mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
Ojciec Chrzestny
Za dobrego Nadala dostał Djoko. Rafa jak psuje to pojedyncze piłki i to w dodatku w chwili, kiedy tak naprawdę te błędy nie mają żadnego znaczenia. Jak Hiszpan nie złapie zadyszki to po 2 setach obaj udadzą się do szatni. Oczywiście wcześniej wręczenie nagród
Nadal *3-2
Offline
Masta
* 4/2 Nadal
Tylko cud mógłby tutaj wprowadzić jakąś dramaturgię, Rafa robi co chce narazie.
*4/3
Jak ten Novak ma się nie załamać, wykonał doskonałe podanie wyrzucające na bh Rafy, a ten zagrał niemal winnera z returnu, jednak cała wymiana ostatecznie dla Nole.
Półwolej przy 30/0- kozak.
*5/4
Djok obronił SP, niestety na cegle Novak nie ma argumentów żeby ugrać z Nadalem coś ponad seta, tempo gry Nole zbytnio pasuje Hiszpanowi.
* 6/6
W tym secie obserwuje coś, czego jeszcze u Nadal nie widziałem- utrata zimnej głowy w kluczowych momentach seta,najpierw 2x Ue z fh przy 5/4,teraz kolejne 2 błędy przy swoim podaniu.
Ostatnio edytowany przez Fed-Expresso (03-05-2009 17:24:20)
Offline
Ojciec Chrzestny
Aj była szansa. Nie wytrzymał ciśnienia Serb.
Jest mini-break.
Nadal 3-2* w tb
Offline
Masta
*7/6
Była szansa,ale skończyło się jak zawsze- w jaki sposób zawodnicy mogą znaleźć motywację do walki? Novak musiał grać kosmos by wyrywać Nadalowi przewagę, natomiast wystarczył drobny moment dekoncentracji,niedokładności i cały wysiłek poszedł na marne-wielka szkoda. Niemniej Djoković gra doskonale i nikt poza nim nie byłby w stanie nawiązać takiej walki z Rafą.
Offline
Ojciec Chrzestny
Szkoda szansy. Tyle napracował się Novak na te 2 przełamania i wszystko poszło się...
Teraz piękna walka na początku 2 seta.
A brat do mnie: "Jak Nadal już zdycha"
Offline
Last hit for Wimby
Latający cyrk Novaka Djokovica. Rozumiem, że to bardzo boli jak się gra swój najlepszy tenis i i tak nic nie można wygrać, no ale można by jednak czasami sprawić jakieś pozory bycia człowiekiem myślącym. Drugim Safinem też nie będziesz, zrozum Nole
Offline
Masta
Rafael Nadal def.Novak Djoković 7:6(2) 6:2
Grał jak nigdy, przegrał jak zawsze-chciałoby się powiedzieć. Co z tego, że Nole rozegrał świetny mecz, jak tylko wynik idzie w świat, a ten jest taki, że Hiszpan wygrał pewnie w 2 partiach. Kompletnie nie widać jakiejkolwiek szansy, żeby w najbliższych latach coś się ruszyło w męskim tenisie. Pozycja Nadala jest niepodważalna, poza dominacją absolutną na cegle, dochodzi do tego zdobycie kilku bardzo ważnych skalpów na innych nawierzchniach typu Wimbledon,AO czy Mastersy-efekt? , Jak dla mnie hegemonia porównywalna do tej z czasów Federera.
Offline
Moderator
Straszna choroba Federera nazywa się leń, a zaatakowała w sezonie 2007, kiedy uznał, że może wygrywać bez wysiłku; a tu nieprzyjemność nieboraka spotkała, wałek tłuszczu jednak nie pomaga w grze.
Widziałem mecz z Djoko, żałosny popis luzerstwa i nieudacznictwa, o tenisowej formie nie mówię, bo tej nie ma i już nie będzie; być może jak Federer będzie miał z głównymi rywalami 0-20 z rzędu, to oleje kontrakty sponsorskie które trzymają go w rozgrywkach i przestanie robić z siebie pośmiewisko.
Finału nie widziałem, uboższy się przez to nie czuje.
Offline
Administrator
Robertinho napisał:
Finału nie widziałem, uboższy się przez to nie czuje.
A powinieneś, panowie zaprezentowali wspaniałe widowisko. Z wielką przyjemnością oglądałem to spotkanie. Według mnie było to, jedno z lepszych spotkań w tym roku.
Offline
Moderator
Nie odczuwam perwersyjnej przyjmności w oglądaniu tenisistów, którzy nie odpowiadają mi ani grą, ani czymkolwiek innym. A tenisa na mączce w ogóle unikam jak ognia, bo nie przepadam za dominującym na tej nawierzchni sposobem gry, więc zazwyczaj oglądam na cegle tylko tych, których lubię. Finał MC w wykonaniu tych panów w zupełności mi wystarczy na ten rok.
Offline