mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
Wątek Zamknięty
Ojciec Chrzestny
W dniach 19-21 września odbędą się kolejne mecze Pucharu Davisa - półfinały tegorocznej edycji oraz baraże o udział w przyszłym roku w rozgrywkach Grupy Światowej.
1/2
Argentyna v Rosja
Hiszpania v USA
Baraże:
Chile v Australia
Wielka Brytania v Austria
Szwajcaria v Belgia
Chorwacja v Brazylia
Izrael v Peru
Holandia v Korea
Rumunia v Indie
Słowacja v Serbia
Offline
Masta
Podobno Nadal ma wystartować i pomóc swojej ekipie, na clayu to raczej inny wynik niż 4-1/5-0 nie wchodzi w grę, ale nie wiem czy to rozsądna decyzja Vamosa. W drugim półfinale stawiam na zawsze groźnych Rosjan.
Offline
Czy to rozsądna decyzja?. Zdecydowanie tak. Gra dla własnego kraju, twierdzenie, że to honor i zaszczyt
( słowa Rafy) w czasach "wyścigu szczurów" i bezwzględnego kultu pieniądza jest dość szczególne. Dużo mówi o charakterze człowieka, zwłaszcza jak ma 22 lata. Być może zapłaci za to wysoką cenę, ale honor w życiu bardzo dużo kosztuje, czasami wszystko.
Ostatnio edytowany przez złośliwa (10-09-2008 20:03:38)
Offline
Tutaj szykuje sie szybkie 3:0 i po zawodach, jeden mecz grany do 3 wygranych setow nie powinnien Nadalowi zbytnio zaszkodzic. Zwlaszcza ze jego najblizszym wystepem bedzie dopiero Masters w Madrycie.
Offline
Ojciec Chrzestny
Zgadzam sie z przedmówcami. Myślę, ze taktycznie plan gry ekipy hiszpańskiej zostanie ułożony "pod Rafę". Oczywiście w tym sensie, że jeden mecz Nadal zagra w piątek, a jak Bryany opóznią moment awansu Hiszpanów to w niedzielę lider rankingu światowego zagra jako ostatni, o ile 5 mecz będzie koniecznym do rozstrzygnięcia co do tego, która ekipa awansuje.
Offline
Ojciec Chrzestny
Już tak, dziś zostały ogłoszone
USA:
Andy Roddick
Sam Querrey*
Bob Bryan
Mike Bryan
Hiszpania:
Rafael Nadal
David Ferrer
Fernando Verdasco
Feliciano Lopez
Querrey zastąpił Blake'a, Sam czeka na zatwierdzenie, by być uprawnionym do gry.
Offline
DUN I LOVE napisał:
Już tak, dziś zostały ogłoszone
USA:
Andy Roddick
Sam Querrey*
Bob Bryan
Mike Bryan
Hiszpania:
Rafael Nadal
David Ferrer
Fernando Verdasco
Feliciano Lopez
Querrey zastąpił Blake'a, Sam czeka na zatwierdzenie, by być uprawnionym do gry.
3-0 jak najbardziej realne, nawet bez Nadala.
Offline
Ojciec Chrzestny
Nie ma w zasadzie o czym mówić - brałem pod uwagę wariant Blake'a i Jego lepszego dnia w starciu z np słabym ostatnio Ferru czy Verdasco (w PD nie takie wyniki padały), ale faktycznie - Querrey to raczej statysta na hiszpańskim lądzie.
W drugim meczu Argentyna nie jest bez szans, nawet powiedziałbym, ze jest nieznacznym faworytem.
Argentyna
David Nalbandian
Juan Martin Del Potro
Agustin Calleri
Guillermo Canas
Rosja
Nikolay Davydenko
Igor Andreev
Dmitry Tursunov
Igor Kunitsyn
Juzny wciąż niedysponowany, Marat bez powołania, Denko od W-wy nie gra nic. Nalbi, Del Potro czy nieobliczalni Calleri i Canas mogą pozamiatać.
Offline
Szkoda ze Roddick popsuje sobie H2H z Nadalem, jak do tej pory te 2:3 prezentuje sie przyzwoicie
Zeby sie tylko nie zblaznil, a Rafa niech mu ukaze litosc i da ugrac wiecej jak 5 gemow.
