uważa. :]

Na MTF ruszył temat, czy przypadkiem Nike nie próbuje tymi pomysłami upokorzyć Rafy. :D

A na czym to upokorzenie miałoby polegać?

DUN I LOVE - 01-09-2010 17:34:49

Może nie tyle upokorzyć (źle się wyraziłem0 co wprowadzać w zakłopotanie. Generalnie padały głosy krytyki dla tego outfitu, ale tak jest zawsze chyba; część pieje z zachwytu, część krytykuje i wyśmiewa.

Robertinho - 01-09-2010 18:31:57

Na razie Łukasz zbiera solidne baty.

Statystyczny - 01-09-2010 18:33:02

Domański już spisał na straty Kubota, choć ten, kiedy pan Witold  to mówił, przegrał dopiero dwa sety. Wielkie brawa za nieznajomość zasad rozgrywania pojedynków podczas Wielkiego Szlema.

Dustin już zaczął. Pierwszy set z Hidalgo wygrany :)

Ten Harrison nie pokazuje nic ciekawego. Będzie miał szczęście, jak skończy choć odrobinę lepiej od Tomicia.

DUN I LOVE - 01-09-2010 18:37:31

Statystyczny napisał:

Domański już spisał na straty Kubota, choć ten, kiedy pan Witold  to mówił, przegrał dopiero dwa sety. Wielkie brawa za nieznajomość zasad rozgrywania pojedynków podczas Wielkiego Szlema.

To raczej nie jest nieznajomość przepisów, a realna ocena sytuacji. :) Kubot miał dośc poważny uraz, nie grał, forma w rozsypce, w 2 setach z niezłym Hiszpanem ugrał 5 gemów, do tego upał: czy to nie powody by już teraz ogłosić porażkę Polaka?

Robertinho - 01-09-2010 18:38:40

Widzę, że Sam "ten sam poziom co najlepszy Roddick" Kwary wtopił właśnie seta z niejakim Klahnem.

Statystyczny - 01-09-2010 18:44:09

Wiesz, nie wydaje mi się, żeby tak daleko idące oceny powinny pojawiać się na wizji.


Ps. Teraz już nieważne, Witold właśnie stwierdził  w sprawie Polaka "jeszcze nie należy (jak się okazuje) przesądzać [przegranej]".
Kubot 3/2 w trzecim.

DUN I LOVE - 01-09-2010 18:44:27

Robertinho napisał:

Widzę, że Sam "ten sam poziom co najlepszy Roddick" Kwary wtopił właśnie seta z niejakim Klahnem.

Z tego co mi pisałeś to ten Klahn to nie byle kto, ponoć kapitalne bilanse meczów ma. ;)

Robertinho - 01-09-2010 18:46:44

0-2 w Futures, za to 2-2 w challengerach. :o  Za to w ATP jeszcze żadnego meczu nie przegrał. :D

Raddcik - 01-09-2010 19:21:14

Llodra - Berdych 7/6 :o

Sam opanował już chyba sytuacje, Ljubo wciąż się męczy z Harrisonem...

Murray zaczął ;)

DUN I LOVE - 01-09-2010 19:28:18

Ten Llodra to jak ma dzień to każdemu potrafi za skórę zaleźć.

Mary zaczął, ale coś wisi mi w powietrzu powtórka sesji ośmieszania rywala a'la mecz z Grannolersem na AO09.

Guillermo Coria - 01-09-2010 19:37:39

Najbardziej to osmieszyl Beto Martina na ao :D Mial 6:0 6:0 5:0 i dal wygrac bidokowi gema :D

Pawco - 01-09-2010 19:57:43

cos Seppi osłabł :/

tsonga34 - 01-09-2010 20:17:06

a Llodra 6 4

asiek - 01-09-2010 20:18:45

Harisson wins! Jestem jednak prorokiem :D

Raddcik - 01-09-2010 20:20:53

asiek napisał:

Harisson wins! Jestem jednak prorokiem :D

To powiedz, ile szlemów wygra w następnym sezonie Daniel Brands ? :o

Llodra 76 64 z Berdią. :P

asiek - 01-09-2010 20:22:56

Raddcik napisał:

asiek napisał:

Harisson wins! Jestem jednak prorokiem :D

To powiedz, ile szlemów wygra w następnym sezonie Daniel Brands ? :o

5  :D

Raddcik - 01-09-2010 20:27:59

asiek napisał:

Raddcik napisał:

asiek napisał:

Harisson wins! Jestem jednak prorokiem :D

To powiedz, ile szlemów wygra w następnym sezonie Daniel Brands ? :o

5  :D

GOAT :o

-----------------
Granollers pokonał Seppiego, wychodząc ze stanu 0/2 w setach !

DUN I LOVE - 01-09-2010 20:49:39

No tego, że Berdych będzie 1 gem od koncertowej wtopy 0-3, się nie spodziewałem.

Ronni - 01-09-2010 20:51:45

Po zakończeniu meczu Djoković przyznał, że rozgrywany w takich warunkach "maraton" ogromnie go wyczerpał.

- Musiałem być cierpliwy i... czekałem na cień - przyznaje Serb.

- Miałem kilka złych momentów, podczas tak długiego meczu muszą się takie chwile zdarzyć. Najlepiej pamiętam chwilę, kiedy w piątym secie pojawił się tak wyczekiwany cień. Poczułem się wtedy jak bym był z dziewczyną w łóżku - przyznaje Djoković.

http://sport.wp.pl/kat,1844,title,Czule … omosc.html 

hahaha hahaha hahaha

DUN I LOVE - 01-09-2010 20:53:45

LOL, pewnie specjalnie przedłużał mecz w upale, żeby zobaczyć cień na korcie. :D

...Przegrałem z amerykańskim juniorem. :(

EDIT:
Berdych OUT, pierwszy z top-8 poleciał, siłą rzeczy Czech jest w tej chwili najwyżej rozstawionym spośród tenisistów dla których singlowy turniej USO10 już się skończył.

metjuAR - 01-09-2010 21:29:32

Llodra zagrał znakomity mecz. Ogladałem go od początku do końca i (jak zawsze) francuz grał serwem i wolejem, ale dziś odgrywał znakomite uderzenia. Tomas zupełnie nie miał pomysłu co grać. Bezapelacyjnie lepszy był dziś Michael.

Murray się uwinął, a mistrz z Indian Wells - :applause:

Serenity - 01-09-2010 22:28:36

Widać Wimbledon był jednorazowym występkiem Czecha.Choć w przypadku Sody z RG myślałem podobnie i wiadomo czym to się skończyło.

Serenity - 01-09-2010 22:28:36

Widać Wimbledon był jednorazowym występkiem Czecha.Choć w przypadku Sody z RG myślałem podobnie i wiadomo czym to się skończyło.

Kubecki - 01-09-2010 22:41:06

Półfinał w Paryżu, a później potwierdzenie swoich możliwości w Londynie? Nie nazywałbym tego jednorazowym występkiem :)

filip.g - 01-09-2010 22:43:36

Kubecki napisał:

Półfinał w Paryżu, a później potwierdzenie swoich możliwości w Londynie? Nie nazywałbym tego jednorazowym występkiem :)

Dokładnie, raczej jednorazowym przypadkiem jest ta porażka. Nie wszyscy regularnie dochodzą do finałów wielkoszlemowych jak Federer, niektórym ciężko to zrozumieć.

Barty - 02-09-2010 00:00:10

Po prostu na tle tak grającego Francuza widać, jak ubogi tenis prezentuje typowy przedstawiciel obecnego pokolenia napier**laczy z linii końcowej i nic więcej. Technicznie taki Berdych nie jest w ogóle przygotowany na nagłą zmianę stylu gry.
Szkoda, że więcej osób tak nie gra jak Llodra... <zamyślony> :P

Bizon - 02-09-2010 00:00:53

Do tego można dodać jeszcze finał w Miami i czwarte miejsce w rankingu Race. Na pewno dosyć spory szokerem jest odpadnięcie Berdycha, w dodatku bez urwanego choćby seta. Pochwalić należy jednak Llodre, oglądałem fragmentami ten mecz i to co wyrabiał w głowie się nie mieściło. Świetny, wyrzucający serwis, który funkcjonował niezawodnie przez cały mecz był kluczem do zwycięstwa. Do tego kapitalny wolej i bardzo dobra (jak na niego) gra z głębi kortu.

Tomasiek robił co mógł i przecierał oczy ze zdumienia. To właśnie odróżnia ścisłą czołówkę od jej najbliższego zaplecza. Czołowe rakiety umią sobie radzić z zaskoczeniem jakim jest dzień konia niżej notowanego zawodnika i wyciągaja z tego wnioski w trakcie meczu. Tego Berdych musi się nauczyć jeżeli chce na stałe wejść do czołówki.

Bizon - 02-09-2010 04:16:44

Roddick - Tipsar 6:3, 5:7

k***a wiedziałem że będą problemy... Rod w trakcie wymian nie istnieje, pozostaje wiara w serwis i to że Tipsarevic przestanie trafiać.

COA - 02-09-2010 05:48:14

Dzięki pani liniowej ten mecz jeszcze może się odwrócić...

WALCZ JESZCZE NO !

----------------------------

E:
See you in 2011.

Raddcik - 02-09-2010 05:58:57

ROD OUT [*] :/

Mono się odezwało :/

COA - 02-09-2010 05:59:37

A c**j w dupę, za przeproszeniem, sety nr 2 i 3 bez żadnego biegania, bez serwisu, bez niczego.

Bizon - 02-09-2010 06:02:38

No i dupa zbita. Wcale Roddick nie grał źle, tylko coś za często wpada na graczy z dniem konia, którzy grają lepiej od niego, hehe. Gra się tak jak przeciwnik pozwala, a Roddick pozwolił na zbyt dużo, z głębi kortu nie miał nic do powiedzenia z Tipsarevicem, który w zasadzie w ogóle nie robił niewymuszonych. Jakoś mnie ta porażka nie denerwuje, już się do tego przyzwyczaiłem. Starzeją się nasi mistrzowie, musimy się z tym pogodzić.

COA - 02-09-2010 06:07:25

Też jakoś już przywykłem, boli jedynie, że Rod gdyby nie incydent z foot faultem (right foot hahaha) oddałby ten mecz bez jakiejkolwiek walki... Nie wiem, czy to wina mono, czy cholera wie czego, faktem jest że 2 sety nie startował do piłek który były 2 metry od niego.

tsonga34 - 02-09-2010 07:32:36

No i nie ma szlagiera w 3r Roddick-Monfils, tylko Tipsarevic i Monfils.

DUN I LOVE - 02-09-2010 07:42:59

Muszę przyznać, że z lekkim niedowierzaniem przyjąłem ten wynik. Roddick już 2 rok z rzędu poważnie zawodzi w swoim domowym turnieju. Trudno powiedziec, czym to jest spowodowane, ale fakt faktem Djoković znowu ma dużą szansę co najmniej na semi mimo, że gra przeciętnie.

Simon zlał Donka, Kolba też awansował.

Widziałem fragmenty meczu Monfilsa. O dziwo grał całkiem dobrze, nie było głupiego latania 3 metry za linią, Gael bardzo duzo (jak na Niego) skracał grę, atakował, ale warto przy tym dodać, że Andreev to cień dawnego gracza z przełomu 2 i 3 dychy.


Tipsarević = Gattuso
hahaha

filip.g - 02-09-2010 11:39:25

Roddick jakiś czas temu powiedział, że jego choroba ma to do siebie, że ma dni dobre i dni fatalne, kiedy czuje się bardzo słabo. Wczoraj niestety był ten drugi. Szczerze mówiąc, to po drugim secie poszedłem spać ze świadomością, że Rod odpadnie. Grał tak anemicznie i widać że był tak słaby, że z tego nic dobrego wyniknąć nie mogło. A jak dla mnie Tisparević w ogóle nie miał dnia konia. Żeby cały mecz nawalać przeciwnikowi na backhand, od czasu do czasu przecinając wymianę jakimś strzałem, to nie trzeba ani wielkiego dnia ani nic. Były momenty że Roddick brał sprawy w swoje ręce, obiegał backhand, grał bardziej płasko i chorwat wtedy nie istniał.

DUN I LOVE - 02-09-2010 11:49:04

filip.g napisał:

Roddick jakiś czas temu powiedział, że jego choroba ma to do siebie, że ma dni dobre i dni fatalne, kiedy czuje się bardzo słabo. Wczoraj niestety był ten drugi.

Tak chyba jest niestety. Pamiętam, jak Federer przechodził mono i turniej IW 2008. Wtedy grał naprawdę obiecująco do półfinału, gdzie miał gładko ograć Fisha. Wtedy ku zdumeniu chyba wszystkich zagrał beznadziejnie i będący w formie Mardy oddał mu tylko 5 gemów. Andy przeżywa teraz trudne chwile, mam nadzieję, że nie będzie to tak ostra mononukleoza jak u Ancicia, bo wtedy może być naprawdę fatalnie.

Były momenty że Roddick brał sprawy w swoje ręce, obiegał backhand, grał bardziej płasko i chorwat wtedy nie istniał.

Janko to Serb. ;)

metjuAR - 02-09-2010 12:05:35

Oglądałem tylko dwa pierwsze sety - pozostałe nie mogłem bo jechałem do Wa-wy. widziałem że Rod w 1wszym secie nie grał źle - ba, nawet parę bh z lini końcowej się pojawiło. drugi set to ta sama gra serba, czyli spokojna, mało agresywna. Rod z Miami oddałby góra 3 gemy na set Tipsarevićovi, a tak niestety mamy do czynienia z mono-Rodem.

DUN I LOVE - 02-09-2010 12:34:04

US Open Diary Day 3

Ryan Harrison upstages No. 15 seed Ivan Ljubicic.
Eye On Earl: US Open organisers are keeping their fingers crossed that Hurricane Earl will stay far enough east of New York City so as to not interrupt play heading into the weekend. Current predictions are that the hurricane will pass 150 to 200 miles east of New York City, far enough out that disruptive winds are unlikely to hit Flushing Meadows. There is a 40 percent chance of thunderstorms on Friday evening. “If the showers come they’re likely to be strong and persistent,” said Chris Widmaier, USTA’s Managing Director of Corporate Communications.

'I Will Finish': Can former ATP World Tour player Justin Gimelstob complete a marathon? Andy Roddick doesn’t think so. The New York Times reported today that Roddick has promised to donate $10,000 to Gimelstob’s Children’s Fund for children with cancer and blood diseases if he finishes the New York City marathon in November.

“My dad offered me twice as much not to do it,” Gimelstob quipped. “Andy wants to see me endure the most physical pain possible. But I will not allow him the satisfaction of holding this over my head. Nothing motivates me more than the thought of Andy lording this over me for the rest of my life. If I have to crawl across the finish line on my hands and knees, I will finish this race.” Gimelstob has pledged to donate $10,000 to the Andy Roddick Foundation for Education if he doesn’t arrive at the finish line.

Handy Harrison: By upsetting World No. 17 Ivan Ljubicic Wednesday in his US Open main draw debut, 18-year-old Ryan Harrison became the first American teenager to beat a Top 20 opponent in a Grand Slam tournament since Andy Roddick (19) at the 2001 US Open (d. No. 11 Alex Corretja). That already gives him a leg up on a quartet of American legends. Sampras, Roddick, Connors and Agassi all lost their debut matches at the Open, while Chang, Courier and McEnroe were successful. In 2008, as a 15 year old, Harrison became one of just 10 players to win an ATP World Tour match before the age of 16 when he beat Pablo Cuevas in Houston.

Bud's Book: Legendary tennis writer and historian Bud Collins, covering his 56th US Open/US Championship, has released the second edition of his encyclopedia, The Bud Collins History Of Tennis ($35.95, New Chapter Press). Collins says that the volume is dedicated to John Isner, Nicolas Mahut and chair umpire Mohamed Lahyani, the principals of the famous record-breaking longest match of all-time at 2010 Wimbledon “Has the Isner-Mahut match ended yet? You can find out in this book!” joked Collins. The 816-page second-edition volume is billed as the most authoritative compilation of records, biographies and information on tennis.

Quote Of The Day: "I didn't mean to hit it there. I felt bad because he's my buddy." - Sam Querrey after hitting Bradley Klahn in a delicate part of the anatomy after chasing down a drop shot.

http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … Day-3.aspx

Art - 02-09-2010 12:43:06

Dzień 3 - wyniki:

Singles - First Round
[4] A Murray (GBR) d L Lacko (SVK) 63 62 62
M Llodra (FRA) d [7] T Berdych (CZE) 76(3) 64 64
[12] M Youzhny (RUS) d A Golubev (KAZ) 62 63 63
[14] N Almagro (ESP) d P Starace (ITA) 46 64 64 76
R Harrison (USA) d [15] I Ljubicic (CRO) 63 67(4) 63 64
[18] J Isner (USA) d F Gil (POR) 64 63 64
[20] S Querrey (USA) d B Klahn (USA) 63 46 75 64
[25] S Wawrinka (SUI) d M Kukushkin (KAZ) 63 62 62
[29] P Kohlschreiber (GER) d T Kamke (GER) 62 46 62 64
J Chela (ARG) d Y Lu (TPE) 64 46 63 63
S Stakhovsky (UKR) d P Luczak (AUS) 67(8) 75 64 62
D Sela (ISR) d X Malisse (BEL) 76(1) 75 62
D Brown (JAM) d R Ramirez Hidalgo (ESP) 64 76(6) 75
M Granollers (ESP) d A Seppi (ITA) 26 57 63 62 63
G Garcia-Lopez (ESP) d L Kubot (POL) 63 62 76(4)
G Simon (FRA) d D Young (USA) 61 64 62
M Chiudinelli (SUI) d J Sock (USA) 61 64 16 61
V Hanescu (ROU) d C Berlocq (ARG) 62 64 63

Singles - Second Round
J Tipsarevic (SRB) d [9] A Roddick (USA) 36 75 63 76(4)
[17] G Monfils (FRA) d I Andreev (RUS) 63 64 63

Doubles - First Round
[1] B Bryan (USA) / M Bryan (USA) d A Dolgopolov (UKR) / B Phau (GER) 63 62
[4] M Bhupathi (IND) / M Mirnyi (BLR) d Arnaud Clement(FRA) / N Mahut (FRA) 61 64
K Anderson (RSA) / V Hanescu (ROU) d [7] J Melzer (AUT) / P Petzschner (GER) 46 63 76(1)
[15] M Fish (USA) / M Knowles (BAH) d M Lopez (ESP) / P Riba (ESP) 36 64 64
E Schwank (ARG) / H Zeballos (ARG) d C Fleming (GBR) / K Skupski (GBR) 62 76(6)
M Kohlmann (GER) / J Nieminen (FIN) d S Bangoura (USA) / N Pasha (USA) 63 61
D Marrero (ESP) / R Ramirez Hidalgo (ESP) d J Hajek (CZE) / K Vliegen (BEL) 63 75
M Gonzalez (ARG) / S Ventura (ESP) d M Berrer (GER) / V Troicki (SRB) 64 64
J Chardy (FRA) / C Kas (GER) d A Falla (COL) / S Giraldo (COL) 67(2) 64 63

Art - 02-09-2010 12:47:56

Plan gier - dzień 4

Arthur Ashe Stadium 11:00 AM
Women’s Singles – 2nd Round
Not Before:1:00 PM
Women’s Singles – 2nd Round
Men’s Singles – 2nd Round
Andreas Beck(GER) vs. Roger Federer(SUI)[2]

Arthur Ashe Stadium 7:00 PM
Women’s Singles – 2nd Round
Men’s Singles – 2nd Round
Philipp Petzschner(GER) vs. Novak Djokovic(SRB)[3]

Louis Armstrong Stadium 11:00 AM
Men’s Singles – 2nd Round
Pablo Cuevas(URU) vs. Mardy Fish(USA)[19]
Women’s Singles – 2nd Round
Women’s Singles – 2nd Round
Men’s Singles – 2nd Round
Peter Polansky(CAN) vs. James Blake(USA)

Grandstand 11:00 AM
Women’s Singles – 2nd Round
Men’s Singles – 2nd Round
Nikolay Davydenko(RUS)[6] vs. Richard Gasquet(FRA)
Men’s Singles – 2nd Round
Robin Soderling(SWE)[5] vs. Taylor Dent(USA)
Women’s Singles – 2nd Round

Court 4 11:00 AM
Women’s Singles – 2nd Round
Men’s Doubles – 1st Round
Andreas Seppi(ITA) /Simone Vagnozzi(ITA) vs. Ryan Harrison(USA) /Robert Kendrick(USA)
Men’s Singles – 2nd Round
Paul-Henri Mathieu(FRA) vs. Guillaume Rufin(FRA)
Women’s Singles – 2nd Round
Mixed Doubles – 1st Round
Liezel Huber(USA)[1] /Bob Bryan(USA)[1] vs. Su-Wei Hsieh(TPE) /Bruno Soares(BRA)

Court 6 11:00 AM
Women’s Singles – 2nd Round
Men’s Singles – 2nd Round
Thiemo de Bakker(NED) vs. Ivan Dodig(CRO)
Women’s Doubles – 1st Round
Women’s Doubles – 1st Round

Court 7 11:00 AM
Women’s Singles – 2nd Round
Women’s Singles – 2nd Round
Men’s Singles – 2nd Round
Jurgen Melzer(AUT)[13] vs. Ricardas Berankis(LTU)
Women’s Doubles – 1st Round
Women’s Doubles – 1st Round

Court 8 11:00 AM
Men’s Singles – 2nd Round
Albert Montanes(ESP)[21] vs. Carsten Ball(AUS)
Women’s Doubles – 1st Round
Men’s Doubles – 2nd Round
Martin Damm(CZE) /Filip Polasek(SVK) vs. Sergiy Stakhovsky(UKR) /Mikhail Youzhny(RUS)
Men’s Doubles – 1st Round
Robert Lindstedt(SWE)[13] / Horia Tecau(ROU)[13] vs. Robby Ginepri(USA) / Ryan Sweeting(USA)

Court 10 11:00 AM
Men’s Doubles – 1st Round
Eric Butorac(USA) /Jean-Julien Rojer(AHO) vs. Daniel Nestor(CAN)[2] /Nenad Zimonjic(SRB)[2]
Women’s Doubles – 1st Round
Men’s Doubles – 1st Round
Marc Gicquel(FRA) /Gael Monfils(FRA) vs. Bradley Klahn(USA) /Tim Smyczek(USA)
Mixed Doubles – 1st Round
Melanie Oudin(USA) /Ryan Harrison(USA) vs. Andrea Hlavackova(CZE) /Michal Mertinak(SVK)
Women’s Doubles – 1st Round

Court 11 11:00 AM
Women’s Singles – 2nd Round
Men’s Singles – 2nd Round
Arnaud Clement(FRA) vs. Eduardo Schwank(ARG)
Women’s Singles – 2nd Round
Men’s Singles – 2nd Round
Ricardo Mello(BRA) vs. Juan Carlos Ferrero(ESP)[22]

Court 12 11:00 AM
Mixed Doubles – 1st Round
Anna-Lena Groenefeld(GER) /Mark Knowles(BAH) vs. Nicole Gibbs(USA) /Sam Querrey(USA)
Men’s Doubles – 1st Round
Florian Mayer(GER) /Rogier Wassen(NED) vs. Johan Brunstrom(SWE) /Travis Parrott(USA)
Women’s Doubles – 1st Round
Men’s Doubles – 1st Round
Carsten Ball(AUS) /Chris Guccione(AUS) vs. Julien Benneteau(FRA)[11] /Michael Llodra(FRA)[11]

Court 13 11:00 AM
Men’s Singles – 2nd Round
Kei Nishikori(JPN) vs. Marin Cilic(CRO)[11]
Women’s Singles – 2nd Round
Men’s Singles – 2nd Round
Kevin Anderson(RSA) vs. Thomaz Bellucci(BRA)[26]
Women’s Singles – 2nd Round

Court 14 11:00 AM
Women’s Doubles – 1st Round
Men’s Doubles – 1st Round
Andrey Golubev(KAZ) /Denis Istomin(UZB) vs. Daniele Bracciali(ITA) /Potito Starace(ITA)
Men’s Doubles – 1st Round
Frederico Gil(POR) /Daniel Gimeno-Traver(ESP) vs. Xavier Malisse(BEL) /Olivier Rochus(BEL)
Women’s Doubles – 1st Round

Court 15 11:00 AM
Women’s Doubles – 1st Round
Women’s Doubles – 1st Round
Women’s Doubles – 1st Round
Men’s Doubles – 1st Round
Juan Ignacio Chela(ARG) /Pablo Cuevas(URU) vs. Teymuraz Gabashvili(RUS) /Feliciano Lopez(ESP)

Court 16 11:00 AM
Men’s Doubles – 1st Round
Philipp Marx(GER) /Igor Zelenay(SVK) vs. Daniel Brands(GER) /Simon Greul(GER)
Men’s Doubles – 1st Round
Jonathan Erlich(ISR) /Jordan Kerr(AUS) vs. Julian Knowle(AUT)[8] /Andy Ram(ISR)[8]
Not Before:2:00 PM
Women’s Doubles – 1st Round
Mixed Doubles – 1st Round
Elena Vesnina(RUS)[6] /Andy Ram(ISR)[6] vs. Raquel Kops-Jones(USA) /Eric Butorac(USA)

Court 17 11:00 AM
Men’s Doubles – 1st Round
Benjamin Becker(GER) /Leonardo Mayer(ARG) vs. Leos Friedl(CZE) /Dusan Vemic(SRB)
Men’s Doubles – 1st Round
Marcel Granollers(ESP)[12] /Tommy Robredo(ESP)[12] vs. Santiago Gonzalez(MEX) /Travis Rettenmaier(USA)
Women’s Doubles – 1st Round
Women’s Doubles – 1st Round

DUN I LOVE - 02-09-2010 12:49:23

Roger o świetnej porze, może uda się obejrzeć całość i nie stracić zbyt dużej ilości snu w nocy. ;)

Bizon - 02-09-2010 12:50:31

filip.g napisał:

Roddick jakiś czas temu powiedział, że jego choroba ma to do siebie, że ma dni dobre i dni fatalne, kiedy czuje się bardzo słabo. Wczoraj niestety był ten drugi. Szczerze mówiąc, to po drugim secie poszedłem spać ze świadomością, że Rod odpadnie. Grał tak anemicznie i widać że był tak słaby, że z tego nic dobrego wyniknąć nie mogło. A jak dla mnie Tisparević w ogóle nie miał dnia konia. Żeby cały mecz nawalać przeciwnikowi na backhand, od czasu do czasu przecinając wymianę jakimś strzałem, to nie trzeba ani wielkiego dnia ani nic. Były momenty że Roddick brał sprawy w swoje ręce, obiegał backhand, grał bardziej płasko i chorwat wtedy nie istniał.

Z tym dniem konia to była ironia. Po prostu w momencie gdy Roddick gra poniżej swojego poziomu wystarczy dobrze dysponowany, nawet przeciętny rywal, który nie robi błędów i nieszczęście gotowe. Identyczna sytuacja była z Lu, Rod wczoraj z głębi kortu nie miał żadnych argumentów, jedyne na co było go stać to przebijanie i liczenia na błąd, których Serb nie robił. Wielokrotnie Andy dostawał takie forhandy/backhandy po linii że nie było nawet do czego lecieć, ale to wszystko było skutkiem odgrywania zbyt krótkich piłek.

DUN I LOVE - 02-09-2010 12:52:47

Za to humor Roddicka chyba nie opuszcza na krok. :P Wczoraj ponoć powiedział do Janko po meczu: "Jak i tym razem odpadniesz zbyt wcześnie to Cię zabije!". :D

jaccol55 - 02-09-2010 14:15:40

US Open, prasa: Kort Ashe'a nie jest sojusznikiem Nadala

Otwierający mecz Rafaela Nadala w międzynarodowych mistrzostwach Stanów Zjednoczonych w Nowym Jorku nie wzbudził zachwytu nad grą lidera rankingu. "L'Équipe": "Nadal jak diesel". "The New York Times": "Faworyt nie przekonał fanów, że może zdobyć teraz pierwszy tytuł".

"Jego największa zaleta - zdolność dopadania do zagrań i uderzania nieprawdopodobnych piłek kończących z dziwnych kątów - nie znalazła sojusznika na szybkim niebieskim korcie stadionu Arthura Ashe'a" - pisze środowy nowojorski "Times", który zaznacza jednak, że Nadal zademonstrował szczególnie dobry serwis. Ale w ocenie dziennika bardziej jako numer jeden swojej drabinki zaprezentowała się Karolina Woźniacka.

"Times" zastanawia się nad poniedziałkowym wyczynem Rogera Federera: jego uderzenie między nogami było trudniejsze niż to, które w ubiegłorocznym półfinale dało mu meczbole przeciw Đokoviciowi. "Gdy Federer kładł się spać w swoim hotelowym pokoju na Manhattanie, ludzie na całym świecie w różnych językach mówili do siebie «Zobacz to!»" - czytamy. Uderzeniami między nogami (dla Amerykanów "tweener") punkty w przeszłości zdobywali m.in. Guillermo Vilas, Yannick Noah (obu uznaje się za prekursorów), Ilie Năstase, ale też posągowa piękność Gabi Sabatini.

Brytyjski "Daily Telegraph" cytuje tekst "Roger Federer jako religijne doświadczenie" autorstwa powieściopisarza Davida Fostera Wallace'a: "Kiedy opada szczęka, gałki oczne wystają, a wydawane odgłosy budzą niepokój współmałżonka, który z innego pokoju pyta, czy wszystko z tobą w porządku". Federerowi (w znanej reklamie zastrzega: - Nie róbcie tego w domu, ja jestem zawodowcem) nie zawsze udawało się zaskoczyć rywali: w 2005 roku najpierw w półfinale Australian Open - przy jedynym dla Szwajcara meczbolu - smeszem odpowiedział na jego "tweenera" (albo "hot-doga") Marat Safin, a na US Open passing shot spod nóg posłał Rogerowi Fabrice Santoro, słynny, także już emerytowany kortowy wyga.

Rok temu bohaterem Amerykanów był John Isner, pogromca Roddicka, a teraz uwaga skupia się na Mardym Fishu, którego postrzega się nawet jako jednego z kandydatów do zagrożenia wielkim. Historia mającego potężne ramię (przekonał się o tym podczas gry w golfa James Blake, jego były sąsiad i wielki przyjaciel) Fisha jest o tyle medialna, że by wznieść się na wyższy poziom tenisowy, musiał pokonać pozasportowego wroga: nadwagę. Albo słodzone napoje, frytki, cheeseburgery i pizza (szczególnie wieczorem przed dniem meczowym), albo sukcesy na korcie. Mardy opowiadał o swojej przemianie podczas konferencji prasowej.

Tymczasem Roddick założył się o 10 tys. dol. (na fundację pomocy dzieciom) z Justinem Gimelstobem, że ten były profesjonalny zawodnik nie da rady ukończyć maratonu nowojorskiego (7 listopada). Gimelstob wcześniej nigdy nie przebiegł więcej niż trzy mile, ale rozpoczął solidne treningi w Central Parku, gdzie w ubiegłym tygodniu natknął się nawet na Nadala. Ojciec Gimelstoba zaproponował mu dwukrotną stawkę zakładu, by... nie biegł. Dlaczego? 33-letni Justin ma problemy z plecami, śrubę w stopie, poci się nawet gdy myje zęby, a przez całą karierę miał 29 zastrzyków z kortyzonu.

W środę debiut Andy'ego Murraya. W rozmowie z BBC John McEnroe radzi pierwszej rakiecie Brytyjczyków: - Musi zrobić kolejny krok naprzód, musi iść za piłką, być bardziej agresywny. Według byłego lidera rankingu tytuł zdobędzie ktoś z trójki Federer-Nadal-Murray. Federera faworyzuje to, że w ciągu dwóch tygodni będzie musiał zmierzyć się z jednym z najważniejszych rywali tylko raz, podczas gdy Rafa i Andy są w tej samej połówce drabinki. - Murray pokazał, że potrafi pokonać Rafę i Rogera w tym samym turnieju.

Kącik historyczny w "Daily Telegraph": wspomnienie finału US Open z roku 2002. Pete Sampras w ostatnim meczu w karierze (której zakończenie ze łzami w oczach ogłosił rok potem na tym samym stadionie Ashe'a) pokonał Andre Agassiego i zdobył 14. wielkoszlemowy tytuł. W III rundzie najbardziej utytułowany wtedy tenisista w historii odprawił najlepszego z Brytyjczyków, Grega Rusedskiego, któremu czkawką odbiły się komentarze pomeczowe (Pete jest o półtora kroku wolniejszy niż, gdy był na szczycie i nie przejdzie następnej rundy).

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2010/ … em-nadala/

DUN I LOVE - 02-09-2010 14:17:18

1 rundy się skończyły, zaczynają się dość konkretne mecze. Fajerwerków nie ma, ale jak to często na tym etapie bywa mamy parę spotkań uznanych firm z płotkami na "rynku".

Szczególnie interesują mnie spotkania wielbionych przeze mnie talentów:
Cilić - Nishikori
Melzer - Berankis

Obaj mają dość poważne ograniczenia w swojej drodze do sukcesów: Kei jest niezwykle wręcz podatny na kontuzje (ostatnio wskutek problemów zdrowotnych nie grał prawie rok), a Ricardasowi przeszkadzają warunki fizyczne. Litwin ma 173 cm wzrostu, czyli dokładnie tyle ile miał Rod Laver. Różnica jest taka, że raczej się nie doczekamy stadionu tenisowego o nazwie: "Ricardas Berankis Arena". 

Berankis miał znakomitą końcówkę kariery juniorskiej, gdzie dominował przez ponad pół roku, zgarniając przy tym cały szereg juniorskich imprez, w tym 2 najważniejsze: US Open i Orange Bowl. Przejście do seniorów miał średnie, ale chyba udało mu się (przy wydatnej pomocy Remigijusa Balzakasa) uniknąć stagnacji i hamulca w tenisowym rozwoju. Ricardas ma znakomity sezon: wygrał trawiasty challenger w Nottingham, przeszedł kwalifikacje w Wimbledonie (dotarł do 2 rundy singla - 1 zwycięstwo w WS), następnie zrobił finał challengera w Vancouver i powtórzył wynik z Wimbla : kwalifikacje w USO + co najmniej 2 runda turnieju głównego).
Na początku roku był w 1/4 turnieju ATP w San Jose (1 Litwin na tym etapie rozgrywek ATP Tour).

Wszystko odbiło się korzystnie w rankingu: Berankis był niedawno 119 graczem świata, a po US Open będzie co najmniej w Top-110, a w przypadku zwycięstwa dziś, faktem może się stać awans do Top-100. Dajesz!

Inne ciekawe mecze:
Davydenko - Gasquet, typuję Rosjanina w 4. :P
Djoković - Petzschner - jak Niemiec będzie dobrze serwował to Nole może mieć kłopoty. ;)

Robertinho - 02-09-2010 14:23:51

DUN I LOVE napisał:

Roger o świetnej porze, może uda się obejrzeć całość i nie stracić zbyt dużej ilości snu w nocy. ;)

Ja bym jednak wolał wstać w nocy na Feda, ale żeby to Nole się opalał. :P


Roda sobie kawałek rano pooglądałem; cóż, mononukleoza to nie przeziębienie i tak ma szczęście, że już może trenować i grać, ale pewnie jakaś sensowna forma to w przyszłym sezonie dopiero. A Janko to ma szczęście do mononukleotyków, Fed się ledwo wybronił na AO, Roda już usiekł.

DUN I LOVE - 02-09-2010 14:28:44

Robertinho napisał:

Ja bym jednak wolał wstać w nocy na Feda, ale żeby to Nole się opalał. :P

:P

Ja uważam, że mecz Serba z Niemcem może być bardzo ciekawym widowiskiem. Phillip grać w tenisa potrafi, a jak zacznie atakować Novaka to naprawdę nie powinien być to dla Serba spacer. Djoković śednio lubi grać z ludźmi o takim stylu gry, co można było zobaczyć na Wimbledonie rok temu, gdzie dzięki głowie Tommego zawdzięczał to, że nie poległ 0-3. Wiem, że Petzschner to nie ta klasa co Haas, ale jak wyruzci pampaersa najpóźniej na rozgrzewce to ma szansę np na seta.

Niecierpliwie oczekuję meczu Rogera. Beck to utalentowany chłopak, ale po długiej kontuzji. Ciekawe jak zaprezentuje się na tle 5-krotnego Mistrza imprezy.

Robertinho - 02-09-2010 14:38:13

Po Wimblu Peczner jest na mojej czarnej liście i ani myślę mu kibicować. :P Zresztą Nole w nocnych to inny gracz i powinien sobie poradzić łatwiej niż z Troickim.

DUN I LOVE - 02-09-2010 14:40:16

Robertinho napisał:

Po Wimblu Peczner jest na mojej czarnej liście i ani myślę mu kibicować. :P

Tak się zastanawiałem od wczoraj, czy Peczner jest na twojej czarnej liście przez Wimbla czy przez 1 seta w Halle. :D :D :D


Typy Matta Cronina na dziś - dzień 4:
http://www.usopen.org/en_US/news/articl … 34640.html

polo90 - 02-09-2010 15:43:09

Dobre wrażenie zrobił na mnie Ryan Harrison. Uważam że talentem dorównuje Berankisowi.
Harrison spokojnie może ogrywać tenisistów typu Kubot i wielu innych którzy są bez formy.

Bizon - 02-09-2010 16:22:00

Harrison to typowy przedstawiciel amerykańskiej szkoły tenisowej z ostatnich paru lat. Atomowy serwis + forhand przede wszystkim, w pozostałych aspektach gry braki. Trzeba wziąść pod uwagę to że chłopak ma dopiero 18 lat, a już potrafi ogrywać takich wyjadaczy jak Ljubicic. Nabierze doświadczenia, przede wszystkim siły, masy i zobaczymy co z niego będzie. Jak na razie to kolejny który dobrze się zapowiada, ale droga do czołówki jeszcze przed nim bardzo daleka.

DUN I LOVE - 02-09-2010 16:56:54

polo90 napisał:

Dobre wrażenie zrobił na mnie Ryan Harrison. Uważam że talentem dorównuje Berankisowi.

To na pewno. Ryan ma sporą przewagę nad Litwinem, bo On ma jeszcze czas. Bernakis już jest po 20 urodzinach, a Amerykanin ledwo został pełnoletni, o czym Bizon wspomniał. Na pewno Harrison to materiał na szeroką światową czołówkę, zobaczymy jak to się dalej potoczy. Teraz zagra ze Stakhovskym.

Pitny - 02-09-2010 17:29:32

No i 2 ulubionych tenisistów poza turniejem wielka szkoda.
Zobaczymy jak dziś zagra blake.

DUN I LOVE - 02-09-2010 17:35:00

Pitny napisał:

No i 2 ulubionych tenisistów poza turniejem wielka szkoda.

Hewitt i kto? Roddick?

4 dzień USO czas zacząć.

Cilić znowu w opałach na początku, Fish ewidentnie chce mnie zdenerwować.

Pitny - 02-09-2010 17:39:12

Tak, Hewitt i Roddick.

Fish znowu 5 setów?

Serenity - 02-09-2010 17:41:10

US Open, komentarze: Clijsters, kiedyś fanka Graf, sama jest wzorem dla młodych

Andy Roddick serdecznie podziękował po meczu Janko Tipsareviciowi, swojemu pogromcy w II rundzie US Open. - Ale jak teraz szybko odpadniesz, to cię zabiję! - dodał ex lider rankingu. Serb wyeliminował A-Roda także przed dwoma laty w Wimbledonie.
- Tamto spotkanie stało na niskim poziomie - przyznali obaj. Tipsarević był bohaterem sesji wieczornej trzeciego dnia wielkoszlemowego turnieju na Flushing Meadows w Nowym Jorku. Jego celem jest udowodnić, że potrafi zagrać na wysokim poziomie dłużej niż dwie i pół godziny. - Ludzie będą pamiętali to moje zwycięstwo nad Roddickiem, ale następny mecz mogą wyznaczyć mi na jakimś tam korcie 18... - powiedział niezwykle skuteczny Tipsarević.

Po brzydkim meczu w Wimbledonie Janko powiedział do swojego trenera: - Andy zaciął się w ważnych momentach. Byłem szczęśliwy, że sprawy potoczyły się po mojej myśli - wspomniał. Zauważa zmianę w stylu gry Roddicka: - Kiedyś ciągle tylko szukał uderzenia z forhendu. Dzisiaj jest gotów raczej czekać na błąd rywala. Roddick: - Myślałem, że gra na niesamowitym ryzyku w jego wypadku ma jednak upływającą datę ważności... Triumfator z 2003 roku śmiał się z bezsilności po incydencie z wywołanym mu błędem stóp: - Nie wierzyłem, że liniowa upierała się, że nadepnąłem na linię prawą stopą. Nigdy w życiu mi się to nie zdarzyło.

Gospodarze mają w stawce jeszcze trzech zawodników notowanych w okolicach 20. miejsca w rankingu. Najwyżej z nich usytuowany, John Isner, miał zrezygnować z występu z powodu urazu kostki: - Jeszcze cztery-pięć dni temu myślałem, że nie zagram. Ale wszystkie systemy jednak zadziałały. Mój stan można oszacować na 90%. Oczywiście musiał ponownie zmierzyć się z mitem rekordowego meczu w Wimbledonie: - Wiem, że będą mnie o to pytali do końca życia. Ale nie ma opcji, by ktokolwiek kiedyś ten rekord złamał. Jego przegranego rywala, Nicolasa Mahuta, zatrzymano w eliminacjach: - Francuzi mogą przyznać swojemu zawodnikowi dziką kartę. Mogli ją dać jemu - przyznał Isner.

Broniąca tytułu Kim Clijsters bardziej niż o formę troszczy się o córkę. - To dla mnie najważniejsza i bardzo delikatna sprawa: ustalenie balansu czasowego na sport i Jadę - powiedziała po awansie do 1/16 finału. Pokonana Sally Peers przed laty otrzymała od Belgijki zdjęcie z autografem. - Ja miałam plakaty Graf, Seles i Raftera, ale to z innych powodów - śmiała się Kim, która wspomniała mecz z Graf w Wimbledonie 1999: - Wychodziłyśmy razem na kort, a ja nie mogłam uwierzyć w to, co się dzieje. To trzeba doświadczyć, to sprawia, że jest się dojrzalszym. Dla mnie ten pojedynek był punktem zwrotnym kariery, bo zobaczyłam, że Stefanie to nie jest nieosiągalna maszyna, ale normalna, choć niezwykle pracowita osoba.

Faworytka gospodarzy, Venus Williams, zapewniła sobie III rundę dzięki komfortowemu zwycięstwu nad Kanadyjką Marino: - Grałam na jeden strzał, było wietrznie, czyli generalnie niebezpiecznie - powiedziała. Andy Murray w pierwszym meczu także nie miał wielkich problemów ze słowackim rówieśnikiem Lukášem Lacko: - Zawsze dobrze jest szybko przebrnąć. To nie był niekoniecznie najlepszy tenis, ale przeciw rywalowi, z którym grałem pierwszy raz w Tourze.

Historii ubiegłorocznego kopciuszka nie powtórzyła Melanie Oudin. - Trybuny były tak głośne i czułam te oczekiwania. To zupełnie inne doświadczenie niż rok temu, kiedy nie ciążyła na mnie żadna presja. To tak jak z Kim: wygrała wtedy, to teraz też powinna. Mam nadzieję, że przede mną jeszcze dziesięć lat kariery i dziesięć kolejnych US Opens. Przed rokiem w butach z napisem "Believe", teraz z "Courage", w przyszłym sezonie planuje nowe hasło.

Amerykanie mają nowego nastoletniego bohatera, Ryana Harrisona, który zrewanżował się Ivanowi Ljubičiciowi za porażkę w Indian Wells. - Największe zwycięstwo w mojej karierze - potwierdził. - Od kilku lat bardzo pomaga mi Roddick. Trenuje mnie tata: odkąd miałem dwa lata. To on nauczył mnie, by wykorzystywać do gry cały kort. Tata rywalizował w Tourze, a ja pierwszy raz pokonałem go, gdy miałem bodaj 12 lat.

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2010/ … -jest-wzo/

polo90 - 02-09-2010 17:51:58

Dwa ciekawe mecze dzisjaj na Grandstandzie: Davydenko zagra z Gasquetem a zaraz po nich Soderling kontra Dent.

Pitny - 02-09-2010 18:38:09

Fish 7/5 6/0 chyba dziś nie będzie 5 setów.

Robertinho - 02-09-2010 19:05:49

Mardy chyba poważnie szykuje się do "Operatione Djoko". :D

Sydney - 02-09-2010 19:29:02

DUN I LOVE napisał:

Za to humor Roddicka chyba nie opuszcza na krok. :P Wczoraj ponoć powiedział do Janko po meczu: "Jak i tym razem odpadniesz zbyt wcześnie to Cię zabije!". :D

He he , no dla Roda najlepiej by było jakby Tipsar wygrał Us Open

  Wg mnie Janko wygrał z Andym bo :


poza pierwszym przekombinowanym setem setem zagrał lepiej niz bardzo dobrze , zdezorganizował Roddicka głównie cierpliwością , różnorodnością , i maniakalnym graniem w bekhend (:P)  decydujące jednak było chyba to jak trzymał poziom Tipsy , no nie wiem czy w ogóle zdarzyło się by popełnił dwa błędy z rzędu ! to aż trudno uwierzyć że to ten sam Janko który "potrafi" zupełnie bez powodu całymi seriami ekspediować piłki poza kort  ( Ach jak chciałoby się użyc czasu przeszłego :] )

Tak ,  teraz już mozna śmiało powiedzieć że najzwyklej pecha miał  w losowaniu Roddick , bez wiekszego ryzyka mozna założyć  że nawet grając tak padaczkowato jak wczoraj wygrałby bez przesadnych trudności z wiekszością nieponumerowanych grajków ,  los jednak przydzielił mu człowieka którego przynajmniej w moim mniemaniu osiągnięcia i pozycja w rozgrywkach  są nieadekwatne do jego realnej sił i potencjału ,. I tak po prawdzie to chyba tylko ( a moze aż ;] ) słabe zdrowie , i defekty psychiki nie pozwalają mu przebić się w okolice Top 20 . Być może jestem nieco zaślepionym fanem , ale jak dla mnie będąc tak uniwersalnym i wszechstronym tenisistą powininien utrzymywać ranking na regularne rozstawianie w szlemach ... i nie stresować pana Roddicka przed 1/16 finału :D
 

Wygrana z Monfem byłaby nawet mile widziana , heh i jeśli tylko młody żonkos będzie łaskaw przenieść na ten pojedynek dyspozycje ze środy to wizja odprawienie złamasa jawić się będzie wręcz jako bardzo możliwa , ja to jednak nie wierze że Janko zagra równie bombastycznie , a to mimo wszystko chyba warunek ;] , no  ale co tam , norme juz wyrobił , i to z nawiązką ;)

Janko :good:

metjuAR - 02-09-2010 20:07:34

Syd chociaż zadowolony z wczorajszego dnia :]

Mardy po tytuł :D

DUN I LOVE - 02-09-2010 20:16:32

Gdzieś Ty był tyle czasu Sydzie? :P

Fish 3 sety wygrane do 0 w tym turnieju, idzie na Mistrza. ;)

Pitny - 02-09-2010 20:43:22

Davydenko Gasquet 3/6 3/3 narazię pewniej wygląda francuz, dużo błędów ze strony rosjanina a francuz nie traci praktycznie punktów przy swoim serwisie.

Pawco - 02-09-2010 20:59:04

3/6 4/6 :)

Pitny - 02-09-2010 21:00:56

Teraz już tak. Roger miał 5/0 ale zrobiło się 6/3.

Bizon - 02-09-2010 21:02:02

Gasquet ma 2:0 w setach. Po raz kolejny Francuz pokazuje pokaz pięknej, urozmaiconej gry w tenisa. Pytanie tylko czy wytrzyma kondycyjnie ten mecz ? Jeżeli nie wygra w trzech, to przegra w pięciu :] Wystarczy sobie tylko przypomnieć mecze z Gonzalezem, Youzhnym, Murrayem i pewnie jeszcze by się coś znalazło.

DUN I LOVE - 02-09-2010 21:03:32

Z Murrayem x 2 nawet :P

Roger i Andreas grają szybko - 9 gemów 1 seta w ledwie 27 minut.

Barty - 02-09-2010 22:08:47

Nishikori wygrywa z Cilicem, oby więcej takich niespodzianek. :P
Gasquet - super! Może chłopak powoli buduje formę na miarę potencjału, który posiada.
Roger na razie bardzo pewnie, co cieszy.

Serenity - 02-09-2010 22:14:12

Kei w formie jedynie na USO :D rok temu też dotarł do 3 rundy,w 3 rundzie czeka Montanes,który jest do ogrania.

Pawco - 02-09-2010 22:18:46

Wam też sie zatrzymała ta strona ??http://www.usopen.org/en_US/scores/index.html?promo=PhotoInNav

znacie jaką dzialającą ??

DUN I LOVE - 02-09-2010 22:26:11

Jest jakaś awaria strony internetowej USO w zakresie livescoringu.

http://livescore.com/tennis/

Pawco - 02-09-2010 22:28:50

Juz chyba jest dobrze.

Barty - 02-09-2010 22:30:12

Jak dla mnie cały czas nie jest dobrze, bo np. meczu Soda - Dent nie ma w boxie.

DUN I LOVE - 02-09-2010 22:31:43

Barty napisał:

Jak dla mnie cały czas nie jest dobrze, bo np. meczu Soda - Dent nie ma w boxie.

To akurat jest fajne, bo oszczędza mi patrzenia na własną klęskę w MTT. :D

Soda 6-2, jak nie poleciał w 1 rundzie to najpewniej wejdzie do ćwiartki, a wtedy to chyba ja pobiegnę po pampersy.

Robertinho - 02-09-2010 22:33:06

Trening Rogera dość nudny, jedyne ciekawe wydarzenie to rozwalenie sobie nogi rakietą.

A Mats zgrabnie sformułował co jest kłopotem Roda, oczywiście poza aktualnymi problemami ze zdrowiem. On po prostu nie gra tak, jak powinien grać "duży gość". To jego pasywne pykanko zawsze sprowadza na niego kłopoty i dokąd nie będzie powrotu do łupaniny, to nic z tego nie będzie.

Art - 02-09-2010 22:40:13

Jacuszyn napisał:

Kei w formie jedynie na USO :D rok temu też dotarł do 3 rundy,w 3 rundzie czeka Montanes,który jest do ogrania.

Dwa lata temu był w czwartej, w ubiegłym roku nie grał z powodu kontuzji ;) I rzeczywiście, teraz również ma niezłe widoki na powtórzenie tamtego rezultatu.

Gasquet zaskoczył pozytywnie na maxa, już dawno nie zdarzył mu się cały mecz z wysoko sklasyfikowanym rywalem na równym wysokim poziomie; całe szczęście nie w głowie mu była chęc skompletowania Wielkiego Szlema jeśli chodzi o porażki ze stanu 2-0 :P. Gdyby zaprezentował taką dyspozycję w kolejnych spotkaniach to jest szansa na dobry rezultat bo drabinka z jego punktu widzenia wygląda dosyc obiecująco.

Federer odbębnił kolejną rundę i to właściwie tyle co można napisac o tym spotkaniu. III r. wygląda na to, że z Mathieu.

DUN I LOVE - 02-09-2010 22:43:07

Roger dał popis, jak powinno się zakumplować z wiatrem, szkoda tylko, że rywal to nie ta półka. Tutaj, poza odrobieniem lekcji, nic wielkiego wydarzyć się nie mogło.
Beck to niezły tenisista, który był pod koniec sezonu w okolicach 45 miejsca. Niestety nie grał prawie pół roku z powodu kontuzji i po dziś dzień nie zdołał odbudować formy. Mecz bez historii.

Rywalem Rogera w 3 rundzie będzie najprawdopodobniej Paul-Henri Mathieu, który jest 2 gemy od ogrania Rufina.

Barty - 02-09-2010 22:44:33

DUN I LOVE napisał:

To akurat jest fajne, bo oszczędza mi patrzenia na własną klęskę w MTT. :D

Mam to samo - liczyłem, że Taylor bardziej powalczy :D

Też mi się wydaje, że Rod z taką taktyką już nic poważnego nie osiągnie, trzeba niestety grać na maxa agresywnie, żeby obecnie wygrywać.

DUN I LOVE - 02-09-2010 22:50:58

Barty napisał:

Mam to samo - liczyłem, że Taylor bardziej powalczy :D

Ja nie wiem, jak mogłem na to liczyć , mając w pamięci 60 61 61 na RG. :P

Nishikori wygrał, ale mam poważne wątpliwości co do Jego dalszej kariery w tym turnieju. 5 godzin w upale dla jednak kruchego chłopaka to ni jest na rękę, tym bardziej, że grając z Montym zawsze trzeba być cierpliwym i ze sporym zapasem energii. Inna sprawa, że Montanes w 4 rundzie USO to byłoby kompletne nieporozumienie.

Gasquet zagrał chyba najlepszy mecz od dobrych 2 lat, przez całe 3 sety z 6 rakietą świata grał wręcz jak profesor ani na chwilę nie gubiąc koncentracji. Jak na Rycha - niesamowite. Porazka Davydenki to kolejny wylot z NYC wysoko rozstawionego gracza. Nie mamy już numerków: 6,7,9,11,15,16,24,27,28,30,32.

Robertinho - 02-09-2010 22:54:02

Dawidku, ponoć rozsiewasz jakieś plotki o kontuzji swojego imiennika?

DUN I LOVE - 02-09-2010 22:56:13

Robertinho napisał:

Dawidku, ponoć rozsiewasz jakieś plotki o kontuzji swojego imiennika?

Argentyński fan dał na zagranicznym forumie plotę, że Nalba coś mocno boli i że będzie grał z kontuzją. Nie pisałem tego tutaj sam z siebie bo to pewnie fałszywa informacja, chociaż znając żelazne zdrowie Nalba to niczego wykluczyć nie można.

Barty - 02-09-2010 22:57:34

A Berankis wygrywa drugiego seta w tb z Melzerem, mimo wczesnej straty minibreaka w tymże tiebreaku, ciekawe, czy wytrzyma dalsze sety z Austriakiem.

DUN I LOVE - 02-09-2010 22:59:08

Dajesz Ricardas! :D

---------------------

hahaha

http://www.menstennisforums.com/showthread.php?t=167954
Wolę przegrać mecz w MTT niż wywalić w błoto 50 euro. :D

Robertinho - 02-09-2010 22:59:38

Dajesz Ricardas!

Pawco - 02-09-2010 23:00:07

Barty napisał:

Jak dla mnie cały czas nie jest dobrze, bo np. meczu Soda - Dent nie ma w boxie.

Ja mam 6-2 6-2 i 2:0 Soderling

DUN I LOVE - 02-09-2010 23:04:15

Pawco napisał:

Barty napisał:

Jak dla mnie cały czas nie jest dobrze, bo np. meczu Soda - Dent nie ma w boxie.

Ja mam 6-2 6-2 i 2:0 Soderling

Już wszystko jest ok.

O, ES wchodzi z transmisją na Sodę, chcą mnie pogrążyć. :D

Robertinho - 02-09-2010 23:28:59

Może ktoś wie jak się nazywa sędzia, która prowadziła mecz Feda?

DUN I LOVE - 02-09-2010 23:55:56

Berankis 6-1 w 4 :o

5 set, Davai!

Art - 03-09-2010 02:56:19

Robertinho napisał:

Może ktoś wie jak się nazywa sędzia, która prowadziła mecz Feda?

Louise Engzell.

Berankis nie dał rady, poległ 7-5 w piątym.

Postarał się za to Blake i dzięki temu mogę uznac 4dzien USO za bardzo udany :D Po słabym pierwszym secie, w którym niewiele mu wychodziło, w następnych wszedł w takie uderzenie, że znowu patrzyło się na niego z przyjemnościa. Pojawiły się charakterystyczne wygrywajace returny i masa skutecznych forhendów z najróżniejszych pozycji, i to wszystko przy dobrze dysponowanym Kanadyjczyku.

Zlukam jeszcze trochę Djoka z Petzschnerem, może akurat dla Picassa uda się coś ładnego zmalowac. :P

DUN I LOVE - 03-09-2010 07:57:39

Berankis nie dał rady, poległ 7-5 w piątym.

Wielka szkoda. Berankis miał już 4-2 w deciderze. :/ Na awans do Top-100 trzeba poczekać, ale widzę sporą szansę. :P

Postarał się za to Blake i dzięki temu mogę uznac 4dzien USO za bardzo udany :D Po słabym pierwszym secie, w którym niewiele mu wychodziło, w następnych wszedł w takie uderzenie, że znowu patrzyło się na niego z przyjemnościa. Pojawiły się charakterystyczne wygrywajace returny i masa skutecznych forhendów z najróżniejszych pozycji, i to wszystko przy dobrze dysponowanym Kanadyjczyku.

:D Rewelacyjna wiadomość. Gdy kładłem się spać po 1 secie byłym lekko przygnębiony, że Jamesa na korcie już więcej nie zobaczę, a tutaj taka miła niespodzianka. :P Szkoda tylko, że sam odebrałem sobie przyjemność oglądania Amerykanina w 2, 3 i 4 secie wczorajszego meczu.
Ten Polansky to niezły grajek, myślę, że ten ranking (#205) nie jest absolutnie adekwatny do potencjału.

Zlukam jeszcze trochę Djoka z Petzschnerem, może akurat dla Picassa uda się coś ładnego zmalowac. :P

Nastawiłem budzik na 4:00 i w momencie przecierania oczu widniał wynik: Djoković 75 32 i bp. Powiem krótko: nie tego się spodziewałem. :D Robert miał rację, Serb to zupełnie inny gracz po zachodzie słońca niż przed Jego zachodem. Grał tak, jakby czuł, że jest z dziewczyną w łóżku. xDDDD Chyba najlepszy mecz Djoko, jaki widziałem od dłuższego czasu, ale zbyt dużo ich nie oglądam. ;)

Blake - Djoković w 3r.

Robertinho - 03-09-2010 10:26:48

Chyba powinieneś rozpocząć modły, żeby hamburgery poszły po rozum do głowy i dały mecz JB w dziennej. :P  Choć ponoć idzie huragan i nie do końca wiadomo co będzie z graniem w weekend. Dziś ma padać, a w sobotę wiać 30 mil. :]
Novaka sobie trochę zobaczyłem, tenisowo wyglądało to nieźle, humor też Serbowi wrócił.

