* mtenis.pun.pl - forum tenisowe, Tenis ATP

mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP

Ogłoszenie

Forum zostało przeniesione na adres: www.mtenis.com.pl

  • Index
  •  » ATP Tour
  •  » Najpiękniejsza chwila w życiu fana ATP

#1 07-09-2008 18:32:59

 DUN I LOVE

Ojciec Chrzestny

Skąd: Białystok
Zarejestrowany: 15-08-2008
Posty: 13296
Ulubiony zawodnik: Roger Federer

Najpiękniejsza chwila w życiu fana ATP

Każdy z Nas, fanów ATP przeżył dzięki tenisowi wspaniałe chwile. Byly też dramaty, ale to zostawy

W tym wątku mozemy pisać o momentach wspaniałych sukcesów naszych pupili tenisowych, które były takze dla Nas momentami wspaniałej radości.

Dla mnie najwspanialszym przeżyciem był sukces Rogera Federera w Wimbledonie 2007.
Być może dlatego, ze nie szło Szwajcarowi płynnie jak to zazwyczaj bywało i do końca drżałem o wynik.

Emocje były już od pierwszego seta. Mimo przełamania na samnym początku czulem, ze trudne chwile nadejdą, stąd podświadomie czułem straszne zdenerwowanie.
Set zakończył się w Tb na korzyść Rogera, co wprawiło mnie w wielką radość i ulgę. 2 set oglądałem spokojniej, ale kiedy znakomicie grający tego dnia Nadal wyrównał stan meczu zacząłem sie denerwować jeszcze bardziej niż na początku gry.
3 set to znów zwycięski Tb w wykonaniu Szwajcara. Znów lekko sie odstresowałem, myślałem, że teraz wszystko potoczy się w jedynym dopuszczalnym przeze mnie kierunków. Ale Rafa uwazał inaczej i zdobył przewage aż 2 breaków i wygrał zadziwiająco łatwo 4 seta, 6-2.

Kiedy Bohdan Tomaszewski obwieścił "czas na 5 set" serce biło mi jak szalone - dawno Roger nie gral takiego meczu i nigdy wcześniej korona wimbledońska na głowie Helweta tak sie nie chwiała.
Bp przy stanie 1-1 i 2-2 dla Rafy to był dla mnie okres koszmarny. Roger zachował zimna krew i wyszedł na 3-2 - ja już ledwo egzystowalem na fotelu.

6 gem 5 seta byl kluczowy - 3 znakomite pilki Rogera i przelamanie - ucieszylem się jak nigdy, spadłem z krzesła i leżąc na podłodze wrzeszczalem "Jest!!!". Wiedzialem, że ten dlugi i nerwowy mecz sie skończy jednak z happym endem i jak Roger wbijał as za asem w kolejnym gemie to moje oczy były już mocno załzawione.
Roger wygrał 6-2, a po ostatnim smeczu byłem już tak zmęczony, ze ledwo dałem radę manifestować swpją wielką radość. Byłem strasznie szczęśliwy i po dziś dzień często uruchamiam właciwy link na Youtube


Dzięki Roger


MTT - tytuły (9)
2011: Belgrad, TMS Miami, San Jose; 2010: Wiedeń, Rotterdam; 2009: TMS Szanghaj, Eastbourne; 2008: US OPEN, Estoril.
MTT - finały (8)
2011: TMS Rzym; 2010: Basel, Marsylia; 2009: WTF, Stuttgart, Wimbledon, TMS Madryt; 2008: WTF

Offline

 

#2 08-09-2008 22:38:57

 Fed-Expresso

Masta

Zarejestrowany: 02-09-2008
Posty: 3056
Ulubiony zawodnik: Rafael "The Slice King" Nadal

Re: Najpiękniejsza chwila w życiu fana ATP

Pocieszyłeś mnie że nie tylko ja zachowuje się jak debil podczas meczów xPP.

W sumie trudno odnaleźć taki moment, z pewnością każdy triumf Rogera dostarczał mi bardzo wiele radości, nie potrafię odnaleźć tej  wyjątkowej chwili. Akurat tego Wimbla 2007 zupełnie nie przeżywałem, byłem na działce odcięty od świata zewnętrznego z ledwo działającą telegazetą. Wtedy akurat byłem przekonany o zwycięstwie Rogera, ale gdy ujrzałem wynik końcowy zrozumiałem że już wtedy tytuł króla trawy mógł trafić w hiszpańskie ramiona.