Offline
Masta
Widząc składy obydwu ekip to Rafa zagra sobie tylko jedno rozgrzewkowe spotkanie, po zwycięstwie Bryanów ktoś dobije Amerykanów w 4 pojedynku i 5 mecz będzie formalnością. Początkowo stawiałem w rywalizacji na Rosjam, lecz teraz po przejrzeniu składów stwierdzam że Argentyńczycy mają ogromną szansę na awans do finału Pucharu Davisa.
Offline
Jest juz rozklad gier polfinalowych:
Spain ============ USA
R1 - R.NADAL (ESP) v S.QUERREY (USA)
R2 - D.FERRER (ESP) v A.RODDICK (USA)
R3 - F.LOPEZ / F.VERDASCO (ESP) v M.BRYAN / M.FISH (USA)
R4 - R.NADAL (ESP) v A.RODDICK (USA)
R5 - D.FERRER (ESP) v S.QUERREY (USA)
Argentina ======== Russia
R1 - D.NALBANDIAN (ARG) v I.ANDREEV (RUS)
R2 - J.DEL POTRO (ARG) v N.DAVYDENKO (RUS)
R3 - A.CALLERI / G.CANAS (ARG) v I.KUNITSYN / D.TURSUNOV (RUS)
R4 - D.NALBANDIAN (ARG) v N.DAVYDENKO (RUS)
R5 - J.DEL POTRO (ARG) v I.ANDREEV (RUS)
W pierwszym pojedynku zdecydowanym faworytem oczywiscie jest Hiszpania. Na kortach ziemnych nie beda mieli najmniejszych klopotow z wygrana, zwlaszcza ze grac dla Espanii bedzie sam Rafael Nadal. W obliczu kontuzji Boba Bryana sprawa moze zakonczyc sie juz w sobote.
Bardziej wyrownana bedzie walka pomiedzy Argentyna a Rosja. Ciezko przewidziec tutaj rostrzygniecie, nie wiadomo co zaprezentuje Nalbandian, ostatnio gral slabo, miewal jednak pojedyncze przeblyski. Del Potro jest pewniejszy, ale Andreev czy Davydenko tanio skory nie sprzedadza.
Offline
Masta
O ile Nadal zapewne odda Querreyowi od 2 do 4 gemów, to Roddick wg mnie wcale nie stoi na straconej pozycji. Ferrer gra ostatnimi czasy bardzo ale to bardzo słabo i jeśli Andy będzie miał swój dzień to jak najbardziej stać go na zwycięstwo.
W drugim półfinale myślę że Andrejew ogra Nalbandiana, natomiast Del Potro może mieć ogromne problemy z Dawidienką i bardzo możliwe że to Rosjanie będą po 1 dniu zmagań prowadzić 2:0. Wg mnie najbardziej prawdopodobny finał to Hiszpania-Rosja.
Offline
Ojciec Chrzestny
Wskutek kontuzji jednego z Bryanów myślę, że sprawę Hiszpanie mogą rozstrzygnąć już w sobotę.
Ferrer faktycznie bez formy, PD rządzi się własnymi prawami, ale nie widzę większych szans dla Roddicka w starciu z niezłomnym Ferru
Offline
Nadal - Querrey 6:7, 6:4, 6:3, 6:4
Tak sobie ogladalem 4 seta tego meczu i zalowalem ze Querrey nie zagral w tegorocznym finale Roland Gaross . Swietny mecz. Po raz kolejny pozytywnie zaskoczyl mnie Amerykanin. Obecnie to zupelnie inny zawodnik niz jeszcze chocby z Vegas w tym roku. Pewna gra z glebi kortu, poprawil bardzo backhand, atomowy forhand, serwis ktory daje mu czesto i 20 asow w meczu, przyzwoity wolej i swietnie maskuje skroty. Beda z Sama ludzie, cwiercfinal z Monte Carlo to nie byl przypadek, on naprawde bardzo dobrze sobie radzi na korcie ziemnym.
Zaraz wyjdzie na kort Roddick, jezeli Ferrer dalej bedzie gral slabo i przegra to daje USA promyczek nadziei w tym starciu. Sam moze ograc Ferrera, jezeli debel Bryan - Fish wygra, moze byc ciekawie w niedziele (przy ewentualnej, dzisiejszej wygranej Roddicka oczywiscie)
Ostatnio edytowany przez Bizon (19-09-2008 15:39:01)
Offline
Ojciec Chrzestny
Bizon napisał:
Zaraz wyjdzie na kort Roddick, jezeli Ferrer dalej bedzie gral slabo i przegra to daje USA promyczek nadziei w tym starciu. Sam moze ograc Ferrera, jezeli debel Bryan - Fish wygra, moze byc ciekawie w niedziele (przy ewentualnej, dzisiejszej wygranej Roddicka oczywiscie)
Dokładnie pomyślałem o takim wariancie. Ferrer gra słabo i obecnie Roddick prowadzi 2-1 w setach (walka w secie nr 4).
