Fed-Expresso - 12-06-2010 13:10:56

?

DUN I LOVE - 12-06-2010 13:31:11

Fed-Expresso napisał:

?

Do jasnowidza z takim pytaniem. :P

Zaznaczyłem Federera. ;)

Fed-Expresso - 12-06-2010 13:40:52

Raczej Federer, na ten moment dałbym mu 60% szans na wygranie całego turnieju. Zobaczymy, jak sytuacja będzie się rozwijać w trakcie imprezy(forma, warunki,rywale).

Raddcik - 12-06-2010 19:46:07

Andy Roddick.

Jak nie teraz, to kiedy ?!

Fed-Expresso - 12-06-2010 19:52:27

Rod wydaje się jednym z naturalnych kandydatów, nie ma co wysnuwać sensacyjnych teorii po tej porażce z Selą, jednak Amerykanin zawsze olewał okres ziemny, notując na czerwonej ziemi mało występów, a na trawę zawsze był gotowy.

Mam wrażenie, że akurat jemu przydałby się jakiś dodatkowy turniej, żeby wejść w grassowy rytm. Tak czy siak, przy sensownym losowaniu finał jak najbardziej realny.

COA - 12-06-2010 19:54:53

Jak nie teraz to kiedy, jak nie kto to Rod.

metjuAR - 12-06-2010 21:35:27

Roddick  - pierwszy turniej u Roda na grassie w tym sezonie - w Londynie to była pokazówka :D - i mam nadzieję że w końcu ten wygrany. Losowanie - byle nie ćwiartka Federera, a jak już trafi to 50/50 że wygra. Come on A-Rod.

donkeyaw - 13-06-2010 01:00:14

Chciałbym żeby w końcu Gulbis zabłysnął :(

Jules - 13-06-2010 11:51:43

Gulbis raczej daleko nie zajdzie, stawiałbym na Feda, ewentualnie Roddicka. Nie zdziwiłbym się też gdyby Soda namieszał.

DUN I LOVE - 13-06-2010 11:57:08

A Nadal? Trochę dziwi mnie to, że nikt na Niego nie stawia wszak to człowiek, który był tu w 3 finałach i raz wygrał. Nie wiem czy przytaczanie QC ma tu sens, skoro Roddick też tam się nie popisał, a jakoś faworytem jest wielu. :)

Roger i Rafa to faworyci, Roddick to pretendent. W Marysia nie wierzę.

Fed-Expresso - 13-06-2010 13:09:36

Nikt ci nie bronił na niego zagłosować . :P

DUN I LOVE - 13-06-2010 13:12:09

Fed-Expresso napisał:

Nikt ci nie bronił na niego zagłosować . :P

Nie o głosy mi się rozchodzi. :P Przewijają się różne (w zasadzie 2 różne) nazwiska w naszych komentarzach, a o #1 nic. Moim zdaniem, z Nadalem zawsze trzeba się liczyć.

Jules - 13-06-2010 13:44:25

No to się liczmy :P

Joao - 13-06-2010 13:46:20

Oddałem głos na Federera. Lista faworytów wg mnie przedstawia sie tak

1. Federer
2. Nadal
3. Murray
4. Roddick
5. Soderling

Widzu - 13-06-2010 18:00:28

Mimo wszytsko sercem czyli głos na Nadala, ale głowa mówi ze to b. mało prawdopodobne no ale zobaczymy.

Bizon - 13-06-2010 18:32:37

Modlę się o formę sprzed roku dla Roddicka i kto wie co dalej się wydarzy. Rok temu teoretycznie było łatwiej bo nie było Nadala, który na trawie będzie groźny. Z drugiej strony Fed wydaję się słabszy niż w poprzedniej edycji.

Lekceważyć nie można Soderlinga, ale na trawie nie zrobił nigdy jakiegoś super wyniku, najwyżej był w IV rundzie. Gra na trawie jest dużo szybsza od clayu, więc nie będzie miał tak często na tyle czasu by grać te swoje mordercze odwrotne crossy z forhandu.

Podobnie jak Dun nie wierzę w Murraya. Od AO cały czas gra dużo poniżej oczekiwań, w Queens miał odżyć a również się nie popisał. 1/4 nie więcej tak na dzień dzisiejszy, chyba że trafi mu się bardzo szczęśliwa drabinka. O Djokovicu również nie ma co mówić, jak wpadnie na jakiegoś dobrego gracza na trawie może się bardzo szybko pożegnać z turniejem.

DUN I LOVE - 13-06-2010 18:48:10

Bizon napisał:

Podobnie jak Dun nie wierzę w Murraya. Od AO cały czas gra dużo poniżej oczekiwań, w Queens miał odżyć a również się nie popisał. 1/4 nie więcej tak na dzień dzisiejszy, chyba że trafi mu się bardzo szczęśliwa drabinka.