Offline

 

#3 09-09-2008 14:34:44

Woodies_Fan

User

Zarejestrowany: 04-09-2008
Posty: 84

Re: Najpiękniejsza chwila w życiu fana ATP

Moja najpiękniejsza chwila jeszcze przede mną jak Roger wygra Roland Garros. A z tych dotychczasowych jaką tą najwspanialszą to wymieniłbym paradoksalnie niespecjalnie dramatyczny Wimbledon 2005, w mojej opinii nigdy, nawet w AO 2007 Federer nie wygrał imprezy wielkoszlemowej z taką swobodą, wtedy rzecz jasna średnio to doceniałem, ale gdy przyszły trochę gorsze dni w karierze Szwajcara zacząłem z ogromnym sentymentem wspominać tamten turniej.

Offline

 

#4 09-09-2008 18:33:40

 Robertinho

Moderator

Zarejestrowany: 04-09-2008
Posty: 4674
Ulubiony zawodnik: Roger Federer forever

Re: Najpiękniejsza chwila w życiu fana ATP

Dużo było tych szczęśliwych chwil, mogę powiedzieć, że jako kibic miałem wyjątkowe szczęście. Wymienie dwie najważniejsze. Pierwsza to Wimbledon 2007, mecz który kosztował mnie dużo zdrowia, a mojego pilota od TV - życie
Obrona bp w piątym, potem przejęcie kontroli, fantastyczna gra i czekanie na koniec; no i wielka radość Feda i mnie samego rzecz jasna też. To było piękne.
Ale najpiękniejszą, najbardziej pamiętną i wzruszającą chwilą zawsze będzie ceremonia po AO 2006. Tego niespodziwanego wybuchu emocji Rogera nic nie może przebić. Pokazał jakim naprawdę jest człowiekiem i jak niesprawiedliwe są wygłaszene często idiotyczne opinie o "cyborgu". Nie pierwsze były to łzy i nie ostatnie, ale to było coś zupełnie wyjątkowego i zapamietam te chwile już na zawsze.

Ostatnio edytowany przez Robertinho (09-09-2008 19:29:42)

Offline

 

#5 15-09-2008 16:03:10

 DUN I LOVE

Ojciec Chrzestny

Skąd: Białystok
Zarejestrowany: 15-08-2008
Posty: 13296
Ulubiony zawodnik: Roger Federer

Re: Najpiękniejsza chwila w życiu fana ATP

Wtedy, podczas Ao 2006 nie miałem dostępu do kablówki i tym samym do meczu finałowego.
O emocjonalnej reakcji Federera dowiedziałem się pózniej i żałuję, że nie było mi dane widzieć tego na żywo.
Piękna chwila, wspaniała radość.
Po takich scenach aż się nie chce słuchać ludzi, którzy twierdzą, że on ma wszystko gdzieś (odnośnie tej pozornej obojętności podczas gry). Cholernie mu zależy.

Dla przypomnienia:
http://www.youtube.com/watch?v=72lhUIp2 … re=related


MTT - tytuły (9)
2011: Belgrad, TMS Miami, San Jose; 2010: Wiedeń, Rotterdam; 2009: TMS Szanghaj, Eastbourne; 2008: US OPEN, Estoril.
MTT - finały (8)
2011: TMS Rzym; 2010: Basel, Marsylia; 2009: WTF, Stuttgart, Wimbledon, TMS Madryt; 2008: WTF

Offline

 

#6 15-09-2008 23:25:17

 Mateuszz

User

8466575
Skąd: Poznań
Zarejestrowany: 08-09-2008
Posty: 261

Re: Najpiękniejsza chwila w życiu fana ATP

Dla mnie najpiekniejsza chwila , było zwyciestwo Andyego w Us Open 2003...Mimo ze było to dawno temu , pamietam to jak dzis...Mam nadzieje ze Andy dostarczy mi jeszcze wielu tak wspaniałech emocji jak podczas ww finału..Chciałbym kiedys jeszcze raz przezyc zwyciestwo Andyego w jakims Wielkim Szlemie , ale zdaje sobie sprawe ze z roku na rok szanse Andyego spadaja...Ja cały czas wierze ze taka chwila jeszcze nastapi...

