* mtenis.pun.pl - forum tenisowe, Tenis ATP

mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP

Ogłoszenie

Forum zostało przeniesione na adres: www.mtenis.com.pl

#401 22-03-2010 00:38:46

 metjuAR

User

Zarejestrowany: 24-07-2009
Posty: 1119
Ulubiony zawodnik: Rod

Re: Indian Wells 2010

Fed-Expresso napisał:

W trakcie regularnych gemów bez dwóch zdań Amerykanin był stroną dominującą, jednak gdy doszło dwukrotnie do dodatkowej rozgrywki, był już totalnie spalony, w zasadzie oba te gemy przegrał na wstępie, oddając darmowe punkty.
Nie wiem ,czy to po prostu słabszy dzień Andrzeja, ale podobne wahania można było zaobserwować w Brisbane, tyle, że wtedy udało się dowieźć zwycięstwo.

W zasadzie dzisiaj Ivana przełamać było trudniej niż z Nadalem. Był regularniejszy, nie robił podwójnych błędów jak wczoraj.... Zagrał równie dobrze jak w półfinale a nawet lepiej bo serwis jeszcze lepiej funkcjonował.

Roddick z kolei nie grał źle, miał sznase na przełamanie, ale jak Ljubo trafiał za pierwszym razem to w 9/10 przypadków wygrywał piłki, a właśnie podczas bp. sypał asami, albo Andy nie był w stanie dobrze odpowiedzieć. Return Amerykanina bez dwóch zdań był lepszy niż Ivana i to mi się podobało. Tylko... te nieszczęsne tie-breaki były problemem. Ivan serwował w nich jeszcze lepiej (za wyjątkiem df) a Roddick popełnił niestety ten jeden błąd który rozgrywkę ustawił.


249,5 km/h
30 singles titles
2007 Davis Cup

Offline

 

#402 22-03-2010 00:50:00

 Robertinho

Moderator

Zarejestrowany: 04-09-2008
Posty: 4674
Ulubiony zawodnik: Roger Federer forever

Re: Indian Wells 2010

Rod chwilami przy tej sieci jednak trochę żenująco grał, no ile razy była taka sytuacja, że atakował dokładnie tam gdzie Lubo stał, woleje też jakimś dziwnym trafem były w zasięgu Ivana... A z głębi kortu niby poprawnie, ale jakoś bez błysku to było, takie jednostajne pykanko; owszem Lubo więcej psuł, ale też więcej ryzykował, próbował skrótów, różnych wariantów ataku, no więcej urozmaicenia tam było.
W ogóle ten spokój, pewność i wiara we własną grę ostatniej nadziei łysych były niesamowite.  Jeszcze raz brawa dla Bossa, a Rod..., no szkoda go, ale jednak nie zagrał rewelacyjnie, Lubo był minimalnie, ale jednak wyraźnie lepszy w tym meczu.

Ostatnio edytowany przez Robertinho (22-03-2010 00:50:57)

Offline

 

#403 22-03-2010 00:58:10

 DUN I LOVE

Ojciec Chrzestny

Skąd: Białystok
Zarejestrowany: 15-08-2008
Posty: 13296
Ulubiony zawodnik: Roger Federer

Re: Indian Wells 2010

http://i40.tinypic.com/dwqbv9.jpg


MTT - tytuły (9)
2011: Belgrad, TMS Miami, San Jose; 2010: Wiedeń, Rotterdam; 2009: TMS Szanghaj, Eastbourne; 2008: US OPEN, Estoril.
MTT - finały (8)
2011: TMS Rzym; 2010: Basel, Marsylia; 2009: WTF, Stuttgart, Wimbledon, TMS Madryt; 2008: WTF

Offline

 

