Z dzisiejszej zwycięskiej passy Hiszpanów wyłamał się Robredo, którego pokonał Nalb 6/3 6/4. Wraca David do formy, to cieszy

Po takich perypetiach zdrowotnych David nie ma obowiązku ogrywać od razu zawodników z szerokiej czołówki, ale to robi. Jest to znakomita informacja, tego typu wygrane coraz bardziej przybliżają Go do powrotu do setki, później miejmy nadzieje, że jeszcze wyżej.

Awans Davida to tylko i wyłącznie korzyść dla turnieju. Tym bardziej, że Jego oponentem był znany "patenciarz na tuzy" Boredo.

Powalczyc nie powalczy i tak, ale fajnie byloby jakby to wygral. Mam sentyment do tego goscia, pewnie dlatego ze dal sie zlac Roddickowi w finale US Open 2003 Poza tym Tsonga ze swoim stylem gry pasuje do claya, jak piesc do nosa.

EDIT

Ale pokpil sprawe Tsonga przy bp. Tak sie konczy pajacowanie, 3:1 i serwis komara.

Ostatnio edytowany przez Bizon (15-04-2010 16:41:35)

30 letni Ferrero po serii kontuzji i tak jest o klase lepszy niż młody i zdrowy Almagro.

Ale meczyk syper, Ferrero zmarnował jednego BP, szkoda mial tez przewagę przełamania ale odrazu straił- chyba nie chce wygrac tego meczu?

Tak MP chciałem tak napisac... no co innego myslalem a co innego napisałem:)
No Tsonga oddał Hiszpanowi  ostatnie punkty, podziekować!
Mecz naprawdę super, Juan w gazie. Mam mało czasu i to jeden z nie liczych meczy w MC które oglądałem wiec cieszy wysoki poziom, teraz Djoko mam nadzieje, ze Stasia odeśle do domu. Ech co ta bukamcherka robi z ludzmi- zebym kibicował Serbowi, no no...

A mi się zdaję, że powtórzy się scenariusz z tamtego roku, kiedy Staś odesłał Fedzia do domu i mam dziwne przeczucie, że Djoko dziś poleci... i wcale a wcale mi by nie było go szkoda No i szacun dla JCF, meczyk bardzo fajny do oglądania, widać było gołym okiem w końcówce meczu, że clay to nie jest nawierzchnia Tsongi, za to Ferrero pokazał po raz kolejny że na ziemi gra tak dobrze jak mało kto Dziś można powiedzieć, że hiszpański dzień jak na razie w Monaco, bo oprócz Nalbiego wygrali też: Montanes, Nando, Ferrer, wspomniany JCF i Rafa
Ładnie radzi sobie Kolba: 6/3 4/3 z Petzschnerem

A Kuboty wygrali 1 seta 6/4 z Almagro/Ljubicicem

Innego Novaka tu mamy. Widać morskie powietrze mu służy, bo znowu może przebić dowolną ilość piłek i to mocno i głęboko; jest Serb mocno skoncentrowany, nie pokazuje histerycznych reakcji, chyba może tu sporo zwojować.

Ale jutro mecze.

Ten Nole sie nigdy nie zmieni co nie? Ech nie lubie gościa stasznie. Miał wygrany mecz prowadził z przewagą dwóch przełamac w 2 secie i szybko dał sie odłamac i Wawrinka miał szanse na powrót do meczu, niewiele brakowało... No ale ogólnie Nole w formie, Staś przebijał co sie dało ale to za mało na Serba w optymalnej formię.

Czwartek - wyniki

Singiel - 3 runda
[1] N Djokovic (SRB) d [13] S Wawrinka (SUI) 64 64
[2] R Nadal (ESP) d M Berrer (GER) 60 61
A Montanes (ESP) d [4] M Cilic (CRO) 64 64
[11] D Ferrer (ESP) d [8] I Ljubicic (CRO) 60 76(4)
[9] J Ferrero (ESP) d [5] J Tsonga (FRA) 61 36 75
[6] F Verdasco (ESP) d [10] T Berdych (CZE) 57 63 62
D Nalbandian (ARG) d [12] T Robredo (ESP) 63 64
P Kohlschreiber (GER) d P Petzschner (GER) 63 64

Debel - 2 runda
[1] D Nestor (CAN) / N Zimonjic (SRB) d J Melzer (AUT) / M Youzhny (RUS) 63 76(1)
[2] B Bryan (USA) / M Bryan (USA) d [WC] R Hutchins (GBR) / A Murray (GBR) 67(4) 62 10-2
[6] L Kubot (POL) / O Marach (AUT) d N Almagro (ESP) / I Ljubicic (CRO) 64 67(4) 10-4
[7] S Aspelin (SWE) / P Hanley (AUS) d E Butorac (USA) / M Kohlmann (GER) 57 62 10-6
[WC] R Gasquet (FRA) / J Tsonga (FRA) vs [8] M Knowles (BAH) / B Soares (BRA)