mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
Moderator
A co to się z Nadalem dzieje, że 5 gemów stracił w secie? Czyżby ktoś wyszedł na kort bez pieluchy? No nie może być.
Offline
Ojciec Chrzestny
Robertinho napisał:
No nie może być.
Człowieku, Gil przełamał nawet raz rafę do 30! Swój serwis stracił jako pierwszy (ale miał 40-15 ).
Zaskoczył Portugalczyk.
Del Potro po raz kolejny pokazał, że nie potrafi przegrywać teoretycznie "łatwych" meczy, bo wie, że to jego największa szansa na wysokie miejsce w rankingu. Dziś z Tipsarem gładziutko. Nie żeby mi to przeszkadzało, nic do JMDp nie mam, poza bardzo mało estetycznym (delikatnie rzecz ujmując) stylem gry.
Offline
Moderator
No wierzyć się nie chce! Nadala przełamał i to do 30?! To jakiś order powinien dostać koniecznie. Jak Rafa nie wygra teraz do góra 2, to będę mocno zaniepokojony o jego formę.
Offline
Ojciec Chrzestny
Jak Gil ugra w tym meczu 7 gemów to powinien automatycznie otrzymać miejsce w top-50.
Swoją drogą to niesamowite jak nam ten Rafa wlazł na psychę
Offline
User
Rafa dzisiaj dużo psuje .Ale i tak wygra mecz i cały turniej też .Mecz ogólnie przygotowuje nas do spotkań na nawierzchni ziemnej, bo jak na razie panowie bawią się w przebijanie piłki na drugą stronę.
EDIT:
Gil przełamał na *2:0 :O .
Czasami jak portugalczyk strzeli to nie ma co zbierać...Nie ma co, gra dobrze, nawet długie wymiany wytrzymuje, o dziwo Nadal psuje coraz więcej...
Ostatnio edytowany przez Bombardiero (30-03-2009 20:27:56)
Offline
Moderator
DUN I LOVE napisał:
Jak Gil ugra w tym meczu 7 gemów to powinien automatycznie otrzymać miejsce w top-50.
Swoją drogą to niesamowite jak nam ten Rafa wlazł na psychę
Mnie to na nic nie wlazł, ale Twoje wyczucie ironii chyba mocno zdruzgotał.
Ha ha!! Gil 2-0! Fajna zabawa, tu cyferki, a na ekranie TV mam Vee.
Bombardiero napisał:
Rafa dzisiaj dużo psuje .Ale i tak wygra mecz i cały turniej też
Myślę, że turnieju nie wygra i to akurat mówie zupełnie serio.
Offline
Masta
Jak skończy się trafianie w linie to Rafa go gładziutko dojedzie.
Offline
Masta
Myślę, że turnieju nie wygra i to akurat mówie zupełnie serio.
A kto go zatrzyma? Mister it's killing me?
Już koniec farcenia u Gila, zapewne 6-2 będzie brzmiał wynik tego seta.
Ostatnio edytowany przez Fed-Expresso (30-03-2009 20:34:13)
Offline
Moderator
Na razie Raf ciągle tylko 2 gemy ma przegrane, więc jeszcze go czerwonym flamastrem nie skreślam.
Offline
User
No to Rafa 7/5 6/3.No przydałoby się to i owo poprawić, ale jestem dobrej myśli .
Offline
Masta
Zagrał na tyle, na ile musiał by zwyciężyć, trudno żeby w każdym meczu pokazywał najwyższą dyspozycję, szczególnie że w tym roku rozgrywa więcej spotkań na hardzie niż do tej pory. A Miami zgarnie, bo wygrać ktoś tu musi, a Nadal jest najpewniejszy że wszystkich zawodników. Federer-bez komentarza, Murray- mecz z Indian Wells pokazał że granie przeciwko wycieńczonemu Rafie to zupełnie inna bajka niż pojedynek ze świeżym Hiszpanem.
