mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
Masta
No tak, Gonzo w 1/2 , na otarcie łez Nadal odpali mu ze 2 gemy jak będzie miał dobry humor, czyli jedyny "mecz" do którego jutro dojdzie to Federer-Djokovic.
Offline
User
Jednak Monaco to jest frajer Widać, że ma za mało doświadczenia w grze o większą stawkę.. Aż mi się go szkoda zrobiło
Offline
User
Brawo Gonzo .
Ja tam mam nadzieję, że jutro Fernando ugra trochę więcej niż 2, czy 3 gemy
Offline
Masta
3 gemy może ugra jak będzie miał dzień konia, bo jak nie to wystarcza 2-3 świdry na bh Chilijczyka i koniec wymiany.
Offline
User
Nie ma co narzekać, z kimkolwiek by nie grał Nadal to żadnego porywającego meczu nie będzie. Gonzo robi dobry wynik, podoba mi się jego gra ostatnio, zaczął grać dojrzalej i mądrzej. Juan zagrał chyba najlepszy turniej jak na razie w tym sezonie, widać ze clay to jednak jego "dom". W każdym meczu upaprany mączką, grający bardzo ofiarnie i z poświęceniem. W tamtym roku w Rzymie 2 runda, więc teraz zyska trochę punktów co pozwoli mu na przesunięcie się w rankingu i być może brak konieczności gry w kwalifikacjach w nastepnych turniejach.
Djokovic - Federer. Mecz wzbudzający sporo emocji, tak naprawdę dla obydwu panów jest to najistotniejsze spotkanie tego turnieju bo żaden z nich nie szans na pokonanie Rafy w finale. Dzięki Bogu pewnie inaczej bedzie to wyglądać niż w Miami, gdzie obydwaj trzeba przyznać byli w formie "miernej" - Novak trafił z formą na clay, Federer na razie gra dobrze. Szkoda, ze Fed nie ma kompleksu Djoka, tak jak w przypadku Rafy czy Murraya, bo przy dobrze grającym Djoko ten mecz skonczylby się w dwóch setach dla Serba. No tak niestety nie jest, szanse 50-50 jednak. Trzymam kciuki za Novaka, jeśli zagra tak jak finał w Monte Carlo, to szala zwycięstwa może przechylić się na jego stronę.
Offline
Masta
Mi się wydaje, że Roger nie ma kompleksu Murraya, po prostu jest od niego słabszy na hardzie, nie wytrzymuje nerwowo tej gry Szkota, dla mnie oczywiste jest że Roger zmiótłby Andy'ego z kortu na clayu czy klasycznym grassie.
Offline
User
Ja myślę, że górą w spotkaniu Federer - Djokovic wyjdzie Szwajcar.Widać, że obaj poprawili swoją grę i można już spokojnie oglądać mecze z ich udziałem.Federer jeśli będzie regularny i będzie wykorzystywał każdą okazję do skończenia to powinno być dobrze.Stawiam na dwa zacięte sety dla Federera.
Offline
Ojciec Chrzestny
Kubecki napisał:
Nie ma co narzekać, z kimkolwiek by nie grał Nadal to żadnego porywającego meczu nie będzie.
Faktycznie, żaden powód do narzekań
Szkoda, ze Fed nie ma kompleksu Djoka, tak jak w przypadku Rafy czy Murraya, bo przy dobrze grającym Djoko ten mecz skonczylby się w dwóch setach dla Serba. No tak niestety nie jest, szanse 50-50 jednak.
Jak Ty lubisz ludziom ciśnienie podnosić Akurat tutaj "nie masz co narzekać". Wszędzie Novak jest faworytem (czy to STS czy ankieta na MTF), a Fed ostatnimi czasy moczy z tercetem Rafa/AndyM/Nole gdzie popadnie i im bliżej meczy tym bardziej wydaje mi się, że tym razem będzie podobnie.
Mi się wydaje, że Roger nie ma kompleksu Murraya, po prostu jest od niego słabszy na hardzie, nie wytrzymuje nerwowo tej gry Szkota, dla mnie oczywiste jest że Roger zmiótłby Andy'ego z kortu na clayu czy klasycznym grassie.
Akurat dziś mnie naszła chęć na przejrzenie starszych wydań miesięcznika "Tenis". Czytałem, jak Rafter się bulwersował, że na dzisiejszej trawie granie S&V jest samobójstwem Ja śmiem twierdzić, że w każdym WS Roger byłby faworytem starć z Murrayem. Przed USO 08 też przegrywał ze Szkotem na krótszych dystansach, ale jak przyszło co do czego w nowojorskim finale to sprawiał wrażenie kogoś zupełnie innego pod względem mentalnym. A kompleks to Roger ma jeden - Nadala.
Offline
User
spoko, w przypadku tego "kompleksu" Murraya chodziło mi o mecze na krótkich dystansach. Wiadoma sprawa, że Federer w WS to na zdecydowanie inny zawodnik. Przegra Madryt czy przegra Doha a na WS dochodzi regularnie do finału. Na USO pogonił Mareja w trzech setach chociaż w madryckim mastersie Szkotowi uległ. Fed mobilizuje się na szlemy. ok, na mączce jest o dwie klasy słabszy od Nadala. Final AO powinien być jego, wygrał z Nadalem dwa sety, czyli grać z nim jakby nie patrzeć potrafi. Tylko ze pozniej pada psycha i w piatym secie nie dajemy rady. I to jest ku załamaniu Federastów cały ten jego kompleks. Bo gdyby z pamięci Feda wymazać wszystkie dotychczasowe mecze z Rafą, to na grassie i hardzie ich mecze wyglądałyby pewnie zupełnie inaczej.