DUN I LOVE - 03-09-2010 10:41:21

Huragan Earl nie uderzy w wybrzeże USA?

Huragan Earl zbliża się do wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych. Na szczęście jego siła słabnie. Jeszcze niedawno był huraganem czwartego, teraz jest huraganem 2 stopnia.

Earlowi towarzyszy wiatr o prędkości 180 kilometrów na godzinę, dwumetrowy przypływ oraz pięciometrowe fale. Może to oznaczać, że zalany zostanie pas przybrzeżnych wysp u wybrzeży Karoliny Północnej. Dlatego wczoraj władze stanowe zarządziły ewakuację tysięcy turystów i mieszkańców tego regionu. Na szczęście najnowsze prognozy wskazują na to, że centrum huraganu przejdzie 80 kilometrów od wysp i nie będzie bezpośredniego uderzenia w wybrzeże.

Poinformował o tym szef amerykańskiego centrum huraganów Bill Read, który powiedział, że prognoza trasy huraganu wskazuje na to, że ominie on duże skupiska ludności, takie jak Nowy Jork, Filadelfia czy Waszyngton. Po przejściu obok Karoliny Północnej będzie przesuwał się wzdłuż wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych. Kolejnym rejonem, gdzie może wyrządzić szkody będzie położona na północnym wschodzie kraju Nowa Anglia.

http://www.polskieradio.pl/wiadomosci/s … 86939.html

Jak taka tendencja się utrzyma to może nie będzie wielkiej biedy. ;)

Robertinho - 03-09-2010 10:47:06

Wiesz, ale jednak nawet porywy wiatru po 40-50 km mogą zupełnie wypaczyć grę. Oczywiście trochę dmucham na zimne, ale w ostatnich latach nowojorski turniej miał sporo perturbacji wywołanych pogodą.

DUN I LOVE - 03-09-2010 11:47:30

US Open Diary Day 4

Going The Distance: Japan’s Kei Nishikori toiled for 4 hours and 59 minutes to upset 11th-seeded Croatian Marin Cilic 5-7, 7-6(6), 3-6, 7-6(3), 6-1 to reach the third round of the US Open for the second time in three years. The match was first on Court 13 but finished around the same time as Roger Federer completed his match, which was the third of the day on Ashe.

Nishikori, 20, has been dubbed ‘Project 45’ as Japan tennis fans hope that he can surpass the career-high ranking of No. 46, achieved by former Japanese player Shuzo Matsuoka, who made headlines of his own at the 1995 US Open when he suffered from severe cramps. Nishikori, who headed straight for an ice bath after the match, reached the fourth round here as an 18 year old in 2008.

So how did Nishikori feel after the match? "I had a headache. Of course, I played more than five hours and it was hot day."

Roger’s Helping Hand: Perhaps it’s because he was once a ballboy himself, but Roger Federer is only too happy to help move balls from one end of the court to the other, saving ballboys’ shoulders and speeding up play at the same time. And the five-time ATP World Tour Champion likes putting the ballboys’ catching skills to the test.

“These guys catch the ball really well here at the US Open… that’s why you can play around with it a little bit," Federer said. "I don’t know if they enjoy it. I like it. They’re always ready to catch it. Seems like they’re just waiting for it.” Federer added that his assistance makes for ‘a good flow of the match, so spectators don’t have to wait so much.”

Call Me Richard: Lithuania’s former World No. 1 junior Richard Berankis is known to most tennis fans as ‘Ricardas’. But he tells ATPWorldTour.com that he prefers to be known as Richard. “There’s a special character in my own language in my name which makes my name Richard,” he said. On Thursday Berankis held a break of serve in the fifth set against World No. 15 Jurgen Melzer but finally succumbed 7-5 in the fifth. In the final game of the match Berankis fought off four match points before Melzer finally closed out the match.

We Could Shake hands, But... The custom at the end of a tennis match is for two players to shake hands at the net. If it has been a particularly emotional match, they may embrace. But a friendly head butt? That is how Janko Tipsarevic greeted Andy Roddick at the net after beating the home favourite on Arthur Ashe Stadium on Wednesday night. When asked afterwards about the exchange, both had slightly different versions of how the conversation played out.

Roddick: “I just said, ‘The last time you beat me in a Grand Slam second round you lost the next match, so don't do that,’ to which he head butted me, which was fun (smiling)."

Tipsarevic: “He said, ‘Well done, man.  You played great.'  And he said, 'If you lose early, I'm going to kill you.  You beat me at Wimbledon, and now if you lose early, I'm going to freakin'  kill you.’  Yes, that's what he said.”

It was all in jest, though, as Tipsarevic explained that the two players are friendly and he has great respect for Roddick’s champion qualities. "It was nice for him to say those words after being disappointed and losing against an underdog on your stadium in front of your home crowd; that just brings up a big champion in him.”

Quote Of The Day: “I like it and smile, of course, like everybody would,” – Roger Federer about what goes through his mind when he sees replays of his between-the-legs trick shots.

http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … Day-4.aspx

asiek - 03-09-2010 12:05:46

Pierwszy raz zobaczę cały mecz Browna :D
W zasadzie dzisiaj bez jakichś szlagierów. Może gdzieś się ukleci 5 setów ale raczej w większości spotkań powinno iść do jednej bramki. Harisson ze Stakhovskim pewnie powalczą ale jakoś nie widzę by stało to na dobrym poziomie. I jestem bardzo ciekaw jak zaprezentuje się Llodra. Jeśli zleje Hanescu w każdym secie to może okazać się pretendentem do półfinału.

DUN I LOVE - 03-09-2010 12:14:30

asiek napisał:

Jeśli zleje Hanescu w każdym secie to może okazać się pretendentem do półfinału.

Trudno mi sobie wyobrazić, aby utrzymał tak długo tak równą, wysoką formę. A nawet jeśli to nie wydaje mi się, aby był w stanie pokonać Murraya.

Matt Cronin typuje mecze dnia nr 5
http://www.usopen.org/en_US/news/articl … 35634.html

Robertinho - 03-09-2010 12:24:40

DUN I LOVE napisał:

asiek napisał:

Jeśli zleje Hanescu w każdym secie to może okazać się pretendentem do półfinału.

Trudno mi sobie wyobrazić, aby utrzymał tak długo tak równą, wysoką formę. A nawet jeśli to nie wydaje mi się, aby był w stanie pokonać Murraya.l

Chciałeś zapewne napisać, że trudno sobie wyobrazić panikę, jaka by nastała, gdyby Llodra pokonał Mareja, a Nadala nikt by wcześniej nie wykosił. :P

Art napisał:

Robertinho napisał:

Może ktoś wie jak się nazywa sędzia, która prowadziła mecz Feda?

Louise Engzell.

Dzięki za info. :)

DUN I LOVE - 03-09-2010 12:32:20

Robertinho napisał:

Chciałeś zapewne napisać, że trudno sobie wyobrazić panikę, jaka by nastała, gdyby Llodra pokonał Mareja, a Nadala nikt by wcześniej nie wykosił. :P

This!

Art - 03-09-2010 13:30:18

Dzień 4 - wyniki:

Singles - Second Round
[2] R Federer (SUI) d A Beck (GER) 63 64 63
[3] N Djokovic (SRB) d P Petzschner (GER) 75 63 76(6)
[5] R Soderling (SWE) d T Dent (USA) 62 62 64
R Gasquet (FRA) d [6] N Davydenko (RUS) 63 64 62
K Nishikori (JPN) d [11] M Cilic (CRO) 57 76(6) 36 76(3) 61
[13] J Melzer (AUT) d R Berankis (LTU) 64 67(4) 63 16 75
[19] M Fish (USA) d P Cuevas (URU) 75 60 62
[21] A Montanes (ESP) d C Ball (AUS) 64 63 61
[22] J Ferrero (ESP) d R Mello (BRA) 61 64 64
K Anderson (RSA) d [26] T Bellucci (BRA) 67(4) 64 57 64 76(2)
J Blake (USA) d P Polansky (CAN) 67(1) 63 62 64
P Mathieu (FRA) d G Rufin (FRA) 76(3) 64 63
T de Bakker (NED) d I Dodig (CRO) 67(4) 62 63 32 ret. (cramp)
A Clement (FRA) d E Schwank (ARG) 63 55 ret. (left ankle)

Doubles - First Round
[2] D Nestor (CAN) / N Zimonjic (SRB) d E Butorac (USA) / J Rojer (AHO) 76(6) 63
J Erlich (ISR) / J Kerr (AUS) d [8] J Knowle (AUT) / A Ram (ISR) 75 67(3) 76(9)
[11] J Benneteau (FRA) / M Llodra (FRA) d C Ball (AUS) / C Guccione (AUS) 63 76(4)
[12] M Granollers (ESP) / T Robredo (ESP) d S Gonzalez (MEX) / T Rettenmaier (USA) 64 67(5) 76(1)
[13] R Lindstedt (SWE) / H Tecau (ROU) d R Ginepri (USA) / R Sweeting (USA) 64 62
R Harrison (USA) / R Kendrick (USA) d A Seppi (ITA) / S Vagnozzi (ITA) 62 63
B Klahn (USA) / T Smyczek (USA) d M Gicquel (FRA) / G Monfils (FRA) 61 62
F Mayer (GER) / R Wassen (NED) d J Brunstrom (SWE) / T Parrott (USA) 64 61
D Bracciali (ITA) / P Starace (ITA) d A Golubev (KAZ) / D Istomin (UZB) 64 46 62
F Gil (POR) / D Gimeno-Traver (ESP) d X Malisse (BEL) / O Rochus (BEL) 64 62
J Chela (ARG) / P Cuevas (URU) d T Gabashvili (RUS) / F Lopez (ESP) 64 76(4)
P Marx (GER) / I Zelenay (SVK) d D Brands (GER) / S Greul (GER) 57 63 75
B Becker (GER) / L Mayer (ARG) d L Friedl (CZE) / D Vemic (SRB) 62 64

Doubles - Second Round
S Stakhovsky (UKR) / M Youzhny (RUS) d M Damm (CZE) / F Polasek (SVK) 64 16 76(1)

Art - 03-09-2010 13:39:10

Plan gier - dzień 5:

Arthur Ashe Stadium 11:00 AM
Women's Singles - 3rd Round
Not Before:1:00 PM
Women's Singles - 3rd Round
Men's Singles - 2nd Round
Andy Murray(GBR)[4] vs. Dustin Brown(JAM)
Not Before: 7:00 PM
Women's Singles - 3rd Round
Men's Singles - 2nd Round
Rafael Nadal(ESP)[1] vs. Denis Istomin(UZB)

Louis Armstrong Stadium 11:00 AM
Women's Singles - 3rd Round
Men's Singles - 2nd Round
Marco Chiudinelli(SUI) vs. John Isner(USA)[18]
Women's Singles - 3rd Round
Men's Singles - 2nd Round
Sam Querrey(USA)[20] vs. Marcel Granollers(ESP)

Grandstand 11:00 AM
Men's Singles - 2nd Round
Sergiy Stakhovsky(UKR) vs. Ryan Harrison(USA)
Women's Singles - 3rd Round
Men's Singles - 2nd Round
David Nalbandian(ARG)[31] vs. Florent Serra(FRA)
Women's Singles - 3rd Round

Court 4 11:00 AM
Men's Doubles - 2nd Round
Maximo Gonzalez(ARG) /Santiago Ventura(ESP) vs. Daniel Nestor(CAN)[2] /Nenad Zimonjic(SRB)[2]
Men's Singles - 2nd Round
Mikhail Youzhny(RUS)[12] vs. Dudi Sela(ISR)
Women's Doubles - 2nd Round
Men's Doubles - 2nd Round
Marco Chiudinelli(SUI) /Lukas Lacko(SVK) vs. Mardy Fish(USA)[15] /Mark Knowles(BAH)[15]

Court 6 11:00 AM
Men's Doubles - 2nd Round
Rohan Bopanna(IND)[16] /Aisam-Ul-Haq Qureshi(PAK)[16] vs. Michael Kohlmann(GER) /Jarkko Nieminen(FIN)
Men's Doubles - 2nd Round
David Marrero(ESP) /Ruben Ramirez Hidalgo(ESP) vs. Wesley Moodie(RSA)[10] /Dick Norman(BEL)[10]
Men's Singles - 2nd Round
Juan Ignacio Chela(ARG) vs. Stanislas Wawrinka(SUI)[25]
Mixed Doubles - 1st Round
Mixed Doubles - 1st Round


Court 7 11:00 AM
Women's Doubles - 2nd Round
Men's Singles - 2nd Round
Daniel Gimeno-Traver(ESP) vs. Jeremy Chardy(FRA)
Women's Doubles - 2nd Round
Men's Singles - 2nd Round
Guillermo Garcia-Lopez(ESP) vs. Nicolas Almagro(ESP)[14]

Court 8 12:00 PM
Men's Singles - 2nd Round
Feliciano Lopez(ESP)[23] vs. Benoit Paire(FRA)
Women's Doubles - 2nd Round
Mixed Doubles - 1st Round
Men's Doubles - 2nd Round
Florian Mayer(GER) /Rogier Wassen(NED) vs. Kevin Anderson(RSA) /Victor Hanescu(ROU)

Court 10 11:00 AM
Women's Doubles - 2nd Round
Women's Doubles - 2nd Round
Women's Doubles - 2nd Round
Women's Doubles - 2nd Round
Mixed Doubles - 1st Round

Court 11 11:00 AM
Men's Singles - 2nd Round
Julien Benneteau(FRA) vs. Tommy Robredo(ESP)
Women's Singles - 3rd Round
Men's Singles - 2nd Round
Adrian Mannarino(FRA) vs. Fernando Verdasco(ESP)[8]
Men's Doubles - 2nd Round
Bob Bryan(USA)[1] /Mike Bryan(USA)[1] vs. Bradley Klahn(USA) /Tim Smyczek(USA)

Court 13 11:00 AM
Men's Singles - 2nd Round
Victor Hanescu(ROU) vs. Michael Llodra(FRA)
Men's Singles - 2nd Round
David Ferrer(ESP)[10] vs. Benjamin Becker(GER)
Mixed Doubles - 1st Round
Not Before:6:00 PM
Men's Singles - 2nd Round
Gilles Simon(FRA) vs. Philipp Kohlschreiber(GER)[29]

Court 14 12:00 PM
Men's Doubles - 2nd Round
Philipp Marx(GER) /Igor Zelenay(SVK) vs. Simon Aspelin(SWE)[14] /Paul Hanley(AUS)[14]
Men's Doubles - 2nd Round
Robert Lindstedt(SWE)[13] /Horia Tecau(ROU)[13] vs. Daniele Bracciali(ITA) /Potito Starace(ITA)
Women's Doubles - 2nd Round
Women's Doubles - 2nd Round

DUN I LOVE - 03-09-2010 13:40:20

Jutro o 12 mam mecz, więc powinienem się wyspać, ale czuję, że nieodparta chęć obejrzenia Rafy w akcji zwycięży. :D

Art - 03-09-2010 13:53:45

Jak ktoś oglądał w całości mecz Djokovic-Petzschner to wie, że w jego w trakcie miała miejsce krótka przerwa, oto co było jej przyczyną:
http://www.youtube.com/watch?v=rPelP6HG … embedded#!

US Open, komentarze: Profesor Federer wie już wszystko

- Najtrudniejsze mecze przede mną. Oszczędzam na nie siły  - powiedział po awansie do III rundy Roger Federer, ostatni z byłych mistrzów US Open wciąż w rywalizacji. Upał w meczu z Petzschnerem nie był na niego problemem, kilogramów na korcie też nie stracił.
Nie bolą go już mięśnie, które doskwierały w Toronto: - Zbieram energię na naprawdę wielki mecz - przyznał. - Teraz wiem, jak radzić sobie w dużych turniejach, bo znam swoje ciało, wiem jak rozkładać siły. Kiedyś dochodziłem do III czy IV rundy i byłem wykończony. Teraz grałem już w dzień i w nocy: znam odpowiedź na wszystkie pytania dotyczące mojego organizmu.

Federer nie widział wiele akcji w wykonaniu Karoliny Woźniackiej, ale twierdzi, że jej osoby nie można wrzucać do tego samego worka co Martinę Hingis, Jennifer Capriati i Serenę Williams: - One przebijały się już jako 15-16-latki i wiedzieliśmy, że zostaną numerami jeden i zdobędą tytuły wielkoszlemowe. Dlaczego dziś nie ma w czołówce, także męskiej, nastolatków? - Bo gra stała się bardziej fizyczna.

Łatwiej niż w I rundzie poradził sobie w czwartek Novak Đoković. Po spotkaniu z Petzschnerem mówił: - Nie powinienen był dać mu szans na powrót do meczu [w trzecim secie].. Zauważyłem, że publiczność w dzień i w nocy to dwie zupełnie różni ludzie. Ci, którzy nie mają slońca nad głowami chcą się zrelaksować i szukają rozrywki, którą mam nadzieję im daliśmy. Mam duże doświadczenie z widzami, których nie zawsze można mieć za sobą, ale zawsze się do tego dąży. Trybuny dodają energii.

James Blake, przed czterema laty czwarty singlista świata, którego karierę charakteryzują kontuzje: - Ale niczego nie żałuję, bo to byłby egoizm - powiedział przed starciem z Đokoviciem. - Wyjść i pokazać się z najlepszej strony: to zawsze był mój cel. Jestem perfekcjonistą i jeżeli coś nie idzie po mojej myśli, jestem zły, bo oczekuję od siebie wiele - tłumaczy. - Ludzie mówili, że jestem zbyt przywiązany do jednego stylu, a nie widzieli mnie, gdy miałem 21 lat i odpadałem w I rundach challengerów, próbując różnych stylów. Czy myśli, że może wygrać US Open? - Nigdy nie potrafiłem tak wybiegać myślami w przyszłość. Nie wiem jak to jest u Rogera czy Rafy, ale gdybym ja nie skupił się tylko na najbliższym meczu, to byłbym w tarapatach.

Robin Söderling: - Nie można dać z siebie więcej niż sto procent. Dla mojej gry najlepiej odpowiadałby kort nieco wolniejszy niż ten w Nowym Jorku. Ale on straci na szybkości, gdy nieco spadnie temperatura. Przegrany Marin Čilić po niemal pięciogodzinnej walce z Kei Nishikorim: - Wysoka temperatura, wysoka wilgotność, trudno było o tlen. Obaj byliśmy wyczerpani. Byłem przygotowany do turnieju dobrze, czułem się dobrze na korcie, miałem nawet zagrać przed tygodniem w New Haven.

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2010/ … -wszystko/

DUN I LOVE - 03-09-2010 14:01:30

Art napisał:

Jak ktoś oglądał w całości mecz Djokovic-Petzschner to wie, że w jego w trakcie miała miejsce krótka przerwa, oto co było jej przyczyną:
http://www.youtube.com/watch?v=rPelP6HG … embedded#!

Mógłby ktoś streścić, bo nie mam teraz dostepu do YT? :/

jaccol55 - 03-09-2010 14:13:38

Tego się nie da opisać, to trzeba zobaczyć. :P

Krewki młody człek kłóci się z jakąś babką, a potem jej mąż albo dziadek (?) stacza krótką walkę z owym młodym człowiekiem, która polega na przewróceniu się na krzesełka poniżej. Potem jeszcze inni dołączyli do rozruby, coby zapanował porządek, ale i tak przez dłuższy czas nikomu to nie wychodziło. Koniec bajki. :boisie:

filip.g - 03-09-2010 14:53:58

e tam, mnie się najbardziej podobał ojciec Djokovicia z wielką podobizną syneczka na koszulce. A ja byłem głupcem i śmiałem się z taty Federera i jego czapeczki... :bialaflaga:

Robertinho - 03-09-2010 14:56:02

Jak już jesteśmy przy Djoko:

http://www.youtube.com/watch?v=LFyUifWN … re=related

Żartowniś. :p


E:

Tylko Dawidzie nie domagaj się streszczenia, w domu sobie zobaczysz. :P

filip.g - 03-09-2010 15:03:57

Robertinho napisał:

Jak już jesteśmy przy Djoko:

http://www.youtube.com/watch?v=LFyUifWN … re=related

Żartowniś. :p


E:

Tylko Dawidzie nie domagaj się streszczenia, w domu sobie zobaczysz. :P

Dobrze, że się pochwalił bo czasem w to wątpiłem. Swoją drogą żart na jego (niskim) poziomie, ale nawet się zaśmiałem :D:D

DUN I LOVE - 03-09-2010 15:04:23

filip.g napisał:

e tam, mnie się najbardziej podobał ojciec Djokovicia z wielką podobizną syneczka na koszulce. A ja byłem głupcem i śmiałem się z taty Federera i jego czapeczki... :bialaflaga:

Pan Robert w czapce "RF" :heart:

Robertinho napisał:

E:
Tylko Dawidzie nie domagaj się streszczenia, w domu sobie zobaczysz. :P

OK.

filip.g - 03-09-2010 15:10:17

DUN I LOVE napisał:

filip.g napisał:

e tam, mnie się najbardziej podobał ojciec Djokovicia z wielką podobizną syneczka na koszulce. A ja byłem głupcem i śmiałem się z taty Federera i jego czapeczki... :bialaflaga:

Pan Robert w czapce "RF" :heart:

cla$$y :D:D

DUN I LOVE - 03-09-2010 15:14:52

:D :D

Jeszcz esłowo o meczu Roddicka. Czytałem Wasze komentarze i wciąż nie wiedziałem o co dokłądnie chodizło w tym incydencie z ff. Czytam relację redaktora Ciastonia i trzeba przyznać, że trochę się uśmiałem (ale tylko trochę). :P
Na miejscu Roda też bym się chyba uniósł, jakby ktoś mi zarzucił, że nastapiłem prawą nogą na linię. hahaha

filip.g - 03-09-2010 15:27:26

^^ taa ale prawda jest taka, że nastąpił na tą linię a przy wywoływaniu df nie ma znaczenia którą nogą to robi. A że kobiecie się lewa prawa myli, to ja rozumiem. Na kursie na prawo jazdy miałem napisane na rękach która jest prawa a która lewa bo zawsze skręcałem nie tam gdzie trzeba :P:P

tsonga34 - 03-09-2010 15:27:42

Wielki brawa dla Gasqueta, pięknie zagrał.

DUN I LOVE - 03-09-2010 17:12:57

Póki co gry trwają, pogoda chyba nie komplikuje sprawy.

Szkoda tylko, że LS zwariował.

Robredo w 3 rundzie wskutek kreczu Julka. Julek rozwalił sobie prawy nadgarstek. Pan Karol bardzo dużo czasy poświęcił na tę sytuację, pokazując jak granie oburęcznego bh, wbrew pozorom, mocno obciąża prawy nadgarstek.

Robredo zagra o 4 rundę z Llodrą, który zgłosił swoje CV do konkursu o semi. ;P

asiek - 03-09-2010 20:02:54

No i deszczyk. Z niecierpliwością czekam na Dreda i Ryżego :)

tsonga34 - 03-09-2010 20:05:50

Ferrer i Becker ciągle grają.

DUN I LOVE - 03-09-2010 20:09:04

Jeszcze chwilę można grać. Feli tak się deszczu przestraszył, że przegrał swój serwis, podając na 2-0 w setach. :P

Harrison - Stakhovsky, tam czas na 5 set. Chciałbym, aby młody Amerykanin to wygrał. Da radę?

Statystyczny - 03-09-2010 20:36:24

Znakomity początek Dustina z Murrayem. Oby po przerwie spowodowanej przez deszcz było jeszcze lepiej.

polo90 - 03-09-2010 20:59:01

Co do Harrisona to musi opanować nerwy Stakhovski jest do ogrania.
Ryan popełnił na razie 29 niewymuszonych błędów więcej od ukraińca.

COA - 03-09-2010 21:15:43

Brown :o :o :o

Robertinho - 03-09-2010 21:45:22

Pozbyć się mopa z głowy, ogolić, ubrać jak człowieka, to może przestanie przed każdą piłką rozważać swoją prezencję i coś z tego będzie. Potencjał jest.

Pitny - 03-09-2010 21:51:34

Podoba mi się gra browna będzie z niego talent.
Murray 7/5 6/3

Statystyczny - 03-09-2010 22:16:56

Tutaj już trudno mówić o jakimś potencjalne na przyszłość Dustina, bo ma już 25 lat.
Mam wrażenie, że to był jedyny możliwy scenariusz meczu. Zaskoczenie Murraya w pierwszym secie, opanowanie sytuacji w drugim i nokaut w trzecim.
Pierwsza partia  znakomita od strony Browna  i to się liczy.
Lepiej byłoby jednak moim zdaniem, gdyby w tenisie Jamajczyka było trochę więcej klasycznej przebijanki postawionej obok przeróżnych tenisowych tricków i gadżetów (które są efektowne, lecz nie efektywne). Ze spełnionym tym warunkiem mógłby to być gracz nawet Top 50 ( taki Petzschner 2).

DUN I LOVE - 03-09-2010 22:40:19

Hehe, Dustin w 1 secie momentami wręcz ośmieszał Mareja technicznymi sztuczkami, dawno czegoś takiego nie widziałem, jeżeli chodzi o osobę Szkota jako "ofiary". Później potoczyło się w jedną stronę, czyli sety nr 2 i3 bez zaskoczeń.
Ryży bardzo świeży w 3 rundzie.

Szkoda Harrisona, miał 3 MP, 6-3 w TB w deciderze, a mimo to przegrał.

O, Żel na ES. :o

Barty - 03-09-2010 23:36:23

No Verdasco w drugiej rundzie trafił na wyjątkowo przestraszonego przeciwnika, ale mam nadzieję, że w następnej rundzie Nalbi spokojnie sobie da radę, chyba że ta kontuzja to naprawdę coś poważnego...
Może pan z lokami trochę postraszy jednak dziś Nadala... :P Ale jak nie ma Expresso na forum, to luźniejsza atmosfera wokół występów Feda. :D

Robertinho - 03-09-2010 23:59:29

Poza kawałkiem meczu Rudego z Dredem nic dziś nie widziałem i chyba żadna strata. Nocy na Rafała też nie zamierzam tracić. :P

Aha, JB z Djoko zgodnie z przewidywaniami w nocnej, zdaje się, że dzięki graniu z reprezentantami gospodarzy, Nole przebędzie większość drogi do semi w sympatycznym, wieczornym chłodzie.

Pitny - 04-09-2010 05:50:25

Rafa zgodnie z planem właczam a tu match ball.
6/2 7/6 7/5
Teraz zagra z simonem.

DUN I LOVE - 04-09-2010 05:53:48

Oglądałem tylko 3 seta, Denis grał momentami rewelacyjnie, ale nic mu to nie dało. Sporo Uzbek psuł, ale też niemal nic nie dostał za darmo. Istomin został pognębiony psychicznie dziś, 0/7 to statystyka BP, gdzie Rafa przy takich okazjach grywał nawet s&v (!). Inna sprawa, że ponoć w TB 2 seta Denis nieźle zczołkował, prowadził 5-1 i przegrał 6 pkt z rzędu. :]

Nadal gra obecnie na bardzo dobrym poziomie. Teraz Simon i zdaje się również będą 3 sety.

Robertinho - 04-09-2010 08:24:21

DUN I LOVE napisał:

Oglądałem tylko 3 seta, Denis grał momentami rewelacyjnie, ale nic mu to nie dało. Sporo Uzbek psuł, ale też niemal nic nie dostał za darmo. Istomin został pognębiony psychicznie dziś, 0/7 to statystyka BP, gdzie Rafa przy takich okazjach grywał nawet s&v (!). Inna sprawa, że ponoć w TB 2 seta Denis nieźle zczołkował, prowadził 5-1 i przegrał 6 pkt z rzędu. :]

Nadal gra obecnie na bardzo dobrym poziomie. Teraz Simon i zdaje się również będą 3 sety.

Widzę pielucha zaczyna się zapełniać. :D

Statystyczny napisał:

Tutaj już trudno mówić o jakimś potencjalne na przyszłość Dustina, bo ma już 25 lat.
Mam wrażenie, że to był jedyny możliwy scenariusz meczu. Zaskoczenie Murraya w pierwszym secie, opanowanie sytuacji w drugim i nokaut w trzecim.
Pierwsza partia  znakomita od strony Browna  i to się liczy.
Lepiej byłoby jednak moim zdaniem, gdyby w tenisie Jamajczyka było trochę więcej klasycznej przebijanki postawionej obok przeróżnych tenisowych tricków i gadżetów (które są efektowne, lecz nie efektywne). Ze spełnionym tym warunkiem mógłby to być gracz nawet Top 50 ( taki Petzschner 2).

Wiesz, są przecież zawodnicy, którzy zaczęli osiągać sensowne rezultaty jeszcze później. Wydaje mi się, że jeśli w jego grze pojawi się jakaś myśl taktyczna i więcej determinacji, to właśnie Top 50 jest jak najbardziej w zasięgu. Taki ranking osiągają często dość przeciętni gracze bez żadnego ciekawego uderzenia, a Brown dużo umie i ma rewelacyjne warunki fizyczne przede wszystkim.

DUN I LOVE - 04-09-2010 09:56:27

Robertinho napisał:

Widzę pielucha zaczyna się zapełniać. :D

Zobaczysz, co będę wypisywał za 2 rundy. :D

Matt Cronin typuje wyniki spotkań dnia 6
http://www.usopen.org/en_US/news/articl … 82038.html

Robertinho - 04-09-2010 10:00:37

DUN I LOVE napisał:

Robertinho napisał:

Widzę pielucha zaczyna się zapełniać. :D

Zobaczysz, co będę wypisywał za 2 rundy. :D

Nando postanowił poprawić Ci nastrój i ogłosił, że jego celem w turnieju jest obrona 1/4. hahaha

jaccol55 - 04-09-2010 10:02:43

Wyniki piątkowych spotkań:

Singles - Second Round
[1] R Nadal (ESP) d D Istomin (UZB) 62 76(5) 75
[4] A Murray (GBR) d D Brown (JAM) 75 63 60
[8] F Verdasco (ESP) d A Mannarino (FRA) 61 62 62
[10] D Ferrer (ESP) d B Becker (GER) 63 64 64
[12] M Youzhny (RUS) d D Sela (ISR) 61 63 46 63
[14] N Almagro (ESP) d G Garcia-Lopez (ESP) 63 76(5) 46 76(4)
[18] J Isner (USA) d M Chiudinelli (SUI) 63 36 76(7) 64
[20] S Querrey (USA) d M Granollers (ESP) 62 63 64
[23] F Lopez (ESP) d B Paire (FRA) 64 67(4) 57 76(3) 62
[25] S Wawrinka (SUI) d J Ignacio Chela (ARG) 75 63 64
G Simon (FRA) d [29] P Kohlschreiber (GER) 46 63 16 61 63
[31] D Nalbandian (ARG) d F Serra (FRA) 75 64 62
S Stakhovsky (UKR) d R Harrison (USA) 63 57 36 63 76(6)
T Robredo (ESP) d J Benneteau (FRA) 64 66(2-1) ret. (left wrist)
D Gimeno-Traver (ESP) d J Chardy (FRA) 46 62 60 76(2)
M Llodra (FRA) d V Hanescu (ROU) 76(2) 64 62

Doubles - Second Round
[1] B Bryan (USA) / M Bryan (USA) d B Klahn (USA) / T Smyczek (USA) 63 61
[2] D Nestor (CAN) / N Zimonjic (SRB) d M Gonzalez (ARG) / S Ventura (ESP) 67(6) 63 61
[10] W Moodie (RSA) / D Norman (BEL) d D Marrero (ESP) / R Ramirez Hidalgo (ESP) 63 36 76(5)
[13] R Lindstedt (SWE) / H Tecau (ROU) d D Bracciali (ITA) / P Starace (ITA) 63 64
[14] S Aspelin (SWE) / P Hanley (AUS) d P Marx (GER) / I Zelenay (SVK) 63 62
[15] M Fish (USA) / M Knowles (BAH) d M Chiudinelli (SUI) / L Lacko (SVK) 64 61
[16] R Bopanna (IND) / A Qureshi (PAK) d M Kohlmann (GER) / J Nieminen (FIN) 64 64
F Mayer (GER) / R Wassen (NED) d K Anderson (RSA) / V Hanescu (ROU) w/o

DUN I LOVE - 04-09-2010 10:06:46

Jeszcze parę takich wypowiedzi i przestanę Go lubić. :P

Dziś szlagier Blake - Djoković, ale szlagier tylko z nazwy. Moim zdaniem 3 szybkie dla Novaka. Nie tylko dlatego, że nie gramy w dzień, ale przede wszystkim z racji formy i stylu gry JB. Nie wydaje mi się, aby Amerykanin przestał nagle być sobą. Będzie podejmował często ekstremalne ryzyko i chyba się przeliczy. Djoković ograł Go na luzie w Pekinie na IO, tutaj chyba zrobi to samo. :/

Robertinho - 04-09-2010 10:12:44

Nie mam żadnych racjonalnych argumentów na poparcie tej tezy, ale uważam, że JB może powalczyć i seta spokojnie urwać. :]

jaccol55 - 04-09-2010 10:14:55

Plan gier - sobota


Arthur Ashe Stadium

11:00 AM       
WTA
WTA
Paul-Henri Mathieu(FRA) vs. Roger Federer(SUI)[2]

7:00 PM       
James Blake(USA) vs. Novak Djokovic(SRB)[3]    
WTA


Louis Armstrong Stadium

11:00 AM       
Robin Soderling(SWE)[5] vs. Thiemo de Bakker(NED)
WTA    
Arnaud Clement(FRA) vs. Mardy Fish(USA)[19]    
WTA   

Grandstand

11:00 AM       
Gael Monfils(FRA)[17] vs. Janko Tipsarevic(SRB)    
WTA    
Jurgen Melzer(AUT)[13] vs. Juan Carlos Ferrero(ESP)[22]    
Mix
   
Court 7

12:30 PM       
Mariusz Fyrstenberg(POL)[9] / Marcin Matkowski(POL)[9] vs. Ryan Harrison(USA) / Robert Kendrick(USA)
   
Court 10

12:30 PM       
WTA    
Lukasz Kubot(POL)[5] / Oliver Marach(AUT)[5] vs. Benjamin Becker(GER) / Leonardo Mayer(ARG)
   
Court 11

11:00 AM       
Albert Montanes(ESP)[21] vs. Kei Nishikori(JPN)    
Richard Gasquet(FRA) vs.    Kevin Anderson(RSA)    
WTA
WTA
________________________________________________________________

Jak kogoś interesuje cały plan gier, łącznie z deblami, to niech luknie tutaj:

http://www.usopen.org/en_US/scores/sche … omo=topnav

Mi szkoda czasu na kopiowanie wszystkiego. :huh:

DUN I LOVE - 04-09-2010 10:19:36

Murray narzeka na...

...bolący nadgarstek. Już podczas rozgrzewki przed meczem z Dustinem Brownem widać było grymas na twarzy And'ego Murraya. Na szczęście uraz nie przeszkodził Szkotowi w wygranej 7-5 6-3 6-0.

http://www.eurosport.pl/tenis/us-open/2 … news.shtml

Jak tym razem, jakimś cudem, ES ma rację to chyba się zaraz zleję. :P

asiek - 04-09-2010 11:26:53

http://video.eurosport.pl/tenis/us-open … vid147263/

Hanescu hahaha Genialne

Bizon - 04-09-2010 11:46:12

Hanescu - rewelacja, nie widziałem czegoś takiego wcześniej ;)

DUN: Racja, James nie ma niestety żadnych szans. Bardzo bym chciał jednak żeby jak najdłużej zatrzymał Serba na korcie. A co myślicie o kandydaturze Fisha jako pogromcy Djokera ? Życiowa forma jest, wiara w siebie też, kto wie... Oby zagrali w trakcie sesji dziennej :D

filip.g - 04-09-2010 13:38:52

Ja niestety nie oglądałem meczu Nadala co zawdzięczam panom Simon i Kohlschreiber a raczej ich ,,porywającej'' grze, którą trudno było się napawać z podniesionymi powiekami... Tak czy inaczej usnąłem, ale za nim do tego doszło z niedowierzaniem patrzyłem na Francuza, który gra w tenisa 5 metrów za linią końcową, stojąc do returnu nie mieścił się w kadrze i umożliwiał Niemcowi zdobywanie punktów dropshotami lądującymi na linii pola serwisowego. 

Cieszy wygrana Nalbandiana, Murraya i Nadala, Harrison mnie załamał... Dziś (o ile mecze w ogóle zostaną rozegrane) ciekawie zapowiada się mecz Soderlinga i Djokovicia, mocno będę też trzymał kciuki za wszystkich Francuzów (może oprócz Monfilsa, nie mogę się zdecydować kogo bardziej nie lubię w tamtej parze :D)

Robertinho - 04-09-2010 13:57:00

DUN I LOVE napisał:

Murray narzeka na...

...bolący nadgarstek. Już podczas rozgrzewki przed meczem z Dustinem Brownem widać było grymas na twarzy And'ego Murraya. Na szczęście uraz nie przeszkodził Szkotowi w wygranej 7-5 6-3 6-0.

http://www.eurosport.pl/tenis/us-open/2 … news.shtml

Jak tym razem, jakimś cudem, ES ma rację to chyba się zaraz zleję. :P

Rozumiem,  że nudziłeś się przed meczem i szukałeś nieco adrenaliny, przy okazji dostarczając jej innym. Ale ja też poprawię Ci humor, przypominając własną prognozę sprzed USO Series, wedle której Mastersy Mastersami, ale w Szlemie to Nadala nikt nie będzie miał odwagi ruszyć. Miłego dnia. :P

Bizon - 04-09-2010 15:02:56

Rafa triumfujący w Nowym Yorku po zwycięstwie w finale nad Federerem ? To byłaby piękna sprawa :]

filip.g - 04-09-2010 15:06:04

Bizon napisał:

Rafa triumfujący w Nowym Yorku po zwycięstwie w finale nad Federerem ? To byłaby piękna sprawa :]

Potwierdzam :D Równie piękne jak nieosiągalne.

Robertinho - 04-09-2010 15:06:42

Bizon napisał:

A co myślicie o kandydaturze Fisha jako pogromcy Djokera ? Życiowa forma jest, wiara w siebie też, kto wie... Oby zagrali w trakcie sesji dziennej :D

Myślimy odkąd zobaczyliśmy drabinkę i to dobrze myślimy. :P  Mardy z dobrym dniem serwisowym i skutecznie skracający wymiany, wydaje się mieć spore szanse, zakładając przeciętną grę Djoko.
Pytanie oczywiście, co na to głowa Fisza, WS to nie to samo co Masters, a Amerykanin już w pierwszej rudzie w NY pokazał swój "potencjał". :P

Bizon - 04-09-2010 15:25:16

filip.g napisał:

Bizon napisał:

Rafa triumfujący w Nowym Yorku po zwycięstwie w finale nad Federerem ? To byłaby piękna sprawa :]

Potwierdzam :D Równie piękne jak nieosiągalne.

Pamiętaj że to Nadal, dla niego nie ma rzeczy nieosiągalnych. Szanse na taki scenariusz małe, ale gościu nie raz już przechodził sam siebie. Ogólnie jestem za finałem Nadal - Federer, ich mecze zawsze dawały dużo dramaturgii. Bez tej dwójki finały WS są jednostronne (No, tylko Portek się wyłamał rok temu, ale ten wyjątek potwierdza regułe).

Barty - 04-09-2010 18:01:50

Heh, ten trick Hanescu to nie był mega trudny, każdy amator mógłby parę razy poćwiczyć na treningu i by mu wyszło. Choć wygląda bardzo efektownie i w meczu oczywiście dużo trudniejsze do wykonania. :P
Na Blejczynę też dziś raczej nie liczę, choć powinien być ciekawy dla oka mecz.
Szkoda Keiego, że skreczował, ale po ostatnim meczu trudno go było mieć za faworyta. No i Montanes w 4 rundzie US Open, do czego to doszło... Dobrze, że w następnej rundzie pewnie będzie wyjazd z Sodą.

asiek - 04-09-2010 18:09:48

Barty napisał:

. No i Montanes w 4 rundzie US Open, do czego to doszło... Dobrze, że w następnej rundzie pewnie będzie wyjazd z Sodą.

A pomyśleć, że bronił trzech meczboli w I rundzie i to z Przysiężnym. Przewrotny bywa tenis :)


Monf 7/6. Całkiem niezły mecz. Sporo długich wymian zza linii końcowej

7/6, 6/7 fantastyczny poziom w tb. Myślałem, że po 9 gemie, w którym był medical dla Janko potoczy się wszsytko szybko dla Gaela a tu Serb walczy niesamowicie. Bardzo emocjonujące spotkanie a z tego co widzę ES woli dziadostwo rodem z WTA :]

DUN I LOVE - 04-09-2010 20:23:15

Soderling odprawił dość szybko de Bakkera i teraz idzie na Montego. W 4 rundzie faworytem będzie Szwed, ja w ogóle nie wiem, co Albert robi w tej fazie USO. :P Dzisiaj skorzystał na kontuzji Keia. Było to do przewidzenia, że Japończyk odczuje trudy morderczego meczu z Ciliciem.

Robertinho - 04-09-2010 20:33:43

No właśnie, Soda zdaje się być znowu w gazie i może nie będzie potrzeby obawiać się Nadala. :P

Barty - 04-09-2010 21:02:18

Tipsar przegrał. No to teraz będzie musiał uciekać przed amerykańską mafią.

Serenity - 04-09-2010 22:45:26

US Open, komentarze: Skompletowanie Wielkiego Szlema nie jest teraz celem Nadala

Rafa Nadal polemizuje na temat zmiany charakterystyki trawiastej nawierzchni Wimbledonu: w ocenie hiszpańskiego mistrza szybkość kortu od jego debiutu tam (2003) jest cały czas taka sama. - Tak się mówi tylko dlatego, bo ja dwukrotnie zdobyłem tytuł - zażartował z kamienną twarzą.
W piątek lider rankingu odniósł przekonujące zwycięstwo w II rundzie US Open nad Denisem Istominem. W Nowym Jorku walczy o pierwszy w karierze triumf w ostatnim w sezonie turnieju Wielkiego Szlema. - Nie myślę o tym, nie myślę o finale. Jeszcze pięć meczów do ewentualnego tytułu, czyli bardzo daleko - powiedział.

Wypytywany o perspektywę uzyskania życiowego Wielkiego Szlema (brakuje mu tylko tytułu w US Open), odparł: - Tak naprawdę to nie jest teraz mój cel. Pięć, a nawet trzy lata temu nie wyobrażałem sobie nawet, że będę mógł zdobyć to, co zdobyłem. Teraz cieszę się z tych chwil. Jeżeli tutaj pojawi się szansa na zwycięstwo, wykorzystam ją.

Niespodzianką w grze Nadala jest jego podanie. - Dla mnie to też zaskoczenie, bo trenując przed turniejem wcale nie serwowałem tak dobrze. Ale 5-6 dni temu zmieniłem owijkę na uchwycie rakiety - tłumaczył. - Kort w Nowym Jorku jest wolniejszy od tego w Cincinnati.

Schiavo-tweener

Uderzenie między nogami (patrz wideo) w meczu z Alioną Bondarenko nie było pierwszym w karierze Franceski Schiavone, ale w związku z popularnością takiego zagrania w ostatnim czasie wzbudza zainteresowanie. - To po prostu instynkt. Po prostu sztuka. To płynie z wewnątrz - powiedziała, ale nie przypomniała sobie nazwisk innych kobiet, które mogłyby pochwalić się podobnym uderzeniem. Mediolanka ma nadzieję, że awansuje w rankingu... najlepszych uderzeń. - W telewizji pokazali mi poprzednią klasyfikację i byłam piąta, ale przed mną byli czterej faceci.



- Jest IV runda, czyli jestem w miejscu, gdzie powinnam być - śmiała się Venus Williams. - Opłaca się wykorzystywać swoje doświadczenie. Ale na korcie zawsze staram się robić także to, co sprawia mi frajdę. Moja gra bazuje na agresywności, której nabrałam również poprzez akcje przy siatce w występach deblowych w ostatnich latach. Venus, projektantka strojów, zamierza kreować w przyszłości modę nie tylko tenisową.

Jaka jest najprostsza, a najlepsza rada, jaką ostatnią otrzymała Ana Ivanović od trenera Heinza Günthardta? - Po prostu uderzaj tak, jak trzeba, z normalnych zamachem. Bo czasami po prostu zaczyna się piłkę przebijać. Przed meczem o ćwierćfinał przeciw Clijsters Serbka nie ma nic do stracenia: - Perspektywa pokonania wielkiej mistrzyni jest podniecająca. Ana nie ma ostatnio czasu na czytanie: - Przez trzy tygodnie przebrnęłam tylko przez 50 stron kolejnej książki Stiega Larssona. Mam już za sobą "Dziewczynę z tatuażem smoka" i "Dziewczynę, która igrała z ogniem".

Querrey: Teraz my

Mocny głos Sam Querreya (- Nie czuję żadnej presji wyniku), mocny głos w kwestii braku amerykańskich tenisistów na stadionie Ashe'a. - Mamy czterech gości w III rundzie i mam nadzieję, że wszyscy przejdziemy do 1/8 finału. Mam też nadzieję, że zaplanują też w końcu nasze mecze na korcie centralnym. No bo jak to? W Roland Garros codziennie jakiś Francuz występuje na korcie centralnym.

Jamajczyk Dustin Brown w pierwszym secie jak równy z równym rywalizował z Andym Murrayem. - Nie widziałem go zbytnio wcześniej w akcji i trochę zajęło mi, zanim zacząłem czytać te jego szybkie akcje serwisowe. Według Szkota ( - Mam nadzieję, że Nadal nie zdobędzie tytułu) gra w tym roku jest szybsza, bo aż do piątku nie padało: - Oczywiście trawa wimbledońska pozostaje najszybsza, ale w Nowym Jorku piłki wydają się być lekkie, co faworyzuje zawodników z mocnym serwisem.

Serhij Stachowskij o trzech piłkach meczowych skasowanych przed zwycięstwem nad nastoletnim bohaterem Ryanem Harrisonem: - Co można w takich sytuacjach zrobić? Ja mogę uderzyć dwa asy, ale potem on może się posłać asa. Jeden return Stachowskiego trafił... kamerzystę, który zachwiał się na krześle. Atmosfera na wypełnionym po brzegi Grandstand? - Miła, mimo tego, że 99,99% ludzi było przeciwko mnie - śmiał się Ukrainiec.

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2010/ … nie-jest-/

asiek - 04-09-2010 22:47:59

Nikt nie zauważył, że wygrał Federer??   :o

Monfils wymęczył. Teraz Gasquet. Potem Fish/Djokovic, czyli realne szanse na ćwierćfinał.

Robertinho - 04-09-2010 22:52:57

Bardzo dobry, jak na ten orkan, mecz Feda, nawet żal mi było Paulo, był bezradny i zniechęcony. Dobrze Roger serwuje i to bardzo cieszy, forhend też na miejscu.

Widzę, że Mardy chyba przestał się wygłupiać, nie może raz jak człowiek wygrać?

Teraz mała drzemka i Nole z JB.

jaccol55 - 04-09-2010 22:56:02

Dawno nie widziałem tak dobrze grającego Feda. Najlepiej jak sobie przysnął w ostatnim gemie, a późniejsze odrabianie straty to istna bajka. Panowie musieli walczyć z niezłym halnym, przez co chwilami perfidnie przebijali piłkę przez środek. Ciekawie to wyglądało. :D

DUN I LOVE - 04-09-2010 23:00:57

Bardzo trudne warunki do gry, Federer wygrał bez problemów, a sam mecz był z jednej strony dość przewidywalny jeśli chodzi o przebieg, ale z drugiej stał na naprawdę niezłym poziomie, jeżeli weźmiemy poprawkę na ten paskudny wiatr.
Roger jest w bardzo dobrej formie, ciekawe czy dyspozycja będzie wciąż progresować lub przynajmniej "utrwalać" na takim poziomie.

Gasquet - Monfils w 4 rundzie, Rysiek ma naprawdę duże szanse na ćwiartkę. Życzę mu tego, bo chyba te wszystkie problemy z  formą, kontuzjami i życiem prywatnym ma już za sobą.

Robertinho - 05-09-2010 01:50:02

Fish jednak ma coś z głową, 1-6 z Arno seta wtopić? I jak on ma z tym Nolem wygrać?

Nole na razie 6-1 z JB, nie radzi sobie z wiatrem James.

DUN I LOVE - 05-09-2010 09:11:32

3 sety dla Nole'a, ale było lepiej niż mogłem się spodziewać po 1 secie. Szkoda, że james jednak był sobą i po wywalczeniu breaka na 4-2 w 2 secie, bardzo szybko oddał to co wcześniej zabrał.

Bizon napisał:

A co myślicie o kandydaturze Fisha jako pogromcy Djokera ? Życiowa forma jest, wiara w siebie też, kto wie...

Życiowa forma była latem, w Nowym Jorku zdaje się oglądamy jej zmierzch. 5-setówki z Hajkiem i Clementem to nie tylko głowa, ale też i odpływ wielkiej dyspozycji.  Chciałbym bardzo się mylić, ale daję Fishowi góra seta w pojedynku z Novakiem.

Typy Matta Cronina - dzień 7
http://www.usopen.org/en_US/news/articl … 66277.html

Robertinho - 05-09-2010 09:47:40

Drugi set bardzo dobry z obu stron, James miał swoje szanse, poza tym dobra gra Novaka i słaba JB.

dobrze grający Melzer - Soda w pełnym gazie - odrodzony Djoko; na górze ciągle nas nie lubią, od ponad roku cały czas ćwiartce gracz, który ma realne możliwości do wykoszenia faworyta(Soda, a na AO będący w życiowej formie Denko)

Dziś dość nieciekawy dzień, chyba skoncentruje się na WTA, może na Marego ze Stasiem się skuszę.

DUN I LOVE - 05-09-2010 11:36:40

US Open Diary Day 5

Standout Player: From his dancing dreadlocks to neon shoelaces, Jamaican Dustin Brown stood out for many reasons on Arthur Ashe Stadium Friday as he took on Andy Murray. He also stood out because he wouldn’t sit down on changeovers – virtually unheard of in the professional game. His reasoning?

“I started this two or three years ago. When I play, I play my best tennis when I'm a little bit more emotional and awake and everything. I always have the feeling when I sit down that my pulse and everything just goes down, so I just don't do it anymore.”

Murray said: “It doesn't really matter how fast he goes because I can take as much time as I want at the change of ends.  I haven't played anyone that does it before.  It's a little bit different, but it doesn't really affect you."

Best Foot Forward: Brown also had an explanation for his orange and pink shoelaces: “In January 2009 my friend and I played a future in Spain. We were packing at his house, and I found a bag with a bunch of weird neon colors. I said, If we play finals in the first tournament of doubles, we got to put them in the shoes. He's like, ‘I don't know’.

"Then we played finals, and he's like, ‘Okay, let's put them in’.  We lost the finals.  I kept them in there, and since then my ranking went from 450 to within the Top 100. So every time I buy a new pair of shoes, I order the shoelaces.  I don't go on the court unless they're in the shoes.

Harrison Heartbreaker: American 18-year-old Ryan Harrison whipped fans on Grandstand into a frenzy when he rallied from 1-3, 0/40 to hold three match points at 6-3 in the fifth-set tie-break against Ukraine’s Sergiy Stakhovsky. But last week’s New Haven champion worked his way back to 6-all and then Harrison double faulted to hand Stakhovsky his first match point, which he duly converted.

Despite the disappointment, Harrison remained philosophical about his US Open adventure, which began almost two weeks ago in the qualifying rounds. "I've always believed that I could compete at this level, but to go out there and actually execute... I'm extremely proud of [that]... In all honesty, I could have lost second round quallies.  I mean, I was in full leg cramps down 3-0 in the third set, and I fought through that."

Tweeting Swede: Robin Soderling stopped by the ATP World Tour booth Friday for an interview and autograph session and spoke about why he uses Twitter. “It’s a pretty nice way to communicate with fans. When I started I didn’t realise there were so many [people] who really cared. It’s pretty easy. It only takes a minute and I know there are a lot of people who read it.”

Quote Of The Day: "It was [a] nice atmosphere. Except that 99.9 per cent of the people were against me." - Sergiy Stakhovsky, about the atmosphere on a packed Grandstand court for his five-set battle with 18-year-old American Ryan Harrison.

http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … Day-5.aspx

DUN I LOVE - 05-09-2010 11:48:11

US Open Diary Day 6

I'll Be Back: James Blake was in a reflective mood Saturday night following his straight-sets loss to Novak Djokovic on Arthur Ashe Stadium. Blake, the former World No. 4 and two-time US Open quarter-finalist, has endured a tough season, winning just 13 of 28 matches and required a wild card to play the Open. But the 30-year-old said that he was confident that he would be back at Flushing Meadows next year.

“I really hope that wasn't my last match on Arthur Ashe Stadium. I definitely want to be back here next year. If it was, I competed my heart out. I did everything I could. But I think I got more in me and I think I'm going to be back there. Maybe more night matches, some more excitement for the crowds, some more good times. I definitely believe that. I hope it comes true next year."

Although he has fallen to No. 104 in the South African Airways 2010 ATP Rankings, Blake said that he believed he could still compete at the highest level after allowing his body to recuperate in coming weeks.

“Even if I'm not at 100% right now, I don't feel like I'm hurting the game by being out here. I'm not on a pity tour just getting beat up first round every week by kind of nobodies. I lost to a pretty darn good player.

"Once I got hurt in '04 and got sick, I never planned on this career as a marathon. I tried to treat it as a sprint, every match being its own sort of entity, working hard to win that. If it's my last, it's my last.  If that came at 25 when I blew out my knee, if that came at 30 when I do something to my back, so be it. I'm going to treat every match as a sprint and just do my best every time. When it ends, it ends.

“I don't feel like right now I'm out there looking for charity. I think I can play with just about anyone still, and I don't think I'm at my best physically right now.”

Blake said that he plans to take several weeks to allow his body to fully heal, and identified Stockholm , beginning 18 October, as a possible return date to the tour.

Wind Woes: Player performances weren’t the only skills to suffer due to very windy conditions at Flushing Meadows Saturday. On Court 7 during a doubles match, a ballboy attempted to throw the ball from one end of the court to the other, only to see his throw fall short of its mark, bounce and then be swept into the front row of spectators.

Coach Sidelined: Former World No. 2 Magnus Norman, coach of Robin Soderling, is still walking through the corridors of Arthur Ashe stadium with a noticeable limp. The Swede snapped his Achilles tendon at Wimbledon and still looks several weeks away from being able to practise with the two-time Roland Garros finalist. But don’t think Norman has less work to do these days. His new duty: finding hitting partners for his countryman.

Sign This Please: Among the obligatory giant tennis balls and sun visors thrust in front of him after his five-set win over Arnaud Clement, Mardy Fish was asked to sign a greenback. No word on the denomination. But it’s safe to assume the fan won’t be using it to buy a squishee at the local Kwik-E-Mart anytime soon.

Roger's Respect: Roger Federer had high praise for Mardy Fish when asked about the veteran American who has run into the best form of his life after shedding 30 pounds. “His talent was never questioned, was it?  I played him back in maybe was it 2003, 2004, when I won my first couple Wimbledons. He was the only guy to take a set off me. I always thought he was an incredibly good player, regardless of his weight. It's great to show maybe other players, too, to see what's possible at a later stage in your career, if you come up with some new ideas.”

Prime Time: True to its position as an equal opportunity scheduler, the US Open slated men’s singles matches first on the night card Saturday and Sunday of the Labor Day weekend. On Saturday James Blake and Novak Djokovic squared off at 7pm ahead of Svetlana Kuznetsova and Maria Kirilenko. On Sunday, John Isner and Mikhail Youzhny get the 7 pm billing ahead of Samantha Stosur and Elena Dementieva.

http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … Day-6.aspx

Raddcik - 05-09-2010 12:10:05

Wyniki z Soboty

Singles - Third Round
[2] R Federer (SUI) d P Mathieu (FRA) 64 63 63
[3] N Djokovic (SRB) d J Blake (USA) 61 76(4) 63
[5] R Soderling (SWE) d T de Bakker (NED) 62 63 63
[13] J Melzer (AUT) d [22] J Ferrero (ESP) 75 63 61
[17] G Monfils (FRA) d J Tipsarevic (SRB) 76(4) 67(4) 62 64
[19] M Fish (USA) d A Clement (FRA) 46 63 64 16 63
[21] A Montanes (ESP) d K Nishikori (JPN) 62 21 ret. (groin)
R Gasquet (FRA) d K Anderson (RSA) 64 76(3) 75

Doubles - Third Round
[14] S Aspelin (SWE) / P Hanley (AUS) d S Stakhovsky (UKR) / M Youzhny (RUS) 62 36 76(2)

Doubles - Second Round
E Schwank (ARG) / H Zeballos (ARG) d [4] M Bhupathi (IND) / M Mirnyi (BLR) 64 36 76(4)
[5] L Kubot (POL) / O Marach (AUT) d B Becker (GER) / L Mayer (ARG) 62 64
[9] M Fyrstenberg (POL) / M Matkowski (POL) d R Harrison (USA) / R Kendrick (USA) 67(2) 63 76(4)
[12] M Granollers (ESP) / T Robredo (ESP) d R Ram (USA) / B Reynolds (USA) 64 63
M Melo (BRA) / B Soares (BRA) d J Chela (ARG) / P Cuevas (URU) 64 26 76(2)
J Chardy (FRA) / C Kas (GER) d J Erlich (ISR) / J Kerr (AUS) 75 46 64

Raddcik - 05-09-2010 12:11:31

Plan na dziś

Arthur Ashe Stadium 11:00 AM Start Time
1. Women's Singles - 4th Round
2. Women's Singles - 4th Round
3. Men's Singles - 3rd Round
Rafael Nadal (ESP)[1] v. Gilles Simon (FRA)
Arthur Ashe Stadium 7:00 PM Start Time
1. Men's Singles - 3rd Round
Mikhail Youzhny (RUS)[12] v. John Isner (USA)[18]
2. Women's Singles - 4th Round

Louis Armstrong Stadium 11:00 AM Start Time
1. Women's Singles - 4th Round
Not Before:12:30 PM
2. Men's Singles - 3rd Round
Sam Querrey (USA)[20] v. Nicolas Almagro (ESP)[14]
3. Men's Singles - 3rd Round
Andy Murray (GBR)[4] v. Stanislas Wawrinka (SUI)[25]
4. Women's Doubles - 3rd Round

Grandstand 11:00 AM Start Time
1. Men's Singles - 3rd Round
David Nalbandian (ARG)[31] v. Fernando Verdasco (ESP)[8]
2. Men's Singles - 3rd Round
Feliciano Lopez (ESP)[23] v. Sergiy Stakhovsky (UKR)
3. Men's Singles - 3rd Round
Tommy Robredo (ESP) v. Michael Llodra (FRA)

Court 4 11:00 AM Start Time
1. Junior Boys' Singles - 1st Round
Not Before:1:00 PM
2. Men's Doubles - 3rd Round
Mariusz Fyrstenberg (POL)[9] v. Jeremy Chardy (FRA)
Marcin Matkowski (POL)[9] Christopher Kas (GER)
Not Before:2:00 PM
3. Women's Doubles - 3rd Round
4. Mixed Doubles - 2nd Round
Bethanie Mattek-Sands (USA)[4] v. Aravane Rezai (FRA)
Daniel Nestor (CAN)[4] Rajeev Ram (USA)
5. Mixed Doubles - 2nd Round
Yung-Jan Chan (TPE) v. Abigail Spears (USA)
Paul Hanley (AUS) Scott Lipsky (USA)

Court 11 11:00 AM Start Time
1. Men's Singles - 3rd Round
David Ferrer (ESP)[10] v. Daniel Gimeno-Traver (ESP)
Not Before:1:00 PM
2. Women's Doubles - 3rd Round
3. Mixed Doubles - 2nd Round
Kaia Kanepi (EST) v. Cara Black (ZIM)[2]
Robert Lindstedt (SWE) Leander Paes (IND)[2]

Court 13 11:00 AM Start Time
1. Junior Girls' Singles - 1st Round
Not Before:1:00 PM
2. Men's Doubles - 3rd Round
Marcelo Melo (BRA) v. Wesley Moodie (RSA)[10]
Bruno Soares (BRA) Dick Norman (BEL)[10]
Not Before:2:00 PM
3. Women's Doubles - 2nd Round

filip.g - 05-09-2010 12:15:45

Ja wczoraj przez cały mecz Djoković - Blake zastanawiałem się czemu Domański tak bardzo się stara, żebyśmy uwierzyli, że to naprawdę wielki pojedynek... Co nie jest prawdą.
Bardzo podobało mi się spotkanie Clement - Fish, dużo widowiskowej gry i ciekawych wymian. No i przede wszystkim Mardy, który mimo wieku, reakcje na tenisowym kocie prezentuje identyczne jak 7 lat temu :) Miło patrzeć na ludzi którzy cieszą się tenisem. Paru rodaków Fisha powinno wziąć z niego przykład.
Dziś jak dla mnie najciekawszym spotkaniem będzie mecz Isner - Youzhny (mocno trzymam kciuki za Rosjanina) chociaż ciekawie zapowiada się spotkanie Verdasco - Nalbandian.