Offline
Ojciec Chrzestny
Fed-Expresso napisał:
Zagrał na tyle, na ile musiał by zwyciężyć, trudno żeby w każdym meczu pokazywał najwyższą dyspozycję
Meczu nie widziałem, ale Rafa musiał grać źle skoro tak męczył się z człowiekiem, który w turniejach ATP grywa zazwyczaj przy użyciu dzikiej karty lub kwalifikacji. Nadal nigdy (mino wielkich postępów jakie poczynił) nie grał "tyle ile trzeba" z zawodnikami pokroju Gila. Każdorazowo jak mógł to "dusił" rywala od początku i kończyło się to bardzo wysokim wynikiem. Nie jest Hiszpan po prostu w najwyższej formie. Zresztą w IW też nie był. Mało nie poleciał z Nalbim, Murray zagrał fatalnie w finale (nie potrafił sobie poradzić z wiatrem), a w 1/2 Roddick też miał swoje szanse. Rafa jest po prostu w takim punkcie kariery, że potrafi wygrywać nie grają najlepiej. Dotyczy to także największych imprez, kiedy najgroźniejsi rywale też nie mają świetnej formy. Zresztą to dość powszechne dla dominatorów zjawisko, wystarczy przypomnieć choćby Rogera Federera i AO 2006.
Offline
DUN I LOVE napisał:
Meczu nie widziałem, ale Rafa musiał grać źle skoro tak męczył się z człowiekiem, który w turniejach ATP grywa zazwyczaj przy użyciu dzikiej karty lub kwalifikacji. Nadal nigdy (mino wielkich postępów jakie poczynił) nie grał "tyle ile trzeba" z zawodnikami pokroju Gila. Każdorazowo jak mógł to "dusił" rywala od początku i kończyło się to bardzo wysokim wynikiem. Nie jest Hiszpan po prostu w najwyższej formie.
Rafa zagrał słaby mecz, to fakt. Daleka jednak jestem od stwierdzenia, że jest w nie najwyższej formie. Również ostrożnie podchodzę do Twojego : " Nadal nigdy (mino wielkich postępów jakie poczynił) nie grał "tyle ile trzeba" z zawodnikami pokroju Gila. Każdorazowo jak mógł to "dusił" rywala od początku i kończyło się to bardzo wysokim wynikiem.". Moim zdaniem, ostatnio dośc często zdarzają się Rafie mecze, w których ewidentnie nie gra na 100% i nie walczy już o każdą piłkę, tak jak dawniej. To pewnie element zmian, jakie zachodzą w tenisie Rafy i przemyślana strategia. W meczu z Gilem, Nadal nie był zagrożony, chociaż ogromne słowa uznania dla Portugalczyka za walkę do końca. Rafa miał moim zdaniem kłopoty z wejściem w swój rytm, popełniał dużo nb i miałam wrażenie, że nie za dobrze czuje się w takich warunkach pogodowych - wilgotnośc i temperatura. Nie skreślam go z grona faworytów turnieju.
Offline
Masta
Murray na razie bardzo marnie, jednak ta choroba odcisnęła spore piętno na obecnej formie Szkota, set stracony z powracającym do formy Monaco, teraz póki co męczarnie z pół emerytowanym Massu.
Offline
User
DUN I LOVE napisał:
Kubecki napisał:
5
Od soboty jest 6, bo u nas była zmiana czasu
kocham te amerykańskie turnieje
Offline
Ojciec Chrzestny
anula napisał:
Rafa zagrał słaby mecz, to fakt. Daleka jednak jestem od stwierdzenia, że jest w nie najwyższej formie.
Tak jak pisałem, meczu nie widziałem. Jednak 29 UE to jak na Niego bardzo dużo. Co do formy to po fragmentach (dość obszernych) spotkań z IW Rafa grał wg mnie dużo gorzej niż w Melbourne, o połowie tamtego sezonu nie wspominając. A czy jest to wynik obniżki dyspozycji czy braku konieczności "spinania się na 100%" to pojęcia nie mam, nie śledzę na tyle Jego kariery
Nie skreślam go z grona faworytów turnieju.
Ja również.
