mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
User
Fed-Expresso napisał:
Swoją drogą, mam mieszane uczucia co do tego karnego dla Galacticos.
Umówmy sie karny został sfingowany , to był perfekcyjny wślizg , może bezkompromisowy i na połamanie nóg , ale jednak czysty , sędzia oczywiscie nie Usai Bolt , nie zdążył za tą akcje i nie mógł widzieć że gospodarzom należał sie tylko rożny , cóż a Ronaldo padł jak ścięty tak sugestywnie że wlasciwie nie pozostawił wyboru arbitrowi , kto wie może dodatkowy sędzia obserwujący tylko zajscia w polu karnym inaczej ocenił by tą sytuacje .
Przednia byla akcja po której Real strzelil trzeciego gola , oraz dorzutka Gutiego do Benzemy i niestety dość nieporadna próba przewrotki Francuza , Ronaldinho przy takiej swobodzie nie tylko by to strzelił , ale jeszcze zdążył spytać Mandande o róg .
Wynik 3:0 nie oddaje w pelni tego co działo sie na Bernebeu , Marsylia zasłuzyła sobie przynajmniej na jedno trafienie , i to takie na 1-0 w pierwszej połowie , w tej częsci gry wspaniałe akcje przeprowadzał Niang , pokazujac przy tym że z obroną krolewskich tak dobrze jak za Capello ciągle nie jest .
Znów dał o sbie znać Howard Webb , kto ogladał skróty ten wie co odpicował w meczu Bayern vs Juve Widziałem juz jak sędziowie kończą mecz gdy jedna z drużyn ma akurat wykonywac rzut rozny , ale żeby skonczyć gdy pilkarz wychodzi sam na sam ?! Dziwne , Niemniej specjalnie mnie to nie martwi bo Olic najpewniej wykorzystałby tą setke .
Ostatnio edytowany przez Alvaro (01-10-2009 10:35:10)
Offline
Ojciec Chrzestny
Alvaro napisał:
Ronaldinho przy takiej swobodzie nie tylko by to strzelił , ale jeszcze zdążył spytać Mandande o róg .
Rivaldo też!
Znów dał o sbie znać Howard Webb , kto ogladał skróty ten wie co odpicował w meczu Bayern vs Juve Widziałem juz jak sędziowie kończą mecz gdy jedna z drużyn ma akurat wykonywac rzut rozny , ale żeby skonczyć gdy pilkarz wychodzi sam na sam ?! Dziwne , Niemniej specjalnie mnie to nie martwi bo Olic najpewniej wykorzystałby tą setke .
Tak wściekłego Van Gaala nie widziałem dawno Jest tak jak piszesz. Znając skuteczność Olicia to sędzia zabrał Bayernowi 2 pkt czy też podarował 1 Juve - jak kto woli.
Bordeaux też jest silne, rywalizacja w tej grupie zapowiada się wybornie.
Kolega mi podesłał, pamięta ktoś?
http://www.youtube.com/watch?v=VOWZ1L1C … re=related
Offline
User
DUN I LOVE napisał:
Kolega mi podesłał, pamięta ktoś?
http://www.youtube.com/watch?v=VOWZ1L1C … re=related
Pózno wtedy już było i mam kazala mi iść spać , ale zły pózniej bylem jak koledzy w szkole caly dzień nie rozmawiali o niczym innym , a ja musialem pracować wyobraznią
Gol sam w w sobie wyjątkowej urody , niemniej Kowal mówił kiedyś że takich bramek Molinie nastrzelalo conajmniej stu grajków
Ostatnio edytowany przez Alvaro (01-10-2009 10:33:03)
Offline
Ojciec Chrzestny
Jaga - Legia 2-0
Grosicki '32
Grosicki '60
To drugie z rzędu zwycięstwo Jagi nad Legią w Białymstoku. Brawo
Musze jutro koniecznie oglądać "Szybką Piłkę"
Offline
Masta
Dno i pół metra mułu.
Legia się stacza w zastraszającym tempie.
Oczywiście graty dla Jagi za śweitną postawę.
Offline
User
Najlepsza defensywa na świecie przełamana przez byłego legioniste
Offline
Ojciec Chrzestny
Tak a propo Legii to niestety przykra informacja. Wczoraj nad ranem w wypadku samochodowym zginął były obrońca warszawskiego klubu, Jerzy Wojnecki.
[*]
Offline
Last hit for Wimby
[*]
Grał też w naszym ZKSie, ojciec go znał...
Offline
User
Wczoraj w wypadku samochodowym w Płocku zginął Jerzy Wojnecki. Zawodnik w przeszłości rozegrał 149 meczów w ekstraklasie i zdobył trzy bramki.
