Raddcik - 21-08-2010 16:52:02

Zapraszam do dyskusji. :)

metjuAR - 21-08-2010 17:44:48

O Fish pojawił się na liście. :] Może być to "czarny koń" turnieju bo naprawdę gra teraz bardzo dobrze. fajnie by było gdyby mono wygrał, ale czy podoła. Widać że ma szanse, ale żeby nie robić sobie zbyt wysokich nadzei postawiłem na Murraya. Ma wszystko co trzeba na chwilę obecną, zresztą jak wszyscy inni, a mam tu na myśli (Roda, Federera, Fisha, Soderlinga, Berdycha).

COA - 21-08-2010 18:10:51

Novak Djokovic.

metjuAR - 21-08-2010 19:33:05

No skąd wiedziałem że to napiszesz :D:D W sumie mnie też do tego korciło :]

DUN I LOVE - 21-08-2010 19:40:17

Trudno jednoznacznie wskazać. Moim zdaniem jest grono faworytów, nie ma jednego konkretnego, który musi i koniec.

Nie sądzę jednak aby był to ktoś z następujących: Djoković, Davydenko czy Fish. Może się zdarzyć tak, że Mardy nie dotrwa nawet do 2 tygodnia, co przecież w 2003 roku miało miejsce, po znakomitym evencie w Cincy. Dziś forma równie wysoka, ale wiek nie ten, historia wyników w WS też nie powala.

Davydenko powoli buduje formę, jest moim czarnym koniem na jesienną część sezonu, a Serb po prostu nie ma szans. Nie wiem, czy jest tu co tłumaczyć, wystarczy poszukać, kiedy ostatnio zagrał 3 dobre mecze w 1 turnieju. Powodzenia ;)

COA - 21-08-2010 19:42:04

Oj, no dawno nie było takiej okazji żeby się ponapinać, zważywszy na szczególną pewność i bojowe nastawienie kibiców wroga :lol:

A tak poważnie, to jak cofamy się w czasie, to może być powtórka z 2006, jakieś głosy w tyle głowy szepczą mi też coś o Murrayu.

DUN I LOVE - 21-08-2010 19:47:41

Po Kanadzie też jakiś głos podpowiedział mi, że to może być wreszcie turniej Szkota, ale po Cincy już taki pewny Jego gry nie jestem. Ktoś powie, że to przemęczenie, ale Guardian podał dziś informację, że od połowy 2 seta wczorajszego meczu z Fyszem Szkotowi dość mocno dokuczało feralne prawe kolano.

Warto mieć na uwadze, że USO to jednak trudna impreza. Druga część sezonu, szybkie korty twarde mocno obciążające stawy, do tego kalendarz: wynalazek w postaci Super Saturday z niedzielnym finale w dalszej perspektywie to koszmarna "wspinaczka".

FEDEER - 21-08-2010 20:59:19

To co widziałem przez ostatnie 2 tygodnie to stawiam 55% szansy ma Fed, resztę % pozostawiam na innych zawodników. Wiem, że szwajcar nie jest tak wielkim faworytem i nie jestem już taki pewien jego wygranej po 2 ostatnich szlemach, ale kto wie:)

Landon - 21-08-2010 22:18:08

Coś mi się wydaje, że Murray. CHYBA jest już gotów na taki wynik, faworytem numer 2 jest raczej Federer, po nim Roddick, Djokovic i Nadal. Mocno może zaskoczyć Nalbandian, ale raczej nie na miarę końcowego troumfu.

Głos na Szkota.

