mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
User
Becker może być groźny - ma na koncie przecież tytuł w 's-Hertogenbosch z ubiegłego roku... choć raczej kangur wygra. Federer to finał ma pewny, a tytuł... może da Lleytonowi 4 gemy na seta.
Offline
Ojciec Chrzestny
Hewitt - Becker 4-4 po dokładnie 20 minutach.
Offline
Masta
Konkretny mecz na trawie, dużo wygrywających podań, całkiem sporo wycieczek do sieci.
O to chodzi Panowie.
Offline
Fed-Expresso napisał:
anula napisał:
Robertinho napisał:
Piękna Felicjano, coś uczyniła?
Oddała Rafie przysługę.
To nie był najlepszy pomysł, aby po morderczym sezonie ziemnym przyjechać do Kwins. Hiszpan powinien dostać Już wczoraj zaczęły się jakieś kłopoty zdrowotne, co nie jest dobrym prognostykiem przed kolejnym WS. Do domu chłopcze, wypocząć i naładować baterie na Wimbledon. Chcę pasjonującego pojedynku z Rogerem.Błagaaaaam. Ile razy to już przerabialiśmy?
Nie rozumiem Twoich błagań.
Podejrzewam, że nawet urwana ręka czy noga nie byłyby w stanie Cię przekonać, że zawodnik ma problemy zdrowotne. Nadal ma prawo być bardzo wyczulony na punkcie swojego zdrowia po ubiegłym roku i nie ma potrzeby ryzykować, zwłaszcza przed turniejem WS. Nie wiem jak poważne były te dolegliwości, ale Rafa nie bierze bez uzasadnienia przerwy medycznej. Mam nadzieję, że to błahostka.
Offline
anula napisał:
Fed-Expresso napisał:
anula napisał:
Oddała Rafie przysługę.
To nie był najlepszy pomysł, aby po morderczym sezonie ziemnym przyjechać do Kwins. Hiszpan powinien dostać Już wczoraj zaczęły się jakieś kłopoty zdrowotne, co nie jest dobrym prognostykiem przed kolejnym WS. Do domu chłopcze, wypocząć i naładować baterie na Wimbledon. Chcę pasjonującego pojedynku z Rogerem.Błagaaaaam. Ile razy to już przerabialiśmy?
Nie wiem jak poważne były te dolegliwości, ale Rafa nie bierze bez uzasadnienia przerwy medycznej. Mam nadzieję, że to błahostka.
Bo to błahostka, Rafa chciał pewnie zwrócić na siebie uwagę jak zawsze.
A Federer odwala jakieś męczarnie z Niemcem.
Offline
Ojciec Chrzestny
Jak wszedłem na LS, zobaczyłem 5-3* dla Petzschnera to się zdziwiłem. Przynajmniej klątwa Doha05 i Halle08 została wykluczona.
Offline
Moderator
Dobry Niemiec - zlany Niemiec. Co się działo w czasie tego seta, a zwłaszcza co się działo w gemach serwisowych Feda, opisywać nie będę, bo i tak byście nie uwierzyli.
Przerażające, jak niewiele potrzeba, by Szwajcar był kompletnie bezradny, w dodatku na swojej ulubionej nawierzchni.
Ostatnio edytowany przez Robertinho (12-06-2010 16:47:19)
Offline
Robertinho napisał:
Dobry Niemiec - zlany Niemiec. Co się działo w czasie tego seta, a zwłaszcza co się działo w gemach serwisowych Feda, opisywać nie będę, bo i tak byście nie uwierzyli.
Przerażające, jak niewiele potrzeba, by Szwajcar był kompletnie bezradny, w dodatku na swojej ulubionej nawierzchni.
Bez przesady, Fed w Halle zawsze był na granicy, praktycznie w każdym meczu. Co prawda, zagrał dzisiaj o wiele gorzej niż wczoraj, ale miejmy nadzieję, że to tylko jednorazowy wybryk.