Raddcik - 05-09-2010 12:17:50

Mardy, ja cię proszę... Chociaż ty, nie zrób mi tego samego co zrobił Rod... :[

Na dzienną ich !

Bizon - 05-09-2010 12:28:48

filip.g napisał:

chociaż ciekawie zapowiada się spotkanie Verdasco - Nalbandian.

Verdasco - Nalbandian -> Nie mam zielonego pojęcia kto wygra. Obaj mają potencjał jak mało kto na świecie, obaj też mają nierówno pod sufitem, więc ciężko wywnioskować kto tu będzie faworytem. Wszystko zależy od formy dnia, a w przypadku tych dwóch panów jest to jedna wielka niewiadoma.

metjuAR - 05-09-2010 12:46:56

Dun nie zgodzę się z Tobą. :] fish tylko z wlasnej głupoty zagrał 5 setów z Clementem. Też trzeba dodać że Francuz to nie byle kto, bo finalista AO. Poza tym mecz z Djokerem będzie zależny od pory dnia. Mardy raczej nie będzie patrzył na to kiedy przyjdzie mu grać, z kolei serb na pewno będzie liczyć na sesję wieczorną. fifty-fifty :D tak oceniam obu szanse.

DUN I LOVE - 05-09-2010 13:00:31

Metju, obyś miał rację. ;) Ja po prostu patrząc na to co się dzieje z formą obu Panów tutaj, nie widzę tutaj więcej niż 1 seta dla Fisha. Do tego ten bilans H2H (4-0 dla Djoko) też dość wyraźnie wskazuje na faworyta.

http://www.atpworldtour.com/Players/Hea … 9&oId=D643

Raddcik - 05-09-2010 13:50:59

What to Watch on Sunday at the Open

Ukraine versus Spain usually means two guys anchored to the baseline blasting ground strokes at one another for hours on end — but not Sergiy Stakhovsky and Feliciano Lopez.

Lopez grew up on the red clay of Spain, but developed a game far better suited for the faster grass and hard courts. In 2005, Lopez became the first Spaniard since 1972 to reach the quarterfinals of Wimbledon, which he did again in 2008. He has not had quite the same success here. His best Open culminated in a terrific four-set loss in the fourth round to the eventual champion Roger Federer in 2007. This year, he has some impressive tour wins over top players, including Marin Cilic and Rafael Nadal.

On court, Lopez has a strong serve and forehand, but wins with variety, power, spin, finesse — whatever it takes. He has one of the best slice one-handed backhands going, and uses it to set up a forehand drive or net approach.

Although Lopez has a better-than-average serve, and is completely comfortable coming in behind it, he prefers to come to net only to put points away.

Stakhovsky plays a similar game, which is why this matchup is intriguing. The lanky 24-year-old Ukrainian plays a beautiful all-court game, mixing powerful ground strokes with subtle lobs and stinging volleys. Stakhovsky’s serve can touch the high 120s, but he wins points off of it by mixing speeds and placement, not just power.

His real weapon is one of the smoothest one-handed backhands in the men’s game, which he relied on time and time again to squeak by the American phenom Ryan Harrison in a fifth-set tie breaker Friday.

Stakhovsky and Lopez are, in fact, coming off tough five-set wins, with Lopez rallying from a set down to win a fourth-set tie breaker and a 6-2 fifth against Benoit Paire.

On paper, the 23rd-seeded Lopez would seem to have the advantage. But Stakhovsky comes into the Open fresh off a win at the Pilot Pen, and playing some of the best tennis of his young career, now ranked 36th in the world. Assuming there is not lingering injuries to either man (Stakhovsky struggled with his back throughout his last match), this should be highly competitive and entertaining.

Francesca Schiavone vs. Anastasia Pavlyuchenkova: Pavlyuchenkova is a young player on the rise who won three Grand Slams as a junior and now looks ready to break into the top tier among the women.

Through three rounds here, Pavlyuchenkova has hardly been challenged, beating her first three opponents — Kristina Barrois, Sania Mirza and Gisela Dulko — easily in straight sets. But none of those women were in Schiavone’s class, so this match will be a much tougher test for Pavlyuchenkova.

Schiavone, the No. 6 seed and current French Open champion, is a tour veteran who is just now seeing her career blossom. She is quick around the court, and plays a true all-court game, keeping opponents on the move with her ground strokes, and sneaking into the net to finish points.

This match will be a classic battle of power against finesse. Schiavone should win, but the way Pavlyuchenkova has been playing so far in the tournament, an upset is possible.

Andy Murray vs. Stanislas Wawrinka: All the buzz at last year’s Open was about Murray after he made the final the year before. But that made his fourth-round exit all the more shocking. This year, the spotlight is still on, but is not nearly as bright. So far, Murray seems dialed in, dispatching his first two opponents relatively easily.

That said, neither Dustin Brown nor Lukas Lacko is in the same league as Wawrinka, who is seeded 25th here. The last time these two met was in the fourth round of Wimbledon last year, and that match went five sets, with Murray pulling out the win.

Murray will win, but this will be a good early test for the No. 4 seed, and a good opportunity for fans to see him in the more intimate Louis Armstrong Stadium.

Other matches to see: Samantha Stosur vs. Elena Dementieva, Ana Ivanovic vs. Kim Clijsters, David Nalbandian vs. Fernando Verdasco, Tommy Robredo vs. Michael Llodra.

http://straightsets.blogs.nytimes.com/2 … ref=tennis

DUN I LOVE - 05-09-2010 14:39:42

Górna połówka nie została przeze mnie w jakiś szczególny sposób prześwietlona, stąd czasami nawet nie wiem kto tam (poza Nadalem i Murrayem) został w imprezie. Teraz rzuciłem okiem i dostrzegam kilka ciekawych nazwisk np Querrey, Almagro czy Stakhovsky.

Z największą niecierpliwością czekam jednak na mecz Nadala. Rozmawiając z Robertinho na gg postawiłem tezę, że peak formy Nadala dopiero nadchodzi. O dziwo potwierdził to też Roger Federer, który stwierdził "Nadal Not The Best ... Yet". Ciekawe, jak wypadnie Hiszpan z Simonem. Gillu ma słaby sezon. Ostatni rok stracił na leczenie kontuzji, w tym roku ma bilans gier 7-11. Tutaj miał przebłyski, oby stawił jakiś opór. ;)

Federer Says Nadal Not The Best ... Yet
http://www.nytimes.com/reuters/2010/09/ … ref=tennis

Jeszcze słowo o Fishu. Roger także o nim powiedział kilka ciepłych słów:
http://www.heraldsun.com.au/sport/feder … 5914326835

Raddcik - 05-09-2010 15:18:38

No rest for the best on Day 7

Week one of the 2010 US Open wraps up today, as a stellar roster of tennis' best take to the courts of the USTA Billie Jean King National Tennis Center, each hoping to extend their stay into week two. Kim Clijsters, Rafael Nadal, Venus Williams, Andy Murray, Sam Querrey, John Isner, Samantha Stosur, Ana Ivanovic and Elena Dementieva headline today's all-star lineup. Halfway home in the quest for tennis' toughest title, each will now need to redouble their efforts in order to advance. On this Day Seven, nobody rests.

There are 32 men remaining in this draw, and nine of them are from Spain. Foremost among this remarkable armada is one of this sport's most remarkable players--Nadal. A win here would make this tournament's top seed just the seventh man in the history of this sport to claim a career Grand Slam. The 24-year-old Spaniard has reached the semis here in each of the last two years, but has never been beyond that point in this tournament. Through two matches here, he still does not look completely comfortable on the hard floor of Ashe, but Nadal is playing with such superb focus and unblinking determination, he seems able to will himself through every tight spots he encounters. Today, he takes on Gilles Simon, a 25-year-old Frenchman whose third-round appearance matches his best-ever US Open showing. Simon missed both the Australian Open and Roland Garros this year with a knee injury, but knocked Andy Roddick out of the Washington, D.C. event this summer, and out-toughed the No. 29 seed, Phillipp Kohlscheiber in five sets to earn this encounter. This could be a good opportunity for Nadal to find his hard-court feet and really impose his game on an opponent. I think he will. In three, the Spaniard sails on.

Defending women's champ Clijsters has not lingered long in any of her first three matches, playing to this point without dropping a set. She planted No. 27 seed Petra Kvitova in round two in a mere 62 minutes, playing like a woman who was paying for court time. The Belgian owns an outstanding record here, having won each of the last two US Opens in which she's competed (2005 and 2009), and now has won 17 consecutive US Open matches. Clijsters has not faced much of a challenge to this point in the tournament, but that changes today as she takes on former No. 1 Ivanovic who, after a season-long slump, is enjoying a serious resurgence. The 22-year-old Serb, champion at Roland Garros in 2008, hinted at this comeback with a run to the semifinals of Cincinnati last month, only to have to retire in that match against Clijsters with a foot injury. Now, her foot looks to be healed and her game looks to be strong, meaning this showdown of former No. 1's looks to be something special. In a tight two, Clijsters advances.

A lack of serious competition to this point also makes it tough to tell where Williams' game is at, but it's clear where she's at--in the third round and looking to drive deeper. The No. 3 seed had not played a match since reaching the Wimbledon quarters, sidelined throughout this summer with a troublesome knee. But in three matches here, she's had no trouble, and is yet to drop a set. She too figures to get her best test of the tournament today, as she takes on No. 16 seed Shahar Peer of Israel. Williams, the last woman to win back-to-back US Open titles when she triumphed here in 2000 and 2001, now owns a 57-9 career record at this place, while Peer is 14-5, her best-ever showing a quarterfinal finish in 2007. Williams owns a 5-0 career edge over Peer, including three wins this year. But the 23-year-old is a scrappy competitor who will get back a lot of balls and make Williams work through every point. The Israeli is a good one, but Williams is a great one. In two, greatness wins out.

No. 20 seed Querrey has this year won four titles--second only to Nadal's five--while reaching a career-high ranking of No. 19 in July. The 22-year-old Californian is the only player this year to win titles on three different surfaces, and a win today will allow him to match his best-ever US Open showing--a fourth-round finish in 2008. Querrey was the picture of perfection in his second-round triumph over Spain's Marcel Granollers, winning 83 percent of his first-serve points in a one hour, 40 minute romp. He'll face another Spaniard today (what a surprise) in No. 14 seed Nicolas Almagro, a big-hitting baseliner who has now reached the US Open's third round for four consecutive years. The 25-year-old Almagro has won two clay-court titles this year and reached the quarters of the hard-court Miami event in March. Querrey easily won their only career meeting, and figures to again poke holes in his opponent with his big serve and explosive ground game. In three, Querrey is on to round four.

http://www.usopen.org/en_US/news/articl … 77998.html

metjuAR - 05-09-2010 16:11:23

Dun no ale nie wierzysz w to że Nadal wygra USO :D:D

Robert - 05-09-2010 16:25:25

DUN I LOVE napisał:

Z największą niecierpliwością czekam jednak na mecz Nadala. Rozmawiając z Robertinho na gg postawiłem tezę, że peak formy Nadala dopiero nadchodzi. O dziwo potwierdził to też Roger Federer, który stwierdził "Nadal Not The Best ... Yet". Ciekawe, jak wypadnie Hiszpan z Simonem. Gillu ma słaby sezon. Ostatni rok stracił na leczenie kontuzji, w tym roku ma bilans gier 7-11. Tutaj miał przebłyski, oby stawił jakiś opór. ;)

Nie liczyłbym na to. Bo niby czym miałby się przeciwstawić Nadalowi? Denną młócką z głębi kortu? :] Pewnie obejdzie się bez pogromu, ale trudno się spodziewać innego wyniku niż 3-0 dla Hiszpana. Mam nadzieję, że David nie wstał dziś lewą nogą i poradzi sobie z Żelem. :roll:

Robertinho - 05-09-2010 16:58:10

metjuAR napisał:

Dun no ale nie wierzysz w to że Nadal wygra USO :D:D

Wierzyć może nie wierzy, ale boi się tego strasznie. :D

metjuAR - 05-09-2010 17:08:46

To się nigdy nie stanie, ta nawierzchnia jest dla niego za szybka, a jak dotąd trafiał na rywali albo zaczynających grać w tenisa, albo na zwykłych przeciętniaków. Jeżeli Nalb przejdzie i będzie miał dobry dzień (o ile pokona Żela) to wtedy się przekonamy ile to strachu z Nadala na szybkiej nawierzchni. Inna sprawa że (jakim cudem :|) Hiszpan wygrał AO09.

Raddcik - 05-09-2010 17:17:27

Zaczął się szlagier 3 rundy ;)

Vamos David !

Bizon - 05-09-2010 17:17:32

Chyba dlatego że był wtedy w życiowej formie i nawierzchnia na AO jest wyraźnie wolniejsza od tej z NY. Wygrać Rafa, raczej nie wygra w tym roku, ale nie można go lekceważyć na pewno. Wydaję mi się że mogą go tu zatrzymać z pozostałych zawodników jedynie Murray, Federer i ewentualnie Soderling.

Btw. gratulacje dla Eurosportu 2, Nalb z Nando walczą, a ci pokazują Schiavone :|

Raddcik - 05-09-2010 17:38:35

2-1* Nalb, po 25 minutach gry :o Bardzo dobry mecz narazie :)

metjuAR - 05-09-2010 18:00:08

I po secie, beznadziejnie rozegrany gem na 2:5 dla żela :/

anula - 05-09-2010 18:02:11

Na razie Nando górą.  Dawid musi ciężko pracować przy swoim serwisie. Dobry mecz.

Robert - 05-09-2010 18:14:36

Ruszył dupsko i jest efekt, *2-0 :]

Bizon - 05-09-2010 18:21:37

Teraz Ferrera puścili... Ręce opadają...

Robert - 05-09-2010 18:49:01

6-3. Poziom od połowy seta fatalny wręcz. Obaj prześcigali się w psuciu. :|

asiek - 05-09-2010 20:01:56

Verdasco lepszy od Nalbandiana w 4. setach.
Z dużej chmury mały deszcz. Panowie zawiedli a zwłaszcza Argentyńczyk. Słaby pierwszy serwis, zupełnie nie funkcjonowały podstawowe elementy gry Nalba, czyli mocne forhandy i backhandy zza linii, masa niewymuszonych błędów, brak jakiegokolwiek pomysłu na Hiszpana.
Verdasco wygrywał ale nie zaprezentował się jakoś szczególnie a że powszechnie znany jako kelner nr. 2 Nadala powinien otworzyć Rafałowi drogę do ćwierćfinału.
W spotkaniu były oczywiście segmenty dobrej, efektownej gry ale przeważyły jednak proste błędy i to mnie zdecydowanie rozczarowało.

metjuAR - 05-09-2010 20:09:54

Dobrze że tylko 1wszy set zobaczyłem, dalej już mi się nie chciało :/

Czyli Nadal w 1/4 :/

DUN I LOVE - 05-09-2010 20:28:23

Metju, Nando w 4r zagra ze zwycięzcą meczu Ferrer - Gimeno. Ewentualny zwycięzca takiego meczu może trafić na rafę w ćwierćfinale.

Verdasco w 4, widziałem końcówkę, fatalna dyspozycja Nalbandiana w kluczowych momentach.

EDIT:
Ferru w 3, Verdasco - Ferrer w 4r.

metjuAR - 05-09-2010 21:21:05

Dlatego napisałem że Nadal ma QF bez wysiłku - dwaj sługusy między sobą będą rywalizować o to który ma mieć tą przyjemność puścić pana do dalszej fazy turnieju.

A na dodatek Simon gra beznadziejnie- zero pomysłu na grę. Przebijając nic nie zdziała, gdyż ma przed sobą lepszego w tym rzemiośle ... :/

Robertinho - 05-09-2010 21:25:57

No niestety, nie bez przyczyny wnerwiałem Duna i Mastę ogłaszając, że Nando spokojnie wygra z Nalbem i zamiast tego meczu wybrałem wypad na rower. Nie ma co się czarować, operacja biodra oznacza koniec naprawdę wielkiej gry.

Robert - 05-09-2010 21:32:28

Wszystko wskazuje na to, że Rafa zamelduje się w 1/2 świeżuteńki. :] Beznadziejna gra Francuza. Przebijanie i nic więcej.

Raddcik - 05-09-2010 21:45:59

Staś 5-2* z Ryżym. :boisie:

Robert - 05-09-2010 21:48:05

Świetnie narazie gra Stan. Ciekawe jak długo to potrwa.

Raddcik - 05-09-2010 21:56:31

Robert napisał:

Świetnie narazie gra Stan. Ciekawe jak długo to potrwa.

Do stanu 5*-3 30-0 :D

Murray 4*-5 :P

Robertinho - 05-09-2010 22:24:51

Ale nudny ten mecz Rafy. Murray widzę się ogarnął chyba wreszcie.


No więc macie czego chcieliście, Nole z Fishem w dziennej, Fed zagra w sesji nocnej.
http://www.usopen.org/en_US/scores/sche … ule14.html

DUN I LOVE - 05-09-2010 22:25:45

Gillu, jedź do synka, przestań denerwować siebie i innych. :P

Jeszcze w początkowych fragmentach setów nr 1 i 2 to jakoś wyglądało, ale teraz to co Francuz wyprawia na korcie to jakaś totalna beznadzieja. Pobił wczorajszego PHM na głowę.

Robertinho - 05-09-2010 22:28:39

Niedożywieni ci Francuzi. :P  Już Mathieu wyglądał jak młodszy brat Feda, ale Simon to zupełny dzieciaczek przy Rafie.

Robert - 05-09-2010 22:36:55

Stanowi najwyraźniej przegrzał się mózg. 3-1 w drugim.

Nadal 4-0* w trzecim. To co gra Simon, to po prostu żenada. :]

filip.g - 05-09-2010 22:50:17

Robertinho napisał:

Ale nudny ten mecz Rafy. Murray widzę się ogarnął chyba wreszcie.


No więc macie czego chcieliście, Nole z Fishem w dziennej, Fed zagra w sesji nocnej.
http://www.usopen.org/en_US/scores/sche … ule14.html

Istna premedytacja, mecz męski pierwszy przed drugim meczem kobiecym (przeważnie najpierw były dwa mecze kobiet) - tak aby Djoko grał około 13 gdzie grzeje naprawdę mocno.  Żeby się organizatorzy nie przejechali na swoim kombinatorstwie.

Barty - 05-09-2010 23:40:23

Oj Maryś, Maryś, kaj Ty po tym korcie biegasz 3 metry za linią?

Z taką grą to pana Rafaela nie postraszymy...

:P

Ronni - 05-09-2010 23:53:38

Matko, ale mnie denerwują te medicale. W każdym meczu teraz biorą, co kiedyś było rzadkością. Trzeba to jakoś ukrócić :/

Robertinho - 06-09-2010 00:01:41

Turniej można uznać za zakończony. :]  Skompletowanie wszystkich Szlemów w wieku 24 lat, piękne osiągnięcie.

Widzu - 06-09-2010 00:18:20

No prosze ogromna szansa przed Nadalem. Murray zaraz wyleci z turnieju..... Chyba bedzie wymarzony finał z  Rogerem:)

Ronni - 06-09-2010 00:24:49

Znowu za wcześnie dzielicie skórę na niedźwiedziu. Czy dla człowieka, który wtopił 1 seta z 5*-3 30-0, trudno jest wtopić spotkanie z 2-1 1*-0? Bo ja myślę, że nie :P

Widzu - 06-09-2010 00:29:05

juz 2:1 dla Szkota w 4 secie:)

Robertinho - 06-09-2010 00:31:41

Już samo wtopienie seta z Wawrinką dyskwalifikuje Marysia jako potencjalnego pogromcę Rafy. To nie na moje nerwy, chcecie mu lamusy podać tytuł na złotej tacy, proszę bardzo, ale ja nie będę zdrowia tracił. :]

Jules - 06-09-2010 00:37:27

To się wszystko układa na razie dobrze dla Rafy. Bo jeżeli poradzi sobie z Lopezem to trafi raczej na Verdasco, który znowu mu się wyłoży. Maryś jeszcze może dzisiaj wtopić, więc z potencjalnych zwycięzców turnieju zostanie tylko Federer, a przebieg jego meczu z Hiszpanem trudno przewidzieć. Poczekamy zobaczymy...

Robertinho - 06-09-2010 00:44:20

Jules napisał:

a przebieg jego meczu z Hiszpanem trudno przewidzieć.

No niezwykle wręcz trudno przewidzieć kolejną kompromitację. :]

Ronni - 06-09-2010 02:55:52

O matko, co Misza wyprawia- 6-4 5*-2 30-0 i przegrał seta 6-7 :zal:

Co ma gema na wygranie seta to co najmniej 1 DF i 2 UE :D

metjuAR - 06-09-2010 06:09:40

Murray odpadł :o Zdaję sobie sprawę że ciężko mu przychodziły zwycięstwa ze Stachem, jak chociażby podczas Wimbla09 ale to co teraz zrobił to istny kosmos. Czyli Wawrinka - Querrey. Hmmm, Robertinho, kukurydza może solidnie przetestować Nadala i naprawdę go postraszyć. Ma cechy które Rafał nie lubi, czyli płaski mocny forehand, świetny serwis i jest drwalem a przecież tacy ludzie No1 nie leżą. :D

Llodra przegrał przez krecz :/ a na dodatek Isner poleciał :|

DUN I LOVE - 06-09-2010 06:23:58

O Mój Boże...

Robertinho - 06-09-2010 08:22:46

metjuAR napisał:

Hmmm, Robertinho, kukurydza może solidnie przetestować Nadala i naprawdę go postraszyć. Ma cechy które Rafał nie lubi, czyli płaski mocny forehand, świetny serwis i jest drwalem a przecież tacy ludzie No1 nie leżą. :D

Przetestować, postraszyć... Już na Wimblu "testowali" i "straszyli". Przez grzeczność zobaczę jeszcze dzisiaj Feda, potem bojkotuje ten turniej. :]

DUN I LOVE - 06-09-2010 08:24:49

O jakim Querreyu Wy tu rozprawiacie? Będzie semi Nadal - Robredo.

Matt Cronin picks - dzień8
http://www.usopen.org/en_US/news/articl … 38518.html

Robertinho - 06-09-2010 09:42:50

Najgorsze jest to, że gdyby Fed miał choć minimalnie zdrową głowę, moglibyśmy się tylko radować. Przecież różnica w szybkości między kortami SW19, a Flushing Meadows jest naprawdę gigantyczna, na korzyść tych ostatnich rzecz jasna; Roger grał z Nadalem na naprawdę szybkim hard dwa razy(TMC 2006 i 2007) i Hiszpan nie doprowadził nawet do TB; owszem, Fedowi przybyło sporo lat, ale jego forma wydaje się przyzwoita, co na takim korcie, nawet przy dobrzej grze Rafy, daje mu wielką przewagę czysto tenisową.

Niestety, po żenadzie w finale AO, nie wierzę już w możliwość wygranej Feda w finale Szlema z Rafą, znowu się spali i w debilny sposób odda mecz.

DUN I LOVE - 06-09-2010 09:54:49

Też nie wierzę w możliwość ogrania rafy przez Rogera w WS. W takiej chwili powinienem rozważać, czy przypadkiem inny zestaw finałowy nie zagwarantowałby przyzwoitego meczu, ale po "wynalazkach" typu Soda w finale RG czy Berdych w finale Wimbla, dla postornnych obserwatorów dużo lepsza wydaje się opcja Nadal - Federer.

http://sports.espn.go.com/sports/tennis … id=5531324
Redaktorzy ESPN już nie posiadają się ze szczęścia i zaczynają wyliczać, jakie rekordy pobije Nadal, jeśli w niedzielę wygra. Ten taki najbardziej "istotny" to to, że możę zostać pierwszym od 41 lat zawodnikiem, który wygra 3 WS z rzędu w tym samym roku.

Sympatycy Nadal na zagranicznych forach zdają się otwierać szampany i pytać "Kogo ogra rafa w fianle AO11 w drodze po "Rafa Slam"?"

W tym momencie nie żyję hahaha
http://www.menstennisforums.com/showthread.php?t=168190

Jules - 06-09-2010 10:21:29

Murray faworyt zawiódł na całej linii. Aż strach się bać, że Nadal dojdzie do finału.

DUN I LOVE - 06-09-2010 10:27:23

Jules napisał:

Aż strach się bać, że Nadal dojdzie do finału.

Zobaczymy co powiesz, jak wygra cały turniej bez straty seta. :D

Murrayowi poświęcę dodatkowe zdanie. Ania rok temu napisała, że :"nie wygląda to zbyt optymistycznie" gdy Mary poległ z Ciliciem. Mija rok i mimo finału AO (a może po jego lekturze) chyba można powiedzieć to samo, bez większych widoków na przyszłość. Niby jest wciąż młody, ale głowa chyba nieźle doświadczyła przez tego typu porażki, co widzieliśmy po finale w Melbourne.

Robertinho - 06-09-2010 10:35:24

No niestety, pokładanie w tym gościu wszystkich naszych nadziei i spokoju psychicznego, okazało się fatalną inwestycją. Chyba jednak Toronto, podobnie jak rok temu, to była tylko niespełniona obietnica. Jednak Szlemy to chyba nie dla Szkota.

DUN I LOVE - 06-09-2010 10:47:16

Mary powiedział po meczu, że zawiódł Go Jego własny organizm. Trochę dziwna sytuajca, chyba, że było coś o czym nie wiedzieliśmy. Jasna sprawa, że urazy mogą człowieka dopaść w każdej chwili, ale Szkot po wczesnej porażce w Cincy miał prawie 2 tygodnie (zagrał I rundę USo dopiero we środę) na spokojny odpoczynek. Pierwsze 2 mecze były łatwe - Lacko i Brown w przekroju całego meczu to byli żadni rywale. Nagle Andy wychodzi na mecz 3 rundy, relatywnie świeży i przegrywa dość gładko z nie bedącym w najwyższej dyspozycji (ponoć także fizycznej) Stasiem. Tutaj chyba zdrowie też nie dopisuje na tyle, by poważnie myśleć o ataku na tytuł Mistrza WS i to pomimo tych szumnych wypowiedzi o katorżniczych treningach w górach z najlepszymi lekkoatletami.

Słówko o Stasiu, wielkie brawa dla Niego. Wytrzymał to głównie mentalnie. Współpraca z Lundgrenem chyba przyniosła pierwszy owoc, a stało się to w bardzo krótkim czasie. Oby to oznaczało jakiś przełom, chociaż nie sądzę, aby dał radę wyrzucić z turnieju Kłerego. Chyba, że Sam pokaże swoją prawdziwą twarz w szlemach. :D

Robertinho - 06-09-2010 10:57:45

Przypadek Marego pokazuje tylko, jak wiele predyspozycji fizycznych i psychicznych trzeba mieć, żeby wygrywać turnieje WS. Szkot ma warunki fizyczne, talent techniczny, szybkość, motywację i chęć do pracy. Ale brakuje mu odporności mentalnej i zdrowia, jak widać bez tego się nie da.

DUN I LOVE - 06-09-2010 11:29:54

US Open Diary Day 7

Baby On Board: There’s rarely any solace to be taken from losing a Grand Slam match. But Frenchman Gilles Simon still had reason to smile after falling to Rafael Nadal Sunday in the third round of the US Open.  Simon became a father Thursday when his girlfriend, Carine Lauret,  gave birth four weeks early to their first son, Timothée.

Had the pregnancy gone to plan, Simon would have been safely home for the arrival. Instead, he heard by phone Thursday morning that his son had been born, and an agonizing wait ensued. "When I woke up [Thursday] morning, she told me, 'Baby is coming'.  So it was a strange feeling.  I mean, I was alone in my room.  I definitely didn't want to be there, but I couldn't do anything.  I was expecting him to arrive four weeks later, so it's just bad luck."

Simon’s next match was not until Friday.  And when he defeated Philipp Kohlschreiber in five sets, he knew that he’d be in New York at least two more days.  Nadal finally ended Simon’s Open run Sunday, freeing up the Frenchman to return home.

Nadal passed a comment to Simon as the shook hands after the match. “He knows I'm impatient to see my baby,” Simon said. “He knows that I'm not really sad today, even if I lost."

Stat Of The Day: The first three games of the Fernando Verdasco-David Nalbandian match on Sunday took 23 minutes to complete. In contrast, the first set of the Novak Djokovic-James Blake match the previous night took just 22 minutes.

Spanish Shut Out: The top quarter of the draw is wholly comprised of Spanish players: Rafael Nadal, Feliciano Lopez, David Ferrer and Fernando Verdasco. The last time there was a shutout in one quarter of the US Open fourth round was in 1981 when Eliot Teltscher, Brian Gottfried, Mike Cahill and Jimmy Connors shared a quarter.

Six Of The Best: Spain has six players in the last 16, with Tommy Robredo and Albert Montanes (the only Spaniard) in the bottom half of the draw, joining the aforementioned quartet. That number equals the most Spanish players to advance to the fourth round at any Grand Slam. (Six Spaniards reached the round of 16 at Roland Garros in 1998.)

http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … Day-7.aspx

Widzu - 06-09-2010 12:11:43

Wy tam o finale piszecie i, ze Nadal jest zdecydowanym faworytem. Ja jestem jego najwiekszym fanem a jakos mi sie wydaje, że Roger ma najwiejsza szanse od lat na ogranie Rafy. Hiszpan mówi, ze gra lepiej z meczy na meczy no oby tak było. Wczoraj z Simonem naprawdę przy swoim serwisie po prostu mistrzostwo świata:) No ale Roger tez gra dobrze, no ale może Melzer go dzisiaj postarszy.... :)

Ja tam dzisiaj czekam na mecz Rysia z Gaelem:) na bank obaj panowie dostarczą nam nie mała ilość emocji, licze na 4 lub 5 setów i wygraną Ryszarda:) mecz o 17 juz nie mogę się doczekac:)

DUN I LOVE - 06-09-2010 12:18:53

Wiesz Widzu, takich szans Roger miał co najmniej kilka i pamiętamy jak się to kończyło. Doksonale znamy (wszyscy) historię pojedynków obu Panów, wyniki, przebieg tych gier czy też ich okoliczności. Rafa wygrał 67 % pojedynków, Roger 33. I jak się nie wydarzy nic nieoczekiwanego (tzn Roger nie wyjdzie na kort z nastawieniem sprzed finału Ao10) to dokładnie w tkaich samych proporcjach widzę szanse obu zawodników w ich ewentualnym finale.

filip.g - 06-09-2010 12:38:27

Straszny dzień był wczoraj... Najpierw serce się krajało patrząc na Llodrę, ale gdy tak współczułem Francuzowi nawet nie podejrzewałem, że najgorsze jeszcze przede mną ;( Murray przegrał, odpadł, poległ, nie ma go już! Wszyscy wieszacie na nim psy a dla mnie jakoś przez cały mecz oczywiste było, że Murray gra z kontuzją. Było to widać po wielu reakcjach i grymasach. Szkot brał medicala i jak tylko zacząłem oglądać mecz, od razu wydawało mi się, że ze Szkotem jest coś nie tak. 

Na otarcie łez Youzhny wygrał z Isnerem chociaż to co zrobił Rosjanin w drugim secie... W sumie to w turnieju został mi już tylko Gasquet i właśnie Michaił :/

DUN I LOVE - 06-09-2010 12:41:42

filip.g napisał:

Wszyscy wieszacie na nim psy a dla mnie jakoś przez cały mecz oczywiste było, że Murray gra z kontuzją.

Mi to przychodzi bardzo łatwo, gdyż nie widziałem meczu. :P

Robertinho - 06-09-2010 12:41:55

No ja bym napisał nieśmiało napisał, że Misza(numer 2 na liście moich ulubieńców) jest ostatnim światełkiem w tunelu, ale lepiej nie, bo zaraz mu noga odpadnie, albo przegra z Boredo. :]

DUN I LOVE - 06-09-2010 12:43:25

Robertinho napisał:

No ja bym napisał nieśmiało napisał, że Misza(numer 2 na liście moich ulubieńców)

:o A James? :o

Robertinho - 06-09-2010 12:44:16

DUN I LOVE napisał:

Robertinho napisał:

No ja bym napisał nieśmiało napisał, że Misza(numer 2 na liście moich ulubieńców)

:o A James? :o

Numer 3. :o

Art - 06-09-2010 12:52:43

Wyniki - dzień 7:

Singles - Third Round
[1] R Nadal (ESP) d G Simon (FRA) 64 64 62
[25] S Wawrinka (SUI) d [4] A Murray (GBR) 67(3) 76(4) 63 63
[10] D Ferrer (ESP) d D Gimeno-Traver (ESP) 76(2) 62 62
[8] F Verdasco (ESP) d [31] D Nalbandian (ARG) 62 36 63 62
[12] M Youzhny (RUS) d [18] J Isner (USA) 64 67(7) 76(5) 64
[20] S Querrey (USA) d [14] N Almagro (ESP) 63 64 64
[23] F Lopez (ESP) d S Stakhovsky (UKR) 63 40 ret. (right toe)
T Robredo (ESP) d M Llodra (FRA) 36 76(6) 64 21 ret.

Doubles - Third Round
[16] R Bopanna (IND) / A Qureshi (PAK) d [2] D Nestor (CAN) / N Zimonjic (SRB) 63 64
[9] M Fyrstenberg (POL) / M Matkowski (POL) d J Chardy (FRA) / C Kas (GER) 62 64
[10] W Moodie (RSA) / D Norman (BEL) d M Melo (BRA) / B Soares (BRA) 62 62

Art - 06-09-2010 12:55:38

Plan gier - dzień 8:

Arthur Ashe Stadium 11:00 AM Start Time
1. Women's Singles - 4th Round
Not Before:12:30 PM
2. Men's Singles - 4th Round
Mardy Fish (USA)[19] v. Novak Djokovic (SRB)[3]
3. Women's Singles - 4th Round
Arthur Ashe Stadium 7:00 PM Start Time
1. Women's Singles - 4th Round
2. Men's Singles - 4th Round
Jurgen Melzer (AUT)[13] v. Roger Federer (SUI)[2]

Louis Armstrong Stadium 11:00 AM Start Time
1. Men's Singles - 4th Round
Richard Gasquet (FRA) v. Gael Monfils (FRA)[17]
2. Women's Singles - 4th Round
3. Men's Singles - 4th Round
Robin Soderling (SWE)[5] v. Albert Montanes (ESP)[21]

Grandstand 11:00 AM Start Time
1. Women's Doubles - 3rd Round
2. Men's Doubles - 3rd Round
Robert Lindstedt (SWE)[13] v. Eduardo Schwank (ARG)
Horia Tecau (ROU)[13] Horacio Zeballos (ARG)
3. Women's Doubles - 3rd Round
4. Men's Doubles - 3rd Round
Bob Bryan (USA)[1] v. Mardy Fish (USA)[15]
Mike Bryan (USA)[1] Mark Knowles (BAH)[15]

Court 11 11:00 AM Start Time
1. Men's Doubles - 3rd Round
Lukasz Kubot (POL)[5] v. Frederico Gil (POR)
Oliver Marach (AUT)[5] Daniel Gimeno-Traver (ESP)

Jules - 06-09-2010 13:47:52

O której polskiego czasu dzisaij gra Roger?

Robertinho - 06-09-2010 13:53:59

Zależy ile baby będą grać, pewnie nie przed trzecią w nocy.

Raddcik - 06-09-2010 15:23:39

US Open, komentarze: Rywalom Federera wiatr w oczy

Wiatr dał się we znaki podczas szóstego dnia międzynarodowych mistrzostw Stanów Zjednoczonych w Nowym Jorku. Rogerowi Federerowi to nie przeszkadzało, inaczej niż jego rywalom: - Trudno być w sytuacji, gdy gonisz wynik i masz wiatr w oczy - powiedział Szwajcar po meczu z Paul-Henri Mathieu.
Federer po awansie do drugiego tygodnia bardziej niż o sobie mówił o innych. O Rafie Nadalu: - Nigdy nie usprawniałem swojej gry
, tylko dlatego, by pokonać Rafę. Ale oczywiście to on także sprawił, że jestem lepszym tenisistą. O szczuplejszym Mardym Fishu: - Jego przykład pokazuje, że nawet na zaawansowanym etapie kariery można wprowadzić jakąś dobrą ideę. O Diego Forlánie: - Wiem, że był tenisistą. Spotkaliśmy się w Madrycie, gdzie
bywał na turnieju, jeszcze gdy ten był rozgrywany w hali.

Żadnej powtórki koszmaru Marii Szarapowej sprzed roku, kiedy poległa z amerykańską nastolatką. ­- Nie było sensu myśleć o meczu
z Oudin. Musiałam się skupić na tym, na czym powinnam - powiedziała po odprawieniu na "rowerze" Beatrice Capry. Teraz Karolina Woźniacka: - Na pewno da mi uderzyć wiele piłek. Ona może biegać cały dzień
, potrafi zmienić tempo gry, dlatego jest w czołówce. Nie wiem, w czym jestem od niej lepsza - mówi Rosjanka.

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2010/ … tr-w-oczy/

Raddcik - 06-09-2010 15:25:18

US Open. Hiszpanie panują w Nowym Jorku

Hiszpanie zadziwili Nowy Jork. Mimo wyjątkowo szybkiej nawierzchni, nie sprzyjającej defensywnej grze, aż sześciu tenisistów z tego kraju awansowało do 1/8 finału wielkoszlemowego US Open.

Hiszpańscy tenisiści są mistrzami defensywy i gry z głębi kortu. Z tego powodu najlepiej radzą sobie na nawierzchni ziemnej. Brylują na kortach Rolanda Garrosa, podczas gdy w Australian Open i US Open odpadają wcześniej. W tym roku jest inaczej.

Wśród 16 zawodników w 1/8 finału Hiszpanów jest aż sześciu. Dalej grają: Feliciano Lopez, David Ferrer, Fernando Verdasco, Rafael Nadal, Albert Montanes i Tommy Robredo. Z drabinki wynika, że co najmniej dwóch z nich zagra w ćwierćfinale, a co najmniej jeden z półfinale.

Ostatnim hiszpańskim triumfatorem US Open był Manuel Orantes, który w 1975 roku pokonał Jimmy'ego Connorsa. Z sześciu jego rodaków, szanse na powtórzenie tego osiągnięcia ma jedynie Rafael Nadal. Drogę do finału ma otwartą: najpierw Lopez, następnie Ferrer lub Verdaso. W półfinale miał się spotkać z Andy'm Murray'em, ale ten nieoczekiwanie przegrał z Szwajcarem Stanislasem Wawrinką.  Kibice już teraz zacierają ręce na kolejny bój Hiszpana z Rogerem Federerem.

"Washington Post" zauważa, że postawa tenisistów z Półwyspu Iberyjskiego to kolejny przykład hiszpańskiej ofensywy tego lata. I wymienia: Pau Gasol wydatnie przyczynił się do mistrzostwa NBA zdobytego przez Los Angeles Lakers, Rafael Nadal wygrał French Open, Alberto Contador triumfował w Tour de France a piłkarze na mundialu.

http://www.sport.pl/tenis/1,101357,8339 … Jorku.html

DUN I LOVE - 06-09-2010 15:26:26

To może być historyczny turniej.

Nadal może wygrać swoją brakującą lewę WS, ma już na koncie triumfy w RG (5), Wimbledonie 92) i AO (1).

Federer możę skompletować karierowego szlema "finałowych porażek z Nadalem. Szwajcar rpzegrywał z Hiszpanem finały RG (3), Wimbledonu (1) i AO (1).

Djoković możę zaś skompletować karierowego szlema "kreczów". Novak kreczował już na AO (z Roddickiem), RG (z Nadalem) i w Wimbledonie (z Nadalem).

Historia tworzy się na naszych oczach.

Raddcik - 06-09-2010 15:27:30

US Open: wielkie emocje poza kortem, turniej bez Murray'a!

Gilles Simon przeżył chwile grozy, gdy zadzwoniła do niego dziewczyna i oznajmiła, że właśnie ich pierwsze dziecko zaczyna przychodzić na świat, o cztery tygodnie za wcześnie! Francuz z niemałą ulgą pożegnał się z US Open i pojechał do domu przywitać się ze swoim synkiem. Mamy też nową sensację imprezy - w drabince nie ma już Andy'ego Murray'a.

Co prawda nie jesteśmy na Wimbledonie, ale Andy Murray przez kibiców brytyjskich traktowany jest niemalże jak bożyszcze, bo przecież to on po tak wielu latach przerwy ma zapewnić Wyspom tytuł wielkoszlemowy w singlu. Tyle, że na pewno nie nastąpi to podczas US Open 2010. Szkot został pokonany dzisiaj w nocy przez Stanislasa Wawrinkę 7:6(3), 6:7(4), 3:6, 3:6. Szwajcar wyrównał tym samym swoje najlepsze osiągnięcie w Wielkim Szlemie.

- Serwis był jednym z kluczowych elementów meczu, na pewno. Podawałem całkiem dobrze. Początek drugiego seta nie był zbyt dobry, ale wtedy pomogło mi kilka darmowych punktów. To zawsze ważne przeciwko takiemu zawodnikowi. Jeden z moich najlepszych meczów, na pewno. Byłem bardzo agresywny. Wszystko robiłem naprawdę dobrze. Więc jestem bardzo szczęśliwy - skomentował Wawrinka, tenisista, mający w sobie również odrobinę polskiej krwi.

- To frustrujące, nieważne, czy grasz dobrze czy nie, przegrać w szlemie. Chciałem się tutaj lepiej spisać, ale nie potrafiłem. To była dla mnie długa, długa podróż. Jestem z daleka od domu. Czekam, żeby tam wrócić, odpocząć i pomyślec o tym, co mógłbym zrobić, żeby się poprawić. Ale całe to lato znów grałem świetny tenis. Jestem tylko rozczarowany, że dzisiaj nie był on najlepszy - powiedział swoje ostatnie słowa w Nowym Jorku tego lata Andy Murray.

Stanislas Wawrinka zagra teraz z Michaiłem Jużnym. Rosjanin odprawił w czterech setach jednego z nielicznych Amerykanów pozostałych w drabince, Johna Isnera.

Niecodzienne okoliczności towarzyszyły spotkaniu Rafaela Nadala z Gillesem Simonem, które Hiszpan wygrał 6:4, 6:4, 6:2. Francuz od czwartku myślami jest już daleko za oceanem. Jego dziewczyna, Carine Lauret, właśnie wtedy urodziła synka, który otrzymał imię Timothee. A tu jak na złość Simon pokonał Kohlschreibera i musiał zostać w Nowym Jorku jeszcze przez trzy dni. Nadal jednak postanowił mu nie utrudniać i w trzech setach, czyli zgodnie z planem, go pokonał.

Synek Gillesa miał przyjść na świat dopiero za cztery tygodnie, ale trochę się pospieszył, krzyżując plany taty co do US Open. Pani Lauret zadzwoniła do swojego chłopaka w czwartek rano i mówiąc mu "Baby is coming".

- Wie, że niecierpliwiłem się, żeby zobaczyć moje dziecko. Wie, że nie jestem dzisiaj smutny, nawet jeśli przegrałem - powiedział Simon i dodał tylko, że od czwartku na niczym nie potrafił się skupić.

Rafaela Nadala czeka teraz konfrontacja z rodakiem Feliciano Lopezem.

Amerykanom pozostało już tylko kibicować Samowi Querrey'owi. Tenisista ten awansował właśnie do czwartej rundy, pokonując 6:3, 6:4, 6:4 Nicolasa Almagro. Trudny test przeszedł też Fernando Verdasco, ale ostatecznie wygrał z Davidem Nalbandianem 6:2, 3:6, 6:3, 6:2.

Trzecia runda singla:
Rafael Nadal (Hiszpania, 1) - Gilles Simon (Francja) 6:4, 6:4, 6:2
Stanislas Wawrinka (Szwajcaria, 25) - Andy Murray (Wielka Brytania, 4) 6:7(3), 7:6(4), 6:3, 6:3
Fernando Verdasco (Hiszpania, 8) - David Nalbandian (Argentyna, 31) 6:2, 3:6, 6:3, 6:2

http://www.tenisklub.pl/?req=news&newsI … 82470b5319

Raddcik - 06-09-2010 15:31:48

Pary 1/8 Finału

[1] Nadal - [23] Lopez
[10] Ferrer - [8] Verdasco
[25] Wawrinka - [20] Querrey
[12] Youzhny - Robredo

Gasquet - [17] Monfils
[19] Fish - [3] Djokovic
[5] Soderling - [21] Montanes
[13] Melzer - [2] Federer

--------------------------------------------

GOOOOOOOOOO MARDY !!!!!!!!!

Art - 06-09-2010 15:42:21

[1] Nadal - [23] Lopez
[10] Ferrer - [8] Verdasco
[25] Wawrinka - [20] Querrey
[12] Youzhny - Robredo

Ciekawe czy DelPo rozwalił już telewizor? :D

US Open, prasa: Gasquet kontra Monfils, czyli Mozart kontra Bach

To byłby prawie przewidywalny tydzień US Open, ale ostatniego dnia namieszał Stanislas Wawrinka. "Były wysokie temperatury, mocne wiatry, huragan Earl, który zostawił po sobie godzinę deszczu, ale oprócz porażki Murraya, irytacji Roddicka i chybotliwej Janković, czołówka obeszła się bez szwanku" - pisze "The New York Times".

O zmianie warty w amerykańskim tenisie: "John Isner i Sam Querrey mają wiele wspólnych cech. Są wysocy, młodzi i dzięki wyeliminowaniu już z US Open Andy'ego Roddicka i James Blake'a, otrzymali wstęp na najjaśniejszą ze scen, by zaprezentować się jako czołowi gracz nowej generacji w amerykańskim tenisie." Querrey i Isner mogli spotkać się w ćwierćfinale, ale tylko ten pierwszy wygrał w niedzielę, z Nicolásem Almagro. "Grupa młodych mężczyzn krzyczących «Sam! Sam ! Sam!», wydawała się gubić grę Almagro tak samo jak wszystko to, co zaserwował Querrey".

Artykuł o Ivanie Lendlu, który w 1994 roku zakończył bogatą karierę z powodu kontuzji pleców, ale po operacji w tym roku znów gra w pokazówkach. "«So what?» (No i co?). Te słowa mogłyby znaleźć się na jego płaszczu, po czesku i angielsku" - pisze nowojorski "Times". - Gram pięć razy w tygodniu, powraca mi powoli czucie, ale nie czułem się jak tenisista. Jakbyś nie pisał przez 15 lat, nie czułbyś się jak pisarz - mówi reporterowi. - Dzisiejsi zawodnicy są lepsi od dawnych gwiazd z powodu lepszego sprzętu. Dziś liczy się tylko moc i rotacja.

Mozart kontra Bach

Julien Benneteau i Michaël Llodra musieli poddać swoje mecze odpowiednio w II i III rundzie, ale i tak dzięki wyrzuceniu za burtę rozstawionych rywali pozostali bohaterami Francji. Gorzej, że obaj tworzą pierwszy debel swojej reprezentacji, która w weekend po US Open zagra o finał Pucharu Davisa. Nad Sekwaną z tej racji przyglądają się uważniej występom Argentyńczyków, a szczególnie Davida Nalbandiana.

"David czy Goliat?" - pyta poniedziałkowa "L'Équipe". "Pokonany wczoraj przez Fernando Verdasco, podnosi znaki zapytania w kwestii meczu Francja-Argentyna" - czytamy w artykule opatrzonym zdjęciem wykrzywiającego twarz ex finalisty Wimbledonu, narzekającego ostatnio na ból kostki.

- Plasuje go w czołowej piątce na świecie, na pewno za Đokoviciem, Federerem i Nadalem. Nieprawdopodobny talent, który pozwala mu umieścić piłkę w każdym miejscu na korcie, nawet w meczach z najlepszymi - mówi Rémi Barbarin, trener Llodry. - Jest pośród dwóch lub trzech aktywnych zawodników obdarowanych największym talentem. Z Verdasco mógł rozprawić się w trzech krótkich setach - dodaje Arnaud Di Pasquale, nowy koordynator męskiego tenisa we Francji.

Gratulacje dla Gillesa Simona, od czwartku ojca. "Nadal uwalnia Simona" - pisze "L'Équipe" o zawodniku, który w końcu może lecieć do domu zobaczyć pierworodnego syna, który przyszedł na świat na cztery tygodnie przed wyznaczonym terminem. "Alternatywa była prosta: sukces dla wieczności, albo porażka dla ojcostwa. Simon wybrał drugą opcję i wieczorem wsiadł w samolot".

W poniedziałek francuski hit Gaël Monfils - Richard Gasquet: "Ćwierćfinał albo samolot" - tytułuje zapowiedź pojedynku swoich dwóch byłych mistrzów świata juniorów największy francuski dziennik sportowy. "Jeżeli Gasquet to Mozart jednoręcznego bekhendu, to Monfils jest Bachem nieprawdopodobnej defensywy. W starciu o najlepszą ósemkę talent kontra talent, kreatywność kontra prezent niebiańskiej fizyczności".

Mats Wilander w swojej rubryce w "L'Équipe" kieruje ciepłe słowa w stronę Mardy'ego Fisha. - Gdybym był Monfilsem albo Gasquet, kibicowałbym dzisiaj Fishowi w meczu z Đokoviciem. Fish jest dla mnie najlepszym tenisistą amerykańskim swojego pokolenia, lepszym od Roddicka i Blake'a, którzy są tylko maszynami do wygrywania, wojownikami. Tamci nie rozumieją za bardzo gry, Fish tak. Đoković może jeszcze przez parę lat pozostać w czołówce, ale czy kiedykolwiek zostanie numerem jeden? Wydawało mi się, że będzie to naturalne po zdobyciu przez niego tytułu w Australian Open 2008.

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2010/ … ontra-bac/

DUN I LOVE - 06-09-2010 15:43:50

Art napisał:

[1] Nadal - [23] Lopez
[10] Ferrer - [8] Verdasco
[25] Wawrinka - [20] Querrey
[12] Youzhny - Robredo

Ciekawe czy DelPo rozwalił już telewizor? :D

hahaha

Barty - 06-09-2010 15:45:56

Jeżeli chodzi o szlemy karierowe wypisane przez DUna to te dwa pierwsze mają gdzieś po 80% szans na spełnienie, a i trzeciemu bym dał z 50%. :D
Dziś mam nadzieję, że Rysiek sobie poradzi z rodakiem, przydałby mu się ten ćwierćfinał szlema!

DUN I LOVE - 06-09-2010 15:48:10

Art napisał:

Mats Wilander w swojej rubryce w "L'Équipe" kieruje ciepłe słowa w stronę Mardy'ego Fisha. - Gdybym był Monfilsem albo Gasquet, kibicowałbym dzisiaj Fishowi w meczu z Đokoviciem. Fish jest dla mnie najlepszym tenisistą amerykańskim swojego pokolenia, lepszym od Roddicka i Blake'a, którzy są tylko maszynami do wygrywania, wojownikami. Tamci nie rozumieją za bardzo gry, Fish tak. Đoković może jeszcze przez parę lat pozostać w czołówce, ale czy kiedykolwiek zostanie numerem jeden? Wydawało mi się, że będzie to naturalne po zdobyciu przez niego tytułu w Australian Open 2008.

Zdaje sobie sprawę, że to opinia kontrowersyjna i to mocno. Niemniej zanim skrytykuję to muszę dokłądnie przemyśleć. :P

Też kibicuję dziś Rychowi. Fyszowi również.

Robertinho - 06-09-2010 15:48:53

Art xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD


DUN I LOVE napisał:

To może być historyczny turniej.

Nadal może wygrać swoją brakującą lewę WS, ma już na koncie triumfy w RG (5), Wimbledonie 92) i AO (1).

Federer możę skompletować karierowego szlema "finałowych porażek z Nadalem. Szwajcar rpzegrywał z Hiszpanem finały RG (3), Wimbledonu (1) i AO (1).

Djoković możę zaś skompletować karierowego szlema "kreczów". Novak kreczował już na AO (z Roddickiem), RG (z Nadalem) i w Wimbledonie (z Nadalem).

Historia tworzy się na naszych oczach.

Widzę, że podobnie jak ja, stosujesz strategię epatowania najczarniejszymi scenariuszami, w duchu licząc na to, że jednak się nie spełnią. :P  (Djoko oczywiście nie liczę :P )

DUN I LOVE - 06-09-2010 15:53:51

Robertinho napisał:

Widzę, że podobnie jak ja, stosujesz strategię epatowania najczarniejszymi scenariuszami, w duchu licząc na to, że jednak się nie spełnią. :P  (Djoko oczywiście nie liczę :P )

Odpiszę całkowicie serio. Sportem interesuję się od małego (większość z Was pewnie też). Wydaje mi się, że rozumiem mniej więcej sens tej dziedziny życia. Wydaje mi się także, że bezgraniczna wiara kibiców Rogera w swojego idola przed ewentualną kolejną próbą z Nadalem jest czymś oczywistym. Szanse i fakty to jedno, kibicowska nadzieja to drugie. Jak to się mówi, nadzieja umiera ostatnia :P. Nie wiem czy obejrzę finał Nadal - Federer, jeżeli do takiego dojdzie. Za duży to stres dla mnie, jednak dopóki nie poznam ostatecznego wyniku, dopóty będę wierzył w 8-14. ;)

Nie przeszkodzi mi to oczywiście w miarę obiektywnym ocenianiu faktów, liczba, cyfr, ciekawostek czy innych informacji/ przesłanek.

Raddcik - 06-09-2010 16:02:39

Art napisał:

Fish jest dla mnie najlepszym tenisistą amerykańskim swojego pokolenia, lepszym od Roddicka i Blake'a, którzy są tylko maszynami do wygrywania, wojownikami.

Blake maszynką do wygrywania hahaha

Aha, nie zgodzę się że Fishy jest lepszy od Roda, trochę mu jednak brakuje... ;)

DUN I LOVE napisał:

Nadal może wygrać swoją brakującą lewę WS, ma już na koncie triumfy w RG (5), Wimbledonie 92) i AO (1).

Dużo. :o

polo90 - 06-09-2010 16:12:55

Chciałbym zobaczyć półfinał Gasquet kontra Federer :cool:.

filip.g - 06-09-2010 16:37:57

Raddcik napisał:

Art napisał:

Fish jest dla mnie najlepszym tenisistą amerykańskim swojego pokolenia, lepszym od Roddicka i Blake'a, którzy są tylko maszynami do wygrywania, wojownikami.

Blake maszynką do wygrywania hahaha

Aha, nie zgodzę się że Fishy jest lepszy od Roda, trochę mu jednak brakuje... ;)

DUN I LOVE napisał:

Nadal może wygrać swoją brakującą lewę WS, ma już na koncie triumfy w RG (5), Wimbledonie 92) i AO (1).

Dużo. :o

Wilander lubi używać wielkich słów pod adresem ludzi, którzy akurat błyszczą. Ja cały czas mam wrażenie, że ten człowiek leczy swoje liczne kompleksy na antenie Eurosportu. Śmiać mi się zawsze chce gdy Mats w swych wypowiedziach robi wszystko, żeby tylko nie powiedzieć czegoś miłego o Federerze, o wyrazach zachwytu nad jego dokonaniami już nie wspominając.  Nie wiem jak można powiedzieć, że ktoś kto w swojej długiej karierze miał tak ok. 10 dobrych turniejów jest lepszy od zawodnika znajdującego się w czołówce od dobrych 7 lat. Gdyby powiedział, że Fish jest bardziej utalentowany od Roddicka to bym się zgodził. Od Blake'a już na pewno nie. Z drugiej strony pojawia się pytanie co w tenisie znaczy dobry, lepszy i najlepszy. Czy są to osiągnięcia, bilans pojedynków czy może skala talentu, często zresztą oceniana subiektywnie.

