mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
Ojciec Chrzestny
Fed-Expresso napisał:
Być może moja wypowiedź ma oceniający wydźwięk, ale zapewniam, że tak nie jest.
Ja doskonale tych ludzi rozumiem, szkoda, że bardziej ostentacyjnie nie pokazują co myślą o tym "kalendarzu".
No ale co mają robić? Władze ATP zamiast np zostawić sezon w takiej długości w jakiej był, jeszcze go wydłużyły. Taki Murray miał 2 poważne kontuzje nadgarstka, nie dziw że się boi. Federer chojrakował w Paryżu rok temu to skończył z kontuzją pleców, którą leczył aż do marca.
Roddick mówił, że nikt ich nie słucha, więc trzeba chodzić własnymi drogami.
DelPo się budzi!
Offline
User
jaccol55 napisał:
Fed-Expresso napisał:
Do grona podkładaczy należy jeszcze Portka dorzucić.
Niech się podłoży do końca, to wtedy będziemy mogli wygłaszać takie osądy. "Prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym, nie jak zaczyna, a jak..."
Nasi debliści powinni z czymś takim na koszulkach chodzic
Ale na miejscu Juana też bym raczej puścił Radzia, no chyba, że Argentynczyk chciałby zagrac na nosie Reeda i wyprzedzic Murray'a to wtedy dzisiejsza gra jest warta świeczki
Zatem Vamos!
Offline
Ojciec Chrzestny
Krecz. Radek w 1/2.
Wczoraj trzymał się za mięśnie brzucha, być może to ten sam uraz. Tzn powinien być ten sam.
Offline
Administrator
Dzięki temu Panowie skończyli grać o 23:00... Pozdrawiam organizatorów turnieju.
Wyniki piątkowych spotkań:
[2] R Nadal (ESP) d [8] J Tsonga (FRA) 75 75
[3] N Djokovic (SRB) d [9] R Soderling (SWE) 64 16 63
[15] G Monfils (FRA) d [12] M Cilic (CRO) 36 64 64
[13] R Stepanek (CZE) d [5] J Del Potro (ARG) 40 RET
Plan gier na sobotę:
http://www.fft.fr/cms/GetDoc.asp?Type=5&ID=12250
Offline
User
Fed-Expresso napisał:
Do grona podkładaczy należy jeszcze Portka dorzucić.
Nie uważam żeby DelPo specjalnie skreczował, już wczoraj miał problemy z mięśniami brzucha i dzisiaj było widać że ten uraz mu doskwiera, nie mógł dobrze serwować, chamskie było zachowanie publiczności, która wygwizdała DelPo (a Fibak mówi że paryska publicznośc tenisowa jest najlepsza...)
Offline
Administrator
Fed napisał tego posta, na początku spotkania, jak Panowie jeszcze grali, tak więc nie odnosił się do sytuacji z kreczem. Jedynie zironizował przełamanie Delpo przez Stepanka.
Offline
User
DUN I LOVE napisał:
A gael w ciągu ostatnich 5 wymian chyba z 3 razy leżał na glebie
Przez tyle lat nie przyzwyczaiłes sie di tego że tenis w wykonaniu tego człowieka to sport extremalny ? , mnie o rechot przyprawialy reakcje Marina , tj ich brak na te zające Gaela , jestem pewny że grając przeciw każdemu innemu tenisiscie Cilic , po kazdym takim wypadku , zgodnie z etykietą pytałby : wszystko ok stary , nie polamałeś ? , a ten nic
, niewzruszony odwracał sie plecami , tak jakby wiedział że Gael jest jak ten kot ktory zawsze spadnie na cztery łapy
Meczyk fajny . Gael nie wygrałby go zapewne bez modyfikacji taktyki , w pierwszym maxymalnie ulatwiał sprawe chorwatowi nie dbając o odpowiednie dlugosci piłek , oraz o niski ich koziol , a wiadomo Cilic jest z tych co się nie szczypią , i kończy wszystko co podlatuje krócej , wolniej , i wygodniej .