COA - 21-08-2010 22:25:51

FEDEER napisał:

To co widziałem przez ostatnie 2 tygodnie to stawiam 55% szansy ma Fed, resztę % pozostawiam na innych zawodników. Wiem, że szwajcar nie jest tak wielkim faworytem i nie jestem już taki pewien jego wygranej po 2 ostatnich szlemach, ale kto wie:)

Buahahaha, dobrze że nie 93 % :/

FEDEER - 21-08-2010 22:53:01

COA napisał:

FEDEER napisał:

To co widziałem przez ostatnie 2 tygodnie to stawiam 55% szansy ma Fed, resztę % pozostawiam na innych zawodników. Wiem, że szwajcar nie jest tak wielkim faworytem i nie jestem już taki pewien jego wygranej po 2 ostatnich szlemach, ale kto wie:)

Buahahaha, dobrze że nie 93 % :/

Piszę po prostu swoje zdanie, nie musisz się zgadzać. Fedowi forma i ogranie turniejowe rośnie więc wszystko możliwe.

filip.g - 21-08-2010 23:13:41

Federer w tym momencie jest głównym faworytem US Open ( taaa wiem, wczoraj pisałem co innego :p). I to nie za sprawą swojej wielkiej gry, a za sprawą marnej gry rywali :/:/ Może być tak jak to się czasem zdarza w turniejach wielkoszlemowych, że po postu nie ma ich kto wygrać i zwycięża ten najrówniejszy i najbardziej doświadczony. Na dzień dzisiejszy tym kimś jest chyba Federer...

Davioz - 22-08-2010 01:04:11

Na dzień dzisiejszy Roger. Może Novak pokusi się o finał, ale przegrana w dwóch setach z (delikatnie mówiąc) słabo dysponowanym Rodem nie jest najlepszą prognozą na USO. Tym bardziej, że Novak popełniał mnóstwo błędów. Osobiście liczę na to, że Nalbi, Mardy, Marcos czy Rysiek dużo namieszają ;)

DUN I LOVE - 22-08-2010 02:38:16

Z oddaniem głosu na chwilę obecną się wstrzymuję, ale głównych faworytów upatruję w 3: Nadal, Federer, Murray. Z absolutnej czołówki to właśnie oni najrówniej grają w Wielkim Szlemie: Nadal wygrał 2 WS w tym sezonie, Murray sygnalizuje zwyżkę formy, finał AO, semi Wimbla stanowią znakomitą wizytówkę, a wielkoszlemowe statystyki Federera też niezłe. ;)

Jestem ciekaw, jak wypadnie Soderling. W zeszłym roku odpadł po znakomitym meczu z Federerem, gdzie łupał, aż można było się przestraszyć.

Robertinho - 22-08-2010 14:22:59

Głos na Feda. :]

Bizon - 22-08-2010 17:33:02

Federer w optymanej formie powinien to wygrać. Największym zagrożeniem będze mimo wszystko Nadal, ale mało prawdopodobne by doszedł do finału. Wydaję mi się że znów ktoś w dużym gazie zatrzyma go w okoliach 1/4, 1/2 finału. Murray być może i dojdzie daleko, ale znów zawiedzie w meczu z Federerem o ile by do takowego doszło. Djokovic ? Wolne żarty... Chciałbym żeby miał bardzo trudną drabinke, do tej pory raczej miał farta w tej materii, z Federerem w Toronto pierwszy raz w sezonie grał z kimś z Top 5.

Soderling, Berdych, Roddick jednak nie mają chyba argumentów by móc pokonać dobrze grającego Szwajcara (Rod nie wygrałby w Szlemie nawet jakby grał padlinę, zagotowałby się po raz tysiąć piećsetny).

Liczę na słabą dyspozycje Szwajcara i porażkę w 1/4, 1/2, Na Nadala nie stawiam tutaj i ciekawie byłoby poznać nowego, zaskakującego mistrza. Ciekawe tylko czy będzie ktoś w stanie to zrobić :]

Serenity - 23-08-2010 11:29:43

Głos na Feda.Forma najgroźniejszych rywali idzie w dół i Roger powinien to wykorzystać :) Liczę na Murraya,że dojdzie do finału i wreszcie zagra zacięty pojedynek w finale Szlema.(4-5 setów),na hardzie z Nadalem wygrywa,więc na USO też mógłby go po raz drugi pokonać.

Liczę na jak najszybsze odpadnięcie Nadala.Na hardzie to nie jest ten sam Hiszpan co na cegle,co udowodnił już nieraz,także w tym sezonie.Nie miałbym też nic przeciwko gdyby Rod zrobił dobry wynik.