Pitny - 06-09-2010 16:42:23

Ja głęboko wierzę w rogera i wierzę że wygra us open go roger!!

anula - 06-09-2010 16:52:26

Rafa dość spokojnie. Francuz chyba rzeczywiście chciał jak najszybciej spakować walizki i  ruszyć do domu
( gratulujemy świeżo upieczonemu tatusiowi ), bo grał tak rozkojarzony, że nie stanowił zagrożenia dla Hiszpana nawet na moment.
Robi się coraz ciekawiej. 
Jak dla mnie Rafa nie gra rewelacyjnie, popełnia mnóstwo nb i niestety przegrywa sporo wymian z głębi kortu. Jak do tej pory nie miał na swojej drodze godnego przeciwnika, więc tak naprawdę nie za bardzo wiadomo w jakiej jest dyspozycji. W pojedynku Nole z M.F. zdecydowanie więcej szans daję Serbowi. Roger nie powinien mieć najmniejszych trudności.

DUN I LOVE - 06-09-2010 18:01:02

Gramy!

Ryś w tarapatach. Monfils 64 20. :/

asiek - 06-09-2010 18:05:51

DUN I LOVE napisał:

Gramy!

Ryś w tarapatach. Monfils 64 20. :/

Bardzo dobrze gra Monf w defensywie. Gasquet sam się w te tarapaty, bo atakuje wyjątkowo nieudolnie.  I oby tak dalej, bo na Nole trzeba wyjść świeżutkim

Robert - 06-09-2010 18:07:00

Rysiek gra zbyt anemicznie. Na co on liczy? :| Zacznij coś człowieku grać.

Krzymo - 06-09-2010 18:41:48

Oglądałem wczoraj Nadala w akcji i zrobił na mnie wrażenie. Wiadomo, że często gra się tak, jak przeciwnik pozwala, a Giles był raczej myślami przy kołysce, ale wiele silnych zagrań Nadala było rewelacyjnych. Jestem fanem Rogera i zastanawiam się, czy chciałbym żeby się spotkali w finale czy nie (oczywiście oni mają głęboko moje chcenie). Z jednej strony Nadal ma wiele do zdobycia (mocno by uciekł z punktami w rankingu, 3 zdobyte szlemy pod rząd w jednym roku - dawno tego nie było, zdobyta ostatnia korona i szansa na 4 pod rząd, wygrane finały z Rogerem we wszystkich szlemach) - czego bym nie chciał, ale z drugiej strony wreszcie może Fed by się odblokował na Rafę, w końcu to jego nawierzchnia (choć trawa niby też). Poza tym byłyby minimum 4 sety. Tak więc chyba trzeba powoli się pogodzić z myślami na taki finał. Nie widziałem Sody w akcji. Czy jest on w stanie zatrzymać Fedzia? Jak myślicie?

tsonga34 - 06-09-2010 18:43:16

Brawo Gael. Ależ minięcie przy przełamaniu.

DUN I LOVE - 06-09-2010 18:43:21

Krzymo napisał:

Czy jest on w stanie zatrzymać Fedzia? Jak myślicie?

Feda w formie z pierwszych spotkań - nie. Federrora - tak. pytanie tylko, jak kolejne mecze będzie grał Szwajcar. ;)

tsonga34 - 06-09-2010 18:46:11

Ale Ferrer z Nadalem w ćwiartce też może być ciekawie, chociaż wiadomo ,że Nadal jest faworytem.

Krzymo - 06-09-2010 18:48:07

DUN I LOVE - ALe Roger z Sodą raczej nie staje się Federorem. Przegrał z nim tylko raz, poza tym w Paryżu Soda miał wyjątkowy dzień, nie uważasz. Potem już tak nie grał, ani na RG, ani na Wimblu, ani w Stanach.

Tsonga - wiemy jak podchodzą Hiszpanie do meczów z Rafą. Jak ich widzę, to mam wrażenie, że grają tak, żeby mu krzywdy nie zrobić, bo nie wypada.

DUN I LOVE - 06-09-2010 18:54:58

Krzymo napisał:

DUN I LOVE - ALe Roger z Sodą raczej nie staje się Federorem. Przegrał z nim tylko raz, poza tym w Paryżu Soda miał wyjątkowy dzień, nie uważasz. Potem już tak nie grał, ani na RG, ani na Wimblu, ani w Stanach.

Wiesz, dla mnie to akurat nie ma znaczenia. Roger jest w takim wieku, że nie zagra 7 znakomitych meczów. Zagra 3-4, najważniejsze, by były to te główne mecze. Od początku imprezy Szwajcar prezentuje się bardzo pewnie, tym też większe prawdopodobieństwo, że trafi mu się kryzysowy mecz. Nie patrzę w tym przypadku na H2H, bo jeżeli Robin wejdzie w uderzenie i trafi na słabszego tego dnia Rogera to ten bilans nie będzie miał żadnego znaczenia.

Robertinho - 06-09-2010 19:09:27

Dajcie już tego Novaka bo usnę. :P

Krzymo - 06-09-2010 19:09:43

Stąd moje pytanie, w jakiej formie jest Soda, bo wyniki od finału RG ma takie sobie.

Widzu - 06-09-2010 19:37:45

Ech  gra Gasqueta jest zalosna;/ serwował teraz na seta i oddał bez walki:)
mecz mnie starsznie rozczarował, moze sie rozkeci no ale watpie:)

COA - 06-09-2010 19:50:59

Spokojnie zaczyna Fishy, smaży rywala jak Rod na AO 09, szkoda że troszkę za szybko to idzie.

edit
Jest re-break, dobra nasza :o

DUN I LOVE - 06-09-2010 19:53:09

Gael Monfils pierwszym ćwierćfinalistą US Open 2010. Zaskakująco łatwo rozprawił się z rywalem dzisiaj.

Fysz odrabia stratę, *1-2 w 1.

Bizon - 06-09-2010 19:57:33

Ręce mi opadają jak patrzyłem na to w jaki sposób spartaczył ten mecz Gasquet. Gość potrafi wszystko by regularnie gościć w 1/4, 1/2 WS. Brakuje mu jednak mentalności zwycięscy, popełnia idiotyczne decyzje, zbyt szybko się gotuje. Właśnie przez przegrywanie w taki sposób spotkań Rysiek rozważa zakończenie kariery po tym sezonie.

Czy ja wiem czy dzisiaj możemy liczyć na usmażenie się Novaka ? W NY jest w chwili obecnej 25 stopni, tydzień temu z Troickim było o prawie 10 stopni więcej. Niestety Djokovic *3:1

anula - 06-09-2010 20:01:09

Novak goni Fisha po korcie, aż miło. Na smażenie nie macie co liczyć. :)
Vamos Novak !!!

COA - 06-09-2010 20:04:06

Ok, to będziemy liczyć na gwałtowny atak astmy :)

DUN I LOVE - 06-09-2010 20:07:38

Novak odzyskuje wigor w tym turnieju. 1 runda fatalna, później nocne kuracje sprawiły, że gra coraz pewniej. Mardy, aby załapać się na grę musi dać z siebie absolutnie wszystko. Na tę chwilę jednak wygląda na tym korcie bardzo słabo.

COA - 06-09-2010 20:11:09

No nudną przebijanką to tutaj niczego nie ugra, trzeba troszkę więcej dać od siebie.

anula - 06-09-2010 20:12:04

COA napisał:

Ok, to będziemy liczyć na gwałtowny atak astmy :)

Tonący brzytwy się chwyta.:P
Mam nadzieję, że kłopoty zdrowotne ominą Novaka szerokim łukiem.

DUN I LOVE - 06-09-2010 20:20:05

Słaby mecz Fisha jak do tej pory. Mam nadzieję, że jak wrócę do meczu po "Barwach Szczęścia" to zobaczę bardziej zacięty wynik. :P

Nole 63

Robertinho - 06-09-2010 20:21:41

Fish próbuje grać w stylu Nadala na razie, szkoda tylko, że biega dwa razy wolniej. :]  Co się stało z serwisem Amerykanina, pamiętam że z Fedem w Cincin regularnie czyścił linie podaniem 130-135 mil, a tu na razie bida z nędzą.

E:

Dalej to samo, Nole *3-2. Ale Karol pojechał tacie Djoko. :o  :D

DUN I LOVE - 06-09-2010 20:49:14

Robertinho napisał:

Ale Karol pojechał tacie Djoko. :o  :D

?

Robertinho - 06-09-2010 20:59:19

DUN I LOVE napisał:

Robertinho napisał:

Ale Karol pojechał tacie Djoko. :o  :D

?

No że jest z Belgradu, a ta koszulka "zjeżdża raczej jakąś mniejszą miejscowością". :D

DUN I LOVE - 06-09-2010 21:03:38

Hehe, dobre. :D

Nole 63 64 w 82 minuty.

Bizon - 06-09-2010 21:09:09

Z dużej chmury mały deszcz. Nie ma żadnego pomysłu Fish na to by móc postraszyć Djokera, przyjmuje warunki gry Serba i tym samym nie ma nic do powiedzenia. Trzeba się pogodzić z tym że Serb zamelduje się w 1/2.

DUN I LOVE - 06-09-2010 21:11:10

Chyba tyle w temacie wielkiej formy Fisha. Pan Karol ma rację. Szczyt formy przyszedł w Cincy, a cała ta rewelacyjna dyspozycja Amerykanina i tak trwała bardzo długo, także jak na 29 latka, który przez całą karierę ocierał się max o Top-20, nie było źle.

Dziś egzekucja.

filip.g - 06-09-2010 21:17:37

Robertinho napisał:

DUN I LOVE napisał:

Robertinho napisał:

Ale Karol pojechał tacie Djoko. :o  :D

?

No że jest z Belgradu, a ta koszulka "zjeżdża raczej jakąś mniejszą miejscowością". :D

To nie pierwszy raz kiedy dostrzegam w Karolu swoją bratnią duszę :D:D Czekam na komentarz dotyczący czapeczki pana Roberta :):)

DUN I LOVE - 06-09-2010 21:27:13

Pan Karol powiedział przed chwilą, że Djoko jest lepszy od Fisha we wszystkich statystykach serwisowych. To chyba idealnie podsumowuje ten mecz.

Novak 63 64 51

filip.g - 06-09-2010 21:36:06

Wspaniały mecz Mardy'ego ''lepszego od Roddicka'' Fisha. Mats miał rację - maszyną do wygrywania to Amerykanin nie jest. A jeśli chodzi o Novaka to wydaje mi się, że on jest w świetnej formie - wcale się nie zdziwię jeśli dojdzie do finału.

anula - 06-09-2010 21:37:29

Novak łatwo, miło i przyjemnie w trzech setach.
M.F. okazał się mało wymagającym rywalem, może przestraszył się szeroko rozdmuchanej pogłoski o swojej doskonałej dyspozycji i występowania w roli pogromcy zawodników z czołówki.:P

asiek - 06-09-2010 21:55:44

Fish grał słabo w całym turnieju ale klasa jego rywali tego nie oddawała i maskowała realną forme. Djokovic pokazał mu w którym miejscu touru stoi :] Meczu nie widziałem ale po wyniku i tym co czytam wyżej wnioskuje, że wiele nie straciłem.

W QF zapowiada się hitowy pojedynek, przynajmniej dla mnie, Gael-Novak.
Monf gra w USO bardzo poprawnie. Fajerwerków ala RG 08 czy Masters w Paryżu 09 nie widzę ale to jest wszystko w normie.  Jeśli będzie upał, mecz dadzą na sesje dzienną to rosną szansę Francuza. Jego w skrócie mówiąc przebijactwo plus wspominane wcześniej czynniki są dla niego niemal darem od niebios na drugi Wielkoszlemowy półfinał :D

Robertinho - 06-09-2010 22:56:59

Fisz przeszedł obok meczu, tak to trzeba nazwać. Nole bardzo solidny.


filip.g napisał:

Robertinho napisał:

DUN I LOVE napisał:

?

No że jest z Belgradu, a ta koszulka "zjeżdża raczej jakąś mniejszą miejscowością". :D

To nie pierwszy raz kiedy dostrzegam w Karolu swoją bratnią duszę :D:D Czekam na komentarz dotyczący czapeczki pana Roberta :):)

Nie doczekasz się raczej. :P

E:

Monty *32 z Sodą LOL

DUN I LOVE - 07-09-2010 07:51:07

Roger w 3, gdyby trzymał wymiany o jakieś 85 % lepiej to bym widział szansę na cokolwiek. :D Trzeba jednak oddać, że Melzer momentami strzelał nieziemsko. Parę kąśliwych, płaskich bh spokojnie można porównywać pod względem szybkości do uderzeń Sody. Dodam też, że przy takich zagraniach za wiele do powiedzenia Roger nie miał. :P

Soderling [5]
Djoković [3]
Nadal [1]

Każdy mecz to dużo zdrowia na korcie, przede wszystkim niebywały wysiłek mentalny, gdzie nie możesz sobie pozwolić na choćby chwilową utratę koncentracji. Ani drabinka, ani przbieg turnieju Szwajcarowi nie pomagają, a bez tego w w tym wieku ciężko wygrać turniej WS. Mimo całej wiary w powodzenia, realnie patrząc, nie ma chyba szans na tytuł przy takim układzie.

Zresztą sam Roger też potwiedził, że ma ciężkie losowanie w tym roku:
"So this is a tough draw for me, playing him in the quarters."


Btw znakomicie mi się spało, chciałem się wyspać, ale paweł swoim smsem skutecznie udaremnił tę próbę. :D

DUN I LOVE - 07-09-2010 09:04:17

US Open Diary Day 8

Double Duty: Spaniard Tommy Robredo remains alive in both the singles and doubles at the US Open. Robredo and countryman Marcel Granollers advanced Monday to the doubles quarter-finals and on Tuesday Robredo will play Mikhail Youzhny for a place in the singles quarter-finals. That all leads to the trivia question: Who was the last player to win the singles and doubles titles at the same Grand Slam event? Yevgeny Kafelnikov, at the 1996 French Open.

Sam Stands Alone: Sam Querrey is sure to get plenty of support from American fans when he takes on Swiss Stanislas Wawrinka in the US Open fourth round Tuesday. But his loyal support group, the Samurai, won't be in the stands. "They've got school and work so it's tough for them to come out here," Querrey said during an interview at the ATP World Tour booth at Flushing Meadows Monday.

Stepping Down: Patrick McEnroe announced Monday at the US Open that he will stand down as United States' Davis Cup captain after the World Group play-off tie against Colombia in Bogota 17-19 September. Now in his 10th year as captain, McEnroe is the longest-tenured captain in U.S. Davis Cup history and led the U.S. to its record 32nd Davis Cup title in 2007, its first title since 1995.

“It is with a heavy heart that I am resigning as Davis Cup captain, but it is a decision I felt was best for the team and myself right now,” McEnroe said.  “Davis Cup is a significant time commitment and this decision will allow me to focus more energy on my family and to the USTA Player Development program”.

The United States will go into the tie without its No. 1 singles player, Andy Roddick, and World No. 1 doubles team Bob Bryan and Mike Bryan. The team to play Colombia comprises Mardy Fish, Sam Querrey, John Isner and Ryan Harrison.

Quote Of The Day: "I tried to be very tough and very hard with him, showing him that I'm the man and I'm the leader." - Gael Monfils after his straight-sets win over Richard Gasquet.

http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … Day-7.aspx

Robertinho - 07-09-2010 09:13:52

Bida z nędzą razem pędzą. :]  Chyba wolałbym żyć w błogiej nieświadomości co do gry Feda w tym meczu, już nawet nie chce mi się łudzić, że to jednorazowy słabszy występ.

DUN I LOVE - 07-09-2010 09:20:12

Robertinho napisał:

Chyba wolałbym żyć w błogiej nieświadomości co do gry Feda w tym meczu

Gdybym rano wstał i zobaczył suchy wynik to bym się ładnie uśmiechnął, a tak trzeba mieć na uwadze to co się widziało. Ale spoko, jak powtórzymy to z Sodą to już za niecałe 48 godzin dołączymy do grona kibiców Roddicka, Murraya czy Gasqueta. ;)

Robertinho - 07-09-2010 09:25:58

DUN I LOVE napisał:

Robertinho napisał:

Chyba wolałbym żyć w błogiej nieświadomości co do gry Feda w tym meczu

Gdybym rano wstał i zobaczył suchy wynik to bym się ładnie uśmiechnął, a tak trzeba mieć na uwadze to co się widziało. Ale spoko, jak powtórzymy to z Sodą to już za niecałe 48 godzin dołączymy do grona kibiców Roddicka, Murraya czy Gasqueta. ;)

Do grona marudząch frustratów? Eeee, my już nimi jesteśmy. hahaha

DUN I LOVE - 07-09-2010 09:29:22

Tak w istocie jest. 29latek traci po drodze do Qf (26 z rzędu zresztą) 0 setów, a nam ciągle źle. Zwycięśtwo in straight sets z Jurgenem po słabej grze to moim zdaniem good job. :P

Przejdzmy do dzisiejszych spotkań. Jak Lopez będzie dobrze serwował to ma szansę na 1-2 TB wg mnie. Na nic więcej jednak. Mając to na uwadze chciałbym, aby Robredo i Verdasco dziś polegli, bo ich dalszy pobyt tutaj gwarantuje nam kolejny hołd lenny, a nie tenis. :]

Robertinho - 07-09-2010 09:51:33

DUN I LOVE napisał:

Tak w istocie jest. 29latek traci po drodze do Qf (26 z rzędu zresztą) 0 setów, a nam ciągle źle. Zwycięśtwo in straight sets z Jurgenem po słabej grze to moim zdaniem good job. :P

Teoretyczne masz rację, ale obaj wiemy, że to był ten rodzaj spotkań Feda, jakich wyjątkowo nie lubimy i uważamy, że mają swoje przełożenie mecze z lepszymi rywalami. Najpierw kosmiczny początek, 4-1 w 14 min, rywal na kolanach, a potem letarg i zamiast wygrać 6-1, 6-3, 6-2 w niespełna godzinę, trzeba się mordować, żeby nie grać czterech setów.

Aha, jeszcze słówko o meczu Ryś-Monf. Ja wiem, że jestem śmiertelnie nudny powtarzając to samo ciągle, ale mnie się zdaje, że wszyscy widzą w Richardzie coś, czego tam nie ma. On jest jak motocykl klasy 600, próbujący rywalizować z "litrami". Nie ma znaczenia, jak genialnie jest skonstruowany, jak świetne ma hamulce, zawieszenie, że genialnie się prowadzi, kiedy konkurenci mają o wiele większą moc, a dodajmy jeszcze, że jeździec(czyli psychika zawodnicza Francuza) jest jednak dość marny.

Co do dzisiejszy spotkań... eee, aaaa, yyy? Chyba nudy na pudy, Misze może warto zobaczyć, aczkolwiek wielkich nadziei sobie nie robię, pomimo, że jest faworytem w tym meczy. No Lopez niby mógłby powalczyć, ale czy on sam o tym wie? :D

DUN I LOVE - 07-09-2010 09:54:26

Robertinho napisał:

Co do dzisiejszy spotkań... eee, aaaa, yyy? Chyba nudy na pudy, Misze może warto zobaczyć, aczkolwiek wielkich nadziei sobie nie robię, pomimo, że jest faworytem w tym meczy. No Lopez niby mógłby powalczyć, ale czy on sam o tym wie? :D

Ponoć Feli przedwczoraj spacerował ulicami NYV w towarzystwie Fernando Verdasco. Zapewne Nando powiedział mu coś w stylu: "Feli, powinieneś się odwdzięczyć Rafie za prezent z Queens Clubu". ;)

http://www.sport.pl/tenis/1,101357,8342 … bizna.html

:o

Robertinho - 07-09-2010 09:57:25

Samochód samochodem, ale konieczność golenia się wyłącznie elektrykiem to dopiero musi być dramat. :D

Jules - 07-09-2010 10:09:46

Roger pomęczył, ale wygrał. Teraz boję się powtórki RG z Sodą, ale może nie będzie tak źle. Wszystko zależy od Feda, jak wyjdzie na ten pojedynek.

Art - 07-09-2010 13:07:02

Dzień 8 - wyniki:

Singles - Fourth Round
[2] R Federer (SUI) d [13] J Melzer (AUT) 63 76(4) 63
[3] N Djokovic (SRB) d [19] M Fish (USA) 63 64 61
[5] R Soderling (SWE) d [21] A Montanes (ESP) 46 63 62 63
[17] G Monfils (FRA) d R Gasquet (FRA) 64 75 75

Doubles - Third Round
[1] B Bryan (USA) / M Bryan (USA) d [15] M Fish (USA) / M Knowles (BAH) 75 63
[5] L Kubot (POL) / O Marach (AUT) d F Gil (POR) / D Gimeno-Traver (ESP) 26 63 64
[12] M Granollers (ESP) / T Robredo (ESP) d F Mayer (GER) / R Wassen (NED) 63 46 61
E Schwank (ARG) / H Zeballos (ARG) d [13] R Lindstedt (SWE) / H Tecau (ROU) 76(3) 36 63

Art - 07-09-2010 13:08:25

Plan gier - dzień 9:

Arthur Ashe Stadium 11:00 AM Start Time
1. Men's Doubles - Quarterfinals
Lukasz Kubot (POL)[5] v. Eduardo Schwank (ARG)
Oliver Marach (AUT)[5] Horacio Zeballos (ARG)
Not Before:1:00 PM
2. Men's Singles - 4th Round
Stanislas Wawrinka (SUI)[25] v. Sam Querrey (USA)[20]
3. Women's Singles - Quarterfinals
Arthur Ashe Stadium 7:00 PM Start Time
1. Women's Singles - Quarterfinals
2. Men's Singles - 4th Round
Rafael Nadal (ESP)[1] v. Feliciano Lopez (ESP)[23]

Louis Armstrong Stadium 11:00 AM Start Time
1. Men's Singles - 4th Round
Mikhail Youzhny (RUS)[12] v. Tommy Robredo (ESP)
2. Women's Doubles - Quarterfinals
Not Before:2:00 PM
3. Men's Doubles - Quarterfinals
Bob Bryan (USA)[1] v. Mariusz Fyrstenberg (POL)[9]
Mike Bryan (USA)[1] Marcin Matkowski (POL)[9]
Not Before:4:00 PM
4. Men's Singles - 4th Round
David Ferrer (ESP)[10] v. Fernando Verdasco (ESP)[8]

Grandstand 11:00 AM Start Time
1. Junior Girls' Singles - 2nd Round
Not Before:12:00 PM
2. Junior Boys' Singles - 2nd Round
Not Before:2:00 PM
3. Men's Doubles - Quarterfinals
Wesley Moodie (RSA)[10] v. Rohan Bopanna (IND)[16]
Dick Norman (BEL)[10] Aisam-Ul-Haq Qureshi (PAK)[16]
4. Men's Doubles - Quarterfinals
Simon Aspelin (SWE)[14] v. Marcel Granollers (ESP)[12]
Paul Hanley (AUS)[14] Tommy Robredo (ESP)[12]

filip.g - 07-09-2010 13:13:26

DUN I LOVE napisał:

http://www.sport.pl/tenis/1,101357,8342314,US_Open__Nadal_nie_chcial_jechac_samochodem_z_podobizna.html

:o

Q. There was a report this afternoon that the other day you didn't want to take one of the transportation vans that had a picture of Roger. Can you describe what happened?

RAFAEL NADAL: Yeah, well, if you know me, you know that I not gonna do. This is very stupid thing. I was in a van of the picture of Roger, both sides of the van, like 15 times these two weeks. (Smiling). So that's very stupid thing. That's never happen.

Speaking seriously, is better the other side. I want this car because is bigger, and I am more comfortable with this car than with the others. You can see the car of Roger's photo is there, is outside, is a van. So is much bigger than the other ones.

Roy know, the manager of the transportation, that I always want this car. So it was good.

DUN weź się zagłąb w temat zanim rzucisz kolejnym powodem dla którego mamy nienawidzić Nadala ;];]

DUN I LOVE - 07-09-2010 13:29:04

filip.g napisał:

DUN weź się zagłąb w temat zanim rzucisz kolejnym powodem dla którego mamy nienawidzić Nadala ;];]

Nie było i nie jest to moją intencją. To, że ja Go nie lubię to bezsprzecznie fakt, ale nie zależy mi na tym, by jak najwięcej ludzi podzielało ten pogląd. Każdy ma swoje preferencje.

Niemniej zagłębiłem się, faktycznie autorzy oryginału, NYPost uchodzą za mało rzetelne źródło. Jeżeli uraziłem jakiegoś zwolennika Rafy to najmocniej przepraszam. ;)

filip.g - 07-09-2010 13:35:11

^^ ale ja żartowałem, nie tłumacz się tak :D :D

DUN I LOVE - 07-09-2010 13:40:09

:D Od dłuższego czasu odczytuję (nie wiem dlaczego) minkę: ":]" jako dodatek do zdania napisanego ze śmiertelną powagą. Stąd mnie to zmyliło. :P

Co do dzisiejszych gier, jak awasnują Verdasco, Wawrinka i Robredo to chyba zrobię to co mógł/może zrobić Del Potro, patrząc na górę drabinki - rozwalić TV. :D

filip.g - 07-09-2010 13:47:05

Już kiedyś ustaliliśmy że minki na tym forum to nie jest moja mocna strona. Chyba w ogóle przestane ich używać. A co do drabinki to pamiętam że Youzhny kiedyś grał z Robredo na US Open, kiedy Hiszpan był w ścisłej czołówce (2006??), i Rosjanin go zał totalnie - mam nadzieję na powtórkę.

DUN I LOVE - 07-09-2010 13:49:19

filip.g napisał:

A co do drabinki to pamiętam że Youzhny kiedyś grał z Robredo na US Open, kiedy Hiszpan był w ścisłej czołówce (2006??), i Rosjanin go zał totalnie - mam nadzieję na powtórkę.

Pamiętam! Wtedy po meczu napisałęś mi na gg, że Jużny z taką grą ma szanse z Nadalem. Miałeś rację! ;)

polo90 - 07-09-2010 13:50:12

Robredo w 4 rundzie to jeszcze większe nieporozumienie niż Montanes. :D

DUN I LOVE - 07-09-2010 13:53:05

Dzięki tym 3 wygranym w tegorocznym USO Robredo poprawił swój bilans spotkań w 2010. Teraz wynosi on 17-18. :P

Raddcik - 07-09-2010 14:01:40

US Open, komentarze: Woźniacka na obiedzie z Fibakiem

Dowiedzieliśmy się w końcu dlaczego Karolina Woźniacka nosi na korcie sukienkę jakby o dwa rozmiary za małą, tudzież za krótką. - Będę miała teraz więcej męskich fanów - tłumaczyła po zwycięstwie nad Marią Szarapową i awansie do ćwierćfinału US Open.
W boksie Woźniackiej oprócz ojca, Piotra, siedział także konsultant rodziny polskich emigrantów, Wojciech Fibak. - Jemy razem obiad. Wojtek też mieszka w Monako, więc mamy okazję się widzieć - powiedziała Karolina, ubiegłoroczna finalistka. Jest coraz popularniejsza nie tylko w ojczyźnie ( - W Danii znają mnie wszyscy), ale i w Nowym Jorku ( - Byłam na mieście, rozpoznawali mnie, co pomaga np. w czasie zakupów).

20-latka z Odense uważa się za lepszą tenisistkę niż rok temu. - Bardziej w siebie wierzę, potrafię lepiej mieszać grę. Uwielbiam długie wymiany
i to uczucie, gdy mam piłkę na rakiecie i mogę z nią zrobić co tylko chcę - przyznała. - Tenis jest dla mnie teraz najważniejszą sprawą. Wszystko poza kortem to tylko dodatek.

Przegrana w hicie IV rundy Szarapowa nie ma swojej faworytki do tytułu. Bo sama nią była. - Mimo wielu niewymuszonych błędów miała swoje okazje, ale przeciw tak dobrze grającym rywalkom muszę je wykorzystywać - żałowała mistrzyni sprzed czterech lat. - Nie wywierałam na niej wielkiej presji. Grała dobrze nawet pod wiatr - oceniła grę Woźniackiej.

Fish: Novak skopał mi tyłek
Dla Novaka Đokovicia US Open to najlepszy wielkoszlemowy turniej w sezonie. - Ale bardzo dobrze grałem także w Wimbledonie, a nawet w Roland Garros - przyznał. - Czuję się coraz lepiej, coraz bardziej komfortowo z każdym meczem - powiedział po zwycięstwie nad Mardym Fishem. - Niesamowicie dobrze wykorzystywałem w trudnych momentach swój serwis
. Fizycznie czuję się świetnie, mentalność jest na miejscu.
- Tylko poważnie podchodząc do każdego spotkania można odnieść sukces w Wielkim Szlemie. Nie interesuje mnie, że ktoś uznaje mnie lub nie za faworyta - powiedział finalista z 2007 roku. - Trzy lata temu byłem dzieciakiem, który nie przejmował się presją. Każdy zawsze chciałby mieć takie podejście! Ale dzisiaj mam więcej doświadczenia, sporo wielkich meczów za sobą. Jestem mocniejszy, no i... nie parodiuje już innych - skonstatował Nole.
Co Serb zrobił z Fishem? - Skopał mi tyłek - powiedział Amerykanin, który osierocił Sama Querreya ( - Ma tak wiele zalet, że kupiłbym je, gdyby wystawił na sprzedaż) jako jedynego gracza
gospodarzy w turnieju. - To było dla mnie znakomite lato. Chyba po Pucharze Davisa siądę z właściwymi ludźmi i zaplanujemy nowe cele: marzeniem jest Top 10, bo jestem w znakomitej sytuacji punktowej. Fish, który w rok stracił na wadze 14 kg: - Patrzcie na Hiszpanów z Top 50. Każdy z nich nie wstydzi się zdjąć koszuli i trenować.

14. starcie Federer-Söderling
Mimo, że Roger Federer (Jürgen Melzer odprawiony w poniedziałek) nie jest broniącym tytułu w Nowym Jorku numerem jeden rankingu
, nie uważa, żeby zniknął z centrum zainteresowania. Po meczu z Melzerem spotkał się ze słynnym bejsbolistą Aleksem Rodriguezem: - Nie pytałem go, czy nadal jest rozpoznawany na ulicy, bo to byłoby pytanie dziennikarskie. Ja nie jestem dziennikarzem - powiedział. Melzer o progresie w starciach z Federerem: - Ale szkoda, że nie wygrałem nawet seta. W Wimbledonie nie miałem szans. Teraz miałem. W kolejnym meczu je wykorzystam - mówi
Który ze Szwedów jest popularniejszy w Nowym Jorku: Robin Söderling czy Henrik Lundqvist? - Rozmawiałem z nim parę razy, ale nie znam go. Wiem jednak, że jest tutaj wielką postacią - powiedział Söderling o bramkarzu hokejowej drużyny Rangers. O czekającym go meczu z Federerem (bilans 1-12): - Będę się przygotowywał tak samo jak do każdego innego. O sprzeczce z panią sędzią w meczu z Albertem Montañésem: - Po raz pierwszy w karierze odmówiono mi sprawdzenia śladu.

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2010/ … -fibakiem/

Barty - 07-09-2010 14:13:29

Szkoda, że Mathieu nie ma w czwartej rundzie, bo by panowie całą paczką (plus oczywiście Misza i Boredo) się zameldowali, kiedysiejsza trójca najzdolniejszych juniorów. :D

DUN I LOVE - 07-09-2010 14:16:08

Barty napisał:

Szkoda, że Mathieu nie ma w czwartej rundzie, bo by panowie całą paczką (plus oczywiście Misza i Boredo) się zameldowali, kiedysiejsza trójca najzdolniejszych juniorów. :D

Hehe, tutaj Pan Karol zasiał moje wątpliwości. :P Ostatnio wymienił tę trójkę, a kilka lat temu (doskonale pamiętam) wspominał o trójce: PHM, Jużny, Roddick.

Zapewne w obu przypadkach miał rację, Boredo był w finale juniorskiego RG, a Roddicka wyników juniorskich nie znam, być może też były znakomite. ;)

Barty - 07-09-2010 14:18:47

Właśnie mi się zawsze ta trójka razem kojarzyła, na początku 2000-lecia, pamiętam, że byli wszyscy z Europy, więc chyba Roddicka nie było. :P

DUN I LOVE - 07-09-2010 14:20:06

Barty napisał:

więc chyba Roddicka nie było. :P

Uff xDDDDD

filip.g - 07-09-2010 14:38:30

Jak to :( Roddick wygrał US Open juniorskie w finale z Gineprim.

DUN I LOVE - 07-09-2010 14:44:40

W takim razie jakikolwiek skłąd juniorskiej "wielkiej trójki" będzie zgodny z rzeczywistością.

Bizon - 07-09-2010 15:58:07

Rod wygrał juniorskie US Open i jako jeden z dwóch zawodników ery Open, może pochwalić się tytułem zarówno juniorskim, jak i seniorskim w NY. Drugi bodajże był Lendl, a z obecnie grających zawodników do elitarnego grona może dołączyć Murray.

filip.g - 07-09-2010 17:20:05

Bizon napisał:

Rod wygrał juniorskie US Open i jako jeden z dwóch zawodników ery Open, może pochwalić się tytułem zarówno juniorskim, jak i seniorskim w NY. Drugi bodajże był Lendl, a z obecnie grających zawodników do elitarnego grona może dołączyć Murray.

Drugim był Edberg. On zresztą skompletował juniorskiego wielkiego szlema w '83.

Robert - 07-09-2010 17:44:47

Mecz Kubota i Maracha na ES 2. :zdziwiony:

DUN I LOVE - 07-09-2010 17:51:45

Robert napisał:

Mecz Kubota i Maracha na ES 2. :zdziwiony:

Nic w tym dziwnego, skoro grają na Arthur Ashe Stadium. ;)


E:
Misza 7-5, Davai!

Robertinho - 07-09-2010 18:01:11

Ale Misza gra! 7-5

DUN I LOVE - 07-09-2010 18:39:36

Jużny 75 62, na tę chwilę gra jak z nut. Oby tak dalej. ;)

Robert - 07-09-2010 19:27:32

Chyba nie byłby sobą Misza gdyby nie odwalił jakiegoś numeru. :] Miał wygrany mecz. Niczego nadzwyczajnego Boredo nie prezentuje, jak zwykle zresztą.

Robertinho - 07-09-2010 19:27:38

Niestety, chory umysł Michała zaczyna dawać o sobie znać. Festiwal niewymuszonych błędów i trzeci set 6-4 dla Boredo.

DUN I LOVE - 07-09-2010 19:32:32

To wszystko przez to, że wyszedłem na chwilę do sklepu.

Robertinho - 07-09-2010 19:35:23

Buhahahahahahahahahaah, ja też. :D Ja kupiłem piwo i paluszki, a Ty Dawidzie?

DUN I LOVE - 07-09-2010 19:38:34

Robertinho napisał:

Buhahahahahahahahahaah, ja też. :D Ja kupiłem piwo i paluszki, a Ty Dawidzie?

Lód twister (już zjadłem) + ketchupowe cheetosy + moje "piwo" czyli cytrynowa Nestea. :P

Jak Misza to przegra to będzie to coś na miarę rekordu globu. Do połowy 3 seta Robredo nie miał ŻADNYCH argumentów.

Robertinho - 07-09-2010 19:40:37

I co lepsze dalej nie ma. :]  To nasza wina, tego pajaca nie można na pięć minut z oka spuścić. :]

DUN I LOVE - 07-09-2010 19:44:51

Tu będzie jeszcze większa bieda. Za 15 minut idę na "Barwy Szczęścia". :D

Robertinho - 07-09-2010 19:47:07

DUN I LOVE napisał:

Tu będzie jeszcze większa bieda. Za 15 minut idę na "Barwy Szczęścia". :D

Niedobrze, jak będzie dużo Glinki w tym odcinku i ja się mogę skusić. :/  Czy mógłby ktoś w tym czasie przypilnować tego niesfornego bachora? :P

Serenity - 07-09-2010 19:48:06

DUN I LOVE napisał:

Tu będzie jeszcze większa bieda. Za 15 minut idę na "Barwy Szczęścia". :D

Chcesz by Michał zaczął walić się po głowie rakietą jak w meczu z Almagro? :D

DUN I LOVE - 07-09-2010 19:50:28

Jacuszyn napisał:

Chcesz by Michał zaczął walić się po głowie rakietą jak w meczu z Almagro? :D

:D

Póki co więcej szczęścia niż rozumu. Wczoraj Fed net załatwił sobie seta, dzisiaj Misza breaka. :D

Robertinho - 07-09-2010 19:52:38

Nie zawal tego Michaś.

DUN I LOVE - 07-09-2010 20:19:01

Michaś!

Rosjanin jest 5 ćwierćfinalistą US Open 2010. Trochę odchudził zaciąg hiszpański w imprezie. W "16" w drabince było 6 graczy z Półwyspu Iberyjskiego. Wczoraj odpadł Montanes, dzisiaj Robredo, pozostało "tylko" 4 Hiszpanów - wszyscy w górnej ćwiartce.

Na AAS trwa mecz, który wyłoni rywala dla Michaiła w 1/4. Wawrinka wygrał 1 seta z Querreyem 7-6 (11-9). Walka.

Robertinho - 07-09-2010 22:45:45

Stan jakiś taki nalany jeszcze bardziej niż zwykle chyba, czyżby treningi z Lundgrenem obejmowały też identyczną z trenerem dietę? :P

Sam meczyk nudnawy, nie licząc kilku bh po linii Wawrinki.


Patrząc na grę tych dwóch geniuszy, to Misza ma wielkie szanse na ten półfinał. :]

Pitny - 08-09-2010 07:17:54

Nadal 6/3 6/4 6/4 , bardzo pewna gra znów dobrze funkcjonował serwis
teraz liczymy na powtórke z ao 2009.
Ale czy jest to możliwe??

DUN I LOVE - 08-09-2010 07:18:52

Wawrinka zagrał 5 setów, chyba nie stawia Go to w roi faworyta ćwiartki z Miszą. ;)

Nadal 63 64 64, Lopez szarpał, ale nie zmienia to faktu, że przed chwilą obejrzałem najlepszy mecz Nadala na hard kiedykolwiek. Oczywiście licząc tylko te, które ja widziałem. Hiszpan pokazał kilka zagrań nieziemskich, bywały gemy, gdzie wygrywał na sucho po 1 kończącym woleju i 3 asach z rzędu.
Kiepski ze mnie prorok, ale jak Rafa nie wygra NYC w tym roku to być może nie zrobi tego już nigdy.

Słyszałem o niebywałym meczu Ferru z Verdasco, oglądał ktoś może?

Robertinho - 08-09-2010 08:34:25

Top seeds living up to favourites tags

Heading into the second week of the US Open, it's a good time to look back on what's happened during a busy first week.

The outside bets to lift the trophy have, once again, been disappointing.

Tomas Berdych and Marcos Baghdatis both went out in the first round. David Nalbandian, Andy Murray and Mardy Fish lasted a bit longer but eventually reached their limits.

And so once again Rafael Nadal and Roger Federer seem to be on course with Novak Djokovic and Robin Soderling as their main opponents.

When it comes to winning a Grand Slam, there's no improvising.

Both Baghdatis and Nalbandian are amazing players; there is no question they are gifted and they seem to have found their way back to form this season.

But the question is, how long can they keep it up for? You can't reach Grand Slam final just because you manage to rediscover your motivation for three months of the year. Getting into the last four of a major requires a commitment to training and a long-term focus.

It's a building process and that's why those tournaments are different from the others - you can't just arrive and get it in a snap. Winning at a Grand Slam is a completely different thing to achieve.

And this is something Murray in particular needs to start addressing. He has far more perseverance than Baghdatis and Nalbandian but he really needs to find someone to guide him now.

His loss against Stan Wawrinka was a huge disappointment. His body let him down. The Scotsman has seen his whole game style explode since he won in Toronto in early August.

He was too defensive against Wawrinka, he wasn't inspired at all and was searching for easy answers instead of setting up a real game plan. He showed the limits of his game; the limits of a really great player lacking, at least for now, the tools that could get him to his first Grand Slam win.

Federer and Nadal are still there in a very convincing way and both of them are yet to drop a single set.

The Spaniard is playing really aggressive tennis and going for his flat shots, although that could be an issue against a good counterpuncher.

As far as Federer goes, I have to say that I've been worried lately. His wins over Paul-Henri Mathieu and Jurgen Melzer left me with a bitter taste and I've noticed some signs of pain in his back again.

I say this because I've felt he has been lacking in some initiative and being very static with his footwork - he's not pushing down enough on his legs and seems to be lacking some frequency there. And this is totally different behaviour compared with what he had been showing in Toronto and Cincinnati.

When you look at the top of the draw, you can see that Nadal shouldn't be confronted by anyone who could disturb his route to the final. He has Feliciano Lopez next and then either David Ferrer or Fernando Verdasco. That'll likely by followed by either Wawrinka or Sam Querrey. Unless there's a huge surprise, Nadal will be a finalist this year and, in my opinion, he is also the main favourite to win it.

Federer on the other hand has a much tougher draw. He'll first have to get rid of Soderling, which definitely seems doable. But then he should come face-to-face with Djokovic. And that will be a really difficult task.

Physical condition is going to be the key at this end of the tournament and trying to overcome Djokovic and then Nadal back-to-back will require Federer to be in perfect shape. But we'll know more about that after his clash against Soderling.

Tak się właśnie zastanawiałem cały dzień, czemu Fed grał tak dupowato w wymianach. Niestety, nie pisze tego "łekspert" typu Reed, ani jakiś zaczadzony miłością do idola federerasta, który szuka dla niego tłumaczeń, tylko facet który zna się na tym sporcie jak mało kto,  a w swoich tekstach wymierzył w Feda kilka solidnych kopniaków swego czasu.

http://uk.eurosport.yahoo.com/tennis/pa … ticle/365/

Pitny napisał:

teraz liczymy na powtórke z ao 2009.
Ale czy jest to możliwe??

To jest niemal pewne. Widziałem mecz z Felą od połowy drugiego seta, Rafa grał najlepiej w tym sezonie.

Widzu - 08-09-2010 10:45:46

Fajnie Dun, to co piszesz bardzo mi sie podoba:) Ja niestety nie oglądałem ani jednego meczu w nocy dzisiaj. Mam nadzieje ze eurosport zapusci dzisiaj powtórke tych dwóch meczy...

DUN I LOVE - 08-09-2010 11:56:26

Robertinho napisał:

[Tak się właśnie zastanawiałem cały dzień, czemu Fed grał tak dupowato w wymianach. Niestety, nie pisze tego "łekspert" typu Reed, ani jakiś zaczadzony miłością do idola federerasta, który szuka dla niego tłumaczeń, tylko facet który zna się na tym sporcie jak mało kto,  a w swoich tekstach wymierzył w Feda kilka solidnych kopniaków swego czasu.

Patrząc na ostatni mecz Szwajcara, trudno się nie zgodzić. Podobne rzeczy miały miejsce przy okazji finału AO09. Jak Szwajcar będący w niezłej formie ma problem, żeby trafić w karo serwisowe to na jakieś 80% można przypuszczać, że te felerne plecy mu dokuczają. :/

Bizon - 08-09-2010 12:53:12

DUN I LOVE napisał:

Słyszałem o niebywałym meczu Ferru z Verdasco, oglądał ktoś może?

Ogladalem 2 sety i rzeczywiscie, chlopaki dali z siebie maxa. Niestety chec snu byla wieksza, od checi ogladania tego meczu dalej ;) Przed meczem postawiłem na Ferrera bo byl bardzo dobry kurs (2.30), widzac ze jest 2:0 w setach bylem przekonany o moim triumfie. Rano niestety troche sie rozczarowalem :]

DUN I LOVE - 08-09-2010 12:59:14

US Open Diary Day 9

US Open Hottest Ticket In Town: A-list celebrities continue to flock to Flushing Meadows to take in the action at the US Open. Singers Gavin Rossdale and Gwen Stefani were in Roger Federer’s box to watch the Swiss beat Jurgen Melzer on Monday night, while actress Cameron Diaz watched from the stands. Following them on Tuesday evening were baseball Hall of Fame legend Henry Aaron, after he was honoured at the USTA's 'Breaking the Barriers' ceremony, fellow Hall of Famer Frank Robinson, actor Alec Baldwin and former NBA star Rick Fox.

Battle On Ashe: At four hours and 28 minutes, Tuesday’s match between Stanislas Wawrinka and Sam Querrey clocked in as the second longest match of the tournament, behind the second-round match between Kei Nishikori and Marin Cilic that lasted four hours and 59 minutes, and was also the longest match on Arthur Ashe Stadium during the 2010 US Open. It was just the second match to go to five sets on the 23,000-seat show court, following Novak Djokovic’s come-from-behind win over fellow Serbian Viktor Troicki in first-round action last Tuesday. Of the 16 men’s singles matches contested on Ashe through Monday, 13 had been decided in straight sets.

Tweet of the Day: The fans at Arthur Ashe Stadium weren’t the only was caught up in the Wawrinka-Querrey drama. Dan Farrugia (@dantheintern), who interned for Querrey last summer and currently a student at Cornell University, tweeted during the match: “If I fail out of law school @SamQuerrey better rehire me...his epic is the reason I am not paying any attention in Torts”

The Winning Shot: Fernando Verdasco lost the first two sets, conceded an early break in the fifth set, and trailed 1-4 in the decisive tie-break… and still came up with the win over fellow Spaniard David Ferrer in another five-set classic. The most memorable moment of the four-hour, 23-minute battle fittingly came on match point. After hitting a backhand from deep behind the court, Verdasco scrambled to chase down a drop shot at the net. Still sliding from his sprint, Verdasco watched as his forehand went just around the net post in front of the umpire’s chair and landed perfectly within the lines for the winner.

Oh Captain, My Captain: Former Davis Cup teammates Jim Courier and Todd Martin have both expressed their interest in taking over the U.S. captaincy after Patrick McEnroe steps down later this month. Martin told The New York Post: “I'd be interested in the job and following up what Patrick has built. I'd be disappointed if they already know what they're doing because there's a lot of good candidates out there. I hope they reach out." Meanwhile, Courier said, "I would be honored to be considered. It's near and dear to my heart. Patrick has gotten the best players to play the past decade and he's created a great camaraderie."

Courier was a member of the Davis Cup squad from 1991-99, while Martin represented the U.S. from 1994-2002. They were both members of the 1995 team that defeated Russia 3-2 in the final.

Quote Of The Day: “After I winning matches.” - Mikhail Youzhny on when he practises his trademark military-style salute

http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … Day-9.aspx

Art - 08-09-2010 13:02:08

Wyniki - dzień 9:

Singles - Fourth Round
[1] R Nadal (ESP) d [23] F Lopez (ESP) 63 64 64
[8] F Verdasco (ESP) d [10] D Ferrer (ESP) 57 67(8) 63 63 76(4)
[12] M Youzhny (RUS) d T Robredo (ESP) 75 62 46 64
[25] S Wawrinka (SUI) d [20] S Querrey (USA) 76(9) 67(5) 75 46 64

Doubles - Quarter-finals
[1] B Bryan (USA) / M Bryan (USA) d [9] M Fyrstenberg (POL) / M Matkowski (POL) 63 75
E Schwank (ARG) / H Zeballos (ARG) d [5] L Kubot (POL) / O Marach (AUT) 63 76(3)
[16] R Bopanna (IND) / A Qureshi (PAK) d [10] W Moodie (RSA) / D Norman (BEL) 75 76(2)
[12] M Granollers (ESP) / T Robredo (ESP) d [14] S Aspelin (SWE) / P Hanley (AUS) 64 76(7)

Art - 08-09-2010 13:03:46

Plan gier - dzień 10:

Arthur Ashe Stadium 11:00 AM Start Time
1. Women's Doubles - Quarterfinals
Not Before:1:00 PM
2. Women's Singles - Quarterfinals
3. Men's Singles - Quarterfinals
Gael Monfils (FRA)[17] v. Novak Djokovic (SRB)[3]
Arthur Ashe Stadium 7:00 PM Start Time
1. Women's Singles - Quarterfinals
2. Men's Singles - Quarterfinals
Robin Soderling (SWE)[5] v. Roger Federer (SUI)[2]

Louis Armstrong Stadium 11:00 AM Start Time
1. Women's Doubles - Quarterfinals
Not Before:1:00 PM
2. Men's Doubles - Semifinals
Bob Bryan (USA)[1] v. Marcel Granollers (ESP)[12]
Mike Bryan (USA)[1] Tommy Robredo (ESP)[12]
3. Men's Doubles - Semifinals
Eduardo Schwank (ARG) v. Rohan Bopanna (IND)[16]
Horacio Zeballos (ARG) Aisam-Ul-Haq Qureshi (PAK)[16]
4. Mixed Doubles - Semifinals
Liezel Huber (USA)[1] v. Bethanie Mattek-Sands (USA)[4]
Bob Bryan (USA)[1] Daniel Nestor (CAN)[4]

Raddcik - 08-09-2010 13:44:53

Ale Nadal Serwuje tutaj :o Ani razu ! nie został przełamany w całym turnieju :o

Fastest Serve - 135mph (217km/h) :o :o :o :o

Robertinho - 08-09-2010 13:52:42

Raddcik napisał:

Ale Nadal Serwuje tutaj :o Ani razu ! nie został przełamany w całym turnieju :o

Fastest Serve - 135mph (217km/h) :o :o :o :o

Właśnie oglądaliśmy się w gronie federastów jeden na drugiego, kto w końcu odważy się to napisać, na szczęście dałeś wsparcie. Nadal ma ogromną szanse wygrać turniej nie tylko bez straty seta, ale też bez straty gema serwisowego(sic!) i nie brzmi to w tej chwili wcale jak tenisowe s-f.

Raddcik - 08-09-2010 15:22:09

Jaka pogoda w NY ? Są szanse na jakieś jaja dzisiaj... :P ?

DUN I LOVE - 08-09-2010 15:32:09

Raddcik napisał:

Jaka pogoda w NY ? Są szanse na jakieś jaja dzisiaj... :P ?

Robert coś mi dzisiaj pisał o 32 stopniach. Na drugie pytanie sam już sobie odpowiesz. :D

Raddcik - 08-09-2010 15:37:45

DUN I LOVE napisał:

Na drugie pytanie sam już sobie odpowiesz. :D

Żadnych szans. :/ :P

Bizon - 08-09-2010 15:39:08

Robertinho napisał:

Raddcik napisał:

Ale Nadal Serwuje tutaj :o Ani razu ! nie został przełamany w całym turnieju :o

Fastest Serve - 135mph (217km/h) :o :o :o :o

Właśnie oglądaliśmy się w gronie federastów jeden na drugiego, kto w końcu odważy się to napisać, na szczęście dałeś wsparcie. Nadal ma ogromną szanse wygrać turniej nie tylko bez straty seta, ale też bez straty gema serwisowego(sic!) i nie brzmi to w tej chwili wcale jak tenisowe s-f.

Taa... Weźcie głęboki oddech, zmieńcie pampersa i przemyślcie to raz jeszcze. Już to widzę jak Nadal nie straci gema serwisowego w ćwierćfinale i ewentualnym 1/2 i finale hahaha

Rafa jest dobrze dysponowany, być może najlepiej w historii swoich występów w Szlemach na hardzie, ale bez przesady.

DUN I LOVE - 08-09-2010 15:44:18

Bizon napisał:

Taa... Weźcie głęboki oddech, zmieńcie pampersa i przemyślcie to raz jeszcze. Już to widzę jak Nadal nie straci gema serwisowego w ćwierćfinale i ewentualnym 1/2 i finale hahaha

Rafa jest dobrze dysponowany, być może najlepiej w historii swoich występów w Szlemach na hardzie, ale bez przesady.

Brawo! Radek, dajesz tego typu opinii więcej, tego w tej całej histerii mi brakuje. Aż się mały uśmiech na mojej twarzy pojawił. :D

Robertinho - 08-09-2010 15:45:49

To właśnie chciałem wywołać tym wpisem, głos rozsądku, który wyśmieje moje obawy. :P  Ale mówiąc już zupełnie poważnie, to też taki pewny nie bądź, że go pocisną. Żel i Misza/Staś spokojnie mogą polec bez jakiejkolwiek walki, podobnie jak Soda/Monf. Nigdzie nie jest napisane, że ktoś z pary Fed/Djoko musi awansować do finału.

E:

Dun :beer:


E2:

Przeglądam teraz prognozy i podają tylko, w zależności od strony, 25-29 stopni. :P

anula - 08-09-2010 16:20:15

DUN I LOVE napisał:

Bizon napisał:

Taa... Weźcie głęboki oddech, zmieńcie pampersa i przemyślcie to raz jeszcze. Już to widzę jak Nadal nie straci gema serwisowego w ćwierćfinale i ewentualnym 1/2 i finale hahaha

Rafa jest dobrze dysponowany, być może najlepiej w historii swoich występów w Szlemach na hardzie, ale bez przesady.

Brawo! Radek, dajesz tego typu opinii więcej, tego w tej całej histerii mi brakuje. Aż się mały uśmiech na mojej twarzy pojawił. :D

Patrząc prawdzie w oczy, to ani Rafa, ani Roger nie zagrali do tej pory meczu z przeciwnikiem, który wystawałby choć odrobinę ponad przeciętność.  Powiem dosadniej. Pokonali wyłącznie zestaw pg. Teraz zacznie się prawdziwy test i wcale się nie zdziwię gdyby finału R-R nie było.

Robertinho - 08-09-2010 16:32:25

Matt Cronin's Day 10 picks

ROGER FEDERER vs. ROBIN SODERLING

I've gone in-depth on Soderling's gradual improvement and his chances against Federer elsewhere on USOpen.org, so I'll keep this selection short. On a great serving day from the Swede, and on an occasion where Federer isn't serving well, the Swede could pull off the same type of upset that saw him take Federer out of Roland Garros. I just don't believe it's going to happen here.

The primary reason for that is because Ashe Stadium plays faster than the French Open's Philippe Chatrier Court, and Soderling won't be able to set up as quickly and launch groundstrokes. His serve should be just as effective, but Federer can go into an offensive mode much quicker than he can on clay, and as a result he'll be able to trip up his slower foe from inside the baseline. Federer will lose his first set of the tournament, but will come through in four.

NOVAK DJOKOVIC vs. GAEL MONFILS

Just when I thought Djokovic was about to end his year at the Slams without showing his top game, he absolutely overwhelmed Mardy Fish in the fourth round with a relentless, pinpoint attack. When the Serbian plays that well, he reminds the world why he was able to face down Federer and stop the high-flying Jo Tsonga for the 2008 Aussie Open title. He places his serve very well and with force, his backhand is world class anywhere he strikes it, he can whack a forehand when he's in a good position, and he gets numerous returns back in play.

However, Monfils has troubled him before and will trouble him again. Although Djokovic has won all four of their past meetings, all have been tight affairs, including a five-setter in the 2005 US Open, and tight three-setters at Roland Garros, the Olympics and last fall at the Paris Indoors. Monfils can hurt him with his serve, forehand and athleticism. At this tournament, the fickle Frenchman has done a better job of attacking and finishing points at the net. If he's ever going to advance his career and become a solid top 10 player, he has to stop playing so far behind the baseline, and he finally appears to realize that.

Djokovic is the better all-around player and is certainly a better big-match player. Unless the sun heats up to intolerable temperatures on Wednesday afternoon, the Serbian will come though in five difficult sets.

http://www.usopen.org/en_US/news/articl … 61164.html

Pitny - 08-09-2010 17:43:38

Nadal nie jest robotem wkońcu to podanie straci.

tsonga34 - 08-09-2010 17:51:42

nie moge sie doczekac meczu Monfilsa z Djokvicem mam nadzieje ze francuz wygra choc to malo możliwe

Robertinho - 08-09-2010 19:22:41

No ja tak się zastanawiam komu kibicować w tym meczu, niby Nole mógłby się potem jeszcze na coś przydać :P , ale z drugiej strony jednak ciężko mi sobie wyobrazić, żeby mógł powstrzymać rozwścieczonego Rafała. Niech zatem wygra lepszy. :]

COA - 08-09-2010 19:39:12

Ciężki wybór, dwie małpy :P

edit
oczywiście piję do reakcji zawodników, co by nie było :)

anula - 08-09-2010 19:49:21

[Quote = COA ] Ciężki wybór , Dwie małpy : P [/ quote]

:nie:

jaccol55 - 08-09-2010 22:00:16

Monf na dobry początek przełamał.

2*-1

Robertinho - 08-09-2010 22:53:58

W grze Monfilsa w oczy rzuca się wyjątkowo błyskotliwa myśl taktyczna. Ponoć Francuz ma być nominowany do "Białego Kaptura", nagrody Ku-Klux Klanu za utrwalanie stereotypów rasowych.

Jules - 09-09-2010 00:07:22

Monfils miał okazję w pierwszym, ale padł. No trudno.
A nad Federerem czarne chmury. Jego szansę na występ w finale są w tym momencie bardziej mniejsze niż większe. Do tego dochodzi perspektywa przegranej z Nadalem ze łzami w oczach. Teoretycznie jeszcze jednak nic się nie stało.

DUN I LOVE - 09-09-2010 07:38:00

Federer 64 64 75

Nie było to porywające widowisko, ale głównie za sprawą wiatru i Rogera, który nie chciał przedłużać wymian. Mógł sobie na to pozwolić, bo znakomicie pracował serwis Szwajcara - 18 asów i masa wygrywających wprowadziły spokój w Jego poczynania i sporą dozę pewności. Jednak jest sporo rzeczy do poprawki, zwłaszcza fh, który często wczoraj zawodził.

Potwierdziło się, że Soderling bez "dnia konia" to dla Rogera taka przeszkoda, jak to wynika ze stosunku H2H.

Jules napisał:

Teoretycznie jeszcze jednak nic się nie stało.

Teoretycznie.

Pitny - 09-09-2010 07:52:46

Czyli 4 pojedynek Rogera i Djokovica na US Open i powinna być 4 wygrana.

DUN I LOVE - 09-09-2010 09:23:59

US Open Diary Day 10

Haven't I Seen You Before?: Bob Bryan and Aisam-Ul-Haq Qureshi will be seeing plenty of each other the next two days in New York. Not only will they square off in the men's doubles final, the American and Pakistani will also meet in the mixed doubles final. Bryan is partnering Leizel Huber; Qureshi will team with Kveta Peschke.