To musiałby mieć naprawdę dużo szczęścia. Ostatnimi czasy (jakieś 2 sezony) ta cała jego gra to próba wymuszenia błędu rywala. Natomiast jak się znajdzie ktoś kto nie będzie psuł to Ryżego nie ma w grze. dodatkowo katastrofalnie radzi sobie z jakąkolwiek presją i zamiast wymuszać błędy często sam je lawinowo popełnia (patrz mecz z Fishem w QC w Tb).

Bizon - 13-06-2010 19:13:49

Mówiąc o bardzo dobrej drabince miałem na uwadze jego 4 miejsce w rankingu (póki co jeszcze, po Wimbledonie może go już nie mieć). Zakładając że w 1/4 wpadłby na Davydenke, w IV rundzie np. Ferrera, w pierwszych rundach dzikie karty i kwalfikantów to kto wie, hehe ;)

Styl gry Murraya rok temu był podobny a wyniki miał znakomite. Finał AO podłamał go psychicznie, przez co gorzej znosi wyrównane mecze i nie wytrzymuje presji z nimi związanej. Ponadto kilka porażek Murraya (jak np. z Gonzalezm czy Cilicem) pokazała innym jak grać by Szkot był bezradny.

metjuAR - 13-06-2010 19:31:35

Bizon napisał:

Mówiąc o bardzo dobrej drabince miałem na uwadze jego 4 miejsce w rankingu (póki co jeszcze, po Wimbledonie może go już nie mieć). Zakładając że w 1/4 wpadłby na Davydenke, w IV rundzie np. Ferrera, w pierwszych rundach dzikie karty i kwalfikantów to kto wie, hehe ;)

Rosjanin potrzebuje jeszcze na moje oko trochę czasu żeby wrócić do dobrej formy - Ferrer to może na clay się nadawać, ale z tymi dzikimi kartami to rzeczywiście może być różnie. Śmiałbym się jakby znowu na Fisha wpadł biedak :D:D - najpierw porażka ryżego w Miami i teraz w Londynie, a co by było za trzecim razem.....? Do tego jak mu dojdzie drąg typu Querrey czy Isner również może dla Murraya być nieciekawie. :]

Robertinho - 13-06-2010 19:36:39

Pierwszy raz od bodaj 7 lat w turnieju WS najpierw spojrzę na drabinkę Feda, a nie jego potencjalnych głównych rywali; i to z drżeniem serca spojrzę. :]  Koniec z dywagowaniem "kto może wykosić Nadala", trzeba się zacząć o siebie martwić.

DUN I LOVE - 13-06-2010 19:39:50

A ja uważam, że nie ma jednego, wyraźnego faworyta. Dlaczego? Dlatego, że cała czołówka w minionym tygodniu nie pokazała nic, o dziwo Roger zaprezentował się z nich wszystkich najlepiej bo miał kilka chwil dobrej, czasami nawet bardzo dobrej gry. :D

Każdy startuje z tej samej pozycji, ciekawe u kogo gra najbardziej zaskoczy.

Robertinho - 13-06-2010 19:52:56

Na prezydenta chcesz kandydować, że się tak w dyplomacji ćwiczysz? :D

DUN I LOVE - 13-06-2010 19:54:18

Robertinho napisał:

Na prezydenta chcesz kandydować, że się tak w dyplomacji ćwiczysz? :D

Muszę dbać o zdrowie psychiczne kolegów Federastów. Tzn nie muszę, ale chcę, o! :D

Fed-Expresso - 13-06-2010 19:56:07

Dziękuję, nie trzeba. :D

Ja jestem całkowicie zdrów psychicznie, obyś sam nie popadł w jakiś nieprzyjemny stan za około 2,5, max 3 tygodnie. :P

DUN I LOVE - 13-06-2010 19:58:31

Fed-Expresso napisał:

Ja jestem całkowicie zdrów psychicznie, obyś sam nie popadł w jakiś nieprzyjemny stan za około 2,5, max 3 tygodnie. :P

Po 2008 mi nie grozi. Mam jednak nadzieję, że za ten wskazany przez Ciebie okres będę notorycznie oglądał na YT inny finał niż ten z AO10. Nie mam jednak nic przeciwko, aby był to podobny poziom i końcowy wynik. :D

Robertinho - 14-06-2010 00:11:20

http://eurosport.yahoo.com/13062010/58/ … -sw19.html

Sam. :*

anula - 14-06-2010 17:14:51

Mój faworyt  -  Rafa Nadal.
Forma jest bardzo przyzwoita, wyniki z ostatnich miesięcy najlepsze w karierze, przerwa na wypoczynek przed Wimbledonem jest, o nastawienie mentalne i motywację się nie boję, bo Hiszpan z pewnością da z siebie wszystko, zwłaszcza, że główni konkurenci grają zdecydowanie poniżej oczekiwań.