#404 22-03-2010 01:37:34

Woodies_Fan

User

Zarejestrowany: 04-09-2008
Posty: 84

Re: Indian Wells 2010

Rezultat tego turnieju sprawił mi ogromną radość, bo Ivan od lat zalicza się do moich ulubieńców. Może to subiektywne uczucie, ale przyszły mi na myśl dawne lata, kiedy w ATP działo się sporo tego typu niezwykłych historii, np. Sampras na USO 2002, Safin na AO 2004 i 2005, Agassi na USO 2005. Współcześnie monopol kilku zawodników na występy w decydujących fazach wielkich imprez dla mnie przynajmniej mocno wyprał rozgrywki ATP z emocji i spowodował pewne znużenie nimi, ale dla takich chwil warto jednak oglądać

Ostatnio edytowany przez Woodies_Fan (22-03-2010 01:43:17)

Offline

 

#405 22-03-2010 08:00:19

 Widzu

User

Zarejestrowany: 13-12-2009
Posty: 572
Ulubiony zawodnik: Rafael Nadal

Re: Indian Wells 2010

21 asów??? oooo to był wczoraj dysponowany:) No brawo Ivan, ale w Miami licze na porządny finał:)

Offline

 

#406 22-03-2010 10:26:05

Bizon

siła spokoju

Zarejestrowany: 05-09-2008
Posty: 2203
Ulubiony zawodnik: Andy Roddick
WWW

Re: Indian Wells 2010

Duze rozczarowanie, kolejny przegrany finał wielkiego turnieju. Zwlaszcza ze tym razem rywal nie byl z najwyzszego topu, taka okazja predko sie nie powtorzy


MTT Singiel : (Rank-2)

W : Los Angeles 08, Dubaj 09, New Heaven 09, Bangkok 09, Pekin 09, Madryt 10, Roland Garros 10, Barcelona 11, Madryt 11, Roland Garros 11
F  : Olympic Games 08, Bangkok 08, s'Hertogenbosch 10, Wimbledon 10, Los Angeles 10, Memphis 11

Offline

 

#407 22-03-2010 12:15:34

 Sydney

User

Zarejestrowany: 08-09-2008
Posty: 1197
Ulubiony zawodnik: Gaston Gaudio

Re: Indian Wells 2010

DUN I LOVE napisał:

Jeszcze raz zakrzyknę, bo chwila magiczna: Ajde Szefie!!!

A ciągle żałujesz że zmieniono formułe rozgrywania finałów Mastersa na Best of 3 ?

Finał był niezłym widowiskiem , które na szczęscie wbrew temu co się często słyszało wcale nie ograniczyło się do tenisa typu Pif - paf . Wynikiem nie jestem do końca usatysfakcjonowny , niby trzymałem za Ivanem , ale jak już się skończyło to troche żałowałem że za akurat tak , a nie odwrotnie .

W ubu setach do Tb można było dostrzec delkatną optyczną przewage Roda , bo niby w natarciu był Ljubo , a defensywa Ameryknina momentmi przypominła ciężką orke , ale trzeba przynać że ta ofiarność przynosiła od czasu do czasu efekty .  Tajbreki to istne dwie odrębne historie o przypomnieniu i zapomnieniu ( się ) . Boss przypomniał sobie I odtworzył 13 gemy z czasów świetności , natomiast A-Rod na początku każdego Tb na chwile się zapomniał i niestety to "wystarczało" , no ale nie miałbym do niego o to większych pretensji , bo któż mógł przewidzieć że Tb z Ivnaem pzypominać będą prace sapera ?

Nauka płynąca z tegorocznego IW jest jasna i klarowna . Starajmy się być bardziej wstrzemięźliwi w wyrokowaniu końca tak znamienitych grajków jak Ljubicic


Janko Tipsarevic ~~ Marcos Baghdatis ~~ Philipp Kohlschreiber
~~Nicolas Almagro~~Jeremy Chardy~~Gaston Gaudio~~Dmitry Tursunow~~Eduardo Schwank~~

Offline

 

#408 22-03-2010 14:58:03

 DUN I LOVE

Ojciec Chrzestny

Skąd: Białystok
Zarejestrowany: 15-08-2008
Posty: 13296
Ulubiony zawodnik: Roger Federer

Re: Indian Wells 2010

Sydney napisał:

A ciągle żałujesz że zmieniono formułe rozgrywania finałów Mastersa na Best of 3 ?