Co do Sama to również jestem pozytywnie zaskoczony grą tego faceta. Widać obecny sposób szkolenia bardziej predysponuje Amerykanów do gry na hardzie (zrozumiałe) i na cegle (Querrey, na Rg błysnął Odesnik). O zgrozo, żaden z młodych Jankesów nie bardzo radzi sobie na "krowim" podłożu
Nalbi jedzie z Igorem już 2-0 w setach. Jak znów nie zacznie wymiĘkać to Argentyna spokojnie otworzy wynik 2 meczu półfinałowego.
A ja teraz muszę zerknąć jak tam Fedrinki grają
Offline
User
Andy Roddick znów przegrany po maratonie , i jest już po Amerykanach . Słowa uznania dla Ferru , może ten dzielny Hiszpan małymi kroczkami wraca do dyspozycji z końcówki ur. , dzisiaj z pewnością nie było mu łatwo podnieść się po teksańskiej masakrze w 3 i 4 secie , Davidzie jesteś zuchem
Dużo wskazuje na to że finał będzie hiszpańskojęzyczny . To że Nalb przecwiczy jak uczniaka Igora to jeszcze jakos zmieściło mi się w głowie , ale że to samo z Posepnym czynić będzie Del Potro to juz nie , a może doping Maradony peszy ludzi Szamila ?
Offline
Ojciec Chrzestny
Sydney napisał:
Słowa uznania dla Ferru
Racja, racja, ale według mnie to słowa uznania należą się też Roddickowi.
Myślałem, że ugra seta z Ferru, ale żeby aż dwa i to w takim stosunku ?!
Było naprawdę blisko, ale po raz kolejny widzimy jak na dłoni jak blisko w tenisie od zwycięstwa do porażki.
Niby zacięty 5 set, 2 gemy różnicy a w praktyce ten sukces Davida oznacza sukces Hiszpanów w całym meczu.
Zdaje się, że w obu półfinałach po 1 dniu będzie bardzo jednostronnie. Ekipa Szamila zawodzi na całej linii, a Davydenko chyba powoli się kończy. Staje się coś, co przepowiadano już 2 sezony temu - Kola płaci za swoje "stachanowcowanie". Nie dość, że gra ostatnio bardzo mało (już 2 raz w ciągu 3 miesięcy zrobi sobie 2-tygodniowy urlop!) to i skuteczność marna. Nic tylko patrzeć, jak powoli Posępny będzie osuwał się w rankingu.
I to między innymi na korzyść Del Potro, który dzielił i rządził na korcie.
6-1 6-4 6-2 i dzieci Diego prowadzą 2-0 w całym meczu.
W barażach gorąco było u Helwetów. Stan wymęczył 5 setów z Darcisem, a początkowo senny Federer po 5 kwadransach przypomniał sobie, że lepiej się kima w domowych pieleszach niż na korcie, co nie zawsze było dla Niego oczywiste.
Murray i Djoko bez złudzeń in straight sets. Sumując, dzień z emocjami, ale bez większych niespodzianek.
Offline
Masta
Czyli po 1 dniu praktycznie losy obu rywalizacji są przesądzone. Z takim Dawidienką Rosjanie nie mają szans wygrać tej rywalizacji, i tak najpewniej Argentyński debel już dziś załatwi sprawę. Hiszpanie są w finale na 95%, pełny skład braci Bryanów prawdopodobnie przedłużyłby jeszcze walkę do niedzieli, a tak bardzo możliwe że już dziś Nadal i spółka będą radować się z awansu. Jestem bardzo ciekawy, czy gdyby to Argetyńczycy byli gospodarzem finału , zdecydują się na grę na clayu, wg mnie jeśli marzy im się końcowe zwycięstwo powinni wybrać nawierchnię twardą.
Ostatnio edytowany przez Fed-Expresso (20-09-2008 11:11:43)
Offline
Wątek Zamknięty