http://www.youtube.com/watch?v=PQYcbptExsM ehhh jakie to piekne

Ostatnio edytowany przez Mateuszz (15-09-2008 23:25:31)


MTT Singiel  (Rank- ----) :
W:
Queens 09
F:
SF:
Australian Open 10 , Wimbledon 09 , Belgrad 09 , s'Hertogenbosch 09

Offline

 

#7 18-09-2008 18:38:39

xydorux

User

Zarejestrowany: 18-09-2008
Posty: 7

Re: Najpiękniejsza chwila w życiu fana ATP

1999 AO i zwycięstwo Kafelnikova. O tyle bardziej smakowało, że odniesione nad Enqvistem z którym toczył zacięte boje nie zawsze zakończone zwycięstwami. To był drugi turniej wielkoszlemowy, który wygrał, ale pierwszego nie pamiętam więc wybieram właśnie ten moment. Mecz też kojarze bardziej przez mgłe, ale przemowe na koniec Kafelnikova wciąż mam przed oczami. Dziękował Saprasowi, że ten nie brał udziału i dlatego wygrał, ale wielu obserwatorów było zdania, że podczas AO 99 nie Kafelnika nie było mocnych.

Co do Federera to poczekajcie z tą chwila do momentu kiedy wygra 15-sty turniej wielkoszlemowy

Offline

 

#8 18-09-2008 22:23:47

 DUN I LOVE

Ojciec Chrzestny

Skąd: Białystok
Zarejestrowany: 15-08-2008
Posty: 13296
Ulubiony zawodnik: Roger Federer

Re: Najpiękniejsza chwila w życiu fana ATP

xydorux napisał:

1999 AO i zwycięstwo Kafelnikova.

Właśnie wtedy w wieku prawie 13 lat zapałałem pasja do tenisa. W sobotę poprzedzającą owy finał oglądałem wiadomości sportowe i pokazywany był triumf Hingis. Wtedy też podano informacje, że jutro rano o 7:20 relacja z finału mężczyzn. Postanowiłem obejrzeć przez wzgląd na wspaniałe, skąpane w słońcu australijskie korty
Tak wiec wstałem wtedy wcześnie rano i nie żałuje, bo dzięki tamtej chwili podczas pokazywania tenisa w TV regularnie zacząłem siadać przed właściwym odbiornikiem.
To także miło mi się wspomina


Co do Federera to poczekajcie z tą chwila do momentu kiedy wygra 15-sty turniej wielkoszlemowy

O i jest pomysł na nowy temat


MTT - tytuły (9)
2011: Belgrad, TMS Miami, San Jose; 2010: Wiedeń, Rotterdam; 2009: TMS Szanghaj, Eastbourne; 2008: US OPEN, Estoril.
MTT - finały (8)
2011: TMS Rzym; 2010: Basel, Marsylia; 2009: WTF, Stuttgart, Wimbledon, TMS Madryt; 2008: WTF

Offline

 

#9 18-09-2008 23:07:03

 Robertinho

Moderator

Zarejestrowany: 04-09-2008
Posty: 4674
Ulubiony zawodnik: Roger Federer forever

Re: Najpiękniejsza chwila w życiu fana ATP

Ja też licze, że ta najpiękniejsza chwila jeszcze nadejdzie, może się zbiegnie ze Szlemem numer 15, choć z całą pewnością nie owa 15-stka będzie wtedy najważniejsza

Offline

 

#10 22-09-2008 22:17:30

 COA

Last hit for Wimby

Zarejestrowany: 30-08-2008
Posty: 2281
Ulubiony zawodnik: Andy Roddick

Re: Najpiękniejsza chwila w życiu fana ATP

USO 2003
Montreal 2003 (?)
USO 2006
^^


MTT GOAT (2xWimbledon, US Open, 7 innych, w tym Miami i Queens)

Come on Andy!