Offline
Come on Andy !
AJDE !!! 4*-3 !!!
Offline
Last hit for Wimby
Ale komedia. Trzeba się nazywać Roger Federer, żeby mieć 6-3 2-0, później 3-1 w ostatnim secie, a na chwilę obecną 3-4* z przełamaniem dla Djokovica
No i pozamiatane, 6-3 w końcowej odsłonie. Ciekawe czy zaraz pojawią się głosy, że wszystko przez tą przerwę Jeśli tak, to zapraszam do Wimbledonu 08, gdzie o mało co podobna przerwa nie uratowała Rogerowi dupy.
Offline
Administrator
W tym momencie widzimy jaką rolę odgrywa psycha. Gdyby nie spadł deszcz to Fed by to wygrał w 2 setach. W Djoko w ogóle nie było widać woli walki. Wrócił po deszczu i nagle jakby całkiem inny człowiek zaczął grać. To teraz Nadal rozjedzie Gonzo i mamy finał uzupełniony.
Racja COA, gdyby nie deszcz na Wimblu to byłoby po Fedzie w 3 setach.
Offline
Last hit for Wimby
O, teraz doczytałem z relacji, że w drugim secie również z 1-3 zrobiło się 6-3. Tym większe gratulacje wędrują do Bazylei xDDDDDDDDDDD
Offline
Masta
Z tego człowieka się robi klasyczny luzer, o ile gdyby na przeciwko stał Nadal, któremu nie szło, to taki powrót dałoby się zrozumieć. Rogerowi ewidentnie pęka psychika w kluczowych momentach ważnych spotkań z zawodnikami z czuba,a to wróży bardzo,ale to bardzo źle w kontekście jakichkolwiek szans na zdobycie większej niż dotychczasowa liczba Szlemów w jego karierze, co więcej, jestem już teraz niemal przekonany że Federer zakończy swoją karierę z pechową "13" na koncie.
Ostatnio edytowany przez Fed-Expresso (02-05-2009 20:30:01)
Offline
Ojciec Chrzestny
Żaden luzer. Te porażki ewidentnie pokazują, jak temu facetowi posypał się jego tenis. Totalnie nie ufa swoim zagraniom i jak pojawi się ktoś kto to wyczuje i będzie potrafił wykorzystać to tak też uczyni. Bilans 0-8 z niedalekim Top-3 jest chyba bardzo wymowny.
Czas to przyjąć do wiadomości i celować tylko w szlemy.
Aha, deszcz deszczem, nie ma tu żadnego znaczenia. Jakby wygrał dziś, to jutro by się ośmieszył z Nadalem. Żadna strata.
Offline
Masta
DUN I LOVE napisał:
Aha, deszcz deszczem, nie ma tu żadnego znaczenia. Jakby wygrał dziś, to jutro by się ośmieszył z Nadalem. Żadna strata.
Toteż dlatego 1 raz w życiu kibicowałem Nole w meczu z Fedem.
Offline
Ojciec Chrzestny
Ciekawy finał się zapowiada. Dla Nadala może być historyczny, dla Novaka już średnio fajny
Rafa jak wygra to odnotuje hat-tricka tydzień po tygodniu, wygra 15 mastersa w karierze (wyprzedzi Federera) i poprawi pewne bilanse.
Novak w przypadku wtopy przegra swój 4 z rzędu finał turnieju Masters, w tym 3 na przełomie 3 ostatnich tego typu imprez (Miami, Monte Carlo, Rzym). Pogorszy sobie także bilans H2H z Nadalem. Już teraz ów wynosi aż 12-4 na korzyść Hiszpana. Nie dziwi to jednak bo Rafa ma niesamowite bilanse z całą czołówką:
Federer 13-6
Djokovic 12-4
Murray 7-2
Roger ma najlepszy procent zwycięstw w starciach z Rafą z w/w trójki
Offline
Masta
Ja uważam, że Djokovic pozbawiony szans nie jest. W Monte Carlo pokazał, iż potrafi w 100% wykorzystać odrobinę nawet gorszy fragment gry rywala, według mnie ma zdecydowanie najbardziej rozwniętą tę umiejętność spośród czołówki. Jestem przekonany, że Rafa nie będzie poruszał się aż tak szybko, jak czynił to chociażby w.w finale, więc jeśli Serb zagra tak jak dotychczas, czyli bardzo dobrze, to jestem zdania, iż Novak może obronić tytuł wywalczony przed rokiem, choć będzie to zadanie arcytrudne.
Póki co obstawiam 2 zacięte sety na korzyść Nadala.
Zaskakujący początek
Nadal 1/0 * z breakiem
Ostatnio edytowany przez Fed-Expresso (03-05-2009 16:23:40)
Offline
Ojciec Chrzestny
I zaczynamy jak w Monte Carlo, Rafa już z breakiem.
*1-0
Ładne zachowanie Hiszpana, jak zatarł ślad przy Bp.
Offline
Masta
Bardzo agresywnie gra Hiszpan, zanosi się na 2 szybkie
2/0
*3/2 Rafa
Nadal gra w Rzymie jak Federer za najlepszych lat, jedno, góra dwa przełamanie i pełna kontrola nad podaniem, ewidetnie Vamos odpuscił dwa ostatnie gemy serwisowe Serba.
Ostatnio edytowany przez Fed-Expresso (03-05-2009 16:39:43)
Offline