Offline
Moderator
Wymęczone.
Offline
Ojciec Chrzestny
Finał new ballsów to niezła gratka dla kibiców. Mi się wydaje, że mogą być 3 sety. W każdym razie Rusty absolutnie nie jest bez szans. Dobrze gra tutaj, Roger w kratkę.
Offline
Masta
Heh, jeden odrobinę słabszy mecz i już Fed grający w kratkę?
A myślałem, że to ja jestem czołowym panikarzem i chimerykiem tego forum.
Papo grał z Petschnerem pierwszy raz, z Lejtonem skrzyżuje rakiety po raz już nie wiem który. Hewitt to zupełnie inny typ zawodnika, przede wszystkim doskonale znany.
Z całym respektem dla Rusty'ego, ale naprawdę nie widzę opcji ,żeby urwał Rogerowi seta.
Chyba, że Fed naprawdę zafunduje jakiś errorfest.
Offline
Ojciec Chrzestny
Fed-Expresso napisał:
Chyba, że Fed naprawdę zafunduje jakiś errorfest.
Nom, uważam że nie jest to nierealne, stąd moja opinia. Inna sprawa, że uważam też, że na tym poziomie naprawdę niewiele rzeczy jest "oczywistych", a już na pewno w meczu mistrzów wielkoszlemowych.
W Queens chciałbym sukcesu Fisha, ale faworytem wydaje się być Querrey.
Offline
Masta
Jasne, wszystko jest możliwe. Po prostu wydaje mi się, że pewne scenariusze są mniej lub bardziej prawdpodobne. Jak Federer nie będzie trafiał w kort to przegra 2-6 2-6.
Jeśli zagra w granicach przyzwoitości , powinien wygrać.
Można przyjmować pewne założenia na podstawie wydarzeń z przeszłości czy danych statystycznych, a rubryka 15 meczów wygranych z rzędu jest dość wyraźną wskazówką.
Oby wygrał lepszy, a co najważniejsze, niech obaj gracze stworzą dobre widowisko. Jest na to spora szansa, bo zmierzy się dwóch specjalistów od trawy.
Offline
Według mnie to Fed zagrał źle tylko dzisiaj. Trudno powiedzieć jak będzie jutro, ale tak jak kolega wyżej wspomniał- panowie znają się jak łyse konie, Hewitt zepnie się, może doprowadzi do tb, ale nic więcej. No chyba, że Roger nie będzie miał ochoty wygrać, ale na to raczej się nie zanosi. Nie mniej, poczekajmy do jutra, każdy scenariusz jest tak naprawdę możliwy.
Offline
User
Pierwszy set 6/3 dla Federera.
Na razie nawet ciekawy mecz, trochę szczęśliwe przełamanie dla Szwajcara, piłka się przetoczyła po siatce, ogółem Fed prowadzi grę i dość często nie trafia, także pierwszym serwisem, ale Hewitt też jeszcze nie wszedł na odpowiednie obroty.
Offline
Masta
Bardzo przeciętny mecz jeśli chodzi o poziom sportowy. Sporo błędów z obu stron, Fed dzięki sporemu szczęściu zdobył przewagę przełamania.
Offline
User
No i już 2/0 dla Hewitta w drugim, zemściła się na Federerze w końcu ta duża ilość błędów.
Offline
Moderator
Ale bieda...
Offline
Masta
Co by nie mówić, Hewitt biega znakomicie, wszystko praktycznie wraca pod nogi Federera. Ale nie będę ukrywał, że oczekiwałem znacznie lepszej gry. Liczba ue oraz procent pierwszego serwisu są mocno niepokojące, nie mówiąc już o % wygrywanych piłek po 1 serwie( 65 )
Ostatnio edytowany przez Fed-Expresso (13-06-2010 14:07:17)
Offline
User
Tb drugiego seta podsumował świetną grę Szwajcara.
Offline