Offline

 

#11 14-10-2008 14:02:55

manuelka93

User

9324815
Zarejestrowany: 08-09-2008
Posty: 4

Re: Najpiękniejsza chwila w życiu fana ATP

Dla mnie, jako kibicującej Rafie, najpiękniejszym momentem było zwycięstwo Nadala na Wimbledonie. Parę lat temu nie wiedziałam, nie docierało do mnie jak ważny jest ten turniej WS, ale w tym roku stałam się w pełni świadoma wszystkiego, co tenisiści poczynają na kortach. Wimbledon jest bardzo ważny, ze względu na historię i turnieju i tego kto wygrywał na zielonych kortach, ile padło rekordów i jak wszyscy pragną mieć dla siebie złoty puchar. Marzenie Nadala spełniło się szybciej, niż wszyscy przypuszczali. Do trzech razy sztuka i za trzecim podejściem sięgnął on po zwycięstwo, po najpiękniejszych pięciu setach jakie kiedykolwiek widziałam. Po tym finale płakałam ze szczęścia, miałam gorączkę i chciało mi się krzyczeć. To było cudowne, nie mogłam w to uwierzyć. Na drugi dzień płakałam z Federerem, bo jemu zależało, nie mniej niż Nadalowi, na wygraniu, po raz szósty, Wimbledonu. (poza tym polubiłam Feda, może zabrzmi to dziwnie, kiedy zaczął przegrywać, czyli w tym roku, chodzi o cały sezon, nie tylko o Wimbl.)
Kolejnym wspaniałym momentem było wejście Rafy na pierwsze miejsce podium olimpijskiego w Pekinie. Ubrany w barwy Hiszpanii 22 - letni chłopak ze złotym medalem w zębach...
No i w końcu ukoronowanie wszystkich zwycięstw, całej ciężkiej pracy w 2008 roku - pierwsze miejsce w rankingu. Nieprawdopodobny jest fakt, że jeszcze w maju Rafa o mały włos, a stałby się 3 rakietą świata za Rogerem i Novakiem! A teraz? Jedynka przy nazwisku. Po 160 tygodniach - cudowne.
Nie kryję też, że po finale tegorocznego USO nie zabrakło łez Cholernie cieszyłam się ze zwycięstwa Rogera (nie tylko dlatego, że nie lubię Murraya). Pokazał, że jeszcze potrafi.


[img]http://images27.fotosik.pl/283/ab45a03ceb99e6a3.jpg[/img]

Offline

 

#12 26-01-2009 05:03:01

Bizon

siła spokoju

Zarejestrowany: 05-09-2008
Posty: 2203
Ulubiony zawodnik: Andy Roddick
WWW

Re: Najpiękniejsza chwila w życiu fana ATP

Minelo duzo czasu od ostatniego postu, a od tego czasu na forum pojawilo sie sporo nowych uzytkownikow. Odswiezam temat, gdyz chetnie poczytamy wszyscy nowe historie


MTT Singiel : (Rank-2)

W : Los Angeles 08, Dubaj 09, New Heaven 09, Bangkok 09, Pekin 09, Madryt 10, Roland Garros 10, Barcelona 11, Madryt 11, Roland Garros 11
F  : Olympic Games 08, Bangkok 08, s'Hertogenbosch 10, Wimbledon 10, Los Angeles 10, Memphis 11

Offline

 

#13 26-01-2009 14:36:46

 rusty Hewitt

Zbanowany

Zarejestrowany: 06-09-2008
Posty: 893

Re: Najpiękniejsza chwila w życiu fana ATP

Us Open 2001 ze wzgledu na zwyciestwo w kapitalnym stylu Hewitta.

Wimbledon 2002 tutaj rowniez wielka radosc, Hewitt roznosi Nalbandiana w finale.

Us Open 2003 jedyny triumf Roddicka w turnieju wielkoszlemowym u siebie w Stanach.

Australian Open 2005 praktycznie najlepszy turniej jaki sledzilem w zyciu, do 1/2 dotarlo 3 moich ulubionych zawodnikow i na dodatek Federer pokonany po kapitalnym meczu przez Safina, ktory pozniej zgarnia tytul. Na dodatek od drugiej kazdy mecz w tamtych zawodach Hewitta to bylo niesamowite widowisko, wielkie emocje, powroty do pojedynku, doskonaly turniej.