Murray wygrał, ale końcówka meczu bardzo emocjonująca, głównie za sprawą nabuzowanego Nicolasa. Fajnie widzieć go znów w formie, mimo, że to raczej ostatnie podrygi podwójnego Mistrza Olimpijskiego z Aten. Wiem, że taki mecz nic nie znaczy, ale tak popatrzyłem na Murraya - no nie mogę się przekonać do tego, że jest to gracz na miarę wielkich sukcesów. Nie mam tu na myśli np 1 Szlema, tylko tak po prostu - i gra i styl bycia na korcie mi nie leżą - zbyt monotonne i bezbarwne to się wydaje takie. Oczywiście to moje prywatne odczucie.
Offline
Moderator
Na razie Murray delikatnie mówiąc nie zachwyca, ale może to i lepiej; na AO z uśmiechem na ustach deklasował kolejnych rywali, przyszedał mecz z Verdasco i nagle zonk. Tisze jedjesz, dalsze budjesz.
Offline
Ojciec Chrzestny
Robertinho napisał:
Tisze jedjesz, dalsze budjesz.
To co napisze nie ma raczej za dużo wspólnego z tym turniejem, ale uwielbiam to powiedzenie
Igorek i Stasio właśnie zaczęli. Po 20 minutach jest 1-1
Offline
Last hit for Wimby
ORDER OF PLAY - TUESDAY, MARCH 31, 2009
STADIUM start 11:00 am
[21] T Berdych (CZE) vs [3] N Djokovic (SRB) - ATP
Not Before 1:00 PM
[8] S Kuznetsova (RUS) vs [13] C Wozniacki (DEN) - WTA
[5] A Roddick (USA) vs [9] G Monfils (FRA) - ATP
[Q] T Dent (USA) vs [2] R Federer (SUI) - ATP
Not Before 7:00 PM
[11] V Azarenka (BLR) vs S Stosur (AUS) - WTA
Not Before 9:00 PM
[1] R Nadal (ESP) vs [16] S Wawrinka (SUI) - ATP
GRANDSTAND start 11:00 am
[7] G Simon (FRA) vs [10] J Tsonga (FRA) - ATP
[4] A Murray (GBR) vs V Troicki (SRB) - ATP
Not Before 2:00 PM
[18] R Stepanek (CZE) vs [8] F Verdasco (ESP) - ATP
[11] D Ferrer (ESP) vs [6] J Del Potro (ARG) - ATP
COURT 1 start 11:00 am
R Kops-Jones (USA) / A Spears (USA) vs A Bondarenko (UKR) / K Bondarenko (UKR) - WTA
A Fisher (AUS) / S Huss (AUS) vs T Parrott (USA) / F Polasek (SVK) - ATP
G Dulko (ARG) / S Peer (ISR) vs [2] A Medina Garrigues (ESP) / V Ruano Pascual (ESP) - WTA
[4] L Dlouhy (CZE) / L Paes (IND) vs F Cermak (CZE) / M Mertinak (SVK) - ATP
COURT 2 start 11:00 am
[7] J Coetzee (RSA) / W Moodie (RSA) vs M Mirnyi (BLR) / A Ram (ISR) - ATP
B Mattek-Sands (USA) / N Petrova (RUS) vs [6] N Llagostera Vives (ESP) / M Martinez Sanchez (ESP) - WTA
R Hutchins (GBR) / J Kerr (AUS) vs M Damm (CZE) / R Lindstedt (SWE) - ATP
V Dushevina (RUS) / Y Shvedova (KAZ) vs [3] K Peschke (CZE) / L Raymond (USA) - WTA
Offline
Ojciec Chrzestny
Niech to szlag te MTT No żeby Wielki Fernando Verdasco musiał grać 3 sety z zagubionym ostatnio Felkiem
Dzisiaj znakomicie zapowiadający się dzień w Miami, bo gra cała drabinka. Jestem ciekaw jak poradzi sobie Novak z Tomasem. Serb gra bardzo pewnie w Miami i chyba szanse Berdycha na sprawienie sporej niespodzianki maleją. Więcej nie napiszę, bo śniło mi się, że Roger wtopił 3 z rzędu mecz z Simonem
Offline