More Than A Game: India’s Rohan Bopanna and Pakistan’s  Aisam-Ul-Haq Qureshi continue to build bridges between their two countries, which have a fractious relationship. The Indian and Pakistani ambassadors watched their men’s doubles semi-final together on Wednesday. Bopanna said:  “We are really glad that they came out and watched us play.  We met them after our match, so we’re really thankful to them that they took some time and came out to watch us play today.”

Lost In Translation: Novak Djokovic was tripped up by this exchange during his press conference Wednesday…

Q.  Your first match was a potential banana skin, which you avoided.  Since then you've gone straight sets.  Do you feel...
NOVAK DJOKOVIC:  Excuse me?  What was the expression?

Q.  Potentially you could've slipped.
NOVAK DJOKOVIC:  Banana, nice.  I didn't know about an English expression.  (Laughter.)

Q You avoided the banana skin.
NOVAK DJOKOVIC:  Good.  I'll get that, banana skin.  Okay.  Sorry, I'm trying to get it.

http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … ay-10.aspx

rogerrules - 09-09-2010 09:52:54

Witam wszystkich znawcow ze swoim guru na czele!Dun twoje teorie sie nie sprawdzily,Djokovic w tej chwili jednym z faworytow do wygrania Us Open,masz na to jakas kolejna teorie?

DUN I LOVE - 09-09-2010 09:56:16

rogerrules napisał:

Witam wszystkich znawcow ze swoim guru na czele!Dun twoje teorie sie nie sprawdzily,Djokovic w tej chwili jednym z faworytow do wygrania Us Open,masz na to jakas kolejna teorie?

Nie, powiem tylko, że tęskniliśmy! :D

Co do teorii, to moja się nie sprawdzi tylko wtedy, jak Djoković wygra US Open. ;) Zdaje się, że napisałem o tym, że połówka w Jego wykonaniu jest bardzo realna?

Robertinho - 09-09-2010 10:31:51

Matt Cronin's Day 11 picks

MEN'S QUARTERFINALS, TOP HALF

1-RAFAEL NADAL VS. 8-FERNANDO VERDASCO

Let's hope that this match is as competitive and thrilling as the two's classic 2009 Aussie Open semifinal, which was taken by Nadal, 6-7 (4), 6-4, 7-6 (2), 6-7 (1), 6-4, in more than five hours -- one the most memorable hardcourt matches in the past decade based on quality and drama.

That's the closest that the up-and-down, hard-hitting Verdasco has come to besting Nadal, who owns a 10-0 record against him. There's only room for one lefty sheriff in the big country of Spain, and that man has been the buffer, more consistent and mentally tough man from Mallorca. Nadal has vexed Verdasco on all surfaces, and outside of their classic Aussie Open clash, Verdasco has only come close to taking him out one other time, at 2006 Queens on grass. Nadal destroyed him earlier this year in the Monte Carlo final and also beat him two other times in straight sets post Australia, on clay in Rome and Madrid.

Verdasco can hit his forehand just as hard as Nadal, but it's not as heavy a shot, and he can also serve with a little more speed, but he doesn't hit his spots as well. Verdasco's two-handed backhand can also produce a series of winners, but it can also break down on the run. As seen in his vintage five-set win over David Ferrer in the fourth round, Verdasco is essentially a hit-and-miss player, who one moment will frame a backhand into the stands and the next sprint as hard as he can to pick up a drop volley and send a screaming down-the-line forehand winner around the post on match point.

The only way Verdasco is going to pull an upset here is if he can flatten out balls early and dictate before Nadal gets his legs churning, serve with precision, and somehow find a way to return Nadal's newly pumped-up serve. While he'll be able to impose a winning strategy for a set, he doesn't really believe he can mentally compete with Rafa and will go down in four sets. But for fans who like tennis eye candy, this will be a must see.


12-MIKHAIL YOUZHNY VS. 25-STAN WAWRINKA

This is certainly an unexpected quarterfinal match-up, but it's not as if two lucky slugs are facing off, as the Russian Youzhny has reached the US Open semifinals before and the Swiss Wawrinka is not only a shotmaker but has won two career titles and reached the finals of two hard-court tournaments.

Wawrinka not only showed a lot of guts and bravado in knocking out Andy Murray and Sam Querrey in two tremendously long and mentally straining contests, but has also displayed a fairly unique ability to sense his foes' change of patterns. He's adapted quite well, and given that he can crack the ball off both wings (his one-handed backhand is a site to be hold) and can bring the heat with his serve, he's a threat to the entire field.

But I can't see Roger Federer's gold-medal winning doubles partner winning another long match, and that's what he's going to have to do here. Youzhny can mix it up, too, and is sure to try to strong Wawrinka around from the baseline and test his legs.

These two have split four matches, but Youzhny has won their two contests on outdoor hardcourts, including a tough three-setter earlier this year in Miami. The Russian will spot his serve well, penetrate with his forehand and take care of enough critical points and the net to come through in four sets. He'll earn himself another US Open match-up against Nadal, whom he pushed out of the tournament in 2006. His level better be very high by then because Nadal will be bent on serious revenge.

http://www.usopen.org/en_US/news/articl … 99003.html

Co myślicie o tych typach? Tak na chłodno, to Rafa w trzech i Misza raczej też w trzech, no chyba, że Żel dozna objawienia, a Jużny będzie wyjątkowo pomocny dla rywala.

DUN I LOVE - 09-09-2010 10:34:50

Robertinho napisał:

Co myślicie o tych typach? Tak na chłodno, to Rafa w trzech i Misza raczej też w trzech, no chyba, że Żel dozna objawienia, a Jużny będzie wyjątkowo pomocny dla rywala.

To. Obawiam się tylko, że samo obajwienie Żela może nie wystarczyć. Odrobina pomocy Nadala też jest tu konieczna.

Użytkownik rf.com podał wczoraj swoje typy (kilka godzin przed meczem z Sodą):

ROGER FEDERER-ROBIN SODERLING 6-2 7-6 6-4
ROGER FEDERER-NOVAK DJOKOVIC 6-3 4-6 6-3 7-6
ROGER FEDERER-RAFAEL NADAL 6-1 5-7 7-6 6-3

Odważnie.

Robertinho - 09-09-2010 10:51:33

Sam mecz Rogera... heh nie bardzo wiem co napisać, bo niby pewnie ograł Robina, dobrze serwował i dobrze grał jak na panujące warunki, ale jednak bardzo niepokoi fakt, że poza zabijaniem returnów, nie było w całym meczu ani jednego winnera z forhendu po długiej wymianie, jeden był po krótkiej.
Nie przekonuje mnie gra Feda, pomimo że doszedł do półfinału bez straty seta; sam nie wiem, na ile to efekt realnej oceny jego gry, a na ile rozważania po dosłownie każdym zagraniu Szwajcara, co by było, gdyby po drugiej stronie siatki był rozszalały Nadal.

DUN I LOVE - 09-09-2010 10:56:37

Nie chciałbym się wyłamywać z panującej tu histerii, ale być może wróciły czasy, kiedy Rogera gra w każej kolejnej rundzie dokładnie tyle, ile trzeba? Nie jest teoria popatra niczym specjalnie racjonalnym, ale wczoraj po każdorazowej stracie serwisu Roger natychmiast przełamywał Robina. Nie ukrywam, że 80% w tym zasługi słabo dysponowanego Szweda, ale mimo wszystko tak było...

Jules - 09-09-2010 11:14:33

Ja się niezmiernie cieszę z wygranej Rogera, bo gdzieś tam podświadomie spodziewałem się wtopy. Teraz Djoko, który gra w tym turnieju poprawnie, więc może być ciężko.

Raddcik - 09-09-2010 13:07:43

How the US Open turned into the Spanish Masters

Ask any representative of tennis in the United States, Australia or Britain why they produce fewer top players than they used to and it is a fair bet that they will point to the global nature of the modern game. More countries are competing, they will say, and youngsters from less privileged regions, like eastern Europe, have a greater hunger for success than those from the more traditional tennis nations. Gone are the days when a single country can dominate.

If that is the case, how come the US Open has been in danger this week of being renamed the Spanish Masters? Six of the last 16 in the men's singles here were Spaniards and Rafael Nadal is finding fellow countrymen at every turn. On Tuesday night the world No 1 beat Feliciano Lopez and in the quarter-finals today he will meet Fernando Verdasco. The only other time in the Open era when anyone enjoyed similar success here was in 1969, when there were six Americans and six Australians in the last 16.

The arrival of the Spanish Armada off the shores of Long Island is not the result of any quirky shift in the wind. Seven of the top 25 in the men's world rankings and 13 of the top 100 are from Spain.

Compare those figures with some of the traditional tennis powerhouses: the United States, with a population six times that of Spain, has seven players in the top 100, while Australia, Sweden and Britain have one apiece. Spain have won the Davis Cup four times since the turn of the century.

"We've been there for ever, haven't we?" Tommy Robredo, who lost to Russia's Mikhail Youzhny in the fourth round, said. "I think in the last 10 years the average has been 13 Spanish players in the top 100. You know Nadal is going to be there because he's world No 1, but there's also [David] Ferrer, [Nicolas] Almagro, Lopez, Verdasco, myself, and a lot of other players like [Juan Carlos ] Ferrero and [Carlos] Moya. I don't think it's strange that we have a lot of players in the later rounds."

Lopez believes success has bred success. "When you have more people competing you have to improve your game to get better," he said. Emilio Sanchez, a former Grand Slam doubles champion and founder of the academy in Barcelona where Andy Murray trained, agrees. "The Spanish player today is a bit of a warrior," he said. "A five-set match favours them. They are strong mentally and physically."

While other eras have produced Spanish champions – men like Manuel Santana, Manuel Orantes, Andres Gimeno and Sergi Bruguera – the current generation are notable both for their numbers and their versatility. There was a time when you would expect Spaniards to excel only on clay, but Nadal has won Grand Slam titles on grass and hard courts and the likes of Ferrero, Verdasco, Ferrer and Lopez all compete well on quicker surfaces.

Just as in football and cycling, Spanish tennis can point to the Barcelona Olympics of 1992, when facilities were upgraded, as a turning point. "They have a lot of courts and good facilities to practise," Youzhny said. "It's not really expensive to practise in Spain for Spanish people."

The Spanish are recognised as supreme athletes. "They're all in unbelievable shape," America's Mardy Fish said. "You won't come across a top-50 Spaniard who isn't afraid to take his shirt off in practice and looks good doing it."

Jose Higueras, a former Spanish player who is now director of coaching at the US Tennis Association, believes that playing on slower-paced courts has taught the Spanish to become more athletic and make fewer mistakes. "If you grow up on hard courts, missing becomes a lot more normal because the courts are faster and you don't have much chance to get set up," he said. "On clay, the misses are normally not as acceptable."

Higueras believes the Spaniards' other great strengths are their movement – "They're moving every direction – laterally, diagonally, forward, back," he said – and their ability to cut down on unforced errors. He said Spanish youngsters are taught the importance of keeping opponents under pressure without making mistakes.

Where you will not find Spanish success is in junior tournaments. In the boys' competition here there was only one Spaniard in the 64-strong draw. "They use junior tournaments as a tool of development," Higueras said. "It's not so the kid becomes top 10 in the world in juniors, because that doesn't really matter. It matters what he does when he plays with the big people."

http://www.independent.co.uk/sport/tenn … 74063.html

Raddcik - 09-09-2010 13:13:58

US Open, komentarze: Gdy rywalem wiatr, lepiej trzymać nerwy na wodzy

Na stadionie Arthura Ashe'a nie dość, że wieje, to jeszcze we wszystkie strony świata. Gaël Monfils na obiekcie imienia swojego idola wielokrotnie w środowym ćwierćfinale US Open "palił" próbę serwisu, gdy podrzucona piłka uciekała mu z kolejnym podmuchem.
- Gdy wieje, trzeba utrzymać koncentrację i cierpliwość - tłumaczył po zwycięstwie nad Monfilsem Novak Đoković. - Trzeba trzymać nerwy na wodzy przez cały mecz. Nie wiem jak to jest z innymi, ale ja staram się, by wiatr działał na moją korzyść. Gorzej, że wieje nie tylko w jednym kierunku. Miałem problemy także, gdy podchodziłem do siatki.

Według Serba wiatr mógł mu pomóc dlatego, że osłabił podanie Monfilsa. - Jego serwisy w normalnych warunkach są znakomite, szybkie. Ale dzisiaj nie czuł się komfortowo. Monfils przyznał, że nigdy wcześniej nie toczył meczu
przy tak mocnych podmuchach: - Wiem, że jak wieje, to mam problemy. Uderzam po sporym zamachu, więc jest mi ciężko.

W samej grze (6:7, 1:6, 2:6) Monfils dostrzegł swój błąd taktyczny: - Gdy prowadziłem z przełamaniem w pierwszym secie, przestałem grać
tak jak powinienem. Wtedy to już tylko przebijałem piłkę. Z Đokoviciem w pięciu meczach jeszcze nie wygrał: - Ale zawsze toczymy wyrównane boje. Muszę nauczyć się grać agresywniej w decydujących momentach. Dzisiaj to nie była moja gra. Byłem trochę jak Santoro...

Monfils uważa, że rywale z Top 10, dokąd właśnie stracił okazję na powrót, są od niego na ten moment lepsi. Z trybun dopingował rodaka Thierry Henry: ­- Znamy się od dawna. Jest w Nowym Jorku, więc nie mógł nie nacieszyć się moją grą.

Đoković o trzecim z rzędu półfinale z Rogerem Federerem w Nowym Jorku: - Każdego roku próbowałem wygrać, próbowałem wyjść na kort z pozytywnym nastawieniem. Jest wielkim mistrzem, ale nigdy nie wiesz co się zdarzy. Z tego co widziałem, to gra być może lepiej niż kiedykolwiek w tym turnieju. O rywalizacji Federer-Nadal: - To dobre dla mnie, bo na nich przenoszona jest presja. Są dwoma najlepszymi
tenisistami świata i to ich publiczność chce widzieć w finale. Spróbuję do tego nie dopuścić.

Przyjazne wiatry dla Federera

Roger Federer: - Zobaczyłem, że silny wiatr to okazja na inną grą. Mimo, że wiało mi do uszu i oczu, czerpałem przyjemność z biegania i uderzania piłki w takich warunkach. Wiatr wpłynął na gorszy serwis Söderlinga, nie mój. Nie podrzucam piłki tak wysoko
, mam taką technikę
serwisu, który nie cierpi w ciężkich warunkach. Potrafię zwykle zaserwować z kickiem, ze slajsem, płasko..

Robin Söderling: - Każdy kto grał przy mocnym wietrze, wie jak jest trudno. Mimo takich warunków moja gra była ok i choć nie grałem w tym turnieju mojego najlepszego tenisa, potrafiłem dojść do ćwierćfinału. To nie wiatr zadecydował, że nie trafiałem często pierwszym serwisem. Patrzcie na Rogera: jest zawsze w odpowiednim miejscu, mimo mocnego wiatru świetnie serwuje, trafia często w linię.

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2010/ … -nerwy-na/

Raddcik - 09-09-2010 13:15:21

Wednesday, 8 September

Singles - Quarter-finals
[2] R Federer (SUI) d [5] R Soderling (SWE) 64 64 75
[3] N Djokovic (SRB) d [17] G Monfils (FRA) 76(2) 61 62

Doubles - Semi-finals
[1] B Bryan (USA) / M Bryan (USA) d [12] M Granollers (ESP) / T Robredo (ESP) 61 64
[16] R Bopanna (IND) / A Qureshi (PAK) d E Schwank (ARG) / H Zeballos (ARG) 76(5) 64

Raddcik - 09-09-2010 13:16:41

Plan na dziś

Arthur Ashe Stadium 11:00 AM Start Time
1. Women's Doubles - Semifinals
2. Mixed Doubles - Finals
Liezel Huber (USA)[1] v. Kveta Peschke (CZE)
Bob Bryan (USA)[1] Aisam-Ul-Haq Qureshi (PAK)
Not Before:2:00 PM
3. Men's Singles - Quarterfinals
Stanislas Wawrinka (SUI)[25] v. Mikhail Youzhny (RUS)[12]
Arthur Ashe Stadium 7:00 PM Start Time
1. Exhibition Doubles - Semifinals
Not Before:8:00 PM
2. Men's Singles - Quarterfinals
Rafael Nadal (ESP)[1] v. Fernando Verdasco (ESP)[8]

Art - 09-09-2010 13:32:33

US Open, prasa: Söderling odkopuje się spod stereotypu i porażek z Federerem

"Roger Federer lubił widzieć się z Robinem Söderlingiem. Od Miami do Madrytu. Od Toronto do Tajlandii. Wynik był zawsze ten sam. Tegoroczne mistrzostwa Francji zmieniły wszystko" - pisze w środę brytyjski "The Independent".
Federer kontra Söderling to pierwszy hit ćwierćfinału US Open. "The New York Times" o Szwedzie: "Uśmiechnął się na sugestię, że ma ponure podejście do tenisa. To dość powszechne przekonanie, umacniane przez jego zachowanie na korcie, które maluje go jako człowieka odkopującego się spod skandynawskiej zimy".

O podopiecznym mówi trener Magnus Norman: - Gdyby go spytać kilka lat temu czy będzie w Top 10, nie pomyślałby o tym. Próbuję mu mówić, że ma wielką szansę na wygranie turnieju. To będzie dla niego kolejny krok. Ważne, że już raz pokonał Rogera, bo wcześniej wszyscy tylko mówili o jego 12 porażkach.

Korespondencja dla "The Daily Telegraph" rozpoczyna się od opisu popularności Federera w Nowym Jorku: "Jest na niemal każdym bloku. Jego zdjęcie jest na bokach samochodów i wanów, które zabierają zawodników i ich otoczenie z hotelów na Manhattanie, dołem Hudson, na Flushing Meadows w dzielnicy Queens. A Federer wcale nie wyglądał na tak wielkiego w europejskich Wielkich Szlemach tego lata".

Nowojorski "Times" w tekście "Williams i Clijsters cierpią, ale awansują": "Ich zwycięstwa, zapewnione mimo mnóstwa ludzkich słabości, ustaliły eksponowany piątkowy półfinał, który będzie także rewanżem". O hiszpańskich nocnych pojedynkach: "Kilka minut
po Verdasco i Ferrerze mecz zaczęli Nadal i Feliciano, ale nie zapewnili nic z dramatu, który ich rodacy rozegrali na stadionie Armstronga. Od pierwszego gema serwisowego Lópeza, kiedy Nadal przełamał go do zera, było przesądzone, że Nadal wygra. Pozostawała kwestia tego, ile czasu mu to zajmie
".

Dłużej od Verdasco i Ferrera grali we wtorek Stanislas Wawrinka i Sam Querrey. W sumie w turnieju było dotąd 22 meczów pięciosetowych, a najdłuższy był ten w II rundzie pomiędzy Keiem Nishikori a Marinem Čiliciem (4h59'). W finale edycji 1988 Mats Wilander po 4h54' pokonał Ivana Lendla, co od wprowadzenia 1970 roku tie breaka było wtedy najdłuższym meczem US Open. W tym roku po dwie pięciosetówki wygrali w Nowym Jorku Mardy Fish i Jürgen Melzer. Bilans piątych setów Nadala to 14-3.

Jeszcze o meczu Wawrinka-Querrey: "Querrey spacerował po swojej stronie kortu, tak jakby był gotowy do przedłużenia swojego pochodu jako ostatniego Amerykanina w amerykańskim Wielkim Szlemie. Ten dumny marsz trwał trzy gemy" oraz "ich spotkanie zamieniło się w epicką batalię zawodników, którzy rzucili się z pazurami, by po raz pierwszy w karierze awansować do ćwierćfinału Wielkiego Szlema".

Piękna Gaby i zwierzak Connors

W Argentynie zacierają ręce przed Pucharem Davisa (w przyszły weekend
półfinał we Francji): w półfinale debla US Open są Horacio Zeballos i Eduardo Schwank (nasze postacie dnia). W "La Nación" wspomnienie o tytule Gabrieli Sabatini - dokładnie 20 lat temu, 8 września 1990 roku. To był jedyny wielkoszlemowy laur najsłynniejszej argentyńskiej tenisistki. - Przyjechałam wtedy do Nowego Jorku zła, bo robiłam wszystko dobrze, ale nie było wyników. Przez całe noce śniłam, że wznoszę puchar - mówi w rozmowie z gazetą.

Jeszcze kącik historyczny w "The Daily Telegraph": US Open 1991 i sukces Jimmy'ego Connorsa. Ex lider rankingu nie zdobył wtedy tytułu (wcześniej pięć razy), ale to głównie z tego roku się go pamięta, bo miał już 39 lat i dotarł do półfinału. Dziennik wspomina: "Nie dokonałby tego bez swojej złośliwej natury i bez wsparcia tłumów. Był konfrontacyjny, był niemiły i okazjonalnie wulgarny, ale Nowy Jork za to go właśnie kochał".

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2010/ … -i-poraze/

Art - 09-09-2010 13:36:08

US Open: Wiatr przyjacielem Federera, który w ćwierćfinale lepszy od Söderlinga

W niecałe dwie godziny Roger Federer uporał się z Robinem Söderlingiem (6:4, 6:4, 7:5), awansując do półfinału międzynarodowych mistrzostw Stanów Zjednoczonych w Nowym Jorku. Szwajcar, pięciokrotny mistrz, o finał siódmej z rzędu edycji zmierzy się z Novakiem Đokoviciem, którego pokonywał w trzech ostatnich latach.
Ogromne doświadczenie
w grze na największym (i najbardziej wietrznym) stadionie tenisowym świata sprawiło, że tak irytujące zawodniczki i zawodników podmuchy dla Federera były jakby sojusznikiem, a nie wrogiem. Söderling był bezradny "po staremu": nie ugrał z Rogerem nawet seta, co było normą zanim w maju pod płaczącym paryskim niebem przerwał serię 12 z nim porażek.

Szansa na seta dla Szweda, piątej rakiety świata i dwukrotnego finalisty Roland Garros, największa była w trzeciej partii, gdy serwował przy 5:3. Swój żywot w turnieju przedłużyć chciał, ale nie potrafił, bo przegrał cztery kolejne gemy. Z 82 punktów Söderling tylko 16 zdobył kończącymi uderzeniami. Miał tyle samo
break pointów co Federer (sześć). Za rok wróci, by poprawić osiągnięty dwa razy z rzędu ćwierćfinał.

Federer posłał na szwedzką stronę
kortu 18 asów (w tym na koniec drugiego i trzeciego seta) i 25 innych wygrywających serwisów
, zgarniając w sumie 86% piłek po pierwszym podaniu. Mecz zakończył na plusie
(36 wygrywających uderzeń - 33 błędy niewymuszone) i z jeszcze większym przekonaniem, że może odzyskać straconą przed rokiem koronę króla amerykańskiego Szlema.

To, co robi różnicę w starciach na najwyższym poziomie to zachowanie przy decydujących piłkach, wykorzystywanie lub nie nielicznych szans, jakie daje rywal. To Federer ponownie okazał się mistrzem w tym elemencie. Serwisem i potężnym forhendem bronił czterech break pointów w otwierającym secie, zanim przy 3:3 skrótem w doskonałym momencie sam wykorzystał jedyną szansę. Perfekcjonista. By czterokrotnie przełamać podanie Söderlinga, potrzebował czterech break pointów.

Mając przed sobą pierwszą z tych okazji, nie musiał kiwnąć palcem, bo przy 1:1, 0-40 w drugiej partii Szwed popełnił podwójny błąd serwisowy. Söderling w ładnym stylu wyrównał, ale w kolejnym gemie serwisowym (2:2) zmarnował prowadzenie 40-0, a Federer posłał passing shot, przełamując rywala po raz trzeci, przy trzecim w meczu break poincie. Czwartym, przy prowadzeniu 5:3 w trzeciej partii, błąd Söderlinga rozpoczął jego własny odwrót.

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2010/ … inale-lep/

Robertinho - 09-09-2010 14:10:56

Słówko o cały turnieju; jego przebieg moim zdaniem wyraźnie pokazał, że wielka trójka Fed, Rafa, Djoko, nie bez przyczyny ma takie ranking i pozycję w światowym tenisie. Roger doszedł do półfinału właściwie spacerem, w sumie w pięciu meczach grał zaledwie dwa ciężkie sety, Novak po mordędze w pierwszej rundzie błyskawicznie doszedł do siebie i kolejnych, klasowych przecież rywali, odprawił bez większego problemu, Nadal przez turniej idzie na razie jak burza.
Po raz kolejny okazało się, że wszelkie "nowe twarze"(czy też stare nowe), sukcesy w wielkich turniejach osiągają głównie dzięki słabszej dyspozycji najlepszych tenisistów świata. Największym rozczarowaniem bez wątpienia jest Murray, miał tu nie tylko wygrać, ale i zlać najpierw Rafe, a potem Feda, niestety dla Brytyjskich tabloidów, wyszło jak zwykle. Na plus pokazali się Wawrinka i Jużny, mam nadzieję, że ten drugi nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

DUN I LOVE - 09-09-2010 17:15:39

Robertinho napisał:

Słówko o cały turnieju; jego przebieg moim zdaniem wyraźnie pokazał, że wielka trójka Fed, Rafa, Djoko, nie bez przyczyny ma takie ranking i pozycję w światowym tenisie. Roger doszedł do półfinału właściwie spacerem, w sumie w pięciu meczach grał zaledwie dwa ciężkie sety, Novak po mordędze w pierwszej rundzie błyskawicznie doszedł do siebie i kolejnych, klasowych przecież rywali, odprawił bez większego problemu, Nadal przez turniej idzie na razie jak burza.

Dobrze by było, jakby Novak potwierdził swoją przynależność do tej elity zwycięstwami w 1 turnieju nad Federerem i Nadalem. :P

Bizon - 09-09-2010 17:41:49

DUN I LOVE napisał:

Dobrze by było, jakby Novak potwierdził swoją przynależność do tej elity zwycięstwami w 1 turnieju nad Federerem i Nadalem. :P

A weź wypluj te słowa... Jeżeli do tego dojdzie to nie pozostanie mi chyba nic innego jak przerzucić się na oglądanie ping-ponga :/

Robertinho - 09-09-2010 20:18:30

Dajesz ruski wariacie! :D

jaccol55 - 09-09-2010 20:32:08

Niech wygra lepszy. :D

DUN I LOVE - 09-09-2010 21:08:58

Bizon napisał:

A weź wypluj te słowa... Jeżeli do tego dojdzie to nie pozostanie mi chyba nic innego jak przerzucić się na oglądanie ping-ponga :/

Zapomniałem dodać, że chodziło mi o turniej WS. :D Ale ok, już. :D

Davai Misza!
Vamos Fernando!

Nawet pełne brzmienie imienia Verdasco napisałem. :D

Kubecki - 09-09-2010 21:23:36

O której oni wychodzą? Wydawało mi się, że mieli grać o 20.00..

asiek - 09-09-2010 21:34:49

Właśnie zaczynają. Dajesz Stan na moje zwycięstwo w MTT :D

Dwa jednoręczne bh. Ofensorzy. Rzadko ostatnimi czasy się zdarza. Musi być ciekawie! :)

DUN I LOVE - 09-09-2010 21:48:46

asiek napisał:

Dwa jednoręczne bh.

Dali Panowie próbkę w pierwszych gemach, rewelacyjnie się na to patrzy. ;)

Robertinho - 09-09-2010 22:35:11

Misza już zdążył pokazać, jak złudne były nadzieje jakie w nim pokładam. :P  Niech już Stan wygra w takim razie, ale błagam, w trzech! (znając życie będzie maraton w takim razie :P )

Jules - 09-09-2010 22:38:25

No Misza no, nie daj się ograć obrażalskiemu.

COA - 09-09-2010 23:34:01

Wymęczył tę drugą partię Jużny z boską pomocą, inaczej to nic by z tego nie było, prawie oddał wygrany set.

Robertinho - 10-09-2010 00:01:29

Lipa, dalej nic nie gra Misza, zresztą Staś nie jest wiele lepszy. Już nawet nie powiem, co ja o tym myślę. :P

DUN I LOVE - 10-09-2010 00:07:59

Staś 63 67 63 i 4 set za chwilę.

2 wnioski mi się na myśl nasunęły:
1. mecz jest nudny
2. Staś głośno krzyczy/ryczy

Jules - 10-09-2010 00:08:05

Boże tylko nie pięć setów, kiepsko to wygląda z obu stron

Robertinho - 10-09-2010 00:21:37

Misza 3-0 w czwartym. Jakie to niespodziewane. :P

Jules - 10-09-2010 01:32:15

Jednak Misza w pięciu? Oczywiście krócej się nie dało :D

Ronni - 10-09-2010 01:42:44

63 67 63 36 36

Brawo Misza :applause:

Jules - 10-09-2010 02:21:19

Równe 4h gry. Sił na Nadala raczej zabraknie, a nawet jeśli to trzy seciki i pierwszy finał USO dla Rafy. Oby nie więcej (desperacja):P.

tsonga34 - 10-09-2010 07:42:43

I wszystko jasne, Nadal w finale.

Wyniki 1/4:
Nadal - Verdasco 75 63 64
Jużny - Wawrinka 36 76 36 63 63
Djoković - Monfils 76 61 62
Federer - Soderling 64 64 75

DUN I LOVE - 10-09-2010 07:57:36

Przetarłem 39 razy oczy ze zdumienia i ciągle czytam to co przeczytałem przed wielokrotnym powtórzeniem wspomnianej czynności. Zwycięstwo Nadala nad verdasco to pierwsze zwycięstwo Rafy na zawodnikiem z Top-10 w historii Jego startów na US Open. :o

Teraz Misza, kolejny po Verdasco, rywal, który w poprzedniej rundzie spędził na korcie 4 godziny. Nie ma opcji, aby Rosjanin miał cokolwiek do powiedzenia. Spodziewam się 3 szybkich dla Hiszpana. Federer i Djoković zapewne trochę sobie pograją, co stawia Nadala w roli faworyta w finale, w mojej opinii.

Nadal seta nie przegrał, ale podanie stracił, czyli Bizon robił słusznie, wyśmiewając nasze teorie. Verdasco przełamał Rafę w 3 gemie 1 seta.

Spotkania nie widziałem, spałem. Czytam MTF i dowiaduję się ciekawych rzeczy, mam już 2 takie:
1. Verdasco zagrał swój pierwszy w karierze mecz w sesji nocnej na AAS.
2. Zyskał przydomek "Forhando Fiasco", aż tak źle?

polo90 - 10-09-2010 10:01:04

Finał w niedziele o 22 00. Ciekawe czy będzie podobny do finału Australian Open 2009.

DUN I LOVE - 10-09-2010 10:03:40

polo90 napisał:

Finał w niedziele o 22 00. Ciekawe czy będzie podobny do finału Australian Open 2009.

Masz na myśli skład personalny czy końcowy wynik? :P A może i jedno i drugie? ;)


Artykuł z ESPN poruszający tę kwestię:
Will Federer and Nadal meet again?
http://sports.espn.go.com/sports/tennis … id=5551329

Bizon - 10-09-2010 10:15:02

DUN I LOVE napisał:

2. Zyskał przydomek "Forhando Fiasco", aż tak źle?

Dobre :D

Cieszy zwycięstwo Rafała, finał Parrera - Federer raczej nieunikniony i po prawie 20 miesiącach prawdopodobnie znów zobaczymy finałowe starcie w Szlemie pomiedzy tymi dwoma panami, pierwszy raz w NY. Bedzie ciekawie.

Robertinho - 10-09-2010 10:20:43

Bizon napisał:

Bedzie ciekawie.

Dla fana Roddicka z pewnością. :D

Jules - 10-09-2010 11:04:53

Robertinho napisał:

Bizon napisał:

Bedzie ciekawie.

Dla fana Roddicka z pewnością. :D

A federaści zostaną wyśmiani.

DUN I LOVE - 10-09-2010 11:08:41

Jules napisał:

A federaści zostaną wyśmiani.

Czym się przejmujesz, Julek? Przeżyliśmy 3 insze Szlemy, damy radę i teraz. ;)
Poza tym zawsze jest nadzieja w Djoko. ;)

Robertinho - 10-09-2010 11:18:43

DUN I LOVE napisał:

Poza tym zawsze jest nadzieja w Djoko. ;)

To tak jakby kot, zagrożony przez psa, pokładał nadzieje w myszy. :D

polo90 - 10-09-2010 11:31:00

Powiem szczerze od dawna uważam że Federer jest lepszym tenisistą od Nadala.
Roger jednak spala się psychicznie w meczach z Nadalem. Finezja przegrywa z regualrnością.
W meczach z Rafą w najważniejszych momentach zawodzi serwis.
Wyobraźmy sobie sytuację w której Federer gra z Nadalem. Obaj grają najlepiej jak umieją. Kto wygra? Oczywiście Federer.

DUN I LOVE - 10-09-2010 11:32:42

polo90 napisał:

Wyobraźmy sobie sytuację w której Federer gra z Nadalem. Obaj grają najlepiej jak umieją. Kto wygra? Oczywiście Federer.

Na cegle Nadal, chociaż...

polo90 - 10-09-2010 11:58:15

W sobotę finał kobiet i dwa półfinały. Ciekawe o której półfinały?.

DUN I LOVE - 10-09-2010 12:01:39

polo90 napisał:

W sobotę finał kobiet i dwa półfinały. Ciekawe o której półfinały?.

O 18 początek, drugi półfinał zaraz po pierwszym.

Jules - 10-09-2010 12:31:44

Roger wygra jak się nie spali. Recepta jest prosta, tylko że Federer w WS po prostu nie potrafi grać regularnie z Nadalem. Na AO'09 jego serwis miał procent bodajże 50 i kilka. Z czym do ludu... Trzeba grać odważnie i zdecydowanie, jak dwa lata temu z Murray'em na USO. Aha i najpierw to trzeba posłać Djoko do domu, a to też wcale nie takie łatwe zadanie.

filip.g - 10-09-2010 13:24:17

Michaił!!!! :D:D:D No więc będzie jednak ktoś ciekawy w półfinale. Mam nadzieję że Youzhny przypomni sobie jak to wygrywał z Nadalem na US Open a potem wygra w finale z Djokoviciem :)

Raddcik - 10-09-2010 13:51:05

US Open Diary Day 11

A Different Celebration: After winning the mixed doubles title with Bob Bryan, Liezel Huber joked, “He wants to chest bump, chest bump, chest bump. I'm like, no. Do it with your girlfriend; don't chest bump me. No, just joking. (Laughter.) No, we don't chest bump. I'm just scared like I will hurt myself.”

A Month In The Life: Bob Bryan and Mike Bryan offer a glimpse into their lives in their CNN video diary, sharing footage from the courts, airport and music gigs at tour stops in Toronto, Cincinnati and New York. Andy Murray makes a cameo twice during the video, first when the Bryans ask in the Toronto locker room, “You make 10 million a year. Why are you driving to Cincinnati?” and later upon their arrival in Cincinnati. Watch the video

All Aboard The Indo-Pak Express: The Indian-Pakistani team of Rohan Bopanna and Aisam-Ul-Haq Qureshi have caught the attention of newspapers worldwide by advancing to the US Open doubles final. Under the headline, ‘Peace on the doubles court’, the Montreal Gazette writes: “Sometimes sport goes beyond borders and wars, and sends a message of peace. And the march to the men's doubles final by Rohan Bopanna of India and Aisam-Ul-Haq Qureshi of Pakistan has accomplished just that.”

Among the other headlines: India-Pakistan pairing shows anything is possible (AP), India's Bopanna, Pakistan's Qureshi advance more than their tennis fortunes (Los Angeles Times), Pakistan-India peace pair advances to US Open final (AFP), 'Indo Pak Express' tennis duo serve up peace and hope (Globe and Mail).

UN ambassadors, India’s Hardeep Singh Puri and Pakistan’s Abdullah Hussain Haroon, sat side by side during the semi-finals and will return for the match Friday. According the Times of India, social networking sites have lit up with messages encouraging Indian and Pakistani fans to buy a ticket for the doubles final.

Djokovic A Big Hit: Seventeen-year-old American Jack Sock, who made his US Open men’s draw debut last week, entered a friendly competition during a hitting session with Novak Djokovic this week – playing a tie-break for push-ups. Though the World No. 3 proved out of his league, Sock was given an out. “He told me that I didn't have to do the push-ups because I had a match later,” Sock wrote in his USOpen.org blog. “Nice guy!” His time practicing with Djokovic has paid off in the US Open junior championships: Sock is through the quarter-finals without the loss of a set.

Sock hasn’t been the only player to practice with Djokovic this week. Women’s top seed Caroline Wozniacki (@CaroWozniacki) tweeted on Thursday: “Had a fantastic day with the whole djokovic team in New Jersey where they are staying in a nice house.And hit with Novak for 40 min, was fun”

Quote Of The Day: “I’m happy I won that match and reaching the semi-finals is a good result, but now that I’m here I want more. I’m ready to be the bad person [who prevents Nadal from advancing to a possible final with Federer]. I’d love to be the bad person in this case.” – Mikhail Youzhny

Celebrity Sightings: Charlize Theron, Josh Brolin, Evan Lysacek, Kim Kardashian, Christie Brinkley and Alessandra Ambrosio were among the celebrities in attendance Thursday at the US Open.

http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … ay-11.aspx

Raddcik - 10-09-2010 13:52:32

US Open, prasa: Połowa snu należy już do Federera

Rafael Nadal i Roger Federer, przewodnicy połówek drabinki US Open, zmierzają do finałowego starcia. "Obaj wyglądają na szykownych, płynnych i pewnych, kiedy jak walec przetaczają się przez kolejne rundy" - pisze w czwartek "The New York Times".

Główny tekst kolumny tenisowej w nowojorskim dzienniku zatytułowano "Federer utrzymuje przy życiu swoją połowę finału
marzeń". Drugą połowę, awansem do półfinału, ma zapewnić teraz Rafael Nadal, który nie przed godz. 2 w nocy polskiego czasu zmierzy się z Fernando Verdasco.

"Z każdym rozgromionym rywalem i każdym bezczelnym uderzeniem w wiatrach wirujących na stadionie Arthura Ashe'a, mecz
od dawna upragniony przez tenisowych fanów powoli nabiera kształtu" - czytamy w "Times". Ani Federer (dotąd pięć meczów), ani Nadal (cztery spotkania) nie stracili jeszcze seta.

Sile natury, a konkretnie szeroko dyskutowanej sprawie wiatru, należy się osobny artykuł. Wspomnienie z otwarcia stadionu Ashe'a w 1997 roku, gdzie pierwszy trening odbyli Pete Sampras i Jim Courier: ten pierwszy stwierdził, że na nowym obiekcie nie ma mocnych podmuchów, inaczej niż na kontestowanym wtedy z tego powodu stadionie Armstronga. Statystyka ze wszystkich kobiecych ćwierćfinałów w tym roku: 42 przełamania serwisu
oraz zero zawodniczek, które zanotowały więcej skończonych piłek niż niewymuszonych błędów.

Mówi Jay Snyder, dyrektor Open w latach 1994-2000: - Przy planowaniu stadionu rozmawialiśmy wiele o kierunkach i o tym w jakim położeniu będzie słońce o tej porze roku. Z tego co pamiętam, nie było dyskusji o wietrze. To chyba w drugim roku ktoś powiedział: "Hej, jest tu trochę bardziej wietrznie niż na zewnątrz". Taki jest ten stadion. Nie sądzę, żebyśmy mogli wiele zmienić, gdyż jest otwarty. Wiatr dostaje się na kort z górnych wejść, a z tego samego kierunku na dół docierają zapachy barbecue.

Mówi Courier: - Środowisko jest tam tak różne od innych kortów. Zaczyna się od niewiarygodnego rozmiaru [23 763 miejsca], przez elementy, który dzieją się między gemami, w stylu
widowiska NBA, z muzyką, pytaniami i ludźmi mówiącymi przez mikrofony i pytaniami padającymi z tłumu w czasie zmian stron
. To nie ma miejsca nigdzie indziej na świecie. Jeśli zwykłeś grać na Grandstand lub korcie nr 11, musisz przestawić się gdy na mecze przeciw Federerowi albo Rafie albo Szarapowej albo Venus, którzy występują tam za każdym razem.

Czwartek na US Open to jedyny dzień przerwy dla kobiet. "The New York Times" o Wierze Zwonariowej: "Jest tenisową odpowiedzią na Michelle Wie, profesjonalną golfistkę, która spędza część roku szkolnego uczęszczając na Stanford. Po Open Zwonariowa wróci do Moskwy do zajęć na Akademii Dyplomatycznej Ministerstwa Spraw Zagranicznych." Dla najwyżej dziś notowanej rosyjskiej singlistki to będzie ostatni rok przed uzyskaniem dyplomu z międzynarodowych stosunków ekonomicznych.

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2010/ … -federera/

andy - 10-09-2010 14:25:39

polo90 napisał:

Powiem szczerze od dawna uważam że Federer jest lepszym tenisistą od Nadala.
Roger jednak spala się psychicznie w meczach z Nadalem. Finezja przegrywa z regualrnością.
W meczach z Rafą w najważniejszych momentach zawodzi serwis.
Wyobraźmy sobie sytuację w której Federer gra z Nadalem. Obaj grają najlepiej jak umieją. Kto wygra? Oczywiście Federer.

szczerze jak czytam takie komentarze to troche smiac mi sie chce.Jak mozna powiedziec ze jak zagraja na maxa to wygra fedek,fedek ma najwiecej szlemow ale bilans ich spotkan na korzysc hiszpana wiec nie mozna tak mowic,pozatym nigdy tego nie sprawdzimy

Robertinho - 10-09-2010 14:25:40

filip.g napisał:

Michaił!!!! :D:D:D No więc będzie jednak ktoś ciekawy w półfinale. Mam nadzieję że Youzhny przypomni sobie jak to wygrywał z Nadalem na US Open a potem wygra w finale z Djokoviciem :)

Fan Roda kibicujący Djoko. :o  Znaczy się rozumiem, że Feda nie lubisz bardziej, ale dla większości nawet i to nie wystarcza.:D  Co do Miszy, to rozum mówi, że nic z tego tym razem nie będzie, ale serce ciągle ma nadzieje. :]

tsonga34 - 10-09-2010 14:34:15

można twierdzić,że federer jest lepszy od Nadala bo to prawda

Robertinho - 10-09-2010 14:39:49

Wiecie, teraz to sobie można dywagować. Fed grał swój najlepszy tenis w latach 2003-2007 i wtedy większość spotkań poza mączką wygrał, natomiast na cegle przegrywał. Obecnie Rafa jest w optymalnym wieku do gry, a Fed w przedemerytalnym niestety. Kiedy słucham rojeń Wilandera o genialnej formie Szwajcara, to nie wiem co ten człowiek robił 4 lata temu, bo tenisa raczej nie oglądał.

filip.g - 10-09-2010 14:39:55

Robertinho napisał:

filip.g napisał:

Michaił!!!! :D:D:D No więc będzie jednak ktoś ciekawy w półfinale. Mam nadzieję że Youzhny przypomni sobie jak to wygrywał z Nadalem na US Open a potem wygra w finale z Djokoviciem :)

Fan Roda kibicujący Djoko. :o  Znaczy się rozumiem, że Feda nie lubisz bardziej, ale dla większości nawet i to nie wystarcza.:D  Co do Miszy, to rozum mówi, że nic z tego tym razem nie będzie, ale serce ciągle ma nadzieje. :]

;O;O Nie wiem na jakiej podstawie wywnioskowałeś, że kibicuję Djoko ale gratuluję fantazji (albo braku logiki, inteligencji, umiejętności czytania ze zrozumieniem). Nie kibicuję nikomu w tym meczu, nawet go nie obejrzę. Ostatni mecz Feda (poza jednym setem z Soderlingiem) ostatnio oglądałem w Australian Open 2009 więc nawet nie mogę powiedzieć, że go nie lubię. Po prostu uważam, że wygra Serb i oczywiście mogę się mylić.

Robertinho - 10-09-2010 14:42:29

filip.g napisał:

Po prostu uważam, że wygra Serb i oczywiście mogę się mylić.

W takim razie ja gratuluję fantazji(albo braku logiki, inteligencji), choć oczywiście mogę się mylić. :D  Błędnie uznałem, ze presupozycją do zdania "Mam nadzieję że Youzhny przypomni sobie jak to wygrywał z Nadalem na US Open a potem wygra w finale z Djokoviciem ", jest  zdanie "mam nadzieję, że Djoko ogra Feda", tymczasem było nią zdanie "myślę, że Djoko ogra Feda"; przepraszam za błąd. :)

filip.g - 10-09-2010 15:55:15

Robertinho napisał:

Wiecie, teraz to sobie można dywagować. Fed grał swój najlepszy tenis w latach 2003-2007 i wtedy większość spotkań poza mączką wygrał, natomiast na cegle przegrywał. Obecnie Rafa jest w optymalnym wieku do gry, a Fed w przedemerytalnym niestety. Kiedy słucham rojeń Wilandera o genialnej formie Szwajcara, to nie wiem co ten człowiek robił 4 lata temu, bo tenisa raczej nie oglądał.

Dokładnie, Wilander robi to jak dla mnie z premedytacją - asekuruje się mówiąc, że Roger jest w rewelacyjnej formie aby w razie jego ewentualnej porażki mu dowalić jak np. w Roland Garros 2006 (2007,2008??). Kiedy Szwajcar grał genialnie słowa pochwał cedził między zębami jakby chciał a nie mógł.


Robertinho napisał:

filip.g napisał:

Po prostu uważam, że wygra Serb i oczywiście mogę się mylić.

W takim razie ja gratuluję fantazji(albo braku logiki, inteligencji), choć oczywiście mogę się mylić. :D  Błędnie uznałem, ze presupozycją do zdania "Mam nadzieję że Youzhny przypomni sobie jak to wygrywał z Nadalem na US Open a potem wygra w finale z Djokoviciem ", jest  zdanie "mam nadzieję, że Djoko ogra Feda", tymczasem było nią zdanie "myślę, że Djoko ogra Feda"; przepraszam za błąd. :)

Nie wiem czemu ale w każdym twoim poście wyczuwam ogromną panikę. Weź sobie na wstrzymanie, oddychaj głęboko i powtarzaj, że porażki Federera nie są twoimi porażkami (niestety podobnie jak sukcesy). I nie doszukuj się w moich postach żadnych presupozycji ani tym bardziej ataków bo ja nie jestem robiącym w portki fanem chorym z nienawiści.

andy - 10-09-2010 16:02:04

tsonga34 napisał:

można twierdzić,że federer jest lepszy od Nadala bo to prawda

oo na jakiej podstawie??

COA - 10-09-2010 16:07:15

tsonga34 napisał:

można twierdzić,że federer jest lepszy od Nadala bo to prawda

Twoja argumentacja zamknęła mi mordę na wieki.

Serenity - 10-09-2010 17:11:05

Wilander pewnie myśli że tenis przez te wszystkie lata się nie zmienił wogóle :D Czasem to wolę Strączy słuchać od niego.

Robertinho - 10-09-2010 17:12:59

andy napisał:

tsonga34 napisał:

można twierdzić,że federer jest lepszy od Nadala bo to prawda

oo na jakiej podstawie??

Bo wygrał dwa razy więcej Szlemów i był o kilka lat dłużej liderem rankingu?


filip.g napisał:

Nie wiem czemu ale w każdym twoim poście wyczuwam ogromną panikę. Weź sobie na wstrzymanie, oddychaj głęboko i powtarzaj, że porażki Federera nie są twoimi porażkami (niestety podobnie jak sukcesy). I nie doszukuj się w moich postach żadnych presupozycji ani tym bardziej ataków bo ja nie jestem robiącym w portki fanem chorym z nienawiści.

O mnie ten post nic nie mówi, ale o Tobie bardzo wiele. hahaha  Robienie w portki, nienawiść; ciekawy sposób postrzegania świata.

andy - 10-09-2010 18:22:35

Robertinho napisał:

andy napisał:

tsonga34 napisał:

można twierdzić,że federer jest lepszy od Nadala bo to prawda

oo na jakiej podstawie??

Bo wygrał dwa razy więcej Szlemów i był o kilka lat dłużej liderem rankingu?


filip.g napisał:

Nie wiem czemu ale w każdym twoim poście wyczuwam ogromną panikę. Weź sobie na wstrzymanie, oddychaj głęboko i powtarzaj, że porażki Federera nie są twoimi porażkami (niestety podobnie jak sukcesy). I nie doszukuj się w moich postach żadnych presupozycji ani tym bardziej ataków bo ja nie jestem robiącym w portki fanem chorym z nienawiści.

O mnie ten post nic nie mówi, ale o Tobie bardzo wiele. hahaha  Robienie w portki, nienawiść; ciekawy sposób postrzegania świata.

aha tylko na takiej podstawie czyli twierdzisz ze rod laver byl lepszy od rogera??pozatym rafa jeszcze gra(oczywiscie nie sadze ze poprawi wynik feda)ale tak samo mozna powiedziec o bezposrednich pojedynkach ze lepszy jest rafa

Robertinho - 10-09-2010 18:33:51

andy napisał:

aha tylko na takiej podstawie czyli twierdzisz ze rod laver byl lepszy od rogera??pozatym rafa jeszcze gra(oczywiscie nie sadze ze poprawi wynik feda)ale tak samo mozna powiedziec o bezposrednich pojedynkach ze lepszy jest rafa

Zadowalam się argumentem osiągnięć, bo uważam go za zupełnie wystarczający. Kiedy Rafa zbliży się do rekordów Szwajcara, będzie można rozpatrywać kwestie bezpośrednich pojedynków, biorąc też oczywiście pod uwagę to, na jakich nawierzchniach i w którym momencie karier obu graczy były one rozgrywane(Nadal wygrał bodaj 6 z 7 spotkań od początku sezonu 2008, kiedy to nastąpiło załamanie formy Federera); na razie jest to bezprzedmiotowe.

andy - 10-09-2010 18:43:04

Robertinho napisał:

andy napisał:

aha tylko na takiej podstawie czyli twierdzisz ze rod laver byl lepszy od rogera??pozatym rafa jeszcze gra(oczywiscie nie sadze ze poprawi wynik feda)ale tak samo mozna powiedziec o bezposrednich pojedynkach ze lepszy jest rafa

Zadowalam się argumentem osiągnięć, bo uważam go za zupełnie wystarczający. Kiedy Rafa zbliży się do rekordów Szwajcara, będzie można rozpatrywać kwestie bezpośrednich pojedynków, biorąc też oczywiście pod uwagę to, na jakich nawierzchniach i w którym momencie karier obu graczy były one rozgrywane(Nadal wygrał bodaj 6 z 7 spotkań od początku sezonu 2008, kiedy to nastąpiło załamanie formy Federera); na razie jest to bezprzedmiotowe.

mozna tak a mozna tak ze kiedy roger przekroczy bariere 10 zwyciestw nad rafa mozna bedzie rozpatrywac ilosc osiagniec i dlaczego mamy brac pod uwage nawierzchnie oraz moment ich karier??,a co z rod laverem??uwazam za nie obiektywne te komentarze

Robertinho - 10-09-2010 18:48:05

andy napisał:

[mozna tak a mozna tak ze kiedy roger przekroczy bariere 10 zwyciestw nad rafa mozna bedzie rozpatrywac ilosc osiagniec i dlaczego mamy brac pod uwage nawierzchnie oraz moment ich karier??,a co z rod laverem??uwazam za nie obiektywne te komentarze

Gratuluję wiedzy o dyscyplinie. Do reszty chyba nie warto się odnosić. Bez odbioru.

andy - 10-09-2010 18:52:14

noo slucham??dlaczego?? agassi wygral australie majac chyba 32 lata,poza tym rafa wygrywal z nim od 2005 roku.

Joao - 10-09-2010 19:15:37

Finał debla leci teraz na Eurosporcie, jeśli ktoś jest zainteresowany.

Robertinho - 10-09-2010 19:28:20

Plan Gier - sobota

Arthur Ashe Stadium - 12:00 PM       
Rafael Nadal(ESP)[1]    vs. Mikhail Youzhny(RUS)[12]

Not Before:2:45 PM
Novak Djokovic(SRB)[3] vs. Roger Federer(SUI)[2]

http://www.usopen.org/en_US/scores/sche … ule19.html

DUN I LOVE - 10-09-2010 22:45:11

Joao napisał:

Finał debla leci teraz na Eurosporcie, jeśli ktoś jest zainteresowany.

Miałem okazję obejrzeć. Wspaniale się to ogląda, bardzo dynamiczny tenis. Naprawdę można doświadczyć wizualnie, jak nieprzeciętne umiejętności mają ci ludzie.

Bryany po 2 Tb, 9 tytuł WS dla braci. ;)


andy napisał:

tsonga34 napisał:

można twierdzić,że federer jest lepszy od Nadala bo to prawda

oo na jakiej podstawie??

* Wygrywając w 4 kolejnych latach 2004-2007 Wimbledon i US Open Federer stał się pierwszym zawodnikiem w historii, który dokonał tej sztuki, wcześniej nikt nie wygrał tych dwóch turniejów nawet 3 lata z rzędu.
    * W 2006 osiągnął finały wszystkich turniejów wielkiego szlema, po raz pierwszy od czasów Roda Lavera, w 2007 i 2009 powtórzył ten wynik.
    * W ciągu 3 lat (2005-2007) Federer wygrał 8 turniejów wielkoszlemowych. Nikt w dziejach nie dokonał tego w 3 lata. W ciągu 4 lat (2004-2007) wygrał 11 tytułów wielkiego szlema (kolejny rekord). Ostatnie lata jego kariery stanowią największą dominację jednego tenisisty w historii męskiego tenisa.
    * Dochodząc do finału US Open 2007 Federer osiągnął 10 finałów turniejów wielkoszlemowych z rzędu, co jest najlepszym wynikiem zarówno w erze Open i jak i w historii.
    * Wygrywając Australian Open 2007 bez straty seta został 4. w dziejach, który tego dokonał w turnieju wielkoszlemowym, pierwszym od 27 lat (od czasu Björna Borga w 1980).
    * Półfinał Australian Open w 2010 to 23 z rzędu półfinał Federera w imprezie wielkoszlemowej, co jest absolutnym rekordem ery Open
    * Jest jedynym zawodnikiem w historii, któremu trzykrotnie udało się wygrać przynajmniej 3 turnieje wielkiego szlema w jednym roku (2004, 2006, 2007).
    * Jedyny zawodnik w erze open, który wygrał dwukrotnie 3 turnieje wielkoszlemowe z rzędu (Wimbledon 2005,2006; US Open 2005, 2006; Australian Open 2006, 2007).
    * Jest jedynym zawodnikiem w dziejach, który w trzech różnych turniejach wielkiego szlema ma przynajmniej po 4 wygrane (Australian Open: 4; Wimbledon: 6; US Open: 5).
    * Wygrywając Wimbledon 5 razy z rzędu (2003-2007) stał się drugim zawodnikiem w erze Open (po Björnie Borgu (także mistrz Wimbledonu 5 razy z rzędu) który tego dokonał.
    * Wygrywając 5 razy z rzędu US Open (2004-2008), Federer dokonał tego jako pierwszy zawodnik w erze Open (poprzedni najlepsi to ex aequo John McEnroe i Ivan Lendl: 3 razy z rzędu).
    * Dotychczas Federer wygrał 16 turniejów wielkiego szlema, co znaczy, że jest jedynym tenisistą w historii tenisa, który dokonał tej sztuki.
    * Federer jest jedynym zawodnikiem w historii tenisa, który wygrywał w czterech kolejnych latach po co najmniej 2 Turnieje Wielkiego Szlema.
    * Federer jest jedynym zawodnikiem w historii tenisa, który wygrywał 5 razy z rzędu 2 turnieje Wielkiego Szlema (Wimbledon 2003-2007, US Open 2004-2008)
    * Roger Federer dochodząc do finału Australian open 2010 zaliczył 22 finał Wielkiego Szlema, co jest rekordem pod tym względem (poprzedni rekord należał do Ivana Lendla 19 finałów Wielkiego Szlema).
    * Roger Federer był liderem Rankingu ATP łącznie 285 tygodni Jest to drugi wynik w historii, na pierwszym miejscu jest Amerykanin Pete Sampras, który spędził 286 tygodni jako lider rankingu ATP.

    * Do Rogera Federera należy najdłuższa seria zwycięstw na kortach trawiastych: 65 meczów (od czerwca 2003 do lipca 2008), wynik znacznie lepszy od poprzedniego rekordu 41 wygranych po rząd Björna Borga.
    * Jako drugi w erze Open po Borgu osiągnął 5-krotnie serie zwycięstw ponad 20 meczów.
    * Najdłuższa seria zwycięstw na kortach twardych: 56 meczów (styczeń 2005-marzec 2006) to wyczyn Federera.
    * Wygrał 55 meczów z rzędu na terenie Ameryki Północnej – kolejny rekord.
    * W latach 2003-2005 wygrał 27 meczów z rzędu z zawodnikami z pierwszej dziesiątki rankingu ATP – kolejny rekord.
    * Od sierpnia 2006 do marca 2007 Federer wygrał 41 meczów z rzędu. To najlepszy wynik ostatnich dwudziestu kilku lat. Rekord należy do Guillermo Vilasa i wynosi 46 meczów. Do Federera należy też druga co do długości seria zwycięstw w ostatnich latach – 35 (od czerwca do listopada 2005)
    * Bilans meczów 81-4 (95,3 procent wygranych). Jest to 3. osiągnięcie w erze Open po Johnie McEnroe, 82-3 (96,5 procent wygranych) i Jimmim Connorsie, 89-4 (95,7 procent wygranych) .

    * Przez 237 tygodni był numerem jeden rankingu ATP bez przerwy (od 2 lutego 2004 do 17 sierpnia 2008). Jest to najlepszy wynik w dziejach (pobił wynik Connorsa, 160). To najbardziej prestiżowy rekord Federera. Jednak, jest to mniej od rekordu całkowitej liczby tygodni na 1. miejscu rankingu ATP Samprasa (286 tygodni). Federer pobił również rekord pań i panów należący do Steffi Graf, która była liderką światowego rankingu przez 186 tygodni bez przerwy. Po powrocie 6 lipca 2009 r. na 1. miejsce w rankingu tenisistów, utrzymał swoją pozycję już do końca sezonu. Na jego zakończenie łączny okres przewodzenia Federera w rankingu wzrósł do 258 tygodni.
    * Osiągnął najwyższy ranking ATP od wprowadzenia punktacji: 8370 pkt (20 listopada 2006).
    * Federer posiada rekord liczby punktów na koniec roku kalendarzowego: 8370 pkt (na koniec 2006).
    * W innym rankingu ATP, "Champions Race", który jest wszczynany co rok w styczniu i trwa do grudnia, Federer posiada kilka najwyższych wyników m.in. w 2005 osiągnął 1345 pkt; w 2006 roku ten rekord znów pobił: 1674 pkt.
    * Posiadał na koniec 2006 największą w dziejach przewagę nad rywalami, nad drugim w rankingu ATP Nadalem: niemal 3900 pkt.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Roger_Federer

Nadal jest gdzieś w połowie drogi. ;)

andy - 10-09-2010 23:19:06

to sie nazywa najbardziej utytulowany.i ja nie podwazam jego osiagniec

Jules - 10-09-2010 23:23:08

Golym okiem widac, ze Rożer jest duzo bardziej rozwiniety pod wzgledem warsztatu tenisowego. Tego raczej nie trzeba udowadniać.