Raddcik - 23-08-2010 11:39:37

Pusty Głos. :P

DUN I LOVE - 23-08-2010 14:29:12

Roger Federer.

Głosuję tak w każdym WS za wyjątkiem RG, więc teraz też się nie będę wyłamywał.

Bizon - 23-08-2010 15:36:04

Ankieta ? A dlaczego ja nie mam  ?:P

Pitny - 23-08-2010 15:46:32

Głos na Davydenko :)

asiek - 23-08-2010 16:34:24

Szkot zwany Murray'em :D Kiedyś wreszcie musi przyjść na niego czas. Ma spore wahania dyspozycji, świetnie w Toronto, źle w Cincy ale mam nadzieje, że w Nowym Jorku znów zaskoczy.
Nadal od lat na Flushing Meadows sobie nie radzi a tegoroczne USO Series nie wskazują jakoby miało to ulec zmianie. 
Federer w tym sezonie poza AO grał słabo Szlemy. Nie oglądam zbyt wielu meczy Szwajcara ale odnoszę wrażenie, że forma fizyczna już nie ta co kiedyś i gra do 3 setów przez 7 spotkań nie przychodzi tak łatwo.
Roddick, Davydenko, Djokovic bez formy.
Berdych, Isner, Querrey czy Cilic mogą zaskoczyć i którychś z nich pry dobrym układzie jest w stanie zrobić SF
Za czarnego konia uważam Nalba. W Mastersach nie poszło ale Argentyńczyk wydaje się bardzo mocny.

Jules - 24-08-2010 13:04:59

Federer. Choć Murray też będzie groźny.

COA - 24-08-2010 13:32:23

Tak teraz na chłodno się zastanowiłem, i mam 1 nazwisko, które tutaj powinno odnieść sukces.

USO wygra Daniel Brands.

DUN I LOVE - 24-08-2010 13:34:17

COA napisał:

Tak teraz na chłodno się zastanowiłem, i mam 1 nazwisko, które tutaj powinno odnieść sukces.

USO wygra Daniel Brands.

Tak, wiem z autopsji, że MTF pomaga w chlodnym myśleniu. :D

Art - 25-08-2010 12:16:55

Federer: faworyci są ci sami

Przed rozpoczynającym się niebawem US Open szwajcarski tenisista Roger Federer jest pełen optymizmu. Niedawno numer dwa światowego tenisa triumfował w turnieju ATP w Cincinnati, pokonując w finale Mardy'ego Fisha i do rywalizacji na kortach Flushing Meadows przystąpi w znakomitym humorze.

- Wydaje mi się, że cała czołowa czwórka rankingu ma takie same szanse na triumf w US Open - przyznał Federer. - Murray, Djokovic czy Nadal, wszyscy oni będą bardzo groźni w walce o końcowe zwycięstwo. Hiszpan będzie faworytem, ale i jemu może powinąć się noga. Z drugiej strony mamy Andy'ego Murraya, który od dawna marzy o zwycięstwie w Wielkim Szlemie, to co pokazał w Toronto może oznaczać powrót Szkota do wielkiej formy - podsumował Szwajcar.

Roger Federer będzie w US Open rozstawiony z numerem 2 i jeśli dotrze do wielkiego finału może trafić na swojego największego rywala, Rafaela Nadala.

http://sport.onet.pl/tenis/federer-fawo … omosc.html

Widzu - 25-08-2010 18:57:57

Głos na Nadala ale chyba sam w to nie wierze....

rogerrules - 26-08-2010 00:16:18

Trudno jednoznacznie wskazać. Moim zdaniem jest grono faworytów, nie ma jednego konkretnego, który musi i koniec.

Nie sądzę jednak aby był to ktoś z następujących: Djoković, Davydenko czy Fish. Może się zdarzyć tak, że Mardy nie dotrwa nawet do 2 tygodnia, co przecież w 2003 roku miało miejsce, po znakomitym evencie w Cincy. Dziś forma równie wysoka, ale wiek nie ten, historia wyników w WS też nie powala.

