mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
Buntownik z wyboru
Najwięcej ćwierćfinałów z rzędu
1. Jimmy Connros 27 (1973-1983)
2. Roger Federer 26 (2004-trwa)
3. Bill Tilden 21 (1918-1930)
4. Jack Crawford 14 (1933-1937)
5. Ivan Lendl 13 (1985-1989)
Ostatnio edytowany przez Joao (29-06-2010 08:27:42)
Offline
Ojciec Chrzestny
O, ciągle mamy szansę na rekord.
Offline
Moderator
xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Offline
Buntownik z wyboru
DUN I LOVE napisał:
O, ciągle mamy szansę na rekord.
Chciałem pokazać, że dojście do ćwierćfinału WS przez Feda tyle razy z rzędu też jest sukcesem ( nie tak jak cała rzesza niby-fanów Federera z tego forum nic nie robiących poza krytyką swojego idola).Zresztą takie lekceważące odpowiedzi z twojej strony stawiają moją pracę w dziale ze statystykami pod znakiem zapytania. Ilość ćwierćfinałów z rzędu musiałem policzyć sam (zresztą jak większość dodanych przeze mnie statystyk), więc takie oto wypowiedzi są brakiem szacunku dla mojej pracy. Rozumiem, że taki komentarz mógby się być udziałem zwyklego użytkownika forum, lecz od administratora wymaga się trochę więcej. Przypominam również, że dział z meczami bez mojego udziału byłby znacznie uboższy (ponad 100 dodanych spotkań). Radziłby wcześniej zastanowić się nad wypowiedziami, a nie pisać co ślina na język przyniesie.
Ostatnio edytowany przez Joao (02-06-2010 11:30:30)
Offline
Moderator
Używanie wulgaryzmów, lekceważenie wkładu userów w rozwój forum, chyba pora się Dawidzie zastanowić nad dalszym pełnieniem zaszczytnej funkcji Administratora.
Ostatnio edytowany przez Robertinho (02-06-2010 11:42:40)
Offline
Ojciec Chrzestny
Joao napisał:
Chciałem pokazać, że dojście do ćwierćfinału WS przez Feda tyle razy z rzędu też jest sukcesem ( nie tak jak cała rzesza niby-fanów Federera z tego forum nic nie robiących poza krytyką swojego idola).Zresztą takie lekceważące odpowiedzi z twojej strony stawiają moją pracę w dziale ze statystykami pod znakiem zapytania. Ilość ćwierćfinałów z rzędu musiałem policzyć sam (zresztą jak większość dodanych przeze mnie statystyk), więc takie oto wypowiedzi są brakiem szacunku dla mojej pracy. Rozumiem, że taki komentarz mógby się być udziałem zwyklego użytkownika forum, lecz od administratora wymaga się trochę więcej. Przypominam również, że dział z meczami bez mojego udziału byłby znacznie uboższy (ponad 100 dodanych spotkań). Radziłby wcześniej zastanowić się nad wypowiedziami, a nie pisać co ślina na język przyniesie.
Źle mnie przeczytałeś. Nie za bardzo wiem, w którym miejscu zlekceważyłem Twoją wypowiedź, nawet mi przez myśl takie zachowanie nie przeszło. Być może źle ująłem to, co chciałem przekazać, a była to zwykła radość, że Roger wciąż ma szansę na pobicie tego rekordu (bo tak wynika z przedstawionej przez Ciebie statystyki).
Jestem człowiekiem, który ma nieprawdopodobnie dużo dystansu do samego siebie ( tak przynajmniej twierdzą wszyscy moi najbliżsi znajomi). Być może jest to zaleta, być może nie. W każdym razie minus tego jest taki, że mam przekonanie, że każdy człowiek ma podobnie. Wielokrotnie się na tym przejechałem, ale trudno jest mi to podejście zmienić.
Co do Twojej pracy to zaręczam, że wzrok mam dobry i doskonale widzę Twój wkład w rozwój niektórych działów. Doceniam.
Offline
Buntownik z wyboru
DUN I LOVE napisał:
Joao napisał:
Chciałem pokazać, że dojście do ćwierćfinału WS przez Feda tyle razy z rzędu też jest sukcesem ( nie tak jak cała rzesza niby-fanów Federera z tego forum nic nie robiących poza krytyką swojego idola).Zresztą takie lekceważące odpowiedzi z twojej strony stawiają moją pracę w dziale ze statystykami pod znakiem zapytania. Ilość ćwierćfinałów z rzędu musiałem policzyć sam (zresztą jak większość dodanych przeze mnie statystyk), więc takie oto wypowiedzi są brakiem szacunku dla mojej pracy. Rozumiem, że taki komentarz mógby się być udziałem zwyklego użytkownika forum, lecz od administratora wymaga się trochę więcej. Przypominam również, że dział z meczami bez mojego udziału byłby znacznie uboższy (ponad 100 dodanych spotkań). Radziłby wcześniej zastanowić się nad wypowiedziami, a nie pisać co ślina na język przyniesie.