DUN I LOVE - 10-09-2010 23:29:17

Ciekawa sprawa odnośnie jutrzejszego planu gier. Kanadyjskie media donoszą, że ponoć Roger poprosił organizatorów, by grać w 1 meczu dnia. Rafa zaś chciał grać jako 2, gdyż potrzebował trochę więcej czasu na regenerację po sesji treningowej. Obu Panom organizatorzy powiedzieli NIE.

andy - 10-09-2010 23:30:06

Jules napisał:

Golym okiem widac, ze Rożer jest duzo bardziej rozwiniety pod wzgledem warsztatu tenisowego. Tego raczej nie trzeba udowadniać.

co masz na mysli??technike??tak ma lepsza,ale czy to sprawia ze jest naj??

Jules - 10-09-2010 23:41:48

andy napisał:

Jules napisał:

Golym okiem widac, ze Rożer jest duzo bardziej rozwiniety pod wzgledem warsztatu tenisowego. Tego raczej nie trzeba udowadniać.

co masz na mysli??technike??tak ma lepsza,ale czy to sprawia ze jest naj??

Tak, sprawiły to lata 2004-2007 kiedy Roger techniką, skutecznością i pewnością swojej gry przewyższał wszystkich innych. Teraz nie jest naj, ale nie zmienia to faktu, że jest to mniej więcej połowa starego Rogera.

COA - 11-09-2010 07:58:07

Come on Roger!

Serenity - 11-09-2010 08:37:44

DUN I LOVE napisał:

Ciekawa sprawa odnośnie jutrzejszego planu gier. Kanadyjskie media donoszą, że ponoć Roger poprosił organizatorów, by grać w 1 meczu dnia. Rafa zaś chciał grać jako 2, gdyż potrzebował trochę więcej czasu na regenerację po sesji treningowej. Obu Panom organizatorzy powiedzieli NIE.

Nic w tym dziwnego że odmowili,zgoda oznaczałaby faworyzowanie najlepszych przez organizatorów.

Raddcik - 11-09-2010 09:03:44

COA napisał:

Come on Roger!

jw.

DUN I LOVE - 11-09-2010 09:18:28

Matt Cronin typuje przebieg półfinałów
http://www.usopen.org/en_US/news/articl … 04895.html

metjuAR - 11-09-2010 09:58:00

Nadal :/ Roger tym razem Ci kibicuję :D

Jules - 11-09-2010 10:07:51

Rok temu też zrobili finał dzień po półfinałach?

COA - 11-09-2010 10:11:28

Tak.

Robertinho - 11-09-2010 10:12:24

Jules napisał:

Rok temu też zrobili finał dzień po półfinałach?

Tak jest od wielu lat. Tyle że kiedyś było jeszcze głupiej, semi panów, potem finał pań, a na koniec drugi półfinał. :o  Ale tym razem chyba będzie dzień przerwy, prognozy na niedziele fatalne, kroi się kolejny finał w poniedziałek. :/

DUN I LOVE - 11-09-2010 10:18:54

Najwidoczniej niebiosa są oburzone planowaniem gier przed organizatorów i postanowiły same zawalczyć o dzień przerwy po semi. :P

Jules - 11-09-2010 11:34:38

Zawsze jest sranie o pogodę, a finał mimo wszystko się odbywa. Każdy chciałby jednak finał w normalnych warunkach, a nie walkę z wiatrem i deszczem.

Sydney - 11-09-2010 12:00:57

Pitny napisał:

Czyli 4 pojedynek Rogera i Djokovica na US Open i powinna być 4 wygrana.

Heh , no też nie chce mi wyjść inaczej :D Novak po otarciu się o kompromitacje zaczął grać jakby lepiej , ale na poziom  pożądany przez rzesze jego fanów to nie wskoczył , to co co sobą prezentuje to nic innego jak trwające od długich miesięcy to stany średnie , a łatwe przeprawy zawdzięcza niezbyt wymagającym rywalom , tak więc wydaje mi się że  z takim serbem Roker powinien obejść się dość bezwzględnie dając sobie skraść góra seta , co i tak chyba musiałoby wymagać od Króla sporej nieuwagi :P Ale Novak i tak już  dopiął swego ( z pustego zrobił semi :D ) i wszystko co teraz ugra będzie bonusem . Ale tak jak mowie nadziei większych nie mam , tym bardziej że wyjątkowo  brutalnie wyglada ten Nowojorski bilans Novaka z Fedem , 0-3 i 1-9 w setach (!) , niby wiekszość przegranych patri na styku , ale nie wiem czy to aby nie stawia Novaka w jeszcze gorszym świetle :D a jego "akcje" czyni jeszcze bardziej beznadziejnymi . . .



  Przed ćwierćfinałem Stasia z Michałem miałem pewne że myśli że któryś z nich mocno postawi się Nadalowi , lub nawet tego ostatniego na kolejny rok wyleczy z marzeń o skompletowaniu nieklasycznego szlema , ale niestety w końcowym rozrachunku bilans rosyjsko - szwajcarsko boju można podsumować chyba tak : jeden zabity i jeden ranny :/ , w tej sytuacji nie trzeba byc jasnowidzem by przewidzieć że prędziej czy póżniej to Nadalowe będzie na wierzchu :] Ja to nie spodziewam się że Rafał pognębi Misze w trzech setach , ale też trudno mi uwierzyć by Michał poprawił swój mały "Personal best" z semi z Roddickiem sprzed 4 lat .

Raddcik - 11-09-2010 12:02:56

US Open, komentarze: Półfinał dla Jużnego to jeszcze nie dobry wynik

Według Rafaela Nadala jego ubiegłoroczny półfinał w US Open był jednym z najlepszych wyników tamtego sezonu. W sobotę zagra z Michaiłem Jużnym o pierwszy w karierze finał w wielkoszlemowym turnieju w Nowym Jorku.
W czwartek lider rankingu odprawił bez straty seta Fernando Verdasco: - Jak na warunki, zagrałem znakomicie - powiedział Rafa. - Nawet wtedy, kiedy jedyny raz straciłem serwis, zagrałem świetnego gema. Błędy w pierwszym secie? Czułem, że za szybko ruszam ręką. Na korcie centralnym zawsze wieje, gdy jest się po tej stronie, mając sędziego po lewej ręce.

- Zawsze grałem dobrze przy wietrze - przyznał. - Najważniejsze w takich warunkach to cały czas się ruszać i utrzymywać koncentrację na wysokim poziomie. Tak się składa, że to akurat moje bronie - tłumaczył. Potwierdził, że każdy kolejny mecz był lepszy w jego wykonaniu. Finał z Rogerem Federerem? - Musiałbym zagrać jeszcze lepiej. Oczywiście, że to on jest faworytem, bo wygrał tutaj pięciokrotnie.

Nadal wspomina swoje podejścia do awansu do finału: - W 2008 przegrałem ze znakomitym Murrayem, ale byłem rozłożony mentalnie po sukcesach w Roland Garros, Wimbledonie, Toronto i Pekinie. W ubiegłym roku pokonał mnie niesamowity del Potro, ale miałem trzycentymetrowe nadwyrężenie mięśni brzucha.

Przegrany ćwierćfinał Nadala z Jużnym w 2006 roku? - To był bolesny mecz - wspomina Hiszpan. Verdasco w potencjalnym finale Nadal - Federer stawia na Szwajcara: - Bo Roger potrafi grać w ciężkich warunkach. Ale też Novak ma taką grę, by pokonać Nadala. Verdasco o wietrze i swojej porażce z Rafą: - To były bardzo złe warunki dla mnie. Chciałem wywrzeć na nim presję serwisem, ale trudno było mi nawet podrzucać piłkę... Chciałem grać agresywnie, przy odpowiedniej okazji iść na siatkę, ale piłki się ruszały, dokładna gra była niemożliwa.

- To jeszcze nie jest dobry wynik. Chcę więcej - zapowiada Michaił Jużnyj, który w 2006 roku po odprawieniu Nadala, w walce o finał uległ Federerowi. - Ale byłem blisko - przypomina - bo wygrałem pierwszego seta, ale łatwo straciłem drugiego. Nikt nie wie, jak to mogłoby się dalej potoczyć gdybym wygrał tie break trzeciej partii. Nie wiem czy jestem teraz lepszym zawodnikiem. To po prostu inny czas i inny rywal, ale znów wszystko się może zdarzyć. Lepiej dla mnie, że nie gramy na korcie ziemnym.

Jużnyj nie potrafi wskazać konkretnego momentu, w którym uważa, że sprawy na korcie w meczu ze Stanem Wawrinką zaczęły toczyć się po jego myśli. - Najzwyklej chciałem grać o każdą kolejną piłkę - powiedział. O warunkach wietrznych: - Gdy po prostu dmuchało, było ok, bo wiemy jak sobie z tym radzić. Gorzej, jak zaczęły się większe podmuchy, w prawo i w lewo. To mogło się zdarzyć w połowie akcji. Tak jak, gdy przy 2:1 w piątym secie straciłem swojego gema, kiedy nie mogłem zrobić wiele z decydującą piłką, która prawie zatrzymała się za siatką.

- Jeśli spojrzę za siebie, to jestem usatysfakcjonowany turniejem. Ale pół godziny po porażce w pięciu setach z Jużnym trudno jest mówić o pozytywach. Po meczu wiem jednak, że zrobiłem wszystko co było w mojej mocy - powiedział Wawrinka. - Najlepszym meczem był ten przeciw Murrayowi. Mam nadzieję, że w następnym sezonie będę w stanie zagrać więcej spotkań na takim poziomie.

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2010/ … dobry-wyn/

Raddcik - 11-09-2010 12:04:17

US Open - Dream final within reach in New York

After almost two weeks of action, Novak Djokovic and Mikhail Youzhny are all that stand in the way of an ultimate Grand Slam final showdown between the world's two best players, Roger Federer and Rafael Nadal.

The pair have already played each other in the finals of three of the four majors and while the US Open remains the odd one out, that anomaly will be erased if they both win their semi-finals on Saturday.

If history and current form is anything to go by, the top two seeds should advance but neither player is guaranteed an easy ride. Their opponents are dangerous and willing to spoil the prospects of a dream final.

"I'm ready to be bad person. I love to be bad person in this case," said Youzhny, who is drawn to play Nadal.

Djokovic is not in a charitable mood either. The Serbian was beaten by Federer in the 2007 US Open final and the semi-finals in the subsequent two years. The thought of losing to him again this weekend holds no appeal to the world number three.

"I'm sure that the crowd wants them in the finals but I will try to not make that happen," Djokovic said.

Federer has already achieved his life's ambition by winning all four majors and breaking Pete Sampras' record for Grand Slam titles but the Swiss shows no signs of wanting to stop adding to his collection of 16.

The 29-year-old has been involved in each of the last six finals of the US Open, winning the first five before his shock loss to Juan Martin del Potro last year, but is playing as well as ever this time.

The second seed has not dropped a set in the tournament and battled his way through scorching summer heat and gale force winds with a minimum of fuss.

He has won 10 of his previous 15 meetings with Djokovic, including their most recent meeting in Toronto last month, but remains wary of his opponent.

"He is one of the best players in the game right now, especially on this surface," Federer said. "That's why he's been able to play consistent here at the Open. He's obviously waiting for a breakthrough where he can win this title."

After a slow start to the tournament, when he was pushed to five sets in his opening match, Djokovic has been steadily gaining momentum and content to play the role of underdog.

"I like playing under the radar sometimes. It releases the pressure on myself," he said.

The only reason Federer has never played Nadal in the US Open before is because the Spaniard has never made that far.

He reached the semi-finals in each of the past two seasons but the wear and tear of playing on hard courts proved too much and he lost both times.

However, the 24-year-old lefthander is playing much better this year, running less and serving faster than ever.

Like Federer, he has sailed through to the semis without dropping a set and says he has learnt his lesson after losing to Youzhny here before.

"It was a painful match for me," Nadal said. "During the tournament I was playing better and better but I think I lost that match because I was too anxious."

Youzhny, seeded 12th, has done it the hard way, winning just one of his first five matches in straight sets. His quarter-final against Stanislas Wawrinka went to a fifth and lasted four hours.

But the Russian is not without any hope. He was a semi-finalist at the US Open four years ago and has won four of his previous 11 meetings with Nadal, including their only previous clash at the US Open, in 2006.

"It's another time and other opponent, so anything can happen," Youzhny said.
Reuters

http://eurosport.yahoo.com/10092010/58/ … -york.html

DUN I LOVE - 11-09-2010 12:05:18

Sydney napisał:

niestety w końcowym rozrachunku bilans rosyjsko - szwajcarsko boju można podsumować chyba tak : jeden zabity i jeden ranny :/ , w tej sytuacji nie trzeba byc jasnowidzem by przewidzieć że prędziej czy póżniej to Nadalowe będzie na wierzchu :]

Rewelacyjnie ujęte Syd.


Troszkę o semi:

Nadal [1] - Jużny [12]
Nadal zagra w półfinale WS po raz 14 (3. w NYC), Jużny po raz 2 (2. w NYC). Hiszpan będzie grał o swój 11 finał Ws w karierze (1. w NYC), Rosjanin o 1.

Djoković [3] - Federer [2]
To 9 półfinał WS Djokovicia (4. w NYC), Federer zagra w takim meczu po raz 28. Serb będzie walczył o swój 3 wielkoszlemowy finał (2. w NYC), Szwajcar o 23, w tym 7 z rzędu na kortach Flushing Meadows.

Robertinho - 11-09-2010 12:23:54

sportowefakty napisał:

- To jeszcze nie jest dobry wynik. Chcę więcej - zapowiada Michaił Jużnyj, który w 2006 roku po odprawieniu Nadala, w walce o finał uległ Federerowi.

Co za ludzie co to piszą? :P

DUN I LOVE - 11-09-2010 15:42:30

Każdemu się zdarza pomylić Roddicka z Federerem. ;)

filip.g - 11-09-2010 16:53:31

DUN I LOVE napisał:

Serb będzie walczył o swój 3 wielkoszlemowy finał (2 w NYC), Szwajcar o 23, w tym 7 z rzędu na kortach Flushing Meadows.

:D:D Tak a propos pomyłek DUN :D

DUN I LOVE - 11-09-2010 16:55:49

Hm, chyba o czymś nie wiem. Djoković przegrał finał US Open 2007, a teraz będzie walczył o swój 2 finał w Nowym Jorku. To miałem na myśli.

filip.g - 11-09-2010 16:58:24

DUN I LOVE napisał:

Hm, chyba o czymś nie wiem. Djoković przegrał finał US Open 2007, a teraz będzie walczył o swój 2 finał w Nowym Jorku. To miałem na myśli.

A to zwracam honor ;) Myślałem że policzyłeś mu dwa finały w US Open. 2 to dwa a 2. to drugi :D:D

Serenity - 11-09-2010 16:58:28

US Open, dzień 13: Gladiatorzy ponownie zagrają o tytuł?

W sobotę od godziny 18:00 polskiego czasu rozgrywane będę półfinały męskiego turnieju US Open. Najpierw na stadionie Arthura Ashe'a pojawią się Rafael Nadal i Michaił Jużnyj (ATP 14), a po nich na korcie centralnym dojdzie do konfrontacji Rogera Federera (ATP 2) z Novakiem Đokoviciem (ATP 3).

Mecz Nadala z Jużnym będzie rewanżem za ćwierćfinał z 2006 roku. Rosjanin pokonał wtedy młodego Hiszpana i osiągnął swój pierwszy wielkoszlemowy półfinał. Cztery lata później obaj tenisiści spotkają się na Flushing Meadows w walce o wielki finał. Bilans wszystkich ich dotychczasowych pojedynków jest korzystniejszy dla lidera rankingu ATP (7-4). Hiszpan wygrał cztery z pięciu ostatnich ich meczów, w tym w 1/8 finału Wimbledonu 2007 odrabiając stratę dwóch setów. Nadal, który w tym sezonie wygrał Roland Garros i Wimbledon, pokonując w ćwierćfinale rodaka Fernando Verdasco wygrał
19. mecz z rzędu w Wielkim Szlemie. 23-latek z Majorki wcześniej wyeliminował Rosjanina Teimuraza Gabaszwiliego, reprezentanta Uzbekistanu Denisa Istomina, Francuza Gillesa Simona i innego rodaka Feliciano Lópeza. Jest on jednym z dwóch półfinalistów, który pozostaje bez straty seta (drugi to Federer). 28-letni Jużnyj w poprzedniej rundzie stoczył pięciosetową batalię ze Szwajcarem Stanislasem Wawrinką. Rosjanin jedynie w I rundzie w meczu
z Kazachem Andriejem Gołubiewem nie stracił seta, w czterech setach pokonał Izraelczyka Dudi Selę, amerykańskiego bombardiera Johna Isnera i Hiszpana Tommy'ego Robredo. US Open to jedyny wielkoszlemowy turniej, w którym Nadal nie grał
jeszcze w finale. W dwóch poprzednich sezonach w półfinale zatrzymywali go Andy Murray i Juan Martin del Potro.

Federer i Đoković na Flushing Meadows spotkają się czwarty rok z rzędu. W 2007 roku Serb przegrał ze Szwajcarem w trzech setach w swoim pierwszym wielkoszlemowym finale
. W kolejnych dwóch sezonach urodzony w Belgradzie tenisista musiał uznać wyższość Federera w półfinale. W Wielkim Szlemie Đoković jedyny raz okazał się lepszy od Szwajcara w półfinale Australian Open 2008 i potem święcił swój pierwszy wielkoszlemowy triumf. W sumie obaj tenisiści mierzyli się 15 razy (bilans 10-5 dla Federera). Szwajcarski gigant, 16-krotny triumfator Wielkiego Szlema, walczy o siódmy z rzędu finał US Open. Po zdobyciu pięciu tytułów w latach 2004-2008 w ubiegłym sezonie został pokonany przez Juana Martina del Potro. Bilans jego wszystkich meczów na Flushing Meadows to 57-5. Đoković po morderczej pięciosetówce z rodakiem Viktorem Troickim w bardzo dobrym stylu i bez straconego seta wyeliminował Niemca Philippa Petzschnera, Amerykanów Jamesa Blake'a i Mardy'ego Fisha oraz Francuza Gaëla Monfilsa. Federer odprawił Argentyńczyka Briana Dabula, Niemca Andreasa Becka, Francuza Paula-Henri Mathieu, Austriaka Jürgena Melzera i Szweda Robina Söderlinga.

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2010/ … a-o-tytul/

DUN I LOVE - 11-09-2010 16:59:36

filip.g napisał:

A to zwracam honor ;) Myślałem że policzyłeś mu dwa finały w US Open. 2 to dwa a 2. to drugi :D:D

Chwilę po wysłaniu poprzedniego posta zrozumiałem nieścisłość. Poprawiam ;)

Serenity - 11-09-2010 17:00:20

Verdasco tips Federer over Nadal in potential NY final

Verdasco tips Federer over Nadal in potential NY final One prominent member of the Spanish Armada is picking Roger Federer over good friend Rafael Nadal as a potential US Open blockbuster final takes shape.

The Swiss and Spanish still have one step to go before any dream date, with Federer playing a semi-final against Novak Djokovic and Nadal facing Russian Mikhail Youzhny.

But with broadcasts and organisers salivating at the prospect of the best in the world finally meeting in a Grand Slam final on hardcourt, speculation is never far from the surface.

Fernando Verdasco, crushed by Nadal in their quarter-final, says Federer is his title pick. "If I'm not wrong, I think that he will play the final against Roger. It's going to be a tough match, because I think Roger plays really good in these (ultra-windy) conditions.

"If I was to bet, I'd bet for Roger. He has won here five times here and he likes these conditions."

Even the modest Nadal half-agrees, with the world No. 1 always placing the Swiss at the top of the pecking order, no matter the ATP ranking. "For sure Roger is the favourite of the tournament," said Nadal after reaching a third consecutive New York semi-final. "Especially because he won five times. And six finals in a row. No one doubt on that."

But, as usual,Nadal refuses to look ahead past his next test with Youzhny. "I'm in the semis, so I don't think about the final. But everybody free to think, and what Fernando says is completely fair."

http://www.tennistalk.com/en/news/20100 … l_NY_final

DUN I LOVE - 11-09-2010 17:58:56

Czas na półfinały.

Davai Misza!
C'mon Roger!

;)

polo90 - 11-09-2010 18:12:59

Dun Chyba nie chcesz finału Youzhny-Federer. Zwycięstwo nad Nadalem lepiej smakuje :beer: .

DUN I LOVE - 11-09-2010 18:15:29

polo90 napisał:

Dun Chyba nie chcesz finału Youzhny-Federer. Zwycięstwo nad Nadalem lepiej smakuje :beer: .

Bardzo emocjonalnie podchodzę do tenisa, więc przy ewentualnym finale Nadal - Federer chyba by mi siadło serce. :P

Poza tym Jużny to #3 na liście moich ulubionych zawodników. ;)

COA - 11-09-2010 18:18:05

polo90 napisał:

Dun Chyba nie chcesz finału Youzhny-Federer. Zwycięstwo nad Nadalem lepiej smakuje :beer: .

hahaha

DUN I LOVE - 11-09-2010 18:29:40

Pierwszy gem mało kiedy o czymś świadczy, ale chyba będzie pogrom. :P

Serenity - 11-09-2010 18:43:31

DUN I LOVE napisał:

Pierwszy gem mało kiedy o czymś świadczy, ale chyba będzie pogrom. :P

Właśnie,można się zacząć zakładać jakie będą rozmiary zwycięstwa Nadala,które jest oczywiste.

COA - 11-09-2010 18:54:01

Ważny gem, miał swoją szansę Rosjanin, nie wskórał jednak niczego. Taki ten mecz chyba zresztą będzie do końca.

4/1 Nadal

DUN I LOVE - 11-09-2010 18:54:14

Szkoda tego przełamania, bo to najgorszy z możliwych scenariuszy. W kolejnym gemie chyba zaczął się mecz, ale wynik zdaje się iść w jednym kierunku.

Nadal 4-1*.

Serenity - 11-09-2010 19:07:21

Nadal przełamie raz a potem pilnuje podania.I tak będzie w każdym secie.Gdyby nie było przełamania to Nadal byłby bardziej skoncentrowany.

Robertinho - 11-09-2010 19:12:03

Nadal nie grał nawet na 50%, a mimo to gładkie 6-2. Chyba nie ma opcji, żeby nie zdobył tytułu.

Serenity - 11-09-2010 19:14:13

Robertinho napisał:

Nadal nie grał nawet na 50%, a mimo to gładkie 6-2. Chyba nie ma opcji, żeby nie zdobył tytułu.

Na inny scenariusz nie ma co liczyć.Rogerowi włączy się Federror i po sprawie.A z Djoko nie przegra pojedynku best of 5.

Pitny - 11-09-2010 19:32:37

Nadal nie gra  na 100% a i tak , pewnie wygrywa pierwszą partie 6/2.
1 finał w nowym jorku coraz bliżej.

DUN I LOVE - 11-09-2010 19:34:08

Ciekawe, kto powiedział Miszy, aby grał wszystko na środek. Na pewno nie Sobkin :D
Tu nie ma wyjścia, jeżeli chce się załapać na grę to musi ryzykować. Nie robi tego.

Pitny - 11-09-2010 19:40:44

Po raz kolejny problemy zdrowotne hiszpana..

Serenity - 11-09-2010 19:42:10

Pitny napisał:

Po raz kolejny problemy zdrowotne hiszpana..

Przez 20 minut meczu nie oglądałem,więc jakie te problemy zdrowotne o których mówisz?

Bizon - 11-09-2010 19:48:08

Pęcherze na stopie, nic poważnego. Standart na kortach betonowych. Jużny jakoś w miare się trzyma w tym drugim secie, ale i tak nie sądze by doszło do tie breaku.

Serenity - 11-09-2010 19:49:09

Od początku turnieju chyba je ma.Już w meczu 2 rundy mu zmieniali opatrunek na nogach.

E: 6-3 dla Rafy w drugim.Trzeci set jest formalnością.

Pitny - 11-09-2010 19:56:39

Nie ma co liczyć na inny wynik  niż nadal 3/0 , mam nadzieję że federer i djoković stworzą lepsze widowisko.

DUN I LOVE - 11-09-2010 20:01:53

Misza trafił w kort 3 bh po krosie w 1 wymianie. :o

Serenity - 11-09-2010 20:06:02

DUN I LOVE napisał:

Misza trafił w kort 3 bh po krosie w 1 wymianie. :o

Niestety takie "szaleństwa" Rosjanina pojawiły się zbyt póżno.Pozostaje liczyć na to,że mecz finałowy będzie ciekawy.

jaccol55 - 11-09-2010 20:17:42

Rafa taki mocny czy reszta taka słaba w całym turnieju...?

Pytam poważnie, bo prawie go nie oglądałem, a teraz też nie ma zbytnio na co patrzeć... :roll:

DUN I LOVE - 11-09-2010 20:23:21

jaccol55 napisał:

Rafa taki mocny czy reszta taka słaba w całym turnieju...?

I jedno i drugie. Nadal gra najlepsze USO w karierze, ale z drugiej strony:
1. Istomin ma problem, żeby przy 5-1 w TB skończyć seta
2. Lopez to bezbekhendzie
3. Verdasco płakał na konferencji, że wiało i biedakowi nic nie pasowało przez cały mecz
4. Misza....

:P

Nie będę kończył, co będzie jak w finale znajdzie się też Federer. :]

Pitny - 11-09-2010 20:29:27

Przełamanie :D Czy to zwrot akcji??

DUN I LOVE - 11-09-2010 20:29:47

MISZAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA - za takie "przebłyski" kocham tego człowieka. Dał ludziom rozrywkę. :D

COA - 11-09-2010 20:36:32

Tyle w temacie rozrywki :P

jaccol55 - 11-09-2010 20:36:46

... :lol:

DUN I LOVE - 11-09-2010 20:37:45

Dobra i ta chwila, jaką Michaś nas uraczył. Niestety musiał pokazać cały swój urok, tak na maksa. :P

Robertinho - 11-09-2010 20:38:12

Bez podpałek. Nadal nie przegra tu seta.

Pitny - 11-09-2010 20:38:39

Rafael kończ to :D

DUN I LOVE - 11-09-2010 20:40:55

Pitny napisał:

Rafael kończ to :D

Już. Rafael Nadal w finale US Open 2010.

Dobrze, że przeciągnął się ten mecz do tej pory, bo 2 semi nie przed 20:45.

COA - 11-09-2010 20:42:23

I można trochę na Mam Talent popatrzeć hahaha

jaccol55 - 11-09-2010 20:42:23

Dawać Feda.:kij:

Pitny - 11-09-2010 20:42:59

Djoković Roger Czekamy!!

DUN I LOVE - 11-09-2010 20:45:01

Sympatyczny chłopak ten Rafa.

Robertinho - 11-09-2010 20:51:11

Chyba daruje sobie mecz o drugie miejsce. :P

DUN I LOVE - 11-09-2010 20:55:05

Chyba muszę iść po leki. :P No tak mnie wkurza to powszechne lekceważenie Djoko, że głowa boli. Tak to chyba nawet ja Go nie lekceważyłem przed startem imprezy. :D

Serenity - 11-09-2010 20:55:33

Robertinho napisał:

Chyba daruje sobie mecz o drugie miejsce. :P

Rozważam taki sam scenariusz.Dzis postawiłem na oglądanie żużla :D

DUN I LOVE - 11-09-2010 20:58:27

Wiktorowski i Stopa komentują, super!

Robertinho - 11-09-2010 21:02:16

Jacuszyn napisał:

Robertinho napisał:

Chyba daruje sobie mecz o drugie miejsce. :P

Rozważam taki sam scenariusz.Dzis postawiłem na oglądanie żużla :D

Ja też oglądam. Tomek na razie niszczy. :D

COA - 11-09-2010 21:02:55

DUN I LOVE napisał:

Wiktorowski i Stopa komentują, super!

+1, Wicia i Leszka już nie mogłem słuchać.

Szkoda tylko że finał WTA będzie miała Strączy xDDDD

DUN I LOVE - 11-09-2010 21:06:28

COA napisał:

Szkoda tylko że finał WTA będzie miała Strączy xDDDD

Jak dorzucą Sikorę to ja chyba włączę kompa i będę śledził na LS. :D :D :D

Nie kminie tej ekstazy na myśl o finale Nadal - Federer. Może cierpienia Federastów tak cieszą media? :D

Barty - 11-09-2010 21:07:14

COA napisał:

Szkoda tylko że finał WTA będzie miała Strączy xDDDD

Tosz ona przecież chyba wczoraj komentowała obie połówki pań, nie?

Niezłe musi mieć znajomości, że ją tak lansują...

COA - 11-09-2010 21:09:20

Czuję się jakbym zaprzedał duszę diabłu.

e.

No miała 2 półfinały, ale czuję że to nie przeszkodzi w tym by dać jej i finał.

DUN I LOVE - 11-09-2010 21:09:24

Ale tato returnem poczęstował na dzień dobry. :D

COA - 11-09-2010 21:15:55

Nie no, jak raz w życiu mu kibicuję przez całą karierę, to mógłby już zrobić mi tę łaskę i wygrać :P

Bizon - 11-09-2010 21:17:23

Go Roger ! + 5 gemów :]

DUN I LOVE - 11-09-2010 21:21:39

COA napisał:

Nie no, jak raz w życiu mu kibicuję przez całą karierę, to mógłby już zrobić mi tę łaskę i wygrać :P

Być może nie popiera zaprzedawania duszy diabłu. :P

Pierwsze 3 gemy meczu obiecujące dla widowiska.

Bizon - 11-09-2010 21:24:53

Poki Djokovicowi starczy siły mecz będzie w miare zacięty. Federer dość leniwie zaczął. Djokovic jest do bólu regularny, dobrze się broni i czeka na błędy papy.

anula - 11-09-2010 21:36:43

Dajesz Novak !.:D

COA - 11-09-2010 21:36:58

Federror mode on.

Bizon - 11-09-2010 21:37:06

Roger idiot...

DUN I LOVE - 11-09-2010 21:39:51

To, że mu nie kibicujecie to nie znaczy, że możecie Go obrażać. xDDDDDDDDDDDDDDDDD

COA - 11-09-2010 21:39:55

Jest re-break!

DUN I LOVE - 11-09-2010 21:40:35

To wciąż -1 :P

Bizon - 11-09-2010 21:40:56

Brawo! Dużo łatwiej się kibicuje Federerowi :P

DUN I LOVE - 11-09-2010 21:42:55

Bizon napisał:

Brawo! Dużo łatwiej się kibicuje Federerowi :P

Klub Federastów z otwartymi ręcoma przyjmie nowych członów. :D

Bizon - 11-09-2010 21:44:50

Ręcoma powiadasz ? hahaha Dzięki za propozycje, ale sobie odpuszczę ;)

DUN I LOVE - 11-09-2010 21:52:48

Tak, ręcoma. :D

Dawno nie oglądałem meczu Federera w półfinale WS na tak nieprawdopodobnym luzie. Jakbym nie miał faworyta w tym meczu. :o Jednak to widmo kompromitacji w finale wcale tak negatywnie na moją psychikę nie wpływa, przynajmniej tu i teraz. :D

Tato 12/12 przy sieci, dawno tego nie grali.

COA - 11-09-2010 21:52:56

Ja też podziękuje, nie wiem co chcesz robić tymi ręcoma z nowymi członami hahaha

Bizon - 11-09-2010 21:54:28

*6:5 Federer

Come on !!!

Robertinho - 11-09-2010 21:55:14

I ten clown miałby wygrać z Nadalem? :D Serw oddany serią błędów.

jaccol55 - 11-09-2010 21:56:29

DUN I LOVE napisał:

Dawno nie oglądałem meczu Federera w półfinale WS na tak nieprawdopodobnym luzie. Jakbym nie miał faworyta w tym meczu. :o

Teraz to ja otwieram swoje ręce. :faja:

Fed na seta. 3 przełamania (jak na razie).

Barty - 11-09-2010 21:57:28

Ręcoma będzie przytulał nowych członków, ręcyma głaskał, a ręcami bił.

6*/5 Roger, na razie bez rewelacji, trudno nie patrzeć na to spotkanie pod kątem finału z Hiszpanem, no ale może Fedziu złapie jeszcze rytm, żeby nabrać pewności przed jutrem. Na razie wygraj to porządnie!

DUN I LOVE - 11-09-2010 21:58:36

Przestraszony i zlany Fed ugra z Nadalem więcej gemów niż chimeryczny Djoko. Niestety, taka posucha teraz w ATP, żeby od 29-latka takich cudów wymagać. :]

Federer 75

Dajesz Bizon!

Serenity - 11-09-2010 21:59:07

Jest set dla Rokera 7-5 :)

DUN I LOVE - 11-09-2010 21:59:41

Właśnie Masta mi napisał, że koniec nadziei. :D

Robertinho - 11-09-2010 21:59:56

Już wiem co Fed z tą Anakondą trenuje. Drajwy! :D

Bizon - 11-09-2010 22:00:46

Wszystko idzie jak na razie po mojej myśli. Djoker 51 minut na upale, sporo sobie pobiegał. Nawet jak urwie seta, to przy takim tempie gry w 4 secie będzie już z niego dętka i Federer dokona egzekucji.

COA - 11-09-2010 22:01:25

DUN I LOVE napisał:

Właśnie Masta mi napisał, że koniec nadziei. :D

xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

asiek - 11-09-2010 22:03:40

Panowie, bierzcie się do gry, bo na razie marnie jest :]

Czy mama Novaka też ma jego twarzyczkę na t-shircie? Co nieco przesłoniona jest i nie dostrzegam :D

Bizon - 11-09-2010 22:03:43

Własnie... Co z Mastą ? xD

DUN I LOVE - 11-09-2010 22:05:09

W - UE

Fed 17-14
Djoko 6-9

...

Bizon - 11-09-2010 22:08:19

Federer ćwoku, ogarniaj się...

DUN I LOVE - 11-09-2010 22:09:30

Bizon napisał:

Własnie... Co z Mastą ? xD

Dołączył do grona namiętnych czytelników mtenis. :P

anula - 11-09-2010 22:11:33

Dajesz Novak !:D

Serenity - 11-09-2010 22:11:39

Gratulacje dla Rafy za wygranie 3 szlemów w roku.Tym stwierdzeniem żegnam się do jutra ;)

Robertinho - 11-09-2010 22:11:41

To co, 5 setów? :P

Bizon - 11-09-2010 22:13:35

5 setów ? Nie przepadam za Djokovicem, ale nie chce oglądać śmierci na korcie :D

DUN I LOVE - 11-09-2010 22:14:04

http://www.ifstockholmopen.se/en/default.aspx

jaccol55 - 11-09-2010 22:22:25

Eh...

Jules - 11-09-2010 22:22:33

Ależ Roger gra słabo. Niestety oglądam dopiero od połowy drugiego seta, Nadal wygrał za szybko.

Bizon - 11-09-2010 22:23:06

*5:1 Djokovic [']

Dzięki fedERROR...

Robertinho - 11-09-2010 22:23:52

To już nie Federror, to FedClown we własnej osobie nam się objawił. :D

DUN I LOVE - 11-09-2010 22:26:33

Forum, trybuny, komentatorzy - jakiś dziwny nastrój quasi-żałoby.

No ale na szczęście jest jeszcze centrala ESPN:
:chleje:

Robertinho - 11-09-2010 22:26:47

Może Fed po prostu nie chce, żeby powiedzieli, że przegrał mimo ŻYCIOWEJ FORMY? :D  No teraz już raczej nikt go o nią nie posądzi. hahaha

Jules - 11-09-2010 22:27:00

m.a.s.a.k.r.a, żeby tak grać. Błąd na błędzie, marne poruszanie się na korcie, a Djoko się z nim bawi jak chce w ostatnich gemach. Jak Fedek będzie tak oddawał pola to jeszcze dwa szybkie i nara.

Robertinho - 11-09-2010 22:28:02

DUN I LOVE napisał:

Forum, trybuny, komentatorzy - jakiś dziwny nastrój quasi-żałoby.

No ale na szczęście jest jeszcze centrala ESPN:
:chleje:

I tu się mylisz mój drogi. Oni chcieliby, żeby wszedł do finału bez straty seta. :D

Barty - 11-09-2010 22:28:39

Jak to pan Karol powiedział - gorzej już grać nie może, niż w tym drugim secie. Nie wiem, czy to oglądać dalej...

DUN I LOVE - 11-09-2010 22:29:59

Barty napisał:

Jak to pan Karol powiedział - gorzej już grać nie może, niż w tym drugim secie. Nie wiem, czy to oglądać dalej...

Słusznie, oszczędzaj siły na jutrzejszy finał. :D :D

Komentatorzy to zdecydowanie najjaśniejszy punkt dzisiejszego widowiska.

Jules - 11-09-2010 22:31:21

Czy ja dobrze widzę, czy procent pierwszego podania Szwajcata w drugim secie to aż 40?

jaccol55 - 11-09-2010 22:37:21

Coś się ruszyło. Jak ktoś wyłączył odbiornik, to może z powrotem włączyć. :]

Jules - 11-09-2010 22:40:07

W wymianach i tak licha, chyba że Roger trafi na wiwat, tak jak to uczynił teraz na 40-30 przy serwisie Djoko.

Agresywnie fu*kerze.

DUN I LOVE - 11-09-2010 22:45:17

Roger 75 16 32*

Może skończą do tej 2 w nocy, żeby Vera nie musiała więcej się denerwować. ;P

Jules - 11-09-2010 22:49:11

Chłopaki jak na razie jadą na tie break.

Robertinho - 11-09-2010 22:53:11

Ale z baseline to Fed gra takie konkretne nic. :D  Najgorsze erratyczno-baloniarskie wydanie.

DUN I LOVE - 11-09-2010 22:56:16

Ja ciągle mam wewnętrzne przeczucie, że Roker da radę...

metjuAR - 11-09-2010 22:56:57

ciekawego jutro rywala będzie miał Rafa :]

jaccol55 - 11-09-2010 22:57:35

Chwilami aż oczy bolą... :bialaflaga:

DUN I LOVE - 11-09-2010 22:58:35

metjuAR napisał:

ciekawego jutro rywala będzie miał Rafa :]

Przynajmniej się historia stworzy. :D Nadal może zostać pierwszym tenisistą w historii, który wygra 3 szlemy z rzędu na 3 różnych nawierzchniach i pierwszym od 41 lat, który wygra 3 szlemy z rzędu w tym samym roku. :P

metjuAR - 11-09-2010 23:00:59

Tego się obawiałem właśnie :/

Barty - 11-09-2010 23:03:14

DUN I LOVE napisał:

metjuAR napisał:

ciekawego jutro rywala będzie miał Rafa :]

Przynajmniej się historia stworzy. :D Nadal może zostać pierwszym tenisistą w historii, który wygra 3 szlemy z rzędu na 3 różnych nawierzchniach i pierwszym od 41 lat, który wygra 3 szlemy z rzędu w tym samym roku. :P

Naprawdę, możesz już oszczędzić nam tych szczegółow...

:D

Robertinho - 11-09-2010 23:05:17

DUN I LOVE napisał:

metjuAR napisał:

ciekawego jutro rywala będzie miał Rafa :]

Przynajmniej się historia stworzy. :D Nadal może zostać pierwszym tenisistą w historii, który wygra 3 szlemy z rzędu na 3 różnych nawierzchniach i pierwszym od 41 lat, który wygra 3 szlemy z rzędu w tym samym roku. :P

Fajnie, zostań zatem jego fanem. :D

Jules - 11-09-2010 23:05:29

Jak Djoko wyjdzie na prowadzenie w TB to nie będzie za ciekawie...

DUN I LOVE - 11-09-2010 23:07:07

Barty napisał:

Naprawdę, możesz już oszczędzić nam tych szczegółow...

:D

:D :D :D

Ale ten tenis zszedł na psy, Jezuuuu. Roger grający w ten sposób 6-7 lat temu dawno przegrałby to 0-3 z Hewittem, Safinem czy nawet Roddickiem, którego gra mu wybitnie leży. A tutaj 3 rakieta świata ma problem....ale z czym/kim ?

COA - 11-09-2010 23:07:08

Ale Nadalowi się musi cieszyć micha.

DUN I LOVE - 11-09-2010 23:07:38

COA napisał:

Ale Nadalowi się musi cieszyć micha.

O tym samym pomyślałem jakieś 25 minut temu. :D

Jules - 11-09-2010 23:08:11

Czemu Roger ciągle balonuje?

DUN I LOVE - 11-09-2010 23:09:33

Jules napisał:

Czemu Roger ciągle balonuje?

Bo chce ograć Nadala na Roland Garros.

anula - 11-09-2010 23:09:52

DUN I LOVE napisał:

Barty napisał:

Naprawdę, możesz już oszczędzić nam tych szczegółow...

:D

:D :D :D

Ale ten tenis zszedł na psy, Jezuuuu. Roger grający w ten sposób 6-7 lat temu dawno przegrałby to 0-3 z Hewittem, Safinem czy nawet Roddickiem, którego gra mu wybitnie leży. A tutaj 3 rakieta świata ma problem....ale z czym/kim ?

Wyluzuj w końcu. :)

DUN I LOVE - 11-09-2010 23:11:37

anula napisał:

Wyluzuj w końcu. :)

Ale ja jestem niesamowicie wyluzowany. ;)

Jules - 11-09-2010 23:13:27

No prosze, jak chce to potrafi. Come on!

anula - 11-09-2010 23:13:34

DUN I LOVE napisał:

anula napisał:

Wyluzuj w końcu. :)

Ale ja jestem niesamowicie wyluzowany. ;)

Wydaje Ci się. :P
Roger 2-1.

COA - 11-09-2010 23:13:41

No i set 2/1, chyba po emocjach, chociaż jak patrzę na szanownych panów wirtuozów, to już nic mnie nie zdziwi :lol:

Robertinho - 11-09-2010 23:15:22

Spoko, wystarczy kilka razy z sensem zagrać, a Nole nie wie co się dzieje. Kiedy on tam wygrał z kimś z Top10, w ubiegłym roku? hahaha  To co Roger, spanko, czy kończymy ten cyrk?

Bizon - 11-09-2010 23:16:27

Ciekawe czy Djokovic narobił w portki, czy też może zdekoncentrował się, ponieważ do głowy przyszło mu zrobić "szoł" ? Raczej to pierwsze, był tak spięty że nie było go stać na nic poza przebiciem w pół kortu na środek.

DUN I LOVE - 11-09-2010 23:21:25

Robertinho napisał:

Kiedy on tam wygrał z kimś z Top10, w ubiegłym roku?

Barclays ATP World Tour Finals, London 2009
RR     Rafael Nadal (ESP) 7-6(5), 6-3

COA - 11-09-2010 23:25:01

Świetny wybór kierunku przez Króla, pachnie piątym setem hahaha

Robertinho - 11-09-2010 23:25:23

Niespodziewanie... FedClown is back! :D

Jules - 11-09-2010 23:26:30

Byle nie pięć setów, odrób breaka ciole.

DUN I LOVE - 11-09-2010 23:33:10

Niesmaczne to.

Barty - 11-09-2010 23:34:15

Coś strasznego, przełączam na Laskowika i Malickiego. :D

Jules - 11-09-2010 23:34:45

Brawo Nadal, pierwszy tytuł w NYC to spory sukces.

Bizon - 11-09-2010 23:36:01

Czekam na pojawienie się w tourze jakiś nowych mistrzów, którzy nawiążą walkę z Nadalem. Bo niestety to co wyczynia numer 2 i 3 jest żenujące. Byle tylko nie były to jakieś kolejne klony Soderlingów i Del Portków... Możliwe to ? :lol:

DUN I LOVE - 11-09-2010 23:36:26

No teraz to Miami09 bis.

Robertinho - 11-09-2010 23:37:27

Bizon napisał:

Czekam na pojawienie się w tourze jakiś nowych mistrzów, którzy nawiążą walkę z Nadalem. Bo niestety to co wyczynia numer 2 i 3 jest żenujące. Byle tylko nie były to jakieś kolejne klony Soderlingów i Del Portków... Możliwe to ? :lol:

A może Murray? :o

Jules - 11-09-2010 23:38:44

6ty gem czwartego seta możemy zaliczyć do jednego z najgorszych w karierze Federera. Żenada.

DUN I LOVE - 11-09-2010 23:39:13

Bizon napisał:

Czekam na pojawienie się w tourze jakiś nowych mistrzów, którzy nawiążą walkę z Nadalem. Bo niestety to co wyczynia numer 2 i 3 jest żenujące. Byle tylko nie były to jakieś kolejne klony Soderlingów i Del Portków... Możliwe to ? :lol:

Dla mnie mecze Del Potro - Nadal to magiczne batalie. :D

Wiktorowski ta trafia w sedno w tym co mówi, dawno czegoś takiego na wizji nie było.

Bizon - 11-09-2010 23:41:48

Robertinho napisał:

Bizon napisał:

Czekam na pojawienie się w tourze jakiś nowych mistrzów, którzy nawiążą walkę z Nadalem. Bo niestety to co wyczynia numer 2 i 3 jest żenujące. Byle tylko nie były to jakieś kolejne klony Soderlingów i Del Portków... Możliwe to ? :lol:

A może Murray? :o

Raczej nie... :lol:

Bardziej reflektowałbym gościa z atutami Nalbandiana, tylko szczuplejsze i mniej kontuzjogennego, Gasqueta z nowym mózgiem i lepszymi warunkami fizycznymi, nowy-młody Haas. No i na pewno jakiś nowy Amerykanin by się sprzydał, bo Roddick długo nie pociągnie, a ostatnią szanse na Szlema chyba niestety zmarnował rok temu :/

DUN I LOVE - 11-09-2010 23:43:07

Bizon, a nowy Federer może być? :D

Bizon - 11-09-2010 23:44:30

Na razie prócz Nadala nikt nie ma jaj, by go dobić, więc jeszcze trochę musisz się uzbroić w cierpliwość :D

Jules - 11-09-2010 23:44:57

Ja już chyba piątego seta sobie odpuszczam.

A na wygranie z Nadalem faktycznie nikt nie ma na razie szans. Nalb w formie by sobie na pewno poradził, ale jego brakuje, podobnie jak młodych wilków, którzy przecież mieli wzmocnić szeregi ATP.

DUN I LOVE - 11-09-2010 23:46:13

Federer

75 16 75 26

5 set.

Robertinho - 11-09-2010 23:46:18

Ale wiecie co jest najlepsze? Ta komedia pomyłek którą oglądamy, zostanie opisana jako "epicka batalia", "klasyk", "thriller". :D

DUN I LOVE - 11-09-2010 23:48:17

Robertinho napisał:

"thriller". :D

To słowo użyte w kontekście tego meczu ewidentnie obraża Michaela Jacksona. :D

Bizon - 11-09-2010 23:49:10

No raczej... A pomyśleć że znajdowali się tacy co narzekali na finał Wimbla 08, że za mało tam było klasycznej gry na trawie i nie można o tamtym finale mówić jak o rewelacyjnej batalii.

Jules - 11-09-2010 23:51:09

Dobrał się frajer z frajerem. Tak to mniej więcej wygląda.
Czemu on stoi na środku kortu i nie rusza dupy? To się niemiło ogląda.

COA - 11-09-2010 23:54:32

Oj, ciemne chmury nad Szwajcarią.

Jules - 11-09-2010 23:56:31

Serwis ratuje.

DUN I LOVE - 11-09-2010 23:56:42

Od niepohamowanego śmiechu bolą mięśnie brzucha i w tym upatruję szans na ugranie seta przeciwko Nadalowi jutro - przez któregokolwiek z obecnych teraz na korcie.

Roger 2-1* w 5.

Bizon - 11-09-2010 23:57:54

Ja się dziwie skąd tyle entuzjazmu na trybunach... Poziom meczu fatalny, a raz po raz obaj wirtuozi otrzymują gromkie brawa. Ludzią teraz chyba mylą pojęcia dobrego meczu, z wyrównanym meczem.

Robertinho - 11-09-2010 23:58:16

DUN I LOVE napisał:

Od niepohamowanego śmiechu bolą mięśnie brzucha i w tym upatruję szans na ugranie seta przeciwko Nadalowi jutro - przez któregokolwiek z obecnych teraz na korcie.

Ja bym jednak większą ufność pokładał w modlitwie. hahaha

Robertinho - 12-09-2010 00:01:08

Bizon napisał:

Ja się dziwie skąd tyle entuzjazmu na trybunach... Poziom meczu fatalny, a raz po raz obaj wirtuozi otrzymują gromkie brawa. Ludzią teraz chyba mylą pojęcia dobrego meczu, z wyrównanym meczem.

A myślisz że skąd się bierze taka popularność WTA? :D   Grają jak kaleki, większość brzydka jak noc, ale jest "drama". :o

Bizon - 12-09-2010 00:02:30

Zagadka:

- Co wam mówi ciąg cyfr 6:1, 6:3, 6:0 i co ma wspólnego z jutrzejszym dniem ? ;)

Jules - 12-09-2010 00:03:40

Ten mecz jest okropny, a publika wiwatuje jednak bardziej Federerowi. Chyba chcą zobaczyć "finał marzeń" :D

Bizon napisał:

Zagadka:

- Co wam mówi ciąg cyfr 6:1, 6:3, 6:0 i co ma wspólnego z jutrzejszym dniem ? ;)

Tak jakby powtórka z historii tylko, że nie na clay'u.

COA - 12-09-2010 00:04:12

Nie zdziwię się jak finał WTA będzie stał na lepszym poziomie.

DUN I LOVE - 12-09-2010 00:08:30

Podziwiam Nas wszystkich, którzy cierpliwie trwają przed TV już czwartą godzinę. :D

Bizon - 12-09-2010 00:08:48

Można żałować że Jużny nie pojawił się w dolnej części drabinki. Mógłby spokojnie ograć obu z uśmiechem na ustach, a finał Wielkiego Szlema byłby dla niego wielką sprawą. Bo Ci dwaj na korcie nie zasługują na to by jutro wyjść na kort i dostać baty.

Jules - 12-09-2010 00:14:15

Bizon napisał:

Można żałować że Jużny nie pojawił się w dolnej części drabinki. Mógłby spokojnie ograć obu z uśmiechem na ustach, a finał Wielkiego Szlema byłby dla niego wielką sprawą. Bo Ci dwaj na korcie nie zasługują na to by jutro wyjść na kort i dostać baty.

Co Ty, emocje większe niż na Wimblu 08.

Bizon - 12-09-2010 00:16:10

Federer siatka za siatką... Wydaje mi się że Szwajcar zaczyna siadać kondycyjnie ?! Starość nie radość... Jak już Djokovic w piątym secie nie odstaje od niego fizycznie.

DUN I LOVE - 12-09-2010 00:16:59

Błędy Federera w 7 gemie decidera są niebywałe.

Bizon - 12-09-2010 00:18:45

Przy równowadze pomyślałem sobie: "Kto wygra tego gema, wygra cały mecz" Sporo potu wylał Serb w siódmym gemie piątego seta, nie zdziwie się jak Federer teraz przełamie i zamknie sprawę własnym serwisem.

COA - 12-09-2010 00:18:51

'czuję się jak na meczu Michała Przysiężnego'

hahaha

DUN I LOVE - 12-09-2010 00:21:16

Bizon napisał:

Federer siatka za siatką... Wydaje mi się że Szwajcar zaczyna siadać kondycyjnie ?! Starość nie radość... Jak już Djokovic w piątym secie nie odstaje od niego fizycznie.

5 setów 5 setom nierówne. Mecz, pod względem czasu, nie jest przesadnie długi jak na 5 setów - niedawno minęły 3 godziny gry.

Jules - 12-09-2010 00:23:16

Serwis Federera na ciało Novaka- wiwat.
Błąd Djokovica- publiczność dostaje orgazmu. I tak w kółko. Porywające widowisko. Jeszcze tylko brakuje big maca.

DUN I LOVE - 12-09-2010 00:27:35

Jules napisał:

To już jest k*rwa przesada.

Tym bardziej na tle Jego rówieśników, prawda?

COA - 12-09-2010 00:27:41

5/4

No to niezłe jajca, jeden ledwo dyszy, drugi ledwo biega.

DUN I LOVE - 12-09-2010 00:28:42

COA napisał:

5/4

No to niezłe jajca, jeden ledwo dyszy, drugi ledwo biega.

Mecz o #2 ATP Entry. :lol:

jaccol55 - 12-09-2010 00:29:03

To co? Tie-break? :applause:

Jules - 12-09-2010 00:29:36

DUN I LOVE napisał:

Jules napisał:

To już jest k*rwa przesada.

Tym bardziej na tle Jego rówieśników, prawda?

Zależy pod jakim względem, ale nie rozumiem jak można być tak biernym w decydującym secie w półfinale wielkiego szlema. Zwłaszcza, że zapowiadał tu walkę o tytuł.

Robertinho - 12-09-2010 00:29:40

Nie wie może ktoś, co to jest za pani która siedzi po lewej ręce Gavina? Od dawna mnie to nurtuje, a o tym co na korcie jakoś nie chcę się wypowiadać, więc skorzystać z okazji. :D

COA - 12-09-2010 00:32:04

No jednak zafunduje mu ten mecz :)

15/40, 2xMP

Jules - 12-09-2010 00:32:23

Robertinho napisał:

Nie wie może ktoś, co to jest za pani która siedzi po lewej ręce Gavina? Od dawna mnie to nurtuje, a o tym co na korcie jakoś nie chcę się wypowiadać, więc skorzystać z okazji. :D

Ej też mi się rzuciła w oczy, ale nie mam pojęcia co to za lady.

COA - 12-09-2010 00:33:26

Ależ obronił 1szą :o

COA - 12-09-2010 00:34:16

I drugą :o

DUN I LOVE - 12-09-2010 00:34:35

Drugą też :o

jaccol55 - 12-09-2010 00:34:43

W tym momencie Nole mi zaimponował.

Jules - 12-09-2010 00:34:50

Nie ma to jak balonik na środek kortu przy meczowej.

DUN I LOVE - 12-09-2010 00:36:04

Jj, teraz to się meczyk zrobił.

Bizon - 12-09-2010 00:37:08

Trzecią też nieźle pocinął o_0

Chłopakom podniosła się adrenalina do maksymalnego poziomu, jeden miał meczowe, drugi walczył o życie. Stąd błędy w tym gemie poszły na bok i obejrzeliśmy fragment dobrej gry.

Jules - 12-09-2010 00:37:35

Gem jest przedni.

DUN I LOVE - 12-09-2010 00:38:51

5-5.

COA - 12-09-2010 00:39:01

Obserwowałem cały gem pracę nóg Szwajcara, śmiem twierdzić że on tego meczu już nie wygra, zwłaszcza po wydarzeniach w 10 gemie.

Bizon - 12-09-2010 00:39:13

Uratował się Djoker, a było już bardzo gorąco. Ciekawe jak odpowie na to Szwajcar. Panowie nie można tak było przez 3h wcześniej ? :]

Jules - 12-09-2010 00:39:53

Djoko w tym momencie zasługuje na wygraną.

Guillermo Coria - 12-09-2010 00:40:00

SZACUNEK NOLE ! od obrony meczowych gra swoj zyciowy tenis !

Barty - 12-09-2010 00:40:35

Kompletnie Federer nie zasługuje na zwycięstwo w tym meczu. Djokovic ciut bardziej tylko, już sam nie wiem, co myśleć o tym...

DUN I LOVE - 12-09-2010 00:40:38

Rewelacyjnie gra teraz Serb.

COA - 12-09-2010 00:41:03

Jezus Mario, zrobił się mecz :o

Lena - 12-09-2010 00:42:00

Panowie !! k*rwa mać - dajcie że w spokoju imprezować, a nie że człek lata od pokoju do pokoju w sensie od stołu do tv !!
Fed jeleniu, lampo jedna !! ile trza wypić za Ciebie co byś grał jak człowiek a nie miernota ostania ??!!

DAVAI !!!!

ps nara ziom ...

COA - 12-09-2010 00:42:11

No i dupa zbita.

6/5 Djoko.

Jules - 12-09-2010 00:42:27

Federer w tej chwili przegrał mecz.

Barty - 12-09-2010 00:42:33

no i przełamanie

DUN I LOVE - 12-09-2010 00:42:34

I chyba już po...

Zdaje się, że dawno Fed nie przegrał meczu w tej fazie WS, mając wcześniej piłki meczowe.

jaccol55 - 12-09-2010 00:43:07

:szok:

COA - 12-09-2010 00:43:10

A kiedykolwiek taki przegrał ?

Robertinho - 12-09-2010 00:44:06

Mam nadzieję, że Djoko się nie zleje i uchroni Feda przed wieczną hańbą. :]

COA napisał:

A kiedykolwiek taki przegrał ?

AO 2005 z Maratem.

jaccol55 - 12-09-2010 00:45:07

Dajesz Roger!

Bizon - 12-09-2010 00:45:50

4.20 Kurs na Federera, puściłem 10zł. Nie zapominajcie że to Federer, jeszcze nie przegrał.

COA - 12-09-2010 00:46:05

Pełne gacie serbskiego kału :P

DUN I LOVE - 12-09-2010 00:47:32

Bizon napisał:

4.20 Kurs na Federera, puściłem 10zł. Nie zapominajcie że to Federer, jeszcze nie przegrał.

Jak nie miałeś co robić z tą dychą to trzeba było mi wysłać. Tortillę bym se zjadł. :P

COA - 12-09-2010 00:48:00

No idiota, ciężki idiota...

Guillermo Coria - 12-09-2010 00:48:00

No nie wiem Djoko to dowiezie.

jaccol55 - 12-09-2010 00:48:25

Człek się po ryju puka chwilami.

DUN I LOVE - 12-09-2010 00:49:15

bp..