Davydenko powoli buduje formę, jest moim czarnym koniem na jesienną część sezonu, a Serb po prostu nie ma szans. Nie wiem, czy jest tu co tłumaczyć, wystarczy poszukać, kiedy ostatnio zagrał 3 dobre mecze w 1 turnieju. Powodzenia ;)

Na poczatku chce powiedziec,ze nie chce Cie obrazic,ale nikt kto ma jakiekolwiek pojecie o tenisie nie skresla Djokovica przed Us Open,w ciagu 3 ostatnich lat   Serb przegrywal na tych kortach tylko z Federerem w ostatnich fazach turnieju.Mecz polfinalowy w Toronto pokazal,ze stac go na wielki Tenis,zreszta ktos kto ma co do tego watpliwosci bardzo malo wie o dziedzinie sportu na temat ktorej jest to forum.

DUN I LOVE - 26-08-2010 08:22:30

rogerrules napisał:

Na poczatku chce powiedziec,ze nie chce Cie obrazic

Spoko, chyba żaden fan (ja siebie jako takiego określam) o zdrowych zmysłach nie uważa się za jakiegoś wybitnego znawcę danej dyscypliny sportu. Ja za takiego nie uważałem się nigdy, mało tego, nigdy też do miana takiego kogoś nie aspirowałem. Idąc tym tokiem rozumowania:

ale nikt kto ma jakiekolwiek pojecie o tenisie nie skresla Djokovica przed Us Open

nie ma problemu, załóżmy, że nie mam jakiegokolwiek pojęcia o tenisie. ;)

Do argumentów przez Ciebie przedstawionych odniosę się za chwilę, ale jednak pewna rzecz trochę mnie zasmuciła:

stac go na wielki Tenis,zreszta ktos kto ma co do tego watpliwosci bardzo malo wie o dziedzinie sportu na temat ktorej jest to forum.

A gdzie ja napisałem, że Go nie stać na wielki Tenis? Bardzo bym prosił o dokładny cytat mojej wypowiedzi w tym zakresie. Przypominam sobie doskonale, że skreśliłem Go z grona potencjalnych kandydató do końcowego sukcesu w NYC, ale nie wydaje mi się, bym napisał, że nie ma ten gracz potencjału na grę na najwyższym światowym poziomie.
Dziękuję za ewentualny cytat. ;)

w ciagu 3 ostatnich lat Serb przegrywal na tych kortach tylko z Federerem w ostatnich fazach turnieju.

Owszem, przy okazji z roku na rok robił coraz mniej efektowne wrażenie. W tym sezonie nie wygrał meczu z zawodnikiem z Top-10 (!), od stycznia zagrał może 2-3 dobre mecze (nie mówię tutaj o setach, ale o całych meczach). Od razu przychodzi mi na myśl spotkanie z Nalbim w Monte Carlo, gdzie rzeczywiście można było mieć nadzieję na powrót Wielkiego Novaka.

Półfinał w Toronto? Przez jaki okres czasu Novak grał tam tak wyśmienicie? Pytam całkiem serio, bo meczu nie widziałem. Obiło mi się o uszy tylko to, że w 1 secie Nole miał ratio W-UE: 2-21. Przecież to się nawet wierzyć nie chce, że coś takiego na poziomie ATP może mieć miejsce.

Od dłuższego czasu Djoković gra słabo, jest anemiczny, popełnia masę niewymuszonych błędów, szczególnie razi serwis, który stał się ewidentną bolączką tego gracza (trudno przejść obok licznych DF przez Niego popełnianych). Wyniki w Szlemach ma o dziwo obiecujące (sezon 2010), ale moim zdaniem rywale, jakich miał po dordze w dużej mierze się do tego przyczynili. Tak wiem, że to nie ma większego znaczenia bo np 1/2 jest 1/2, QF jest QF itp itd, ale spójrzmy na takie RG:

