mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
User
I co ciekawe obaj Polscy zawodnicy zagrają dziś na korcie głównym, czyli będzie do tych spotkań przekaz video
Offline
User
i Przysieżny poleciał ale mamy też sensacje chorwat Skugor wygrał z Istominem
Offline
User
Istomin na mączce to nie ten sam Istomin .
Poleciał też niestety Janowicz.
Offline
Ołówek się stępił, Jerzyk się obciął
Turnieju w Bastad nie będą miło wspominać Michał Przysiężny i Jerzy Janowicz. O ile porażkę "Ołówka" można zrozumieć, bo rywalem był doświadczony Tommy Robredo, o tyle ciężko usprawiedliwić Janowicza - popularny "Jerzyk" grał ze sklasyfikowanym o 230 pozycji niżej na liście ATP Erwinem Eleskoviciem.
Michał Przysiężny nie był oczywiście faworytem meczu 1. rundy z Robredo. Jednak Polak w pierwszym secie zaprezentował się z dobrej strony. Niestety w drugim opadł z sił i nie potrafił nawiązać walki z zajmującym 36. miejsce w rankingu ATP Hiszpanem.
Przed spotkaniem z Tommym Robredo już w 1. rundzie turnieju ATP na kortach w szwedzkim Bastad, wiele osób zadawało sobie pytanie, czy Michał Przysiężny sprawi podobną niespodziankę, jak w Wimbledonie. Wówczas "Ołówek" wyeliminował, również w 1. rundzie, Chorwata Ivana Ljubicica. Po pierwszym secie mogło się wydawać, że są na to duże szanse.
Mecz, który przypominał typowe tenisowe szachy, nie należał do najbardziej zaciętych. Ten kto serwował, wygrywał gema. Przysiężny kilka razy efektownie zagrał przy siatce, czym ośmieszył doświadczonego rywala. Niestety Polak miał także dużo problemów z celnością przy serwisie Robredo - piłka po jego uderzeniach, co rusz lądowała poza kortem. Mimo wszystko, tenisista z Głogowa zasłużył na pochwały - nie było widać wielkiej różnicy między nim, a ćwierćfinalistą ubiegłorocznego French Open. Aż do tie-breaka. Wtedy Hiszpan wziął się do roboty i pięknym asem zdobył decydujący punkt, zapewniający mu wygraną 7:6 (3) w pierwszym secie.
Druga partia od samego początku należała do zawodnika z Barcelony, który już w drugim gemie zdołał przełamać Przysiężnego. Polak, po swoim serwisie, pokusił się o zdobycie trzech gemów, ale przez cały czas wydarzenia na korcie kontrolował Robredo. Mecz zakończył się po kolejnym zbyt mocnym forhendzie Przysiężnego, po którym piłka poszła w aut.
Mimo porażki Polak zasłużył na pochwały. Nie ulega jednak wątpliwości, że zanim dojdzie do drugiego zwycięstwa z rywalem pokroju Ljubicicia, minie jeszcze dużo czasu.
O takim sukcesie, póki co, nie ma co nawet marzyć Jerzy Janowicz (ATP 253). 19-latek z Łodzi zaczął obiecująco pokonując w kwalifikacjach najwyżej rozstawionego Włocha Simone Vagnozziego. Po wylosowaniu w I rundzie turnieju głównego dużo niżej notowanego Szweda Ervina Eleskovivia (ATP 483) można było wierzyć, że ta dobra passa zostanie podtrzymana.
Nic z tego. Polak grał bardzo nierówno, dobre akcje przeplatając beznadziejnymi. 23-letniemu Eleskoviciovi wystarczyła dobra dyspozycja serwisowa (9 asów - Janowicz 2), by kontrolować mecz. W odpowiednim momencie umiał też wykorzystać słabość młodszego rywala przełamując go po razie w pierwszym i drugim secie.
To wystarczyło by awansować do II rundy. Po gemie na 3:1 w drugim secie Szwed wprawdzie nieco zwolnił (Janowicz wygrał trzy swoje kolejne podania na czysto), ale nie dał rywalowi nawet jednej szansy na przełamanie (w całym meczu Polak miał tylko jednego break pointa). Najwięcej emocji było w ostatnim, 10 gemie, gdy Jerzyk dwukrotnie doprowadził do równowagi, ale przy trzeciej piłce meczowej wreszcie skapitulował, przegrywając 3:6, 4:6.
Offline
Ojciec Chrzestny
Przygoda Michała z Bastad skończyłą się definitywnie. Ołówek przegrał dziś w deblu. Wieczorem hit dnia czyli Soderling - Vinciguerra. Dajesz Andreas!
E:
Jednak Soda, 62 67 62.
