mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
Come on Andy !
Ekspert tenisowy napisał:
Pomyśl on od Wimbledonu nic nie zrobił może jeszcze 1\2 finału w montrealu. Zagrozić może mu prawie każdy bo gra tu się do 3 wygranych setów a więc z jego kondycją nie dalej niż 4 runda.
Sugerujesz że Roddick ma słabą kondycję ?? Dawno większych idiotyzmów nie słyszałem (Oprócz tych z Belluccim - Rzecz jasna) . Rod pod względem przygotowania fizycznego jest w ścisłej czołówce, nie wspominając o tym że świetnie znosi Australijskie upały, gdyż wychowywał się w podobnym klimacie !
Offline
Masta
Widzu napisał:
A dlaczego? Patrz: link w podpisie.
Nadal ma charakter prawdziwego "faitera"
Po tym zdaniu dałem sobie spokój z dalszym czytaniem.
Offline
User
W dzisiejszym PS Lech Sidor zdecydowanie stawia na Nadala.
Offline
User
A kto wysiadł w drugim secie ze Stepankiem, sam mistrz przygotowania fizycznego Andy Roddick? Ciekawe z kim zagra Andy w 1 rundzie AO.
Offline
Come on Andy !
Ekspert tenisowy napisał:
A kto wysiadł w drugim secie ze Stepankiem sam mistrz przygotowania fizicznego Andy Roddick? Ciekawe z kim zagra andy w 1 rundzie AO
Zaczęła się słaba gra, to nie miało niz wspólnego z kondycją...
Offline
Ojciec Chrzestny
Ekspert, daj już spokój, o czym niby świadczy fakt, że Roddick wygrał 2 seta z Radkiem po TB? Na pewno nie o słabej kondycji A-Rod to jeden z lepiej fizycznie przygotowanych graczy, o czym świadczy chociażby ostatni turniej wimbledoński.
1 runda- 4 sety
2 runda- 4 sety
3 runda- 4 sety
4 runda- 3 sety
1/4 - 5 setów
1/2 - 4 sety
Finał - 5 setów, gdzie przegrał dopiero po 30 gemach!
Nie rozumiem, dlaczego na siłę chcesz przeczyć faktom ? I zacznij czytać PW, bo będę zmuszony usuwać większość Twoich postów.
Offline
User
Ja po cichu stawiam na Nadala, pokazał się z dobrej strony w Doha (nie licząc nieumiejętności zakończenia meczu). Nie wiadomo jak to będzie z innymi, ale powinien się na pewno liczyć Davydenko, jeśli utrzyma taki poziom jaki prezentuje ostatnio to stać go na finał, a nawet na zwycięstwo. Dołożyłbym jeszcze DelPo, ale nie wiadomo jak tam z formą u niego. O Fedzie już nie wspomnę, bo on może wygrać wszędzie, a w WS jest na pewno najgroźniejszy dla swoich rywali, niezależnie od formy. Trzymam się jednak tego Nadala
Tak btw, to chyba pierwszy Wielki Szlem od dawna z taką ilością faworytów i zwycięstwo któregoś z nich (przynajmniej dla mnie) jest wielką niewiadomą.
Ostatnio edytowany przez Bombardiero (14-01-2010 20:54:56)
Offline
Ojciec Chrzestny
1) Nadal
2) Federer
3) Murray
Nadgarstek Del Potro to przewlekła sprawa (już podczas USO był usztywniany) i będzie mu bardzo trudno walczyć o końcowy sukces nie w pełni zdrowia. Djokovicia bym stawiał w roli faworyta, ale bardziej prawdopodobne jest, że prędzej da mu się we znaki mordercza jesień i ok 100 spotkań z tamtego roku. Poza tym ostatnio nie potrafi przygotować właściwej formy na turniej WS. Davydenko dłuższy czas gra wspaniale, ale pewnych rzeczy nie ma co lekceważyć. Młody facet nie jest, na takim poziomie grać w nieskończoność nie będzie, a przy tym nie jest to chyba gracz na tak długi turniej, co można argumentować Jego poprzednimi występami w imprezach tej rangi. Spadnie regularność i czym wtedy będzie lał najlepszych? Serwisem?
Murray systematycznie poprawia kondycję, nie mam odwagi Go skreślić Federer jak nikt potrafi zbudować formę na Szlema, a Nadal jawi mi się jako główny faworyt. To jest Jego dystans a i forma konkretna.
EDIT:
Głos jednak na Rogera
Offline