Nie wiem co napisać. Zareagować musiałem, bo nie wypadało przejść obojętnie wobec tego pytania.


MTT - tytuły (9)
2011: Belgrad, TMS Miami, San Jose; 2010: Wiedeń, Rotterdam; 2009: TMS Szanghaj, Eastbourne; 2008: US OPEN, Estoril.
MTT - finały (8)
2011: TMS Rzym; 2010: Basel, Marsylia; 2009: WTF, Stuttgart, Wimbledon, TMS Madryt; 2008: WTF

Offline

 

#409 22-03-2010 15:44:24

 Robertinho

Moderator

Zarejestrowany: 04-09-2008
Posty: 4674
Ulubiony zawodnik: Roger Federer forever

Re: Indian Wells 2010

DUN I LOVE napisał:

Sydney napisał:

A ciągle żałujesz że zmieniono formułe rozgrywania finałów Mastersa na Best of 3 ?

Nie wiem co napisać.

Za to ja wiem. Przestańmy wreszcie powtarzać, że 30 latek to dziad i kondycyjnie na pewno przegra z młodszym graczem. W sportach wytrzymałościowych to jest optymalny wiek, a tenisowi pod względem intensywności wysiłku trochę do np biegów narciarskich brakuje. To przecież 18-20 latkowie mają skurcze, słaniają sie ze zmęczenia, kreczują, a tacy gracze jak Hewitt czy Nadal to raczej wyjątki potwierdzające regułę.
Kariery graczy kończą się przedwcześnie, bo to jest sport bardzo obciążający stawy, ich kontuzje i przerwy nimi wywołane pogarszają dynamikę i szybkość, a to ona jest w tenisie najważniejsza i też najbardziej maleje z wiekiem.
Ivan owszem porusza się powiedzmy statecznie, ale gra bardzo energooszczędnie i jakoś wcale na umierającego nie wyglądał, nie licząc jego normalnej boleściwej miny.

Ostatnio edytowany przez Robertinho (22-03-2010 15:51:28)

Offline

 

#410 22-03-2010 18:12:02

 anula

Kobieta z klasą

5646200
Zarejestrowany: 09-09-2008
Posty: 933
Ulubiony zawodnik: Rafa Nadal

Re: Indian Wells 2010

Robertinho napisał:

DUN I LOVE napisał:

Sydney napisał:

A ciągle żałujesz że zmieniono formułe rozgrywania finałów Mastersa na Best of 3 ?

Nie wiem co napisać.

Za to ja wiem. Przestańmy wreszcie powtarzać, że 30 latek to dziad i kondycyjnie na pewno przegra z młodszym graczem. W sportach wytrzymałościowych to jest optymalny wiek, a tenisowi pod względem intensywności wysiłku trochę do np biegów narciarskich brakuje. To przecież 18-20 latkowie mają skurcze, słaniają sie ze zmęczenia, kreczują, a tacy gracze jak Hewitt czy Nadal to raczej wyjątki potwierdzające regułę.
Kariery graczy kończą się przedwcześnie, bo to jest sport bardzo obciążający stawy, ich kontuzje i przerwy nimi wywołane pogarszają dynamikę i szybkość, a to ona jest w tenisie najważniejsza i też najbardziej maleje z wiekiem.
Ivan owszem porusza się powiedzmy statecznie, ale gra bardzo energooszczędnie i jakoś wcale na umierającego nie wyglądał, nie licząc jego normalnej boleściwej miny.

Ogromne brawa dla Iwana.
Wspaniały turniej dla niego. Życzę mu, aby dostał jeszcze kilka szans na taki sukces, choć wydaje mi się, że to więcej się  nie powtórzy.

Z racji tego, że jestem kobietą wiekową i szanującą ludzi, nigdy nie ośmielę się powiedzieć o 30 latku "dziad", ale nawet ten "szczeniacki" wiek ma swoje ograniczenia. Niestety.