...i drugi serwis

Równowaga!

Jules - 12-09-2010 00:50:53

Żenada roku.

COA - 12-09-2010 00:51:55

Koniec imprezy, dobranoc.

jaccol55 - 12-09-2010 00:52:02

Nole też nie może w to uwierzyć.

DUN I LOVE - 12-09-2010 00:52:19

Niesamowicie dramatyczny mecz, Novak lepszy, powodzenia w finale!

Barty - 12-09-2010 00:53:49

10 stron chyba zapełnione tym jednym meczem, czyli 200 postów.

Tak przy okazji mówię, żeby nie być monotematycznym. :D

DUN I LOVE - 12-09-2010 00:54:30

Barty, to jedyny pozytyw dnia dzisiejszego. :P

Mam nadzieję, że jutro będzie lało, Nole musi odpocząć. :D

Jules - 12-09-2010 00:54:31

Nie wiedziałem, że w tym roku zobaczę gorszego szlema niż Wimbla. Śmiać się czy płakać... Przynajmniej wiadomo już kto wygrywa tegoroczne USO, nie trzeba se czasu jutro marnować.

COA - 12-09-2010 00:55:09

No dobrze Novaczku, ciesz się ciesz, za 22 godziny staniesz przed szansą ugrania 3 gemów w meczu :)

Bizon - 12-09-2010 00:55:51

Barty napisał:

10 stron chyba zapełnione tym jednym meczem, czyli 200 postów.

Tak przy okazji mówię, żeby nie być monotematycznym. :D

99% czystego spamu. 3h 45 minut na korcie, Nadal będzie miał jutro znacznie ułatwione zadanie. Bilans gier na hardzie na korzyść Novaka, ale nikt chyba tu nie wierzy że Serb jutro coś zdziała.

Robertinho - 12-09-2010 00:57:33

DUN I LOVE napisał:

Barty, to jedyny pozytyw dnia dzisiejszego. :P

Pozytywem jest wynik i nie udawaj, że myślisz inaczej. :]

DUN I LOVE - 12-09-2010 00:57:42

Jutro ma padać cały dzień. Organizatorzy otwarcie mówią o możliwości przeniesienia finału na poniedziałek.

jaccol55 - 12-09-2010 00:58:03

Bizon napisał:

Bilans gier na hardzie na korzyść Novaka, ale nikt chyba tu nie wierzy że Serb jutro coś zdziała.

Ja wierzę.

DUN I LOVE - 12-09-2010 00:59:40

Robertinho napisał:

Pozytywem jest wynik i nie udawaj, że myślisz inaczej. :]

Oczywiście, po awansie Nadal do finału.

Niemniej ogólnie dzień jest średni:
1. Federer przegrał
2. Nadal wygrał
3. Barca przegrała
4. Real wygrał.

Bizon - 12-09-2010 01:02:39

jaccol55 napisał:

Bizon napisał:

Bilans gier na hardzie na korzyść Novaka, ale nikt chyba tu nie wierzy że Serb jutro coś zdziała.

Ja wierzę.

Dlatego wstawiłem słowo "chyba". Czy znajdzie się kolejny śmiałek, który przejdzie jutro na stronę Serba ? :P

DUN I LOVE - 12-09-2010 01:04:23

Bizon napisał:

Dlatego wstawiłem słowo "chyba". Czy znajdzie się kolejny śmiałek, który przejdzie jutro na stronę Serba ? :P

Jak finał zostanie przeniesiony na poniedziałek to Nole, z końcówki 5 seta dziś, ma szanse.

Robertinho - 12-09-2010 01:05:21

Bizon napisał:

jaccol55 napisał:

Bizon napisał:

Bilans gier na hardzie na korzyść Novaka, ale nikt chyba tu nie wierzy że Serb jutro coś zdziała.

Ja wierzę.

Dlatego wstawiłem słowo "chyba". Czy znajdzie się kolejny śmiałek, który przejdzie jutro na stronę Serba ? :P

Zależy, co rozumiesz przez "przejdzie na stronę". :D  Kibicować mu z całą pewnością będę. :P

jaccol55 - 12-09-2010 01:10:10

Dla potomnych:

http://i53.tinypic.com/25svfit.jpg

DUN I LOVE - 12-09-2010 01:12:54

Amerykańska widownia nie zobaczy "finału marzeń". Szkoda, zasłużyli na to biciem braw po tym, jak piłka uderzona przez Novaka, trzepotała w siatce.

Djoković mi jednak imponuje. Skreśliłem Go przed turniejem, poprawiłem po 1 rundzie, ale jednak Serb pokazał charakter. Nie jest w najwyższej formie, ale fizycznie jest przygotowany nieźle (jak na swoje możliwości oczywiście), do tego ma nerwy. Pakuje się w tarapaty, by później z nich wychodzić. To dobrze rokuje na finał, bo Djoković ani trochę nie boi się Nadala.

Federer dziś słabo, masa niewytłumaczalnych błędów, do tego wyraźnie przegrał wojnę nerwów z dzisiejszym oponentem. Tym oto sposobem Federer po raz pierwszy od 2003 roku w 1 sezonie zagrał tylko w 1 finale WS (zwycięstwo w Wimbledonie 2003, w tym roku w AO).

Do NYC wrócimy i po raz 6 zwyciężymy. :faja:

Robertinho - 12-09-2010 01:15:06

66 ue :ucieczka:

Jules - 12-09-2010 01:19:54

Jak COA trafnie zauważył, Federer nie wytrzymał meczu kondycyjnie. W końcówce nie potrafił się dobrze ustawiać do fh, a bh asekuracyjnie pykał na środek kortu lub ograniczał się do marnych slajsów. Dziwne to, bo to raczej Novak powinien zdychać, a on pykał w najlepsze. Zasłużenie wygrał.

DUN I LOVE - 12-09-2010 01:28:38

Opierając się na logice Gilberta, Federer wciąż może aspirować do miana tenisisty wszechczasów. :D

Robertinho - 12-09-2010 01:29:07

Ja wiem czy Fed siadł...?  Grał to samo co w 2 secie, a wtedy raczej zmęczony nie był, jemu panika supła nogi od zawsze. Ale jednak w słabej był formie, dojście w takiej dyspozycji do półfinału WS bez straty seta też coś mówi o rozgrywkach, przecież w swoich najlepszych latach zawsze coś po drodze gubił, a tu spacer.

DUN I LOVE - 12-09-2010 01:35:07

http://straightsets.blogs.nytimes.com/2 … ref=tennis

Ehh, co biedacy teraz poczną :(

Raddcik - 12-09-2010 01:40:13

Ale to był ERRORfest. :o

Mam nadzieję, że jutro żadnych jaj nie będzie... ;)

US Open Diary Day 13

Breaking Down Borders: They may have lost the men's doubles final to Bob and Mike Bryan, but Pakistan's Aisam-ul-Haq Qureshi and India's Rohan Bopanna were winners in other ways after their classy performance during and after the title match. After giving the Bryans all they could handle in a very tight final, Qureshi took the opportunity to challenge what he said was a stereotype of his country.

"There's a bad perception that Pakistan is a terrorist nation," Qureshi said during the trophy presentation ceremony before 23,000 people in Arthur Ashe Stadium and millions more watching on television around the world. "We're a friendly, loving, caring people. We want peace as much as you guys. May God bless us all."

The example set by Qureshi and Bopanna also led to the conciliatory gesture by Pakistan's and India's United Nations ambassadors, who watched their semi-finals and final together at Flushing Meadows.

India's ambassador, Hardeep Puri, said: "It's the message it sends that India and Pakistan are playing on the same side. The core message that comes through is that you cannot allow relations between two countries to be held hostage by actions of a few. A large majority want peace, want tranquility. They want to live together and get along with their daily lives."

The ambassadors also presented the Bryan brothers with 5,000-year-old ceremonial cloths. The Bryans are donating money through their foundation to help victims of the devastating floods that have ravaged Pakistan.

Bryan Brothers Split: One day after the Bryan brothers won their third US Open and ninth Grand Slam title, Bob and Mike have gone their separate ways. But it’s just for some well-deserved R&R – not in pursuit of other partners. Bob, who also won the US Open mixed doubles, has headed to Fort Lauderdale with girlfriend Michelle for a John Mayer concert. Mike has jetted to Orlando with girlfriend Lucille to visit Disney World.

Secret To Rafa's Success: Rafael Nadal, who will contest his 11th Grand Slam championship final on Sunday, was asked how he remains hungry and motivated for further success in his post-match press conference.

"I [have] always thought I always can keep improving," he said. "That's why I am playing, to keep improving and to feel myself better player than before. I go to practice every day not to practice; I go to practice every day to try to learn something and to keep improving my level."

Remembering 9/11: On the ninth anniversary of the terrorist attacks, Nadal and Mikhail Youzhny both paid tribute. "9/11 was a big shock for everybody in the world," said Nadal. "I remember, everybody remembers where they were at that moment, and I remember what happened that day and where I was. When I came back after the disaster, in the first six years I always was there at Ground Zero."

Youzhny wore a black ribbon on the sleeve of his tee-shirt during the match. "[The] reason [is] because everybody remembers 9/11. Today, nine years, so that's why we still remember."

http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … ay-13.aspx

Raddcik - 12-09-2010 02:00:26

Cytat z MTF :

Wonder if Djokovic's parents are going to wear Djokovic masks on their faces for the final against Nadal.

hahaha hahaha hahaha

VAMOS RAFA !!

filip.g - 12-09-2010 02:07:40

Robertinho napisał:

filip.g napisał:

Po prostu uważam, że wygra Serb i oczywiście mogę się mylić.

W takim razie ja gratuluję fantazji(albo braku logiki, inteligencji), choć oczywiście mogę się mylić. :D

Mam nadzieję, że to ostatni raz kiedy masz coś do powiedzenia o mojej logice i inteligencji. Pozdrawiam. Ogromnie mi szkoda Youzhnego, ale widać że semifinal to maksimum, jakie osiągnąć może zawodnik o jego psychice i chyba jednak umiejętnościach (nie mówię o talencie, ten predysponuje go do znacznie większych laurów). Niemniej jednak jestem dumny z Michaiła i liczę na udaną jesień w jego wykonaniu :)

DUN I LOVE - 12-09-2010 02:11:59

filip.g napisał:

Ogromnie mi szkoda Youzhnego, ale widać że semifinal to maksimum, jakie osiągnąć może zawodnik o jego psychice i chyba jednak umiejętnościach (nie mówię o talencie, ten predysponuje go do znacznie większych laurów). Niemniej jednak jestem dumny z Michaiła i liczę na udaną jesień w jego wykonaniu :)

Moim zdaniem Misza był w tym roku dużo słabiej dysponowany niż miało to miejsce 4 lata temu. Wtedy Jego gra była pełna "błysku", dzisiaj zagrał bardzo monotonnie, statycznie, momentami wręcz anemicznie. Nie miał szans z Nadalem.

Chciałbym, aby Rosjanin utrzymał ten ciąg dobrych wyników z NYC. Fajnie by było, jakby wygrał 10 turniejów ATP (teraz ma ich 6), ale będzie to bardzo trudne. Z pewnością największe zaskoczenie na plus tegorocznego turnieju Panów na kortach FM.

filip.g - 12-09-2010 02:26:59

^^absolutnie się z Tobą zgadzam. Co prawda nie widziałem całego spotkania, ale nawet ten jeden set a już tym bardziej mecz z Wawrinką pokazały, że to nie jest ten Youzhny, który wygrywał z Nadalem, demolował Robredo i rozegrał świetny mecz z Roddickiem. Ja jednak łudzę się, że Rosjanin, mimo zaawansowanego wieku, systematycznie będzie przekonywał się, a co najważniejsze wierzył we własne umiejętności i wystrzegał się przynajmniej tych częstych porażek ze znacznie niżej notowanymi tenisistami w początkowych fazach turniejów. Nawet jeśli tak się nie stanie, to Youzhny zawsze będzie dla mnie jaśniejszym punktem na dzisiejszym tenisowym niebie :)

jaccol55 - 12-09-2010 02:31:42

Wyniki półfinałów:

[1] R Nadal (ESP) d [12] M Youzhny (RUS) 62 63 64
[3] N Djokovic (SRB) d [2] R Federer (SUI) 57 61 57 62 75

DUN I LOVE - 12-09-2010 02:32:10

Nadal, Djokovic meet in first Grand Slam final

Nadal, Djokovic meet in first Grand Slam final World No. 1 Rafael Nadal is set to renew his rivalry with World No. 3 Novak Djokovic, as the players meet to contest the US Open championship title. The Mallorcan and the Serb will be contesting their 22nd meeting on Sunday.

Top seed Rafael Nadal enters into the US Open final with a 14-7 head-to-head series advantage over third seed Novak Djokovic. Djokovic has captured the last three meetings, with all three victories taking place on hard-court. The World No. 3 holds a 7-3 lifetime edge on hard-court.

Nadal, through to his first US Open final, is bidding for his third Grand Slam title of the season. The 24-year-old will attempt to add a ninth major to his resume, adding to a collection of five French Open titles, two Wimbledon crowns and one successful run to glory at the Australian Open. He remains on course to become only the seventh man to complete a Career Slam.

The Mallorcan will attempt to secure his sixth title of the season, raising his career-tally to 42. He heads into Sunday’s clash with a solid 41-12 record in championship matches. Nadal is 8-2 in Grand Slam finals.

The World No. 1 made the US Open final without surrendering a set through six rounds of play. Nadal proved nearly impossible to break, having held all but two service games en route to the final. The 24-year-old booked a championship berth after upending 12th seed Mikhail Youzhny in the semifinal, 6-2, 6-3, 6-4 Saturday afternoon.

World No. 3 Novak Djokovic is slated to make his third appearance in a Grand Slam final. The 23-year-old, who captured championship success at the 2008 Australian Open, looks to win his first US Open, after reaching the final in 2007 (lost to Federer).

Djokovic has taken home 17 career titles, which includes a 2010 run to the championship in Dubai (def. Youzhny).

Djokovic fought his way into the US Open final with a five-set victory over five-time champion Roger Federer. The Serb saved two match points on his way to a 5-7, 6-1, 5-7, 6-2, 7-5 win in the semifinal.

Prediction: Djokovic is an extremely difficult match-up for Nadal on this surface. The Serb may be feeling the effects of a long battle with Federer, and must avoid a drawn out physical battle with the Mallorcan. Djokovic has a great chance to win if he can build a quick lead, while keeping the points short. The longer the match goes, the more it favors Nadal.

http://www.tennistalk.com/en/news/20100 … Slam_final

metjuAR - 12-09-2010 07:51:13

Żal d*** ściska. Normalnie tenis schodzi na psy :( Roger, ale z ciebie pies, żebyś nie umiał Novaka zbić. Dun no i stało się, Nadal ma USO (bo nie widzę szans dla Serbczyny). :/

tsonga34 - 12-09-2010 07:55:50

Niestety i do tego Djoković#2 a Nadal odjedzie - jeśli wygra na 5000 pkt ponad.

Pitny - 12-09-2010 07:59:57

Jestem zaskoczony , ale widzę że djoković zasłużenie wygrał.
Co do finału wolałbym żeby wygrał djoko ale przede wszystkim liczę na dobry mecz ;]

anula - 12-09-2010 08:43:50

Ależ żałoba w klubie federastów. :P
Brawo Novak. Trzymałam za Ciebie kciuki, choć w kontekście meczu z Rafą, będziesz dla niego dużo trudniejszym przeciwnikiem, niż Roger.
W finale szanse obydwu 50/50. 
Zapowiada się niezły doping Fedteamu dla Novaka.hahaha Jak miło.:P

Krzymo - 12-09-2010 08:56:28

Szkoda mi Rogera, szkoda ;(. Ale w przekroju meczu należało się Novakowi. Był o wiele bardziej regularny, a tego trzeba w meczu z Nadalem, który pokazuje bardzo dobry tenis, ale na tle przeciętniaków. Kogo on pokonał po drodze? Roger miał chociaż Soderlinga. Potwierdza się, że Ci co szaleli w US Series - wysiedli. Na tle dotychczasowych spotkań, nie skreślałbym Novaka w finale. Najważniejsze, że on nie boi się Rafy, był już w finale WS, nawet go wygrał, więc głowa powinna wytrzymać. Tylko jeszcze serducho i płuca muszą.

DUN I LOVE - 12-09-2010 09:00:32

Krzymo napisał:

Potwierdza się, że Ci co szaleli w US Series - wysiedli.

O tym samym pomyślałem. Nadal i Djoković wypadli najsłabiej z czołówki w USO Series, a USO należy do nich.
Jeżeli do finału dojdzie dziś to scenariusz jest oczywisty. Jeżeli spotkanie zostanie przeniesione na poniedziałek to sprawa jest wg mnie bardziej otwarta.

Radek - 12-09-2010 09:10:19

Jules napisał:

Serwis Federera na ciało Novaka- wiwat.
Błąd Djokovica- publiczność dostaje orgazmu. I tak w kółko. Porywające widowisko. Jeszcze tylko brakuje big maca.

i frytek.... publiczność nie zasłużyła na finał marzeń...... chyba że Serb zagra jak w końcówce meczu z Federerem

Krzymo - 12-09-2010 09:13:57

Pewnie myślę mało obiektwnie, ale nawet jeśli dojdzie do finału dzisiaj, to nie skreślałbym Novaka. Adrenalina doda mu sił, ostatnie mecze grał w sesji wieczornej, więc go słońce nie wysmażyło. Wygrana nad Rogerem, który go tu tyle razy zatrzymywał, doda mu energii. Poza tym w wyczerpujących dwóch 5-ciosetówkach na USO w końcówkach pokazał się lepiej niz rywale, więc może jest z nim troszke lepiej. Pampersa mieć nie powinien.
Przeżywam porażkę Rogera, ale w takiej formie uważam, ze Nadal by go pokonał, a tego bym nie zniósł (komplet zwycięstw we wszystkich WS w bezpośrednich spotkaniach RF-RN). Mam nadzieję, że ten Annacone coś wniesie do tenisa Rogera. Na US Series zagrał w końcu super. Liczę na niego.

DUN I LOVE - 12-09-2010 09:16:18

Krzymo napisał:

Pewnie myślę mało obiektwnie, ale nawet jeśli dojdzie do finału dzisiaj, to nie skreślałbym Novaka. Adrenalina doda mu sił, ostatnie mecze grał w sesji wieczornej, więc go słońce nie wysmażyło. Wygrana nad Rogerem, który go tu tyle razy zatrzymywał, doda mu energii. Poza tym w wyczerpujących dwóch 5-ciosetówkach na USO w końcówkach pokazał się lepiej niz rywale, więc może jest z nim troszke lepiej. Pampersa mieć nie powinien.

Dlaczego mało obiektywnie? ;) H2H na hard między finalistami to 7-2 dla Novaka. To jest argument...chyba. :P

asiek - 12-09-2010 09:58:24

DUN I LOVE napisał:

Niemniej ogólnie dzień jest średni:
1. Federer przegrał
2. Nadal wygrał
3. Barca przegrała
4. Real wygrał.

Lepiej być nie mogło :D Wymarzony dzień.

Dla Rafy lepszym rywalem, mimo niekorzystnego bilansu H2H jest Novak. Od samego początku Serb mi nie imponuje. Z Fedem nie zagrał porywająco a wygrał, bo Szwajcar był wyjątkowo słaby. Nole słabo utrzymuje długie wymiany, często myli się z forhandu. Nadal na USO jest przygotowany jak nigdy dotąd i w 3 setach powinien sprawę załatwić.

Jules - 12-09-2010 10:26:13

Poza piątym setem Novak grał przeciętnie, robił masę błędów i tylko czasami nieźle kontrował. Rafał go pyknie niestety. Co nie zmienia faktu, że Djoko będzie dla Nadala lepszym przeciwnikiem niż Federer, który by się wręcz skompromitował na arenie.

Krzymo - 12-09-2010 10:31:44

Patrząc na grę Nadala odnosi się wrażenie, że dla niego każdy punkt jest ważny, przed każdym serwisem chwila skupienia, jakby to była piłka meczowa. Tego mi brakuje u Feda. Na pewno nie mi, szaraczkowi, takie uwagi wypominać mistrzowi, ale czasem mam wrażenie, że Roger podchodzi do wielu piłek nonszalancko, bez pełnego skupienia. Idzie na końcową linie serwować, podrzuca i wali. Taką nonszalancją przegrał zeszłoroczny finał, gdy miał 1:0 i 5:4 i serwował. Często takie chwile decydują o meczu. Bo jak się na chwilę Roger zacina, to potem trudno mu się odblokować, a jak idzie, to nikt go nie zatrzyma.

polo90 - 12-09-2010 10:36:12

Pamiętam świetny mecz Djokovica z Nadalem w Rzymie wtedy Serb mógł wygrać. Teraz Nadal jest poza zasięgiem.

Robertinho - 12-09-2010 10:44:03

filip.g napisał:

Robertinho napisał:

filip.g napisał:

Po prostu uważam, że wygra Serb i oczywiście mogę się mylić.

W takim razie ja gratuluję fantazji(albo braku logiki, inteligencji), choć oczywiście mogę się mylić. :D

Mam nadzieję, że to ostatni raz kiedy masz coś do powiedzenia o mojej logice i inteligencji. Pozdrawiam.

Dziękuję za pozdrowienie. No nie spodziewałem się aż tak żałosnej gry Szwajcara, a tylko taka dawała szanse Djoko. Biorąc pod uwagę to co zaprezentował Federer na korcie, to lepiej i dla niego i przede wszystkim dla turnieju, że przegrał. W sumie pokazał Roger to samo dno co z Sodą i Berdią w pozostałych wtopionych Szlemach, na szczęście dla niego serbski parodysta prezentował przez większość meczu poziom równie żenujący, ale i tak nic to Fedowi nie pomogło.

Serenity - 12-09-2010 12:00:07

I tak oto zaczyna się dominacja Nadala w światowym tenisie.Widać że liderem jest właściwy człowiek,grający najrówniej ze wszystkich i będący w wysokiej formie.Nie zmarnuj tego Rafał :)

metjuAR - 12-09-2010 13:36:45

Jacuszyn napisał:

I tak oto zaczyna się dominacja Nadala w światowym tenisie.Widać że liderem jest właściwy człowiek,grający najrówniej ze wszystkich i będący w wysokiej formie.Nie zmarnuj tego Rafał :)

Teraz to mi kopara opadła :o

DUN I LOVE - 12-09-2010 15:00:54

metjuAR napisał:

Teraz to mi kopara opadła :o

Stary, poczekaj z tym do stycznia do tzw. "Rafa Slam".

Raddcik - 12-09-2010 15:06:34

DUN I LOVE napisał:

metjuAR napisał:

Teraz to mi kopara opadła :o

Stary, poczekaj z tym do stycznia do tzw. "Rafa Slam".

:o

Najważniejsze, żeby dzisiaj (jutro ?) wygrał.

Robertinho - 12-09-2010 15:49:29

DUN I LOVE napisał:

metjuAR napisał:

Teraz to mi kopara opadła :o

Stary, poczekaj z tym do stycznia do tzw. "Rafa Slam".

A bloka na gg chce? :P

metjuAR - 12-09-2010 16:09:43

Rafa slam to jest teraz i będzie w maju :|. I oby na tym poprzestano :]

DUN I LOVE - 12-09-2010 16:13:16

Dobra, już nie denerwuję. :P

Zapowiedź finału ze strony ATP:

US Open Final Preview: Tale Of The Tape

Below is a statistical look at how 2010 US Open finalists Rafael Nadal and Novak Djokovic have performed in their six matches en route to the title match.

Nadal has better service statistics, with 37 aces to 22, 84 percent of first-serve points won (to 71 percent) and just  two breaks of his own serve (to Djokovic's 13).

But Djokovic has the edge on returns, putting slightly more returns into play and winning more points on the first and second serves, and converting more break points.

Nadal has been more effective at net, but Djokovic has hit more forehand winners and more than double the amount of backhand winners hit by Nadal.

Despite losing four sets to Nadal's none, Djokovic has spent little more than one hour more on court than the Spaniard.
SERVE           Nadal     Djokovic
Aces           37     22
Double Faults           11     24
Unreturned Serves           39%     25%
1st Serve %           64%     69%
1st Serve Points           84%     71%
2nd Serve Points           67%     56%
Service Games Won           98%     88%
Broken           2     13
Break Points Saved           88%     72%
                  
RETURN of SERVE                 
Returns in Play           72%     73%
1st Return Points Won           31%     34%
2nd Return Points Won           52%     54%
Breaks of Serve           21     31
Break Points Converted           41%     45%
Return Games Won           24%     30%
                  
TACTICS                 
Net Points Won           76 / 108     119 / 192
Net Points Won           70%     62%
Baseline Points Won           55%     55%
                  
STROKES                 
Forehand Winners           70     86
Forehand Unforced           69     79
Backhand Winners           18     47
Backhand Unforced           54     82
Total Winners           163     188
Total Unforced Errors           135     198
                  
SERVE SPEEDS                 
Fastest Serve           135 MPH     128 MPH
Average 1st Serve      119 MPH     113 MPH
Average 2nd Serve      88 MPH     96 MPH
                  
SUMMARY                 
Games Lost           70     86
Sets Lost           0     4
Time on Court           14:23     15:45

- Statistics courtesy IBM, Leo Levin (IDS)

http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … Stats.aspx

Raddcik - 12-09-2010 16:17:57

Mam nadzieję, że nie będzie żadnego przekładania na poniedziałek... :o

DUN I LOVE - 12-09-2010 16:19:35

Nie ma jeszcze żadnych wieści pogodowych?

Raddcik - 12-09-2010 16:22:58

DUN I LOVE napisał:

Nie ma jeszcze żadnych wieści pogodowych?

http://www.timeanddate.com/worldclock/city.html?n=179

DUN I LOVE - 12-09-2010 16:24:59

Zdaje się, że będą mogli grać normalnie. Szkoda, bo nastawiłem się, że finał jutro. :P


US Open. Finał Nadal-Djokovic na zakończenie turnieju

Ten pojedynek zaplanowano na godzinę 16.30 (22.30 czasu polskiego) na Arthur Ashe Stadium. Wcześniej, o godz. 13.00 (19.00) o tytuł w deblu kobiet zagrają Amerykanka Vania King i Jarosława Szwedowa z Kazachstanu (nr 6.) z Amerykanką Liezel Huber i Rosjanką Nadieżdą Pietrową (2.).

Nadal zedebiutuje w niedzielę w nowojorskim finale, bowiem w tej imprezie najdalej dochodził dotychczas do półfinałów - w ostatnich dwóch sezonach.

Tenisista z Majorki ma w dorobku osiem tytułów zdobytych w czterech najważniejszych turniejach w sezonie, ale do kompletu brakuje mu jedynie triumfu w US Open.

Natomiast Djokovic już raz był tu o krok od tytułu, bowiem w 2007 roku przegrał w finale ze Szwajcarem Rogerem Federerem (w sobotnim półfinale zrewanżował mu się za tamtą porażkę). Jedyny wielkoszlemowy triumf odnotował za to w 2008 roku w Australian Open.

Bilans dotychczasowych 21 spotkań jest zdecydowanie korzystny dla Hiszpana 14-7 który na pewno pozostanie liderem rankingu ATP World Tour na koniec tego sezonu. Jednak w dziesięciu starciach na twardej nawierzchni lepszy był Serb 7-4. To zapowiada emocjonujące widowisko na zakończenie US Open 2010.

http://www.sport.pl/tenis/1,101357,8364 … nieju.html

Kazik - 12-09-2010 16:28:52

Luknijcie tutaj, chłopaki:
http://www.euronews.net/weather/north-a … /new-york/

Czyli 30% szans na deszcz w czasie gry finalistów... Oby aura się zlitowała na te kilka godzin (a może nawet krócej, zależy to od pewnego reprezentanta Serbii :D)

DUN I LOVE - 12-09-2010 16:34:33

Chyba pozamiatane.

Robertinho - 12-09-2010 19:36:45

Deszczu, przybywaj! :P

Raddcik - 12-09-2010 20:00:56

Robertinho napisał:

Deszczu, przybywaj! :P

Deszczu, nie słuchaj ! :P

Robertinho - 12-09-2010 20:02:02

Raddcik napisał:

Robertinho napisał:

Deszczu, przybywaj! :P

Deszczu, nie słuchaj ! :P

Zobaczymy kogo się posłucha. :D

Krzymo - 12-09-2010 20:03:15

Ciekawe który lepiej zniesie ewentualne przerwy w grze spowodowane deszczem. Na pewno przyda się to Novakowi. Szanse wg mnie 50/50.

Jules - 12-09-2010 20:25:59

Oj jeżeli Zeus się nie posika to Nadal ma tytuł w kieszeni.

Kubecki - 12-09-2010 20:34:48

Jules napisał:

Oj jeżeli Zeus się nie posika to Nadal ma tytuł w kieszeni.

Tak samo prorokowałeś przed półfinałem Novaka ?

Jules - 12-09-2010 20:41:45

Kubecki napisał:

Jules napisał:

Oj jeżeli Zeus się nie posika to Nadal ma tytuł w kieszeni.

Tak samo prorokowałeś przed półfinałem Novaka ?

Pisałem parę razy o tym meczu (oczywiście mam na myśli, że przed jego rozpoczęciem) i za każdym zaznaczałem, że to będzie ciężkie spotkanie. No i było, dla obu panów. Marna docinka kolego. Poza tym powinieneś się domyślić, że jako federasta z dwojga złego wolałbym zwycięstwo Djokovica.

Kubecki - 12-09-2010 20:44:22

W przypadku wygranej Rafy będę mógł Ci w takim razie pogratulować kolejnej genialnej analizy.

EDIT: dla mnie kibicowanie Federerowi nie jest jednoznaczne z nienawiścią do Rafy, więc nie domyśliłem się :)

Jules - 12-09-2010 20:48:30

Nie nienawidzę Rafy, tylko fajnie by było obejrzeć jego przegraną w finale WS. Kiedy to było ostatnim razem? Bo chyba dawno.
A tak poza tym, to podczas tego turnieju nawet nie starałem się zanalizować ani jednego spotkania (ironio). Od tego mamy Duna i Roberta.

Robertinho - 12-09-2010 20:48:37

Kubecki skup się na kibicowaniu zamiast marudzić. :P  Mogę zapewnić Cię, że wszyscy fani Feda będą całym sercem za Novakiem.

Jules - 12-09-2010 20:49:41

Robertinho napisał:

Skup się na kibicowaniu zamiast marudzić. :P  Mogę zapewnić Cię Kubecki, że wszyscy fani Feda będą całym sercem za Novakiem.

No ja się już zakochałem w jego tenisie :D

Raddcik - 12-09-2010 20:53:57

Robertinho napisał:

Kubecki skup się na kibicowaniu zamiast marudzić. :P  Mogę zapewnić Cię, że wszyscy fani Feda będą całym sercem za Novakiem.

To tak, jak fani Roda. :o

xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

hahaha

Kazik - 12-09-2010 20:54:48

O której finał? xD

Kubecki - 12-09-2010 20:55:45

Robertinho napisał:

Kubecki skup się na kibicowaniu zamiast marudzić. :P  Mogę zapewnić Cię, że wszyscy fani Feda będą całym sercem za Novakiem.

Trzeba to gdzieś zapisać :P

jaccol55 - 12-09-2010 20:55:48

O której finał? xD

22:30

DUN I LOVE - 12-09-2010 20:56:30

Parę słów o bilansie H2H. Dzisiejszy mecz będzie 22 potyczką Rafy i Novaka. Tym samym ta para wyprzedzi, pod względem ilości rozegranych meczów, słynną rywalizację Nadal - Federer.

Rafael Nadal - Novak Djoković 14 - 7

Clay: 9-0
Grass: 2-0
Hard : 3-7

Nadal wygrał ostatni raz z Serbem na hard podczas pamiętnego półfinału na Igrzyskach Olimpijskich. Ostatnie 3 potyczki na nawierzchni twardej wygrywał Novak Djoković.


Ma ktoś kursy bukmacherskie na ten mecz?

Robertinho - 12-09-2010 20:56:59

Kubecki napisał:

Robertinho napisał:

Kubecki skup się na kibicowaniu zamiast marudzić. :P  Mogę zapewnić Cię, że wszyscy fani Feda będą całym sercem za Novakiem.

Trzeba to gdzieś zapisać :P

To jeszcze nic w porównaniu z erupcją uczuć w razie wygranej. hahaha


Radek xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Barty - 12-09-2010 20:57:40

Ja muszę przyznać, że od paru miesięcy Djoko przestał mi przeszkadzać. Pewnie przez to, że spoważniał i mniej widać takiej zawiści w nim podczas meczów, więc nawet go zacząłem lubić i mu dziś oczywiście kibicuję. No ale większych szans mieć nie będzie.

Raddcik - 12-09-2010 20:58:57

DUN I LOVE napisał:

Ma ktoś kursy bukmacherskie na ten mecz?

Rafa 1.3
Novak 3.9

Robertinho - 12-09-2010 20:59:22

Niebawem zaczną się samokrytyki za najazdy na Djoko. :P  Nole nie zawiedź pokładanych w tobie nadziei. :P

Serenity - 12-09-2010 21:01:38

Robertinho napisał:

Mogę zapewnić Cię, że wszyscy fani Feda będą całym sercem za Novakiem.

Nie,nie wszyscy.Np. Ja jestem za Hiszpanem.Rafała wole dużo bardziej niż Novaka i ucieszę się jeśli to tenisista z Majorki wygra.

DUN I LOVE - 12-09-2010 21:03:22

Raddcik napisał:

Rafa 1.3
Novak 3.9

Aż tak? Nie spodziewałem się aż takiej miazgi. :o

Raddcik - 12-09-2010 21:04:55

DUN I LOVE napisał:

Raddcik napisał:

Rafa 1.3
Novak 3.9

Aż tak? Nie spodziewałem się aż takiej miazgi. :o

Wczoraj przed meczem Fed - Novak, było jeszcze wyżej. :o

DUN I LOVE - 12-09-2010 21:07:26

Hehe, to jak ktoś z uporem maniaka gra Serba to być może znacznie pogrubi swój portfel. ;P

Robertinho - 12-09-2010 21:10:32

Jacuszyn napisał:

Robertinho napisał:

Mogę zapewnić Cię, że wszyscy fani Feda będą całym sercem za Novakiem.

Nie,nie wszyscy.Np. Ja jestem za Hiszpanem.Rafała wole dużo bardziej niż Novaka i ucieszę się jeśli to tenisista z Majorki wygra.

Heretyk :P

DUN I LOVE - 12-09-2010 21:12:24

Barty napisał:

Ja muszę przyznać, że od paru miesięcy Djoko przestał mi przeszkadzać. Pewnie przez to, że spoważniał i mniej widać takiej zawiści w nim podczas meczów, więc nawet go zacząłem lubić i mu dziś oczywiście kibicuję. No ale większych szans mieć nie będzie.

+1

COA - 12-09-2010 21:13:44

Skoro kampania wyborcza trwa, to w drugiej turze kibice Roda przekazują swoje poparcie Nadalowi.

W przeciwnym wypadku nie są kibicami Roda xDDDD

filip.g - 12-09-2010 21:17:59

Już się nie mogę doczekać meczu!!!!

Art - 12-09-2010 21:20:58

I pojawił się szeroki uśmiech na twarzy serbskiego młodzieńca, gdy zobaczył pierwsze krople deszczu nad Nowym Jorkiem.

Tak w skrócie to zaczęło padac. :D

DUN I LOVE - 12-09-2010 21:23:07

Art :beer:

Robertinho - 12-09-2010 21:24:25

Nigdy wcześniej te słowa nie wywołały takiej radości u kibiców tenisa. :D (znaczy nie u wszystkich, żeby nie było)

DUN I LOVE - 12-09-2010 21:25:22

Całkowicie serio to mnie dziś cały dzień mocno głowa boli, więc chętnie bym się położył. Ale z drugiej strony nie chcę przegapić tej, jakby nie było, historycznej chwili.

Raddcik - 12-09-2010 21:25:41

:/

Robertinho - 12-09-2010 21:26:26

Nie no, jak głowa boli to nie mogą grać dzisiaj. :P

anula - 12-09-2010 21:46:12

He, he !!!.  Cóż za erupcja miłości do Novaka. rotfl
Tylko mi panowie paznokci nie obgryzać, bo płeć piękna tego nie lubi.:)
Vamos Rafa i Novak.

metjuAR - 12-09-2010 21:50:19

Zaczyna się atmosfera podgrzewać :D:D Ale to będzie niezapomniane widowisko, muszę się skusić, normalnie szykuje się mecz stulecia. XDDDDDDDDDDDDD

COA - 12-09-2010 21:55:15

Nie ma to jak ostatnia nadzieja Federasty w postaci deszczu hahaha

Chusteczki kupione :( ?

Jules - 12-09-2010 21:59:31

Uuuuu deszcz, what a pity :D

Pitny - 12-09-2010 22:17:14

jeszcze 12 minut i ruszamy!!

Oby nie skończyło się w  3 szybkich dla nadala inaczej nie ma co oglądać.

Raddcik - 12-09-2010 22:22:45

Pitny napisał:

Oby nie skończyło się w  3 szybkich dla nadala inaczej nie ma co oglądać.

O to chodzi. :D

Podobno ciągle leje w NY. :/

asiek - 12-09-2010 22:28:53

Finał debla pań jest przerwany. Więc jeszcze z godzinkę przyjdzie czekać :/

Raddcik - 12-09-2010 22:34:49

asiek napisał:

Finał debla pań jest przerwany. Więc jeszcze z godzinkę przyjdzie czekać :/

Finał debla kobiet, zostanie dokończony na korcie Louisa Armstronga. ;)

Oficjalny komunikat z godz. 22

Based on the latest official weather report from the US Open Meteorologist, the forecast calls for 45 to 60 minutes of light rain after which we expect to dry the courts and begin the Men's Singles Final in Arthur Ashe Stadium as well as complete the Women's Doubles Final in Louis Armstrong Stadium.

metjuAR - 12-09-2010 22:36:52

stadion cały czas bez widowni - coś mi się zdaję że obejdę się smakiem tym szlagierem :D

jaccol55 - 12-09-2010 22:37:10

asiek napisał:

Finał debla pań jest przerwany. Więc jeszcze z godzinkę przyjdzie czekać :/

Przenieśli je na Armstronga.

I co? Teraz nie będę spał pół nocy, aż mi ogłoszą, że będą grali jutro?  :zly:

asiek - 12-09-2010 22:44:23

Zrobiliby w końcu ten dach i byłoby po kłopocie.

Patrzę na prognozy i na po południe duży deszcz, na noc lekki deszcz. Więc albo koło 7-8 się uda albo co rozsądniejsze dla europejskiego widza przekładamy, bo na jutro zapowiadają lepsza pogodę.

Robertinho - 12-09-2010 23:55:17

Jakieś wieści? Ja idę spać w każdym razie. :]

jaccol55 - 12-09-2010 23:59:57

Robertinho napisał:

Jakieś wieści? Ja idę spać w każdym razie. :]

I ja również. Do jutra... a właściwie dzisiaj, bo już po północy...

Art - 13-09-2010 00:29:21

No to mamy trzeci kolejny poniedziałkowy finał. Początek o 22.

Robert - 13-09-2010 00:32:59

Art napisał:

No to mamy trzeci kolejny poniedziałkowy finał. Początek o 22.

To oficjalna informacja?

Art - 13-09-2010 00:34:44

Tak.

Weather Information

(as of Sunday, Sept. 12, at 6:30 p.m. ET)

Due to the continued uncertainty of the weather forecast and to be fair to the players and not inconvenience our on-site fans any longer, we regrettably have to move the US Open Men's Singles Final and conclusion of the Women's Doubles Final to Monday, Sept. 13. The Men's Final will begin at 4 p.m. and be broadcast on CBS.

Robert - 13-09-2010 00:46:18

To jest po prostu wstyd. :| Tak im kasy żal na dach? A podobno tacy bogaci... :]
Jak jutro w trakcie ceremonii po meczu znowu usłyszę od Pani prezes USTA, że US Open to najlepszy, najwspanialszy (w sensie organizacji) turniej na świecie, to chyba wywalę telewizor przez okno.:roll:

DUN I LOVE - 13-09-2010 08:00:17

Wrzucałem gdzieś artykuł, że USTA nie ma planów budowy dachu na AAS. Ponoć wynika to z pewnymi trudnościami technicznymi. AAS to taki kolos, że ogarnięcie tego dachem to spora inwestycja. ;)
Inna sprawa, że Karol Stopa kiedyś mówił, że korty FM to własność miasta, nie Amerykańskiej Federacji Tenisowej. Burmistrz NYC, w mojej opinni, ma dużo ważniejszych inwestycji niż zadaszanie kortów użyteczności publicznej (tak to wygląda na codezień). USTA też większej sumy nie wyłoży, bo systematycznie korzysta z tych kortów tylko 3-4 tygodnie w roku.

Robert napisał:

To jest po prostu wstyd. :| Tak im kasy żal na dach? A podobno tacy bogaci... :]
Jak jutro w trakcie ceremonii po meczu znowu usłyszę od Pani prezes USTA, że US Open to najlepszy, najwspanialszy (w sensie organizacji) turniej na świecie, to chyba wywalę telewizor przez okno.:roll:

Ale to chyba dobrze? Już pomijając preferncje personalne w niedzielę zobaczyłbyś wynik w stylu 6-4 6-1 6-2. Dziś jest szansa na lepsze widowisko.

Odetchnąłem nad ranem. Poszedłem sapć o 22 i z rana wstałęm przerażony widmem przegapienie finału. Na szczęście sms na komórce mnie uspokoił. ;)

E:
Artykuł o dachu:

Open has no immediate plan for a roof

The US Open apparently has no immediate plans to join the Australian Open and Wimbledon in installing a roof over a showcourt in case of rain.

The cash-rich USTA doesn't seem to be pressed to finance what is becoming a necessary part of modern infrastructure.

The weather at this edition has been perfect after rainouts of the past two men's final which forced them to be played on the third Monday. But officials may well be lulled into a sense of calm with their good luck.

The USTA appears to be pleading "poverty" on the hopes that a roof can somehow be mounted over the massive cereal bowl which is the 23,000-seat Arthur Ashe stadium, potentially a project costing tens of millions of dollars.

Amid growing complaints that the American federation is packing in the punters, boosting their bottom line by crowding the grounds with almost three-quarters of a million expected through the gates by the end this weekend, the roof hopes seem like just an after-thought.

The Wall Street Journal reported that officials told them in a statement that some kind of roof could someday be in place, but there were few specifics save the fact that no decision is forthcoming anytime soon.

http://www.tennistalk.com/en/news/20100 … for_a_roof

Serenity - 13-09-2010 08:33:44

Rafa & Novak: The Rivalry

ATP World Tour No. 1 Rafael Nadal has a 14-7 advantage over World No. 3 Novak Djokovic  in their career series of meetings. Nadal boasts perfect marks of 9-0 on clay and 2-0 on grass, while Djokovic leads 7-3 on hard courts. Nadal has won all four of their ATP World Tour finals, played out on three different surfaces. They will meet in the US Open final on Sunday.

Here is a history of the duo's 21 career meetings, beginning with their most recent encounter in the round robin group stages of the Barclays ATP World Tour Finals at London on 27 November 2009.

2009 Barclays ATP World Tour Finals Round Robin, indoor hard, Djokovic d. Nadal 76(5) 63
Djokovic denied Nadal his 400th tour-level match win (399-91 mark) by defeating the Spaniard 7-6(5), 6-3, but was unable to book a spot in the semi-finals after Nikolay Davydenko beat Robin Soderling in the final round-robin match of the elite eight-man tournament. The match got off to a scrappy start with three successive service breaks before Djokovic was able to carve out a 3-1 lead, saving a break point in the process. Nadal levelled in the eighth game and with the crowd urging him on he was able to force a tie-break. It was Djokovic who produced the better tennis in the first part of the tie-break, moving Nadal around with a drop shot-lob combination to earn a 6-2 lead. A brief lapse in concentration from the Serbian saw Nadal fight back to 6-5, but Djokovic was able to sneak over the line as a forehand error from Nadal – one of 35 unforced errors he committed in the match – handed him a one-set lead. Nadal required a medical timeout to receive treatment on his lower back early in the second set and Djokovic immediately pounced in the fourth game, taking advantage of errors from Nadal to lead 3-1. Djokovic went on to wrap up victory in one hour and 57 minutes.

2009 BNP Paribas Masters, ATP World Tour Masters 1000 SF, indoor hard, Djokovic d. Nadal 62 63
In-form Djokovic, a winner at the Davidoff Swiss Indoors Basel just six days previous, cruised into the final with a 6-2, 6-3 win over Nadal in 77 minutes. Djokovic broke serve to love in the sixth and eighth games of an entertaining 34-minute first set.  Nadal won eight of 18 service points, including three aces, and 12 points overall. Djokovic opened up a 3-0 lead in the second set, courtesy of another service break to love in the second game.  At 4-2, Djokovic recovered from 15/30 by winning three points in a row.  Nadal kept fighting, but never looked likely to reach his first indoor final since February at the ABN AMRO World Tennis Tournament in Rotterdam. "There's not much to say about today's performance, except it was perfect," said Djokovic, who hit 31 winners.  "[It was] exactly the way I wanted it.  I have done, tactically-wise, everything that I imagined to do and planned to do before the match.  I was very aggressive.  "[i] took the early control of the match over my opponent, and it paid off.  I was hitting winners from all over the court and really trying to keep that momentum going throughout the whole match.  I didn't give him many chances to come back into the match."

2009 Western & Southern Financial Group Masters, ATP World Tour Masters 1000 Cincinnati SF, hard, Djokovic d. Nadal 61 64
Djokovic snapped a five-match losing streak against Nadal, repeating his 2008 semi-final win over the Spaniard in Cincinnati to charge into the final for the second consecutive year. He raced away with the first set in 29 minutes and then closed out the 6-1, 6-4 win in 91 minutes after facing just one break point in the match. Nadal, playing just his second tournament back since Roland Garros as he battled knee tendinitis, fought valiantly in the second set to make the match a contest. He staved off three break points in the opening game of the second set, forced Djokovic to save a break point at 4-3 and then also took Djokovic to deuce in the final game of the match before his young rival served out just his fifth win in 19 meetings with Nadal. "Obviously I have to be very pleased with the way I played," said Djokovic, who won 75 per cent of first-serves points. "This has been one of the best matches of the season so far. I was trying to be from the first point in the control of the match, be very aggressive, and take the chances on each shot or ball that I had. That's what I did.”

2009 Mutua Madrilena Madrid Open, ATP World Tour Masters 1000 SF, clay, Nadal d. Djokovic 36 76(5) 76(9)
For the third time in five weeks the pair met. It was dramatic theatre and arguably their best match to date. Nadal saved three match points in a dramatic final-set tie-break to beat Djokovic 3-6, 7-6(5), 7-6(9) in four hours and two minutes for a spot in the final. It is believed to be the longest best-of-three sets match on the ATP World Tour in the Open Era (since 1968). It was the first time Nadal had played a third set tie-break on clay since 11 July 2003, when he lost to Nicolas Lapentti at Bastad, Sweden. Djokovic had the better of the opening exchanges and led Nadal 3-0 – courtesy of service break in the second game. The third seed managed to maintain his advantage, winning 20 of 26 service points to take the first set in 51 minutes. Djokovic’s fluency continued in the second set, but he was left to rue missed opportunities for service breaks in the third and ninth games. Nadal managed to fight off another break point in an 11-minute game for a 6-5 lead and went on to create his first break point opportunity, a set point, in the next game. Nadal maintained his record of never losing a tie-break against Djokovic to level the score line. Djokovic regained his composure to open up a 3-1 lead, after breaking Nadal in the fourth game. But Nadal responded with an immediate service break of his own. In the third-set tie-break Djokovic created his first match point when he hit a forehand winner for a 6-5 lead, but he could not capitalise on the chance as Nadal hit a forehand winner down the line from a long baseline rally. A second match point went begging on a Nadal second serve at 7-6, when Nadal wrong-footed Djokovic with a series of forehands before hitting the winning forehand stroke on approach to the net. Nadal’s first match point came and went at 8-7. Djokovic hit a nerveless forehand winner, having hit a second serve to Nadal’s forehand, for his third match point at 9-8 after four hours of play. Nadal gritted his teeth once again, and urged on by his compatriots was able to recover to 10-9 courtesy of a Djokovic forehand in the net and a forehand winner down the line. Nadal seized control of his second match point by forcing Djokovic out wide to lunge for a forehand, which landed in the net.

2009 Internazionali BNL d’Italia, ATP World Tour Masters 1000 Rome F, clay, Nadal d. Djokovic 76(2) 62
Two weeks on from their keenly contested match in the final of the Monte-Carlo Rolex Masters, Nadal and Djokovic met in an ATP World Tour final for the fourth time at the Internazionali BNL d’Italia in Rome. Nadal served for the first set twice, but each time was thwarted by a Djokovic determined to defend his title at the Foro Italico. The Spaniard raised his level in the first-set tie-break though before breaking twice in the second set to secure his 30th consecutive clay-court victory and a record fourth Internazionali BNL d’Italia title after two hours and three minutes of play. Nadal’s victory had added significance for Djokovic, who will surrender his No. 3 South African Airways 2009 ATP Ranking to current No. 4 Andy Murray when the 2008 Rome points drop on 11 May.

2009 Monte-Carlo Rolex Masters, ATP World Tour Masters 1000 Monte-Carlo F, clay, Nadal d. Djokovic 63 26 61
In their third meeting in an ATP World Tour final, Nadal prevailed over Djokovic 6-3, 2-6, 6-1 to clinch his fifth straight title at the Monte-Carlo Rolex Masters. Nadal reeled off five straight games to take the opening set in 63 minutes, but dropped his first set in Monte-Carlo since the 2006 final after Djokovic went up two early breaks in the following set. In a key first game of the third set, Nadal recovered from a 0-30 deficit and saved three break points – completing a 16-minute opening game with a forehand crosscourt winner – and then claimed a 2-0 lead in the next game when a Djokovic forehand hit the net tape and landed wide. Djokovic reclaimed a break of serve to make it 2-1, but Nadal flexed his muscles and won four straight games – dropping just three points – to wrap up victory in two hours and 44 minutes.

2009 Davis Cup World Group, Spain vs Serbia, 1st Rd., 4th Rubber, Nadal d. Djokovic 64 64 61
In their first meeting in Davis Cup competition, the Spaniard prevailed in straight sets in Benidorm to clinch the first round victory for the defending Davis Cup champions. Nadal improved to 12-1 lifetime in Davis Cup singles play, including a 10-0 mark on clay. The Spaniard has won 15 of 16 sets on clay against the Serb.

2008 Olympic Games Beijing SF, Nadal d. Djokovic 64 16 64
Three days before Rafael Nadal became the 24th player to rank No. 1 in the history of the South African Airways ATP Rankings, the Spaniard sealed his 69th win of the year after defeating Novak Djokovic 6-4, 1-6, 6-4 in two hours and 10 minutes at the Olympic Green Tennis Center. The match finished at 12:22 a.m. local time. Djokovic saved one match point on serve at 30/40, 4-5 in the deciding set with a powerful forehand. But Nadal was not to be denied, as a couple of minutes later Djokovic missed a smash at the net on Nadal's second match point. Nadal hit 13 winners and committed 46 unforced errors in total, compared to 18 winners and 52 unforced errors for Djokovic. Nadal went on to clinch the gold medal over Fernando Gonzalez, while Djokovic won the bronze medal over James Blake.

2008 Western & Southern Financial Group Masters, ATP Masters Series Cincinnati SF, hard, Djokovic d. Nadal 61 75
Novak Djokovic ended Rafael Nadal's 32-match winning streak with a 6-1, 7-5 semifinal victory in one hour and 25 minutes. The loss meant Nadal would officially become the No. 1 for the first time in the South African Airways ATP Rankings on August 18. Djokovic jumped out to a 5-0 lead in the opening set before closing it out in 26 minutes. The Serbian hit 11 winners to Nadal's two and won 16 of 20 points on his own serve in the first set. In the second set, Nadal's only break point came in the sixth game but Djokovic saved it. He broke Nadal in the 11th game at 15/40 and then served out the match, hitting a forehand volley winner on match point. It was Nadal's first loss in nearly three months since he fell to countryman Juan Carlos Ferrero in the opening round of ATP Masters Series Rome on May 7.

2008 The Artois Championships, Queen’s Club London F, Nadal d. Djokovic 76(6) 75
In front of a packed Centre Court crowd at The Queen’s Club in west London, four-time Roland Garros champion Rafael Nadal beat Novak Djokovic 7-6(6), 7-5 in a thrilling final of the highest quality, a fitting way to celebrate 30 years of the event. Her Royal Highness The Duchess of Gloucester presented the Spaniard with his fifth trophy of the season and his third in succession following wins in Hamburg and Roland Garros. With the win, Nadal became the first reigning French Open champion to win at The Queen’s Club since Ilie Nastase in 1973 and the first Spaniard to win here since Andres Gimeno in 1960. He was also the first Spaniard to win a grass court title since Gimeno won in Eastbourne in 1972.

2008 Roland Garros SF, clay, Nadal d. Djokovic 64 62 76(3)
Three-time defending champion Rafael Nadal tightened his grip on the No. 2 spot in the South African Airways ATP Rankings by extending his Roland Garros record to 27-0 with a 6-4, 6-2, 7-6(3) win over No. 3-ranked Novak Djokovic in two hours and 49 minutes. Nadal became the first man since Ivan Lendl from 1984-1987 to reach four consecutive finals, and just the third man in the Open Era to do so. Djokovic was unable to generate any break points on Nadal’s serve throughout the first set and, with his attacking play nullified by great defense from Nadal, he went on to lose the first set 6-4 after 57 minutes. The Spaniard closed out the set 6-2 with a forehand winner after 91 minutes, and put the match out of Djokovic’s reach by going up a double break in the third set. Djokovic fought back and had a chance to win his first set against the Spaniard at Roland Garros when he earned a set point after an effective return in the 12th game. However, Nadal denied him and went on to take the match on the tie-break.

2008 Masters Series Hamburg presented by EON Hanse SF, clay, Nadal d. Djokovic 75 26 62
Rafael Nadal came out on top in the battle for the No. 2 position in the South African Airways ATP Rankings with a 7-5, 2-6, 6-3 victory over Novak Djokovic in a titanic battle over three hours and three minutes. It was the greatest match of their rivalry to date. In a first set featuring five breaks of serve under the roof on Center Court, Djokovic began in blistering form, breaking Nadal early to lead 3-0. The pressure began to tell on Djokovic, and Nadal broke back to lead 5-4. However, with Nadal serving for the set, Djokovic relaxed, went for his shots and it paid off as he leveled for 5-5. With the atmosphere rising, 2007 finalist Nadal found more outstanding tennis and a forehand pass broke Djokovic’s serve again and gave Nadal the 6-5 lead. This time Nadal did not falter and he served it out after 72 minutes. Both men continued to produce their finest tennis for much of the second set, before Djokovic was able to edge out a break of serve to lead 3-2 with some deep, aggressive hitting bullying Nadal into errors. With Nadal serving at 2-5, 15-30, a reflex volley from Djokovic set up two set points and the pressure told on Nadal as he put a forehand wide for Djokovic to level the match. Nadal immediately earned a break of serve in the third set. After failing to convert break back chances, Djokovic’s resistance began to crumble.

2008 Pacific Life Open, ATP Masters Series Indian Wells SF, hard, Djokovic d. Nadal 63 62
In a semifinal full of long, spectacular rallies, Novak Djokovic struck eight aces and 20 winners to 11 for defending champion Rafael Nadal in a 6-3, 6-2 win in one hour and 28 minutes. Nadal, who struggled on serve throughout the match, secured an early break of serve but Djokovic fought back to level for 2-2 and broke again for 5-3 with a net cord winner. Djokovic won the final four games. "I had very tough matches in the rounds before, very tight matches," Nadal said. "You have to be 100%. [Djokovic] played, for sure, less hours on the court than me, easier matches."

2007 Tennis Masters Cup Shanghai RR, hard, Nadal d. Djokovic 64 64
Rafael Nadal needed to beat Novak Djokovic in straight sets in order to secure a semifinal berth, and was in combative mood from the start. "I play very, very good match – the best match here, and one of the best matches of the indoor season," said Nadal, after the 6-4, 6-4 win in one hour and 44 minutes. "I play very, very complete match." Unable to clinch a semifinal berth, Djokovic tried throughout – hitting nine aces – but was eventually outclassed.

2007 Rogers Cup, ATP Masters Series Montreal SF, grass, Djokovic d. Nadal 75 63
Novak Djokovic enjoyed his career-best tournament to date by becoming the first player since Boris Becker at Stockholm in 1994 to defeat the Top 3 players in the ATP Rankings at the same tournament. Having knocked out No. 3-ranked Andy Roddick in the quarterfinals, the Serbian overcame No. 2 and 2005 Montreal champion Rafael Nadal 7-5, 6-3 in one hour and 50 minutes. Djokovic saved all eight break point he faced. In his third straight ATP Masters Series final in North America, Djokovic defeated World No. 1 Roger Federer.

2007 Wimbledon SF, grass, Nadal d. Djokovic 36 61 41 ret. (left toe)
Rafael Nadal reached his fifth career Grand Slam final after fourth seed Novak Djokovic retired due to severe blisters on his left toe. Nadal was leading 3-6, 6-1, 4-1 with one hour and 41 minutes on the clock. Djokovic did not look fully fit, after two epic victories over Lleyton Hewitt in the fourth round and Marcos Baghdatis in the quarterfinals. Nadal began the match sluggishly dropping his opening service game to hand his opponent a 2-0 lead, which Djokovic capitalised on with the first set in 37 minutes. World No. 5 Djokovic dropped his serve twice in the second and sixth games of the second set, which Nadal clinched in 35 minutes. The trainer was then called at one set apiece to bandage a blister on the little toe of Djokovic’s left foot. The Serbian attempted to play on but, after being broken in the third and fifth games of the set, decided to call a halt at his fifth career grass-court event.

2007 Roland Garros SF, clay, Nadal d. Djokovic 75 64 62
Both started the semifinal as the only ATP players to have broken the 40-win plateau on the season. Novak Djokovic, a first-time Grand Slam semifinalist, challenged Rafael Nadal in the 66-minute first set as he came from down two breaks to get back on serve at five games all. But Nadal promptly closed the set as he won the next two games. Djokovic had an opportunity to take the 2-0 lead in the next set, but Nadal saved three break points and never looked back. He converted on three of his remaining four break chances in the match to cement the 7-5, 6-4, 6-2 win in two hours and 28 minutes. The Spaniard went on to become the second player in Roland Garros history (since 1925) to win three consecutive titles in Paris.