R128 Evgeny Korolev (KAZ)  73  W 6-1, 3-6, 6-1, 6-3 Stats
R64 Kei Nishikori (JPN)  246  W 6-1, 6-4, 6-4 Stats
R32 Victor Hanescu (ROU)  37  W 6-3, 3-6, 6-3, 6-2 Stats
R16 Robby Ginepri (USA)  98  W 6-4, 2-6, 6-1, 6-2 Stats
Q Jurgen Melzer (AUT)  27  L 6-3, 6-2, 2-6, 6-7(3), 4-6

Wygląda na to, że pierwszy rywal z Top-30 okazał się za mocny. :|

Wimbledon:

R128 Olivier Rochus (BEL)  68  W 4-6, 6-2, 3-6, 6-4, 6-2 Stats
R64 Taylor Dent (USA)  97  W 7-6(5), 6-1, 6-4 Stats
R32 Albert Montanes (ESP)  31  W 6-1, 6-4, 6-4 Stats
R16 Lleyton Hewitt (AUS)  26  W 7-5, 6-4, 3-6, 6-4 Stats
Q Yen-Hsun Lu (TPE)  82  W 6-3, 6-2, 6-2 Stats
S Tomas Berdych (CZE)  13  L 3-6, 6-7(9), 3-6

Tutaj już był potrzebny ktoś z Top-20, jest poprawa :good:

Czy wreszcie AO:

R128 Daniel Gimeno-Traver (ESP)  74  W 7-5, 6-3, 6-2 Stats
R64 Marco Chiudinelli (SUI)  58  W 3-6, 6-1, 6-1, 6-3 Stats
R32 Denis Istomin (UZB)  103  W 6-1, 6-1, 6-2 Stats
R16 Lukasz Kubot (POL)  86  W 6-1, 6-2, 7-5 Stats
Q Jo-Wilfried Tsonga (FRA)  10  L 6-7(8), 7-6(5), 6-1, 3-6, 1-6

Do tego turnieju nie będę się czepiał, ale po drodze do 1/4 nie mieć za rywala nikogo z Top-50 to faktycznie rzadkość.

Jeszcze jedno, nie chciałbym być odczytany jako jakiś antyfan Nole, do takich się nie zaliczam. Serb to jeden z bardziej lubianych przeze mnie graczy z Top-10. Obserwuję po prostu Jego grę, Jego formę i nie widzę nic, co dałoby jakąkolwiek nadzieję na końcowy triumf w USO (o tym przecież rozmawiamy), a bardzo chciałbym się mylić. Nie leży w moim zwyczaju takie "wieszanie psów" na kimkolwiek przed turniejem, ale naprawdę nie potrafię sobie wyobrazić, aby nagle Novak potrafiłwygrać 7 spotkań best-of-5. Do tego, oprócz formy, potrzebna jest chyba nowa wydolność, głównie tlenowa..

ps Witam na forum ;)

COA - 26-08-2010 08:58:37

rogerrules napisał:

Na poczatku chce powiedziec,ze nie chce Cie obrazic,ale nikt kto ma jakiekolwiek pojecie o tenisie nie skresla Djokovica przed Us Open,w ciagu 3 ostatnich lat   Serb przegrywal na tych kortach tylko z Federerem w ostatnich fazach turnieju.Mecz polfinalowy w Toronto pokazal,ze stac go na wielki Tenis,zreszta ktos kto ma co do tego watpliwosci bardzo malo wie o dziedzinie sportu na temat ktorej jest to forum.

Synku, masz w ogóle jakiekolwiek pojęcie do kogo piszesz posty takim tonem ? Bo na przykład ja, po Twojej pierwszej wypowiedzi widzę, że jakiekolwiek pojęcia o tenisie to nie masz właśnie Ty, a adresat powyższych wypocin w ogóle nie powinien zniżać się do komentowania tej wypowiedzi, zważywszy na jej charakter, oraz to, że głównym argumentem jest to, że piszesz że Ty masz rzekome 'pojęcie', a nikt inny nie.