Zalamala mnie po calości porażka Jo-Wilfrida , niby specjalnie z nim nie sympatyzuje , niemniej oglądanie go w akcji to atrakcja wręcz szalona .
Moim skromnym zdaniem aktualna dyspozycja Tsongi pozwalala mu jak najpowazniej mysleć o obronie tytulu , i przyszlotygodniowej wycieczce do Londynu . przecież przez polowki setów grał zachwycająco niczym w tym pamiętnym pólfinale Ao , tylko że wtedy i wynik mu sie zgadzal , bodaj juz pierwszą bp szansą zamienił na breaka , tym razem Rafa nie dał sie tak latwo zlamać doslownie i w przenośni , toteż Jo zwątpił Na miejscu bedzie tu zastosować przyslowie ; Nic dwa razy sie nie zdarza . . . rok temu taki trudny mecz w fazie ćwierfinalów Jo wygrał .
Offline
Moderator
Jak tam Dawidzie, czy Twoja sympatia dla Novaka osiągnęła już poziom Mount Everest?
Offline
Ojciec Chrzestny
Robertinho napisał:
Jak tam Dawidzie, czy Twoja sympatia dla Novaka osiągnęła już poziom Mount Everest?
Znowu nikt mi nie uwierzy, ale przestałem nie lubić Nole tuż po Cincy. Finał w Basel wprowadził trochę zamieszania, ale dziś jestem w stanie mu to wybaczyć, wszak pod jednym warunkiem...
Offline
Last hit for Wimby
A takiego wała jak Polska cała
Offline
User
Novak wygra w geście "odwdzięki" za Rzym , Miami i Basel . Jeszcze tyle dla Feda to chyba może zrobić
Ostatnio edytowany przez Sydney (14-11-2009 11:18:14)
Offline
User
Jest tu ktoś kto nie żałuje Rafie ważnego zwycięstwa po kontuzji?
xDDDD
Mi by bardzo pasowało +4 Rafa w gemach lub więcej xDDDDDDDDDDDDDDD
Ostatnio edytowany przez Bombardiero (14-11-2009 11:45:33)
Offline
Administrator
Ja. Jest mi całkowicie obojętnie kto wygra.
Matka z Frytką są na idealnej drodze do przegranej z parą Robredo/Granollers. Pierwszego seta przegrali 6-4, w drugim już stracili swoje podanie.
No i polegli.
Robredo/Granollers d Matkowski/Fyrstenberg 6-4 6-2
Szkoda, była szansa na bardzo dobry wynik w stolicy Francji...
Offline
Ojciec Chrzestny
Gładka porażka Polaków, ale plan minimum wykonany, więc nastroje powinny być jak najlepsze
Offline
Moderator
Obu nie lubię, Nadala bardziej; ale chętnie poczytam dalsze płacze, śmiechy, napinki; Vamos!
Offline
Moderator
Rafał przełamany do zera, po chwili błyskawiczne 5-2, bodaj 10 punktów z rzędu dla Djoko!
Ostatnio edytowany przez Robertinho (14-11-2009 13:51:59)
Offline
User
Yyyy świetna gra Djokera i znowu przełąmanie na sucho. 6-2 Novak. Słabo widzę Rafę w tym meczu.
Ostatnio edytowany przez Blue (14-11-2009 13:54:22)
Offline
Moderator
Trzy gemy na sucho, w tym dwa podania Nadala, zobaczymy czy utrzyma formę Nole.
Offline
User
A jednak ... Robredo , Almagro , i nawet Tsonga powinni miec zakaz gry w spodenkach . Djoko pokazuje ile wart jest obecny Rafał
Offline
Ojciec Chrzestny
Dzisiaj to nie ma bata Za dobrze gra ten człowiek, żeby jakikolwiek Nadal mógł to wygrać. Serb przegrał 4 finały TMS w tym roku, tutaj chyba te wszystkie porażki sobie zrekompensuje. Oby, życzę mu tego.
Niezłą formę złapał Djoker.
6-2 3-0*
Offline