2007 Internazionali BNL D’Italia, ATP Masters Series Rome QF, hard, Nadal d. Djokovic 62 63
Back on his beloved clay, two-time defending champion Rafael Nadal produced a devastating display to beat Novak Djokovic 6-2, 6-3 in one hour and 41 minutes. "I'm playing at my best level for sure," Nadal said after extending his Open Era record winning streak to 77 matches. "It was a very nice match. We were playing at 100 percent every point. Djokovic is very, very good player. He didn't play a bad match today. He served very well on the break points - unbelievable. Every time he beat me with the serve. But finally I played consistently, and that's decisive."

2007 Sony Ericsson Open, ATP Masters Series Miami QF, hard, Djokovic d. Nadal 63 64
"I have to say that this is the biggest, and probably the most important victory in my career, and he's the best player I ever won against," said Novak Djokovic, after avenging his Pacific Life Open final defeat with a 6-3, 6-4 victory over Rafael Nadal in the Miami quarterfinals. "Coming from Indian Wells finals, I learned a lot of things... Today I was really motivated. I didn't have anything to lose. I'm making some unbelievable results in the last couple of months. I'm in great shape, feeling really confident on the court." Djokovic, who saved three break points in the final game to record his second Top 10 win of the year – after beating Tommy Robredo in the Rotterdam quarterfinals in February – rose to a career-high No. 7.

2007 Pacific Life Open, ATP Masters Series Indian Wells F, hard, Nadal d. Djokovic 62 75
Rafael returned to top form by capturing his first title since lifting his second Roland Garros crown in June 2006. The 20-year-old Spaniard won the first nine points and 16 of the first 18 points against Novak Djokovic, who lost his serve three times. "This is one of the best wins for me," said Nadal, who won 6-2, 7-5 in one hour and 34 minutes. "It is a strange feeling to come here and win without losing a set. I won against a great player." As a result Djokovic rose three spots to No. 10 in the South African Airways ATP Rankings.

2006 Roland Garros QF, clay, Nadal d. Djokovic 64 64 ret. (thigh, back)
Defending champion Rafael Nadal struggled with his serve, but Novak Djokovic was never 100 per cent fit and attempted to keep the points short throughout his maiden Grand Slam quarterfinal. Nadal, who led Djokovic 6-4, 6-4, notched his 58th consecutive clay-court victory when the World No. 63 retired with a back and thigh injury after one hour and 54 minutes. Nadal extended his perfect Roland Garros record to 12-0 and stood two wins away from a century of career wins (98-12) on crushed brick.

http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … valry.aspx

Robertinho - 13-09-2010 09:03:43

Wiecie co, ale ten Djoko to jest człowiek urodzony pod szczęśliwą gwiazdą, jak nie spacerowa drabinka, to deszcz ratujący dupę. :D  Faworytem dalej Rafa, ale szanse Novaka wzrosły.

Sydney - 13-09-2010 12:20:43

Robertinho napisał:

Wiecie co, ale ten Djoko to jest człowiek urodzony pod szczęśliwą gwiazdą, jak nie spacerowa drabinka, to deszcz ratujący dupę. :D

(...) Wola nieba z nią się zawsze zgadzać trzeba :D

Najwyrazniej ktoś lub coś potajemnie sprzyja Novakowi ,  heh gdyby nie to ze jestem głęboko wierzący pokusibłym się o opinie że ta deszczowa niedziela to nic innego jak haniebna manipulacja Boga :D Ten dodatkowy dzień na regeneracje to coś w rodzaju drugiego życia Novaka , Bez dwóch zdań gdyby wszystko miało odbyć się w zgodzie z harmonogramem to dziś fetowalibyśmy (:D) Rafe jako mistrza który wygrałby Us Open gubiąc po drodze ledwie seta (:P) . Fed nie zmusił  może Djokovicia do jakiegos  nadludzkiego wysiłku , ale też przeciegnął go wystarczająco mocno ;] , no jak nic odchorowałby Nole ten półfinał czyniąc ostatnią proste do nieśmiertelności Rafała zdecydowanie mniej wyboistą  . Obawiam się ( ba! to obawa granicząca z pewnością ) że  mecz z Nadalem będzie jeszcze cięższym wyzwaniem fizycznym , może tym razem nie będzie musiał biegać serb tak szybko , ale za to dystans mu sie wydłuży , oczywiście tylko w przypadku potrzeby grania więcej niz trzech setów :D i co jak co ale świeże nogi moga okazać się nieocenione w kontekście sięgnięcia po tak wyczekiwany i upragniony tytuł ;)


Jestem raczej pesymistą bo jednak mało mało co przemawia za Novakiem , np. ten bilans na hard to w ogóle do mnie nie trafia , bo to wszystko grane było na krótkich dystansach , ja to doszukując się pozytywów w pierwszej kolejności wskazałbym na wzmocnienie mentalne jakie musiało się dokonać w mózgownicy Novaka po pokonaniu Feda , nawet jeśli ten Roger to juz melodia przeszłości :P

Tytułem zkończenia powiem tak : Novak w rozmaitych aspektach tenisowej sztuki ma tu i tam rozmaite niedoskonałośc , ale przy tym ma jedną wspaniałą , bliską perfekcji "rzecz" - ogromne serce do walki , tym co prawda jeszcze nikt finału w szlemie nie wygrał , ale grając z Nadalem niezłomna postawa to podstawa . Tym samym chciałem wyrazić przekonanie że postronnym kibicom nie grozi powtórka z bojazliwego i niemrawego Soderlinga , czy też usilnie przestraszonego Berdycha  . To już powinien być pierwszy od roku wielkoszlemowy finał z prawdziwego zdarzenia ;) Nie mam wątpliwości że jęśli sytuacja będzie tego wymagać Nole zagra z Rafą wymiane po której konieczna będzie u niego resuscytacja krążeniowo - oddechowa , do czego ani Tomas ani Robin raczej by się nie posuneli .

  Federera nie ma w finale , i to dla niego dobrze , bo chyba każdy po ewentualnej porażce z Nadalem definitywnie ogłosiłby koniec pewnej ery , a tak nie przegrał z Nadalem toteż i nie ma najmniejszych powodów do lamentów :D

DUN I LOVE - 13-09-2010 12:44:02

Sydney napisał:

(...) Wola nieba z nią się zawsze zgadzać trzeba :D

Proste. :D

Mnie zastanawia mocno inna rzecz. Często jest tak, że wyniki w dominującym stopniu zależą od dyspozycji w jakiej w danym czasie gracz się znajduje. Niemniej zdarzają się sytuacje, gdzie gra pewnego zawodnika nie leży drugiemu do tego stopnia, że porażka staje się faktem bez względu na formę, częściej na inne okoliczności gry (np kiedyś Federer - Roddick czy ostatnio Nadal - Federer). Mam nadzieję, że na podobne "części" dzieli się rywalizacja Djoković - Nadal, tzn grass i clay należą do Rafy, a hard do Nole'a. :P

Inna sprawa, że Novak na finał Szlema prędzej wyjdzie z heblem niż z takim podejściem, jakie proponował przy większości mecżów, jakie obaj gracze, rozegrali w ATP Tour.

Federera nie ma w finale , i to dla niego dobrze , bo chyba każdy po ewentualnej porażce z Nadalem definitywnie ogłosiłby koniec pewnej ery , a tak nie przegrał z Nadalem toteż i nie ma najmniejszych powodów do lamentów :D

Niemniej trzeba przewartościować pewne sprawy. Ja np nie czekam na AO, napaliłem się na tytuł w Sztokholmie. :D

Robertinho - 13-09-2010 13:03:46

Szczerze mówiąc, prędzej wygra kolejnego Szlema, niż taki turniej. :P

DUN I LOVE - 13-09-2010 13:08:17

Robertinho napisał:

Szczerze mówiąc, prędzej wygra kolejnego Szlema, niż taki turniej. :P

Jeżeli chciałeś mnie zmartwić to nie udało Ci się to. :P

Robertinho - 13-09-2010 13:11:14

DUN I LOVE napisał:

Robertinho napisał:

Szczerze mówiąc, prędzej wygra kolejnego Szlema, niż taki turniej. :P

Jeżeli chciałeś mnie zmartwić to nie udało Ci się to. :P

Nie zamierzałem. Źle odgadłeś presupozycję. hahaha

DUN I LOVE - 13-09-2010 13:16:22

Robertinho napisał:

Nie zamierzałem. Źle odgadłeś presupozycję. hahaha

No wiesz, zdaje się, że w polskim internecie Mistrz presupozycji jest tylko jeden. :P

US Open Diary Day 14

Rain Dance: After his five-set win over Roger Federer Saturday, Novak Djokovic joked about wishing for a washout of Sunday’s final so that he would have an extra day to recover from his five-set battle.  "I don't know the rituals, how to invite the rain," the Serb joked after the match. "An extra day would be great."

Well, Djokovic got his wish Sunday when rain forced organisers to postpone the final till Monday at 4pm ET. The World No. 3 said that he was thankful for an extra 24 hours to prepare rather than having to play back-to-back on Saturday and Sunday. “Definitely after a difficult match, an exhausting match with Roger I needed a little more time to cool off, so maybe [the rain delay] goes in my favour,” Djokovic told CBS. “But a final is a final and I would always find the energy… I will try to rest as much as I can and get some recovery. I’m sure I will be fit for tomorrow and play my best tennis.”

Third Time Unlucky: What are the chances that the US Open final would be hit by rain three years in a row? Unfortunately, the men’s championship match at Flushing Meadows will be played on Monday for a third consecutive year after steady rain forced the postponement of the title match, which was scheduled to start around 4.30pm ET Sunday. Before 2008, the men’s final had not been postponed to Monday since 1987. And it is the first time since the men’s and women’s championships were combined in 1935 that the tournament has had three consecutive late finishes.

Saying No To Roger: If Roger Federer asked you to warm him up before his US Open semi-final, you’d jump at the chance, right? Well, US Open boys’ champion Jack Sock, of the United States, revealed Sunday that he reluctantly turned down the 16-time Grand Slam champion. The reason? Thirty minutes before Federer reached out, Sock had agreed to warm up Novak Djokovic, whom he had hit with earlier in the week.

In his usopen.org blog, Sock wrote: Another cool part of the day was that Novak Djokovic and I warmed up again. Today was a little different. It felt more serious. There wasn't as much talking, and he didn't miss a ball in the warm-up until we were 20 minutes into it. His ball is so clean, and his movement is scary. If you watched him play today, you saw what I mean. I was at the match--unbelievable. Both of the guys are ripping the ball down match points. I guess that's what makes them the best in the world. I can't imagine the final Sunday.

Muscles Honoured: Australian legend Ken Rosewall unveiled a plaque paying tribute to his US Open achievements in the Court of Champions at the USTA Billie Jean King National Tennis Centre Sunday. Rosewall, the humble Aussie affectionately nicknamed ‘Muscles,’ won the US Championships in 1956 as an amateur and the US Open 14 years later in 1970 as a professional.

http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … ay-14.aspx

Robertinho - 13-09-2010 13:18:23

DUN I LOVE napisał:

Robertinho napisał:

Nie zamierzałem. Źle odgadłeś presupozycję. hahaha

No wiesz, zdaje się, że w polskim internecie Mistrz presupozycji jest tylko jeden. :P

Podobnie jak Mistrz ironii. :D

jaccol55 - 13-09-2010 14:54:55

US Open: Przed finałem Nadal - Đoković

W niedzielę (nie przed godz. 22:30 polskiego czasu) rozegrany zostanie wielki finał US Open, w którym Rafael Nadal zmierzy się z Novakiem Đokoviciem. Hiszpan ma szansę skompletować karierowego Wielkiego Szlema. Serb walczy o drugi wielkoszlemowy tytuł (po Australian Open 2008).
Nadal do pierwszego w karierze finału US Open awansował bez straty seta eliminując Rosjanina Teimuraza Gabaszwiliego, reprezentanta Uzbekistanu Denisa Istomina, Francuza Gillesa Simona i rodaka Feliciano Lópeza. W dwóch poprzednich sezonach drogę do finału zamykali Hiszpanowi Andy Murray i Juan Martin del Potro. Tym razem pokonał barierę półfinału i po zwycięstwie nad Fernando Verdasco w końcu będzie miał szansę na skompletowanie karierowego Wielkiego Szlema. Đoković już w I rundzie był w ogromnych tarapatach, ale uratował się i pokonał po pięciosetowej batalii rodaka Viktora Troickiego. W kolejnych rundach Serb grał efektownie i skutecznie, nie bał się odważnie atakować i bez straty seta odprawił Niemca Philippa Petzschnera, Amerykanów Jamesa Blake'a i Mardy'ego Fisha oraz Francuza Gaëla Monfilsa. W półfinale, po niezwykle dramatycznym spotkaniu wyeliminował Rogera Federera w V secie broniąc dwóch piłek meczowych. Dla Serba to drugi finał US Open (w 2007 roku przegrał z Federerem) i szansa na drugi wielkoszlemowy tytuł (po Australian Open 2008). Nadal powalczy o dziewiąty triumf w Wielkim Szlemie (Australian Open 2009, Roland Garros 2005, 2006, 2007, 2008 i 2010, Wimbledon 2008 i 2010).

Đoković i Nadal w Wielkim Szlemie zagrają ze sobą dopiero po raz czwarty. Dotychczas trzykrotnie grali w Roland Garros (2006, 2007, 2008) i za każdym razem górą był Hiszpan. Trzy ostatnie ich mecze rozegrane w 2009 roku (imprezy rangi Masters 1000 w Cincinnati i Paryżu, Finały ATP World Tour w Londynie) wygrał Serb nie tracąc w nich ani jednego seta. Nadal legitymuje się bilansem ich spotkań 7-0 na kortach ziemnych i 2-0 na trawie, ale już na kortach twardych 7-3 prowadzi Đoković. Łączny bilans ich spotkań to 14-7 dla Hiszpana. Najbardziej niezwykły mecz (jeden z najlepszych rozgrywanych do dwóch wygranych setów pojedynków w historii tenisa) rozegrali w ubiegłym sezonie w finale turnieju w Madrycie. Po czterech godzinach i dwóch minutach górą był tenisista z Majorki, który obronił trzy piłki meczowe.

W tym sezonie Nadal zdobył już pięć tytułów, po raz drugi w karierze skompletował dublet Roland Garros - Wimbledon i stał się drugim zawodnikiem (po Björnie Borgu), który wygrał ceglaną lewę Wielkiego Szlema pięć lub więcej razy. Został też pierwszym w historii tenisistą, który w jednym sezonie wygrał wszystkie trzy turnieje rangi Masters 1000 na kortach ziemnych (Monte Carlo, Rzym, Madryt) i Roland Garros. W sumie w swoim dorobku ma już 41 trofeów. Đoković w tym sezonie jedyny tytuł zdobył w Dubaju (łącznie na swoim koncie ma ich 17) i był to też jego jedyny tegoroczny finał.

Jeżeli Nadal wygra niedzielny finał zostanie siódmym w historii tenisistą mającym na swoim koncie tytuły we wszystkich wielkoszlemowych turniejach. Mając 24 lata zostałby najmłodszy zawodnikiem, który dokonałby takiego wyczynu. Może przejść do historii jako pierwszy mężczyzna, który w jednym sezonie wygrał Roland Garros, Wimbledon i US Open od czasu Roda Lavera (1969).

Pewniejszym serwisem dysponuje Nadal, który w sześciu meczach zaserwował 37 asów i popełnił 11 podwójnych błędów (Đoković odpowiednio 22 i 24). Hiszpan przegrał tylko dwa własne gemy serwisowe, Serb 13. Tenisista z Majorki jest trochę skuteczniejszy przy siatce (76 ze 108), ale nie chodzi do niej tak często, jak finalista z 2007 roku (119 ze 192). Lider światowego rankingu zdecydowanie najwięcej punktów zdobył forhendem (70), bekhend przyniósł mu 18 punktów. Pogromca Federera również najwięcej winnerów zanotował przy pomocy forhendu (86), ale bekhend też ma na bardzo solidnym poziomie (47). Nadal w drodze do finału na korcie spędził 14 godzin i 23 minuty, Đoković zaś o 82 minuty więcej.

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2010/ … al-okovic/

Nie wiem jak u Was, ale u mnie emocje jakoś opadły. :help:

Raddcik - 13-09-2010 14:58:46

U mnie wciąż są. :o

VAMOS RAFA !!

-------------------------------------------

US Open, prasa: Dramat psychologiczny Nadala

"Dla wszystkich to opóźnienie, dla Đokovicia za to wytchnienie" - pisze o przełożeniu meczu finałowego US Open "The New York Times". Dziennik zastanawia się w poniedziałek na tym, co jest jeszcze w stanie w czasie kariery wygrać Rafael Nadal.
Według "Times", bardziej niż z Rogerem Federerem Nadal rywalizuje dziś z samym sobą. "To show jednego człowieka, dramat psychologiczny, Nadal kontra on sam" - czytamy. "Już z parą tegorocznych wielkoszlemowych tytułów w bagażu i potencjalnym trzecim, Nadal wyraźnie zdystansował się od Federera". Przypomina się, że w Wielkim Szlemie Szwajcar nie wygrał z Rafą od 2007 roku, będąc gorszym w sześciu z ich ostatnich siedmiu pojedynkach.

Nowojorska gazeta uważa, że najlepsze dni rywalizacji Nadal-Federer ("najlepszej w sporcie w ostatnich trzech latach") już minęły. Ale wciąż "musimy poczekać kolejny rok ze skreśleniem Federera z listy poważnych kandydatów w Szlemach". Konkluzja artykułu: Nadal może dogonić historyczne osiągnięcia Federera, gdy ten "będzie poza sportem, grając rodzinnego debla z żoną i bliźniaczkami".

"L'Équipe" połowę kolumny tenisowej poświęca problemowi Federera ("Gdzie podąża Federer"). "Po tym jak w ciągu trzech lat zdominował tenis, Szwajcar uczy się przegrywać, nawet mając piłki meczowe" - pisze paryski dziennik. Półfinał z Đokoviciem to był trzeci tegoroczny mecz Rogera przegrany po zmarnowaniu meczboli: wcześniej w Indian Wells z Baghdatisem, potem w Miami z Berdychem.

Jako, że wystartowała liga NFL, coraz mniej miejsca w prasie amerykańskiej na inne sporty.

"Times" o przełożeniu meczu finałowego US Open: "Było krótko po godz. 18 [po północy naszego czasu], a Đoković opierał się o ścianę niedaleko szatni i się śmiał. Nadia Pietrowa przeszła obok i pogłaskała go po ramieniu, mówiąc, że jest naprawdę szczęśliwy. Mistrzostwa USA są jedynym turniejem wielkoszlemowym, gdzie nie ma dnia przerwy między półfinałem i finałem. Zebranie sił jest ważne, a Đokovic walczył w sobotę przez 3h44'". - Dla nas lepiej, gdyby nie padało, bo Novak mógłby być zmęczony - powiedział Toni Nadal, trener i stryj Rafy.

Clijsters: Więcej dzieci, więcej Szlemów

Jada Lynch ma 2,5 roku, ale już drugi raz zagrała główną rolę na korcie centralnym US Open. Jej mama, Kim Clijsters wyklucza jednak możliwość zaangażowania małej w projekty sponsorskie, tudzież inne sprawy biznesowe. Zapowiedziała za to chęć zdobycia kolejnych tytułów wielkoszlemowych (może grać nawet do igrzysk olimpijskich w Londynie) i urodzenia kolejnych dzieci. "To cele tak niekompatybilne jak John McEnroe i cisza" - pisze "The New York Times".

W niedzielne przedpołudnie Clijsters (spała tylko trzy godziny) rozmawiała z mediami w hotelu w Midtown. Według Belgijki najważniejszym wydarzeniem poprzedniego wieczoru nie było żadne z jej kończących uderzeń, a "występ" jej pierworodnej córki. Jada bardzo nie lubi, jak robi jej się zdjęcia. - Uwielbiam patrzeć na nią, gdy wyraża swoje emocje. Cały swój plan treningowy układa pod życie Jady: porę na posiłek i sen. - Jako matka zamierzam pracować w pełnym wymiarze godzin, a dodatkowo także jako mistrzyni wielkoszlemowa.

Prasa europejska - po nocnym finale sobotnio-niedzielnym naszego czasu - w poniedziałek zachwyca się Clijsters. "L'Équipe": "I Kim zwalnia Wierę". Francuskojęzyczny belgijski "Le Soir": "Kim Clijsters, albo zwycięstwo dojrzałości". "La Gazzetta dello Sport": "Mama Clijsters to miss America". Rzymska "La Repubblica": "Kim, trzeci raz królowej matki".

Kolejny wojak z Nebraski

Na blogu "Straight Sets" nawiązanie do Andy'ego Roddicka, bo dziesięć lat po jego sukcesie w rywalizacji juniorów kolejny potężnie serwujący chłopak z Nebraski zdobył tytuł w US Open: to Jack Sock. Ale oczywiście czołowi juniorzy nie muszą rozdawać kart także w dorosłym tenisie: badanie firmy Babolat wykazało, że tylko 7% najlepszych zawodników i zawodniczek rankingu ITF w ostatnich latach zdołało przebić się do Top 100 listy zawodowego tenisa (ATP i WTA), a tylko 1% do czołowej dziesiątki. Sock zastanawia się tymczasem nad pójściem do college'u, co opóźniłoby jego profesjonalną karierę.

W "L'Équipe" dowiadujemy się o tym, że obie rosyjskie finalistki turnieju juniorów, Dasza Gawriłowa i Julia Putincewa, mieszkają w Thiverval, 40 km na zachód od Paryża, i trenują w akademii Patricka Mouratoglou, najbardziej znanego ze współpracy z Baghdatisem, ale także z Rezaï i Wickmayer. Mouratoglou twierdzi, że dobrze zbudowana i szybka Putincewa, podopieczna Simona Blanca, ma podobną charakterystykę do Nadala. Gawriłowa za to, trenowana przez Sylvaina Mathiasa, posiada szeroki wachlarz zagrań i strategii.

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2010/ … ny-nadala/

Raddcik - 13-09-2010 15:02:55

US Open: Finał w poniedziałek o 22 polskiego czasu

Opady deszczu podobnie jak przed rokiem nie pozwoliły na rozegranie w niedzielę finału US Open. Mecz Rafael Nadal - Novak Đoković przesunięto na godz. 22 polskiego czasu w poniedziałek.
Już w 2008 roku decydująca faza turnieju została sparaliżowana przez warunki atmosferyczne, gdy Andy Murray grał
z Nadalem o finał
dopiero w niedzielę, a mecz finałowy przeniesiono na poniedziałek. To samo w ubiegłym sezonie: Juan Martín del Potro wygrał
z Rogerem Federerem dodatkowego dnia.

Jak zwykle podnosi się dyskusję o dachu nad kortem centralnym na stadionie im. Arthura Ashe'a. Jako, że to największy obiekt tenisowy na świecie, koszty
rozbudowy są ogromne (nawet 150 mln dol.), nawet dla najpotężniejszej na świecie amerykańskiej federacji (ma budżet
wyższy od kilku krajów europejskich). Zadaszenia nad żadnym kortem nie mają także międzynarodowe mistrzostwa Francji w Paryżu.

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2010/ … ego-czasu/

Raddcik - 13-09-2010 15:04:51

The final battle : Nadal - Djokovic

The die is cast. The final of the US Open 2010 will see Rafael Nadal and Novak Djokovic fighting for the trophy. This result is also confirming what we've been thinking since the start of the summer.

Djokovic is in great shape.

We've seen his level getting better and better, especially in Toronto where his match against Roger Federer was such an intense one and with a very high quality of tennis. Way different anyway than the semi-final he has just played yesterday. After Toronto, he was for me the main outsider for the US Open, being more impressive than Murray cause he was looking so fit. Nole has prepared that last Grand Slam of the year in a true champion manner. He lost some weight, not cause of a special diet, but only because of all the work he has done to get there in full shape. The Serbian is moving with an amazing ease on the court, even better than before. His serve is finally back after months of struggle due to some questionable technical changes. But it's his mind set, his way of thinking his whole game that has improved a lot. He's often dictating the point with his forehand now, this shot that was totally letting him down for the first half of the year. He needs this shot so much in order to succeed cause if his backhand is still, of course, his steadiest weapon, it's with his forehand that he's able to be aggressive. Here's why he often turns around his backhand. The timing issues are over by the way and you can see it by watching how he's being the leader during the points. The two match points he saved yesterday at 4/5 in the fifth set are the ultimate evidences.

Is Federer injured ?


If the Serbian is really close to be playing the best tennis of his career right now, Roger was also very close to victory. Even if he was looking pretty far from his best, which attests the amazing margin he got against a huge part of the field. His serve fell down on him yesterday, with only 53% of first serves compared to the 64% during his battle against Söderling, this match being played in a very strong wind. With this issue, he was forced to play longer points, to really work on each point in order to win and so the enforced errors came in the way. This obvious difficulty to handle the battle on the line is just confirming what he showed during the previous rounds where he was saved by his serve. It's really surprising, viewing how much i was impressed by him in Toronto and Cincinnati. The great Federer was back at this time : very aggressive, dictating the game and being crushing. He seemed so motivated and his footwork was also in perfect shape for an offensive style. But in this US Open, and even more in this semi-final, he was way slower, looked a bit tight and not low enough on his legs when it mattered. He missed i don't know how many forehands when the ball was coming right on him, middle court and it's a real proof of his inability of the moment to really move like he used to. He can't adjust with the ball. It also proves that the Swiss was trying to save his energy when it comes to running and moving.


Nadal : stronger and stronger by the day

Many were worried about Nadal's level during the summer. Truth was that the Spaniard was simply lacking matches and hours on the court. We now know that if he wants to play his best tennis he needs to get lots of game play under his belt : in training but also in competition. In a Grand Slam, in best of five sets, he has enough time to improve and get better. He was getting better and better by the day. In the final, he's gonna be able to rely a lot on his serve, which has improved so much regarding percentage and speed. He's also going to take advantage again of his change of strategy : he has been clever enough to adjust to the surface by playing more flat shots to keep the speed going. And he hits as hard as ever.


Who will get the title ?

Which hope can someone have for Nole against Rafa ? Not so high obviously, judging by how impressive Nadal is right now. The only sure thing is that Djokovic main chance is his ability to put the pressure on Nadal. He'll have to serve great first and then to be aggressive on every second serve of the Spaniard by not being afraid to attack him on his forehand. And then he could dictate the game. He will also have to come to the net as much as he can to end the points. Mainly : he has to prevent Nadal from being the boss on the court. If the Serbian can display that kind of game we'll get a beautiful fight between two guys who are amazing competitors and who move like no one else on the court.

A Girls' Junior final 100% Mouratoglou Tennis Academy

PS: Just a word about the girls junior final to say that I am very proud to have a 100% Mouratoglou Tennis Academy Final. Daria Gavrilova and Yulia Putintseva will play for the title today. Both are living and practicing at the Academy. They are very good friends.

http://eurosport.yahoo.com/tennis/patri … ticle/439/

DUN I LOVE - 13-09-2010 15:35:02

Raddcik napisał:

A Girls' Junior final 100% Mouratoglou Tennis Academy

PS: Just a word about the girls junior final to say that I am very proud to have a 100% Mouratoglou Tennis Academy Final. Daria Gavrilova and Yulia Putintseva will play for the title today. Both are living and practicing at the Academy. They are very good friends.

Graty. ;)

Robertinho - 13-09-2010 19:33:58

Tak patrzę na prognozę i deszcz jest możliwy i dzisiaj, jakieś serbskie voodoo czy jak? :P

Raddcik - 13-09-2010 19:44:48

Robertinho napisał:

Tak patrzę na prognozę i deszcz jest możliwy i dzisiaj, jakieś serbskie voodoo czy jak? :P

Póki co nie pada, tylko nie wiem, czy na 2,5h przed meczem, ma to w ogóle jakieś znaczenie. :D

Serenity - 13-09-2010 19:46:20

To już byłby szczyt farta dla Serba.Oby mecz się odbył jeszcze dziś ;)

DUN I LOVE - 13-09-2010 20:01:23

Zagrają dziś. ;) Tylko godziny dzielą Nas od historycznego wydarzenia. Rafael Nadal w wieku 24 lat, 3 miesięcy i 10 dni zostanie najmłodszym tenisistą w historii, który skompletuje Wielkiego Szlema i znacznie zbliży się do Federera w wyścigu o miano Najlepszego gracza w dziejach. ;)

W oczekiwaniu na ten moment idę poczytać newsy o zmierzchu Króla Rogera.

Robertinho - 13-09-2010 20:03:39

DUN I LOVE napisał:

Zagrają dziś. ;) Tylko godziny dzielą Nas od historycznego wydarzenia. Rafael Nadal w wieku 24 lat, 3 miesięcy i 10 dni zostanie najmłodszym tenisistą w historii, który skompletuje Wielkiego Szlema i znacznie zbliży się do Federera w wyścigu o miano Najlepszego gracza w dziejach. ;)

Widzę że w formie jesteś Dawidzie, nie napiszę że ON WRÓCIŁ, bo nigdzie nie odchodziłeś. hahaha

DUN I LOVE - 13-09-2010 20:04:45

Skoro jestem tylko jeden w całym necie to muszę dbać o dyspozycję. Najgroźniejsi konkurenci nie śpią :P

Kazik - 13-09-2010 20:11:15

Nadal: Nigdy nie dorównam Federerowi

Skromność bije od Rafaela Nadala przed pierwszym w karierze finale US Open. Hiszpan stwierdził, że nigdy nie dorówna wyeliminowanemu w półfinale Rogerowi Federerowi, który turnieje wielkoszlemowe wygrywał aż 16 razy.

Nadal ma na koncie tylko 8 takich triumfów ze szczególnym uwzględnieniem French Open, gdzie zdobył 5 tytułów. Federer nie ma takiego patentu na konkretny turniej, na mączce w Paryżu ma wręcz kompleks Nadala, ale jak nikt inny wyspecjalizował się w regularnym kompletowaniu wielkich szlemów.

- Jeśli wygram finał, powiem to samo: nie jestem na drodze do zostania najlepszym w historii, bo to bardzo długa droga - mówi Nadal, który mimo że dopiero 24 lata, nie wierzy w wyrównanie rekordu Federera.

- Nie za bardzo wierzę w to, że mogę osiągnąć poziom Rogera. Moim zdaniem to, czego dokonał Roger, jest prawie nie do powtórzenia. Roger do tej pory wygrał 16 turniejów wielkoszlemowych. Do tego 23 albo 24 półfinały z rzędu, to niewiarygodne. Według mnie to niemożliwe do powtórzenia - zaznaczył hiszpański tenisista.

Ale to nie Rafael Nadal, tylko Novak Djoković jak nikt inny zasługuje na triumf w Nowym Jorku. Odprawił z kwitkiem nie tyle faworyta imprezy, co jej absolutną legendę. Od 2004 roku Szwajcar wygrał na Flushing Meadows pięciokrotnie, do finału przebijał się sześć razy. Porażka z Djokoviciem oznacza, że tegoroczne US Open było dla Federera najgorsze od 2003 roku.

Dla Serba to trzeci finał wielkiego szlema w karierze i powrót do najlepszych wyników sprzed dwóch lat. W 2007 roku w wieku 21 lat Djoković wygrał Australian Open. Na zakończenie poprzedniego sezonu musiał uznać wyższość Federera w meczu o triumf w Nowym Jorku.

Niezależnie od wyniku finału US Open Rafael Nadal umocni się na prowadzeniu w rankingu ATP. Roger Federer swoje drugie miejsce zdążył już oddać Novakowi Djokoviciowi.

Mam małe pytanko. Czy ES będzie transmitować finał zgodnie z polanem, czyli początek o 22:00? Pytam, bo nawet na stronie ESu program nie jest zaktualizowany...

Robertinho - 13-09-2010 20:20:52

Bankowo będzie live. Do samego tekstu się odniosę za jakiś czas w innym dziale.

Serenity - 13-09-2010 20:39:58

On nawet jakby 17 Szlemów wygrał to by powiedział że nie jest lepszy od Feda :D .Skromność Nadala robi wrażenie.

Raddcik - 13-09-2010 20:42:01

Tramlines: US Open roofless; USTA toothless

It is rare that Tramlines focuses on off the court matters, but only when the 'DecoTurf' is covered in water does its attention turn elsewhere.

For the third year running, the men's final has been postponed due to rain, and for the third year running the US Tennis Association has been forced to vehemently defend their profligate spending.

The USTA have consistently justified the lack of a roof on the Arthur Ashe Stadium, explaining that to cover such a big arena would be extortionate.

But, given that you can see about as much of a match from the top tier of the stadium as you can watching a 14" television behind a well lunched Peter Lundgren, it is a problem of their own making.

John McEnroe was among the throngs of tennis sages lobbying the USTA officials to rein in their egos and have a slightly smaller stadium to accommodate a roof for the same price, but to no avail.

"It seemed like a no-brainer but people at the USTA decided they wanted to build the biggest (stadium)," McEnroe said about the Ashe centre court. "But at the same price they could've had a slightly smaller stadium and had a roof."

Both the Australian Open and Wimbledon championships have retractable roofs to counter dodgy weather but, with the USTA having taken the 'Tower of Babel' approach to its show court, a cover for the Arthur Ashe has been rendered virtually unquotable by building firms.

In the style of Britain's own LTA, there is no problem which cannot be fixed by throwing 'grass-roots' related platitudes at it, and the USTA are experts at that too.

"It's technically complex and financially challenging," USTA spokesman Chris Widmaier explained with a wry smile.

"At a cost of more than $150 million (£97.5m), do you spend that on a roof or continue to fund grassroots tennis programs in this country?"

Ah, return the question with another question. That is very Roger Draper, and earning 20 points from the governing body's buzzword game, too.

Not only do a large proportion of the fans unfortunate enough to be seated in the top tier of the Arthur Ashe complain about their shoddy viewing, but the USTA were still left desperately trying to sell tickets for the women's final on the day of the match.

Now, with the men's final shifted to the Monday yet again, it leaves spectators to confront New York commuter hell, while being unsure if the showpiece will even get underway at all anyway.

Tramlines accepts that $100m (£64.9m) has been plundered on practice facilities at the Flushing Meadows complex over the last five years but, with the Arthur Ashe remaining roofless, the USTA are being made to look entirely toothless.

http://eurosport.yahoo.com/13092010/58/ … hless.html

Robertinho - 13-09-2010 20:42:23

Jacuszyn napisał:

On nawet jakby 17 Szlemów wygrał to by powiedział że nie jest lepszy od Feda :D .Skromność Nadala robi wrażenie.

Nie bój się, inni powiedzą to za niego. :D  Tfu, co ja piszę, już teraz to mówią. :P

DUN I LOVE - 13-09-2010 20:43:14

Radosław, kursy buków bez zmian?

Serenity - 13-09-2010 20:51:09

Ja już lepiej nic o Nadalu nie mówię,bo mnie jeszcze z grona Federastów wywalą :D

Dawid,kursy na efortuna.pl:

Nadal 1,38
Djokovic 2,67

Raddcik - 13-09-2010 20:58:00

DUN I LOVE napisał:

Radosław, kursy buków bez zmian?

Na Betfair :

Rafa 1.4
Novak 3.5

:o :D

anula - 13-09-2010 21:06:35

[quote = Jacuszyn ] Ja juz lepiej nic o Nadalu hasła mówię , bo Mnie Jeszcze z Grona Federastów wywalą : D

Dawid, Kursy efortuna.pl na:

Nadal 1,38
Djokovic 2,67 [/ quote]

Nie panikuj. Napiszesz kilka zgrabnych zdań na cześć idola, najlepiej w pozycji " na kolanach" i oklaski jak w banku. :P

Ależ ten czas się ciągnie. :[

Widzu - 13-09-2010 21:06:38

Kursy na Djoko poszły dzisiaj w dół wiec na Rafe w góre:) srednio 1,40 na win Rafy.

asiek - 13-09-2010 22:10:13

Zaczynają się nerwy :D VAMOS!!!!!

arti - 13-09-2010 22:25:17

Początek ładny:)

Vamos Rafa

Raddcik - 13-09-2010 22:25:36

VAAAAAMOOS ! :D

1*-0 Rafa !

Serenity - 13-09-2010 22:35:05

Tak grający Serb nie ma co myśleć o re-breaku.

E: A jednak re-break.

Jules - 13-09-2010 22:49:29

Djoko jak na razie nie jest wcale słabszy.

COA - 13-09-2010 22:53:52

Już jest.

jaccol55 - 13-09-2010 22:54:21

Jak każdego gema będą grali po pół godziny i jeszcze popada chwilami, to do rana posiedzimy... :]

Serenity - 13-09-2010 22:56:07

Z psychiką Serba nie jest dobrze w tym meczu,skoro już rozwala rakietę po 5 gemach.

arti - 13-09-2010 23:11:21

No to po I secie. Rafa rozsądnie poganiał Serba po korcie w kilku wymianach

COA - 13-09-2010 23:12:02

6/4

No jeśli niezmęczony Novaczek nic nie może zrobić, to nie mam pytań.

Raddcik - 13-09-2010 23:12:14

Jeszcze dwa Rafa :) !

VAMOS !

Serenity - 13-09-2010 23:13:42

I tak samo jak w pierwszym będzie w 2 następnych setach.Wypracowanie przewagi przełamania i pilnowanie jej.

asiek - 13-09-2010 23:21:10

Nadspodziewanie długo trzyma piłkę Novak. Zaskakuje mnie Serb wyjątkowo dobrą dyspozycją. Pytanie pozostaje: jak długo to potrwa?

Świetna pogoń w 2 gemie od 0-40

arti - 13-09-2010 23:53:09

Break odrobiony. Ale mecz zrobił się ciekawy choć Djokovic trochę przygasł fizycznie

Barty - 14-09-2010 00:04:57

Deszcz. To co, gramy jutro? :P

Robertinho - 14-09-2010 00:06:09

Bóg jest Serbem, deszcz znowu ratuje Novaka.

Jules - 14-09-2010 00:10:19

Jakiś taki nudny ten mecz przed przerwą był.

Barty - 14-09-2010 00:20:49

Jules napisał:

Jakiś taki nudny ten mecz przed przerwą był.

Tu Ziemia! Bardzo fajne te ostatnie parę gemów było, chciałoby się Rogera zobaczyć grającego na takim poziomie. :]

Jules - 14-09-2010 00:40:13

Barty napisał:

Jules napisał:

Jakiś taki nudny ten mecz przed przerwą był.

Tu Ziemia! Bardzo fajne te ostatnie parę gemów było, chciałoby się Rogera zobaczyć grającego na takim poziomie. :]

Miałem na myśli pierwszego seta, przepraszam za niesłowność. Później wyłączyłem odbiornik ;p

Barty - 14-09-2010 02:20:02

Deszcz przestał padać, zaczyna się osuszanie kortu.

Wszyscy tacy zaspani, że nawet nie dotrwali do pierwszego przegranego przez Nadala seta w turnieju. :P 7/5 Djoko w drugim!

jaccol55 - 14-09-2010 02:21:35

Ja dotrwałem, ale z Nole na krzesełku, a nie w grze... :(

---------------------------

:bialaflaga:
Nole, zacznij grać.

Barty - 14-09-2010 03:02:15

Ależ męczy swoje gemy serwisowe Nowak w trzecim, cudem tylko jedno przełamanie dla Nadala się utrzymuje, który momentami gra kosmicznie teraz.

Edit:

6/4 Nadal w trzecim. Jeszcze nawet półtora roku temu by to dziwnie zabrzmiało, ale to serwis zapewnił Hiszpanowi seta. :]

Dobrze, żę chociaż Ty Jaccol jesteś, bo tak głupio samemu, a taki mecz fajny. :P

jaccol55 - 14-09-2010 03:23:13

No, trochę smutaśno we dwóch. :D

Finał WS, historia się tworzy na naszych zapadłych od tej późnej pory godziny, a bratnich tenisowych duszy brak. :czesc:

To co? Rafa po tryumf w USO? :boisie: Piszę to ostatnie zapytanie z drżącymi ręcoma. :rozpacz:

Barty - 14-09-2010 03:26:44

TRudno wierzyć w zwycięstwo Novaka w pięciu setach, jakieś 10% szans ma teraz. Mimo że nie gra źle, to jednak Rafa jest zbyt regularny, a strzałów wyjdzie Serbowi z kilka, ale raczej za mało na wygraną.
Ja już się przyzwyczaiłem do dominacji Hiszpana, ehh...
:P

E:

No i Rafa przełamuje, tym razem z dużą pomocą Novaka.

jaccol55 - 14-09-2010 03:29:47

Na hardzie jeszcze nie dominował. :stupid:

Barty - 14-09-2010 03:32:43

Ok, przyzwyczajam się. :D
Wszyscy musimy zacząć. :P

jaccol55 - 14-09-2010 03:43:37

No to co, 4*-1 i za chwilę skończy nam się to gej party.  :whistle:

Rafa po tytuł już niedługo, już za chwilkę. Nole już nawet nie walczy.

Dobrze, że Fed nie wszedł do finału, bo to byłaby kompletna kompromitacja.

Barty - 14-09-2010 03:46:52

jaccol55 napisał:

Dobrze, że Fed nie wszedł do finału, bo to byłaby kompletna kompromitacja.

O tym samym myślałem parę razy, nawet pomijając kompleks Nadala to z taką formą byłaby miazga.
Nowak walczy w 6 gemie, parę razy trafił na oślep. :P

E:
Za ten stopvolley masz u mnie rispekt, Djoko. :o

jaccol55 - 14-09-2010 03:55:44

Rafa na gema, set and mecza. :lewo:

Barty - 14-09-2010 04:03:54

Rafa zwycięża US Open 2010. Graty!

Więcej takich reakcji, Djoko, jak w ostatnim gemie, więcej ludzi będzie Cię lubić. :)

Dzięki Jaccol za wytrwanie, opłacało się, dobry mecz był!

DUN I LOVE - 14-09-2010 04:07:25

Brawo Rafa!

Pojawiła się złota szansa na skompletowanie karierowego Szlema, Hiszpan wykorzystał ją znakomicie.
Nie ma wątpliwości, kto jest dziś dominatorem i niepodważalnym numerem 1 na świecie.

Więcej jak się wyśpię. :P

jaccol55 - 14-09-2010 04:08:50

No i Rafa z tytułem USO. W przyszłym roku będzie drugim po Rodzie Laverze zawodnikiem, który wygrywa Wielkiego Szlema?

Również dziękuję Barty. Uratowaliśmy honor forum. :shy:

Dla "fanów" Nadala. :D
http://i51.tinypic.com/287gqa8.jpg

DUN I LOVE - 14-09-2010 04:11:53

jaccol55 napisał:

No i Rafa z tytułem USO. W przyszłym roku będzie drugim po Rodzie Laverze zawodnikiem, który wygrywa Wielkiego Szlema?

To nie do końca to samo. Laver wygrał 4 turnieje WS w 1 roku. Niemniej szansa na "Rafa Slam" wg mnie jest bardzo duża.

jaccol55 - 14-09-2010 04:12:58

DUN I LOVE napisał:

jaccol55 napisał:

No i Rafa z tytułem USO. W przyszłym roku będzie drugim po Rodzie Laverze zawodnikiem, który wygrywa Wielkiego Szlema?

To nie do końca to samo. Laver wygrał 4 turnieje WS w 1 roku.

To też miałem na myśli. ;-)

DUN I LOVE - 14-09-2010 04:14:44

jaccol55 napisał:

DUN I LOVE napisał:

jaccol55 napisał:

No i Rafa z tytułem USO. W przyszłym roku będzie drugim po Rodzie Laverze zawodnikiem, który wygrywa Wielkiego Szlema?

To nie do końca to samo. Laver wygrał 4 turnieje WS w 1 roku.

To też miałem na myśli. ;-)

Aaaa, w to to jakoś wątpię, chociaż kto wie? Daleka droga mimo wszystko.

jaccol55 - 14-09-2010 04:20:46

Dobra, trzeba dospać jakoś tą noc. Warto było obejrzeć, w końcu nie codziennie ludzie wygrywają brakującego Szlema do kolekcji. :)

Zasłużone gratulacje dla Rafy. :krol:

DUN I LOVE - 14-09-2010 04:22:02

Tytuł w pełni zasłużony.

Rafael Nadal został najmłodszym w historii tenisistą, który skompletował karierowego Wielkiego Szlema. Hiszpan ma 24 lata, 3 miesiące i 10 dni.

Trzeba otwarcie przyznać, że niesamowita historia tworzy się na naszych oczach.

Radek - 14-09-2010 05:59:41

Hiszpan jest wielki.
Ja jednak od dziś zupełnie inaczej będę patrzył na Nola. Serb uratował mi kilka stówek wygrywając 2 seta, ma u mnie duże piwo :D

DUN I LOVE - 14-09-2010 09:30:24

Klasyfikacja asów:

1.  R.Federer - 86
2.  J.Isner - 76
3.  S.Querrey - 67
4.  S.Wawrinka - 65
5.  G.Monfils - 62
6.  M.Fish - 56
7.  F.Verdasco - 55
8.  F.Lopez - 53
9.  S.Stakhovsky - 48
10.  R.Soderling - 46

Jupiiiii :]

Jules - 14-09-2010 10:12:42

Brawo Rafa, na tę chwilę Hiszpan jest zdecydowanie najlepszym tenisista na świecie.

DUN I LOVE - 14-09-2010 10:46:16

Mecz oglądałem fragmentami, więc mogę się wypowiedzieć trochę mało obiektywnie.

Rafa zagrał bardzo dobry mecz, mimo krótkich chwil słabości grał bardzo równo. Serb za to był mocno chimeryczny. Jak w 2 secie zaczął zamiatać fh czy bh to aż w głębi duszy krzyknąłem: "Mój Boże, toż to AO08 wróciło". Taa, wróciło, na 20 minut. Z rana obudziłem się pod koniec 3 seta, już wiedziałem, że jest pozamiatane.
Sam finał był meczem niezłym, ale mimo 4 setów stoję na stanowisku, że finał w Melbourne stał na wyższym poziomie - tenisowym jak i pod względem dramatrugii. Tam do końca nie było wiadomo kto wygra TB - Fed w 3 czy gramy 4 seta? Tutaj mecz się skończył w zasadzie po 3 secie. W ostatniej partii Nole często strzelał z zamkniętymi oczyma, raz wpadało, raz nie.

Novak Djoković w takiej formie nie miał większych szans ugryźć takiego Nadala. Niemniej uważam, że to wciąż Serb ma lepszą grę na korty twarde, pytanie tylko czy przestanie tyle grać, przewartościuje kalendarz i połączy ciężką pracę z odpoczynkiem, bo tego drugiego u Novaka ostatnimi 2 sezonami było bardzo mało. W każdym razie bardzo mnie cieszy udany występ Serba, oby to była norma, a nie jednorazowy wystrzał, powiedzmy raz na 2 lata. :]

Jak najbardziej zasłużony sukces Rafaela Nadala. Rafa zdominował sezon, za chwilę idę do rozważan ogólnych w dziale ATP Tour i napiszę jaką mam wizję odnośnie najbliższej przyszłości. Napiszę to, ale przyjdzie mi to z dużym trudem.

filip.g - 14-09-2010 13:23:52

Ogromne gratulacje dla Rafy!!! Hiszpan tworzy piękną historię :) Brawa dla Serba też...

Raddcik - 14-09-2010 14:11:54

US Open 2010: Rafael Nadal completes career grand slam with victory over Novak Djokovic

Just after 10pm in New York, Djokovic's forehand landed wide and Nadal dropped on to the cement behind the baseline and began to sob into his hands.

It was Jimmy Connors who said that Nadal "plays as though he is broke", and the way that the Spaniard was hitting the ball on his first appearance in the final in New York City, Djokovic could have rested for a week before this match and still he probably would not have stopped the Majorcan from becoming only the seventh man of all time to win all four majors.

At the age of 24 years and three months, Nadal's collection of grand slam titles consists of five French Open titles, two Wimbledons, one Australian Open and now one US Open, so the world No 1 has nine majors in all, which puts him more than halfway to Roger Federer's 16 trophies. Even before Nadal had stopped crying, discussions had started at Flushing Meadows about whether he can go on to eventually surpass Federer's collection.

After more than three and three-quarter hours of compelling tennis, the statistics piled up on the Arthur Ashe Stadium, as Nadal also became the first player since Australia's Rod Laver in 1969 to win the French Open, Wimbledon and US Open titles in the same season. Nadal's only defeat at the slams this year was when he retired from his quarter-final at January's Australian Open against Andy Murray because he was in so much discomfort from a sore knee.

"This is more than I ever dreamed - it is unbelievable to have this US Open trophy," Nadal said on the court after his 6-4, 5-7, 6-4, 6-2 victory.

The received wisdom on Nadal used to be that he did not have the game, or the serve, to win on the concrete of New York, but the only set he dropped in his seven matches was the second set of this final. So Nadal joined Britain's Fred Perry, Australians Laver and Roy Emerson, America's Don Budge and Andre Agassi, and Switzerland's Federer in the elite group of career grand-slammers.

It was the second year in succession that someone had completed the career slam, as Federer did it last year, at the age of 27, by winning his first French Open.

For Nadal, this was worth waiting for. This final was played a day later than scheduled, because of Sunday's rain, and on the third Monday of the tournament the match was split into two by another weather front coming through. During the first set, the skies turned from azure to blue-grey to pewter, and it was just after 5pm when they flicked the floodlights on and switched them to full beam.

An hour later, play was stopped because of the rain, and in the couple of hours they were off court, there was thunder and lightning in this part of the city.

Yet, on the resumption, there were some terrific points, and it was a fine atmosphere as it sounded as though many in the crowd had used the delay to throw back the Bud Lights.

This was a terrific performance from Djokovic, who had somehow reached his first grand slam final since winning the 2008 Australian Open, as to get here he had had to come back from two sets to one down in his opening match against fellow Serbian Viktor Troicki, and he had saved a couple of match points in his semi-final with Federer.

The weather created an untidy, chaotic end to the tournament, yet that did not excuse the decision taken by CBS, the American television rights-holders, to abandon a half-finished match and blithely inform their viewers during the rain delay that if they wanted to watch the rest of the final they would have to switch to another channel as they were done with the tennis.

That was naughty, given that CBS would have insisted on the match not starting until 4pm, in the hope of drawing a larger audience. If this had been scheduled for 1pm, or even for 2pm, they would have finished this before supper time, as it was dry and sunny for much of the afternoon, and did not start raining until six o'clock.

It was clear enough which player the crowd favoured, with more cries of "Rafa, Rafa" than of "Nole, Nole". Having been denied what would have been a first Nadal-Federer final in New York, the locals plainly wanted to see the Spaniard, dressed in black and 'hot lime', complete the slam.

Though Sunday's rain had given Djokovic an extra day's rest and recuperation from his exertions of Saturday against Federer, he was still going to be tired.

And when you are weary, the worst possible opponent is Nadal, as you know that he is going to make you play fetch behind the baseline, and that you are going to be scrambling behind the baseline with burning lungs and legs. In the opening stages, Djokovic was moving around the court with all the speed and agility of someone wearing diving boots, and he was breathing hard.

During that first set, a frustrated Djokovic was hopping from one foot to the other, and bashing his racket against the shoe that was in the air. Or he was slamming his racket against the ground, mangling a frame and earning a warning. Just before Nadal held serve for the opening set, they flicked on the lights.

It was as if Djokovic had needed 45 minutes or so to warm up, and he was much more dangerous in the second set. At the other end, Nadal was becoming more tentative, not showing the confidence in his shots that he had before. During a run of 11 successive points won by Djokovic, he broke Nadal to love for a 3-1 lead. In the 91 service games Nadal had played to reach the final, he held every time apart from twice. Yet, in the first seven games of this match, he had been broken twice.

Though Djokovic led 4-1, he could not keep hold of the break, and he was serving at 4-4, 30-30, when the match was stopped because of rain. That was just after 6pm, and only a few minutes later, CBS let it be known that they had decided to abandon the tennis for the day. It was 8pm when they resumed, and 20 minutes later the players were level at a set-all, after Nadal put a forehand into the net to lose his serve in the twelfth game. Nadal, having won the first 19 sets he had played at this US Open, dropped the twentieth. It seemed as though that rain delay had helped the Serbian.

In part two of this men's final, they were good conditions for tennis, and the standard of tennis was high. Nadal broke early in the third set. And once he was two sets to one up, he was not going to lose from there. "Rafa is absolutely the best player in the world right now," said Djokovic. "He deserved this title."

http://www.telegraph.co.uk/sport/tennis … kovic.html

Pitny - 14-09-2010 15:44:53

To było , do przewidzenia teraz trzeba czekać aż do stycznia na turniej wielkoszlemowy.

Serenity - 14-09-2010 17:12:46

Wielkie brawa dla Hiszpana.Może i nie jestem jego zagorzałym fanem,ale uważam że zasłużył na Karierowego Szlema,co zresztą udowodnił.

Jules - 14-09-2010 18:11:52

filip.g napisał:

Ogromne gratulacje dla Rafy!!! Hiszpan tworzy piękną historię :) Brawa dla Serba też...

Czy to taka piękna historia to ja nie wiem...

anula - 14-09-2010 18:40:30

Niestety nie wytrwałam późnym wieczorem do wznowienia meczu ( starość nie radość ) i dopiero rankiem dowiedziałam się, że Rafa wygrał USO. Rozczulił mnie widok Hiszpana z pucharem w ręku. To zadziwiające ile determinacji, ambicji i pracowitości jest w tym chłopaku. Brawa dla wujaszka T. Nadala, bo lwia część sukcesu Rafy to jego zasługa.  :applause:
Brawa też dla Novaka, choć ten turniej utwierdza mnie w przekonaniu, że Serb jednak nie ma zdrowia do uprawiania tej dyscypliny.

Joao - 15-09-2010 13:29:55

Wojciech Fibak i Łukasz Kubot o US Open

http://www.polskieradio.pl/sport/posluchaj.aspx

DUN I LOVE - 16-09-2010 08:25:49

US OPEN 2010 Review

Men draw
The tournament has just ended and, as always, nostalgia is coming. The crowd, the energy and the constant noise have been replaced by silence, focus and emptiness. Only the finalists remain.

The two faces of Roger Federer
And for once, Roger Federer isn't among those finalists, he has failed in the semi-final, beaten by Novak Djokovic after missing two match points. It's a year now since the level of the Swiss has stopped to be fully convincing. We were used to way better coming from him. Besides, he isn't steady and constant enough during his matches. Yet we were kind of reassured by his summer. He was playing so much better. His matches against Djokovic and Berdych in Toronto brought the « old Roger » back: focused from the first to the last point, crushing, offensive. His footwork was again in shape and all his game was benefiting from it, so we were keen on having huge ambitions for him in New York. But in the US Open he didn't display any of this. Moving too slow, not really inspired in his attacking game and lacking too much aggressively, Roger has once again showed a face that we're starting to get used to. And that is no more the one of a number one player in the world. So here are the questions that are now surfacing : are those losses the evidences of the fading of the King Federer ? Is Roger victim of a motivation crisis after the birth of his daughters but also efter his triumph of 2009 in the French Open and Wimbledon ? Is the Swiss injured? He has already admitted that he had been playing many matches with an injured back. If we're paying a lot of attention to the way he played here, to the way he moved, we could easily believe it. Anyway, this Federer isn't the big champion we know he is. He will have to solve, and fast, all his issues, mentally or physically speaking, cause he won't be able to win Grand Slams again with this level of play, even if it's enough for now to get to the quarters or the semifinals.

Outstanding Nadal
On the other hand, Rafael Nadal is having an amazingly successful season, with three Grand Slams won and three Masters 1000. He will have only failed at the Australian Open, injured during his match against Andy Murray whereas he was already playing a great tennis. Rafa is outrageously being the boss of the whole field and, most impressive, on all surfaces. He keeps improving, like on his serve and his backhand. The intensity he can display and the way he can stay so much focused are making of him a rare kind of player. I've personally never seen anyone able to hit each ball from January 1st to December 31st with the same will, the same power, the same rage to succeed. If he can stay healthy, he could totally prevent Federer from winning Majors again.

Novak Djokovic is shining again
The Serbian has been the good news of this summer. Struggling a lot during the first part of the year, he has been preparing perfectly for this road to the US Open. He worked so hard and, which is the key for him, came so fit physically. His serve has been mainly back after this crisis born with Todd Martin's input on that shot. And finally his forehand is a weapon again and helps him to dictate the game when he needs to. He had the chance of meeting a not so inspired Federer in this semifinal though. So for sure Nole is on the right path but if he wants to win an other Grand Slam, confronted to those two Giants Federer and Nadal, it seems like the road is still pretty long.

Murray and Berdych : the disillusion
Disillusion is the most suited word for what happened, again, to Andy Murray. He's really having a disappointing season. He was seen as the outsider n°1, following his victory in Toronto by beating Nadal and Federer, but he ends failing in the 3rd round against Stanislas Wawrinka. The Scotsman is still able of the best as much as the worst. It's his main issue since two years now. He can't find the way to keep a steady level and it's still really hard to find a guideline in his game. The amazing talent is still here but he still hasn't succeeded in finding his own style, whereas the best players are always using the same weapons from a match to an other, finding intensity and confidence. Concerning Tomas Berdych, he has improved a lot this year and he's way more constant. He played the final in Wimbledon and the semifinal of the French Open. Yet, as I've already said, i still feel he's not at the same level as the top players. His game is really clean but maybe too much predictable, lacking of diversity. In the US Open, Michaël Lodra and his so special way of playing have knocked him out in straight sets.
A word finally on Baghdatis and Nalbandian who haven't confirmed their come back to the top level. Often brilliant in less important events, but it's the Grand Slams that are making a career. But seeing them back in shape is still encouraging, we'll have to keep an eye on them in the months to come.

http://eurosport.yahoo.com/tennis/patri … ticle/452/

Art - 16-09-2010 13:06:55

Wyniki finałów:

Singiel:
[1] Rafael Nadal (ESP) def. [3] Novak Djokovic (SRB) 64 57 64 62

Debel:
[1] Bob Bryan/Mike Bryan (USA) def. [16] Rohan Bopanna/Aisam-Ul-Haq Qureshi (IND/PAK) 76(5) 76(4)