Offline
MD Bastad QF
[1] R Soderling (SWE) vs A Seppi (ITA)
[5] T Robredo (ESP) vs [2] F Verdasco (ESP)
[3] D Ferrer (ESP) d P Cuevas (URU) 63 63
[Q] F Skugor (CRO) vs [4] N Almagro (ESP)
MD Stuttgart QF
[5] A Montanes (ESP) d [2] J Melzer (AUT) 64 61
[3] G Monfils (FRA) vs F Mayer (GER)
S Greul (GER) vs [4] J Ferrero (ESP)
D Gimeno-Traver (ESP) vs M Chiudinelli (SUI)
Offline
Ojciec Chrzestny
Davydenko mozolnie wraca do formy, ale w Stuttgarcie zawiódł mocno, mimo wszystko. Przegrał z Gimeno-Traverem i to aż 1-6 w deciderze.
Dzisiaj z Bastad może już wyjeżdżać Verdasco, który poległ dość gładko z rakiety Boredo. Szkoda.
Offline
Come on Andy !
Dzisiaj ciekawy mecz Soderling - Ferrer Szwed nie błyszczy formą w tym turnieju, więc jeżeli Ferrer się nie zleje, to będzie miał duże szansę na wygraną.
W ogóle duża szansa jest, ze w obydwu turniejach zobaczymy hiszpańskie finały.
Offline
User
Nie zobaczymy:)) Soda po przegranym pierwszym secie wrzucil na 5 bieg i było po zabawie w dwóch nastenych wygrał do 3 i 2)
Offline
User
Zarówno i Monfils i Soderling doszli do finałów (tyle że grają gdzie indziej) tocząc wyrównane trzysetowe boje- ciekawe . W Stuttgarcie raczej wygra Montanes choć dobrze by było gdyby mięśniak zwyciężył, a w Szwecji cóż, marzy mi się Almagro ale raczej to Szwed u siebie wygra.
Offline
User
Ja jestem za Monfilsem, ma spore szanse wygrać.
Offline
User
Mamy hiszpański dublet. Almagro najlepszy w Bastad, a Montanes w Stuttgarcie.
Zwycięstwo Almagro nad Soderlingiem, jak najbardziej zasłużone. Szwed męczył się przez cały turniej, w meczach z Seppim i Ferrerem był na krawędzi jednak zdołał si uratować. W meczu finałowym ta sztuka mu się nie udała, Robin w trzecim secie kompletnie się "rozleciał".
Mecz Montanesa z Monfilsem bez historii, ale duży wpływ miała kontuzja kostki, której Gael nabawił się w ostatnim gemie pierwszego seta, mam nadzieję, że to nic poważnego i Francuz szybko wróci na kort.
Offline
User
Almagro W sumie szeva ma 100% racji że wygrał zasłużenie, ale sam fakt nad kim wygrał - i że się nie spalił A to co Soda zrobił w trzecim secie to śmiech na sali, najpierw przełamany do zera a następnie ponownie znowu i koniec meczu pięknym podwójnym. Brawo dla Almagro bo grał zdecydowanie ze wszystkich najlepiej, nie psuł prostych piłek, grał agresywnie i dobrze serwował.
Offline
Pusher
metjuAR napisał:
Almagro grał agresywnie.
Almagro grał jak pusher, ale na tak nieregularnego Soderlinga (nieżywego w 3. secie) to była świetna taktyka.
Offline
Ojciec Chrzestny
Nico wreszcie coś wygrał. Minęło 17 miesięcy od ostatniego turniejowego sukcesu. Współpraca z Jose Perlasem przynosi efekty, przynajmniej w takiej postaci, że Hiszpan stara się nie przegrywać we frajerski sposób ważnych spotkań. Wczoraj dostał słabego Sodę i to wykorzystał.
Robin gra bardzo słabo finały, o ile się nie mylę ma teraz bilans 5-10, najgorszy Top-10.
Monfils w podobnej statystyce też jest tragiczny i to dość mocno tragiczny : 2-8. Brawa dla Montanesa, na "stare lata" poprawia swój dorobek, od wczoraj jest właścicielem fajnego Mercedesa.
Offline
Last hit for Wimby
Patrzyłem na 3 set w hiszpańskiej telewizji(), bardzo nudne widowisko, strzelał po płotach Robin, ciskał rakietami, Almagro spokojnie odbijał piłki na drugą stronę, wystarczyło.
Offline
Come on Andy !
Wyniki Finałów
Stuttgart
Singiel : [5] A Montanes d [3] G Monfils 62 12 ret.
Debel : C Berlocq/E Schwank d [3] C Kas/P Petzschner 76 76
Bastad
Singiel : [4] N Almagro d [1] R Soderling 75 36 62
Debel : [2] R Lindstedt/H Tecau d A Seppi/S Vagnozzi 64 75
Offline