mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
Masta
No powtarzam nie ma się czemu dziwić, naprawdę na takiej nawierzchnii Czesi byli skazani na porażkę, szczególnie że Hiszpanom pomógł Nadal.
Może gdyby Rafa nie grał to z trochę innym nastawieniem by nasi sąsiedzi podeszli do tej rywalizacji.
Offline
User
Puchar Davisa: Tym razem Ferrer bohaterem Hiszpanów
Hiszpanie po czwartym triumfie w Pucharze Davisa dziękują Davidowi Ferrerowi. W finale w Barcelonie miał być rezerwowym, a zdobył już w piątek kluczowy punkt w grze z Radkiem Štěpánkiem.
Wszystkie triumfy hiszpańskiej Armady w rozgrywkach miały swoich bohaterów: Juana Carlosa Ferrero (2000), Carlosa Moyę (2004) i Fernanda Verdasco (2008). W finale tegorocznej edycji to Ferrer wyprowadził faworytów na prowadzenie 2:0.
To było jego dziesiąte zwycięstwo w Pucharze Davisa. - Mówienie o mnie jako bohaterze to sprawa prasy. Wygrywa ekipa, choć trzeba przyznać, że drugi punkt był niezwykle ważny w kwestii ostatecznego rozstrzygnięcia - mówi. Zwycięstwo zadedykował Ferrero, który był z ekipą, ale nie został włączony przez kapitana Alberta Costę do składu.
Przeciw Štěpánkowi, pierwszej rakiecie Czechów, przegrał jednak Ferrer łatwo dwa pierwsze sety. - Nie czułem, że to już porażka. Albert zabrał mnie jednak wtedy do szatni, bo czuł, że tego potrzebowałem. Gdy wróciłem, byłem pełen sportowej złości - wyjaśnia. Koledzy z reprezentacji krzyczeli, by grał na forhend Czecha, bo tak polecił... sms-em Darren Cahill, trener Verdasco.
27-letni Ferrer, jeszcze w ubiegłym roku czwarty tenisista świata, odegrał się za finał poprzedniej edycji. W Mar del Plata w Argentynie przegrał gładko pojedynek otwarcia z Davidem Nalbandianem. - Wtedy ostatecznie zdobyliśmy tytuł i to się liczyło. Ale to prawda, że po tamtym finale pozostał niesmak. Nauczyłem się odwracać na korcie niekorzystną sytuację - tłumaczy.
Hiszpanie w Palau Sant Jordi w katalońskiej stolicy odprawili Czechów do zera. Sukces zapewnili sobie w sobotę, wygrywając grę podwójną. Ferrer natomiast zwyciężył także w swoim drugim pojedynku, w niedzielę przeciw Lukáš'owi Dlouhý'emu.
Offline
User
Triumfatorzy Pucharu Davisa u premiera Hiszpanii
Nie ma nic lepszego dla kraju, jak być dumnym z własnych sportowców. Cały kraj jest z was dumny - mówił do zdobywców Pucharu Davisa José Luis Rodríguez Zapatero, premier Hiszpanii.
Dzień po czwartym w dziejach, a drugim z rzędu triumfie w najważniejszych międzykrajowych rozgrywkach reprezentanci popularnej Armady zostali podjęci przez szefa rządu w Moncloa, jego madryckiej siedzibie.
Na spotkaniu byli kapitan Albert Costa, singliści Rafael Nadal, David Ferrer oraz debliści Feliciano López i Fernando Verdasco. Premier dostał od nich koszulkę z autografami. - Potraficie wygrywać z pokorą i elegancją. Wiecie, co oznacza ten czerwony kolor - mówił Zapatero.
Offline