mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
Ojciec Chrzestny
filip.g napisał:
Ja myślę, że Djokovic nie wygra RG. Zrobi to Federer albo Nadal (według mnie oczywiście).
...
Co się stało z Waszą wiarą w Roddicka? Najpierw Raddcik, teraz Ty.
Offline
User
Ja poza paroma turniejami w roku nie wierzę już w Roddicka. Kibicuję, kocham i jestem wierny, ale już coraz mnie wierzę niestety. Z jednej strony straszne, a z drugiej pozwala mi to coraz obiektywniej patrzeć na tenis.
Offline
User
To i ja powróżę sobie z fusów.
Przy założeniu (chyba najbardziej prawdopodobnym), że Novak i Rafał będą grali to co dotychczas, zdecydowanym faworytem jest Djokovic. Tegoroczne konfrontacje tych graczy pokazują bardzo wyraźnie, że Rafał nie ma obecnie środków, za pomocą których mógłby Djokovicia pokonać. Do faktu, że czasami udaje się Hiszpanowi doprowadzić do decidera nie przywiązywałbym większej wagi, ponieważ w moim odczuciu obraz gry w tych wszystkich finałach pozostawał taki sam. Podobnie jak nie wiązałbym większych nadziei z dłuższymi - potencjalnie pięciosetowymi - meczami. Paradoksalnie, może to być czynnik działający na korzyść Serba, jeśli się weźmie pod uwagę, że to Nadal kondycyjnie "siadał" w końcówkach tegorocznych finałów.
Jeśli jakieś tąpnięcie w grze Serba ma nastąpić to chyba tylko z powodu kryzysu fizycznego, wydolnościowego. W obniżkę umiejętności czysto tenisowych nie wierzę, ponieważ według mnie forma, jaką zbudował, oparta jest na niezwykle solidnych podstawach. Zapewne na tą regularność solidnie i długo harował i zdziwiłbym się, gdyby to wszystko nagle miało ulecieć.
Co do H2H, to w przypadku Djokovicia chyba nie od rzeczy byłoby ich podzielenie na erę glutenową i bezglutenową, ponieważ progres jaki wykonał Serb w zakresie wydolnościowym sprawia, że mówimy o właściwie innym zawodniku.
Offline
Buntownik z wyboru
Teraz trochę statystyki
Średnie dotyczą czterech rozegranych w tym roku spotkań
Uderzenia wygrywające Niewymuszone błędy
Nadal 19 30
Đoković 29 34
Nadal jest -11 punktów na minusie, Đoković ma -5.
Offline
Moim zdaniem, Djoko ma szanse choć są one już coraz mniejsze(pozycja spadkowa) dlatego, iż utrzymywanie przez taki okres czasu takiej gry jest niemiłosiernie trudne [patrz. chociażby kontuzje]. Więc Rafa jest z dużymi szansami jak zawsze oczywiście, powinien pokazać znów swą grę na jego optymalnym poziomie. Fed niestety jak zawsze przed RG nie ma za dużych szans, szczególnie teraz. Jego ostatnia dyspozycja nie zadowala. Nie zmienia faktu, że sercem będę zawsze z nim na wieki.
Offline
User
Wiadomo, ze wygrać może ktoś z dwójki Nadal,Djokovic. Inni nie mają chyba na co liczyć. Stawiam na taki finał i oczywiście na Nadala.
Djoko będzie ciężko wytrzymać tyle meczy w takim czasie...
Offline
Ojciec Chrzestny
Ankieta - ode mnie głos na Nole.
Offline
Come on Andy !
Serenity napisał:
To już nikt nie wierzy w Roda?
Roddick na 99 % nie zagra w Paryżu.
Rafa to wygra, zobaczycie.
Offline
Come on Andy !
Serenity napisał:
Raddcik napisał:
Roddick na 99 % nie zagra w Paryżu.
Ten 1% szansy zawsze jest
Lepiej niech rezerwuje bilet do Londynu.
Offline
Administrator
Głos na Murraya.
Offline
Kursy bukmacherów
Nadal, Rafael 1.95 Djokovic, Novak 2.30 Federer, Roger 17.00 Del Potro, Juan Marin 21.00 Murray, Andrew 21.00 Ferrer, David 34.00 Soderling, Robin 51.00 Almagro, Nicolas 81.00 Gasquet, Richard 81.00
17.00 Na Feda Chyba postawię jakieś drobne na dziadygę
Ostatnio edytowany przez Bizon (18-05-2011 19:08:31)
Offline
Ojciec Chrzestny
Bizon napisał:
17.00 Na Feda Chyba postawię jakieś drobne na dziadygę
Czyt. chyba wyrzucę w błoto.
Offline
Zbanowany
Można zaryzykować, może akurat się uda.
Offline
Ładna przepaść, oczywiście słuszna.
Offline
Come on Andy !
Roland Garros: Djoković atakuje Nadala
Ruszający w niedzielę wielkoszlemowy turniej tenisowy na kortach ziemnych im. Rolanda Garrosa (17,520 mln euro nagród) przyniesie walkę o prowadzenie w rankingu ATP World Tour. Niepokonany w tym roku Serb Novak Djokovic może wyprzedzić Hiszpana Rafaela Nadala.