- Tragedia wydarzyła się o godz. 4:00 nad ranem. Kierujący hondą civic mieszkaniec Płocka jechał Grabówką w stronę Borowiczek, na łuku zjechał nagle na lewą stronę drogi i tam uderzył w przepust wodny - napisano na stronie Komendy Miejskiej Policji w Płocku.
Wojnecki to wychowanek Sandecji Nowy Sącz, z której trafił do Hutnika Kraków. Następnie grał w Legii Warszawa, Zagłębiu Lubin, Petrochemii Płock, Świcie Nowy Dwór Mazowiecki, Arce Gdynia, Zawiszy Bydgoszcz, Turze Turek, Kujawiaku Włocławek oraz Mieni Lipno. Ostatnio pracował jako kierownik drużyny pierwszoligowej Wisły Płock.
Offline
User
Lech 1-1 z Arką. Leszek w tym sezonie slabooo, ale z arka zawsze sie im ciezko gralo. Dobrze ze jest chociaz 1pkt.
Offline
Masta
Sevilla Real 1-1 60 min
Niestety, trafił się tym razem naprawdę solidny rywal, i efekt widoczny jak na dłoni- Los Blancos nie istnieli w 1 połowie.
A czym jest zespół z Sewilli przy takich firmach jak Barca,Manu czy Chelsea, a nawet Juventus.
Jeśli Królewscy nadal bedą grać na tym poziomie to śmiesznie brzmią zapowiedzi na temat wygranej w Champions League.
Offline
Ojciec Chrzestny
Sevilla 2-1
Wczoraj Barca skromnie ograła Almerię (1-0 po pięknym golu Pedro) i póki co mamy 3 pkt przewagi. Faktem jest jednak, że Barca w tym sezonie nie grała jeszcze z żadną mocną ekipą La Liga.
Offline
User
Gdyby nie boski Iker bylaby pewnie pierwsza wielka kompromitacja "Galacticos 2.0"
Wielkie miliony wydane na transfery, a obrony jak nie bylo tak nie ma; nie wiem co w tym klubie robi jeszcze np. taki Marcelo, ten koles to jakas kompletna porazka dzisiaj zostal objechany przez graczy gospodarzy przynajmniej na kilkanascie roznych sposobow
Fajny wynik, dobrze, ze jest ktos trzeci, kto przynajmniej przez jakis czas bedzie dotrzymywal w lidze kroku Barcie i Realowi.
Offline
Ojciec Chrzestny
Art napisał:
nie wiem co w tym klubie robi jeszcze np. taki Marcelo, ten koles to jakas kompletna porazka dzisiaj zostal objechany przez graczy gospodarzy przynajmniej na kilkanascie roznych sposobow
Słyszałem, że Navas przy 1 bramce zakręcił nim jak dzieciakiem we mgle
Swoją drogą Jesus Navas jest zajebisty
Offline
Moderator
No to jesteśmy 3 punkciki z przodu.
Legia Nie do dość że z nędzą z dna tabeli, to jeszcze z ******. Normalnie skandal.
Ostatnio edytowany przez Robertinho (04-10-2009 23:24:49)
Offline
Ojciec Chrzestny
Robertinho napisał:
Normalnie skandal.
Polska piłka i jej poziom po prostu Na pocieszenie dodam, że gdyby oba zespoły wykorzystały swoje 90-100% sytuacje to Jaga wygrałaby co najmniej 6-2 Gra Legii jak i sam wynik mnie zszokowały. To nie jest obecnie zespół na Mistrza kraju. No ale 2 miejsce pewnie spokojnie łykną. Lech gra dno, a Ruch i Polonia Bytom z biegiem czasu pewnie zaczną gubić punkty.
Co do Jagi. Na polskie warunki to żadna miernota Wystarczy spojrzeć na 2 linię i atak: Bruno, Hermes, Reich ( tak ten sam co wygrywał z Kaiserslautern Bundesligę i zaliczył występ w seniorskiej kadrze Niemiec ), Grosicki i z przodu Frankowski i Jezierski. Wczoraj Remek akurat nie grał, ale wystawienie Kamila w ataku okazało się strzałem w "10". Kilka razy tak objechał defensywę Legii, że taki Marcelo z Realu może przez to zostać skutecznie podtrzymany na duchu
Offline
Masta
Smutne to jest, że zespół budowany na niebotycznych kwotach, zostaje bez problemowo ograny przez silną, ale też nie nadzwyczajną drużynę.
Ja naprawdę nie wiem jak to sobie wyobraża zarówno trener jak i działacze- no po prostu z taką defensywą nie da się nic osiągnąć w Europie.
Zarówno Marcelo jak i Drethne to od biedy mogą być pomocnicy z i tak słabym odbiorem i kryciem, o lewej obronie nie wspominając.