Źle mnie przeczytałeś. Nie za bardzo wiem, w którym miejscu zlekceważyłem Twoją wypowiedź, nawet mi przez myśl takie zachowanie nie przeszło. Być może źle ująłem to, co chciałem przekazać, a była to zwykła radość, że Roger wciąż ma szansę na pobicie tego rekordu (bo tak wynika z przedstawionej przez Ciebie statystyki).
Jestem człowiekiem, który ma nieprawdopodobnie dużo dystansu do samego siebie ( tak przynajmniej twierdzą wszyscy moi najbliżsi znajomi). Być może jest to zaleta, być może nie. W każdym razie minus tego jest taki, że mam przekonanie, że każdy człowiek ma podobnie. Wielokrotnie się na tym przejechałem, ale trudno jest mi to podejście zmienić.
Co do Twojej pracy to zaręczam, że wzrok mam dobry i doskonale widzę Twój wkład w rozwój niektórych działów. Doceniam.
Ok, zmylił mnie ten uśmieszek, który odczytałem jako ironiczny. Może też, jestem zawiedziony poziomem wypowiedzi niektórych użytkowników tego forum (już nie wymieniam nicków) , którzy tylko wiecznie narzekają, że Federer to, Federer tamto. To takie polskie zrzędzenie. Warto popatrzeć na porażki Feda pod szerszym kątem.
Wracając jeszcze do tych ćwierćfinałów Federera, te 24 razy są tym cenniejsze, że zostały uzyskane przez Feda grającego w nich nieustannie od 2004 roku (Connors w niektórych turniejach nie startował, dlatego te 28 ćwierćfinałów uzyskał w ciągu aż 11 lat).
Offline
Buntownik z wyboru
Najwięcej ćwierćfinałów w karierze
1. Jimmy Connros 41
2. Andre Agassi 36
3. Ivan Lendl 34
4. Ken Rosewall 30
Roger Federer 30
5. Pete Sampras 29
Ostatnio edytowany przez Joao (10-11-2010 08:38:14)
Offline
Ojciec Chrzestny
Po USO10
Najwięcej ćwierćfinałów z rzędu
1. Jimmy Connros 27 (1973-1983)
2. Roger Federer 26 (2004-trwa)
3. Bill Tilden 21 (1918-1930)
4. Jack Crawford 14 (1933-1937)
5. Ivan Lendl 13 (1985-1989)
Najwięcej ćwierćfinałów w karierze
1. Jimmy Connros 38
2. Ivan Lendl 34
3. Ken Rosewall 30
3. Roger Federer 30
Offline
Buntownik z wyboru
Jeżeli chodzi o ćwierćfinały z rzędu dla zawodników, którzy brali udział w turniejach WS bez przerwy (Connors często nie startował w AO i RG, Tilden grał głównie w WB i USO) klasyfikacja przedstawia się następująco
1. Roger Federer 26 (2004-trwa)
2. Jack Crawford 14 (1933-1937)
3. Ivan Lendl 13 (1985-1989)
4. Rod Laver 10 (1960-1962)
Pete Sampras 10 (1992-1994)
Offline
Buntownik z wyboru
Najwięcej ćwierćfinałów z rzędu (po AO 2011)
1. Jimmy Connros 27 (1973-1983)
Roger Federer 27 (2004-trwa)
2. Bill Tilden 21 (1918-1930)
3. Jack Crawford 14 (1933-1937)
4. Ivan Lendl 13 (1985-1989)
Offline
Buntownik z wyboru
Najwięcej ćwierćfinałów z rzędu (po RG 2011 - 6.06.2011)
1.Roger Federer 28 (2004-trwa)
2. Jimmy Connros 27 (1973-1983)
3. Bill Tilden 21 (1918-1930)
4. Jack Crawford 14 (1933-1937)
5. Ivan Lendl 13 (1985-1989)
Rekord pobity
Offline
Buntownik z wyboru
Najwięcej ćwierćfinałów w karierze ( po RG 2011 - 6.06.2011)
1. Jimmy Connors 41
2. Andre Agassi 36
3. Ivan Lendl 34
4. Roger Federer 32
5. Pete Sampras 29
6. John McEnroe 26
Stefan Edberg 26
8. Boris Becker 23
9. Björn Borg 21
10. Mats Wilander 20
Offline
Buntownik z wyboru
Najwięcej ćwierćfinałów z rzędu (po Wimbledonie 2011 - 4.07.2011)
1.Roger Federer 29 (2004-trwa)
2. Jimmy Connros 27 (1973-1983)
3. Bill Tilden 21 (1918-1930)
4. Jack Crawford 14 (1933-1937)
5. Ivan Lendl 13 (1985-1989)
Offline