I tak jest, Djokovic guzik ugra na US Open, podobnie jak guzik ugrał w każdym tegorocznym turnieju wielkoszlemowym, o czym my rozmawiamy, ten człowiek przegrał tydzień temu z MonoRodem, a Ty bredzisz o wielkim tenisie w Torotnto, w jednym meczu hahaha Jak się cały sezon gra piach, to prawidłowość jest taka, że nagle się nie wystrzeli, ile dobrych meczów w tym sezonie zagrał Djokovic, 3, 4 ? Poza tym, gdzie z taką wydolnością do WS, swój jedyny tytuł zawdzięcza temu, że przez turniej przeszedł zdaje się bez straty seta do finału, a do tego Tsonga podczas AO 2008 nie posiadał mózgu, bo w przeciwnym razie Twój faworyt umarłby w drugim gemie piątego seta.

rogerrules - 26-08-2010 10:52:43

Jak Djokovic bedzie w polfinale to sie tu pojawie tato i chetnie poczytam jak bedziesz to argumentowal latwa droga lub czym kolwiek beznadziejnie plytkim jak to,ze zawdziecza swoj tytul dojsciem do finalu bez straty seta .Twoja postawa jest postawą czlowieka slabego,ktory nie ma zadych argumentow!Dun nie mam teraz czasu na odpowiadanie na kazde twoje pytanie,ale moja wypowiedz byla wywolana tym,ze skresliles Novaka w walce o tytul,a malo jest zawodnikow z taka klasą jak Serb.Kazdy turniej rzadzi sie swoimi prawami a to,ze ktos zle zagral w AO,nie znaczy ze zle zagra we French Open.Jestem fanem Rogera i nie kieruje sie zamilowaniem do Djokovica.

PS przyznaje,ze przesadzilem z tym jakimkolwiek pojeciem;) Pozdrawiam

jaccol55 - 26-08-2010 10:56:18

Dojść do półfinału pokonując po drodze najcześciej płotki, a wygrać WS to 2 różne rzeczy. Jak do tej pory Djoko raczej nie nastawił zbyt wiele osób na myślenie o wygraniu przez niego tegorocznego USO... Skądś się to pewnie wzięło, nie uważasz??

DUN I LOVE - 26-08-2010 12:27:54

rogerrules napisał:

Jak Djokovic bedzie w polfinale to sie tu pojawie tato i chetnie poczytam jak bedziesz to argumentowal latwa droga lub czym kolwiek beznadziejnie plytkim jak to,ze zawdziecza swoj tytul dojsciem do finalu bez straty seta.

Nawet jak dojdzie do finału to i tak tato będzie niepisanym zwycięzcą tej dyskusji. Pamiętaj, że my (przynajmniej ja) odbieramy Novakowi szansę na końcowy sukces, nie zaś na 1/2 (wg bardzo realna) czy finał (przy korzystnym układzie też można brać to pod uwagę).

Twoja postawa jest postawą czlowieka slabego,ktory nie ma zadych argumentow!

Dwie sprawy.

Po 1: COA podał 3 mocne argumenty: słaby sezon, coraz większe problemy wydolnościowe, znikomą ilość dobrych spotkań w wykonaniu Serba. Także Twoja insynuacja co do braku argumentów z Jego strony jest nieuzasadniona.

Po 2: Miej na uwadze, że zarówno ja jak i COA podzielamy taką opinię, do jakiej podstaw dostarcza Nam sam Djoković swoją mocno przeciętną grą ostatnimi miesiącami. Tym samym nie my musimy silić się na mocną argumentację, bo tę przedstawiają Nam wydarzenia na korcie. Ty masz opinię na ten temat zupełnie inną, taką, która kłóci się z tym co ostatnio z karierą Djoko się dzieje i to Ty powinieneś powalić Nas siłą swoich argumentów.

A jak jest? Twój sposób prowadzenia polemiki opiera się na najgorszym z możliwych w takich sytuacjach założeń: osobiste wycieczki do drugiej strony dyskusji. O dziwo to nie uderza we mnie czy w COA tylko w Ciebie, bo obniża zaufanie obserwatorów czy czytelników do Twoich racji, przy tym znacznie odbiera komukolwiek chęć do podnoszenia z Tobą polemiki. Naturalnie nie jest tak, że nie napisałeś nic na popracie swojej tezy, tylko:

Mecz polfinalowy w Toronto pokazal,ze stac go na wielki Tenis

podawanie takiej informacji jako mocnego argumentu, który miałby psotawić Djokovicia w gronie faworytów do zwycięstwa w US Open 2010, jest niepoważne, wręcz skrajnie absurdalne. Tam było 1,5 seta dobrej gry.