Jedyna nadzieja w tym, że wróci do składu Arbeloa i załata jakoś ten durszlak defensywny Królewskich.
Offline
Ojciec Chrzestny
Marcelo niech tam gra jak najdłużej Chciałbym zobaczyć Jego pojedynki z Messim w GranDerbi
Ja się wyłamię i napiszę, że w moim odczuciu problem leży w osobie trenera. I to od jakiegoś czasu. Szkoleniowiec w Realu to po prostu marionetka, która musi być, bo instytucja trenera jest wymagana w Europie. Zazwyczaj jest to człowiek, który nie ma nic do powiedzenia w kwestii transferów (tu w mangaera na żywo gra Perez), niewiele więcej w kwestii taktyki i wpływu na piłkarzy. Bez tego nie ma w ogóle co myśleć o sukcesie w Europie. Popatrzcie na zespoły, który ostatnio wygrywały LM: Barca, MU, Milan, Liverpool, Porto - każda z tych ekip ma trenera z prawdziwego zdarzenia, który stanowi fundament tego zespołu, czy nawet sporą część klubu. Np taki Benitez kupuje tych, których potrzebuje, Pellegrini natomiast dostaje tych, którzy pasują władzom Realu. I efekt jest taki, że LFC wydało ostatnimi czasy 10 razy mniej kasy niż Real, a wyniki dużo lepsze, zwłaszcza w LM.
Perez już raz w Realu był, wniosków nie wyciągnął. Wtedy trochę wygrał, ale Ronaldo, Roberto Carlos czy Zidane to geniusze, a Kaka i C-Żel to odpowiednio: wypalony wymiatacz i znakomity piłkarz, ale chyba tylko na przeciętniaków. Wczoraj akurat Portugalczyk nie grał.
Co do Barcy to też mają lekką obniżkę formy. Almerię wymęczyli, a strzał życia oddał młody wychowanek Barcy - Pedro:
http://www.youtube.com/watch?v=WtaAoUxZTa4 - oto ten gol.
Offline
Masta
Z polityką władz Realu masz rację, ale zobacz też, że niektórzy trenerzy mieli wolną rękę co do transferów , a niewiele z tego wyszło.
Przecież Luxemburgo,Schuster czy Ramos mogli sobie sprowadzić zawodników wedle właśnego uznania(w granicach cenowych oczywiście): i kogo ściągnęli?:
Gravesen(-...-),Faubert, Drenthne,VdV(za slaby ewidentnie na La Liga), czy też paru innych tuzów.
Widać nawet jak szkoleniowcy na Bernabeu mają możliwość sprowadzenia sensownych piłkarzy, to kupują jakiś średnich graczy, którzy w dodatku nie potrafią kompletnie dopasować się do gry zespołu.
Real to też taka drużyna, gdzie mam wrażenie, silna osobowość trenerska by po prostu nie przetrwała, bo dochodziłoby do zbyt wielu spięć na linii Coach-Prezes, czego efektem byłoby oczywiście usunięcie Trenera.
Co do Kaki jeszcze,moim zdaniem TOTALNY niewypał transferowy póki co, miałbyć zastępca legendarnego Zizou, narazie bardziej chyba przeszkadza niż pomaga Realowi, co do CR7, to faktycznie można mieć trudność z wymienieniem spotkania, gdzie Portuglaczyk przesądził o losach pojedynku z rywalem z najwyższej półki( nie wspominając o jego bezbarwnej grze w 2 ostatnich finałach LM plus nietrafionym karnym który tylko dzięki Opatrzności nie pozbawił Red Devils tytułu)
Offline
Moderator
Ja się bardzo dziwię, że na podstawie jednego meczu oceniacie tak radykalnie Real. I to po meczu, w którym nie grał ich najlepszy piłkarz, pod którego jest ustawiana cała gra zespołu. Z taką obroną nie podbiją Europy, mówicie. A to niby Galacticos mieli lepszą? Na środku mało zwrotny Hierro, z drugim stoperem wieczne eksperymenty; na bokach Salgado i Carlos, którzych po pierwsze prawie nigdy tam nie było, a jak już byli, to często odwalali numery.
To czemu Real wymiatał? Ano dlatego, że to oni grali piłką, rywale miali mało okazji, by ich przyciskać. Myślisz Dawidzie, że gdyby Barca cały czas nie prowadziła gry, to ich obrona by tak sobie świetnie radziła? Bo ja myślę, że niekoniecznie. Cały myk polega na milimalizowaniu ilości akcji zaczepnych rywala, przy pomocy wczesnego odbioru oczywiście. Real z takim składem spokojnie może zdominować każdą drużyne, z wyjątkiem Barcelony w pełnym składzie. Nie skreślajcie ich przedwcześnie.
Offline