Ten turniej pasuje mi do starego powiedzenia, które trochę zmodyfikuję na własny użytek : " .... i ślepej kurze trafi się czasami ziarno. ". Bardzo lubię Chorwata, rozegrał fantastyczny turniej, ale takiego sprzyjającego splotu okoliczności w przyszłości pewnie nie będzie. Podkreślam "pewnie", bo życie lubi niespodzianki i czasami szydzi z rzeczy pewnych.

Ostatnio edytowany przez anula (22-03-2010 18:13:10)

Offline

 

#411 22-03-2010 18:32:16

 Fed-Expresso

Masta

Zarejestrowany: 02-09-2008
Posty: 3056
Ulubiony zawodnik: Rafael "The Slice King" Nadal

Re: Indian Wells 2010

Bardzo lubię Chorwata, rozegrał fantastyczny turniej, ale takiego sprzyjającego splotu okoliczności w przyszłości pewnie nie będzie.

Co rozumiesz przez sformułowanie splot okoliczności?

Federera w wakacyjnej formie, który przyjechał po nagrodę, i tak naprawdę od początku nie liczył się w stawce, Djokovicia, który sam masą bezmyślnych startów zgotował sobie taki los, czy Nadala, który jak sam twierdzi, gra najlepszy tenis w swojej karierze?

Offline

 

#412 22-03-2010 19:07:40

 anula

Kobieta z klasą

5646200
Zarejestrowany: 09-09-2008
Posty: 933
Ulubiony zawodnik: Rafa Nadal

Re: Indian Wells 2010

Fed-Expresso napisał:

Bardzo lubię Chorwata, rozegrał fantastyczny turniej, ale takiego sprzyjającego splotu okoliczności w przyszłości pewnie nie będzie.

Co rozumiesz przez sformułowanie splot okoliczności?

Federera w wakacyjnej formie, który przyjechał po nagrodę, i tak naprawdę od początku nie liczył się w stawce, Djokovicia, który sam masą bezmyślnych startów zgotował sobie taki los, czy Nadala, który jak sam twierdzi, gra najlepszy tenis w swojej karierze?

Splot okoliczności,  to dla mnie sytuacja absolutnie rzadka w ostatnich kilku sezonach w turnieju MS ( jeśli nie jedyna, choć pamięć bywa zawodna ), że do finału nie dochodzi żaden z pierwszej czwórki zawodników.

Offline

 

#413 22-03-2010 19:11:31

 Robertinho

Moderator

Zarejestrowany: 04-09-2008
Posty: 4674
Ulubiony zawodnik: Roger Federer forever

Re: Indian Wells 2010

No ale dwóch z nich to właśnie Lubo ograł.

Offline

 

#414 22-03-2010 19:14:20

 anula

Kobieta z klasą

5646200
Zarejestrowany: 09-09-2008
Posty: 933
Ulubiony zawodnik: Rafa Nadal

Re: Indian Wells 2010

Robertinho napisał:

No ale dwóch z nich to właśnie Lubo ograł.

To dopiero 50%.

Offline

 

#415 22-03-2010 19:18:51

 DUN I LOVE

Ojciec Chrzestny

Skąd: Białystok
Zarejestrowany: 15-08-2008
Posty: 13296
Ulubiony zawodnik: Roger Federer

Re: Indian Wells 2010

anula napisał:

Splot okoliczności,  to dla mnie sytuacja absolutnie rzadka w ostatnich kilku sezonach w turnieju MS ( jeśli nie jedyna, choć pamięć bywa zawodna ), że do finału nie dochodzi żaden z pierwszej czwórki zawodników.

Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w turnieju w Paryżu, pod koniec 2008 roku. Wcześniej w Miami 2007, gdzie grali Djoković z Canasem. Novak był wtedy nr 10 tamtego eventu.