Francuska prasa już od poniedziałku podgrzewa atmosferę, pisząc o nadchodzącym wydarzeniu i rywalizacji dwóch najlepszych obecnie tenisistów świata na wiekowych kortach położonych na obrzeżach Lasku Bulońskiego. Tytuły artykułów mówią same za siebie: "L'Equipe" - "Djoko-Rafa. Spotkanie z przeznaczeniem"; "Le Soir" - "Pojedynek rewolwerowców"; "Le Monde" - "Nowy czy stary król?" czy "Le Figaro" - "Detronizacja czy kontynuacja?".
Potencjalne starcie Nadala z Djokovicem w finale Roland Garros ustępuje na łamach miejsce praktycznie tylko plotkom o ciąży żony Nicolasa Sarkozy'ego - Carli Bruni i oficjalnym zaprzeczeniom z pałacu prezydenckiego, a także dalszemu ciągowi seksualnej afery z udziałem prezesa Międzynarodowego Funduszu Walutowego - Dominique'a Straussa-Kahna aresztowanego w wyniku podejrzeń o gwałt na pokojówce.
Djokovic, który w niedzielę skończy 24 lata nie kryje, że chciałby dwa tygodnie później sprawić sobie spóźniony prezent urodzinowy. Ma ku temu spore szanse, bowiem wygrał 39 ostatnich meczów (od grudnia) i nie znalazł jeszcze pogromcy we wszystkich 37 tegorocznych spotkaniach. Od stycznia zwyciężył w siedmiu turniejach: w wielkoszlemowym Australian Open, imprezach ATP Masters 1000 w Indian Wells, Miami, Madrycie i Rzymie, a także turniejach ATP w Dubaju i Belgradzie.
Tytułu w Paryżu i zarazem 2000 punktów broni Nadal, który przegrał w tym sezonie z Serbem już czterokrotnie. Jeśli nawet pokonałby go w paryskim finale, to straci prowadzenie w rankingu ATP World Tour. W razie powtórki z poprzedniej edycji zachowa fotel lidera tylko, jeśli tenisista z Belgradu odpadnie najdalej w półfinale. Porażka Hiszpana w jakiejkolwiek fazie daje fotel lidera Serbowi.
Na korzyść Djokovica przemawia nie tylko seria meczów bez porażki, cztery wygrane finały z Nadalem w Indian Wells, Miami, Madrycie i Rzymie. Ostatnie dwa zwycięstwa nad nim odniósł na ulubionej przez tenisistę z Majorki ziemnej nawierzchni. Mimo to właśnie 24-letni Hiszpan jest nieznacznym liderem w notowaniach większości firm bukmacherskich (ma szansę na szósty w ciągu siedmiu lat triumf w Roland Garros).
Jeśli Djokovic będzie niepokonany w Paryżu, to wyrówna rekord Argentyńczyka Guillermo Vilasa z 1977 roku - 46 wygranych meczów z rzędu. Poprawi też najlepsze w historii otwarcie sezonu, jakie odnotował w 1984 r. Amerykanin John McEnroe - 42 zwycięstwa.
W tegorocznym Roland Garros na podstawie rankingu nie wystąpi żaden z polskich tenisistów, a o miejsce w turnieju głównym walczy w eliminacjach jeszcze Łukasz Kubot (Jerzy Janowicz odpadł w pierwszej rundzie). W środę wieczorem zmierzy się z Brazylijczykiem Julio Silvą.
Natomiast wśród kobiet zagra na pewno Agnieszka Radwańska, jako jedna z wysoko rozstawionych zawodniczek. Przed rokiem krakowianka nieoczekiwanie pożegnała się z imprezą już w drugiej rundzie, pokonana przez Jarosławę Szwedową z Kazachstanu. Sporym echem w mediach odbiła się jej słowna utarczka z ojcem i zarazem trenerem Robertem Piotrem Radwańskim, którego w dość nieelegancki sposób namawiała do opuszczenia trybun, gdy zaczął w złości wyliczać jej liczbę niewymuszonych błędów.
W Paryżu nie wystąpi młodsza z sióstr Radwańskich - Urszula, która w kwalifikacjach przegrała pierwszy mecz z Mandy Minellą z Luksemburga 2:6, 5:7. Ta zawodniczka zmierzy się w drugiej rundzie z Magdą Linette, która w środę wygrała z Francuzką Claire de Gubernatis 6:4, 6:3.
W deblu zagrają Agnieszka Radwańska ze Słowaczką Danielą Hantuchovą oraz Klaudia Jans z Alicją Rosolską. W rywalizacji mężczyzn wystąpią Mariusz Fyrstenberg z Marcinem Matkowskim i Łukasz Kubot z Austriakiem Oliverem Marachem. Obie pary poprzednio dotarły tu do ćwierćfinału.
Offline
No no to się atmosferka ładnie podgrzewa, szykuje się bardzo ważny turniej dla obu.
Offline
Ojciec Chrzestny
Tradycyjnie już swoimi typami podzielili się dziennikarze i analitycy ESPN:
http://espn.go.com/sports/tennis/picks/_/tournament/5
Drysdale: Nadal
Fernandes: Nadal
Gilbert: Djoković
McEnroe: Djoković
Shriver: Djoković
Garber: Nadal
Tandon: Federer
Ubha: Nadal
Wilansky: Nadal
Offline