Dun nie mam teraz czasu na odpowiadanie na kazde twoje pytanie,ale moja wypowiedz byla wywolana tym,ze skresliles Novaka w walce o tytul,a malo jest zawodnikow z taka klasą jak Serb.

O jakiej klasie mówisz? Sportowej? Wbrew Twojej opinii takich graczy jest co najmniej kilku, np Roddick. Mistrz USO, 4-krotny finalista innych edycji WS. Ani jednego ani drugiego nie widzę w roli kandydata do mistrzostwa USA w tym roku. Obaj kiedyś zachwycili świat tenisa, ale to było sezony temu. Djoković zagrał znakomity sezon 2008, ale od tamtego czasu bardziej rozczarowuje niż zachwyca, bardziej w Jego grze widać stagnację czy nawet regres (nieszczęśny serwis) niż jakikolwiek postęp.

Kazdy turniej rzadzi sie swoimi prawami a to,ze ktos zle zagral w AO,nie znaczy ze zle zagra we French Open.

Oczywiście, że tak, ale WS to specyficzne turnieje. Jak ktoś regularnie ma w nich problemy, nie wytrzymuje trudów tak długich imprez to bardzo łatwo można zbudować pewną opinię na temat tego co się z takim zawodnikiem dzieje. Novak od dłuższego czasu w tym imprezach gra przeciętnie: przegrywa z czołowymi rakietami świata, niedawno nawet gubił po 2 sety z amatorami, patrz pojedynek z Wittenem bodaj rok temu na USO właśnie, gdzie niby tak świetnie On gra. Kpina.
Moim zdaniem Novak ma dużo powazniejszy problem niż chwilowy brak formy. Dlatego też nie wierzę w nagłe odrodzenia Mistrza AO08, chyba, że będziemy mieli pogrom faworytów czy coś w tym stylu, w każdym razie np AO2002 na bis. Wtedy rzeczywiście cud się będzie mógł zdarzyć. W normalnych okolicznościach nie ma takiej opcji wg mnie.

Dun nie mam teraz czasu na odpowiadanie na kazde twoje pytanie

Ale ja tego nie wymagam, nawet tego nie chcę, jeżeli ma to wyglądać tak jak Twoje poprzednie posty. Chciałbym, abyś podał mi tylko cytat, gdzie napisałem, że Novaka nie stać na Wielki Tenis. Jeżeli nie potrafisz go znaleźć to prawdopodobnie oznacza, że włożyłeś w "moje klawisze" słowa, których nie napisałem. To z kolei jest bardzo nieeleganckie.

nie kieruje sie zamilowaniem do Djokovicia

Tym bardziej to dziwi. Jakbyś był Jego kibicem to można by to było zrozumieć. Fan z samej definicji ma problem z obiektywną oceną formy, gry i innych aspektów dotyczących swojego idola. Dlatego też naprawdę dziwi mnie Twój sposób patrzenia na formę Djokovicia.

Serenity - 26-08-2010 13:15:21

Ex-tennis greats make their New York title picks

The old stagers of tennis have one last chance to tip a Grand Slam champion for 2010, with Bjorn Borg going against the flow and sitting quietly only the fence with his choice for the man he expects to lift the singles title.


"I’m going to pick either Andy Murray, Tomas Berdych or Robin Soderling," the all-time great told the ATP senior tour in an informal poll.

The Swede called Murray, champion at Toronto over Roger Federer but a quarter-final victim of the heat last week in Cincinnati, "definitely a player who can win Grand Slam tournaments." Borg added: "One day he might be No. 1."

1996 Wiimbledon champion Richard Krajicek, director of the Rotterdam ATP event, tips Federer, joining the crowd of prognosticators full of faith for the Swiss.