Offline

 

#14 27-01-2009 15:02:50

Yannick

User

Zarejestrowany: 19-01-2009
Posty: 762
Ulubiony zawodnik: Tomic-Roddick

Re: Najpiękniejsza chwila w życiu fana ATP

Nie sposób wymienić wszystkie z tych wielkich to na pewno ,koniec kariery Andre Agassiego,zwycięstwo Pete Samprasa w  jego ostatnim turnieju w  życiu US OPEN 2002, mecz Roddicka W Aus.Open grał z marokańczykiem Younessem el Aynanoui  zapomniałem roku, pierwsza wygrana Federera w Wimbledonie 2003,także trochę pamiętam  jak przez mgłe sensacyjne zwycięstwo Gorana Ivanisevica  w 2001 roku to było wielkie wydarzenia .Także ostatni epicki finał Wimbledonu Nadal-Federer to było coś fantastycznego i zarazem French Open 08 tez był niesamowity .Pierwsze zwycięstwo Nadala w Sopocie 04 [bo bylem na tym meczu] he,he..To tylko kilka z wielkich momentów które przyszły mi w tej chwili do głowy...

Offline

 

#15 08-06-2009 13:47:45

 Robertinho

Moderator

Zarejestrowany: 04-09-2008
Posty: 4674
Ulubiony zawodnik: Roger Federer forever

Re: Najpiękniejsza chwila w życiu fana ATP

No więc, no właśnie, ekhem... no ta chwila jakby miała miejsce wczoraj.   Na pewno jedna z tych najpiękniejszych; dwa tygodnie czekania na ten jeden mecz, po drodze potwornie ciężkie spotkania, chwile zwątpienia, czy Fed wytrzyma presję, aż wreszcie jest, udało się! Ten finał, który popisem umiejętności Rogera, nerwowa końcówka, radość po ostatniej piłce i piękna ceremonia - to wszystko zapamiętam na zawsze. Dziękuję Mistrzu.

Offline

 

#16 15-06-2009 18:30:35

 DUN I LOVE

Ojciec Chrzestny

Skąd: Białystok
Zarejestrowany: 15-08-2008
Posty: 13296
Ulubiony zawodnik: Roger Federer

Re: Najpiękniejsza chwila w życiu fana ATP

07.06.2009

Chwila , która przebiła wszystkie dotychczasowe w moim kibicowskim życiu - fana tenisa. Roger wygrał RG - piszę to, ale na dobrą sprawę do mnie to jeszcze nie dotarło Oglądam kiedy tylko mogę ostatniego gema, ale mimo wszystko łapie się na tym, że automatycznie analizuję czy to prawda czy jakiś wspaniały sen
Dlaczego? Niby całe życie na to czekałem, ale z każdym rokiem traciłem nadzieję i gdy wydawało się, że to się nie stanie nagle takie coś Nie potrafię tego opisać, może kiedyś zdołam. Najpierw muszę NAPRAWDĘ w to uwierzyć

Hymn szwajcarski w tle - Roger z Pucharem i łzami w oczach. Warto mieć marzenia.


MTT - tytuły (9)
2011: Belgrad, TMS Miami, San Jose; 2010: Wiedeń, Rotterdam; 2009: TMS Szanghaj, Eastbourne; 2008: US OPEN, Estoril.
MTT - finały (8)
2011: TMS Rzym; 2010: Basel, Marsylia; 2009: WTF, Stuttgart, Wimbledon, TMS Madryt; 2008: WTF

Offline

 

#17 06-12-2009 17:50:34

 metjuAR

User

Zarejestrowany: 24-07-2009
Posty: 1119
Ulubiony zawodnik: Rod

Re: Najpiękniejsza chwila w życiu fana ATP

Rod wygrywa USO 03 co rusz oglądam tamtą powtórkę I wywalczenie finału Wimbla (pierwszego finału od 2006) Widziałem te oczy Roda i aż mi się łezka zakręciła w oku.


249,5 km/h
30 singles titles
2007 Davis Cup

Offline

 
  • Index
  •  » ATP Tour
  •  » Najpiękniejsza chwila w życiu fana ATP

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora