Co za pajac... Ta przerwa w wygrywaniu zrobiła dużo większe szkody niż mogliśmy to sobie wyobrazić.

Buuu, 1-7 w setach w finałach granych po AO.

Federer 7-6 (7-1) w 2 secie.

Dawno nie mieliśmy tak emocjonującego finału turnieju Masters.

tsonga34 napisał:

Dawaj Roger.

Dopiero 3 post na forum a juz taka wiedza merytoryczna na temat dyscypliny

Brawo, trzymaj tak dalej

Trzeba przyznać, że poziom niektórych gemów serwisowych Fisha granych przez Feda jest żenujący, aż szkoda patrzeć. No ale może jakoś to wymęczy.

rusty Hewitt napisał:

jaccol55 napisał:

Twój post nr. 917 nie bardziej merytoryczny niż jego 3...

Bo chyba nie chodzilo w nim o merytoryke tylko o uznanie dla nowego kolegi z forum

Tylko szkoda, że Twoja działalność na forum od dłuższego czasu ma podobny charakter. O tenisie piszesz najmniej. Ważne, żeby komuś dowalić i się na kimś wyżyć. Dalej nie kontynuuję tej dyskusji, bo to nie temat na takie sprawy i zwykły spam.

Fish 4-3*. Procent podania przy 1 serwisie u Fisha wynosi 33%

rusty Hewitt napisał:

Brawo, trzymaj tak dalej

Ty również, ale już poza tym forum. Jak się ma problemy z niestrawnością to się wychodzi do toalety zamiast puszczać nieświeże bąki przy stole. Czas najwyższy, abym jako gospodarz otworzył okno.

A usera tsonga34 witam na forum.

Też się zgadzam, że wymęczył. Rybka stawiała niezły opór, ale w końcu przełamał brawo Rog.

Tytuł zdobyty, punkty obronione; reszta jest milczeniem.   Jakby Fisz jednak odpuścił następy turniej, to w NY ma szanse namieszać, złapał życiową formę.

Ale widać Rog lubi być konsekwentny do bólu. Rok temu wygrał 4 turnieje, 2 WS i 2 Mastersy, teraz na razie 2, AO i Cincin.