"Roger will win because he is always successful at the US Open," the Dutchman said of the winner of five of the last six New York editions and losing finalist a year ago to Juan Martin Del Potro. "At the moment he’s playing well."

http://www.tennistalk.com/en/news/20100 … itle_picks

rogerrules - 26-08-2010 13:52:50

Szanowny administratorze cytuje "Nawet jak dojdzie do finału to i tak tato będzie niepisanym zwycięzcą tej dyskusji. "-->a teraz cytat twojego kolegi" Djokovic guzik ugra na US Open, podobnie jak guzik ugrał w każdym tegorocznym turnieju wielkoszlemowym"-->Jezeli dla twojego kolegi, polfinal to jest"guzik" to rzeczywiscie on bedzie zwyciezca tej dyskusji,ale bedzie tez niepowaznym czlowiekiem.

1 SPRAWA:

nie podpieraj sie kolega i nie odpisuj na slowa,ktore sa kierowane do niego!!!

"Ty masz opinię na ten temat zupełnie inną, taką, która kłóci się z tym co ostatnio z karierą Djoko się dzieje i to Ty powinieneś powalić Nas siłą swoich argumentów."      ------------>jakis tydzien temu zajmowal najwyzsza lokate w rankingu w swojej karierze,a Ty sugerujesz,ze z jego kariera dzieje sie coc zlego!,a co do argumentow to jest nr 3 w rankingu i zwyciezal juz w turnieju tej rangi,tylko glupiec skresla kogos takiego przed turniejem

kolejny cytat-> "O jakiej klasie mówisz? Sportowej? Wbrew Twojej opinii takich graczy jest co najmniej kilku, np Roddick."--------------------->napisalem,ze jest malo zawodnikow tej klasy,wiec co maja znaczyc slowa "wbrew twojej opinii"?oczywiscie mam na mysli klase sportowa,myslales,ze szkolna?

"Tam było 1,5 seta dobrej gry."---------------->krórej jak wczesniej pisales nie widziales

DUN I LOVE - 26-08-2010 13:59:50

jakis tydzien temu zajmowal najwyzsza lokate w rankingu w swojej karierze,a Ty sugerujesz,ze z jego kariera dzieje sie coc zlego!,a co do argumentow to jest nr 3 w rankingu i zwyciezal juz w turnieju tej rangi,tylko glupiec skresla kogos takiego przed turniejem

Fakt, pomyliłem się, Novak gra w tej chwili tenis swojego życia. :D

"Tam było 1,5 seta dobrej gry."---------------->krórej jak wczesniej pisales nie widziales

Mam informatorów. ;)

jaccol55 - 26-08-2010 14:02:11

No tak, to kolega nam dobitnie wyjaśnił, że dyskutować z nim nie sposób.

Djoko idzie na mistrza i koniec dyskusji. Amen.

Raddcik - 26-08-2010 14:31:52

jaccol55 napisał:

Djoko idzie na mistrza i koniec dyskusji. Amen.

No tak, ale jest jeszcze Daniel Brands. :o

COA - 26-08-2010 14:47:56

Raddcik napisał:

No tak, ale jest jeszcze Daniel Brands. :o

hahaha 10/10

rogerrules - 26-08-2010 14:57:02

Nie napisalem ze Djokovic wygra Us open tylko,ze jest jednym z faworytow a to roznica zasadnicza,ale to mile ze wspieracie Duna w koncu jest  tutaj administratorem;)smieszne jest to forum:)pozdrowienia dla wszystkich znawcow spiskowej teorii dziejow

COA - 26-08-2010 14:58:31

Tak, COA znany jest na wszystkich forach z przytakiwania adminom :/

DUN I LOVE - 26-08-2010 14:59:10

rogerrules napisał:

smieszne jest to forum:)

Być może dlatego włąśnie tutaj trafiłeś. :D
Pozdrawiam również.

Aha, głosować w tym temacie mozna do dziś do godziny 18, tradycyjnie w momencie rozpoczęcia Ceremonii losowania temat ten zostanie zamknięty na wieki. ;)