MTT - tytuły (9)
2011: Belgrad, TMS Miami, San Jose; 2010: Wiedeń, Rotterdam; 2009: TMS Szanghaj, Eastbourne; 2008: US OPEN, Estoril.
MTT - finały (8)
2011: TMS Rzym; 2010: Basel, Marsylia; 2009: WTF, Stuttgart, Wimbledon, TMS Madryt; 2008: WTF

Offline

 

#416 22-03-2010 19:24:53

 anula

Kobieta z klasą

5646200
Zarejestrowany: 09-09-2008
Posty: 933
Ulubiony zawodnik: Rafa Nadal

Re: Indian Wells 2010

DUN I LOVE napisał:

anula napisał:

Splot okoliczności,  to dla mnie sytuacja absolutnie rzadka w ostatnich kilku sezonach w turnieju MS ( jeśli nie jedyna, choć pamięć bywa zawodna ), że do finału nie dochodzi żaden z pierwszej czwórki zawodników.

Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w turnieju w Paryżu, pod koniec 2008 roku. Wcześniej w Miami 2007, gdzie grali Djoković z Canasem. Novak był wtedy nr 10 tamtego eventu.

Dzięki za informacje Dawidzie.
Bardzo rzadka sytuacja, można powiedzieć, że raz do roku lub rzadziej.
Mnie wciąż ciekawi, czy to będzie jakiś dłuższy trend, czy jednorazowa sprawa.

Offline

 

#417 22-03-2010 19:32:49

 DUN I LOVE

Ojciec Chrzestny

Skąd: Białystok
Zarejestrowany: 15-08-2008
Posty: 13296
Ulubiony zawodnik: Roger Federer

Re: Indian Wells 2010

anula napisał:

Mnie wciąż ciekawi, czy to będzie jakiś dłuższy trend, czy jednorazowa sprawa.

Tak, jest to bardzo ciekawe pytanie. Nie sądzę jednak, aby taki stan rzeczy miał zostać czym powszechnym. Bardziej przekonuje mnie teoria, że czołówka myślami i przygotowaniami jest już na europejskiej cegle. A to wcale nie wydaje się być niedorzeczne.

Z całą pewnością raz na jakiś czas taki turniej jak ten w IW jest czymś fajnym, daje szansę innym graczom na ugranie czegoś wartościowego. I jakże wspaniałe emocje wzbudza, przynajmniej takowe wywołał u mnie wczorajszy finał i sobotnie półfinały.


MTT - tytuły (9)
2011: Belgrad, TMS Miami, San Jose; 2010: Wiedeń, Rotterdam; 2009: TMS Szanghaj, Eastbourne; 2008: US OPEN, Estoril.
MTT - finały (8)
2011: TMS Rzym; 2010: Basel, Marsylia; 2009: WTF, Stuttgart, Wimbledon, TMS Madryt; 2008: WTF

Offline

 

#418 22-03-2010 21:39:09

Bizon

siła spokoju

Zarejestrowany: 05-09-2008
Posty: 2203
Ulubiony zawodnik: Andy Roddick
WWW

Re: Indian Wells 2010

Nie bardzo rozumiem jak to jest myslami przy europejskiej cegle. Przeciez IW i Miami to najwieksze z Mastersow. Powod takiego stanu rzeczy byl prosty. Federer od lat nie gra na 100% w Mastersach, szykujac top formy na WS, Djokovic zajechal sie w trakcie DC, Murray trafil na dzien konia Soderlinga, ktory lubi tepic przebijakow, a Nadal od czasu kontuzji nie moze sie do teraz pozbierac. W dodatku Portek i Davydenko mecza sie z kontuzjami i sklad finalu jest, jaki jest.


MTT Singiel : (Rank-2)

W : Los Angeles 08, Dubaj 09, New Heaven 09, Bangkok 09, Pekin 09, Madryt 10, Roland Garros 10, Barcelona 11, Madryt 11, Roland Garros 11
F  : Olympic Games 08, Bangkok 08, s'Hertogenbosch 10, Wimbledon 10, Los Angeles 10, Memphis 11

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora